Od lat niczego dobrego w kinie nie widziałem, Cameron ma jednak mój kredyt zaufania. Jeżeli widzieliście Terminatora 1 i 2 czy Aliens to wiecie o czym mówie.
Oglądałem recenzję gry Avatar i jakoś nie wciąga mnie ta fabuła,walka marines'ów z dużymi niebieskimi elfami, karabiny vs łuki. W filmach fantastycznych dla mnie fabuła jest dużo ważniejsza od reszty, więc zdecydowanie nie poszedłbym na to do kina..
_________________ Prawda jest jak tlen, otrzymasz zbyt wiele i się rozchorujesz.
Kolejna nastawiona na kasę, schematyczna do bólu (jeżeli bohatera otoczy pluton czołgów, to i tak ucieknie, zazwyczaj przy okazji niszcząc czołgi:P) opowiastka w Holiłóckim stajlu.Tym nie mniej, grafika naprawdę ładna, ale to chyba jedyna zaleta. No i to co kocham najbardziej, znasz zakończenie, zanim wogóle zaczniesz oglądać film;p.
PS
Dodam jeszcze, że (sorki za wulgaryzm) rozpierdala mnie to, że film ten można właściwie uznać za metaforę amerykańskich "interwencji pokojowych", większość widzów będzie sympatyzować z niebieskimi stworkami, ale mało który zauważy jakiekolwiek podobieństwo. Może nieodpowiednio to wyraziłem, ale każdy chyba wie, o co mi chodzi.
_________________ "Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy" Miś Yogi.
"Wysoko rozwinięta technika jest nieodróżnialna od magii" I. Asimov
PS
Dodam jeszcze, że (sorki za wulgaryzm) rozpierdala mnie to, że film ten można właściwie uznać za metaforę amerykańskich "interwencji pokojowych", większość widzów będzie sympatyzować z niebieskimi stworkami, ale mało który zauważy jakiekolwiek podobieństwo. Może nieodpowiednio to wyraziłem, ale każdy chyba wie, o co mi chodzi.
Wyraziłeś się odpowiednio i powiem nawet, że najbardziej trafne spostrzeżenie.
Jeszcze jedna bajeczka, która ma działać na naszą podświadomość jak zresztą cała twórczość Hollywood. W sytuacjach konfliktowych mamy wiedzieć po której stanąć stronie.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:08, 19 Gru '09
Temat postu:
bardzo fajny film - polecam.
coś jakby mix gwiezdnych wojen, strarship troopers i władcy pierścieni
ale o wiele lepszy od każdego z nich
co prawda nie lepszy od obcych bo historyjka dość banalna i przewidywalna, ale wykonanie mistrzowskie a scenografia i efekty specjalne na poziomie xxi wieku.
district 9 którym swego czasu tak się podniecaliście to przy tym filmie mega chała
@ bimi znaczy ogladałeś to w 3d? dlaczeo piszesz że d9 to chała? bo efekty lepsze? widziałeś film zakazana planeta? chyba z lat 60 tych - kurde nadal jak to oglądam mam gęsią skórkę. ale wracając do sprawy napisz czy gdybys ogladał to na ekranie zwykłem ten film byłby wart obejrzenia bo teasery w kinie 3d widziałem i fakt imponujące ale chodzi o to czy czy ten film dla samego filmu jest wart obejrzenia bez 3d. dlaczego się pytam kilka lat temu były dostępne na rynku okulary 3d (+ oprogramowanie) które zmieniały zwykłego pc w mega hiper kombajn 3d (pamiętam jak grałem na tym w aliens vs predator 2 ) i z beznadziejnej gry lub filmu robiły arcydzieł (chociaż łeb potem napier..... i rzgać się chciało)
Naprawdę nie spodziewałem sie fajerwerków ale chociaż dobrego kina.
Jestem wielkim fanem Terminatora 1 i 2 Aliens Otchłani Prawdziwych Kłamstw, widziałem te filmy kilkadziesiąt razy każdy, kilkadziesiąt razy, że już sam nie wiem ile dokładnie.
Technicznie film bardzo dobry, chociaż te całe 3d to na 5 minut wystarczy. Wielki marketing i już nic więcej, chociaż to nie problem bo liczyłem nawet, że te okulary bedą bardziej denerwujące. Czy przełomowy technicznie? Nie. Bitwa na polach Pellenoru w Powrocie Króla była lepsza choć nie tak zaawansowana. Technika to nie wszystko jednak.
Wielki reżyser nakręcił swój najgorszy film, dzieci transformersów bedą zachwycone ale nie oszukujmy się to debile.
Czy cała ta Pandora była taka zachwycająca? Nie, nie była. Jakość techniczna oczywiście niesamowita, ale filmowi nic to nie dodaje.
Czy film lepszy w 3d czy 2d. Wypada powiedzieć, ze w 3d ale prawda jest taka, że na jakość filmu to nie wpływa, jest z pewnością tak samo przeciętny w 3d jak i w 2d.
Czy to film dekady? Nie. Jak dla mnie najlepszym filmem dekady pozostaną Dwie Wieże.
Jak się to ogląda? Nienajgorzej, 3 godziny lecą, nie nudziłem się ale bez przesady, film jest tylko dobry, nie porywa, nie mam ochoty obejrzeć go drugi raz, obraz do popcornu.
Avatar jest z pewnością lepszy niż jakieś tam nowe gwizdne wojny Indiana Jones i coś tam czy 2012 lub transformers, ale niestety jest strasznie przewidywalny, 3d nudzi sie po kilku minutach, uwierzcie mi to naprawdę żadna róznica.
Jednym słowem jestem załamany....no cóż....ten koniec świata musi być blisko.
Kiedy pójdę do kina i jakiś film mnie porwie? Przestałem wierzyć, że to nastąpi. Co to się w tym Hollywood porobiło? Od wielu lat nie widziałem super produkcji na poziomie. Owszem było kilka mniejszych obrazów niezłych ale poza Władcą Pierścieni straszna lipa, no nic kórwa ciekawego.
Film ma jeden plus, nie wkórwiałem sie na nim jak na 2012, ma kilka przegięć ale raczej nie są one irytujace, ot baśń s-f, szkoda, że nie wyszedł z tego zajebisty film, tylko kolejny trochę lepszy popcorno wieprdalacz.
JAMESIE CAMERONIE ZAWIDŁEŚ MNIE TY KÓRWO JEBANA!!!
PS.
Ktoś na sali gdzieś pod koniec, rzucił coś jakby TYLKO GARGAMELA BRAKOWAŁO, coś w tym jest.
byłem w IMAXIE na premierze - uważam, że film mimo niedopracowanej fabuły, mimo przewidywalności i mimo paru innych minusów jest filmem fenomenalnym. Wyłożono na niego tyle kasy, że nie mogło to być kino intelektualne i musiało mieć gwarancję zwrotu gotówki. Mimo wszystko, moim zdaniem, warto iść (tylko w IMAXIE oczywiście- najlepsza możliwa jakość) - technologicznie - montaż, dźwięk, zdjęcia, nie mówiąc już o efektach specjalnych jest to moim zdaniem przełom. Wszystko wcześniej było, ale dopiero synergia daje pełny power, że tak powiem...
Cała opowieść mogłaby skończyć się dla mnie na zniszczeniu świętego drzewa niebieskiej rasy, późniejsza rozpierducha była już tak banalna, że w ogóle mnie nie interesowała.
Pomijając technologię (ale tylko na chwilę ) - przesłanie filmu samo w sobie jest bardzo proste i bardzo prawdziwe - ale dla technologii, dla magii kina, magii tego filmu, Pandory i najnowocześniejszych rozwiązań aktualnie dostępnych w kinie - WARTO
_________________ cokolwiek wysyłasz - wraca zwielokrotnione
Pocahontas w lepszym wydaniu. Film bardzo mi się podobał, chociaż w pewnym sensie zgadzam się z Alexem Jonesem, że film to Hollywoodzka propaganda. Ludzie są źli, naukowcy są naszymi zbawicielami wszyscy powinniśmy wyznawać jedną religię czcząc matkę ziemię wstąp do greenPISS Ale poszedłbym drugi raz na film bo to jedna z lepszych pralni mózgu jakie widziałem
_________________ Z Korwina wyrosłem jak z Teletubisiów.
O gustach się nie dyskutuje, jednak trochę można Nigdzie wcześniej nie widziałem tak przedstawionego świata (Pandora), który przekonałby mnie do siebie w takim stopniu, został tak pokazany, jakbym faktycznie tam przez chwilę był. Jeżeli wartości wyznawane przez N'avi nie są obce widzowi, to z pewnością zostanie miło zaskoczony cywilizacją niebieskiej rasy. Jest w tym filmie wiele rzeczy, które można mocno dopracować. To nie jest przełom na miarę Matrixa, ale nawet Matrix miał sporo błędów logicznych. I jeżeli ktoś zostanie urzeczony światem wykreowanym przez Camerona - nie zawsze musi być zjadaczem filmoburgerów, może pod prostu zachwycić się tym pięknem, bo moim zdaniem - Pandora jest jednym z piękniejszych obrazów, jakie widziałem w kinie. A troszkę jednak widziałem Poza tym - niewiele jest superprodukcji, które w tak oczywisty sposób potępiają politykę zagraniczną USA i inspirują ludzi do myślenia (tak, do myślenia, do refleksji). Wystarczy poczytać fora - ten film ma w sobie bardzo inspirujący przekaz. Może nie dla każdego jest on inspirujący, ale dla mnie magia tego filmu broni się sama. Chociaż bez 3D już nie chciałbym go oglądać, właśnie ze względu na fabułę, która jest nieskończenie banalna
Sikorsky - nie znam kina w PL z większym ekranem i tak dostosowanego do 3D jak IMAX. Twierdzisz, że np. w Multikinie bedzie lepiej? lepszy dźwięk? czy lepszy obraz?
_________________ cokolwiek wysyłasz - wraca zwielokrotnione
[...]Poza tym - niewiele jest superprodukcji, które w tak oczywisty sposób potępiają politykę zagraniczną USA i inspirują ludzi do myślenia (tak, do myślenia, do refleksji). Wystarczy poczytać fora - ten film ma w sobie bardzo inspirujący przekaz. Może nie dla każdego jest on inspirujący, ale dla mnie magia tego filmu broni się sama. Chociaż bez 3D już nie chciałbym go oglądać, właśnie ze względu na fabułę, która jest nieskończenie banalna
Znaczy ten przekaz jest niedostrzegalny w 2D? Rzeczywiscie niezle to wymyslili :wow:
moim zdaniem najlepsza recenzja filmu jest recenzja kaluzynskiego w Dziennik-gazeta prawna - dodatek 'kultura'. Niestety w necie sa tylko streszczenia oryginalnego tekstu dokonane przez prase badz samego autora.
recenzja w dzienniku zawiera wszytko to co ja chcialbym ci tym filmie powiedziec, oddaje pop prostu wszystko
w wersji internetowej brakuje m.in. pierwszego akapitu z gazety, ktory moim zdaniem jest kwintesencja tego o czym pisze kaluzynski:
Cytat:
"rezyser znow jednak zwyciezyl, bo jego film broni sie nie tylko jako spektakl oczarowujacy demonstracja cudow najnowszej technologi, ale i po prostu jako filmowa basn. Owszem niezbyt oyginalna, nieco naiwna, odrobine kiczowata, ale tez w swej prostocie dziecieco wrecz szlachetna."
nie bede wiecej przepisywal bo za duzo i ciezko mi sie pisze.
bardzo wam polecam - w wersji 3d - zeby odczuc pelnie tego co chcial przekazac Cameron. Jego talent jest conajmniej tak wielki jak jego sny.
W dodatku do dziennika jest jeszce jeden artykul kaluzynskiego o przyszlosci kina trojwymiarowego. Zgadzam sie z kaluzynskim, ze 3d nie bedzi etakim samym przelomem jakosciowym jak dzwiek (zreszta pierwszy film 3d zrobiono juz niemal 90 lat temu i nie jest to nowa koncepcja) - dopiero projektor holograficzny, gdzie moglbyc ogladac film pod dowolnym katem i z kazdej perspektywy moglbybyc takim przelomem. Mysle jednak ze takich produklcji bedzie coraz wiecej. Rzecz jasna 3d nie mialby wiekszego znaczenia w filmach Bergmana, ale w filmach akcji, a szeroka glebia i pieknymi plenerami - na pewno tak. Osobiscie przypuszczam ze wraz z upowszechnieniem trojwymiaru pojawi sie nowy sposob prowadzenia kamery i patrzenia operatorow na perspektywe ,aby efekt trojwymiarowosici najlepiej oddac
konczac o filmie: efekty i 'fajerwerki' techniczne nie przycmiewaja samej historii a sam scenariusz ma dla mnie wazne przeslanie: ze amerykanski faszystowski rzad niszczy inny kultury nie majac im nic tak naprawde do zaoferowania - niesie z orezem demokracje i blekit jeansow - nic poza tym _________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:23, 27 Gru '09
Temat postu:
Arwena napisał:
sam scenariusz ma dla mnie wazne przeslanie: ze amerykanski faszystowski rzad niszczy inny kultury nie majac im nic tak naprawde do zaoferowania - niesie z orezem demokracje i blekit jeansow - nic poza tym
prawda?
nie wiem, może nie rozumiem jakiejś ukrytej metafory tam zawartej, ale jak dla mnie polityczne przesłanie tego filmu było właśnie takie; amerykanie - źli, brutalni i bezmyślni, a ci których zabijają o surowce - dobrzy mądrzy i szczęśliwi
alexowi jonesowi pewnie jak zwykle odwala. zdecydowanie powinien juz przejść na emeryturę.
ja rozumiem przekręt globalnego ocieplenia, ale przecież ten film ma się nijak do ala gora, paula macartneja i innych ekologicznych pedałów. w każdym razie nie dostrzegłem żadnej takiej analogii.
może zjadłem za dużo popcornu? cholera wie co oni tam teraz dodają
Gentleman - dosyć mocno nadinterpretujesz. Nie wiem, jakim cudem taka droga dedukcji z moich wrażeń po filmie...
co ma przekaz do jakości fabuły? Widziałem wiele filmów ze wspaniałym przekazem, ale fabułą tragiczną...
Napisałem, że nie chciałbym oglądać bez 3D ze względu na fabułę, bo ona sama nie do końca mnie satysfakcjonuje (fabuła, NIE przekaz), a uczta dla oka rekompensuje mi te niedociągnięcia. Ten film m.in. dzięki własnie nowym technologiom jest taki rewelacyjny. Nigdzie nie napisałem, że bez 3d nie będzie przekazu. Przekaz to masz jak Avatara na youtube obejrzysz wyluzuj
Cytując wspomnianego przez Arwena Kałużyńskiego "Choć więc będzie „Avatar” wyświetlany również na tradycyjnych ekranach, to jednak dopiero oglądanie go w trzech wymiarach dostarcza wrażeń na miarę zapowiadanej rewolucji."
P.S. Ten film to piękna baśń i nie doszukiwałbym się tam rycia beretów gawiedzi
_________________ cokolwiek wysyłasz - wraca zwielokrotnione
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:45, 27 Gru '09
Temat postu:
a propo tego całego 3d, rozumiem że trzeba oglądać w sprzecjalnych okularach, problem tylko w tym że mam astygmatyzm i widze głównie jednym okiem, w związku z czym wszelkie "obrazki 3d" pozostawały dla mnie magią, rozumiem więc że avatara w 3d też sobie nie obejrzę?
e tam, zrobili tańczącego z wilkami w kosmosie. Fajna baka ale niewielu ja załapie. Zresztą taka produkcja puszczona w kinach IRak-u mogła by byc uznana za prowokacje.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Voltar - Avatar wykorzystuje tę samą technologię specjalnych okularów niebiesko-czerwonych, która znana jest od dawna. Jest też dostępna wersja 2D w Multiplexach. Jeśli 3D, to tylko właśnie w tych okularach. Dla pocieszenia dodam, że można je założyć na zwykłe okulary - u mnie nie było z tym problemu...
_________________ cokolwiek wysyłasz - wraca zwielokrotnione
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4, 5 »
Strona 1 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów