Ambasada interweniowała, lekcja odwołana

pswierq

Na razie nie mogę znaleźć w sieci tego, co przed chwilą usłyszałem w radio (pr3).
Wczoraj, 21 w jednej ze szkół (w Polsce, nie pamiętam miasta), na prośbę samych uczniów miało odbyć się spotkanie tychże z przedstawicielami wspólnoty Palestyńczyków mieszkających w Polsce.
Na krótki czas przed ustaloną godziną, dyrektorka szkoły dostała telefon z ambasady izraelskiej z kategorycznym nakazem niedopuszczenia do spotkania.
Spotkanie nie odbyło się.
_________________
Nevermind.

armar

Przedstawiciel okupanta Palestyny zareagował - co było do przewidzenia... Sad

Goniec Króla

co za zjebana dyrektorka.
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty

The Mike

pswierq napisał:

Na razie nie mogę znaleźć w sieci tego, co przed chwilą usłyszałem w radio (pr3).
Wczoraj, 21 w jednej ze szkół (w Polsce, nie pamiętam miasta), na prośbę samych uczniów miało odbyć się spotkanie tychże z przedstawicielami wspólnoty Palestyńczyków mieszkających w Polsce.
Na krótki czas przed ustaloną godziną, dyrektorka szkoły dostała telefon z ambasady izraelskiej z kategorycznym nakazem niedopuszczenia do spotkania.
Spotkanie nie odbyło się.

To miasto to Tarnów, a dyrektorka faktycznie musiała się zesrać jak usłyszała kto do niej mówi. Laughing

pswierq

Pojawiła się oficjalna informacja:

Cytat:

Po interwencji izraelskiej ambasady dyrektorka liceum odwołała spotkanie z działaczem palestyńskim

Niespotykana sytuacja w tarnowskim Liceum Ogólnokształcącym nr 1. Uczniowie i nauczyciele tej szkoły mieli się spotkać z mieszkającym w Polsce Omarem Farisem, prezesem Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich. Spotkanie nie doszło do skutku z powodu interwencji ambasady Izraela.

Dyskusję zaplanowano w ramach organizowanego cyklu spotkań „Pod jednym niebem". Drugim gościem spotkania miał być Przemysław Wielgosz, redaktor naczelny polskiej edycji „Le Monde Diplomatique".

Zszokowana dyrektorka

– Młodzież chciała poznać ich opinię na temat konfliktu na Bliskim Wschodzie, bo zwykle rozmawiamy o tym tylko ze stroną izraelską. Szkoła ma z nią bardzo dobre kontakty, na początku września przyjeżdża do nas nawet na wymianę izraelska młodzież – mówi Małgorzata Wrześniowska, dyrektor liceum.

Zapowiedzianą dyskusję jednak odwołano, gdy do szkoły zadzwonił przedstawiciel ambasady Izraela.

– Jestem przekonana, że to był ambasador Zvi Rav-Ner. Tłumacz przez całą rozmowę zwracał się do niego bowiem „panie ambasadorze", a sam rozmówca podkreślał kilkakrotnie, jaki zaszczyt mi czyni, dzwoniąc osobiście. Domagał się odwołania zaplanowanego spotkania, w dodatku zarzucił mi antysemityzm –relacjonuje dyrektor liceum. Tymczasem Małgorzata Wrześniowska od lat doskonale współpracuje z izraelskim organizacjami, ma nawet dyplom uznania z Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie.

Spotkanie ostatecznie nie doszło do skutku. Dyrektorka szkoły była tak zaszokowana interwencją ambasady, że zdecydowała się na jego przełożenie. Debata z działaczem palestyńskim i przygotowany pokaz filmu „ABC okupacji" ma się odbyć już w nowym roku szkolnym. Żadnego terminu jednak nie wyznaczono.

Cenzura w szkole

Izraelska placówka dyplomatyczna przyznaje, że interweniowała, ale zaprzecza, by telefonował osobiście ambasador, – Był to jeden z pracowników ambasady. Dyplomata ten odpowiedzialny jest za zagadnienia edukacyjne i stąd właśnie jego interwencja, której nie musiał z nikim konsultować. A w rozmowie, która się odbyła, wyraził jedynie zdziwienie z powodu takiego spotkania, a nie żądanie jego odwołania – twierdzi rzecznik przedstawicielstwa Izraela w Warszawie Michał Sobelman.

Proponuje też „zapoznanie się z wypowiedzią Pana Farisa z 13 kwietnia 2012 r., w której ten miał stwierdzić m.in., że „naród żydowski nie istnieje"„.

Bez względu na to, kto faktycznie zadzwonił do tarnowskiej szkoły, oburzony interwencją przedstawiciela Izraela jest Omar Faris. Nie ma wątpliwości, że doszło do cenzury debaty publicznej w Polsce. I przypomina, że ma polskie obywatelstwo. Wielokrotnie występował też zresztą w polskich mediach, mówiąc o sytuacji Palestyńczyków.

– Ta interwencja jest i straszna, i śmieszna. Nawet przedstawicielstwo zaprzyjaźnionego z Polską kraju nie ma prawa ingerować w debatę publiczną w polskiej szkole. W dodatku chcieliśmy tam rozmawiać m.in. o przestrzeganiu praw człowieka na Bliskim Wschodzie – mówi Przemysław Wielgosz. – Ten telefon przypomina mi zwyczaje z poprzedniej epoki. Jakbyśmy zareagowali, gdyby coś takiego zrobił np. przedstawiciel ambasady Rosji?

- Jestem mocno przygnębiona całą tą sytuacją. Rozmowę z przedstawicielem ambasady zaczęłam w przekonaniu, że mają zamiar podziękować całej społeczności szkolnej za popularyzację historii, kultury i dokonań narodu żydowskiego – twierdzi Małgorzata Wrześniowska. Opowiedziała już swoim uczniom, dlaczego spotkanie nie doszło do skutku. I obiecuje, że po wakacjach dyskusja się odbędzie, prawdopodobnie jednak poza terenem szkoły.

Reprezentant interesów Palestyny

Pozarządowe Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Palestyńczyków Polskich z siedzibą w Krakowie, którym kieruje Omar Faris, to legalna organizacja, oficjalnie zarejestrowana w Polsce. Zajmuje się m.in. popularyzacją historii i kultury oraz walki narodu palestyńskiego. Także film „ABC okupacji", który mieli zobaczyć uczniowie tarnowskiego liceum, jest dostępny w Internecie. Nie planowano żadnych politycznych wystąpień – zapewnia dyrekcja szkoły. Omar Faris jest też przewodniczącym Palestyńskiej Koalicji na rzecz Prawa do Powrotu. Od lat upomina się o interesy Palestyńczyków i często krytykuje politykę Izraela w mediach. Wielokrotnie spotykał się także z polskimi parlamentarzystami, mówiąc o problemach Palestyńczyków. Jego wypowiedzi budzą jednak emocje, a na portalu Izrael.org.il został nazwany „złotym dzieckiem Hamasu". W jednej ze swych wypowiedzi miał stwierdzić bowiem, że politykę tej organizacji w tej chwili popiera. Izrael uznaje zaś Hamas za organizację terrorystyczną.

http://www.rp.pl/artykul/23,904989-Bliski-Wschod-w-Tarnowie.html
_________________
Nevermind.

Bimi

A tymczasem w Palestynie (o czym jednak nie wolno mówić polskim dzieciom):

Israel Plans Demolition of Entire Palestinian Village

The Palestinian village of Susiya faces demolition orders for all of its 50 buildings after years of relative calm. The decision was contested with official and physical protests.

On the June 12 Israeli authorities told the villagers of Susya, a Palestinian village in the south Hebron hills, that the hamlet will be completely demolished, says news agency Ma’an. The demolition orders were preceded a week earlier by the prohibition of new construction in the village. The demolition is on behalf of a petition presented by a settler group who would like to exploit the village for itself.

The orders, which include the demolition of homes, a social center, a solar generator, and a health clinic, resulted in an official condemnation from the Palestinian Authority’s Ministry of Foreign Affairs.

Nearly 200 international protesters went to Susiya on June 22 to support the residents and contest the planned demolitions, reports the Palestinian News Network. Israeli forces stopped the demonstrators’ march using stun grenades and tear gas.

Demolition is nothing new Susiya, the village is neighbored by an Israeli settlement built on village lands. Israel declared the area an archeological site in the 1980s. In 1986 most of the Palesitian villagers were forced to the outskirts of their land. In 1999 the entire village was evacuated by the Israeli military before some residents were granted a temporary permission to return by the Israeli High Court.

Susiya is, under the Oslo Accords of 1993, defined as “Area C” and is in full Israeli control. During the last decade Israel has used this authority to expand settlements near Susiya and throughout Area C at the expense of Palestinians, who often see their villages and lands gradually and forcefully taken over.

Israel has ignored all domestic and international calls to stop the expansion of settlements despite having been found in violation of the Fourth Geneva Convention and various other binding international legal agreements in hundreds of cases.

On Monday, Akiva Eldar, a prominent Israeli journalist and chief political columnist and editorial writer for the liberal Israeli national daily Haaretz, reported that Israel is acting on stripping the Palestinian property rights, and pushing them out of their country by demolishing their homes, confiscating their lands and by not granting them construction permits, the Arabs48 news website reported.

Eldar said that an example of these policies is what Israel is doing in Susiya, adding that it is shameful that the Israeli police is not “conducting decisive actions against Israeli settlers invading privately-owned Palestinian lands”.

http://imemc.org/article/63801

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Młodzież z Tarnowskiego Liceum zachęcam do obejrzenia filmu pt.
Gaza - The Killing Zone (napisy pl)
Dostępnego tu
http://video.google.com/videoplay?docid=9044174549081769728

Myślę że ten materiał uzupełni waszą wiedzę na temat warunków życia rówieśników z Palestyny objętych honorowym patronatem wspaniałego sąsiada Izraela... Nie głupim pomysłem byłoby wspólne rodzinne oglądanie tego filmu więc i rodziców również zachęcam do zapoznania się z tematem który został ukryty przed młodzieżą ....Co wrażliwsi powinni się zaopatrzyć w chusteczki do płaczu

PS.Często na forum padają pomysły na temat promowania prawdy o świecie akcje wlepka / płyta /plakat itd...
A może lepiej korzystać z fali i wykorzystać moment docierając poprzez Net do jakiegoś forum tej szkoły i tam zalinkować im ten film ...Myślę że jeżeli 10 młodych osób a może nawet jakiś balefer otworzy oczy i się zastanowi to warto ....To w końcu nie jest "amator-youtube-prodactions" tylko poważny document BBC ...
_________________
Gaza Strefa śmierci

Forged

Jakie to ma znaczenie, że ktoś obejrzy ten film, czy na przykład Zeitgesit, czy Money as debt? Jakie ma znaczenie, to że ktoś zrozumie podział (polaryzację) polskiego społeczeństwa w myśl zasady "dziel i rządź" na Lemingi i pisowską "ciemotę"? Jakie znaczenie ma to, że nikła część społeczeństwa wie, o co chodziło z tratwą z "materiałami wybuchowymi" na Bugu. Co z tego wynika???
NIC, jebane WIELKIE NIC.
Propaganda, o jakiej mógłby marzyć Goebbels robi swoje. Z każdej strony, ze wszystkich kierunków, mediów, motłoch jest karmiony hasłami o "nowoczesności w myśleniu", "europejskości", "nowoczesnym świecie". Tańce z kurwami na lodzie, soft-porno teledyski, najnowsze telefony i Ipady robią swoje. Wyznacznikiem statusu jest ilość pięknych platykowych bankowych kart w portfelu.
Dla jebanego motłochu ważne jest, że mają STADIONY i rozwalające się tuż po oddaniu do użytku "autostrady".
Dla jebanego szczęśliwego niewolnika nie jest ważne, że nie ma przemysłu (ciężkiego, lekkiego, włókienniczego, morskiego, śródlądowego, zbrojeniowego), nie jest ważne, że z brakiem tego przemysłu łączy się brak szkolnictwa i ośrodków badawczych każdego szczebla. Motłoch jest szczęśliwy, bo "Galerie" i kolejny holyłódzki film, piorący mu i tak już durną czachę.
Można się zapluć, nagadać, natłumaczyć. To i tak NIC NIE DA!
Socjalistyczny sam dla siebie kapitał zaserwował ogłupionemu motłochowi "najlepszy" ustrój na Ziemi: XIX wieczną kapitalistyczną demokraturę. I motłoch jest szczęśliwy, aż szcza po nogach z tego szczęścia.
Przez ponad 20 lat zgłębiałem tajniki tego syfu. Całe moje jestestwo się przeciwko temu stanowi rzeczy buntowało. Tłumaczyłem ludziom co jak i dlaczego. Może dotarło do promila. Gdy "komuchy" podniosły w PRL-u ceny masła i chleba o 50% motłoch (przepraszam: Naród) wyszedł na ulice i obalił "Reżym"!!!
Przyszli "chicagowcy chłopcy" od Miltona Friedmana i rękami Balcerowicza USZCZĘŚLIWILI w końcu ten jebany motłoch, który dalej (będąc głupim) w latach 90-tych krzyczał "PRECZ Z KOMUNĄ".
Szkoda się szarpać, szkoda tłumaczyć. Historia musi zatoczyć koło.
Nędza musi być wszechobecna, żeby bydło zrozumiało, że samo sobie założyło powróz na durne łby.
Ale niestety będzie za późno. Rozwój technologii i orwellowskie tworzenie "historii" i informacji zablokuje jakąkolwiek możliwość zaistnienia Rewolucji.
Cywilizacja jaką znamy skazana jest na zagładę...
_________________
"Demokracja niesie wyłącznie piękne słowa ale ani pracy ani chleba." - Labadine

salparadise

Forged napisał:

Przez ponad 20 lat zgłębiałem tajniki tego syfu. Całe moje jestestwo się przeciwko temu stanowi rzeczy buntowało. .

I po co to wszystko, skoro wg. Ciebie nic z tego nie wynika?
Wiedza jest potrzebna. Idealnego systemu nigdy pewnie nie stworzymy, ale od naszej wiedzy zależy, jak blisko tego celu dojdziemy.

zarowka

Forged, chodzi właśnie o to, że są ludzie, którzy za walkę o swoje ideały i o wolność są w stanie oddać życie. Wierz mi. Problem w tym, że jest ich zbyt mało, by coś osiągnąć. Jednak ja wierzę, że może nadejść taki dzień, że przeleje się czara goryczy i prawdę ujrzą tłumy, a wtedy może wybuchnąć rewolucja. Pytanie czy zbrojna, czy pokojowa? I jak się skończy? Albo wygra żydostwo albo wolni ludzie. Jeśli zbrojna i wygra żydostwo, to przynajmniej ci co polegną, zginą wolni...

chójaduch

zarowka napisał:

chodzi właśnie o to, że są ludzie, którzy za walkę o swoje ideały i o wolność są w stanie oddać życie.
(...)
przynajmniej ci co polegną, zginą wolni...

Takich zjebów, fanatyków naćpanych jakąkolwiek ideologią, należałoby leczyć. Są zagrożeniem dla siebie, bliskich i otoczenia...

Bimi

myślę, że ten świr z norwegii miał aż taką fazę.
tak, że na żarówkę lepiej uważać - dzieci z nim zostawiać nie polecam! zwłaszcza na jakiejś małej wyspie, gdzie nie ma się jak schować, bo nigdy nie wiadomo kiedy postanowi rozpocząć "walkę o swoje ideały i o wolność", oraz jak daleko się w niej posunie, zważywszy że chłopak rozważa poważnie poświęcenie życia dla takiego projektu Smile

Forged

Widzę Bimi, że jesteś koniunkturalistą...
A odnośnie "świra" z Norwegii wypowiem się jutro...
_________________
"Demokracja niesie wyłącznie piękne słowa ale ani pracy ani chleba." - Labadine

The Mike

Cytat:

Forged, chodzi właśnie o to, że są ludzie, którzy za walkę o swoje ideały i o wolność są w stanie oddać życie

.
Problem w tym, że więcej jest ludzi którzy chca za swoje ideały zabierać życie i nie wiem którzy mają bardziej najebane.
Z resztą dobrze wiesz, że to nie jes forum dla idiotów,którzy chcą oddawać życie za "ideały"

Ordel

The Mike napisał:

Cytat:

Forged, chodzi właśnie o to, że są ludzie, którzy za walkę o swoje ideały i o wolność są w stanie oddać życie

.
Problem w tym, że więcej jest ludzi którzy chca za swoje ideały zabierać życie i nie wiem którzy mają bardziej najebane.
Z resztą dobrze wiesz, że to nie jes forum dla idiotów,którzy chcą oddawać życie za "ideały"

bazujemy na zwrocie : Wolność to fikcja . Zawsze nią była zawsze nią będzie .
Ale tu nie chodzi o samą wolność a o dążenie do niej . I w pewnym momencie na twojej drodze staje skurwiel, to co musisz zrobić . Unieszkodliwić skurwysyna . i to jest ta kurwa wolność , że kurwa mogę kogoś odjebać . Więc muszę być odpowiedzialny , odpowiedzialny za czyny .
Zresztą, wolny jest ten kto potrafi pozostawić wszystko co ma w 5 minut. I nie mam tu na myśli treści materialnych .

A więc nawet nie wiem za co można oddać życie, naprawdę Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

AQuatro

Tarnów to w ogóle ciekawe miasto.
Można powiedzieć, że II wojna rozpoczęła się właśnie w sierpniu 39r. od podłożenia bomby na dworcu kolejowym w Tarnowie. Co prawda podłożył ją Polak, ale przeszkolony i przygotowany przez Niemców.
Żydzi stanowili tam dosyć duży procent, bo prawie połowę ludności. Toteż nie bez powodu właśnie z Tarnowa poszedł pierwszy transport kolejowy do Oświęcimia.

Myślę, że tego typu akcje mają za zadanie uniemożliwienie swobodnej wymiany informacji. Trzeba wiedzieć, że propaganda może działać po obydwu stronach, zarówno polskiej jak i żydowskiej. Im również wciska się propagandę na temat Polaków, Polski i ich własnej historii.
Spotkanie się dwóch grup inteligentnej młodzieży, i jeszcze młodzieży z Tarnowa, która coś nie coś na temat żydów może mieć do powiedzenia, może rodzić niepotrzebne dla władzy zachowania i wyrabiać poglądy zarówno u żydów jak i u polaków, których władza niekoniecznie może sobie życzyć.

A jak pisałem wcześniej, władzy każdego państwa na rękę jest utrzymywanie wrogości do innych narodów. Wtedy łatwiej budować elementy ojczyźniane a tym samym łatwiej utrzymać niewolnictwo - mając wroga w innym narodzie.
_________________
Zobacz też tutaj

zarowka

chójaduch napisał:

zarowka napisał:

chodzi właśnie o to, że są ludzie, którzy za walkę o swoje ideały i o wolność są w stanie oddać życie.
(...)
przynajmniej ci co polegną, zginą wolni...

Takich zjebów, fanatyków naćpanych jakąkolwiek ideologią, należałoby leczyć. Są zagrożeniem dla siebie, bliskich i otoczenia...

Nie tylko radykalni zjebani fanatycy są w stanie oddać życie za coś (oni są w stanie dal byle czego oddać życie). Jeśli ojciec odda życia dla córki/syna to jest zjebaem?
Ty rozumiem Bimi, że jeśli by doszło do rewoloucji to spierdolisz jak szczur na wyspę. Bo jesteś jednak pizdą i tyle Wink

a necie najmądrzejszy a inni to zjeby i głąby...

The Mike

zarowka napisał:

Nie tylko radykalni zjebani fanatycy są w stanie oddać życie za coś (oni są w stanie dal byle czego oddać życie). Jeśli ojciec odda życia dla córki/syna to jest zjebaem?
Ty rozumiem Bimi, że jeśli by doszło do rewoloucji to spierdolisz jak szczur na wyspę. Bo jesteś jednak pizdą i tyle Wink

a necie najmądrzejszy a inni to zjeby i głąby...

A ty nie rozróżniasz oddania życia za realne i ukochane dziecko, a oddania życia za wyimaginowane i wjebane w łeb przez manipulantów "ideały"?

Bimi

zarowka napisał:

Nie tylko radykalni zjebani fanatycy są w stanie oddać życie za coś (oni są w stanie dal byle czego oddać życie). Jeśli ojciec odda życia dla córki/syna to jest zjebaem?
Ty rozumiem Bimi, że jeśli by doszło do rewoloucji to spierdolisz jak szczur na wyspę. Bo jesteś jednak pizdą i tyle Wink

a necie najmądrzejszy a inni to zjeby i głąby...

Pierwsze słyszę żeby szczury spierdalały na wyspę w czasie rewolucji - kto ci nagadał takich bzdur? Wyczytałeś to w vademecum młodego Polaka patrioty?

Słyszałem natomiast, że szczury zawsze spierdalają z tonącego statku... I owszem, z tonącego statku bym spierdolił - choćby i na bezludną wyspę. Z tym że nie wiem jaki to ma związek z pizdą - może taki, że nawet i najgłupsza pizda chce żyć i nie da się zabić za żadne "ideały" bo wie, że ideały są tylko urojeniem, więc po śmierci pójdą się jebać razem z nią Smile

A ty ma droga dumna żarówko, od takich szczurów z małymi móżdżkami możesz się jedynie uczyć - bo żaden z nich nie ma tak zasranej bani "ideałami", żeby aż propagował w ich imię, wśród innych szczurów, masowe harakiri... Smile

Ordel

Cytat:

Polskie MSZ uważa za niestosowną bezpośrednią interwencję ambasady Izraela w tarnowskim liceum, które zaprosiło na pogadankę palestyńskiego działacza.

Omar Faris, szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków w Polsce, otrzymał pismo z MSZ relacjonujące spotkanie z zastępcą ambasadora Izraela w Polsce. Mówił, iż interwencja była spowodowana obawą, że na spotkaniu będzie zaprezentowana antyizraelska, antysemicka retoryka.

"Nie jestem żadnym antysemitą. Chciałem zaprezentować tylko trudną sytuację Palestyńczyków. Cieszę się, że polskie MSZ postanowiło wyjaśnić tę sprawę" – mówi Faris.

http://spoleczenstwo.newsweek.pl/izrael-.....8,1,1.html

Laughing

prawie miesiąc czasu zajęło im zajęcie stanowiska i uznanie ingerencji obcego państwa za NIESTOSOWNE. Co za cipy rządzą tym krajem . Teraz każde liceum w Polsce powinno zaprosić tego palestyńskiego działacza na pogadankę . Żydzi by się obesrali , już widzę tę biegunkę w mediach i toczenie piany antysemityzmu Smile

W sumie to jest myśl , czytają to forum ludzie którzy chodzą do liceów , może by chcieli zainicjować spotkanko ?
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M