http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dnia.....ji,1275200
Resort finansów otrzymał ekspertyzy konstytucjonalistów, z których wynika, że wprowadzenie unijnej waluty może się odbyć bez zmiany konstytucji - informuje "Dziennik".
Chodzi przede wszystkim o artykuł 227, który opisuje rolę NBP i stwierdza, że "przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej". Stanowi też, że to bank centralny odpowiada za wartość polskiego pieniądza. Po wejściu do strefy euro, obie te funkcje ma przejąć Europejski Bank Centralny. Zdaniem prawników,
wchodząc do UE Polska zgodziła się na euro i obowiązuje ją prawo unijne. Konstytucja zaś jest tylko dostosowaniem naszych przepisów wewnętrznych do obowiązującego nas już prawa wspólnotowego.
Pełnomocnik rządu ds. wprowadzenia euro Ludwik Kotecki podkreśla jednak, że najważniejsza jest zgoda polityczna.
Wydaje mi się, że w każdym normalnym kraju, próby zmiany aktu prawnego, który jest podstawą wszystkich praw, w taki sposób, powinno być uznane jako próba zamachu stanu i powinno być ścigane z największą surowością prawa.
Nie jest to pierwszy przypadek potraktowania Konstytucji w ten sposób, kilka lat temu identycznie postąpiono z europejskim nakazem aresztowania. W Konstytucji był zapis, że ekstradycja polskiego obywatela jest zabroniona a sądy i tak zezwalały na ekstradycję.