W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Palestyna/Izrael  
Podobne tematy
Izrael przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym3
Atak izraelskich okrętów wojennych na konwój151
Trzecia Intifada19
Pokaz wszystkie podobne tematy (10)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
23 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 34679
Strona:  «   1, 2, 3, ... 9, 10, 11   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chójaduch




Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:42, 01 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Chciałem tylko przypomnieć , że we wrześniu ONZ ma zdecydować o uznaniu państwa palestyńskiego . Zobaczymy do jakich prowokacji posuną się żydzi , żeby do tego nie dopuścić .
(...)
Jesli ONZ nie uzna Palestyny , to trzecia intifada musi dojść do skutku .

Ależ żadne prowokacje nie są potrzebne. przecież to oczywiste, że nie uzna, ja przynajmniej nie mam złudzeń - USA zgłosi veto i chój...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8655
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:56, 01 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chójaduch napisał:
Ordel napisał:
Chciałem tylko przypomnieć , że we wrześniu ONZ ma zdecydować o uznaniu państwa palestyńskiego . Zobaczymy do jakich prowokacji posuną się żydzi , żeby do tego nie dopuścić .
(...)
Jesli ONZ nie uzna Palestyny , to trzecia intifada musi dojść do skutku .

Ależ żadne prowokacje nie są potrzebne. przecież to oczywiste, że nie uzna, ja przynajmniej nie mam złudzeń - USA zgłosi veto i chój...


Nie są potrzebne , ale czymś to trzeba usprawiedliwić . Jakieś show muszą odwalić .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
85r




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:58, 13 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rosja w ONZ zagłosuje za niepodległą Palestyną
http://www.wprost.pl/ar/261368/Rosja-w-ONZ-zaglosuje-za-niepodlegla-Palestyna/


Arabia Saudyjska grozi USA zerwaniem sojuszu na tle sporu o Palestynę
http://www2.orange.pl/kid,4000000151,id,.....ticle.html


Władze Turcji wyrzucają ambasadora Izraela
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/w.....aela_15216


Ewakuacja ambasadora izraelskiego w Egipcie.
http://www.bliskiwschod.info/1315652050,.....-w-egipcie


Głównodowodzący generał informuje, że rosyjska armia szykuje się na "najgorszy scenariusz"
http://zmianynaziemi.pl/wideo/glownodowo.....ment-22474

Rosja nie ma ropy, samoloty muszą zostać na ziemi
Jeden z informatorów agencji Interfax twierdzi, że brak paliwa na rynku spowodowany jest dużymi zakupami dokonywanymi na zlecenie Ministerstwa Obrony.
http://www.wykop.pl/ramka/865543/rosja-n.....-na-ziemi/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 10:24, 21 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zrodlo: http://stosunkimiedzynarodowe.info/artyk....._?_q_and_a

Najważniejsze pytania i odpowiedzi dotyczące kontrowersyjnych starań przywództwa Autonomii Palestyńskiej o uznanie państwa palestyńskiego na forum ONZ.


O co dokładnie ubiegają się Palestyńczycy?


Deklarowany przez Palestyńczyków od wielu miesięcy zamiar ubiegania się o podniesienie ich statusu w ONZ przez długi czas nie był skonkretyzowany i mógł przyjąć 2 główne formy. Pierwsza z nich ograniczałaby się do symbolicznego głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, które zmieniłoby status Palestyńczyków z "podmiotu"-obserwatora (obecnie formalnie przypisanego Organizacji Wyzwolenia Palestyny - PLO) na państwo-obserwatora, wciąż nie posiadającego prawa głosowania; status taki posiada obecnie jedynie Watykan, a do jego nadania wymagana jest tylko połowa głosów w Zgromadzeniu. Druga opcja zakładałaby wystąpienie do Rady Bezpieczeństwa ONZ z wnioskiem o rekomendowanie Zgromadzeniu przyjęcia Palestyny do ONZ jako pełnoprawne państwo członkowskie; następnie w Zgromadzeniu wymagane byłoby uzyskanie 2/3 głosów.

16 września prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ogłosił w przemówieniu telewizyjnym wygłoszonym w swojej kwaterze w Ramallah, że realizowana będzie ta druga, ambitniejsza i bardziej kontrowersyjna opcja, mimo pewności, że USA skorzystają z prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa. Abbas powiedział, że wniosek będzie dotyczył uznania Palestyny w granicach z 1967 roku, a więc obejmującej Zachodni Brzeg, Strefę Gazy i Jerozolimę Wschodnią, na których to terytoriach osiedliło się już około 500 tysięcy Izraelczyków.


Jakie są argumenty za uznaniem państwa palestyńskiego przez ONZ?


Podstawowy argument Palestyńczyków mówi, że fiasko trwających z przerwami od 20 lat rozmów pokojowych i coraz bardziej nieprzejednana postawa prawicowego rządu Izraela kierowanego przez Benjamina Netanyahu powodują, iż perspektywy realnych postępów w procesie pokojowym są znikome, podczas gdy Izrael kontynuuje działalność osadniczą na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej (uważanej przez Palestyńczyków za ich przyszłą stolicę), w praktyce coraz bardziej ograniczając przestrzeń dostępną dla przyszłego państwa palestyńskiego. W tej sytuacji konieczne jest nowe podejście, które obejmowałoby jednoznaczne uznanie na arenie międzynarodowej istnienia państwa palestyńskiego, a więc także okupacyjnego charakteru władzy izraelskiej na terytoriach palestyńskich, po czym Palestyńczycy i Izrael przystąpiliby do wynegocjowania szczegółów uregulowania pokojowego.

Praktycznie umożliwiałoby to Palestyńczykom przystąpienie do szeregu instytucji i porozumień międzynarodowych, co wydatnie zwiększyłoby ich możliwości manewru na arenie międzynarodowej. Przykładowo ułatwiłoby im wszczynanie postępowań przeciwko Izraelowi w związku z działaniami okupacyjnymi, osadniczymi i wojennymi w Międzynarodowym Trybunale Karnym (ICC); mogłoby też zaskutkować uzyskaniem przez Palestyńczyków tytułu prawnego do kontroli ich przestrzeni powietrznej i wód wokół Strefy Gazy, obecnie objętych izraelską blokadą morską, w przypadku przystąpienia do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) i konwencji o prawie morza, co w dalszej konsekwencji pozwoliłoby im wysunąć roszczenia do podmorskich złóż gazu, do których pretensje obecnie rości Izrael.

Jednocześnie uznanie Palestyny w granicach z 1967 roku mogłoby też być korzystne dla Izraela, gdyż oznaczałoby zarazem formalne uznanie jego egzystencji, która jest kontestowana przez bardziej radykalne siły na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza palestyński Hamas. W tym sensie stanowiłoby to środek umacniający wysiłki służące rozwiązaniu konfliktu bliskowschodniego na zasadzie istnienia 2 państw obok siebie, umacniałoby tezę o zasadności kontynuowania izraelsko-palestyńskiego procesu pokojowego i odrzucało pogląd, że konflikt ten jest nierozwiązywalny. Abbas powiedział 16 września, że po uzyskaniu uznania swojej państwowości Palestyńczycy są gotowi wznowić rozmowy z Izraelem w sprawie wszystkich niezałatwionych kwestii na zasadzie "państwo-państwo, jedno okupujące, drugie pod okupacją".

Ponadto można zwrócić uwagę, że czołowi przywódcy światowi generalnie popierają utworzenie państwa palestyńskiego obok państwa żydowskiego - przykładem jest prezydent USA Barack Obama, który w ważnym przemówieniu do świata muzułmańskiego w Kairze 4 czerwca 2009 roku powiedział, że "Palestynie tak samo jak Izraelowi nie można odmawiać prawa do istnienia". Przemawiając na forum ZO ONZ rok temu Obama wyraził nadzieję, że za 12 miesięcy "będziemy mieli porozumienie, które doprowadzi do nowego członka Narodów Zjednoczonych - niepodległego, suwerennego państwa Palestyna żyjącego w pokoju z Izraelem". Złożony z USA, UE, Rosji i ONZ tzw. kwartet bliskowschodni także zobowiązał się do osiągnięcia rozwiązania konfliktu poprzez utworzenie 2 państw do września 2011 roku.

Zwolennicy dążeń palestyńskich wskazują również, że Autonomia Palestyńska przy wsparciu finansowym Zachodu poczyniła znaczące postępy w budowie funkcjonalnych instytucji państwowych, co potwierdza wrześniowa ocena Banku Światowego, stwierdzająca że w obszarach, w których efektywność zarządzania ma największe znaczenie (np. bezpieczeństwo, wymiar sprawiedliwości, usługi publiczne) palestyńskie instytucje publiczne wypadają korzystnie w porównaniu z państwami regionu Bliskiego Wschodu, a nawet poza nim; podobnie skupiający pomocodawców Komitet Łącznikowy Ad Hoc (AHLC) ocenił 18 września, że wysiłki władz Autonomii Palestyńskiej stanowią "jeden z najbardziej udanych projektów budowy państwowości w ciągu kilku dekad". W związku z tym dość zgodna jest opinia, że przygotowanie Autonomii Palestyńskiej do samodzielnego bytu państwowego jest na pewno nie gorsze niż państw, które ostatnio uzyskiwały niepodległość i zostawały członkami ONZ - Timoru Wschodniego (2002) i Sudanu Południowego (2011). Odrzucenie palestyńskich dążeń do uznania państwowości postawiłoby znak zapytania nad sensownością kontynuowania tego projektu, i to w sytuacji mniejszej szczodrości sponsorów i grożącego obecnie Autonomii Palestyńskiej kryzysu fiskalnego.


Jaka jest kontrargumentacja?



Przeciwnicy dążeń palestyńskich argumentują, że ewentualna decyzja ONZ w niczym nie przybliży tak naprawdę faktu utworzenia państwa palestyńskiego, natomiast może mieć liczne negatywne konsekwencje: stworzyć wrażenie, że można ominąć konieczność pójścia na kompromisy w negocjacjach, zaognić sytuację między Palestyńczykami a Izraelem i nadmiernie rozbudzając aspiracje palestyńskie stworzyć ryzyko wybuchu fali przemocy, być może nawet czegoś na kształt III intifady. W ich opinii skutkiem decyzji ONZ może być tylko "wirtualne" państwo palestyńskie, a jedyna realna droga do rozwiązania konfliktu prowadzi poprzez bezpośrednie rozmowy z Izraelem. Przywódcy izraelscy wskazują na najmłodszego, 193. członka ONZ - Sudan Południowy, który osiągnął niepodległość na podstawie wynegocjowanych porozumień, stawiając ten przykład w kontraście z jednostronnymi działaniami palestyńskimi, rodzącymi podejrzenie, że są one wybiegiem zmierzającym do uniknięcia rzeczowych negocjacji i daleko idących koncesji jakie byłyby niezbędne do osiągnięcia w nich sukcesu.

Izrael argumentuje, że palestyńskie dążenia stanowiłyby fundamentalne pogwałcenie układów pokojowych z Oslo z 1993 roku, przewidujących że samorząd palestyński będzie stopniowo poszerzany w porozumieniu z Izraelem, a żadna ze stron nie będzie jednostronnie zmieniać statusu Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. W reakcji Izrael miałby pełne prawo do wycofania się ze swoich zobowiązań i w praktyce nałożenia rozmaitych sankcji na Palestyńczyków, np. zatrzymania dochodów podatkowych zbieranych w imieniu Autonomii Palestyńskiej (warte około 100 milionów dolarów miesięcznie), przyspieszenia budowy osiedli na Zachodnim Brzegu a nawet ich aneksji, czy też ograniczenia swobody podróży przywódców palestyńskich poza Zachodni Brzeg. Twardogłowy minister spraw zagranicznych Izraela Avigdor Lieberman ostrzegł 14 września, że Palestyńczyków mogą spotkać "ostre i ciężkie konsekwencje", nie konkretyzując swoich słów.

Istnieją bardzo poważne wątpliwości natury prawnomiędzynarodowej co do tego, czy państwo palestyńskie w ogóle spełnia kryteria państwowości. Wskazuje się, że w obecnym stanie państwo palestyńskie nie posiadałoby terytorium, nad którym miałoby suwerenność i sprawowałoby efektywną władzę, jego granice byłyby albo nieustalone albo sporne, a jego populacja nieokreślona. Egzystencja Palestyny jako samodzielnego organizmu gospodarczego byłaby możliwa jedynie przy olbrzymim wsparciu finansowym społeczności międzynarodowej. Ponadto w przypadku uznania państwa palestyńskiego mogłyby pojawić się wątpliwości prawne co do statusu PLO w ONZ, czy też praw uchodźców palestyńskich.

W Izraelu stawia się też znak zapytania nad tym, czy palestyński ruch narodowy rzeczywiście chce żyć w pokoju z państwem izraelskim jako jego sąsiadem. Izraelczycy zwracają uwagę, że w palestyńskich szkołach i mediach serwowana jest antyizraelska propaganda sugerująca, że państwo żydowskie jest tworem sztucznym i tymczasowym. Nie jest rzadka opinia, że w takich warunkach Zachodni Brzeg mógłby stać się podobnym zagrożeniem dla państwa żydowskiego i jego największych skupisk ludności jak Strefa Gazy, z której Izrael ewakuował się w 2005 roku, a niedługo później zaczął być regularnie atakowany wystrzeliwanymi na oślep rakietami, co doprowadziło do wojny w Strefie Gazy w grudniu 2008-styczniu 2009 roku. W przypadku gdyby Palestyńczycy chcieli odwołać się do ICC, Izrael mógłby wytoczyć im kontrpozew w związku z ostrzałem rakietowym ze Strefy Gazy.

Pewne jest, że uznanie państwowości palestyńskiej na forum ONZ przyniosłoby dalsze pogłębienie izolacji Izraela, która w ostatnich miesiącach przejawiała się zwłaszcza w dramatycznym pogorszeniu się relacji z Turcją oraz napięciach w stosunkach z Egiptem po upadku prezydentury Hosniego Mubaraka. W takiej sytuacji z pewnością wszelkie przyszłe wysiłki pokojowe byłyby ogromnie utrudnione, jako że osaczeni i coraz bardziej nieufni wobec Palestyńczyków Izraelczycy najprawdopodobniej, jak mają to w zwyczaju w obliczu narastających przeciwności, przyjęliby jeszcze bardziej stanowczą i bezkompromisową postawę.


Jakie jest stanowisko Zachodu?


USA, mimo że ich stosunki z Izraelem w ostatnim czasie nie należały do najlepszych, są czołowym przeciwnikiem dążeń palestyńskich, argumentując że takie jednostronne podejście nie jest właściwą drogą do pokoju z Izraelem. "Starania o delegitymizację Izraela zakończą się porażką; symboliczne działania by izolować Izrael w Narodach Zjednoczonych we wrześniu nie stworzą niepodległego państwa", powiedział 19 maja prezydent USA Barack Obama w przemówieniu na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. 12 września Obama dodał, że uważa palestyńskie dążenia za "odwracanie uwagi od rozwiązywania problemów, którymi można się zająć tylko poprzez negocjacje".

Stawka dla USA jest szczególnie wysoka w kontekście dążeń Obamy do poprawienia wizerunku Ameryki w świecie islamu oraz trwającej "arabskiej wiosny", podczas której Biały Dom stara się wspierać prodemokratyczne dążenia ludności arabskiej: amerykańskie weto w RB ONZ stawiałaby Obamę w sytuacji blokującego aspiracje palestyńskie, co z całą pewnością zwiększyłoby antyamerykańskie nastroje wśród Arabów i reszty muzułmanów, stwarzając wrażenie ponownego stosowania przez Amerykę "podwójnych standardów", i to w tak historycznym momencie w świecie arabskim. Naturalnie prestiż Waszyngtonu jako bezstronnego mediatora w konflikcie bliskowschodnim doznałby poważnego uszczerbku. Sytuację jeszcze bardziej mogłoby pogorszyć zapowiadane przez Republikanów odcięcie pomocy amerykańskiej dla Autonomii Palestyńskiej, szacunkowo wynoszącej nawet 500 milionów dolarów rocznie, w reakcji na zwrócenie się przez Palestyńczyków do ONZ.

Administracja Obamy podjęła zatem intensywne wysiłki dyplomatyczne zmierzające do znalezienia rozwiązania mogącego pozwolić na uniknięcie konfrontacji na forum ONZ. W ramach tej kampanii Waszyngton proponował wznowienie izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych, starając się wcześniej doprowadzić do zawężenia różnic w takich kwestiach spornych jak status osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu czy izraelskie żądanie uznania Izraela za państwo żydowskie; liczono na to, że taką inicjatywę pokojową ogłosi kwartet bliskowschodni. Na Bliski Wschód udali się amerykańscy wysłannicy Dennis Ross i David Hale, ale ich wysiłki poniosły całkowite fiasko, najprawdopodobniej dlatego, że oferta wznowienia rozmów nie była poparta żadnymi wymiernymi koncesjami izraelskimi (głównie w szczególnie drażliwej kwestii osadnictwa na terytoriach okupowanych), a przypomnieć trzeba, że poprzednia próba takich bezpośrednich rozmów, zainaugurowana w Waszyngtonie we wrześniu 2010 roku, szybko spełzła na niczym.

Stanowisko Unii Europejskiej, która jest największym sponsorem Palestyńczyków, bynajmniej nie jest jednoznaczne. Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Sopocie 2-3 września ujawniły się daleko idące różnice w podejściu do dążeń palestyńskich. Podczas gdy państwa takie jak Niemcy, Holandia, Czechy i Polska argumentowały, że jednostronne kroki palestyńskie nie przybliżają pokoju, inni prezentowali odmienny pogląd, np. minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn stwierdził, że Palestyńczyków nie można zostawić z niczym pod koniec września. Komentarzem obrazującym niezdecydowanie UE były słowa ministra spraw zagranicznych Francji Alaina Juppe z 3 września: "Byłoby porażką dla Izraela gdyby rezolucję pośrednio uznającą państwo palestyńskie przyjęto [na forum ONZ] dużą większością, bo Izrael oczywiście byłby izolowany. Byłoby to porażką dla Palestyńczyków... biorąc pod uwagę [amerykańskie] groźby obcięcia pomocy, które na nich ciążą. Byłoby to porażką dla USA, które znalazłyby się w izolacji i byłoby to porażką dla Europejczyków, którym grozi podział [w tej kwestii]." Ambiwalencję tę odzwierciedla badanie opinii publicznej opublikowane 19 września przez BBC, według którego odsetek osób popierających uznanie państwa palestyńskiego jest w UE wyraźnie wyższy niż w USA - około 53-54% we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii w porównaniu do 45% Amerykanów.

Europejczycy podobnie jak Amerykanie byli mocno zaangażowani, m.in. w osobie szefowej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE Catherine Ashton, w wysiłki dyplomatyczne mające odwieść Palestyńczyków od ich zamiarów i przekonać do powrotu do ścieżki negocjacyjnej. Jedną z propozycji kompromisowych rozważanych przez Europejczyków było przedstawienie własnej, alternatywnej rezolucji, która zmierzałaby do uzyskania międzynarodowego poparcia dla takich warunków kontynuacji procesu pokojowego, które byłyby bardziej zbliżone do oczekiwań Palestyńczyków, a są odrzucane aktualnie przez rząd izraelski - tj. przyjęcie granic z 1967 roku za podstawę ewentualnej wymiany terytoriów oraz uznanie Jerozolimy za wspólną stolicę obu państw. Także i te starania nie wpłynęły na zmianę stanowiska przez przywództwo palestyńskie.



Jakie jest stanowisko innych mocarstw i państw regionu?


Palestyńczycy mogą liczyć na poparcie Rosji - ambasador tego państwa przy ONZ Witalij Czurkin powiedział 12 września w wywiadzie telewizyjnym, że Moskwa poprze starania palestyńskie na forum ONZ, obojętnie w jakiej formie będą one realizowane. Chiny jeszcze wcześniej dały do zrozumienia, że opowiadają się za uznaniem państwa palestyńskiego - pod koniec sierpnia wiadomość o tej treści od prezydenta ChRL Hu Jintao została przekazana Abbasowi. Komentarz redakcyjny oficjalnej gazety "China Daily" z 16 września ostrzegł, że uznanie państwa palestyńskiego przez ONZ jest "jedynym sposobem na stworzenie fundamentu pokojowego współistnienia między Palestyną a Izraelem... [a] jeśli USA postanowią pójść wbrew opinii światowej i zablokować palestyńskie starania w ONZ w przyszłym tygodniu, nie tylko Izrael stanie się bardziej izolowany, ale i napięcia w regionie nasilą się jeszcze bardziej".

W okolicznym regionie Palestyńczycy mają szerokie poparcie dla swoich dążeń i to zarówno wśród sił zbliżonych do Zachodu jak i jemu przeciwnych. Przebywając w Egipcie 13 września premier Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że "uznanie państwa palestyńskiego jest jedyną słuszną drogą; to nie jest opcja, lecz obowiązek", a palestyńska flaga w ONZ będzie "symbolem pokoju i sprawiedliwości na Bliskim Wschodzie". Saudyjski książę Turki al-Fajsal stwierdził w artykule opublikowanym w "The New York Times" 12 września, że "Palestyńczycy zasługują na państwowość i wszystko co ona za sobą pociąga: oficjalne uznanie, poparcie organizacji międzynarodowych, zdolność do postępowania wobec Izraela na równiejszej podstawie i szansę życia w pokoju i bezpieczeństwie"; zagroził zarazem, że jeśli USA nie poprą starań palestyńskich to "Arabia Saudyjska nie będzie już w stanie współpracować z Ameryką w taki sam sposób jak historycznie to robiła" ze względu na oburzenie w świecie arabskim; 19 września władze saudyjskie obiecały wsparcie Autonomii Palestyńskiej 200 milionami dolarów, które mogłyby częściowo zrekompensować możliwe odcięcie funduszy amerykańskich. Prezydent Iranu Mahmud Ahmadinejad wielokrotnie sugerował w ostatnich tygodniach, że uznanie państwa palestyńskiego stanowiłoby pierwszy krok do całkowitego wyzwolenia Palestyny.

Co ciekawe jednak, w kwestii starań o uznanie państwowości na forum ONZ nie ma zgody wśród frakcji palestyńskich. Przedstawiciele Hamasu oświadczyli, że uważają dążenia Abbasa, nie konsultowane z nimi mimo wysiłków na rzecz pojednania wewnątrzpalestyńskiego w ostatnich miesiącach, za pozbawiony realnego znaczenia zabieg zmierzający faktycznie do kontynuowania bezowocnych negocjacji z państwem żydowskim, nie uznawanym przez Hamas.



Opis konfliktu izraelsko-palestyńskiego na naszej stronie:
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/kraj,Izrael,problemy,Konflikt
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 16:09, 22 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/118801,721073-I.....e.html?p=1
Cytat:
Palestyńczycy wstrząśnięci przemówieniem Obamy



Izraelczycy z ulgą i zadowoleniem przyjęli środowe wystąpienie prezydenta USA Baracka Obamy w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Palestyńczycy mówią, że są rozczarowani, a nawet wstrząśnięci tym, co usłyszeli.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu spotkał się z Obamą zaraz po jego przemówieniu i podziękował mu za poparcie dla Izraela oraz za krytykę działań Palestyńczyków, którzy dążą do uznania swojej państwowości na forum ONZ - wbrew stanowisku władz izraelskich.

Amerykański prezydent oznajmił w swoim wystąpieniu, że żadna "droga na skróty" nie rozwiąże trwającego od dziesięcioleci konfliktu bliskowschodniego, a pokój w regionie może być zawarty wyłącznie na podstawie negocjacji i porozumienia palestyńsko-izraelskiego. Obama potwierdził tym samym sprzeciw USA wobec planów prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, który zamierza wystąpić z wnioskiem do Rady Bezpieczeństwa ONZ o uznanie państwa palestyńskiego jako pełnoprawnego członka Narodów Zjednoczonych. Może to nastąpić w piątek. Obama zapowiedział zawetowanie takiego wniosku w rozmowie z Abbasem w Nowym Jorku.

Słowom prezydenta USA przyklasnął też szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman, uważany za największego "jastrzębia" w rządzie Netanjahu. - To najlepsze z dotychczasowych przemówień Obamy i jestem gotów podpisać się pod nim obiema rękami - powiedział. Minister spraw zagranicznych Izraela pogratulował Obamie zwłaszcza jednego - że nie wspomniał o granicach z 1967 roku, jako punkcie wyjścia do negocjacji palestyńsko-izraelskich.

Strona izraelska uznaje, że tym samym Obama wycofał się z majowej deklaracji, w której mówił, iż państwo palestyńskie powinno powstać właśnie w granicach sprzed wojny sześciodniowej(Izrael zajął wtedy Strefę Gazy, Zachodni Brzeg i wschodnią Jerozolimę) - z możliwością wynegocjowanej wymiany terytoriów.

Także liderka największej partii opozycyjnej Cipi Liwni pochwaliła przemówienie Obamy. Jej zdaniem, amerykański prezydent słusznie wezwał strony konfliktu do powrotu do negocjacji i podkreślił, że wystąpienia na forum ONZ nic nie zmienią, bowiem to sami Izraelczycy i Palestyńczycy muszą wspólnie znaleźć kompromis.

Media izraelskie zauważają, że w przemówieniu Obamy nie tylko nie znalazły się nawiązania do jego majowych deklaracji, ale też nie było w nim żadnych elementów krytyki pod adresem państwa żydowskiego. Zupełnie inaczej, niż w głośnym przemówieniu wygłoszonym przez prezydenta USA w 2009 roku w Kairze, gdzie mówił on, że "sytuacja Palestyńczyków jest nie do zaakceptowania" i porównywał ich dążenia z walką czarnoskórych mieszkańców USA o równouprawnienie, żądając jednocześnie od Izraela przerwania żydowskiego osadnictwa na terytoriach uznawanych za palestyńskie.




Palestyńczycy mówią, że są zdruzgotani tym, co usłyszeli z ust prezydenta Stanów Zjednoczonych w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. - Nie mogłam uwierzyć własnym uszom" - powiedziała Hanan Aszrawi, członkini palestyńskiej delegacji uczestniczącej w sesji Zgromadzenia. "To brzmiało tak, jakby to Palestyńczycy okupowali Izrael. Nie było choćby jednego słowa empatii dla Palestyńczyków. Mówił tylko o Izraelczykach - oświadczyła.

Zarówno ona, jak i inni palestyńscy liderzy twierdzą, że Obama wygłosił proizraelskie przemówienie, by zaskarbić sobie sympatię lobby żydowskiego w USA przed nadchodzącymi wyborami, w których będzie się starał o reelekcję.

- Oczekiwaliśmy deklaracji, że wolność Palestyńczyków jest kluczem do (sukcesu przemian) arabskiej wiosny. Cały region zasługuje na wolność - powiedział nie kryjąc rozczarowania Jaser Abed Rabbo, sekretarz generalny komitetu wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny, pod której egidą Palestyńczycy występują na forum ONZ.

- Powstania w krajach arabskich są ostrzeżeniem dla świata. Społeczność międzynarodowa musi zrozumieć, że świat się zmienia i Izrael też musi zmienić swoją politykę. Rząd Stanów Zjednoczonych musi wywrzeć presję na stronę izraelską, by wycofała się z terenów okupowanych. Naród nie będzie siedział cicho dopóty, dopóki trwa okupacja - oświadczył rzecznik prezydenta Abbasa, Nabil Abu Rudeina.

Jeszcze ostrzej wypowiedzieli się reprezentanci poszczególnych ugrupowań palestyńskich. Członek Komitetu Centralnego Fatah (partia Abbasa) powiedział w palestyńskiej telewizji, że po przemówieniu Obamy w ONZ "czas przestać rozróżniać między Izraelem a Stanami Zjednoczonymi, ponieważ popełniają one tę samą zbrodnię. Amerykanie wymordowali Indian, dlaczego nie mieliby być zdolni do rzezi tutaj?"

Zdaniem jednego z liderów rządzącego w Strefie Gazy Hamasu, Ahmeda Jusufa, Obama po raz kolejny pokazał, że "Stany Zjednoczone nie są uczciwym mediatorem w sprawie palestyńskiej".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mamamia




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 504
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:26, 22 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

USA - NY.22.09.2011. U.N. delegates walk out on Ahmadinejad


Czy ktos mi wytlumaczy dlaczego ci ludzie wychodzą? Nie rozumie tego, co to ma symbolizowac?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
InfamousKing




Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 69
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:20, 22 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bo są zwykłymi Ignorantami i Bucami.

Jak by pierdolił Obama to by srali ze szczęścia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 00:26, 23 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

albo ze strachu Smile ...moglby przeczytac psalm Wink

Jak syjoniści dzielą i rządzą!


Syjonistyczny pupil Obama - weto w ONZ
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8655
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:57, 24 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Premier Izraela Benjamin Netanjahu skrytykował wniosek o przyjęcie państwa palestyńskiego do ONZ jako pełnoprawnego członka i potwierdził, że popiera powstanie państwa palestyńskiego, ale na drodze negocjacji z Izraelem.
http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/riposta-izraela-na-wniosek-palestyny

Negocjacje z Izraelem Laughing , to farsa . Za sto lat gadka będzie taka sama. Nie negocjuje się z syjonistami , bo sprowadzą cie do swojego poziomu , po czym poćwiartują i ugotują , przy czym nie dodadzą czosnku ( po tym poznasz że to wampiry ) . Czas na negocjacje się skończył , nastał czas na to by powiedzieć żydom by wypierdalali .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mamamia




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 504
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:27, 29 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co z tym glosowaniem, nie mialo byc jakos dwudziestego-któregoś wrzesnia?
Sprawa jakoś dziwnie przycichła? Wiecie coś?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:29, 29 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciągle się próbują dogadać. Dzisiaj np. w Holandii podali coś takiego:

Cytat:
'Dutch objections halt EU efforts to reach common position on Middle East'

The EU has been unable to reach a common position on the Middle East conflict because of the Netherlands' pro-Israel stance, German magazine Spiegel reports.

For a week the European diplomats accredited at the United Nations in Geneva had been working on a statement about the status of human rights in Israel and the occupied Palestinian territories, Spiegel states.

The last version of the text was well-balanced and condemned Palestinian terrorist action and Israel's blockade of the Gaza strip, the magazine says.

Objections

'Just one hour before the official debate began in Geneva, the Netherlands' representative reported that his country could not back such a resolution... The corrections obviously came directly from the Dutch ambassador's boss, foreign minister Uri Rosenthal, who is known for his pro-Israeli policies,' Spiegel said.

Spiegel points out that Rosenthal is Jewish, though not religious, and is married to an Israeli woman.

The Dutch objections included references to a 'two-state solution'. Nor did the Netherlands 'want any mention of Israel's arrests of peacefully demonstrating human rights activists or their destruction of homes in the West Bank and East Jerusalem that forced the affected Palestinians to resettle elsewhere.'

http://www.dutchnews.nl/news/archives/2011/09/dutch_objections_halt_eu_effor.php
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mamamia




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 504
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:34, 29 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja przed chwila znalazlem cos takiego, z drugiej strony:

Cytat:
Knesset to vote on annexing West Bank

September 27, 2011

JERUSALEM (JTA) -- The Knesset will vote on a bill calling for full Israeli annexation of the West Bank.

Deputy Speaker Danny Danon announced Tuesday that the Knesset will take up the bill, which he authored, at the end of October.

The bill also nullifies any financial obligations between Israel and the Palestinian Authority that had been established by previous agreements, according to a statement from Danon's office.

“If the Palestinian Authority wishes to proceed on this reckless path and bring further instability to the region, Israel cannot continue to pour funds into this sinking ship of failed leadership,” Danon said, referring to the PA's statehood bid at the United Nations last Friday.

“The funding agreements with the PA were reached with the hope that their leaders would work to create an environment of lasting peace and security with Israel. Given that it is clear that the Palestinians have no such desire, Israel must no longer be required to stand by these arrangements.”

The bill also nullifies the Oslo Accords, since it reads that “All obligations between the State of Israel and the Palestinian Authority as established by international agreements … will be considered null and void.”

It was submitted in line with a similar initiative in the U.S. Congress offered by Rep. Joe Walsh (R-Ill.), which calls for supporting Israel’s rights to annex the West Bank should the Palestinian Authority move forward with its statehood bid without negotiating.

Meanwhile, a letter signed by the leaders of four ruling coalition factions -- Likud Party chairman Ze'ev Elkin, Shas chairman Avraham Michaeli, Habayit Hayehudi chairman Uri Orbach, and National Union leader Yaakov Katz -- asks Prime Minister Benjamin Netanyahu to annex Jewish-settled areas of the West Bank and calls for increased construction in those areas.

The letter also calls for additional sanctions against the Palestinians and not allowing any country that cooperates with their statehood bid to mediate future peace talks.

http://www.jta.org/news/article/2011/09/.....-west-bank


nie zaciekawie to wyglada :/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:14, 29 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak uratować życie USA i Izraelowi? no cóż, zachęcić Ciny do konfliktu z Rosją. TO niezły kawał mięsa do podzielenia.
Wojna najlepszym remedium na kryzys.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Katiusza




Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 34
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:03, 30 Wrz '11   Temat postu: dżihad legia !! Odpowiedz z cytatem

Zobaczcie to:

http://www.sport.pl/pilka/1,65042,103813.....unach.html
Cytat:
"Dżihad Legia" - transparent o takiej treści wywiesili na "żylecie" kibole Legii przed meczem z Hapoelem Tel Awiw. Wywiesili, mimo przedmeczowych próśb spikera o powstrzymanie się od rasistowskich okrzyków i treści. - To hańba - komentuje Jacek Purski z antyrasistowskiego stowarzyszenia Nigdy Więcej.


Kocham Kiboli Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:16, 30 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


teraz zagatka, co jest obraźliwego w tym napisie, tłumacząc go na polski oznacza:
Walcz Legio,
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:47, 30 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ya napisał:
teraz zagatka, co jest obraźliwego w tym napisie, tłumacząc go na polski oznacza:
Walcz Legio,

oni są nie tyle oburzeni że jest obraźliwy, co że rasistowski.
co ciekawe, ofiarami rasizmu wcale nie są tu arabowie których font i język sparodiowano... ofiarami rasizmu są oczywiście, jak zwykle, żydzi Smile
gdyby napisali "Fight Legia" fontem a'la western, albo coś po rusku cyrylicą - wszystko byłoby ok. ale ci nikczemni stadionowi chuligani wykazali solidarność z brudnymi arabami - a to już rasizm! Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:23, 30 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
teraz zagatka, co jest obraźliwego w tym napisie

Nie tyle obraźliwe a groźne, co, jeśli zajdzie konieczność,potwierdzi większość amerykańskich a za nimi wszyscy polscy "arabiści". ( choc obraźliwe jest również )
To wynik z jednej strony "dewaluacji" a z drugiej efekt czerpania doraźnych i głównie psychologicznych satysfakcji z dwojakich standardów moralnych.
Skutkiem dewaluacji teologiczne pojęcie dżihadu zostało sponiewierane z chwilą wprzęgnięcia go do politycznej gry przez Z.Brzezińskiego .
Zbigniewa Brzezińskiego - twórcę okreslonej doktryny politycznej ,Brzezińskiego odznaczonego wieloma prestiżowymi nagrodami i słusznie odznaczonego, bo autorów skutecznych doktryn powinno się nagradzać.
Jak wiadomo Palestyńczycy przez dziesięciolecia prowadzili walkę bez religijnej retoryki .Wprawdzie jak każda arabska społeczność Palestyńczycy są narodem tradycjonalistycznym, ale wojna jaką toczyli z Żydami miała klasyczny narodowo wyzwoleńczy charakter.
To pan Brzeziński dzieki swej doktrynie dokonał "podziału " na świetych wojowników świętej sprawy i na palestyńskich terrorystów "lewicujących" więc wspieranych przez "komunistów" .
Kiedy mudżahedini stali sie już niepotrzebni a nawet wadzący okazało się że są terrorystami zagrażającymi światu, zaś Palestyńczykom którzy nie chcieli być przypisani "areligijnej lewicowej" niszy nie pozostało nic innego jak również sięgnąć po retorykę religijną.
Dziś pojęcie "dżihadu" jest równoznaczne z nawoływaniem do aktów przemocy .Aby znów nadać właściwy sens pojeciu, trzeba by powołać na ekspertów islamskich teologów (immamów czy jak tam im jest ) z Rosyjskiej Federacji którzy publicznie mówili : zabić Basajewa jak wściekłego psa ! to co robi nie ma nic wspólnego z dżihadem ,to nie święty wojownik a zwykły bandyta.
Chociaż i takie świadectwo było by mało wiarygodne gdyż jak wszem i wobec wiadomo, za strachu przed Putinem tamtejsze immamy gotowe są uwiarygodnić każde kłamstwo zaś prawdziwymi ekspertami od teologii islamskiej jest "szahid Litwinienko " i jego pryncypał Bierezowskij.
A niezaleznie od wszystkiego kibice Legii powinni zostać ukarani za trywializowanie i instrumentalne podejście do islamskich teologicznych doktryn czyli za obrazę uczuć religijnych.Uważam że swoim hasłem bardziej urazili Arabów ( nawet szerzej - muzułmanów ) niż dokuczyli Żydom.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
King Crimson




Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 2063
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:34, 30 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kibice Legii po raz kolejny pozamiatali. Najlepsze jest to, że joke im wyszedł pierwszorzędny a debilne, prasowe interpretacje jak zwykle wołają o pomstę do nieba. Powinni tuż później wywiesić JUDE RAŁS i wtedy byśmy mieli dopiero aferę Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1252
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:34, 31 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Garść najnowszych wieści z regionu:




Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 22:59, 02 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Thank you 60 Minutes

On April 22, Bob Simon and the US news show "60 Minutes" shared the painful truth with 13 million viewers — the primary cause for the exodus of Palestinian Christians from the Holy Land is the nearly 45 year-old illegal Israeli occupation. Now "60 Minutes" is being attacked for telling the truth. A range of Israel-first partisan groups have gone on the attack against CBS, and they have received over 29,000 emails of complaint. If "60 Minutes" backs down, then other media outlets will do the same. Sign the petition below to be sure that CBS hears from supporters for its brave and truthful reporting.



Thank you, Bob Simon and 60 Minutes, for your segment on the Palestinian Christian exodus from Israel-controlled territory. Journalists who tell the painfully honest truth about Palestinian life under occupation deserve our thanks, not political attacks.


This petition has a goal of 40000 signatures
37538 total signers.



Before the broadcast aired, the Israeli Ambassador to the US pressured CBS not to air the segment (with the knowledge of the Israeli Prime Minister) [1] and the Jewish Federations of North America asked supporters to make sure CBS would be "flooded with responses" for daring to be "highly critical of Israel." [2] The Washington Post's Jennifer Rubin reported that 60 Minutes received at least 29,000 messages, many of them from the far-right Christians United for Israel. [3] Finally, the attacks were echoed by U.S. Jewish groups such as the Anti-Defamation League [4] and Bnai Brith. [5]
[...]

Cale wideo tutaj: http://thankyou60minutes.com/

fragment:

http://www.youtube.com/watch?v=b2gNvO8QNQ4
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:34, 16 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oto na czym polegają lekcje historii we współczesnych szkołch:


I nie muszę chyba dodawać, że tak wyglądają lekce historii na całym świecie - z tym, że w przykładzie w Palestyno-Izraela widać ów proceder, prania mózgów dzieci lekcjami "historii", jak na dłoni.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:26, 03 Gru '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Israel Charged with war crimes and genocide. Complete judgment of Kuala Lumpur Tribunal published

The proceedings directed against the State of Israel were led by the Kuala Lumpur War Crimes Commission.

This important judicial process has received very little coverage in the Western media. Global Research will be publishing several reports following this historic judgment against the State of Israel.

"The perpetrators had committed acts against the Palestinians, with intent to kill, cause serious bodily or mental harms and deliberately inflict conditions of life calculated to bring about the physical destruction of the Palestinians as a whole or in part."

"The Tribunal recommends to the War Crimes Commission to give the widest international publicity to this conviction and grant of reparations, as these are universal crimes for which there is a responsibility upon nations to institute prosecutions.

The Tribunal deplores the failure of international institutions to punish the State of Israel for its crimes and its total lack of respect of International Law and the institutions of the United Nations."


Cytat:

THE KUALA LUMPUR WAR CRIMES TRIBUNAL
20 - 25 NOVEMBER 2013
Case No. 3 - CHG - 2013

The Kuala Lumpur War Crimes Commission
Against
Amos Yaron
Case No. 4 - CHG - 2013

The Kuala Lumpur War Crimes Commission
Against
The State of Israel..

The Kuala Lumpur War Crimes Tribunal (Tribunal) reconvened on 20 November 2013 to hear two charges against Amos Yaron (first Defendant) and the State of Israel (second Defendant). The first Defendant was charged with war crimes, crimes against humanity and genocide, whilst the second Defendant was charged with the crime of genocide and war crimes.

The charge against the first Defendant is as follows -

"The Defendant Amos Yaron perpetrated War Crimes, Crimes Against Humanity, and Genocide in his capacity as the Commanding Israeli General in military control of the Sabra and Shatila refugee camps in Israeli occupied Lebanon in September of 1982 when he knowingly facilitated and permitted the large-scale Massacre of the Residents of those two camps in violation of the Hague Regulations on Land Warfare of 1907; the Fourth Geneva Convention of 1949; the 1948 Genocide Convention; the Nuremberg Charter (1945), the Nuremberg Judgment (1946), and the Nuremberg Principles (1950); customary international law, jus cogens, the Laws of War, and International Humanitarian Law"

The charge against the second Defendant [State of Israel] is as follows -

"From 1948 and continuing to date the State of Israel (hereafter 'the Defendant') carried out against the Palestinian people a series of acts namely killing, causing serious bodily harm and deliberately inflicting conditions of life calculated to bring about physical destruction.

The conduct of the Defendant was carried out with the intention of destroying in whole or in part the Palestinian people. These acts were carried out as part of a manifest pattern of similar conduct against the Palestinian people.

These acts were carried out by the Defendant through the instrumentality of its representatives and agents including those listed in Appendices 1 and 2.

Such conduct constitutes the Crime of Genocide under international law including the Convention on the Prevention and Punishment of Genocide 1948 ('the Genocide Convention') in particular Article II and punishable under Article III of the said Convention.

It also constitutes the crime of genocide as stipulated in Article 10 of the Charter of the Kuala Lumpur Foundation to Criminalise War.

Such conduct by the Defendant as an occupying power also violates customary international law as embodied in the Hague Convention of 1907 Respecting the Laws and Customs of War on Land, and the Fourth Geneva Convention of 1949.

Such conduct also constitutes War Crimes and Crimes against Humanity under international law."

The charges (together with the particulars of the charges) had been duly served on the Defendants, and were read in open court by the Registrar as these proceedings commenced.

Neither Defendant was present in these proceedings, but both were represented by the Amicus Curiae-Defence Team.


reszta tutaj: http://www.sott.net/article/269317-Israe.....-published
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
chójaduch




Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:46, 03 Gru '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Oto na czym polegają lekcje historii we współczesnych szkołch:


I nie muszę chyba dodawać, że tak wyglądają lekce historii na całym świecie - z tym, że w przykładzie w Palestyno-Izraela widać ów proceder, prania mózgów dzieci lekcjami "historii", jak na dłoni.

Historia to polityka zarchiwizowana. W ogóle nie powinno być takiego przedmiotu w szkołach. W fazie przejsciowej ewentualnie mogłaby mieć status przedmiotu nadobowiazkowego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:44, 11 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziś "piękny" dzień. Skurwiały skurwiel Szaron odszedł z ziemskiego padołu.
Wprawdzie uniknięcie kary dla tego zbrodniarza wojennego łamiącego wszystkie znane prawa człowieka cieszyć nie może, ale z dwojga złego widok min tych podwójnie moralnych, skurwiałych, nieetycznych karłów jest po prostu bezcenna {zarówno syjonistów jak i ich neojudaistycznych popleczników}.
W związku z tym Toast dobrą bo Polską wódą Exclamation i niech chujowi ziemia ciężką będzie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
chójaduch




Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:02, 13 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Izraelscy Arabowie: ''MY DO PALESTYNY? Nie chcemy!''

Wznowione rozmowy o wymianie terytoriów między Izraelem a przyszłym państwem palestyńskim sprawiły, że wielu izraelskich Arabów zaczęło się martwić utratą statusu obywateli Izraela.
Izraelski dziennik Maariw napisał, że Izrael przedstawił Amerykanom wizję oddania Palestyńczykom przygranicznych miast zamieszkanych przez Arabów, które obecnie należą do Izraela. W zamian Izrael chce zaanektować żydowskie osiedla z Zachodniego Brzegu.
Ta propozycja oznacza, że ok. 300 tys. izraelskich Arabów pozostanie w swoich domach (tzw. trójkąt), w społecznościach leżących blisko granicy z Autonomią Palestyńską.
Propozycja zakłada, że znajdą się pod jurysdykcją palestyńskiego państwa.

Ta znana propozycja została ostro odrzucona przez przywódców izraelskich Arabów, którzy są nią po prostu oburzeni.
Ciężko było znaleźć w tym tygodniu choćby jednego Araba, który by publicznie poparł tę propozycję.

http://izrael.org.il/opinie/4020-izraels.....hcemy.html

Nie dziwię się izraelskim Arabom. Tylko popierdoleniec przesiąknięty bogo-patriotycznym pokurwieniem mózgu cieszyłby się z oddania izraelskiego miasta pod zarząd fanatycznych bandytów palestyńskich...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, ... 9, 10, 11   » 
Strona 2 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Palestyna/Izrael
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile