Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:48, 22 Sty '14
Temat postu:
Zaczęli od marihuany a skończyli na prawdziwym chlebie
=====================================================
Nie kupimy prawdziwego jedzenia?
Opublikowano: 22.01.2014 |
Mieszkańcy Szczecina dołączyli do protestujących rolników i manifestowali przeciwko temu,
że Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Europie.
Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem, nie możemy kupić bezpośrednio od rolnika/wytwórcy,
który nie prowadzi firmy, takich produktów jak:
Okazuje się zatem, że sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest nielegalna,
a rolnicy nie mogą właściwie uprawiać swojego zawodu i zarobić na życie.
Do trwających w regionie protestów rolników dołączyli także mieszkańcy Szczecina
. Jak ustalił portal niezalezna.pl trwa batalia o zmianę przepisów regulujących sprzedaż lokalną tak, aby polski rolnik,
podobnie jak to ma miejsce w innych krajach UE, mógł sprzedawać swoje przetwory legalnie, bez groźby wysokich kar.
W ramach manifestacji zachodniopomorscy rolnicy prezentują swoją dobrą, bezpieczną, tradycyjną i ekologiczną żywność,
która w obecnym stanie prawnym jest uznawana za nielegalną.
Rolnicy podkreślają, że chcą w ten sposób zaalarmować konsumentów, że niebawem na rynku spożywczym pozostanie tylko wysokoprzetworzona, przemysłowa żywność.
Rolnicy, wspierani przez Międzynarodową Koalicję dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC, szukają odpowiedzi na pytanie
„Komu zależy na tym aby najlepszej jakości żywność nie była dopuszczona do sprzedaży co prowadzi do tego,
że rolnicy tracą podstawowe źródło utrzymania a konsumenci nie mają dostępu do dobrej jakości żywności?”.
Okazuje się, bowiem, że Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Europie.
Dołączył: 04 Sty 2014 Posty: 76
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:59, 22 Sty '14
Temat postu:
jest to zgodne z główną polityką prowadzoną wobec naszego kraju w jednym konkretnym celu jako jeden z elementów układanki, tak wiem jestem trolem i mam spier... i gadam głupoty
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:47, 09 Lip '14
Temat postu:
Skutki legalizacji marihuany w stanie Kolorado
Decyzja stanu Kolorado, aby od stycznia tego roku zezwolić na rekreacyjne zażywanie kwiatów konopi indyjskich dla wielu purytan i zwolenników zachlewania się alkoholem, była szokująca. Okazuje się jednak, że ten pozornie ryzykowny krok spowodował nieoczekiwane pozytywne konsekwencje.
Przede wszystkim spowodowano, że powstał cały prężny biznes związany z uprawą konopi i jej dystrybucją. Tylko przez pierwsze cztery miesiące 2014 roku sprzedano suszu za kwotę 202 milionów dolarów. Same podatki naliczone od tego wyniosły 11 milionów, a przecież to dopiero początek.
Krytycy polityki zakończenia prohibicji wskazywali na to, że konsekwencją legalizacji będzie wzrost przestępczości. Okazuje się, że dane policyjne wskazują na to, że wręcz przeciwnie, przestępczość zmalała. Ludzie nie potrzebują już dilerów i ich kontakty ze światkiem przestępczym są niepotrzebne.
Dwie branże zostały przez to nowe prawo szczególnie dotknięte.
Przede wszystkim ucięły się możliwości zarobku dilerów narkotykowych, którzy nie mogą już korzystać z okazji, aby wciskać ludziom inne, niebezpieczne narkotyki.
Tutaj straty są bezdyskusyjne.
Druga grupa tracąca na legalizacji marihuany to producenci i sprzedawcy alkoholu.
We wszystkich stanach, które z początkiem roku skończyły z prohibicją marihuany zanotowano spadek sprzedaży alkoholu.
Wniosek z tego taki, że prohibicja jest na rękę mafii i producentów alkoholu i jej utrzymanie jest de facto sposobem na ratowanie zysków tych dwóch branż.
Być może to dlatego działalność mafii ma być teraz wliczana do PKB. W sumie to nawet uczciwe w stosunku do takich władz.
Na podstawie: www.rawstory.com,www.mintpressnews.com
Źródło: Zmiany na Ziemi
========================================
Prokuratura powinna sie przyjrzeć głosującym posłom
Wszystko wskazuje , że posłowie działali na zlecenie MAFII! _________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:27, 31 Gru '14
Temat postu:
Wczoraj, 23:22
Lekarka z Krasnojarska na czele rankingu Forbes Woman
Magazyn Forbes Woman uznał lekarkę z Krasnojarska, Aliewtinę Choriniak, za kobietę roku. Redakcja magazynu informuje, że
„nie jest to ranking stworzony na podstawie ocen, a wybór redakcji spośród 10 kobiet, które obserwowaliśmy w mijającym roku”.
Aliewtina Choriniak zyskała rozgłos w 2009 roku po tym, jak wypisała dwie recepty na silny lek
swojemu znajomemu, który cierpiał na ciężką postać raka.
Lekarka nie miała prawa do przepisania choremu lekarstwa, ponieważ nie podlegał on pod placówkę medyczną, w której pracowała.
Naruszenie wykryli pracownicy FSKN podczas kontroli lokalnych aptek. Materiały z inspekcji były podstawą do wszczęcia sprawy karnej w 2011 roku.
W 2013 roku Alewtina Choriniak została skazana na podstawie dwóch artykułów kodeksu karnego FR:
„Sfałszowanie dokumentów” i „Nielegalny obrót substancjami o silnym działaniu celem sprzedaży”
i otrzymała karę grzywny w wysokości 15 tysięcy rubli (ok. 930 zł).
Jednak Sąd Kraju Krasnojarskiego jesienią tego samego roku zdecydował o ponownym rozpatrzeniu sprawy.
21 października 2014 roku Aliewtina Choriniak został całkowicie uwolniona z zarzutów.
Lekarka poinformowała dziennikarzy, że w sądzie walczyła nie tylko o swoje prawa, ale i o prawo pacjentów do otrzymywania pomocy medycznej
w pełnym zakresie niezależnie od tego pod jaką placówkę medyczną podlega chory.
W rankingu Forbes Woman znalazły się także posiadaczka Medalu Fieldsa w matematyce Marjam Mirzachani, najmłodsza miliarderka Elizabeth Holmes,
najmłodsza laureatka Nagrody Nobla Malala Yousafzai oraz aktorka i feministka Emma Watson.
Nazwa międzynarodowa:
Cannabis sativa
Podmiot odpowiedzialny:
GW PHARMA LTD
Dostępność:
Pełna odpłatność, na receptę z kopią
c) Sativex
Ponieważ Sativex nie został jeszcze zatwierdzony do użytku w USA, w wyliczeniach wezmę pod uwagę ceny z Wielkiej Brytanii i Kanady.
W kraju pochodzenia buteleczka Sativexu zawierająca 10 ml leku (czyli 91 dawek po 0,11 ml każda) kosztuje 125 funtów
Oznacza to koszt jednej dawki 1,37 funta. Według oficjalnej dokumentacji nie powinno się przekraczać liczby 12 dawek dziennie,
a w badaniach klinicznych pacjenci (którzy sami sobie ustalają najlepszą ilość leku) najczęściej wybierali 8 dawek.
Daje to koszt kuracji 10,96 funtów dziennie, czyli 329 funtów miesięcznie.
Według zajmującej się dystrybucją Sativexu w Kanadzie firmy Bayer Canada, kosztuje on tam 124,95 dolarów,
ale za opakowanie 5,5 ml (51 dawek).
Dla 8 dawek dziennie miesięczny koszt kuracji wynosi w tym przypadku 588 dolarów kanadyjskich, czyli ok. 340 funtów.
sativex
Czy leki kannabinoidowe są drogie? Przeliczmy powyższe ceny na złote:
– miesięczna kuracja dronabinolem (124–373 USD) to koszt 375–1135 PLN
– miesięczna kuracja Sativexem to koszt 1630 PLN*
Dla osób z zestawienia 100 najbogatszych Polaków zapewne nie są to wielkie sumy,
ale dla emeryta otrzymującego 900 złotych emerytury albo kogoś pracującego za 1,5 tysiąca złotych brutto…
Jak ma się do tego koszt roślinnej marihuany? O tym będzie w następnym wpisie.
———
* to koszt wynikający z przeliczenia funtów na złote. Gdyby ktoś chciał kupić Sativex w Polsce (a już jest dostępny),
kuracja będzie droższa: w ciekawej rozmowie z chorym na stwardnienie rozsiane pada informacja, że lek kosztuje 2500–3600 zł.
Ja w jednej z aptek dowiedziałem się, że biorą 2300 zł za opakowanie 3 x 10 ml. To 273 dawki, każda z nich kosztuje 8,42 zł, a miesięczna kuracja – 2020 złotych.
Dlaczego u nas drożej?
Nie wiem.
Może różnicę zarabia pośrednik albo apteka,
może w Wielkiej Brytanii istnieją jakieś subsydia, których nie ma w Polsce.
Autor: Bogdan Jot.
=============================================
Sativex dopuszczony do obrotu w aptekach.
11 lipca 2013|AKTUALNOŚCI MEDYCZNE,Choroby Nowotworowe,Inne,Stwardnienie Rozsiane
Dopuszczony do obrotu w polskich aptekach Sativex, nowy lek wskazany w opornej spastyczności,
we wszystkich typach stwardnienia rozsianego.
Sativex przynosi ulgę w spastyczności i objawach, które jej towarzyszą:
sztywność, skurcze mięśniowe, problemy w chodzeniu,
problemy ze snem, zaburzenia funkcji pęcherza moczowego, etc.
Lek zawiera kanabinoidy: THC – tetrahydrocannabinol i CBD – cannabidiol
w postaci sprayu stosowanego na śluzówkę jamy ustnej.
Ze względu na status narkotyku i konieczność przechowywania w temperaturze 2-8C (lodówka),
dystrybucja w Polsce odbywa się przez wyselekcjonowane apteki.
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:10, 07 Maj '15
Temat postu:
Miliarder Branson zaproponował legalizację narkotyków na Ukrainie, aby podreperować budżet
19:26 01.05.2015
Pieniądze z budżetu państwa, które przeznacza się na utrzymanie narkomanów w więzieniach, należy przeznaczyć na edukację i medycynę
– uważa brytyjski miliarder.
Brytyjski miliarder Richard Branson zaproponował legalizację narkotyków na Ukrainie.
Wypowiedział się on na ten temat na spotkaniu ze studentami Uniwersytetu Narodowego Akademia Kijowsko-Mohylańska.
— Powiedziano mi, że ze wszystkich krajów Ukraina jest jednym z najgorszych w tej wojnie.
Walczycie o swoją wolność i walczycie właśnie teraz.
Wystarczająco dużo Ukraińców pali konopie, ma różne problemy z substancjami narkotycznymi.
Ale uzależnieni od narkotyków są takimi samymi członkami społeczeństwa, jak pozostali – powiedział Branson.
Jego zdaniem problem można rozwiązać legalizując marihuanę.
Jako przykład podał on Portugalię, gdzie swego czasu zalegalizowano „wszystkie narkotyki, w tym heroinę”.
Następnie państwo wybudowało specjalne kliniki.
Utrzymanie narkomanów kosztowało budżet tego państwa o 2/3 mniej, niż utrzymanie ich w więzieniach,
a uzależnieni od heroiny przestali być narkomanami i zostali „pożyteczną częścią społeczeństwa”.
Ponadto Branson uważa, że z powodu wysokiego poziomu korupcji na Ukrainie wyroki za narkotyki dostają ludzie biedni, którzy nie mogą się wykupić.
— Jak sobie z tym poradzić? Należy uregulować sprzedaż marihuany.
Podobnie jak w wielu amerykańskich stanach: 28 zalegalizowało sprzedaż marihuany medycznej,
5 legalizowało wszystko – powiedział Brytyjczyk.
Zdaniem miliardera pieniądze z budżetu Ukrainy,
które przeznacza się na utrzymanie narkomanów w więzieniach, należy przeznaczyć na edukację i medycynę.
— Niech lepiej zarabia na tym państwo, a nie organizacje przestępcze – podsumował Branson.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:55, 17 Lip '15
Temat postu:
Po co powstały dopalacze?
http://www.fpiec.pl/post/2015/07/15/pocopowstalydopalacze
O ofiarach Mocarza mówi cała Polska. Problem z dopalaczami jest efektem chybionej polityki narkotykowej - początkowo ich idea była zupełnie inna. Między innymi o tym rozmawiamy z profesorem Jerzym Vetulanim.
Od kilku dni cała Polska żyje falą zatruć dopalaczami z niesławnym Mocarzem na czele. W gąszczu nazw specyfików i podzielonych opinii względem tego, kto zawinił - polityka narkotykowa w Polsce, przestępcy czy użytkownicy - łatwo się zgubić. Zwolennicy penalizacji ochoczo popierają dopisywanie do listy nielegalnych kolejnych substancji, nie zdając sobie sprawy z tego, jak szybko powstaną nowsze, jeszcze niebezpieczniejsze mieszanki. Tymczasem tzw. 'designer drugs' początkowo miały być odpowiedzią na problem, a nie przyczyną kolejnego. Między innymi o tym postanowiliśmy porozmawiać z profesorem Jerzym Vetulanim, który od lat krytykuje represyjną politykę narkotykową w Polsce.
Profesor Jerzy Vetulani Profesor Jerzy Vetulani
Aleksandra Grzegrzółka, F5: Jak wygląda sprawa z psychodelikami? Chcemy ich używać w medycynie. Niektórzy naukowcy twierdzą, że pod ich wpływem dokonali przełomowych odkryć albo sformułowali rewolucyjne teorie.
Psychodeliki kojarzymy najczęściej z twórczością artystyczną, z Baudelairem i Witkacym, a nie nauką, prawda? Ale podam pani przykład odkrywcy reakcji łańcuchowej polimerazy, czyli 'DNA fingerprinting', dzięki której można znaleźć zabójcę po włosie czy gwałciciela po spermie itd. Kary Mullis otrzymał za to Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii w 1993.
Przyznał, że kolosalny wpływ na jego odkrycie miał fakt, że w latach 60. i 70. używał w dużych ilościach LSD. Potrafił po jego spożyciu połączyć punkty na swojej mapie myślowej w sposób niekonwencjonalny.
Uwalnia się taki rodzaj myślenia abstrakcyjnego.
Tak, i kreatywność. Ona jest bardzo często związana z takimi stanami. Właśnie dlatego psychodeliki odegrały istotną rolę w tworzeniu większości systemów religijnych.
vetulani
Ayahuasca?
Między innymi. Spójrzmy chociażby na religię katolicką.
Trzy dary królewskie dla małego Jezuska
– przecież mirra i kadzidło to psychodeliki.
Albo ta fantastyczna historia z manną (pokarm, którym żywili się Izraelici na pustyni w czasie ich wędrówki do Ziemi Obiecanej – przyp. red.). Benny Shannon, wybitny izraelski uczony i mój przyjaciel, który pisał o ayahuasce w Biblii, uważał, że najprawdopodobniej ta manna, która spadała z nieba, to były strzępki jakichś grzybów psylobicynowych, gdzieś tam przyniesionych przez wiatr. Twierdził tak m.in. na tej podstawie, że Żydzi, jak jedli tę mannę, to potem widzieli we wschodzącym słońcu glorię Pana. A więc trochę typowe halucynacje. Ale może przytoczę bardziej przekonujący dowód. Manna była substancją, którą Żydzi zbierali i przechowywali w świątyni, w srebrnych pucharach. Świątynia została zrabowana przez wojska Nabuchodonozora przy pierwszym zdobyciu Jerozolimy. Babilończycy wyrzucili mannę, ale naczynia wzięli ze sobą. 100 lat później wybuchł konflikt Babilończyków i Persów. Wnuk Nabuchodonozora, Baltazar, dla pokrzepienia serc i dusz wyprawił wielką ucztę, w czasie której użyto tych srebrnych pucharów – najprawdopodobniej skażonych grzybami. W opisie uczty pojawiają się wizje charakterystyczne dla psylobicyny, np. ewidentne psychozy lękowe. A więc nawet nasza, solidna religia abrahamowa ma narkotykowe korzenie. Już nie mówiąc o tym, że alkohol też jest podstawową dla niej substancją.
Marihuana lepsza niż alkohol?
Ależ oczywiście, że lepsza. To jest zresztą socjologicznie ciekawe, skąd się wzięła ta nienawiść do marihuany. Sądzę, że główną przyczyną tak surowego stosunku do marihuany jest jej nielegalność w Polsce. Jak przeglądałem statystyki dotyczące przestępstw związanych z substancjami nielegalnymi w Stanach Zjednoczonych, w 80 proc. to były przypadki związane z obrotem marihuaną. Dopiero teraz, gdy kolejne stany legalizują tę substancję, cały aparat policyjny zaczyna się koncentrować na ściganiu ciężkich narkotyków.
vetulani
Prawo nie nadąża za życiem.
Ta otwartość zależy moim zdaniem od sytuacji politycznej.
[b] Marihuana w Polsce jest traktowana przez dużą część społeczeństwa jako wróg numer jeden,
a jest przecież legalna w Portugalii.
Polska i Portugalia to bardzo podobne kraje – średniej wielkości, dość moralne, z silnym wpływem Kościoła katolickiego.
Tyle że episkopat portugalski akceptuje marihuanę,
a polski nie.[/b]
Gdyby wiejski proboszcz zachęcał do stosowania marihuany jako naturalnego leku z bożej apteki,
aby zmniejszyć bóle czy spastyczność, to ludzie zaczęliby to robić.
Bo mają do niego zaufanie.
No właśnie.
Ale ktoś by to musiał temu proboszczowi narzucić albo, co gorsza, wytłumaczyć.
Ci ludzie nie mają pojęcia o tym, o czym twierdzą, że jest szkodliwe.
vetulani
Na ile możemy obecnie mówić o świadomych użytkownikach substancji psychoaktywnych?
Kłopot polega na tym, że wciąż jeszcze substancje uzależniające są trochę tematem tabu.
Stosunek przynajmniej części społeczeństwa jest szalenie wrogi.
Jak młodzież naucza się teraz o narkotykach? Zazwyczaj uczy się, strasząc.
Te straszaki mają odciągnąć od narkotyków.
To jednak najwyżej sprawi, że nie sięgną po nie ci, którzy i tak nie byliby nimi zainteresowani.
Tymczasem wystarczy zerknąć do internetu i zobaczyć, jak dziesiątki ludzi chwali się, jakie fantastyczne mieli odloty.
To jest taka grupa, którą im bardziej się przestraszy, tym chętniej będzie to brała. Owoc zakazany smakuje najlepiej.
Złudzenie elitarności.
Tak, tacy użytkownicy łatwo kupują miejskie legendy na temat różnych substancji i ślepo w nie wierzą.
Ale jest też pewna dysproporcja między wiedzą użytkowników a naukową, bo nie starczyło czasu na badania.
Ja pracowałem nad LSD w końcu lat 60., po czym nagle wycofano środki na badania, bo LSD zainteresowała się armia.
A potem na świecie nastąpiła masowa penalizacja, od której teraz ponownie myślimy się odwrócić.
Tak, i to zablokowało rozwój badań. Np. wśród użytkowników ważny i popularny jest teraz temat DMT. M.in. ze względu na ayahuaskę – tymczasem nie ma dużo badań naukowych na temat tej substancji. Za to użytkownicy wiedzą bardzo dużo – często mnóstwo rzeczy, których nie wiedzą uczeni. Badacze z pogardą patrzą na użytkowników – ja nie. Uważam, że kontakt z nimi daje bardzo wiele. Nawet jeżeli ich interpretacja efektów może być niezupełnie trafiona, to już sama wiedza o tym, jak one wyglądają, jest przydatna. Jeżeli np. ktoś pisze o dopalaczach, ale ich nie brał, to ciężko mu pewne rzeczy zrozumieć.
vetulani
Designers drugs są rosnącym problemem. Kolejne eksperymentalne mieszanki są odpowiedzialne za zgony i szkody społeczne. Czy depenalizacja ciężkich narkotyków mogłaby zapobiec fali niebezpiecznych designer drugs?
Mogłaby, ale trzeba zacząć od tego, że designers drugs w ogóle miały być odpowiedzią na dwa problemy. Jeden to nielegalność substancji odurzających.
Jednak, co ważniejsze, designer drugs miały walczyć z niską jakością substancji dostępnych na czarnym rynku. Skażenie ulicznych narkotyków było już wtedy ogromne.
A efektem tego są poważne problemy ze zdrowiem tych, którzy je biorą. Np. polska domowa amfetamina jest bardzo czysta, ale ta rosyjska już nie.
W Stanach Zjednoczonych z kolei uliczna heroina często jest skażona MPTP. Ostatnio kolega pokazywał mi dwa przypadki młodych chłopaków, u których w ciągu kilku dni rozwinął się zaawansowany parkinson.
Winę ponosiło właśnie MPTP – dlatego pracujemy z tą substancją wyłącznie w maseczkach. Powoduje błyskawiczną degenerację neuronów dopaminowych w prążkowiu.
A jednak to jednocześnie fantastyczne narzędzie – idealnie nadaje się do badań nad parkinsonem na małpach. Wracając jednak do dopalaczy, oryginalnie były znacznie czystsze i mniej niebezpieczne.
Designers drugs wprowadzono jako alternatywę dla złych jakościowo narkotyków.
Czas pokazał, że wcale się tak nie stało.
Bo przez długi czas wystarczyło określić, która substancja jest nielegalna i zastąpić ją czymkolwiek dającym podobny efekt. Jeśli przykładowo amfetamina była nielegalna, to stworzono metaamfetaminę, dużo gorszą, powodującą przede wszystkim liczne zapalenia w jamie ustnej. Ale w podobny sposób powstało też ecstasy – próbowaliśmy połączyć działanie psylobicyny i amfetaminy.
A teraz MDMA ma leczyć cierpiących na zespół stresu pourazowego.
Dokładnie. Designers drugs zatem, nawet jeśli ich idea niebezpiecznie skręciła, przyniosły nam nie tylko złe skutki. Jak wszystkie substancje.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:34, 21 Lip '15
Temat postu:
Goska napisał:
I tak powiedzial Pan do Mojrzesza - sa przyplywy i odplywy morz i oceanow - wykorzystaj to !
Wspomaganie gojenia kości
Opublikowano: 21.07.2015 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie
Izraelscy naukowcy odkryli, że kanabidiol (ang. cannabidiol, CBD) – główny niepsychotropowy składnik konopi
– pomaga w leczeniu złamań i zwiększa aktywność hydroksylazy lizylowej (ang. lysyl hydroxylase, LH) w komórkach kościotwórczych, czyli osteoblastach.
Zespół dr. Yankela Gabeta z Uniwersytetu w Tel Awiwie i nieżyjącego już prof. Itaia Baba z Uniwersytetu Hebrajskiego
w Jerozolimie prowadził eksperymenty na szczurach ze złamaniami kości udowej. Akademicy wykazali,
że nawet bez ∆-9-tetrahydrokannabinolu (∆-9-THC) już po zaledwie 8 tygodniach terapii CBD znacząco wspomagał proces gojenia.
Ta sama ekipa wykazała wcześniej, że receptory kannabinoidowe stymulują tworzenie kości i hamują ich utratę
(innymi słowy, ligandy tych receptorów regulują masę kostną). Izraelczycy uważają, że odkrycie to toruje drogę
lekom kannabinoidowym na osteoporozę oraz inne choroby kostne.
„Chociaż, by opracować odpowiednie leki, potrzeba jeszcze wielu prac, jest jasne, że można oddzielić cel kliniczny od psychoaktywności konopi.
CBD, główny badany przez nas czynnik, ma przede wszystkim właściwości przeciwzapalne i żadnych właściwości psychoaktywnych”
– podkreśla dr Gabet. „Odkryliśmy, że sam CBD wzmacnia kości w czasie gojenia, wspomagając dojrzewanie kolagenowej macierzy [kostniny],
która zapewnia bazę pod mineralizację tkanki kostnej. Po zastosowaniu CBD odtworzoną kość trudniej będzie w przyszłości złamać.”
W ramach badań jednej z grup szczurów przez 2 miesiące podawano sam CBD, a drugiej mieszaninę CBD i THC.
Okazało się, że nawet w pojedynkę CBD zapewniał impuls terapeutyczny. „Stwierdziliśmy, że CBD był wystarczająco skuteczny
w zakresie wspomagania gojenia złamania. Ponieważ inne studia wykazały, że CBD jest bezpieczny, uważamy, że powinniśmy
kontynuować tę ścieżkę badań w testach klinicznych, by wykazać użyteczność kanabidiolu w poprawie gojenia złamań u ludzi.”
Akademicy zauważyli, że CBD stymulował ekspresję Plod1 w pierwotnych hodowlach osteoblastów.
Gen ten koduje enzym katalizujący hydroksylację lizyny, związaną z sieciowaniem i stabilizacją włókien kolagenowych
(zjawisko to prowadzi do polepszenia właściwości biomechanicznych kostniny).
Za pomocą spektroskopii fourierowskiej zespół potwierdził wzrost wskaźnika usieciowienia przez kanabidiol.
Autorstwo: Anna Błońska
Na podstawie: Aftau.org
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:15, 30 Sie '15
Temat postu:
Okadzanie domu – korzyści i zalety
by Redakcja · 28 Sierpień 2015
Rytualne okadzanie dymem, palenie kadzideł z ziół i żywic roślinnych sięga czasów prehistorycznych
i do dziś jest praktykowane w wielu kulturach w celu pozbycia się chorób, uroków, by odgonić złe moce,
przywrócić równowagę, oraz w ceremoniach religijnych.
okadzanie domu, kadzidlo, zapach
Okazuje się jednak, że te dawne praktyki mają ogromny wpływ na oczyszczanie powietrza i otoczenia ze szkodliwych bakterii.
Naukowcy zaobserwowali, że rytualne spalanie specjalnego drewna i mieszankę aromatycznych leczniczych ziół (Havan smagli
– mieszkanka używana w ceremoniach ofiarnych w Indiach)
w ciągu 1 godziny zredukowało o 94% liczbę bakterii i patogenów w powietrzu,
pozostawiając zdezynfekowane pomieszczenie na kolejne 24 godziny.
W Polsce, nasze rodzime babki używały do tego celu
szałwii, lawendy, piołunu, mirry, rozmarynu, tymianku , innych ziół i drzew
np. brzozy, jałowca czy świerka. Albo przygotowywały kadzidła z żywico-ziołowych mieszanek.
Jednak prawdziwe kadzidło pochodzi z drzewa zwanego kadzidłowcem
– boswellia serrata, wymieniane wielokrotnie w Biblii, używane w ceremoniach religijnych,
do tej pory używa się w kościele katolickim.
Roślina wytwarza żywicę,
która po zestaleniu tworzy substancję zwaną olibanum w postaci żółtobrązowej, ziarenkowatej masy.
Olibanum działa przeciwbólowo, immunomodulująco, uspokajająco, przeciwbakteryjnie i wykrztuśnie,
antyproliferacyjnie wobec nowotworów, zmniejsza stany zapalne w przebiegu reumatyzmu
i wpływa korzystnie na wątrobę.
W tradycyjnej medycynie indyjskiej jest używane w leczeniu stanów zapalnych stawów
i kości, stanów zapalnych i bólowych kręgosłupa, nieżytów układu oddechowego .
okadzanie domu kadzidlowiec
Zalety palenia olibanum w domu to czyste powietrze bez bakterii ,
niezwykle piękny, delikatny korzenno-ziołowy zapach utrzymujący sie wiele godzin.
Działa relaksująco i kojąco, dotlenia mozg i wspomaga koncentracje.
Oczywiście nie ma porównania z chemicznymi odświeżaczami powietrza,
raz że tylko udają zapachy a dwa to wdychamy toksyny.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:53, 07 Kwi '16
Temat postu:
Jednak można
==========================
Niemiecki sąd: ciężko chory może uprawiać w domu konopie indyjskie
mo, pap 2016-04-06
Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku po raz pierwszy zezwolił dziś ciężko choremu pacjentowi na uprawę konopi indyjskich w domu. Osoby korzystające z marihuany jako lekarstwa musiały dotąd zaopatrywać się w aptece.
Przygotowywanie sadzonek marihuany do dalszych etapów wprowadzania do sprzedaży Fot. Brennan Linsley (AP Photo/Brennan Linsley)
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
52-letni mężczyzna z Mannheim choruje od ponad 30 lat na stwardnienie rozsiane. Haszysz stosuje od dawna jako środek łagodzący dolegliwości. Przed sądem zabiegał o legalizację domowej uprawy tej rośliny.
Ponad 600 osób w Niemczech stosuje haszysz jako lekarstwo. Muszą oni zaopatrywać się w ten środek w aptece. Federalny Instytut Lekarstw i Wyrobów Medycznych (BfArM) odmawiał im prawa do domowej uprawy konopi. Kasy chorych nie zwracają kosztów zakupu tego środka.
Sędziowie zobowiązali BfArM do "wydania powodowi zezwolenia na uprawę i zbiór konopi oraz na zastosowanie ich do celów terapeutycznych".
Ich zdaniem haszysz pomaga pacjentowi w zwalczaniu
objawów spastycznego paraliżu,
zaburzeń mowy
oraz stanów depresji.
Sąd zaznaczył, że chory nie dysponuje innym równie skutecznym lekarstwem. Na zakup haszyszu w aptece ze względów finansowych nie może sobie pozwolić - czytamy w orzeczeniu.
========================
A gdzie był polski TK jak wprowadzano penalizacje leków! _________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów