Czy Avatar dorówna wcześniejszym osiągnięciom Camerona?
tak
43%
[ 7 ]
nie
31%
[ 5 ]
nie mam pojęcia kto, co i jak
25%
[ 4 ]
Wszystkich Głosów : 16
Autor
Wiadomość
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:32, 19 Sty '10
Temat postu:
wygląda na to że alex jones mógł miec racje - avatar staje sie powoli niebezpieczny.
Cytat:
Hit kinowy Jamesa Camerona “Avatar” wywołuje depresję, a nawet myśli samobójcze u niektórych widzów, którzy po obejrzeniu filmu mają problemy z powrotem do rzeczywistości.
Fani filmu twierdzą, że chcą pozostać w wykreowanej dla potrzeb filmu krainie – Pandorze.
Jak informuje dziennik “Metro”, na jednym z forów fanów filmu pojawiło się 1000 postów na temat, jak radzić sobie z ze złym samopoczuciem wynikającym z faktu, że Pandora nie istnieje.
“Oglądanie cudownego świata Pandory i wszystkich jej mieszkańców sprawia, że chciałbym być jednym z nich. Rozważałem nawet samobójstwo, myśląc, że jeżeli to zrobię, odrodzę się w świecie podobnym do Pandory, gdzie wszystko będzie takie, jak w 'Avatarze'” - napisał jeden z fanów filmu.
“Nie mogę pogodzić się z tym, że to tylko film” - napisał inny użytkownik forum.
“Ja sam nie miałem doła po obejrzeniu tego filmu, ale potrafię zrozumieć, dlaczego sprawia, że ludzie mają depresję. Ten film jest taki piękny i pokazuje coś, czego nie mamy tu na ziemi” - tłumaczy administrator forum Phillipe Baghdassarin.
Eksperci twierdzą, że depresja u widzów “Avataru” jest spowodowana wizualną precyzją, z jaką zrealizowano film. “To sprawia, że prawdziwy świat wydaje się jeszcze bardziej niedoskonały” - wyjaśnia nowojorski psychiatra dr Stephen Quentzel.
http://www.niedziela.nl/component/conten.....je-depresj
Cytat:
Source: Yahoo Movies
Avatar has become China’s most successful movie after making nearly £47 million, but that hasn’t stopped the country’s government pulling the film from some of its cinemas over fears that it could cause political unrest.
The China Film Group, which is run by the state, believes the plot of human colonists attempting to demolish an alien village for its resources steers too close to a very sensitive issue in China at the moment.
Millions of Chinese people have been evicted from their homes to make room for high rises and government infrastructure projects, reports The LA Times. Avatar’s success has also angered some Chinese officials, who fear the film’s popularity takes too much market share from their domestic films.
http://blacklistednews.com/?news_id=7104
Widzom zdegustowanym Ziemią i jej mieszkańcami pospieszyli z pomocą producenci filmu. Na forum powstał specjalny wątek dla ofiar depresji. Psychiatrzy jednak nie podpisaliby się chyba pod radami jego twórców. Zamiast otrząśnięcia się i spojrzenia szarej prawdzie w oczy, założyciele wątku zalecają: kupno gry wideo „Avatar”, ściągnięcie ścieżki dźwiękowej filmu, tudzież ponowną wizytę w kinie.
hehe... a świadomość się zmienia, kolejny przykład
dlaczego każdy z nas z tak lubo myśli o chwilach spędzonych na łonie natury, w dzikim, odległym i wolnym od ludzi miejscu? dlaczego każdemu z nas serce ściska śpiew ptaka za oknem, cykanie owadów w cichą letnią noc?... jakaś tęsknota? do czego?
czyżby lepiej na boso, ale w kontakcie z naturą?
pożyjemy - zobaczymy
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
jesteście tacy sami jak oni , ograniczeni imysłowo podparci wysokim ego nie zdajecie sobie sprawy z własnych ułomności , no ale ja wam nie pomoge , od tego są iluminaci
Piękny film ten avatar. Wspaniała opowieść o idealnej rasie mającej cele i marzenia. Tylko te niebieskie dzikusy musiały wszystko zaprzepaścić.
http://bash.org.pl/598476/ _________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1437
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:04, 04 Lut '10
Temat postu:
Filmu nie oglądałem. Nie rajcują mnie sztuczne twory umysłu jakiegoś popierdolonego reżysera . Nie zamieżam wspierać żydowskie kurwy z Hoolywood.Szkoda ,że tak ,łatwo dajecie się wciągnąć w bagno iluzji. Z kim tu gadać? ,jak juz muzgi przesiąknięte nażuconą iluzją. zero.zero.zero. a potem .zero .zero.zero.
Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 76
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:35, 09 Lut '10
Temat postu:
C0LD F34R napisał:
Ja bym im wszystkim polecał jednak popełnić samobójstwo i tym samym zrobić coś dla dobra ludzkości
Aż trudno uwierzyć jak ludzie są pojebani...
aż trudno uwierzyć, jak ludzie udają ograniczonych...
depresja, jako objaw budzenia się i uświadamiania sobie swojej własnej tęsknoty za miłością i jednością ze wszechświatem nie jest niczym dziwnym. i niczym nowym (inna sprawa, to perfidne wykorzystanie takiego stanu, by biznes się kręcił...) myślę, że avatar może niektórym przypominać o naszym pierwotnym źródle. i to bardzo pozytywny aspekt tego filmu.
czytałeś "misję" desmarqueta? niezależnie od tego, czy traktuje się tę książkę, jako prawdę czy jako sci-fi, po jej przeczytaniu czytelnik odczuwa tęsknotę za TJehoobą... szczególnie, jeśli żyje się na Planecie Smutku, takiej jak Ziemia.
dzięki za kilka pięknych postów - perełek w tym wątku (m.in. Neuromancera i redmulca). odbieram avatara podobnie, jak Wy. przekaz filmu wcale nie był bezsensowny i banalny. był poruszający w swej prostocie.
ktoś inny napisał o "chlipiących laskach"... coś w tym jest. wydaje mi się, że kobiety zawsze były bliżej tematów natura / duchowość / spirit, a mężczyźni - materia / technologia / finanse itp.
ale może czas zakończyć uogólnienia i podziały, a zamiast tego połączyć siły i talenty
PS. sonic, ciekawe linki wyszukujesz (avatar oczami nauki d. wintera i duchowe przebudzenie ludzkości icke'a)! thx
Najbardziej żenująca wpadka według mnie to jak lecieli helikopterem z otwartymi drzwiami, a ich pilotka nie miała maski. Ja rozumiem, to jest SF, ale przecież takie coś to aż razi w oczy...
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 261
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:53, 09 Lut '10
Temat postu:
rebelianka napisał:
aż trudno uwierzyć, jak ludzie udają ograniczonych...
Ja nie udaję... naprawdę jestem ograniczony. Jak każdy
rebelianka napisał:
depresja, jako objaw budzenia się i uświadamiania sobie swojej własnej tęsknoty za miłością i jednością ze wszechświatem nie jest niczym dziwnym
No nie jest... nie jest też niczym śmiesznym. Ja jednak depresji wywołanej obejrzeniem Avatara nie postrzegam jako objaw budzenia się. Wręcz przeciwnie - jako dowód braku świadomości i działania wieloletniej indoktrynacji, która powoduje, że fikcyjna historyjka rodem z Hollywood może wywierać tak monstrualny wpływ na codzienne życie niektórych osobników. Oni śpią... a po obejrzeniu Avatara jeszcze intensywniej śnią - o czymś co nie ma racji bytu i nigdy nie miało.
Ja rozumiem, że film jest bardzo realistyczny i urzekający... ale bez przesady
Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 22
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:20, 11 Lut '10
Temat postu:
Byłem, obejrzałem i trochę żałuję wydanej kasy. Nad fabułą się nie znęcam , pewnie pantofelek wymyśliłby coś oryginalniejszego. Efekty 3D takie sobie najlepsze w w ciasnych lokacjach, im większa przestrzeń tym gorzej, denerwująca praca kamery. Cameron pobawił się zabawkami z "Obcego" (latającymi i chodzącymi) Ripley ma 3 metry, tylko Billa Paxtona brakuje , noc na "pandorze" to wierna kopia "Abbys" (światełka, oczywiście po 20-letnim liftingu). Generalnie kicha kicha i jeszcze raz kicha. Nie polecam. No dobra. Animacja Navi naprawdę na wysokim poziomie. To wszystko.
Brazylijscy Indianie zagrozili wojną przeciwko białym, jeśli ci zaczną budować na Amazonce wielką elektrownię wodną Belo Monte. Do walki natchnął ich film Jamesa Camerona "Avatar" - czytamy w serwisie lenta.ru.
Przetarg na budowę hydroelektrowni wygrało konsorcjum brazylijskich kompani. Koszt inwestycji szacuje się na ponad 10 miliardów dolarów. Belo Monte ma się stać jedną z największych elektrowni wodnych na świecie. Według słów jednego z brazylijskich ministrów, projekt bardzo pozytywnie ocenia prezydent kraju – Luis Inacio Lula Da Silva.
Kontrowersje budzi jednak fakt, że usunięte zostaną grupy Indian zamieszkujące obszar objęty inwestycją. Zniszczone zostaną lasy tropikalne, co zdaniem obrońców środowiska naturalnego nie zrównoważy pozytywnych efektów produkcji "czystej" energii.
Przeciwko inwestycji wystąpiły plemiona, zamieszkujące lasy Amazonii, ekolodzy oraz twórca filmu "Avatar" James Cameron.
Indianie zapowiadają, że jeśli budowa zostanie rozpoczęta, to oni – tak samo jak bohaterowie filmu - chwycą za włócznie i łuki, i będą się bić.
- Wojna między Indianami i białymi może wybuchnąć z nową siłą. Będziemy zmuszeni zabijać białych ludzi, dlatego że chcą oni zbyt wiele: naszą wodę, naszą ziemię – zapowiedział wódz plemienia Kayaro Raoni Metuktire.
Wielu twierdzi, że Cameron, kręcąc najbardziej kasowy film w historii kina, miał na uwadze właśnie sytuację w lasach Amazonii. W filmie "Avatar" mieszkańcy planety Pandora, żyjący w całkowitej harmonii z naturą, walczą z przybyszami z Ziemi, którzy chcą ich wysiedlić.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:42, 27 Kwi '10
Temat postu:
detro napisał:
...Podobało mi się przedstawienie rasy ludzkiej jako prostej, brutalnej, materialistycznej a kosmitów jako gatunek bardziej uduchowiony, połączony z naturą.
Zwykle w bardzo wielu filmach jest tak że UFOki są złe (przedstawieni jako potwory,bestie) - chcą zgładzić biednych dobrych ludzi.
Ha ha! Bo są złe te ufoki. Są złe tak, jak ludzie dla tamtych smerfo-elfów na tym filmie.
Już padały tu teksty, że nasze ufoki eksplorują złoto, które żydzi wysączają z naszej planety, chwytnymi ludzkimi rączkami, bo im nadzorcy za to złoto coś obiecali. Są też znane sprawy z eksploracją fragmentów biotkanek z bydła farmerskiego.
No bo chodzi tu w tym filmie Awatar właśnie o analogię do tego co dzieje się u nas teraz na Ziemi. Przecież też mamy własnych obcych.
Film niesie multum przekazów głeboko ukrytych, co do wielu analogii na nasze współczesne problemy filozoficzno, duchowo, religijne.
Przede wszystkim propaguje naukę ewolucyjną, brak prawdziwego boga tworzacego w planowy sposób te konglomeraty przyrodnicze. Boga zaś definuje jako super sieć komputerową w połączeniu z elementarnymi cyklami wymian materii na tamtej planecie. Czyli jest tu wytworzona analogia do naszego przesłania co to boga jako matki-natury ziemi.
Film nawiazuje i przybliża jedną z hipotez na technologię wstępowania demonów w istoty żywe. Chodzi o technikę synchronicznego podpięcia on line, w odróżnieniu od techniki przeprogramowania mózgu i pozostawienia istoty jako autonomicznej, ale pod obserwacją.
Film tworzy też możliwą analogię do boga i jego korporacji panującej nad swoim rewirem istot nieświadomych wszystkiego. Jest to analogia do pojecia boga jaką ludzkość zna, lub sobie wypracowała. Tyle, że w tej analogi ludzie są bożą czy nadzorczą korporacją panujacą nad awatarami. Hipoteza na technologię sterowania czy odbierania myśli jak najbardziej właściwie utrafiona, ale z pominięciem zagadnień różnych materii, czy fizyki transmisji i przekazu danych z mózgu i w mózg.
Oczywiście najtrudniejszy temat życia wiecznego nieporuszony w filmie, a szkoda.
Jedynie tylko w formie jakiejś rozmowy z tymi co żyli, ale tylko w sieci.
Jednak nie jest to rozszczegółowione w detalach tylko tak trochę bez sensu ukazane.
Jak zwykle w tych filmach problemy wynikające z dwóch świadomości w jednym biotworze nierozwiązane są nadal. Więc tutaj facet prowadzi podwójne życie, no i ma problemy, bo muszą one wystąpić.
To zupełnie podobnie jak działalność w naszym świecie ludzi agentów, czy przestępców udających kogoś innego. To też dwie osobowości. Własna i afiszowana.
Jak dla mnie zajmujacego się tymi tematami od dawna, film najciekawszy z tych jakie znam w tej branży.
Napewno film może też spełniać zadanie, jako preludium edukacyjne dla ludzi na to, z czym przyjdzie się im wkrótce spotkać już w realu tu na ziemi, gdy rozgrywać się zacznie finałowy już spór z naszymi rzeczywistymi niebiańskimi Nadzorcami. Każdy będzie miał okazję sam zaaktorzyć tu na ziemi w takim spektaklu.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów