Obama - stara gwardia powraca

Fred

Lawrence Summers, ma zostać mianowany przez prezydenta-elekta Baracka Obamę, na szefa Narodowej Rady Ekonomicznej (National Economic Council)

Lawrence Summers w latach 1991–1993 był głównym ekonomistą Banku Światowego.
W latach 1999–2001 pełnił funkcję sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych w gabinecie prezydenta Billa Clintona.
Od 2001 r. był rektorem Harvarda, ale po pięciu latach ustąpił ze stanowiska, gdy wygłosił opinię, że kobiety genetycznie pozbawione są zdolności matematycznych i naukowych.

Jesienią 2007 roku ostrzegał, że sytuacja w amerykańskiej i światowej gospodarce zmierza do katastrofy.
Doradzał on m.in. dalsze obniżenie stóp procentowych jak również zachęcał banki by dalej udzielały kredytów hipotecznych i inwestycyjnych.
I właśnie w tym kierunku zaczął działać rząd Bush'a. Jak wiadomo nie doprowadziło to do zmiany koniunktury, a doprowadziło do jeszcze większego pogrążenia banków, które zwiększyły ilość kredytów, które nie będą mogły być spłacone przez wierzycieli.

Pod koniec października tego roku powiedział, że widzi ciemne chmury nad gospodarką jak też stwierdził, że złote lata prędko nie wrócą.
W tej chwili wypowiada się o konieczności wprowadzenia dużych zmian gdyż jak twierdzi:
"Kryzys stworzył przestrzeń do wprowadzenia zmian, które rozwiążą problemy narosłe od dłuższego czasu”.

Jakiego rodzaju to będą zmiany?

Voltar

do władzy szykuje się cała czereda clintonistów na czele z Hillary, przegląd kadrowy nowej ekipy jest jak na razie porażający...

Obama miał wprowadzić zmiany, okazuje się być zwykłą kukiełką i kłamcą, być może facet jest szantażowany... (w sieci są dostępne wywiady na temat jego homoseksualnych praktyk)

Rep

Voltar
Cieszy mnie ze szybko to zauwazyles.
O Obamie ciekawy tekst napisal D Icke.

http://rense.com/icke1.htm

Z tym szantazowaniem to mysle ze przesadzasz albo masz jeszcze nadzieje ze to porzadny gosc.
Mozna znalezc ladne zdjecie jak Putin caluje chlopca w brzuch.
Moze po prostu dewiaci sa dopuszczni, sa w ukladzie.

Rivera

Voltar chyba naprawde myslal ze Obama to zmiana - Laughing

To nie Hollywood
_________________
THE THREE FORCES

Fred

Cytat:

Voltar chyba naprawde myslal ze Obama to zmiana - Laughing

To nie Hollywood

Chyba najbardziej niebezpieczne jest to, że wierzy w to bardzo duża część Amerykanów,
Europejczyków itd.
Po tym co zaprezentował Bush, Obama jest określany jako "nadzieja".
Okaże się w niedalekiej przyszłości dla kogo będzie nadzieją.

Jednak osobiście uważam, że dla tych którzy stracili oszczędności życia, lub domy nie ma to już żadnego znaczenia.

Rivera

Ma tu zastosowanie stara jak swiat praktyka dobrego i zlego policjanta:

My jestesmy przesluchiwanym, wchodzi pierwszy glina (Bush) i sila i agresja probuje wyciagnac info. Potem wchodzi drugi glina (Obama) i czestujac nas cygarem i szklana szkockiej milym tonem zacheca do kooperacji, stawiajac sie w opozycji do zlego gliny.
_________________
THE THREE FORCES

Fred

Obyś się nie mylił, że to Bush jest tym złym.

zulugula

Rivera napisał:

Ma tu zastosowanie stara jak swiat praktyka dobrego i zlego policjanta:

My jestesmy przesluchiwanym, wchodzi pierwszy glina (Bush) i sila i agresja probuje wyciagnac info. Potem wchodzi drugi glina (Obama) i czestujac nas cygarem i szklana szkockiej milym tonem zacheca do kooperacji, stawiajac sie w opozycji do zlego gliny.

Zgadzam się. Dodam do tego, że ludzie będą czekać na tą całą "zmianę" (change) i bez oporów przyjmą nowe (stare) dyrektywy. Będą myśleć: "No tak to przecież element zmiany, więc musi być".

"Zmiana" to nic innego jak przemianowene New World Order.

Nie bez znaczenia jest fakt, że prezydent jest murzynem. Zawsze wtedy można powiedzieć, że Ci to nie lubią Ameryki i prezydenta to rasiści i wogóle takich to trzeba tępić. Przecież zaraz po wyborze były 1sze związane z Tym afery.

A co robi teraz Obama. Bardzo sprtytną rzecz. Wypełnia swoimi ziomalami urząd, a w oczach wyborców czyli Hillary= Wróg Obamy pokazuje, że mimo wcześniejszych (wyreżyserowanych utarczek) potrafi dogadać z przeciwnikami politycznymi.

Obama jeszcze nic nie zrobił, ale świat już go zrobił swoim idolem. Nie wiem jak to się stało. Elita pokazała, że jednak potrafi się wstrzelić w gusta wyborców.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

Voltar

Obama był wiarygodny dopóki walczył z Clintonami korzystając z zaplecza Kennedych

Sekretarzem Stanu miał zostać Kerry, a nie Hillary

Emmanuel Rahm stanowił pierwszą przesłankę, że tak naprawdę wszystko było tylko farsą

Tak naprawdę możemy tylko gdybać, wyjaśnienie obama-zagadki przyniosą najbliższe lata...

Przypomnę tylko, że w listopadzie miała być wojna a wybory miały być odwołane... No i gdzie ta wojna??? Gdzie te obozy koncentracyjne dla protestujących?

zulugula

Voltar napisał:

Tak naprawdę możemy tylko gdybać, wyjaśnienie obama-zagadki przyniosą najbliższe lata...

Przypomnę tylko, że w listopadzie miała być wojna a wybory miały być odwołane... No i gdzie ta wojna??? Gdzie te obozy koncentracyjne dla protestujących?

Nie ma. Nasza wybujała fantazja, ktoś puścił plote i tyle. Może to chęć otwartego konfliktu, bo tak to taka walka z wiatrakami. Nie wiadomo kto jest wrogiem. Żydzi? Jezuici? Iluminaci? Obcy?

W każdym razie jakie są ich cele?

Światowy rząd.

Światowa religia.

Jak utworzyć światowy rząd zamykając obywateli w obozach koncentracyjnych? Obozy istnieją, ale są robione na inną okazje.

3 Wojny Światowej też nie będzie. Spowodowałaby większy podział niż jest. Czyli mija się z celem.

A do tego wróg zawsze musi być z zewnątrz.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

Fred

Będziemy mieli też swojego człowieka w Białym Domu Laughing

Cytat:

Rząd RP odznaczył w sobotę Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej demokratycznego kongresmana Rahma Emanuela, autora i sponsora przyjaznych Polsce inicjatyw legislacyjnych, m.in. na rzecz zniesienia wiz USA dla Polaków.

http://fakty.interia.pl/news/usa-polskie-odznaczenie-dla-kongresmena,1103717

Co prawda nie udało się ale przecież chciał dobrze Laughing

A teraz z innej beczki:

Cytat:

Urodzony w rodzinie żydowskiego imigranta, gorliwie praktykuje ortodoksyjny judaizm.
Jako nastolatek kształcił się na tancerza baletu, ale ostatecznie wybrał politykę.
Skończył studia na Uniwersytecie Northwestern w Chicago w dziedzinie komunikacji społecznej.
W młodości miał podwójne obywatelstwo: USA i Izraela. Tego ostatniego zrzekł się,
ale w czasie wojny nad Zatoką Perską w 1991 r. ochotniczo zgłosił się do bazy wojskowej w Izraelu.

http://www.tvn24.pl/12691,1572040,0,1,ra.....omosc.html

forrest_

Cytat:

Syn Brzezińskiego doradza Obamie

Dla Baracka Obamy pracuje syn Zbigniewa Brzezińskiego. Mark ma szansę powtórzyć karierę ojca.

Profesor Zbigniew Brzeziński był doradcą do spraw bezpieczeństwa narodowego USA w czasach prezydentury Jimmy’ego Cartera. Jego syn Mark Brzeziński otrzymał rok temu Krzyż Oficerski Orderu Zasługi RP za aktywne poparcie wejścia Polski do NATO w czasie jego służby w Departamencie Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych.

– Dziś Mark jest doradcą Obamy w jego sztabie wyborczym. Rozmawiałem o tym z jego ojcem Zbigniewem – mówi profesor Bronisław Geremek, który nie kryje, że to bardzo dobra wiadomość dla Polski. Jeśli Obama zostanie prezydentem, to Mark Brzeziński będzie miał duże szanse na stanowisko jego doradcy do spraw bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Lobbował nie tylko w sprawie wejścia Polski do NATO, ale także zniesienia wiz dla Polaków jako doradca gubernatora Marka Warnera.

Junior Brzeziński jest doktorantem na Uniwersytecie w Oksfordzie, a swoją pracę poświęcił polskim zmianom konstytucyjnym. Miał tego samego promotora co Bill Clinton – doktora Zbigniewa Pełczyńskiego.

źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,37976,title,.....caid=1708e
_________________
13:13 13.09.1979 Caulbearer Smile

Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............

Rep

Obama chlopak CIA ?
Mamusia Obamy - oficerka CIA.
Obama uczniem Brzezinskiego (wyzszy oficer CIA) - studiawal u niego Sovietologie -
Gdy obama kandydowal na stanowisko panstwowe to jego oponent wycofal sie przed elekcja,
podobnie bylo gdy Obama kandydowal na senatora.

http://rense.com/general84/spook.htm

Cytat:

This accurate comment appears on the Amazon review page of Webster Tarpley's 'Barrack H. Obama - The Unauthorized Biography' --

Obama is a spook. I don't mean that in the racist sense of the word.

Obama's mother was a CIA officer.

Obama was one of 8 students selected to study sovietology in Columbia's IR program under Brzezinski, one of the CIA's top- ranking officers.

Obama went to work for a CIA front, Business International Corporation (one of whose specialties was recruiting leaders of domestic left-wing organizations as CIA assets).

Obama ran for state office and his opponent quit the race before the election.

Obama ran for US Senate, and his opponent quit the race before the election.

Obama ran for Pres., and his foreign policy chief was, who else, one of the CIA's top officers, Brzezinski.

I use the same simple technique that the security forces use to identify intelligence agents and prevent infiltration: I do a background check.

I'm not saying Obama is good or bad. I'm just pointing out that he is a spook.

Zoltan_Ch

http://www.disclose.tv/action/viewvideo/5432/The_REAL_Obama/

wielka nadzieja białych...
_________________
...Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem...

Rep

Obama wielokrotnie oklamal wyborcow w sprawie prawa do posiadania broni (prawo konstytucyjne).

http://rense.com/general85/plans.htm
_________________
Referendum to inicjowanie dobrych oraz wetowanie wrogich nam ustaw. To sprawdzilo sie w Szwajacarii.
Skonczmy z partiokracja.
Demokracjabezposrednia.org

*Nie odpowiadam na posty lekcewazace i niskiego poziomu.

Prrivan

Teraz się dopiero zaczynają lepsze jaja.Otóż niektóre Kościoły w USA wydały dokument w których nakazują wiernym bezwzględne posłuszeństwo wobec Obamy i uznają go za ambasadora Boga na Ziemi.

A to dopiero jedna strona medalu,okazuje się że prowadzone są masowe szkolenia ideologiczne dla pastorów które prowadzi...FEMA. Exclamation

http://freedomfighterradio.net/?p=5099

Cytat:

Church Document Encourages Congregation To Obey Government
March 05, 2009
By: Freedom Fighter
Category: GLOBALISM, government abuse, government corruption, martial law

Paul Joseph Watson Prison Planet.com

A shocking document has come to light from a church in Ohio which educates its congregation that Barack Obama’s presidency is appointed by God and that Obama himself is “God’s minister,” in another perversion of Romans 13, the bible verse cited as an excuse for Christians not to oppose tyranny.

Ohio District Superintendent Rev. John Wooton
was responsible for distributing the pamphlet, which was handed out at the Assembly of God church in Ohio, according to a reader who forwarded the document to us. Click here for the PDF file.

“This was handed out at the Assembly of God church that my fiance and I used to attend. We immediately stopped attending after getting this flier about ’submitting to Obama and the government,’ states the reader.

“The pastor even brought children to the front of the church, encouraging them to submit to teachers, firemen, and the police. It was insane.”

“I confronted the pastor about his stance on Romans 13, a year prior, and he assured me that he would never sell out his church. This sermon was given on the immediate Sunday after Obama’s election win. Please post this and inform others about it. I never, ever thought this would happen in the church I was attending, but thankfully, we were informed enough to leave this church,” he concludes.

The document cites Romans 13 verses 1-4 and claims that the following “paraphrases” can be interpreted from the bible.

- Barack Obama’s presidency is appointed by God. (v 1)

- Christians should lead the way in supporting Barack Obama’s presidency. (v 2)

- Barack Obama’s presidency can be a force for good and a deterrent against evil. (v 3)

- As president, Barack Obama is God’s minister to you for good. (v 4)
The document concedes that a majority of practicing Christians probably didn’t even vote for Obama because of his pro-abortion policies, indeed one of Obama’s first acts as President was to issue an executive order which ensured that millions more black babies are aborted in third world countries, with American taxpayers picking up the tab.

Obama himself has also scoffed at Christians in the past, arrogantly stating that people “cling to guns or religion” in tough times.

Despite this, the document urges Christians to “support loudly” Obama’s policies and “remember who is in control”.

Romans 13 has routinely been cited by tyrants throughout history in an attempt to prevent Christians from opposing their rule, indeed, it was Hitler’s favorite bible verse. Religious groups such as the Catholics in 1930’s Germany also used the verse as an excuse not to rise up against the Nazis when they were still a minority political party.

A large number of mainstream church representatives claim that Romans 13 means Christians should obey the ruling authorities no matter how tyrannical they are, and yet the bible itself is full of examples of men standing up to corrupt authorities and attempting to change the system - Jesus, John the Baptist and Moses being the prime examples.

Should Jesus have refrained from throwing the money changers out of the temple? Should Moses have cowered from standing up to the Egyptian slave masters? Should John the Baptist have kept quiet about the sinful practices of Herod Antipas, his condemnation of which led to his beheading?

The fact that large churches in America are encouraging their congregation to all but obey the government and support their agenda even if it opposes basic Christian principles is a shocking indictment of how much control the state now exercises over the church through the carrot of the 501(c)(3) Status dangled in front of corruptible pastors and preachers.

Ominously. as we first exposed in 2006, FEMA is training pastors and other religious representatives to become secret police enforcers who teach their congregations to “obey the government” in preparation for a declaration of martial law, property and firearm seizures, and forced relocation. The bible verse that FEMA encourages religious representatives to cite while undertaking this role? Romans 13.

The individual who forwarded the document noted that around the time the sermon was given, the church seemed to have an influx of funds.

“This church has a new stage with flat screen monitors, updated church vans, and is talking about expanding the church by building a new church, which all occurred around the giving of this sermon. Mind you, we were having a hard time buying new chairs for our church, no more than a year ago. Coincidence?” he writes.

Tomkiewicz

http://ft.onet.pl/10,22544,czy_usa_obejm.....tykul.html

i tekst:

Cytat:

Czy USA obejmą przywództwo w walce z recesją?
W środę Gordon Brown przekonywał Kongres, że ten powinien powstrzymać naciski, by Ameryka zajęła się tylko sobą i "wykorzystać chwilę", by poprowadzić świat w walce z recesją, globalnym ociepleniem i protekcjonizmem.
G.Brown w Kongresie/fot.PAP/EPA

Więcej w supertemacie:
Globalny kryzys finansowy
Premier Wielkiej Brytanii kierując swoje przemówienie do obu izb Kongresu zakłada, że prezydent Barack Obama jest gotów na przywództwo Stanów Zjednoczonych, ale odwołał się bezpośrednio do ustawodawców, by pracowali z prezydentem i Europą nad przekształceniem świata.

W przemówieniu, do którego miał swój wkład również były premier Tony Blair, Gordon Brown powiedział, że Stany Zjednoczone mają szansę przekształcić swoje relacje z resztą świata po okresie rządów George’a W. Busha i że nowe pokolenie europejskich liderów jest gotowe podjąć współpracę.

- Nie ma starej Europy, ani nowej, jest tylko Europa przyjazna Ameryce – powiedział. – Powinniśmy wykorzystać ten moment; nigdy wcześniej nie widziałem, by świat tak bardzo chciał zjednoczenia.

Europejczycy, w tym sam Gordon Brown, obawiają się, że Kongres może przyhamować próby międzynarodowych kontaktów Baracka Obamy, ponieważ wielu ustawodawców Kongresu ma sceptyczne podejście do zaostrzenia międzynarodowych przepisów finansowych.

Gordon Brown, piąty brytyjski premier przemawiający do Kongresu, przekonywał też swoich słuchaczy do porzucenia tendencji protekcjonistycznych, które przejawiły się w ostatnich próbach wprowadzenia polityki pod hasłem "kupuj w Ameryce"; klauzula ta miała zostać włączona do pakietu bodźców stymulujących Baracka Obamy, o wartości 787 miliardów dolarów, a zmuszałaby przy inwestycjach antykryzysowych do zakupów wyłącznie produktów wyprodukowanych w Ameryce.

Premierowi dodało odwagi zaangażowanie Baracka Obamy podczas prywatnych wtorkowych rozmów, w sprawy zaostrzenia przepisów finansowych, popierania nowych celów związanych ze zmianami klimatycznymi i wolnym handlem, ale jego środowi słuchacze byli bardziej sceptyczni.

Gordonowi Brownowi potrzebne jest pełne amerykańskie wsparcie podczas mającego się odbyć w przyszłym miesiącu szczytu G20 w Londynie, ale jak przyznał jeden z brytyjskich polityków: "w Kongresie jest wiele osób, którym nie podoba się zaostrzenie przepisów, jak również wszystko, co ma posmak rządu światowego".

Bacząc pilnie na reakcje brytyjskiego elektoratu – coraz bardziej zaniepokojonego sposobem kierowania gospodarką przez Gordona Browna – premier zwrócił się o radę do Tony’ego Blaira, poprzedniego brytyjskiego premiera, przy przygotowywaniu przemówienia do Kongresu.

Gordon Brown powiedział, że przyjechał, by "mówić o kryzysie światowej gospodarki i zagrożonej planecie", dodając, że poprzedni brytyjscy liderzy - Winston Churchill, Clement Atlee, Margaret Thatcher i Tony Blair – przyjeżdżali tu, by "rozmawiać o wojnie".

Premier ułagodził kongresmanów wygłaszając hymn pochwalny na cześć Stanów Zjednoczonych, mówiąc o swoich własnych uczuciach do kraju, który ukształtował jego poglądy polityczne, ale powiedział też, że Ameryka nie może "stać z boku" w obliczu światowego kryzysu.

Odmawiając przyznania się do własnych błędów przy kierowaniu gospodarką, Gordon Brown przyznał jednak, że politycy nie zrozumieli, że "instrumenty finansowe zostały stworzone do rozproszenia ryzyka, a nie do rozprzestrzeniania choroby na cały świat".

Ostrzegał przed protekcjonizmem, co jest powracającym tematem wypowiedzi premiera, przekonanego że amerykański Kongres i Indie mają klucz do odblokowania porozumień rundy Doha. Jak powiedział, zamknięte granice nikogo nie chronią.

Gordon Brown nalegał również na Kongres, by stawił czoła problemom związanym ze zmianami klimatycznymi, pracując nad zawarciem nowego porozumienia w grudniu w Kopenhadze i działał na rzecz "odnowionego świata bez zanieczyszczeń".

Premier przyleciał do Londynu wczoraj wieczorem po dwudniowej wizycie, gdzie był przyjmowany przez liderów partii Demokratycznej, co dało mu potrzebną energię na powrót do kraju, gdzie panuje znacznie chłodniejszy klimat polityczny.

Podkreślając swoje związki z Demokratami – szczególnie na wschodnim wybrzeżu – powiedział Kongresowi, że królowa zamierza nadać senatorowi Edwardowi Kennedy’emu tytuł szlachecki.

Autor - George Parker, Waszyngton
© The Financial Times Limited 2009

Zwróćcie uwagę na wytłuszczony tekst.

Aya Sophia

Komentarz myślę jest zbędny, zreszta od niedawna mówią już o tym otwarcie...
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

Prrivan

Po raz enty nasze wladze odbieraja lekcje z kategorii:"Lizanie dupci USA wcale nie poplaca"

http://wiadomosci.onet.pl/1929190,441,item.html

Cytat:

CNN, Pog/11:24
Obama nie przyjedzie do Polski

Barack Obama w swoją pierwszą zamorską podróż uda się do Europy. Pod koniec marca odwiedzi Wielką Brytanię, Francję, Niemcy i Czechy. Polski nie ma na trasie wizyty prezydenta USA - informuje CNN.
Podróż potrwa od 31 marca do piątego kwietnia. Obama, któremu będzie towarzyszyć małżonka Michelle, odwiedzi najpierw Londyn, gdzie spotka się na szczycie z innymi światowymi przywódcami.

Trzeciego kwietnia spotka się z francuskim prezydentem Nicolasem Sarkozym i niemiecką kanclerz Angelą Merkel.

Barack Obama pojawi się również na szczycie NATO w Strasburgu we Francji i w Khel w Niemczech. Następnie uda się do Czech, które przewodniczą w tym półroczu Unii Europejskiej.