|
Autor
|
Wiadomość |
franek12
Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 664
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:27, 12 Maj '08
Temat postu: Cicha rewolucja w energetyce - gazyfikacja węgla |
|
|
www.parkiet.com - wydanie z 12 maja 2008 r.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-wyko.....64209.html - streszczenie
Cytat: | Cicha rewolucja w energetyce
Rząd deklaruje chęć poważnego zajęcia się wdrażaniem technologii gazyfikacji węgla w Polsce. Zainteresowane są też nią spółki. Czy uzyskamy wreszcie szansę na tanie paliwo? Jeszcze w czerwcu dowiemy się, kto sporządzi studium wykonalności niezbędnej instalacji
Produkcja paliw gazowych i płynnych z węgla to dla Polski szansa na wykorzystanie jego bogatych złóż. Obecnie blisko 2/3 naszego zapotrzebo-
wania na gaz pokrywamy importem, głównie z Rosji. Już w tym
miesiącu ogłosiliśmy przetarg na sporządzenie studium wyko-
nalności dla projektu instalacji produkcji paliw gazowych
i płynnych z węgla. W budżecie państwa przewidziano na ten
cel środki finansowe. Wykonawca powinien być wyłoniony pod koniec czerwca br. – ujawnił „Parkietowi” wicepremier Wal-
demar Pawlak. Studium wykonalności będzie podstawą do określenia dalszej polityki wobec tego problemu. Może być ono zachętą do działania dla państwowych firm, choć decyzję o budowie instalacji podejmą
one we własnym zakresie.
Sektor prywatny też zainteresowany
– General Electric stale prowadzi badania mające na celu
udoskonalenie technologii gazyfikacji węgla. W prace te zaangażowani są również Polacy. W naszym warszawskim centrum EDC (Engineering Design Center) powołaliśmy zespół inżynierów zajmujących się udoskonalaniem tej technologii – stwierdził w rozmowie z „Parkietem” Lesław Kuzaj, dyrektor GE na Europę Środkową. Poinformował on również, że jego firma prowadzi rozmowy z kil
koma partnerami z Polski i z regionu w sprawie budowy instalacji gazyfikacyjnej.
W 2006 r. plany budowy na Śląsku takiego zakładu ogłosiły koncerny Shell i Thyssen-Krupp. Koszt jego powstania wyniósłby około 1–3 mld euro. Według informacji zdobytych przez „Parkiet” realizacja tego projektu jeszcze nie ruszyła.
Gazyfikacją węgla zainteresowane są również Zakłady Azotowe Puławy. Inwestycję tę forsował poprzedni zarząd spółki kierowany przez Krzysztofa Lewickiego. W 2007 r. podpisał on list intencyjny z Kopalnią Bogdanka, zawierający deklarację współpracy przy realizacji projektu tej instalacji. Prace nie wyszły jednak poza wstępny etap studialny. Ocenia się, że szacunkowa wartość inwestycji wyniosłaby co najmniej 2 mld zł, z czego
połowa mogłaby pochodzić ze środków unijnych. Nowy zarząd
nie wyklucza rozpoczęcia badań nad tą technologią. W ciągu
najbliższych sześciu lat uruchomić badawczą instalację do
podziemnej gazyfikacji węgla chce KGHM Cuprum. Koszt
realizacji projektu wyniesie 15 mln USD.
Dar Bellony dla świata
Wytwarzanie gazu i ropy naftowej zwęgla nie jest technologią nową. Prace nad nią rozpoczęto jeszcze przed pierwszą wojną światową. W1944 r. dzięki gazyfikacji IIIRzesza wytworzyła 90 mln ton syntetycznej benzyny. Powojnie nadużą skalę wdrożono ją wRPA. Afrykanerski Volkstaat borykał się z sankcjami międzynarodowymi obejmującymi m.in. import paliwa. Zdużą pomysłowością skorzystano więc ze starych patentów na syntezę węglową. W 1950 r. utworzono tam firmę Sasol, która wciągu10 lat, dzięki rozwojowi technologii, rozpoczęła na przemysłową skalę
przemianę węgla w gaz i ropę naftową. Obecnie zakłady spółki
są zdolne zapewnić pokrycie 85 proc. krajowego zapotrzebowania na benzynę. Sasol jest trzecią podwzględem kapitalizacji
firmą notowaną na johanesburskiej giełdzie (ponadto w2003 r.
weszła ona naNYSE). Jej wyniki finansowe jasno wykazują, że
wdrożenie technologii gazyfikacji węgla może być opłacalne
ekonomicznie. Kapitalizacja Sasolu wynosi 36,252 mld USD.
Spółka wypracowała w 2007 r.2,25 mld USD zysku netto, o39
proc. więcej niż rok wcześniej. Zatrudnia ona na całym świe-
cie 30 000 osób i generuje 4 proc. PKB Republiki Południo-
wej Afryki. Obecnie w sprawdzoną
w RPA technologię inwestują władze Chińskiej Republiki Ludowej. Shell wspólnie zSinopec zdobyły tam licencję na budowę 15 zakładów gazyfikacyjnych. Część z nich już funkcjonuje. Instalacje tego typu działają również wUSA. Ich budowę propaguje amerykański departament energii, wskazując chociażby naekologiczne korzyści funkcjonowania takich zakładów. Elektrownie z instalacjami gazyfikacyjnymi istnieją
wHolandii, Japonii, Hiszpanii i Włoszech. Technologią tą jest zainteresowany nawet Uzbekistan. Przeciwnicy gazyfikacji węgla
sięgają często po argument jej rzekomej nieekologiczności.
– Z drugiej zaś strony przy uwzględnieniu pełnych opłat
za emisję CO2 zakłady produkcji paliw płynnych z węgla tracą
na ogół uzasadnienie ekonomiczne, szczególnie że wprocesie zgazowania węgla emisja CO2 jest większa niż przy tradycyjnym spalaniu – oznajmił z sejmowej mównicy w styczniu2008 r. wiceminister gospodarki Eugeniusz Postolski. Zdokumentacji udostępnionej „Parkietowi” przez Witolda Stanisława Michałowskiego, redaktora naczelnego „Rurociągów”, wynika jednak, że wytworzony wtrakcie gazyfikacji dwutlenek węgla można łatwo magazynować i przesyłać gazociągami dostarych złóż ropy (co ułatwia wydobycie zmocno eksploatowanych pokładów). Skoro więc technologia ta jest ekologiczna i opłacalna ekonomicznie, czemu nie została jak dotąd wdrożona w Polsce?
Przerwana dekada
– Informacja otym, że Niemcy gazyfikują węgiel na skalę
techniczną bardzo imile mnie zainteresowała – stwierdził
w 1990 r. Edward Gierek wksiążce „Przerwana dekada”.
Pierwszy sekretarz uważał, że przemiana węgla w gaz będzie
leżeć „wnajgłębszym interesie Polski”. Władze partyjne nakazały więc służbom specjalnym zdobycie informacji o tej technologii. –Po dokonaniu rozpoznania i dostarczeniu wszystkich informacji opracowano ocenę sytuacji. Cała baza informacyjna była wystarczająca
dopodjęcia decyzji ozakupie takiej instalacji przemysłowej
– stwierdził wrozmowie z „Parkietem” ppłk Jan Larecki, oficer Wydziału Naukowo-Technicznego Departamentu I MSW,
który był zaangażowany w tę operację. Rząd PRL zawarł zwładzami RFN umowę, na mocyktórej Niemcy sprzedali Polsce za 800 mln marek instalację do gazyfikowania węgla. Choć nie była ona tak nowoczesna jak
stosowane przez Sasol, wiązano znią duże nadzieje. Sprowadzenie jej spotkało się jednak zgwałtowną reakcją Moskwy. – Komuś bardzo zależało na tym, abyśmy nie poddawali gazyfikacji naszych złóż węgla inie produkowali z niego paliw płynnych. Instalację oddano na złom –ujawnił ówczesny wicepremier Aleksander Kopeć. – Rosjanie, myśląc prawdopodobnie kategoriami strategicznymi, uniemożliwili nam skorzystanie z niej. No bo po co Polacy mają
mieć tanie paliwo, kiedy ZSRR ma niezmierzone zapasy ropy
i gazu, którymi można zalać całe RWPG i stworzyć kolejną nić
uzależnienia? – wyjaśnia ppłk Larecki. Późniejsze rządy nie
kwapiły się zpodjęciem ponownej próby uruchomienia tej technologii. We wrześniu1996 r. posłanka Janina Kraus podczas sejmowej debaty zadała pytanie: –Czy rząd zamierza podjąć produkcję paliw płynnych zwęgla? –Wodpowiedzi Roman Czerwiński, podsekretarz stanu
w Ministerstwie Przemysłu iHandlu, stwierdził: –Świat wycofał się z tego. Przy cenie ropy naftowej wynoszącej chyba nawet – nie chcę tutaj przesadzać – 25 USD, dopiero zaczyna opłacać się przerabianie węgla. – W 2000 r. na konferencji
w Sejmie zgromadziliśmy najlepszych ekspertów z całego
kraju, którzy mówili o opłacalności tej technologii. To się bardzo komuś nie spodobało. Wkrótce potem moją agencję zlikwidowano –wspomina prof. Zbigniew Wrzesiński, były szef
Agencji Techniki iTechnologii. Dzisiaj cena ropy naftowej
oscyluje koło 125USD za baryłkę. Według OPEC, może ona
wciągu najbliższych lat zwiększyć się do200 USD. Czy gazyfikacja węgla jest więc dla nas opłacalna? – Jeżeli ceny ropy nadal będą rosnąć, technologia ta może stać się dla nas dużą szansą. Krajowe zasoby węgla dają nam podstawę do zajęcia się tym problemem – wskazuje prof. Maciej Kaliski z krakowskiej AGH. – Kiedyś to było na granicy opłacalności. Dzisiaj to jedna z czołowych technologii. Polska leży na energii, lecz wciąż mamy do czynienia z lobby, które blokuje nam tę szansę –twierdzi prof. Wrzesiński. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
q8ic
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:24, 12 Maj '08
Temat postu: |
|
|
Nic z tego nie będzie bo po 1. potrzebujemy węgla żeby produkować prąd - bo elektrownie atomowe to zuo.
Po drugie jak policzyć z podatkiem od OC2 (wie ktoś gdzie i na co idą te pieniądze ?) to pewnie się przestanie opłacać bo przy gazyfikacji węgla tego "straszliwego gazu cieplarnianego" (którego jest 0,03% w powietrzu) wydziela się więcej ..
Nie mówiąc już o tym, że nie na rękę to będzie posiadaczom złóż ropy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:27, 12 Maj '08
Temat postu: |
|
|
q8ic napisał: |
Po drugie jak policzyć z podatkiem od OC2 (wie ktoś gdzie i na co idą te pieniądze ?) |
Na euro-policję i euro-armię
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
cyrax
Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 13
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:00, 23 Maj '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:00, 23 Maj '08
Temat postu: |
|
|
Słuchałem tematu w radiu Maryja,dawno temu. Przyznam że jest to bardzo racjonalne . Nie mam zamiaru być złym wieszczem. Prawdopodobnie już jest przygotowany plan , który wyciągnie bądź wyrwie żywcem bogate zasoby. Zrealizują to ''gadające głowy'' z pierwszych stron gazet !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kenboi
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:27, 23 Maj '08
Temat postu: |
|
|
Jeśli ufać temu wykresowi
http://www.autobloggreen.com/2007/05/30/.....reenhouse/
to produkcja paliwa z węgla będzie bardzo opodatkowana CO2. Można też robić to co proponują inni, czyli wpuszczać CO2 pod ziemie (Carbon Capture) ale to też koszty.
Inna sprawa to taka że przez lata PRL górnicy stali się złotymi krowami i wszyscy pracujemy na ich wcześniejsze emerytury i premie. Bo jak nie, to wpadają to Warszawy z łańcuchami i petardami. Dla tego wszystkim rządzącym zalezy na ograniczeniu wydobycia niż zwiększaniu -" Dzisiaj zwiększymy bo jest koniktura a za kilka lat koniunktura przejdzie i trzeba będzie utrzymywać kilkadziesiąt tysięcy górników"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|