W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Sceptycy za dyche / Operacja Bojinka  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Odsłon: 3765
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:36, 08 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AndrzejH po raz kolejny zmiękcza wątki. Post wyjęty z dyskusji na teamt WTC7: viewtopic.php?p=18930#18930



frasobliwy napisał:

AndrzejH napisał:
Tak oczywiście, że nie jestem (ekspertem - przypis frasobliwego) i dlatego jeśli coś przypomina mi wybuch materiału wybuchowego nie dochodzę automatycznie do wniosku, że jest to od materiału wybuchowego.


AndrzejH co jakiś czas fałszywie obnosi się z wyznaniem, że nie jest ekspertem i nie udaje eksperta (w przeciwienstwie do oponentów). Co chwila popada jednak w kategoryczny ton:

AndrzejH napisał:
Te "wybuchy" przy ostatnich piętrach nie mają żadnego znaczenia dla procesu zawalania się budynku.


Równie kategorycznie wypowiadał się na temat niewidzenia przez NORAD cywilnego ruchu lotniczego (już na poziomie działania radaru!) i nierozważania przez administracje USA ryzyka ataku typu 11-9.

Dyskusja z tym człowiekiem to jak walka z cieniem. Przyciśniesz go w sprawie lichości pożaru, np. wskazując na podobne rozmiary samolotów uderzajacych w twin towers i tych jakie rozważali konstruktorzy WTC, to zaraz przejdzie do szybkości samolotów jako kluczowego czynnika. Nie przeszkadza mu to jednak tokować w wątku poświeconym WTC7. Paliwa nie ma, energii kinetycznej nie ma...To co było jego koronnym argumentem w Twin Towers, tutaj nie ma zastosowania. Ale co tam. Skoro Bush nie powiedział nic o WTC7, to znak, że WTC7 musiało się samo zawalić. Zadna rysa na oficjalnej wersji nie może się pojawić. Nie szkodzi, że "naturalne" złożenie WTC7 jest komletnie bez sensu. Nie szkodzi, że L.Silverstein chlapnął tak, że za cholere nie da się tego odkrecic bez wmawiania, że Silvertein jako niekopetentny użytkownik ojczystego jezyka bełkocze niczym L.Wałęsa. Nie szkodzi, że na filmie widać eksplozje w gornych pietrach WTC7:

AndrzejH napisał:
Leech co do twoich zdjęć to pomyśl przez chwilę i powiedz mi po co niby miały by być zamontowane ładunki na ostatnich piętrach i przy fasadzie. Przecież to kompletny bezsens. Jeśli ładunki gdzieś w WTC7 były (co wydaję mi się mało prawdopodobne ale nie wykluczam) to były one przy rdzeniu na wysokości parteru, może pierwszych pięter. Tak wynika z filmów, które możemy zobaczyć. Te "wybuchy" przy ostatnich piętrach nie mają żadnego znaczenia dla procesu zawalania się budynku.


Ten sam ton jak przy kłamstwach na temat NORADu i operacji Bojinka. Przecież łatwo się domyslic, ze ograniczenie ładunków do podstawy może doprowadzić do tego, że konstrukcja tylko osunie się i osiadzie na zmiażdzonych pietrach. Albo runie niesymetrycznie. Ładunki wybuchowe na wyzszych pietrach służą "przemieleniu" i zagwarantowaniu, że środek ciezkosci konstrukcji nie wyjdzie z zaplanowanego obszaru. Żeby do tego dojść wysatrczy obejrzeć kilka filmów przedstawiajacych wyburzenia i uzyc mózgu.

Cała seria:
http://pl.youtube.com/watch?v=-1qgx95SFds

A tu efekt "osiadania":

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AndrzejH




Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:01, 08 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najpierw byś się ustosunkował może do bzdur, które napisałeś np. o identyfikacji, prędkości modelowego samolotu i multikonta a potem wymyślał kolejne.

Cytat:
Ładunki wybuchowe na wyzszych pietrach służą "przemieleniu" i zagwarantowaniu, że środek ciezkosci konstrukcji nie wyjdzie z zaplanowanego obszaru.


Dziękuję Ci wszechwiedzący frasobliwy skoro Ty tak powiedziałeś na pewno tak musi być. Jedno Twoje zdanie i już wiem, że to właśnie miało miejsce w WTC7. Tak potwierdzam to na pewno były ładunki, frasobliwy przecież mylić się nie może.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
melissos




Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 05:54, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sorry że tak się wbijam w dyskusję, ale przeczytałem sobie (chyba z nudów) prawie całe wszystkie posty na tym forum na temat 9/11, wtc itd. Dlaczego z takim sarkazmem mówię że chyba z nudów? Bo miałem nadzieję że uzyskam jakąś odpowiedź na kilka nurtujących mnie pytań na temat tego feralnego dnia, jednak się trochę zawiodłem... I znów sie sprawdza powiedzenie, jak samemu sie czegoś nie zrobi to nie będzie dobrze.

Kłucicie się ty czy to był spisek czy nie, podkładacie kolejne filmy (wogóle to skąd wiecie, że wszystkie są prawdziwe, może to celowa mistyfikacja?). To was do niczego nie doprowadzi, taką dyskusję można prowadzić w nieskończoność. Nie wypowiadam się w obecnej chwili, nawet po przeczytaniu wypowiedzi ludzi (na tym forum i nie tylko), którzy znają się na rzeczy, czy to był zamach czy spisek, ponieważ chcę czegoś więcej niż tylko film, relacje ludzi, zdjęcie itd. Nie byłem tam 9.11.2001, a nawet jakbym był zapewne byłbym tym tak oszołomiony że stworzyłbym swoja wersję wydarzeń i bomby w piwnicy mogłyby sie w niej tez znaleść, co wcale nie dowodzi tego że ich tam nie było.

Chciałbym zamiast filmu, zdjęcia czy czegoś innego oficjalną ekspertyzę z miejsca tragedii. Czy nikomu do tej pory nie przyszło do głowy przeprowadzić symulacji komputerowej tego co sie działo z wtc tego dnia? Może nie studiuje budownictwa, ale mechanika jest podstawą przy budowaniu czegokolwiek, a to jest właśnie mój kierunek. Wiem że istnieją programy, które potrafią od początku do końca odtworzyć sytuację z 9.11. Szczerze mówiąc sam chciałem sie tym zająć, jednak do tego są potrzebne plany budynku, których niestety nie posiadam i raczej w ich posiadaniu nie będę. Do tego wszystkiego dochodzą czynniki termodynamiczne oraz wytrzymałościowe materiałów z których zostały wykonane wieże. Jeśli ktoś przeprowadził taką symulację, to z chęcią bym ją zobaczył i wtedy bym mógł sie ostatecznie ustosunkować do sprawy. Wiem że coś takiego też można dla zasady zfałszować, zmienić program cadowski czy jakiś inny camowski to nie problem, ale przecież można to sprawdzić na kilku różnych wersjach oraz programach. Puki co widziałem tylko symulacje z tego jak 737 wlatuje w wierze i wywołuje pożar oraz z tego co stalo sie w pentagonie i nie mówcie mi że się nie da tego zasymulować bo wiem że się da.

A co do samego zawalenia się wież to nie widziałem jeszcze żeby ktoś burzył budynek piętro po piętrze od góry, jednak nie twierdzę że to nie jest możliwe, zapewne jest.

Następna sprawa. W którą stronę miała polecieć osłabiona konstrukcja? proste, na samolot, tam były ścięte belki, po za tym samolot wlatując w wieże przekazał jej całą energię ale prawdą okazało się to co mówili projektańci że budynek przetrwał. Nie znaczy to że się nie odchylił. Sprawa jest tego rodzaju że na taką bryłę działa w środowisku naturalnym wiele czynników.
Po pierwsze, budynek był przytwierdzony do podłoża, gdzie jego moment był równy 0.
Po drugie na rdzeń działala olbrzymia siła, jeśli budynek miałby sie walić zawalilby się właśnie do środka. Na szczycie siła grawitacji wciska wszystkie elementy budynku do środka z przyspieszeniem równym 9,81 m/s^2 co wywołuje ściskanie. Oczywiście poprzez zastowowanie profili obciażenie na filar zostało zmniejszone, tak samo jak zmniejszały je stropy każdego piętra, jednak budynek nie mógł sie rozpaść na boki tak aby poodpadały ściany itd, dlatego jest ściskany w jeden punkt zwany chwilowym środkiem ciężkości. Z każdym pietrem w dół siła działająca na rdzeń rośnie.
Po trzecie. Ciśnienie, wywiera wpływ na ściany budynku pchając znów wszystko na rdzeń.
Po czwarte. na wysokości 480 m wieje silny wiatr, który dodatkowo wywiera albo napór na jedną ścianę budynku co łączy się w tedy ze ścinaniem oraz zgianiem, lub też moment skręcający, w zależności jak będzie działał na budynek.

Te wszystkie naprężenia, styczne i prostopadłe czy poprzeczne działały na budynek od momentu jego wybudowania. Więc jeśli teraz dołożyć beinga wpadającego w budynek z prędkością napewno o wiele mniejszą od prędkości dźwięku działającego z siłą (masa beinga)*(jego przyspieszenie) otrzymujemy kolejną siłę. I teraz trzeba już dysponować konkretnymi danymi Panowie aby móc powiedzieć coś więcej...
Czysiła z jaką being wbijał się była w stanie naruszyć fundament wtc i tym samym przechylić wieże? I nawet jeśli czy moglo to spowdować to że budynek powinien zawalić się na bok a nie do ziemi?
Zwróćcie uwagę jeszcze na jeden ważny szczegół. Zastanawialiście się dlaczego chociaż samolot udeżył w wieże, która zawaliła się jako pierwsza, owiele poniżej ostatniego piętra to budynek walił się od samej góry (wierzchołek odpadł, to fakt, ale i tak z tego materiału dowodowego puszczanego w necie widać że zaczyna się walić znacznie wyżej niż dziura po beingu i może odpadła w bok, ale przed nią leciały tony gruzu z pięter poniżej)? A no np. z tak prostego powodu że ogień który trawił budynek od wewnątrz zapewne szukał ujścia i tlenu poprzez kanaly wentylacyjne itd. które po pierwsze znajdowaly się na dachu, a po drugie czy ktoś widział żeby ogień palił sie do dołu? Gaz lub ciało stałe zamienia się w substancje lotne które są lżejsze od powietrza. Stopniowo zajęły się kolejne pietra i wkońcu osłabiona konstrukcja zaczęla zapadać się na rdzeń. To tłumaczy również to dlaczego został on doszczętnie zniszczony. Trzeba zauważyć tu że to nie był malutki budyneczek ale wielka kupa stali połaczona z betonem mająca swoją masę.

Na dym z podziemi nie znalazłem jeszcze sensownego wyjaśnienia może po za tym że przeleciał on kanałami wentylacyjnymi, ale to tylko moja prywatna hipoteza. Natomiast co do reszty argumentów po dłuższym zastanowieniu się i przeanalizowaniu wszystkiego kilka razy od nowa doszedłem do wniosku że to jest możliwe i nawet całkiem realne.
Jedno co mi umknęło i mnie trapi to dlaczego skoro budynek miał przetrwać uderzenie samolotu nie został zabezpieczony w odpowiedni sposób przeciw takiemu pożarowi? Bo to że budynek był zabezpieczony nie ulega wątpliwości. Uszkodzenie istalacji doprowadzajacej wodę, a może coś innego? Prędzej bym był za celowym jej uszkodzeniem niż za bombami od gory do dołu, jednak nie wykluczam tej możliwości.

W przypadku drugiej wieży scenariusz się powtarza, to że samolot nie uderzył idealnie nie ma większego wpływu na pożar w środku.

Rozpatrzyłem całą sprawę ze pozycji mechanika, i nie podważam tym teorii spisku, tylko obrazuję że nie musiało tam być bomb aby zawalić te dwa wieżowce, nie zależnie kto to zrobił czy BinLaden czy W.Bush w zmowie z bogatymi ludźmi to sie stało, a nie powinno! i Ktoś moim zdaniem powinien za to beknąć, bo wszystkie doniesienia wskazują na to że budynki powinny tam stać do dzisiaj, a runęły ja domek z karta.

A jeśli chodzi o sprawę pentagonu. Ma on 23 m, being ma 13, to daje +-19 m błędu przy trafieniu. Nie wiem jak w 2001 roku ale dzisiaj samoloty mają dobrze rozbudowany system autolilota, wystarczy wpisać dane z gpsa, wyskokość, prędkość, kierunek. Jednak jeśli o to chodzi trzebaby się zapytać jakiegoś pilota, bo prawdopodobnie ten system wyłącza się w sytuacji zagrożenia, ale z drugiej strony wlecieć tym kolosem w taki budyneczek, to nie mogło byc proste, przecież to nie samolot pionowego startu i lądowania... mógłbym przyjąć za tem wersję z rakietą, jednak również nie wypowiem sie na temat kto ją wystrzelil.
A WTC7? Wyjaśnienia tego się nie tknę bo widziałem ten budynek tylko kilka razy, widziałem pożar, który moim zdaniem był maly jednak wewnątrz mogła panować temperatura jak w piekarniku... ale z jeszcze jednego powodu - nie mam zielonego pojęcia jak był zbudowany ten budynek

I ostatnia sprawa to ten samolot rozbity na polu. Podobno miejscowi zbiegli się tam po katastrofie i okradali zwłoki, czy to prawda? To co gdzieś usłyszałem jest dla mnie jeszcze bardziej chore niż zamach a wtc... i nie daje temu wiary że można coś takiego zrobić.

Jeszcze coś. Nie jestem budowlańcem i moja wiedza na temat budownictwa napewno jest mniejsza niż kogoś z tej branży więc jeśli sie gdzieś pomyliłem to proszę mnie poprawić. Jeśli ktoś może przedstawić mi argumenty że potrzebne było podłożenie materiałów wybuchowych w wtc z chęcią wysłucham. Nie podważam tym teorii spisku, jedynie chce udowodnić że z fizycznego punktu widzenia budynek miał prawo się zawalić w sposób jaki to zrobił. Jednak żeby mieć 100% pewność należałoby sprawdzić to podczas symulacji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:03, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jedno co mi umknęło i mnie trapi to dlaczego skoro budynek miał przetrwać uderzenie samolotu nie został zabezpieczony w odpowiedni sposób przeciw takiemu pożarowi?


Byl zabezpieczony ale owo zabezpieczenie zostalo uszkodzone uderzeniem boeingow. Owszem - przewidziano uderzenie samolotu ale przypadkowe przy duzo mniejszej predkosci. Widac ze masz jakotaka wiedze wiec chyba zdajesz sobie sprawe jak ogromna jest roznica pomiedzy 125 tonowym boeingiem mknacym 800km/h a takim ktory leci z prededkoscia 400km/h. Sam pomysl o ile mniejsze bylyby uszkodzenia gdyby wieze zostaly uderzone przy dwukrotnie mniejszej predkosci.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:05, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Incognito77 napisał:
Byl zabezpieczony ale owo zabezpieczenie zostalo uszkodzone uderzeniem boeingow.


Laughing nie no, słów brakuje... w WTC 7 też uderzył boeing?..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:10, 11 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No faktycznie brakuje - my tu o calosci a ten wyskakuje z WTC7...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:02, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

thc napisał:
No to w końcu wystartowały samoloty wojskowe czy nie? We wszystkich filmach na temat 9/11 jest mowa że żaden wojskowy samolot nie wystartował a tu takie nowiny?


Nie pamietam dokładnie filmów jakie oglądałem, na pewno nie oglądałem wszytskich, ale znam taką polską stronkę debunkerską i tam jest opis obrony przeciwlotniczej minuta po minucie

http://www.bibula.com/15/main.php?page=farsa_obrony

Cytat:
8:46: Piloci "Nasty" i "Duff" otrzymują rozkaz natychmiastowego startu i przejęcia (ang. Scramble) samolotu Lot Numer 11. Piloci mówią, że natychmiast udają się do maszyn. Upływa jednak niewyjaśnione przez nikogo 6 minut zanim dwa samoloty F-15 wystartują z bazy Otis. Dlaczego nie wydano rozkazów Scramble innym, bliżej położonym bazom, lecz zdecydowano się na bazę Otis, położoną 188 mil od Nowego Jorku i 190 mil od ostatniej znanej pozycji uprowadzonego samolotu, pozostaje kolejną zagadką.


Cytat:
8:52: Dwa samoloty wojskowe F-15 (piloci "Nasty" i "Duff") startują z bazy Otis z rozkazem dotarcia do samolotu Lot Numer 11, który jednak już kilka minut temu rozbił się o WTC, o czym jednak piloci nie zostali poinformowani aż do momentu rozbicia się drugiego samolotu!


Oglądałeś WSZYSTKIE filmy, a nic nie czytałeś? Razz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:03, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AndrzejH napisał:
Najpierw byś się ustosunkował może do bzdur, które napisałeś np. o identyfikacji, prędkości modelowego samolotu i multikonta a potem wymyślał kolejne.


Multikonto. No i przycisniety sam się przyznałeś do wspierania Aduna na privie, czyli coś na rzeczy było. Temat chyba wyczerpany.

prędkości modelowego samolotu - Wyciągnałem dane dotyczace 767 kontra 707, bo wyznawcy wersji rządowej czesto wspominaja, że 707 jest malutki, a 767 ogromny i że 767 to w porównaniu z 707 latajaca cysterna. Twierdziłem, że pożar z 767 nie był istotny. A zatem pytanie co. Jako drugi czynnik wychodzi prędkość samolotu. Wbrew temu co twierdzisz nie podałem fałszywej prędkości - w ogole jej nie podałem, tylko stwierdziłem, że ona też nie miała znaczenia (nawet w ciemno podałem kwadratowa zależność energii od prękości, gubiąc po drodze stałą 2 Wink ).
Cytat:

Frank A. DeMartini dodaje, że struktura obu wież World Trade Center w przypadku uderzenia samolotu ma się podobnie do drzwiowej moskitiery, w którą uderza komar. Samo uderzenie można przyrównać do przebicia moskitiery ołówkiem - nie ma to większego wpływu na konstrukcję.

Dalej było rozwiniecie myśli DeMartini. Chodzi o to, że energia kinetyczna musi być odpowiednio ukierunkowana i pochłonięta przez newralgiczne elementy wieżowca. Nigdzie nie skłamałem na temat prędkości, po prostu wygłosiłem opinię. Skłamałbym pisząc np. ze predkosc wynosiła dokładnie 278km/h, a to po weryfikacji okazałoby sie nieprawdą. Czujesz różnicę?

identyfikacji - widzę, że uczepiłeś się tych 30 minut jaby to był głos Boga, a nie opinia dziennikarza.

AndrzejH napisał:

Tak to może zająć pół godziny, zresztą ta informację o czasie napisałem za pismem Raport-WTO nr. 11/2001. (chyba, w każdym razie na pewno z 2001r.. Nie mam go teraz pod ręką. )


Dziennikarz z Raportu bredzi. Pozycja samolotu jest wyznaczona jednoznacznie - nie ma żadnych wątpliwości. Ani rozdzielczość radarów, ani obieg informacji (w systemie ewoluującym przez pół wieku zimnej wojny i zwienczonym rewolucją informatyczną) nie stanowią wąskiego gardła. Wszystkie samoloty są cały czas śledzone, kontrola lotów działa i...nagle okazuje się, że ten cały misterny system to zbiór niepoetykietowanych kropeczek? Każda kropeczka na monitorze, ktora zejdzie z kursu oznacza skontaktowanie się z pilotem, a jeśli kropeczka dalej dokazuje, to pochyla się nad nią grupa ludzi. Stąd już krok do podesłania myśliwca. A dalej procedura nie stwarza wątpliwości bo raz dwa można odróżnić pilota-krejzola od pilota, który się pomylił i przypadkiem ma zepsute radio: (jak juz tu chyba cytowałem). Sam przyznałeś, że roztrzygniecie na linii pilot-pilot jest błyskwiczne. Zamieszczam ponownie opis sytuacji:

Cytat:

Wojskowy myśliwiec komunikuje się z przechwytywanym samolotem] kołysząc skrzydłami z pozycji nieco ponad i przed tą maszyną, zwykle z jej lewej strony. Znaczenie tych sygnałów jest następujące: "Zostałeś przechwycony". Samolot pasażerski powinien wówczas także zakołysać skrzydłami, sygnalizując w ten sposób, że podporządkowuje się przechwytującemu, po czym myśliwiec wykonuje łagodny poziomy skręt w lewo i obiera pożądany kierunek. Samolot pasażerski odpowiada, podążając za eskortą.


Jeśli nie odpowie, a już został wzięty na "celownik" za zboczenie z kursu, to sprawa jest jasna. Krejzol. Raport WTO odwalił totalną ściemę pisząc o tysiacach samolotów i trudnosciach w ustaleniu który to trzeba łapać. OK, przynajmniej teraz mam pewność, że Tobie chodzi o całkowity czas przechwycenia. Przeanalizujmy problemy:

AndrzejH napisał:

Tak to co opisałeś zajmuję minutę, dwie. Ale nie zapominaj, że żeby wykonać taką procedurę myśliwiec musi dolecieć do właściwego samolotu. Upewnić się, że jest to ten samolot. W gęstym ruchu powietrznym nad wschodnim wybrzeżem USA wcale nie musi być to takie proste. (Strzelanie rakietami dalekiego zasięgu w potencjalnie niebezpieczny samolot nie wchodziło w grę w gęstym ruchu powietrznym nad wschodnim wybrzeżu USA, a tylko taka procedura być może mogła uniemożliwić atak na Pentagon i powstrzymać UA 93.)


myśliwiec musi dolecieć - niech Cię o to głowa nie boli. Doleci. Akurat ociężały samolot pasażerski to niewielkie wyzwanie. Anglicy w czasie II Wojny nie takie rzeczy robili. Oczywiście dobrze by było spojrzeć na mapę i sprawdzić czy aby najblizsze lotnikso wojksowe nie na tyle daleko od NY i Waszyngtonu by samoloty nie mogły znajdywać się tam na zawołanie...he he. To byłby czad co? Ameryka nie broni najważniejszych miast Very Happy ROTFL Baba z warzywniaka na to sie nie nabierze a czytelnik "Raport WTO" - tak. W tym twki siła takiej prasy. Wydaja sie cholernie profesjonalni, skrupulatni, a czasem (gdy powaga sytuacji tego wymaga) robia z czytelnika ch..ja.

do właściwego samolotu. - nie przyjmuję do wiadomości, że porwany samolot nabiera właściwości stealth, a mysliwiec nie ma naprowadzania z ziemi.

Upewnić się, że jest to ten samolot. - jesli nie skopano naprowadzenia z ziemi, to robi test na krejzola (patrz wyżej).

(Strzelanie rakietami dalekiego zasięgu w potencjalnie niebezpieczny samolot nie wchodziło w grę w gęstym ruchu powietrznym nad wschodnim wybrzeżu USA, a tylko taka procedura być może mogła uniemożliwić atak na Pentagon i powstrzymać UA 93.

Bzdura. Pocisk powietrze-powietrze dalekiego zasięgu ma zasięg ok. 70km. F16 taki dystans może nadrobić w mgnieniu oka. Z resztą w tym miejscu znowu sciemniasz, bo odpalanie pocisków dalekiego zasięgu wyklucza standardowy test na krejzola.

Zapraszam do Zdroworozsądkowa.

Zastanów się przez chwilę generalnie jak kuriozalne jest te 30 minut. W ciągu 30 minut lecacy z predkoscia 800km/h samolot pokonuje 400km. Na tej zasadzie nigdzie, gdzie to jest ważne (tereny gesto zabudowane, narażone na atak) nie można przechwycic samolotu, bo tak się akurat składa, że gestość ruchu lotniczego i gestość zabudowy czesto chodzą w parze. Pół godziny na samą procedurę upewnienia się nad Waszyngtonem oznacza, że NIE PRZECHWYTUJEMY SAMOLOTÓW CYWILNYCH NAD WASZYNGTONEM. Efekt? Walniecie w Biały Dom nie przedstawia trudności - można się pokusić o zabicie prezydenta.

Kapujesz? W Raporcie ktoś palnął megagłupotę, a ty ją bezrefleksyjnie powtarzasz - powtarzasz, bo zamiast pomyśleć samodzielnie wygrzebujesz każda wzmianke mogącą pomoc w przeforsowaniu twoich przekonań. Ty i ten dziennikarz nie przewidzieliście logicznych konsekwencji tych "30 minut". Ciebie można jeszcze rozgrzeszyć, ale na czym dzienniakrz oparł swoją opinie?


AndrzejH napisał:

Twoich dennych wycieczek osobistych komentować nie będę w trosce o poziom merytoryczny dyskusji


Niesprokowany wyskoczyłęś z "prymitywem" i nie raz sugerowałeś, że Twoi przeciwnicy nie mają wykształcenia (a ty masz i do tego jeszcze ksiązki czytasz!). Nagrabiłeś to teraz masz. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie Wink. Nie jestem pamiętliwy. Odpuściłbym ci już dawno temu, ale konsekwetnie przypominasz o dwoim postepku zarzucając tematy 11-9 pytaniami z głupia frant. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyś wczesniej nie pozował z tonem wyższości.

Niestety wielu "sceptyków" tak ma. Naczytają się gazet, strawią popkulturową papkę dla ludzi aspirujacych do miana inteligenta (artykulik w WiŻ, program na Discovery), zobaczą kilka głupich wypowiedzi debukerów albo jakiś słabszy debunkerski filmik i wchodzą z kopytami: Ja tu jestem głos rozsądku, ha ha, zaraz wami wytrę podłogę frajerzy. A trzeba popatrzeć co ma przeciwna strona do powiedzenia, bo to nie tylko nawiedzeńcy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:35, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pytanko - co sie dzieje po wylaczeniu transpondera jak juz przy bezproblemowym namierzaniu jestesmy ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:43, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobre pytanie. Uczciwe i konretne a nie z głupia frant. To lubię.

Z pewnością samolot nie nabiera właściwości stealth, a z jego plamką na monitorze nadal jest skojarzona odpowiednia etykieta. Tak widzą systemy wojskowe, ktore nie oczekują by hordy wrogich bombowcow miały grzeczne transpondery. Problem ma obsługa cywilna, ale w tym momencie zadanie spoczywa juz na NORAD. Spoko. Wysledza gada co do metra Smile

http://quantumfuture.net/pl/boeing1.htm



Chyba, że w NORAD siedzi świnia i wstrzuje akcje:




To ta świnia

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:18, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No akurat hordy wrogich bombowcow maja transpordery coby nie strzelaly do nich wlasne mysliwce ale to tak na marginesie Smile

Co zas sie tyczy ltego lotu to faktycznie znikl z radarow kontroli lotow. Pytanie tylko co by dalo faktyczne przechwycenie tego boeinga ? Podlatuja mysliwce, mahaja skrzydlami a w odpowiedzi terrorysta pokazuje im palec zamiast grzecznie zejsc na ziemie. I co dalej ? Prawo USA kategorycznie zakazuje ostrzelania cywilnego samolotu. Nie ma takze dowodow na to iz ten boeing uderzy w jakis budynek - mozna tylko gdybac. No wiec co teraz ? Co procz sledzenia trasy lotu mozna bylo zrobic ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Incognito77 napisał:
Prawo USA kategorycznie zakazuje ostrzelania cywilnego samolotu.


Możesz podać odpowiedni przepis? Bo moim zdaniem jest całkowicie inaczej. Od bodajże czerwca 2001, kiedy zmieniono wcześniejsze przepisy, każdorazowa decyzja co do zestrzelenia niepodporządkującego się samolotu musiała zostać zatwierdzona przez Cheneya. Wczesniej taka decyzje podejmowało dowództwo wojskowe. I zaręczam ci, samoloty wojskowe maja swoej sposoby na poskromienie niesfornych boeingów...

Wyobraź sobie sytuację - dwa samoloty rozwalają się o WTC - jaka jest "normalna" procedura? KAŻDY samolot który odmówi posłuszeństwa (brak kontaktu) MUSI zostać zestrzelony ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Lepiej gdy zginie 60 osób niż kilka milionów - bo wyobraź sobie że jednym z potencjalnych celów terrorystów są zawsze elektrownie atomowe lub inna infrastruktura,

Co do czasu reakcji - już w innym poście podałem oficjalne pełne czasy reakcji w stosunku do samollotów porwanych 9/11. W przypadku AA11 i UA 175 nie minęło 6-8 minut (o ile dobrze pamiętam) do poderwania myśliwców, a nie 30 ! Inna sprawa to "spóźnione" rozkazy, opieszałość, wysłanie myśliwców nad Atlantyk... Dużo osób myślało poza tym, że biorą udział w ćwiczeniach wojskowych.

Po ataku na WTC 2 - każdy akt opieszałości to akt zdrady.

Przypomnij sobie tą rozmowę Minety "Czy rozkazy dalej obowiązują?" Chodziło o STAND DOWN, a nie odwracanie kota ogonem - pierwszy rozkaz zestrzelenia Cheney wydał dopiero w stosunku do UA 93 - który na szczęście "sam się zestrzelił" i spadł na pola Shanksville "zanim" dolecialy myśliwce...

Z taką armią i dowództwem to Chińczycy mają wygraną wojnę w 1 miesiąc. Bo wyobraź sobie że nadlatują chińskie bombowce nad terytorium USA Wink W tym czasie prezydent czyta bajke więc nie wolno mu przeszkadzac, NORAD ogląda telewizję a FAA zajada ciasteczka.

Jeżeli chodzi o transpondery to:

1. Zaden samolot nie nadał kodu alarmowego - wniosek: piloci musieli zostać zabici natychmiast, lub uzyto gazów bojowych - bajki o pokrzykujących arabach w czerowncyh bandanach szturmujących kokpit można własnie między bajki włozyć - w takiej sytuacji piloci zdążyli by bez problemu wcisnać kod nt. ataku

2. Trzy samoloty wyłączyły transpondery - od tej chwili były dalej widoczne, jedynie nie było widać pomiarów wysokości i prędkości - świetny sposób na podmianę samolotów w powietrzu

3. Jeden samolot dwukrotnie zmienił kod transpondera (UA 175) - tak więc dalej był "odkryty"...

4. UA93 i UA175 spotkały się w powietrzu - przez chwile na radarze było widac tylko jedne punkt, ok. 9.48, no cóż za niesamowity zbieg okoliczności! Pewnie terroryści z UA 91 zapomnieli swoich plastikowych noży i podlecieli po d ua175 z prośba o dokladkę... Laughing

Wszystko wskazuje na to że loty AA11 AA77 (sygnatura wież w samych oznaczeniach samolotów) i pozostałe były niczym wiecej jak elementem "gier wojennych"...

Poza tym... w dniu ataków przyszło mi na myśl: dlaczego siły specjalne nie dokonały abordażu z powietrza? Czyżby takie akcje możliwe były tylko w filmach sensacyjnych? A i jeszcze jedna mozliwośc: samoloty EC-130 do wlaki elektronicznej ktore latały nad Pentagonem i Shanksville, mają możliwośc przejęcia kontroli nad innymi samolotami - co to za problem - porywacze porywaja samolot, przejmujemy nad nim kontrole i sciagamy na ziemie?... Ale małe ludki mają wierzyć że NORAD został przechytrzony przez afgańskich wieśniaków (oraz Saddama Husseina!) i przez dwie poranne godziny terroryści mieli wolna rękę...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:57, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Incognito77 napisał:
No akurat hordy wrogich bombowcow maja transpordery coby nie strzelaly do nich wlasne mysliwce ale to tak na marginesie Smile


Hola, hola Smile. Zaatakowanemu zasadniczo nic po tych transonderach. Przecież w lotnictwie, jak i w pozostałych formacjach obowiązuje sztuka kamuflażu, szyfrowania itp. Transpondery IFF jak zauwazyles są dla swojaków.

Transponder cywilny ma za zadanie ułatwiać kontrolę ruchu. Jego wyłączenie nie oznacza, że tracimy jakąkolwiek wiedzę o samolocie. System obrony przeciwlotniczej bazujacy na transponderach to jakiś żart Smile. Owszem, istnieją systemy pasywne, ale stary dobry radar to podstawa. On nie potrzebuje współpracy z obserwowanymi samolotami - przeciwnie, chłopcy-radarowcy juz od II Wojny zmagaja sie z "niechęcią" obserwowanych Wink

Wracając do tekstu z Raport WTO. Pisanie o TYSIĄCACH samolotów nad USA wśród, ktorych szukamy "igły w stogu siana" to typowa, manipulacja dziennikarska możliwa do odrzucenia na dzien dobry. Skoro coś się dzieje w okolicach Nowego Jorku, to jakim cudem NORAD ma rozpatrywać obszar nad Alaską? Rany Julek, zasada dziel i rządż - jedna z podstaw geometrii obliczeniowej. Oko uwagi skupia się na wybranym sektorze. Zastanawiam się teraz jaka jest rola magazynu Raport WTO. Poważnie. Dopuszczają amatorszczyznę czy świadomie manipuluja? Szlag! A ja kiedys kazdy numer czytałem z wypiekami na twarzy.
Kurde, najpierw okazało się, że św Mikołaj nie istnieje, potem doszyły pytania o Boga, a teraz prysła wiara w dziennikarzy z Raportu. Idę się napić.


Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:32, 16 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jego wyłączenie nie oznacza, że tracimy jakąkolwiek wiedzę o samolocie


No akurat traca ja systemy cywilne bez aktywnego namierzania. Dodatkowow nawet owo namierzanie ma swoje granice. Jesli wiec cywilak wylaczy swoj transponder to wlasnie traci sie wszelka wiedze o jego obecnym stanie. Mozemy powiedziec gdzie byl i w jakim kierunku zmierzal przed wylaczeniem transpondera ale po juz nic nie wiemy jesli nie dysponujemy aktywnym namierzaniem.

Twierdzisz ze wojsko caly czas sledzi ruch cywilny - skoro tak to skad problemy z odnalezieniem rozbitych samolotow ktore znikly z radarow cywilnych ? Przeciez podobno wojskowi wiedza o nich wszystko ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:27, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Incognito77 napisał:
Twierdzisz ze wojsko caly czas sledzi ruch cywilny - skoro tak to skad problemy z odnalezieniem rozbitych samolotow ktore znikly z radarow cywilnych ?


Że rozbity samolot znika z radaru to chyba nie takie odkrywcze stwierdzenie prawda?

Nie mogli ich znaleźć? A to pech. Widocznie jakieś zaćmienie mieli. Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:29, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

UA 175 nie wyłączył transpondera.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:54, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Twierdzisz ze wojsko caly czas sledzi ruch cywilny - skoro tak to skad problemy z odnalezieniem rozbitych samolotow ktore znikly z radarow cywilnych ? Przeciez podobno wojskowi wiedza o nich wszystko ?

zapytaj NORAD a nie nas.Oni są winni.Wciąż wierzysz w dobrego wujka Sama??
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:33, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aro_klb napisał:
Cytat:
Twierdzisz ze wojsko caly czas sledzi ruch cywilny - skoro tak to skad problemy z odnalezieniem rozbitych samolotow ktore znikly z radarow cywilnych ?

zapytaj NORAD a nie nas.Oni są winni.Wciąż wierzysz w dobrego wujka Sama??


Przecież ten koleś nie przyszedł tutaj pytać. To cwaniaczek. Wczesniej w tym watku napisał:

Incognito77 napisał:
Podlatuja mysliwce, mahaja skrzydlami a w odpowiedzi terrorysta pokazuje im palec zamiast grzecznie zejsc na ziemie. I co dalej ? Prawo USA kategorycznie zakazuje ostrzelania cywilnego samolotu.


Widzisz jak ordynarnie kłamie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:51, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Pancake theory" zdemaskowana:

Tak wygląda to w teorii:





a tak w rzeczywistości:





polecam szczególnie 6. minutę gdzie mamy najazd kamery na falę niszczącą.

Kochanienki Incognito:
Nie mów, że WTC nie miało betonu w odróżnieniu od madrytu, skoro
1. każde piętro miało wylewkę betonową,
2. rdzeń był wzmocniony betonem
http://algoxy.com/conc/core.html

poza tym CO powodowało zawalanie się budowli skoro cała masa była wyrzucana na zewnątrz? poza tym przy WTC 1 cała górna część budynku przechyliła się w bok...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:01, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ostatni filmik czas: 8:15,8:20 -zauważcie(z lewej strony) jak daleko zostaja wyrzucone fragmenty budynków tak jakby działała jakaś siła wypychajaca wszystko od środka...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Leech




Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 289
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:58, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

coś wam to przypomina? Think

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:37, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W środku musiało być paliwo lotnicze! Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
sebasebo




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 112
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:01, 18 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie nie no co ty to byly windy albo powietrze Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:21, 18 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie by lekką rączką:

- pisać, że w USA nie wolno zestrzeliwać cywilnych samolotów
- twierdzić, że wykrywanie wrogich samolotów opiera sie na transponderach
- kłamać na temat szybkości kollapsów, podbijjac czasy aż do 20 sekund
- wklejać zdjęcia przedstawiajace słaby czerwony płomien jako dowód pożaru osiągajacego 1000 stopni.
- wmawiać, że NORAD nie interesuje się samolotami cywilnymi, ignorować rutynowe operacje przechwycenia w przeszłości by uzasadnić brak działań z 11-9
- autorytatywnie stwierdzać, że stopionej stali w ruinach WTC nie było
- twierdzić, że debunkerzy to są nastolatki, ludzie niedokształceni; a tymczasem strony debukerskie pekaja w szwach od profesorów i ludzi dojrzałych.
- powoływać się na oficjlane źródła, np. NIST jako niepodważalny autorytet i ignorować fakt, że podobne oficjlane źródła przedstawiały BMS w Iraku i wielokondygnacyjne schrony przeciwatomowe talibów. Ignorować, że ludzie podwazajacy oficjalna wersję wylatują tam po prostu z pracy.
- twierdzić, że ludzie z zamieszczonego filmiku nie byli ze służb Izraela, a tymczasem oficjlane tłumaczenie strony izraelskiej to śledzenie zamachowców 9-11. a więc na jakiej podstawie twierdzą, żę nie byli ze służb? Żeby zaciemnić temat czy po prostu nie rozumieją tego co czytaja?
- patrzeć na puffy z górnych pieter WTC7 i "naiwnie" stwierdzać, że sie nie wie co to jest, ale na pewno nie eksplozje.
- doposażać pasażerów samolotów w telefony satelitarne
- sugerować, że Larry Silverstien umoczył w kompleksie WTC
- twierdzić, że robotnik odgruzowujacy ground zero zauwazy slady ładunków wybuchowych.

...


To są twierdzenia wziete z postów osobników: AndrzejH, Adun, Incognito77

wystrzegajcie się dyskutowania z nimi. Tylko sprostować kłamstwo i nic wiecej, bo oni i tak wiedza swoje. To są niereformowalni kłamcy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:29, 18 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

melissos napisał:

A WTC7? Wyjaśnienia tego się nie tknę bo widziałem ten budynek tylko kilka razy, widziałem pożar, który moim zdaniem był maly jednak wewnątrz mogła panować temperatura jak w piekarniku... ale z jeszcze jednego powodu - nie mam zielonego pojęcia jak był zbudowany ten budynek


Wg. pseudosceptyków kolumny WTC7 były mniej odporne na ogień niż cienkie sciany piekarnika. W piekarniku mozna uzyskać 200 stopni i piec bardzo długo. Paranoja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Sceptycy za dyche / Operacja Bojinka
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile