|
Autor
|
Wiadomość |
kacdor
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 180
Post zebrał 80000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:57, 19 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
A nie przyszło Ci czasem do głowy Azyren, że w systemie, w którym sprzedajność i cwaniactwo jest po prostu opłacalne właśnie takim dziwkocwelom będzie się powodziło najlepiej i będą wyeksponowani w ludzkiej zbiorowości? Ta rasa jest objawem, a nie przyczyną choroby dręczącej ludzkość. Gdyby ich wyciąć na ich miejsce odrośliby nowi. Kupić da się każdego. Bardzo łatwo wskazywać winnego palcem samemu nie będąc wystawionym na pokusy podczas gdy istnieje to również dzięki naszej bierności i wierze w pieniądz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:44, 19 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Azyren napisał: | Zasadniczo największym problemem takich krajów jak np. Polska jest istnienie dużej grupy ludzi-dziwek, takich jak ManhatanCWEL, kapitalistycznych dziwek |
kacdor napisał: | A nie przyszło Ci czasem do głowy Azyren, że w systemie, w którym sprzedajność i cwaniactwo jest po prostu opłacalne właśnie takim dziwkocwelom |
Podstawowym problemem w każdym systemie społeczno-politycznym jest sytuacja, gdy zostaje wychowana banda płaczków, którzy łapią się na hasełka pod tytułem "współczucie" dla każdej istoty ludzkiej.
Oczywiście owa banda płaczków zostaje wychowana nie przez kogo innego jak przez tych, którzy są skurwielami i w razie czego liczą na owo niewłaściwie rozumiane "współczucie".
W ten sposób płaczki zaczynają wierzyć w nowomowę, gdzie "współczucie" dotyczyć ma wszystkich, w tym skurwieli, gdzie w rzeczywistości współczucie to uczucie dotyczące skrzywdzonych lub tych którzy bez jakiejkolwiek winy cierpią.
Skurwiel ma się spotkać z karą.
Niewłaściwie rozumiane pojęcia jak humanitaryzm prowadzą do kompletnego gówna intelektualnego, gdzie płaczki wymuszają humanitarność wobec skurwieli.
Humanitaryzm wobec skurwiela, który ograbił społeczność poprzez kradzież, korupcję to nie ujebanie go na miejscu - to można nazywać niehumanitarnym zachowaniem - gdy tylko został złapany, ale przepadek majątku, konieczność odpracowania ukradzionych pieniędzy a następnie banicja, by społeczność nie musiała dalej skurwiela oglądać na oczy.
W przeciwnym wypadku jakikolwiek system społeczno-polityczny wspiera skurwieli. Dlaczego?
Bo skurwiele nie mają współczucia.
Niestety zmierzamy do świata opartego li tylko na hiperemocjonalności a nie racjonalizmie, co wynika z przejmowania władzy przez "płaczki" feministyczne, które albo mają zwichrowaną psychikę - głośna mniejszość - albo są jednostkami o "opiekuńczej moralności", która jest promowana od czasu publikacji Gillighan.
W związku z tym będzie tylko gorzej.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:30, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Rację ma kacdor. Humanitaryzm w tym systemie jest kolejna hipokryzją fasadową jak "demokracja", konstytucja, wolność słowa, itd. To jest dla me(n)diów. A w rzeczywistości, gdy trzeba milion osób zakatować za ropę, to się to robi...
Gdyby rzeczywiście istniał humanitaryzm, to nie byłoby w nim miejsca dla tak podłego i zwyrodniałego systemu jak kapitalizm. Współczucie wyklucza wyzysk, bez którego kapitalizm nie istnieje. To nie współczucie jest problemem. To chciwość jest problemem...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:19, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
FortyNiner napisał: | Rację ma kacdor. Humanitaryzm w tym systemie jest kolejna hipokryzją fasadową jak "demokracja", konstytucja, wolność słowa, itd. To jest dla me(n)diów. A w rzeczywistości, gdy trzeba milion osób zakatować za ropę, to się to robi...
Gdyby rzeczywiście istniał humanitaryzm, to nie byłoby w nim miejsca dla tak podłego i zwyrodniałego systemu jak kapitalizm. Współczucie wyklucza wyzysk, bez którego kapitalizm nie istnieje. To nie współczucie jest problemem. To chciwość jest problemem... |
Chciwość nie jest problemem przy nieograniczonych zasobach i zaspokajaniu potrzeb bez pracy innych ludzi (zmechanizowanie).
Pożądanie upadku kapitalizmu to też nie problem.
Problemem jest brak znajomości prawdy, jak chciwi wykorzystują chciwych i jak można gospodarować bez wykorzystywania innych chciwych.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:25, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Chciwość jest problemem w sensie emocji. A temat wyczerpał kacdor pokazując, że że jeżeli system nagradza największe kanalię, to nie dziwmy się temu, że jest jak jest...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:50, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
FortyNiner napisał: | Chciwość jest problemem w sensie emocji. A temat wyczerpał kacdor pokazując, że że jeżeli system nagradza największe kanalię, to nie dziwmy się temu, że jest jak jest... |
Jeżeli system nagradza, to problem leży w systemie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azyren
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:54, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
ElComendante napisał: | Azyren napisał: | Zasadniczo największym problemem takich krajów jak np. Polska jest istnienie dużej grupy ludzi-dziwek, takich jak ManhatanCWEL, kapitalistycznych dziwek |
kacdor napisał: | A nie przyszło Ci czasem do głowy Azyren, że w systemie, w którym sprzedajność i cwaniactwo jest po prostu opłacalne właśnie takim dziwkocwelom |
Podstawowym problemem w każdym systemie społeczno-politycznym jest sytuacja, gdy zostaje wychowana banda płaczków, którzy łapią się na hasełka pod tytułem "współczucie" dla każdej istoty ludzkiej.
Oczywiście owa banda płaczków zostaje wychowana nie przez kogo innego jak przez tych, którzy są skurwielami i w razie czego liczą na owo niewłaściwie rozumiane "współczucie".
W ten sposób płaczki zaczynają wierzyć w nowomowę, gdzie "współczucie" dotyczyć ma wszystkich, w tym skurwieli, gdzie w rzeczywistości współczucie to uczucie dotyczące skrzywdzonych lub tych którzy bez jakiejkolwiek winy cierpią.
Skurwiel ma się spotkać z karą.
Niewłaściwie rozumiane pojęcia jak humanitaryzm prowadzą do kompletnego gówna intelektualnego, gdzie płaczki wymuszają humanitarność wobec skurwieli.
Humanitaryzm wobec skurwiela, który ograbił społeczność poprzez kradzież, korupcję to nie ujebanie go na miejscu - to można nazywać niehumanitarnym zachowaniem - gdy tylko został złapany, ale przepadek majątku, konieczność odpracowania ukradzionych pieniędzy a następnie banicja, by społeczność nie musiała dalej skurwiela oglądać na oczy.
W przeciwnym wypadku jakikolwiek system społeczno-polityczny wspiera skurwieli. Dlaczego?
Bo skurwiele nie mają współczucia.
Niestety zmierzamy do świata opartego li tylko na hiperemocjonalności a nie racjonalizmie, co wynika z przejmowania władzy przez "płaczki" feministyczne, które albo mają zwichrowaną psychikę - głośna mniejszość - albo są jednostkami o "opiekuńczej moralności", która jest promowana od czasu publikacji Gillighan.
W związku z tym będzie tylko gorzej. |
Twoja ocena @El jest zbyt powierzchowna i nie dotyka sedna problemu. Prawda jest taka że w każdym zaawansowanym społeczeństwie dochodzi w końcu do degeneracji jego członków jako że część z nich nie musi już walczyć o byt i pozycje, rywalizować o samice itd. a ich energia zostaje przekierowana na inne sfery działalności życiowej takie jak moda, lifestyle itp. i dlatego na bogatym zachodzie jest tylu homoseksualistów, homofili, feministek, hipsterów itp. Dla porównani z przeszłości, społeczeństwo kultury Minojskiej na Krecie w szczytowym stadium rozwoju wyprzedzało resztę Europy i Bliskiego wschodu o setki lat, i to tam narodziła się pierwsza kultura (oddziałująca potem na Grecję kontynentalną) gdzie postawy homoseksualne nie tylko były akceptowalne ale wręcz uważane za bardziej wskazane niż heteroseksualne, gdzie kobiety miały dominująca pozycje w społeczeństwie a moda stawiana była na piedestale. Podobnie było z Rzymem u szczytu rozwoju, państwami hellenistycznymi, Persją, państwem Guptów w Indiach, Chinami, Koreą, Japonią itd. Historia pokazuje że ilekroć cywilizacja wchodziła na odpowiednio wysoki poziom, skutkiem ubocznym była liberalizacja postaw i narastanie tych części społeczeństwa które my nazwalibyśmy odszczepieńcami, a które w tych społeczeństwach pełniły co najmniej równorzędną rolę z reszta obywateli. Ergo, nie ma żadnego spisku neoprogresywistów, a obecne postawy widziane na zachodzie to efekt spontanicznej i naturalnej ewolucji. Nie popieram tego, ale tak jest i nic na to nie poradzisz.
Tutaj chodzi raczej o to że kapitalistyczne elity dotykają się wszelkich metod by swoja władze w społeczeństwie utrzymać, i te same elity tak pozwalają a może nawet i wspierają rozwój tęczowo-feministycznej rewolucji, jak i te same środowiska opłacają i wspierają - co dużo bardziej mnie niepokoi - reakcyjne środowiska wolnorynkowych kuców, fanatyków religijnych, nazioli itd. I z całym szacunkiem @El, ale homoś czy feministka nie napadnie mnie pod blokiem i nie da w ryj tylko dlatego że moje poglądy polityczne mu nie odpowiadają, dlatego w dupie to mam że homośie to, feministki tamto, bo prawdziwy problemem stanowi ta część zindoktrynowanego społeczeństwa, która dla realizacji swoich przekonań skłonna jest do uzywania przemocy i narzucania ich siłą. Od tych twoich tęczowo-feministycznych "pozytywnych idiotów" dużo bardziej boje się katolicko-narodowych "negatywnych idiotów". Choć i jedni i drudzy to marionetki rządzących.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:44, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Azyren napisał: | Twoja ocena @El jest zbyt powierzchowna i nie dotyka sedna problemu. |
Piszę tutaj w wielu wątkach, więc możesz sobie doczytać a wówczas zobaczysz, że moja ocena nie jest powierzchowna. Nie będę w jednym wątku pisał elaboratów historyczno-społecznych.
Azyren napisał: | Prawda jest taka że w każdym zaawansowanym społeczeństwie dochodzi w końcu do degeneracji jego członków jako że część z nich nie musi już walczyć o byt i pozycje, rywalizować o samice itd. a ich energia zostaje przekierowana na inne sfery działalności życiowej takie jak moda, lifestyle itp. i dlatego na bogatym zachodzie jest tylu homoseksualistów, homofili, feministek, hipsterów itp. Dla porównani z przeszłości, społeczeństwo kultury Minojskiej na Krecie w szczytowym stadium rozwoju wyprzedzało resztę Europy i Bliskiego wschodu o setki lat, i to tam narodziła się pierwsza kultura (oddziałująca potem na Grecję kontynentalną) gdzie postawy homoseksualne nie tylko były akceptowalne ale wręcz uważane za bardziej wskazane niż heteroseksualne, gdzie kobiety miały dominująca pozycje w społeczeństwie a moda stawiana była na piedestale. Podobnie było z Rzymem u szczytu rozwoju, państwami hellenistycznymi, Persją, państwem Guptów w Indiach, Chinami, Koreą, Japonią itd. Historia pokazuje że ilekroć cywilizacja wchodziła na odpowiednio wysoki poziom, skutkiem ubocznym była liberalizacja postaw i narastanie tych części społeczeństwa które my nazwalibyśmy odszczepieńcami, a które w tych społeczeństwach pełniły co najmniej równorzędną rolę z reszta obywateli. Ergo, nie ma żadnego spisku neoprogresywistów, a obecne postawy widziane na zachodzie to efekt spontanicznej i naturalnej ewolucji. Nie popieram tego, ale tak jest i nic na to nie poradzisz. |
Po pierwsze piszesz, że to naturalny proces a poniżej piszesz, że globalne elity wspierają neoprogresywne ruchy na całym świecie a szczególnie w świecie zachodnim, co jest kontrargumentem wobec samego siebie, że mamy do czynienia z naturalnym procesem.
Po drugie opisywanie rzeczywistości historycznej przed okresem rewolucji oświeceniowej i językiem rewolucji językowej, po oświeceniowej jest kontrproduktywne. Polecam poczytać przynajmniej Derridę.
Azyren napisał: | I z całym szacunkiem @El, ale homoś czy feministka nie napadnie mnie pod blokiem i nie da w ryj tylko dlatego że moje poglądy polityczne mu nie odpowiadają, dlatego w dupie to mam że homośie to, feministki tamto, bo prawdziwy problemem stanowi ta część zindoktrynowanego społeczeństwa, która dla realizacji swoich przekonań skłonna jest do uzywania przemocy i narzucania ich siłą. Od tych twoich tęczowo-feministycznych "pozytywnych idiotów" dużo bardziej boje się katolicko-narodowych "negatywnych idiotów". Choć i jedni i drudzy to marionetki rządzących. |
Albowiem patrzysz jedynie przez pryzmat Polski - co w przypadku globalizacji między innymi kultury nie daje odpowiedniego oglądu sprawy - i nie zdajesz sobie sprawy do czego zdolne są w ramach różnych form przemocy środowiska neoprogresywne.
Jednocześnie środowiska neoprogresywne mają swoje zbrojne ramiona, bo siła zawsze przyciąga a owymi zbrojnymi ramionami na Zachodzie są czarni, muzułmanie, itd. czyli tak zwane mniejszości.
Dodatkowe formy przemocy wprowadzane są w "białych rękawiczkach" jak promowanie dla przykładu zniesienia zasady niewinny do udowodnienia winy - Kanada, USA.
W odróżnieniu od ciebie ja zdecydowanie mniej boję się dostania w ryj przed blokiem, bo to było, jest i zapewne jeszcze bardzo, bardzo długo będzie występowało począwszy od progresywnego Nowego Jorku, poprzez "tęczowy" Sztokholm a kończąc na Białymstoku, {różnica jest taka, że w Nowym Jorku dostaniesz gonga od czarnego w ramach "knockout contest, w Szwecji dostaniesz gonga od muzłmanina a w Białymstoku od łysego} niż środowisk wspierających globalne elity w realizowaniu dyktatorskiego państwa, które będzie kontrolowało społeczeństwo poprzez nowomowę, zniszczy wolność słowa, wolność manifestacji, będzie kształtowało chore postawy w ramach wymuszanej "tęczowej" edukacji, aż wreszcie zajmie się kontrolą środków finansowych jednostek, bo oczywiście nie kontrolowaniem środków finansowych skurwieli.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azyren
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:14, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
ElComendante napisał: | Po pierwsze piszesz, że to naturalny proces a poniżej piszesz, że globalne elity wspierają neoprogresywne ruchy na całym świecie a szczególnie w świecie zachodnim, co jest kontrargumentem wobec samego siebie, że mamy do czynienia z naturalnym procesem.
Po drugie opisywanie rzeczywistości historycznej przed okresem rewolucji oświeceniowej i językiem rewolucji językowej, po oświeceniowej jest kontrproduktywne. Polecam poczytać przynajmniej Derridę. |
Źle mnie zrozumiałeś, a właściwie to w ogóle mnie nie zrozumiałeś. Pisałem że jest to naturalny proces do którego elity przykładają jedynie rękę wykorzystując go dla realizacji swoich partykularnych interesów. Można to opisać doskonale na przykładzie spekulanta który wykorzystał powódź po to by zarobić na astronomicznym wywindowaniu cen żywności, kocy i ubrań, ale czy powódź to wina spekulanta czy może wystąpiła ona naturalnie na skutek ulewnych deszczy? Tak to własnie wygląda. Tendencje do liberalizacji postaw są w społeczeństwie zaawansowanym naturalne a elity wykorzystują to zjawisko dla prowadzenia iście heglowskiej polaryzacji społeczeństwa w imię zasady dziel i rządź.
ElComendante napisał: | Albowiem patrzysz jedynie przez pryzmat Polski - co w przypadku globalizacji między innymi kultury nie daje odpowiedniego oglądu sprawy - i nie zdajesz sobie sprawy do czego zdolne są w ramach różnych form przemocy środowiska neoprogresywne.
Jednocześnie środowiska neoprogresywne mają swoje zbrojne ramiona, bo siła zawsze przyciąga a owymi zbrojnymi ramionami na Zachodzie są czarni, muzułmanie, itd. czyli tak zwane mniejszości.
Dodatkowe formy przemocy wprowadzane są w "białych rękawiczkach" jak promowanie dla przykładu zniesienia zasady niewinny do udowodnienia winy - Kanada, USA.
W odróżnieniu od ciebie ja zdecydowanie mniej boję się dostania w ryj przed blokiem, bo to było, jest i zapewne jeszcze bardzo, bardzo długo będzie występowało począwszy od progresywnego Nowego Jorku, poprzez "tęczowy" Sztokholm a kończąc na Białymstoku, {różnica jest taka, że w Nowym Jorku dostaniesz gonga od czarnego w ramach "knockout contest, w Szwecji dostaniesz gonga od muzłmanina a w Białymstoku od łysego} niż środowisk wspierających globalne elity w realizowaniu dyktatorskiego państwa, które będzie kontrolowało społeczeństwo poprzez nowomowę, zniszczy wolność słowa, wolność manifestacji, będzie kształtowało chore postawy w ramach wymuszanej "tęczowej" edukacji, aż wreszcie zajmie się kontrolą środków finansowych jednostek, bo oczywiście nie kontrolowaniem środków finansowych skurwieli. |
Patrzę przez pryzmat Polski bo mieszkam w Polsce. Czy murzyni i muzułmanie bijący białych na zachodzie to sojusznicy homolobby i feministek to nazwał bym tezą bardzo śmiała jeśli nie kuriozalną. Myślisz że biały homoseksulaista-aktywista spacerujący sobie po Bronksie albo Harlemie w NY nie dostanie od miejscowych wyrostków? Tym bardziej dostanie bo środowiska afroamerykańskiej i muzułmańskiej biedy na zachodzie odpowiedzialne za falę przemocy wobec białych są na swój sposób jeszcze bardziej konserwatywne od naszych konserw więc stawianie ich w jednym szeregu z tęczowymi to delikatnie mówiąc absurd. Świat nie jest czarno-biały albo biało-tęczowy czy biało-ciapaty - nie wiem które określenie wolisz - ale ściera się w nim multum tendencji i sił polityczno-społecznych. Gdybym żył w NY czy Londynie to bym wtedy tępił czarnych supermacjonistów (albo po prostu zbirów bo ciężko stwierdzić czy przemawia za nimi jakas ideologia polityczna czy zwykły testosteron połączony z brakiem mózgu i zakodowanymi w głowie stereotypami np. na temat białych) albo muzułmańskich fundamentalistów, a że żyje w Polsce to tępię zasranych osiedlowych łebków, prawiczków czy moherów, bo to oni są dla mnie realnym zagrożeniem, a nie teoretyczni muzułmanie, teoretyczni afroamerykanie, czy teoretyczni Żydzi którzy mogą kiedyś być liczni w Polsce, w co wątpię że kiedykolwiek nastąpi. A wierz mi że umiem się dobrze bić i nie boje się napływu muzułmańskich byczków, tak jak nie boje się łysych osiedlowych cweli którzy na razie realnie tu i teraz (a nie teoretycznie mogą być) w Polsce są. Znajomy już wylądował w szpitalu pobity przez te łyse ścierwa, i wcale mu muzułmanów nie trzeb było do tego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:24, 20 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Azyren napisał: | Źle mnie zrozumiałeś, a właściwie to w ogóle mnie nie zrozumiałeś. Pisałem że jest to naturalny proces do którego elity przykładają jedynie rękę wykorzystując go dla realizacji swoich partykularnych interesów. |
Elity finansują ów proces, więc nie jest to już naturalny proces, ale jest to proces modyfikowany a nawet sterowany.
Azyren napisał: | Patrzę przez pryzmat Polski bo mieszkam w Polsce. |
To wykazujesz naiwność na poziomie odbiorcy Republiki lub TVN.
W globalizmie kultura jest przede wszystkim kreowana przez ośrodki globalne.
Nie da się zatem zrozumieć lokalnych zmian bez rozumienia globalnych trendów kulturowych zwłaszcza tych intensywnie sponsorowanych przez określone ośrodki globalne.
Azyren napisał: | Czy murzyni i muzułmanie bijący białych na zachodzie to sojusznicy homolobby i feministek to nazwał bym tezą bardzo śmiała jeśli nie kuriozalną. |
Ci bijący nie mają żadnego znaczenia a ich działania tłumaczone są systemowym rasizmem a także wieloma innymi farmazonami w podobnym stylu.
Natomiast obecnie już translobby czy feministki 3 fali zdecydowanie traktują jako sojuszników czarnych czy muzułmanów, co wynika z ich koncepcji ideologicznej czyli intersekcjonalnego feminizmu.
Jest to dla nich SIŁA która pozwala im skutecznie walczyć z ich największym wrogiem, czyli mężczyznami a właściwie z białymi mężczyznami, wśród których z powodów biologicznych występowanie przeciwników zwłaszcza intersekcjonalnej "dywersyfikacji" jest w olbrzymim stopniu większe.
Kto głosi, że gwałty ze strony czarnych czy muzułmanów nie są problemem?
Feministki 3 fali. Patrz wyżej intersekcjonalny feminizm.
Kto wspiera Black Lives Maters?
Środowiska neprogresywne. Na manifestacjach jest więcej białych pedałków i feministek niż czarnych.
Kto krzyczy islamofobia na każdą krytykę Islamu?
Środowiska neoprogresywne.
Kto jest apologetą burek i krzyczy że to jest wolny wybór a nie przymus?
Środowiska neoprogresywne.
Azyren napisał: | Myślisz że biały homoseksulaista-aktywista spacerujący sobie po Bronksie albo Harlemie w NY nie dostanie od miejscowych wyrostków? |
Nie ma to najmniejszego znaczenia, gdyż jednostka nie ma znaczenia w ramach trybalistycznego środowiska neoprogresywnego głoszącego egalitaryzm na poziomie Korei Północnej.
Zresztą trybalizm tego środowiska nie jest dziwny, bo wszak jego podstawą są (((wybrani))).
Poczytaj sobie wypowiedzi po strzelaninie w Orlando to zrozumiesz.
Azyren napisał: | Tym bardziej dostanie bo środowiska afroamerykańskiej i muzułmańskiej biedy na zachodzie odpowiedzialne za falę przemocy wobec białych są na swój sposób jeszcze bardziej konserwatywne od naszych konserw więc stawianie ich w jednym szeregu z tęczowymi to delikatnie mówiąc absurd. |
Nie masz w temacie wiedzy i dlatego nie masz pojęcia o czym ja piszę.
Azyren napisał: | Gdybym żył w NY czy Londynie to bym wtedy tępił czarnych supermacjonistów (albo po prostu zbirów bo ciężko stwierdzić czy przemawia za nimi jakas ideologia polityczna czy zwykły testosteron połączony z brakiem mózgu i zakodowanymi w głowie stereotypami np. na temat białych) albo muzułmańskich fundamentalistów, a że żyje w Polsce to tępię zasranych osiedlowych łebków, prawiczków czy moherów, bo to oni są dla mnie realnym zagrożeniem, a nie teoretyczni muzułmanie, teoretyczni afroamerykanie, |
Azyren napisał: | A wierz mi że umiem się dobrze bić i nie boje się napływu muzułmańskich byczków, tak jak nie boje się łysych osiedlowych cweli którzy na razie realnie tu i teraz (a nie teoretycznie mogą być) w Polsce są. |
Skoro nie boisz się białych byczków to po jakiego grzyba tak bardzo chcesz ich zwalczać.
Ja nie zajmuję się zwalczaniem czegoś czego co mi nie zagraża, bo to strata czasu.
Azyren napisał: | Gdybym żył w NY czy Londynie to bym wtedy tępił czarnych supermacjonistów |
Guzik z pętelką byś zwalczał, bo za zwalczanie dostałbyś wilczy bilet i tyle by było ciebie widać.
Nawet białe Żydki klasycznie liberalne dostają w dupę za próbowanie poruszania takich tematów {tak zwani rewizjoniści } a ty mi tu mówisz, że jako jak mniemam biały mężczyzna w ogóle dostałbyś szansę na wypowiedzenie się w temacie bez społecznego zajebania cię.
Naprawdę nic nie wiesz w temacie.
Azyren napisał: | czy teoretyczni Żydzi którzy mogą kiedyś być liczni w Polsce |
Po pierwsze oni wcale nie muszą być liczni – patrz USA i 2%.
Po drugie po numerach realizowanych przez NKWD i SB w ramach zmian nazwisk niewiele wiadomo kto jest kto w tym kontekście .
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 05:53, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
WZBG napisał: | FortyNiner napisał: | Chciwość jest problemem w sensie emocji. A temat wyczerpał kacdor pokazując, że że jeżeli system nagradza największe kanalię, to nie dziwmy się temu, że jest jak jest... |
Jeżeli system nagradza, to problem leży w systemie. |
A o czym innym ja i Kacdor piszemy?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:08, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
System stanowi odbicie poziomu świadomości jednostek w nim żyjących. Bo to jednostki kształtują system, a ponieważ mamy dominację kutasów i skurwysynów - lub, korzystając z terminu fachowego - psychopatów. I do póki tego nie zmienimy - tak, my - do póty system będzie nagradzał właśnie tę grupę.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:15, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
de93ial napisał: | System stanowi odbicie poziomu świadomości jednostek w nim żyjących. |
Konkretnych jednostek: rządzących - elit. System jedna dla nich, a reszta nie ma nic do gadania. Ludzie chcą zmian, ale system jest to po to, aby na to nie pozwolić.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:19, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
System jak to system - będzie działał w takim celu w jakim zostanie wykorzystany. Jak psychopata wejdzie na "szczyt" to system będzie go chronił bo taki interes ma psychopata. Ale to my, jednostki, decydujemy o tym jaką postać system przyjmuje. A jak większość ma to w dupie to system robi to co mu pajac na szczycie powie, że ma robić. Jednostka zahipnotyzowana gapi się w TV i z poczuciem bezsilności godzi się na to co system mu robi.
Kiedy w końcu taki ciołek wstanie i powie "nie"? Gdzie jest ta granica?
System współcześnie istnieje po to aby sprzątać nasze brudy i śmieci, które produkujemy. Tyle, że stał się tak cholernie w tym wydajny i potrzebuje śmieci do istnienia, że zaczął kształtować nas na "generatory syfu/śmieci". I tym jest konsumpcjonizm.
Ale to ludzkość musi poczuć potrzebę zmiany, bez niej wszystko będzie po staremu.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:16, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
de93ial napisał: | System jak to system - będzie działał w takim celu w jakim zostanie wykorzystany. Jak psychopata wejdzie na "szczyt" to system będzie go chronił bo taki interes ma psychopata.
|
Przecież psychopaci i socjopaci zbudowali ten system dla siebie...
Cytat: | Ale to ludzkość musi poczuć potrzebę zmiany, bez niej wszystko będzie po staremu. |
Ludzkość już ją dawno czuje. Jednak nie ma determinacji wystarczającej do zmiany. Mówiąc inaczej potrzeba zmiany jest, ale nie ma nastrojów rewolucyjnych.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kacdor
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 180
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:21, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:55, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
FortyNiner napisał: |
Przecież psychopaci i socjopaci zbudowali ten system dla siebie... |
Powiedziałbym raczej zmodyfikowali pod siebie, ale summa summarum wychodzi na to samo.
FortyNiner napisał: |
Ludzkość już ją dawno czuje. Jednak nie ma determinacji wystarczającej do zmiany. Mówiąc inaczej potrzeba zmiany jest, ale nie ma nastrojów rewolucyjnych. |
Skoro czują, ale niewystarczająco mocno aby działać, tzn, że nie czują. Przeczuwają póki co, ale jest to rzecz "nieokreślona" w ich mentalnym świecie.
Rewolucja do niczego nie doprowadzi - rewolucje są wentylem bezpieczeństwa w takich sytuacjach - spuszcza się bestie ze smyczy, robi się jatkę, a potem po staremu wraca to samo w innych szatach.
Rewolucja musi odbyć się w Świadomości jednostek. Inna nie ma sensu i będzie tym samym co każda rewolucja do tej pory była.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:26, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Już toczyliśmy ten spór. Pozostaję przy zdaniu, że do zmiany systemu świadomość jest wystarczająca. Ale nie może nie na taki jaki byśmy obaj chcieli...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azyren
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:18, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
ElComendante napisał: | Elity finansują ów proces, więc nie jest to już naturalny proces, ale jest to proces modyfikowany a nawet sterowany. |
Do pewnego stopnia jest sterowany, i tu się zgadzamy, ale na pewno nie tworzony.
ElComendante napisał: | To wykazujesz naiwność na poziomie odbiorcy Republiki lub TVN.
W globalizmie kultura jest przede wszystkim kreowana przez ośrodki globalne.
Nie da się zatem zrozumieć lokalnych zmian bez rozumienia globalnych trendów kulturowych zwłaszcza tych intensywnie sponsorowanych przez określone ośrodki globalne. |
Częściowo masz tutaj racje, ale tylko częściowo. Silne i zwarte kultury lokalne są w stanie oprzeć się globalnym trendom i wpływom centrów broniąc swojej lokalnej specyficznej formy kulturowej przed obcą. Dla przykładu, na Bliskim wschodzie w morzu islamu wciąż istnieją niemuzułmańskie i niearabskojęzyczne enklawy jak społeczności asyryjskich, syryjskich i chaldejskich chrześcijan, jezydów czy nawet zoroastrian. Co więcej, uważam że Polska na swój prymitywny sposób jednak jest taką silną i zwarta kulturą, i prędzej spodziewał bym się że za 50 lat podryfujemy w stronę Arabii Saudyjskiej czy Iranu (patrząc na obecne tendencje) niż w stronę liberalnego zachodu.
ElComendante napisał: | Ci bijący nie mają żadnego znaczenia a ich działania tłumaczone są systemowym rasizmem a także wieloma innymi farmazonami w podobnym stylu.
Natomiast obecnie już translobby czy feministki 3 fali zdecydowanie traktują jako sojuszników czarnych czy muzułmanów, co wynika z ich koncepcji ideologicznej czyli intersekcjonalnego feminizmu.
Jest to dla nich SIŁA która pozwala im skutecznie walczyć z ich największym wrogiem, czyli mężczyznami a właściwie z białymi mężczyznami, wśród których z powodów biologicznych występowanie przeciwników zwłaszcza intersekcjonalnej "dywersyfikacji" jest w olbrzymim stopniu większe.
Kto głosi, że gwałty ze strony czarnych czy muzułmanów nie są problemem?
Feministki 3 fali. Patrz wyżej intersekcjonalny feminizm.
Kto wspiera Black Lives Maters?
Środowiska neprogresywne. Na manifestacjach jest więcej białych pedałków i feministek niż czarnych.
Kto krzyczy islamofobia na każdą krytykę Islamu?
Środowiska neoprogresywne.
Kto jest apologetą burek i krzyczy że to jest wolny wybór a nie przymus?
Środowiska neoprogresywne. |
Ja wcale nie przeczę że wśród tęczowych dzieci nie ma idiotów którzy szukają sobie sojuszników wśród islamistów i sami kopia sobie tym grób, ale czy są to wszyscy neoprogresywiści (nawet w takim środowisku na pewno musi występować różnica zdań i opinii) i czy sami islamiści uważają ich za równorzędnych partnerów i sojuszników, to już zupełnie inna kwestia. Sojusz istnieje kiedy obie strony jednoznacznie się pod tym podpisują, a tymczasem widać tutaj jedynie naiwne umizgi neoprogresywistów i zupełną ignorowanie a wręcz pogardę do nich ze strony islamistów. Kiedyś czytałem nawet o dwóch rosyjskich homoseksualistach którzy wyjechali z Rosji do Państwa Islamskiego żeby walczyć po stronie dżihadu, przy czym sami dżihadyści chyba nie docenili "dobrych intencji" tęczowych ochotników, bo gdy tylko ci zjawili się w Mosulu, zostali natychmiast pojmani i zrzuceni z dachu najwyższego budynku w mieście, co było karą za zabronioną w islamie sodomię. Ot widzisz, zwykli debile jakich nie mało w każdym środowisku, tak jak ten debil Legierski co nawoływał homosiów do głosowania na PIS.
ElComendante napisał: | Skoro nie boisz się białych byczków to po jakiego grzyba tak bardzo chcesz ich zwalczać.
Ja nie zajmuję się zwalczaniem czegoś czego co mi nie zagraża, bo to strata czasu. |
Może ujmę to prościej. Nie boję się konfrontacji z nimi (jeśli idzie na pieści), ale obawiam się wzrostu znaczenia tej grupy w społeczeństwie, tym bardziej jak widzę rosnące ciche przyzwolenie społeczne i relatywizację dla zachowań tej grupy a nawet ich rosnące aspiracje polityczne. Krew mnie zalewa kiedy słyszę jak działania tych ludzi relatywizuje się że są to jednostkowe przypadki, że są jeszcze młodzi, testosteron i te sprawy, że trudne dzieciństwo, wpływ rówieśników z osiedla itd. albo że można na nich przymykać oko bo w razie czego to oni ochronią nas przed ciapatymi. Ciapatych u nas na razie nie ma a jak będą to sam się obronię, chuja obchodzi mnie ich dzieciństwo i poziom testosteronu, a jak ktoś zagraża mojemu i moich bliskich/znajomych bezpieczeństwu to taki obiekt należy bezwzględnie wyeliminować. Takie jest moje zdanie. Zaatakowany luba zagrożony atakiem bronie się, i nie patrzę na wiek, status społeczny, przeszłość, poziom testosteronu czy kolor skóry napastnika, bo agresor to agresor. Takie jest moje zdanie, a ty jak chcesz to możesz się umizgiwac do łysych cweli żeby ci pomogli w twojej krucjacie przeciwko tęczowym i ciapatym, żebyś się tylko kiedyś nie przejechał na tych "sojusznikach". Znajomy, stary punk - o dziwo mający dzisiaj prawciowe poglądy - do dzisiaj żyje na rencie inwalidzkiej jak go te chuje pod blokiem napadli, bo te łyse ścierwa nie mają nawet na tyle honoru żeby iść na solówkę tylko w kilku na ciebie, a kiedy jednak przychodzi do solówki, to wierz mi że pizdy z nich jakich mało bo cwele silni tylko w grupie.
ElComendante napisał: | Guzik z pętelką byś zwalczał, bo za zwalczanie dostałbyś wilczy bilet i tyle by było ciebie widać.
Nawet białe Żydki klasycznie liberalne dostają w dupę za próbowanie poruszania takich tematów {tak zwani rewizjoniści } a ty mi tu mówisz, że jako jak mniemam biały mężczyzna w ogóle dostałbyś szansę na wypowiedzenie się w temacie bez społecznego zajebania cię.
Naprawdę nic nie wiesz w temacie. |
Nie mów bo jednak nawet na zachodzie istnieją jeszcze grupy (fora dyskusyjne, kółka intelektualne, grupy nieformalne, bojówki itd.) które prezentują otwarcie postawę anty-islamską, anty-imigrancką czy rasistowską i jednak nikt tego wszystkiego jeszcze nie pozamykał.
ElComendante napisał: | Po pierwsze oni wcale nie muszą być liczni – patrz USA i 2%.
Po drugie po numerach realizowanych przez NKWD i SB w ramach zmian nazwisk niewiele wiadomo kto jest kto w tym kontekście. |
Ale nawet w USA Żydzi nie rządzą samodzielnie ale przy sporym udziale nie mniej groźnych elit anglo-saskich, irlandzko-szkockich i germańskich (po 15% ludności USA to germano-amerykanie i amerykanie pochodzenia irlandzkiego, szkockiego lub iroszkockiego, czyli więcej nawet od amerykanów pochodzenia anglo-saskiego).
A w Polsce owszem jest bardzo silne przemieszanie z krwią żydowską, ale mało kto uważa się stricte za etnicznego Żyda, a przemieszanie to sięga jeszcze niesławnych Statutów Litewskich, czyli aktów prawnych Rzeczypospolitej które nadawały szlachectwo i polskie nazwisko tym Żydom którzy porzucili wiarę mojżeszową i przyjęli katolicyzm.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:43, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Azyren napisał: | Do pewnego stopnia jest sterowany, i tu się zgadzamy, ale na pewno nie tworzony. |
Obecnie nie do pewnego stopnia jest sterowany, ale praktycznie w pełni jest sterowany od finansowania potężnych organizacji, w zakresie medialnym - mainstreamowe media są niemal w pełni tęczowe - plus radykalne jak Jezebel, HuffPo są potężną tubą propagandową, itd. plus rzesze finansowanych aktywistów, z których część to ludzie po prostu z tego żyjący.
Azyren napisał: | Silne i zwarte kultury lokalne są w stanie oprzeć się globalnym trendom i wpływom centrów broniąc swojej lokalnej specyficznej formy kulturowej przed obcą. |
Z tego powodu przedstawiam zagrożenia zgodnie z hasłem klasyka : nie idźcie tą drogą
Azyren napisał: | Ja wcale nie przeczę że wśród tęczowych dzieci nie ma idiotów którzy szukają sobie sojuszników wśród islamistów i sami kopia sobie tym grób, ale czy są to wszyscy neoprogresywiści (nawet w takim środowisku na pewno musi występować różnica zdań i opinii) i czy sami islamiści uważają ich za równorzędnych partnerów i sojuszników, to już zupełnie inna kwestia. |
To wygląda nieco inaczej. Oni nie bronią wprost islamistów, ale przy okazji.
Oni bronią jakoby "umiarkowanych" muzułmanów stosując koncept islamofobii, co przy okazji przekłada się na ataki na każdego kto w jakikolwiek sposób krytykuje radykalnych muzułmanów włącznie z islamistami, którzy są na Zachodzie przewodnią siłą przekazu wśród muzułmanów z czego wynika podstawowy problem takiej sytuacji.
Po drugie to wcale nie głupie dzieci to czynią, ale kluczowe dla neoprogresywnych postacie, które są kreatorami przekazu ideologicznego. Dla przykładu z ostatniej chwili można to było przeczytać w ramach dyrdymałów niejakiej Kohn - amerykańskiej, neoprogresywnej lesby, która ogłosiła apologię prawa szariatu twierdząc, że zna cudowne lesby, które wyznają prawo szariatu.
Gdy została zapytana przez jednego liberałka dlaczego stosuje taką apologię odpowiedziała, że zabiera narzędzia wpływu społecznego radykalnej prawicy.
To kolejny przykład tego, jak neoprogresywni klasyfikują, co jest ich zagrożeniem i do jakiego stopnia są w stanie się posunąć w imię ideologicznej walki o pełny wpływ społeczny. Pozytywni idioci.
Azyren napisał: | ale obawiam się wzrostu znaczenia tej grupy w społeczeństwie, tym bardziej jak widzę rosnące ciche przyzwolenie społeczne i relatywizację dla zachowań tej grupy a nawet ich rosnące aspiracje polityczne. Krew mnie zalewa kiedy słyszę jak działania tych ludzi relatywizuje się że są to jednostkowe przypadki, że są jeszcze młodzi, testosteron i te sprawy, że trudne dzieciństwo, wpływ rówieśników z osiedla itd. albo że można na nich przymykać oko bo w razie czego to oni ochronią nas przed ciapatymi. |
Teraz to już zastanawiam się o jakiej grupie piszesz?
Kibolach? Tępych gimnazjalistach kreujących się na łysych? Łysych dresików, którzy zostali na etapie nastolatka? Neonazistach?
Azyren napisał: | Ciapatych u nas na razie nie ma a jak będą to sam się obronię, chuja obchodzi mnie ich dzieciństwo i poziom testosteronu, a jak ktoś zagraża mojemu i moich bliskich/znajomych bezpieczeństwu to taki obiekt należy bezwzględnie wyeliminować. |
Powiedz to Francuzom, Niemcom, Anglikom, Szwedom.
Azyren napisał: | a ty jak chcesz to możesz się umizgiwac do łysych cweli żeby ci pomogli w twojej krucjacie przeciwko tęczowym i ciapatym, żebyś się tylko kiedyś nie przejechał na tych "sojusznikach". |
Do nikogo nie zamierzam się umizgiwać, bo nie jest to do niczego mi potrzebne.
Jednakże rozróżniam nic nie znaczące grupy od grup sponsorowanych, które mają potężny wpływ poprzez zewnętrzny, potężny przekaz. Ciekawym przykładem jest MTW, które z "róbta co chceta" występujące jeszcze z pół dekady temu zamieniło się stopniowo w obecną, "neoprogresywną" wersję z programami pod tytułem "wstydzę się, że jestem biały", czy programami, gdzie feministka 3 fali jest synonimem kobiety. lol:
Jednych zatrzymać banalnie łatwo. Drugich gdy się rozplenią zatrzymać cholernie trudno - patrz m.in. Kanada, USA, UK.
Azyren napisał: | Znajomy, stary punk - o dziwo mający dzisiaj prawciowe poglądy - do dzisiaj żyje na rencie inwalidzkiej jak go te chuje pod blokiem napadli, bo te łyse ścierwa |
Wiesz jako nastolatek pamiętam wojny skinów z punkami. Taki etap młodzieżowych subkultur. Jedni i drudzy byli tak samo pojebani, lubujący się w grupowych akcjach i mający po równo gówna za kołnierzem.
Było minęło, bo nikt nie zasponsorował.
Azyren napisał: | Nie mów bo jednak nawet na zachodzie istnieją jeszcze grupy (fora dyskusyjne, kółka intelektualne, grupy nieformalne, bojówki itd.) które prezentują otwarcie postawę anty-islamską, anty-imigrancką czy rasistowską i jednak nikt tego wszystkiego jeszcze nie pozamykał. |
W USA to jest silne, bo tam jest wolność słowa zapisana konstytucyjnie, więc są zarówno dość znaczące strony, organizacje, czy manifestacje. Oczywiście znaczące na tle takiej Kanady czy UK, ale na tle samych USA marginalne.
W Kanadzie to jest kompletne podziemie internetowe. Tam nawet konserwatyści są "tęczowi".
W UK to są zupełnie niespójne działania, które niewiele znaczą.
W Szwecji to jest również zupełne podziemie.
W tych krajach nawet klasyczni liberałowie jak za bardzo racjonalizują to dostają łatkę - rasista.
Z ostatniej chwili taki numer wykręcili żydkowi Harrisowi, któremu się wydawało, że może Islam krytykować na tych samych zasadach co Katolicyzm czy chrześcijaństwo, ale się przeliczył.
Azyren napisał: | Ale nawet w USA Żydzi nie rządzą samodzielnie |
Żadnych tam etnicznych grup oni nie potrzebują. Po prostu wszędzie znajdą się głupi filosemici oraz ci co za kasę zrobią "łaskę" każdemu.
Azyren napisał: | A w Polsce owszem jest bardzo silne przemieszanie z krwią żydowską, ale mało kto uważa się stricte za etnicznego Żyda |
Właśnie to jest problem z Żydami, że trudno jest klasyfikować ich przynależność do etniczności - co występuje u nich od już bardzo dawna - patrz Żydzi komunistyczni.
Oni sami zbudowali bardzo pojemną kategorię przynależności do pewnej mentalności.
Zacznij czytanie od "Żydów liberalnych", potem przejdź do "progresywnych" i tak dalej.
Oni stworzyli takie kategorie, że nawet ateistyczny Żyd a nie Żyd z punktu widzenia tradycyjnej etniczności wykazujący pewne postawy mentalnościowe jest włączany w grono tych właściwych.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azyren
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:37, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
ElComendante napisał: | Obecnie nie do pewnego stopnia jest sterowany, ale praktycznie w pełni jest sterowany od finansowania potężnych organizacji, w zakresie medialnym - mainstreamowe media są niemal w pełni tęczowe - plus radykalne jak Jezebel, HuffPo są potężną tubą propagandową, itd. plus rzesze finansowanych aktywistów, z których część to ludzie po prostu z tego żyjący. |
W pełni to by było sterowane jakby to było zjawisko nowe, wykreowane przez nich, a nie jest. Fakt faktem, pompują ogromne sumy pieniędzy na podtrzymywanie tego procesu, ale bez nich też by on istniał choć na dużo mniejsza skalę.
ElComendante napisał: | Teraz to już zastanawiam się o jakiej grupie piszesz?
Kibolach? Tępych gimnazjalistach kreujących się na łysych? Łysych dresików, którzy zostali na etapie nastolatka? Neonazistach? |
O wszystkich powyższych bo wszystko to to jedynie nieco inne stadia rozwoju tego samego gatunku prymitywa. Najniżej w hierarchii jest kibol/dres, bo to tępak bez żadnej ideologii kierowany jedynie najniższymi trybalistycznymi instynktami, potem nieco wyżej jest skinhead bo ten już posiada pewien prymitywny jeszcze, ale wykształcony już zbiór poglądów politycznych zakorzenionych w określonym kontekście kulturowym i historycznym (klasa robotnicza o faszystowskich resentymentach), a najwyżej są naziole i różnej maści ONR-owcy, bo to jest już najbardziej wykształcone stadium skinheada które stara się już otwarcie partycypować w procesach politycznych (np. przez zakładanie własnych partyjek i ruchów politycznych) a nie ograniczać się tylko do malowania napisów na murach czy ulicznych walki z przedstawicielami innych subkultur i narodowości (jak skinheadzi). Ale wszystko to w gruncie rzeczy jedno szambo.
ElComendante napisał: | Ciekawym przykładem jest MTW, które z "róbta co chceta" występujące jeszcze z pół dekady temu zamieniło się stopniowo w obecną, "neoprogresywną" wersję z programami pod tytułem "wstydzę się, że jestem biały", czy programami, gdzie feministka 3 fali jest synonimem kobiety. lol:
Jednych zatrzymać banalnie łatwo. Drugich gdy się rozplenią zatrzymać cholernie trudno - patrz m.in. Kanada, USA, UK |
.
To to akurat prawda. MTV tak zeszło na psy że masakra. U nas jest takie powiedzenie na zamierzchłe czasy (wczesne lata 90) - "W czasach kiedy na MTV grali jeszcze muzykę...".
ElComendante napisał: | W USA to jest silne, bo tam jest wolność słowa zapisana konstytucyjnie, więc są zarówno dość znaczące strony, organizacje, czy manifestacje. Oczywiście znaczące na tle takiej Kanady czy UK, ale na tle samych USA marginalne.
W Kanadzie to jest kompletne podziemie internetowe. Tam nawet konserwatyści są "tęczowi".
W UK to są zupełnie niespójne działania, które niewiele znaczą.
W Szwecji to jest również zupełne podziemie.
W tych krajach nawet klasyczni liberałowie jak za bardzo racjonalizują to dostają łatkę - rasista.
Z ostatniej chwili taki numer wykręcili żydkowi Harrisowi, któremu się wydawało, że może Islam krytykować na tych samych zasadach co Katolicyzm czy chrześcijaństwo, ale się przeliczył. |
Nie wiem jak w Kanadzie, ale w Szwecji mam akurat rodzinę, i tam nawet mają swoje "obozy kempingowe" młodzieży nordyckiej, i skoro policja nie robi na to nalotów to chyba nie jest tak źle. I akurat w przypadku Szwecji popieram takie inicjatywy jak Żołnierze Odyna czy Młodzież Nordycka, bo ślepy nie jestem i widzę że tam problem faktycznie istnieje. A w Polsce mamy w tej materii jedynie niedzielnych donkiszotów.
ElComendante napisał: | Właśnie to jest problem z Żydami, że trudno jest klasyfikować ich przynależność do etniczności - co występuje u nich od już bardzo dawna - patrz Żydzi komunistyczni.
Oni sami zbudowali bardzo pojemną kategorię przynależności do pewnej mentalności.
Zacznij czytanie od "Żydów liberalnych", potem przejdź do "progresywnych" i tak dalej.
Oni stworzyli takie kategorie, że nawet ateistyczny Żyd a nie Żyd z punktu widzenia tradycyjnej etniczności wykazujący pewne postawy mentalnościowe jest włączany w grono tych właściwych. |
To to jest akurat bardzo skomplikowana sprawa, do definicje Żyda różnią się w zależności od grupy, i np. dla większości ortodoksów i dla wszystkich ultra-ortodoksów Żydzi ateistyczni i Żydzi liberalni a nawet Żydzi choćby z najmniejszą domieszką gojskiej krwi (np. pradziadek ze strony ojca był nawróconym na judaizm Polakiem lub Niemcem) członkami narodu żydowskiego już nie są.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:27, 21 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Azyren napisał: | W pełni to by było sterowane jakby to było zjawisko nowe, wykreowane przez nich, a nie jest. Fakt faktem, pompują ogromne sumy pieniędzy na podtrzymywanie tego procesu, ale bez nich też by on istniał choć na dużo mniejsza skalę. |
Kiedy wg. ciebie zaczęła się owa liberalizacja?
Załóżmy, że zaczęła się na początku XX wieku.
W tym czasie masz już sponsorowanie ruchów emancypacji kobiet - debilne sprawy, które przeforsowały; między innymi wysyłały "polityką wstydu" nastolatków na wojnę i doprowadziły do prohibicji w USA - masz ruch progresywny w USA, masz sponsorowanie szkoły frankfurckiej, masz sponsorowanie ruchów aktywistów za imigracją, masz sponsorowanie pierwszych ruchów feministycznych, masz sponsorowanie teorii krytycznej na uniwersytetach.
Mógłbym tak wymieniać i wymieniać, a to są jedynie dobitne przykłady.
W związku z tym jest to proces sterowany na każdym jego etapie.
Azyren napisał: | O wszystkich powyższych bo wszystko to to jedynie nieco inne stadia rozwoju tego samego gatunku prymitywa. |
Zatem mylisz zwykłych, tępych osiedlowych cwaniaczków, których spotkać można na całym świecie a którzy nie mają żadnej ideologii, albo taką jaka im pasuje od "thug live", aż po swastykę, z kibolami, którzy podczepiają się z pod ideologie patriotyczne, a neonazistami, czy wreszcie z popierającymi ruchy nacjonalistyczne, co znowu ma zupełnie inne powody w różnych krajach.
Azyren napisał: | To to akurat prawda. MTV tak zeszło na psy że masakra. U nas jest takie powiedzenie na zamierzchłe czasy (wczesne lata 90) - "W czasach kiedy na MTV grali jeszcze muzykę...". |
Nie ważne czy zeszła na psy tylko jak zeszła na psy.
Przekaz sączony do młodych ludzi to wprost czerpanie ze skryptów amerykańskich "gender study", czyli m.in. pierdolenie o intersekcjonalnym feminizmie, kulturze gwałty i wszechobecnym rasizmie.
Azyren napisał: | Nie wiem jak w Kanadzie, ale w Szwecji mam akurat rodzinę, i tam nawet mają swoje "obozy kempingowe" młodzieży nordyckiej, i skoro policja nie robi na to nalotów to chyba nie jest tak źle. I akurat w przypadku Szwecji popieram takie inicjatywy jak Żołnierze Odyna czy Młodzież Nordycka, bo ślepy nie jestem i widzę że tam problem faktycznie istnieje. A w Polsce mamy w tej materii jedynie niedzielnych donkiszotów. |
Tylko, że to nadal jest niewielki margines w społeczeństwie.
Natomiast w Szwecji neoprogresywne postulaty to jest wszechobecny mainstream oraz establishment.
Poczytaj historię obecnie 13-letniej Idy z Sundsvall, która została zgwałcona przez imigrantów muzułmańskich a szwedzkie państwo tak ją załatwiło, że rodzice musieli z nią uciekać do Norwegii, by szwedzkie instytucje nie zabrały ją do rodziny zastępczej.
Azyren napisał: | To to jest akurat bardzo skomplikowana sprawa, do definicje Żyda różnią się w zależności od grupy, i np. dla większości ortodoksów i dla wszystkich ultra-ortodoksów Żydzi ateistyczni i Żydzi liberalni a nawet Żydzi choćby z najmniejszą domieszką gojskiej krwi (np. pradziadek ze strony ojca był nawróconym na judaizm Polakiem lub Niemcem) członkami narodu żydowskiego już nie są. |
Ortodoksi nie mają znaczenia.
Mainstream to są progresywni lub liberalni Żydzi, którzy m.in. w USA stanowią zdecydowaną większość.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:23, 23 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
FortyNiner napisał: | Już toczyliśmy ten spór. Pozostaję przy zdaniu, że do zmiany systemu świadomość jest wystarczająca. Ale nie może nie na taki jaki byśmy obaj chcieli... |
Zaznaczony fragment dowodzi, że jednak brak odpowiedniego poziomu świadomości, skoro zmiana jest możliwa ale tylko w postaci jakiej byśmy nie chcieli.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FortyNiner
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 05:15, 24 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Taka zmiana świadomości raczej przed zmianą systemu nie nastąpi. Może będzie potrzeba paru zmian systemu do dojścia do tego czego byśmy chcieli.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azyren
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:06, 24 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
FortyNiner napisał: | Taka zmiana świadomości raczej przed zmianą systemu nie nastąpi. Może będzie potrzeba paru zmian systemu do dojścia do tego czego byśmy chcieli. |
Pierdolicie Hipolicie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|