Jak Anglicy radzą sobie z fotoradarami?

prostynick

http://www.speedcam.co.uk/gatso2.htm

lub

http://www.wykop.pl/link/161493/jak-anglicy-radza-sobie-z-fotoradarami-zobacz

AQuatro

W Polsce coś takiego jest nie do pomyślenia.
Darzymy władzę i policję zbyt dużym szacunkiem...
Szkoda.

Aqua

Jest prostszy i łatwiejszy sposób do zrealizowania:

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Goska

Z tymi fotoradarami, to sprawa wyglada tak, ze one sa roznie ustawione - to raz, a druga sprawa, to czlowiek nie pamieta, ile mial na liczniku jadac dana ulica i wszystko mozna mu wmowic. Radary robia sobie zdjecia wyrywkowo i najczesciej dopiero po miesiacu wzywaja kierowce do zaplaty za predkosc. Radary musza zarobic pule pieniedzy bez wzgledu na to, kto ile jechal. Ludzie w Anglii o tym wiedza i dlatego tak czesto je niszcza.

Raynold

AQuatro napisał:

W Polsce coś takiego jest nie do pomyślenia.
Darzymy władzę i policję zbyt dużym szacunkiem...
Szkoda.

Fakt, jak na razie podobne zorganizowane akcje są u nas mało prawdopodobne. I nie ma tu nic do rzeczy sprawa sympatii czy antypatii do policji. Niemniej u nas zaczyna się organizacja ludzi, środowisk lub przynajmniej wymiana niezależnych informacji. A to jest też ważne a może ważniejsze niż niszczenie fotoradarów Exclamation

Rep

Ciekawe co bedzie jak Polacy zaczna placic mandaty za przekroczenie dozwolonej predkosci juz o 1 km/ h.
A to ma byc wkrotce.

Spodobalo mi sie jedno zdjecie spalonego aparatu z przyklejona mala flaga brytyjska z napisem Free Country (wolny kraj).

Nie zebym popieral wandalizm ale jakie to sa straty - taki aparat kosztuje ponoc 200 000 zl.
_________________
Referendum to inicjowanie dobrych oraz wetowanie wrogich nam ustaw. To sprawdzilo sie w Szwajacarii.
Skonczmy z partiokracja.
Demokracjabezposrednia.org

*Nie odpowiadam na posty lekcewazace i niskiego poziomu.

AQuatro

Aqualinespirit napisał:

Jest prostszy i łatwiejszy sposób do zrealizowania:

No niby tak.
Ale czy farba i drabina jest w stanie w jakikolwiek sposób zapewnić ci te uczucia, których doświadczasz patrząc na taki widok ? Smile

Jakoś podoba mi się postawa Anglików.
My jak cielęta, z radością przyjmujemy informacje, że będziemy płacić mandaty po minimalnym przekroczeniu dopuszczalnej prędkości.
Oni, w jakiś sposób reprezentują swoje zdanie.

Działanie władzy ma odzwierciedlenie w reakcji narodu.
Patrząc na Polaków, można odnieść wrażenie, że nie mają własnego zdania,
i każde nawet absurdalne prawo przyjmą z pokorą.
(choć nie mam w tym miejscu na myśli ostatnio wspominanego prawa o przepisach drogowych)

W ogóle Anglicy, mają jakiś wrodzony niesmak do fotoradarów, pamiętam film JohnyEnglish, ze znanym 'jasiem fasolą', jak po tym jak radar zrobił mu zdjęcie przez przypadek rozwalił go z bazuki, czy jakiejś wyrzutni rakietowej. Smile

Sikorski

Rep napisał:

200 000 zł

Chyba przesadziłeś z tymi zerami http://www.autocentrum.pl/go/41__Ile_kosztuje_fotoradar%3F__565571707.html

Bimi

podpis pod zdjęciem mówi że 22tys kosztuje sam masz. może to będzie atrapa za 22tys. Smile

Sikorski

W takim razie nie ma żadnych oficjalnych informacji o tym ile kosztuje fotoradar tak?

Bimi

no. a ile kosztuje radiowóz?
nie ma jednej ceny.
zależy kto kupuje, co kupuje i od kogo. Smile

na pewno nie są to tanie rzeczy. ale zazwyczaj się zwracają bo same na siebie zarabiają Laughing

w każdym razie ta informacja która podałeś nie trzyma się kupy.

Teodoryk

Hmm w temacie o Polsce napisaliście wady Polaków, wśród nich na czołowe miejsce wysuwało się BURACTWO. Polacy nie mają do siebie zaufania, Brytyjczycy to flegmatyczny naród w którym jazda po pijaku i szpanowanie nowym autem, nie jest częste. Polacy sobie nie ufają - swoim kierowcą szczególnie. W wioseczce w której mieszkam, przez którą nieszczęśliwym trafem przebiega droga krajowa z winy pijanych kierowców przekraczających prędkość zginęło już ponad 20 osób, zdarzały się sytuacje, że kierowcy uciekali z miejsca zdarzenia. Popatrzcie na młodych Polaków, którzy zasiadają za kierownicą - na ich zachowanie. Tutaj potrzeba zmiany mentalność, bez tego będzie to co zawsze.

Bimi

ośmielam się zasugerować że większą winę za przekraczanie prędkości w twojej wiosce ponosi zarząd dróg publicznych i szeroko rozumiana władza niż kierowcy.
wystarczy (niewielkim kosztem) wybudować bumpery, albo inne niedogodności, które momentalnie wymuszą ograniczenie prędkości.

dlaczego nie stosuje się skutecznego zapobiegania w miejsce nieskutecznego karania?
z dwóch powodów:
1) bo wybudowanie bumpera kosztuje (choć pewnie mniej niż fotoradar)
2) jak jest bumper i wszyscy zwalniają to nie można kosić forsy z mandatów.
i dlatego giną ludzie - bo to się bardziej opłaca władzy.

Teodoryk

Masz racje, ale czy bumpera można położyć na drodze która łączy w sumie Lwów z Krakowem ? Ja się nie znam więc pytam Smile

, nigdy nie widziałem bumpera na tak wielkiej drodze. Mimo wszystko pijani kierowcy, oraz Ci którzy się popisują stanowią jakiś problem. Oczywiście za kasę która wydano na autostrady, można by było budować autostrady lub BEZPIECZNE przejścia dla pieszych - podziemne !

King Crimson

Można to nazwać wandalizmem, ale uważam, że to co wyspiarze robią z tym upierdliwym naciągactwem jest absolutnie na miejscu. Mnie szlag trafia jak jak nagle stado hamuje, bo widzi fotoradar i można komuś wjechać w tyłek. Warto zwrócić uwagę, że w Polsce te maszynki do produkowania kasy zazwyczaj stoją we wsi złożonej z 3 domów i żadnej asfaltowej drogi podrzędnej, oznaczonej. Przypomina mi się wręcz akcja: "Halo Szczupak? Tu Brzoza! Odbiór"

goral_

Goska napisał:

Z tymi fotoradarami, to sprawa wyglada tak, ze one sa roznie ustawione - to raz, a druga sprawa, to czlowiek nie pamieta, ile mial na liczniku jadac dana ulica i wszystko mozna mu wmowic. Radary robia sobie zdjecia wyrywkowo i najczesciej dopiero po miesiacu wzywaja kierowce do zaplaty za predkosc. Radary musza zarobic pule pieniedzy bez wzgledu na to, kto ile jechal. Ludzie w Anglii o tym wiedza i dlatego tak czesto je niszcza.

Bzdura.
Fotoradar bardzo łatwo podważyć w sądzie. Jeśli jedziesz 30mph w terenie z ograniczeniem 40mph i fotoradar zrobi ci zdjęcie to je odrzucasz i idziesz do sądu. Po sprawdzeniu fotoradaru, jak jest błędny wszystkie zdjęcia idą w kubeł.
Na to sobie council pozwolić nie może Smile

Właścicielem fotoradarów są gminy nie policja jak wielu myli.
Raz pamiętam był przypadek (w BBC mówili), że gość dostał zdjęcie a w nocy pojechał przemalować znak drogowy z wyższym limitem:)
Generalnie fotoradary są umieszczane w widocznych miejscach, w miejscach szczególnie niebezpiecznych (szkoły, osiedla, małe miejscowości) i działają naprawdę prewencyjnie.
Palenie fotoradarów to gówniarzeria, jak wszędzie.
Ja (odpukać w niemalowane) jeżdżę po UK ponad 10 lat i jeszcze zdjęcia nie dostałem do domu choć wiem, że dwa razy mi błysło Smile

Raz na czerwonym świetle kiedy zanim zapaliło się czerwone ja już stałem, ale przednie koła były za linią (robione są dwa zdjęcia, jeśli pojazd jest w tym samym miejscu znaczy, że się nie poruszał) A drugi raz na A312 przy ograniczeniu do 50mh/h błysło m i przy jakiś 45mph. Też nie przyszło nic. Jedno przyszło, zdjęcie z bus line:) stałem w korku i skręcałem w lewo 30 metrów dalej, taki kawałek przejechałem bus line - zero autobusu! 30 funtów poszło Sad

Raynold

W sprawie fotoradarów należy powiedzieć kilka spraw. Faktem jest że takie cudo kosztuje dużo pieniędzy ale oblewając maszt materiałem zapalnym, farbą czy kwasem z reguły nie można zniszczyć urządzenia elektronicznego które jest w środku. Do tego potrzebne by było coś w rodzaju zapalarki jakimi posługiwali się partyzanci z AK lub po prostu łom lub młot Shocked

Niemniej jeśli by władze nakryły na takim procederze pomimo że tylko uszkodzony byłby wziernik to i tak zapewne trzeba by było zapłacić za komplet Laughing

Ale przy okazji inna sprawa do której doszedłem. Chodzi o czujniki ruchu na skrzyżowaniach które pomagają przy płynnej organizacji świateł. Zdziwiło mnie że są one w obudowach na kamery choć to jest zbędne. Zasięgnąłem więc informacji u źródeł, czyli pracownika drogownictwa. Powiedział on że faktem jest że obecne obudowy są niepotrzebne ale instaluje się je na przyszłość gdyby zaszła konieczność instalowania w nich innych, nowocześniejszych urządzeń. Exclamation

Kamer

camera

Jakiś czas temu w Lublinie został zniszczony fotoradar przenośny... na oczach policji. Po prostu jakiś lekko rozweselony napojami wyskokowymi pan idąc chodnikiem po prostu go kopnął, a ten się przewrócił. Naprawa nie była opłacalna, niestety już zakupili nowy

Bimi

Teodoryk napisał:

Masz racje, ale czy bumpera można położyć na drodze która łączy w sumie Lwów z Krakowem ?

Oczywiście że można. A nawet trzeba jeśli droga przechodzi przez środek wioski. Inaczej mało kto zwolni.

prostynick

Sikorski napisał:

Rep napisał:

200 000 zł

Chyba przesadziłeś z tymi zerami http://www.autocentrum.pl/go/41__Ile_kosztuje_fotoradar%3F__565571707.html

Nie przesadził, kiedyśw telewizji mówili o fotoradarach i podobno kosztują średnio 190 000 złotych, a ostatnio w Krakowie jeden chwilowo przeniesiono bo podobno są drogie i taniej jest na jakiś czas zmieniać ich miejsce, krótko mówiąc fotoradary zmieniają na jakiś czas miejsce swojego zamieszkania, ten który tak zmienił miejsce kosztował 220 000 złotych. Na stronie oficjalnej Krakowa znalazłem jakieś pisma z których wynika, że miasto zakupiło kilka po 150 000. Szukałem w Internecie cen fotoradarów i widzę, że najtaniej to od 110 000 złotych, ale jak wiadomo trzeba kupić w zaprzyjaźnionej firmie kogoś z rodziny więc nic dziwnego w Polsce.

A tak na marginesie to ciekawy artykuł znalazłem http://www.rp.pl/artykul/21,255011_Kradl.....dwilz.html

suspenser

AQuatro napisał:

Jakoś podoba mi się postawa Anglików.
My jak cielęta, z radością przyjmujemy informacje, że będziemy płacić mandaty po minimalnym przekroczeniu dopuszczalnej prędkości.
Oni, w jakiś sposób reprezentują swoje zdanie.

W ogóle Anglicy, mają jakiś wrodzony niesmak do fotoradarów, pamiętam film JohnyEnglish, ze znanym 'jasiem fasolą', jak po tym jak radar zrobił mu zdjęcie przez przypadek rozwalił go z bazuki, czy jakiejś wyrzutni rakietowej. Smile

Cudze chwalisz swego nie znając Wink

Jeżdżę sporo po Polsce i na codzień widzę masę spalonych fotoradarów, zamalowanych sprayami itp.
Słyszę też przez CB radio co kierowcy myśla o nich.

W zeszłym roku chłopaki na śląsku zrobili akcję i zamalowali kilkanaście sztuk.

Tak więc my też prezentujemy swe zdanie Very Happy