kemin napisał: |
Prawdziwa wolnośc zaczyna się wtedy gdy wyłączasz telewizor.
Uwalniasz się od konsumpcjonizmu i chęci imponowania komukolwiek. |
Wiesz, że w twoich "cyfrowych ustach" brzmi to kuriozalnie? Wiesz czemu?
Inwestujesz (nie wiem czy 'miningujesz' czy handlujesz) swój czas i pieniądz na spekulowanie kryptowalutą, której wartość polega na zaufaniu KLIENTÓW do jej wiarygodności, by ci KLIENCI mogli coś kupić ze swoich partykularnych pobudek. Kierują się konsumpcjonizmem i konformizmem tylko, że swoje ZAUFANIE pokładają w alternatywnych środkach płatniczych. Pobudki są jednak wciąż te same: ZYSK.
Zatem nie mów nam, że Ty się od czegoś "uwolniłeś", bo wyłącznie zmieniłeś tego formę, lecz cel (czytaj wyżej) pozostał ten sam.
kemin napisał: |
Prawdziwa wolnośc wiąże się z umiejetnością zarządzania swoimi zasobami. |
Swój możesz mieć KAPITAŁ, i to też tylko wówczas jak spełnisz pewne wymagania. Zdefiniuj "posiadanie zasobów". Posiadasz grudkę złota? Ile osób ją przed tobą miało? Ilość zasobów jest z góry ograniczona i nie podlega posiadaniu. Jedyne co się zmienia to dzierżawca, który przez pewien okres czasu dzierżawi dane zasoby. Nic jednak nie zmienia faktu, że ani Ty, ani Ja nie posiadamy zasobów. My je wyłącznie dzierżawimy i od Nas zależy, czy nasze wnuki będą swój dobrobyt mogły zbudować na pozostawionych przez Nas zasobach, czy też wykorzystamy je w niecny sposób po prostu je niszcząc.
Nawet czas do Ciebie nie należy, i swój dobrobyt budujesz na przypadku. Nigdy nic nie jest zaplanowane od początku do końca, bo czas jest najbogatszym z zasobów, bo posiada najwięcej elementów drogocennych, których nie jesteś w stanie wycenić podczas swojej "dzierżawy".
kemin napisał: |
Jaki jest sens takiego życia? (retoryczne pytanie) |
Powiedz mi jaki jest sens Twojego życia, spotkajmy się za dekadę i powiesz mi czy coś byś ujął od tej definicji, czy też byś dodał.
P.S. Rzondam zwienkszenia limitó postuf...