W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jaki jest problem z socjalizmem   
Podobne tematy
Socjalizm błędem intelektualnym 248
Emerytura dopiero w wieku 67 lat86
Socjalizm - zdroworozsądkowo2
Albert Einstein - Dlaczego socjalizm?70
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
23 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 31526
Strona:  «   1, 2, 3 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teodoryk




Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 834
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:39, 05 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kto się chwali ? Kto się wstydzi ? Człowieku Nikt się nie wstydzi ani nikt nie chwali... normalnie zostałem wywołany to odpowiedziałem, zresztą Erde to samo, co miałem kłamać.Wiem że ty jesteś mały ale no wiesz Czy ty naprawdę jesteś taki płytki czy tylko udajesz ? Czemu nie odpisałeś na PW które Ci wysłałem odnośnie Prrivana iż kasę mi oddał w podanym przeze mnie terminie. Zamiast tego wolałeś powylewać sobie bzdury w ogólnym temacie o nim. Stary żałosne ! To że ty jesteś mały nie znaczy że inni sa już Ci to pisałem. Teraz wróć do tematu, bo ten mwoi o socjaliźmie .


P.S. Jebnij nie mam nic przeciwko cokolwiek to słowo znaczy w twoim słowniku
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:53, 05 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erde, z całym szacunkiem do Twojego ojca i Twojej osoby nie mam Ci za złe, że jesteś bogaty i życze Tobie, aby było Ci jeszcze lepiej, ale to nie zmienia faktu, że Twoje poglądy są spowodowane brakiem zrozumienia. Ludzie bogaci (i taki jest Twój ojciec i Ty jednocześnie) mają poglądy wolnorynkowe. Po za tym co do mieszkania to obecnie nawet najmniejsze mieszkanie jest droższe niż postawienie domu z kupnem ziemi od zera Smile, więc argument marny. Nie zmienia to także faktu, że na kupno mieszkania nawet na kredyt stać tylko kilka procent ludzi w Polsce. Tak, erde tak. Jesteś bogaty. Większość ludzi w Polsce żyje z sumy nie przekraczającej 700 zł na łebka w rodzinie. Większość rodzin w Polsce z 2 dzieci potrzebuje 4000 zł na opłaty i wyżywienie normalne, ale tyle zarabia mało kto przez co ludzie zazwyczaj jedzą bułkę z masłem i ewentualnie z dżemem przez cały rok. Obiad od święta. Dodatkowo większość ludzi tonie w długach i to nie tych zaciągniętych z kredytów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:51, 05 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_

Cytat:
I z domu głupku nie wyjdziesz bo za każdy krok będziesz musiał zapłacić.... taki podatek ale idący do prywatnej kieszeni. Ile ty masz lat?


Głupka sobie oszczędź bo twój poziom sięga twoich idoli. Wolny rynek jest nieprzewidywalny, gdzie ludzie kierują się swoim zyskiem czy też interesem i w ten sposób ich współpraca polega na dobrowolności. Drogi należałyby do np. firm, spółek, osób prywatnych czy zrzeszeń mieszkaniowych. Nie masz pojęcia jak ogromne pieniądze idą do wora z którego i tak nie ma przyzwoitych dróg. Wolałbym płacić opłatę prywaciarzowi ze swojej okolicy (który ten z kolei inwestowałby pieniądze w jeszcze inne przedsięwzięcia dając tym sposobem pracę) za drogi po których przemieszczam się większość swojego życia niż pośrednio płacić za drogi podrzędne na Podkarpaciu, region który dla mnie jest na drugim końcu Polski. Jedynie prywaciarz może zadbać o swoje, a nie nieproduktywny urzędnik bez przedsiębiorczej wiedzy. Z posiadaniem takiego odcinka wiąże się przez właściciela obowiązek bezpieczeństwa i stanu nawierzchni jezdni, czynniki które miałyby wpływ na przyciąganie zainteresowanych podróżnych czy też inwestorów. Nie widzę sensu w kupieniu drogi tylko dlatego by po prostu istniała i nikt nią nie uczęszczał.

Cytat:
Bo o życie trzeba dbać a nie później za nie płacić. Jak gospodarz i projektant zgina w takim budynku to kogo będziesz skarżyć jak i twój się przy okazji rozleci? Pomyślałeś o tym?


Jak ekspedientka sprzeda ci specjalnie przez nią zatrute jedzenie i następnie przejedzie ją śmiertelnie TIR, a ty się przekręcisz to kto odpowie za twój zgon? Nikt, masz odpowiedź.
Po to wynajmujesz projektanta, który skończył uczelnię i uczył się o optymalnych, bezpiecznych wymogach towarzyszących projektowaniu domu, aby chata ci się nie zawaliła. Do tego wynajmujesz opłaconego prze ciebie nadzorcę budowlanego, który ewentualnie ma korygować pracę zatrudnionych przez ciebie robotników.
W Polsce mamy świetnych fachowców. Przy zaangażowaniu kilku ludzi z polecenia mógłbyś postawić solidną chałupę. Znam wielu budowlańców, którzy za PRLu wybudowali tyle domów, że się w pale nie mieści i żaden do tej pory nikomu na łeb się nie zwalił. Teraz przychodzi mu młody studenciak i mówi że to nie może wyglądać tak, a to tak i trzeba naprawiać bo takie wymogi, wiąże się to oczywiście z większymi kosztami, które ponosi inwestor, czyli osoba dla której budują chałupę.

Mam pytanie nie wybudowałby ci murarz chaty bez pozwoleń?
Nie ujechałbyś na paliwie bez akcyzy?
Nie upiłbyś się alkoholem bez akcyzy?
Nie przełknąłbyś nieopodatkowanego jedzenia?

Taka mentalność socjalisty, wszystko na gotowe, który oczekuje aż wszystko rozwiąże niewidzialna łapa rządu. Niestety trzeba los brać w swoje ręce i zająć się wszystkim samemu. Samemu myśleć o przyszłości i skutkach swoich czynów.

Cytat:
Jak byś zadbał o swój los? Kto by ci pomógł? Jak byś zdychał na ulicy ludzie by jedynie podchodzili by wsiąść co się jeszcze da... na tym polega kapitalizm. Pomyśl byłby ktoś kto by ci pomógł? Pierwsze pytanie by było "za ile?" i gotówka z góry:) Jak już nie raz pisałem za młody jesteś


Gówno nie kapitalizm! W tym wypadku nie liczy się system, a jacy są ludzie. To, że ty byś okradł i osrał takiego faceta nie oznacza, że wszyscy inni by się tak zachowali. Życie polega na współpracy z innymi ludźmi, a nie odcinania się od innych. Pomogliby przyjaciele i rodzina, a gdybym takich nie znał to są jeszcze dobrzy ludzie i fundacje. Gdybym takich nie napotkał to nie miałbym do nikogo żalu i spokojnie zdechł. Każdy kiedyś umrze jedni wcześniej drudzy później.

Cytat:
No weź ale banki zarabiają krocie a to w kapitalizmie jest OK! Więc w zasadzie powinieneś się cieszyć


Nie, to ty powinieneś się cieszyć, że jest monopol na produkcję pieniądza. Przecież nie jesteś zwolennikiem wolnego rynku. Nadawaj dalej wartość papierkom z gębami.

Cytat:
A nie należy? Dlaczego nie należy, kto o tym decyduje i na mocy jakiego prawa?


Na mocy jakiego prawa cokolwiek ci się należy? Ktoś te ziemie wcześniej bronił czy też uprawiał. Co cię obliguje do tego, że to ma być twoje?

Cytat:
Ty, ale ty masz troszkę rozdwojone jaźnie i sam ze sobą się nie zgadzasz:))
Od kogo mam kupić ta ziemie jak państwa ma nie być?
Czyje będą lasy, jeziora, pola?
Kto pierwszy kupił ziemię i od kogo?


Wyjaśniłem wczesniej.

Cytat:
Ale od kogo mam ją kupić?


Od kogoś do kogo należy. Kogoś kto ją kupił czy też odziedziczył.

Cytat:
Ja ci nie chce nic twojego zabrać - jak sadze, żaden socjalista ci nie zabierze - kapitalista i owszem, nawet w skarpetach cie nie zostawi:)


Przecież ty chcesz zagrabić moją własność prywatną tą nieużytkowaną nawet.
Za komórką mam skrawek ziemi i nawet jej nie koszę. Oznacza to że obcy ludzie mają mi się tam wjebać i mieszkać? Jeśliby ktoś szukał miejsca na zadomowienie się to może i bym mu pozwolił, tyle że po jakimś czasie wpadłyby namaszczeni przez ciebie rządowe gliny i typa zwinęli. Widziałem w TV taką sytuację jak facet odstąpił bezdomnemu piwnicę, ale go wzięli do aresztu... „bo tak się nie da, w takich warunkach mieszkać” powiedzili, kurwa paranoja.
Kapitalista jak coś jest nie jego to ma wyjebane na to, chyba że starałby się to kupić i jeśli oferowane przez niego pieniądze byłyby w mojej skali wartościowsze od danej ziemi to bym mu sprzedał, a raczej wymienił się. Nikt ci się nie wjebie z funkcjonariuszami na ziemię pod groźbą sądu, że masz udostępnić bo tędy będzie przechodzić pas jezdni.

Cytat:
Liberał - wspiera konkurencje czy ja zwalcza?


Podchwytliwie, źle sformułowane pytanie.
Pewnie, że liberał gospodarczy wspiera konkurencję jeśli stoi z boku bo konkurencja jest w interesie konsumentów czyli ludzi. Jeśli o zwalczanie chodzi ci, że liberał (np. szef czy marketingowiec) jest zaangażowany w walkę rynkową bo posiada firmę to stara się „zwalczać” swoją konkurencyjną firmę, ale nie drogą nakazów i zakazów narzucanych przez rząd na tą konkurencję (bo to przeczy wolnemu rynkowi). Tylko walczy na polu jakościowym, usługowym i cenowym. Starając się oferować swoim konsumentom lepsze czy też tańsze usługi niż firma konkurencyjna.

Cytat:
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie co wniosłeś do życia, jakimi wynalazkami dzięki twojemu życiu w kapitalizmie ludzie mogą się cieszyć.


Nie wymyśliłem żadnego wynalazku czy też nie zainwestowałem w coś wartego uwagi. Ale sprawiam, że ludzie mogą nabyć pewne rzeczy za mniejsze pieniądze i w ten sposób zyskają. Producent również bo kupuję od niego te rzeczy no i ja jestem zadowolony bo zarabiam. Nikt na tym nie traci jak widzisz. Na tym polega wymiana i dobrowolna współpraca, ale nigdy tego nie pojmiesz z takim podejściem. Każdy ma różną skalę wartościowania.

JA

Cytat:
Erde, z całym szacunkiem do Twojego ojca i Twojej osoby nie mam Ci za złe, że jesteś bogaty i życze Tobie, aby było Ci jeszcze lepiej, ale to nie zmienia faktu, że Twoje poglądy są spowodowane brakiem zrozumienia. Ludzie bogaci (i taki jest Twój ojciec i Ty jednocześnie) mają poglądy wolnorynkowe. Po za tym co do mieszkania to obecnie nawet najmniejsze mieszkanie jest droższe niż postawienie domu z kupnem ziemi od zera , więc argument marny. Nie zmienia to także faktu, że na kupno mieszkania nawet na kredyt stać tylko kilka procent ludzi w Polsce. Tak, erde tak. Jesteś bogaty. Większość ludzi w Polsce żyje z sumy nie przekraczającej 700 zł na łebka w rodzinie. Większość rodzin w Polsce z 2 dzieci potrzebuje 4000 zł na opłaty i wyżywienie normalne, ale tyle zarabia mało kto przez co ludzie zazwyczaj jedzą bułkę z masłem i ewentualnie z dżemem przez cały rok. Obiad od święta. Dodatkowo większość ludzi tonie w długach i to nie tych zaciągniętych z kredytów.


JA. Dziękuję, że życzysz mi jak najlepiej, ale jak widzisz nie jestem złodziejem i nikomu nie wyrządzam krzywdy. Działam w branży handlowej, w wersji mini co prawda ale zawsze coś, na której zyskują wszystkie strony.
Mój ojciec nie ma poglądów wolno rynkowych, nawet rzadko o nim z tym rozmawiam bo podchodzi do wszystkich aspektów polityczno ekonomicznych (jakichkolwiek) stwierdzeniem „Aha”, czyli zlewkowo jak większość społeczeństwa.
Uważam, że brak wpierdalania się w życie ludzkie przez państwo. Śmiało by dostarczyło ludziom dach nad głową i podstawowe artykuły spożywcze pozwalające egzystencję plus rarytasy, której ilość zależałyby już od ich nieprzymuszonej woli i kreatywności.
Moja niechęć do państwa bierze się stąd (mówiłem o tym kilka tygodni temu), że kilka lat temu mieszkając we własnościowym mieszkaniu, płaciło się państwu ogromny czynsz (a co dopiero prąd i woda) nie różniący się nawet od tych z wynajmu. Jedyny plus był taki, że w przypadku niepłacenia. Odcinano nam dopływ wody i prąd i zostawiano w domu, a tych drugich wypierdalano na bruk. Do tego jestem za liberalizacją branży budowlanej, która również przyczyniłaby się w znacznym stopniu do zmniejszenia kosztów budowy takich budynków, ale goral niestety nie pojmuje plusów takich posunięć...bo kto poniesie odpowiedzialność za zawalenie Wink kiedyś w ogóle nie było prawa budowlanego i ludzie mieszkali. Nie było standaryzacji żarcia i żyli.

--------------------------------------------
Jeszcze jedno. Podsumowując cały tekst. aro_klb dobrze napisał, że piszemy a do niczego nie dochodzimy. Ten pomysł z prywatnymi drogami bierze się z moich ideologicznych przekonań w które wierzę, ale racjonalnie podchodząc do sprawy wiem, że są to na pewien sposób utopijne fantazje tak samo jak niektóre przez was głoszone idee. Których realizacja jest możliwa, gdy idee te będą wdrażane przez osoby wierzące w te idee. To znaczy, że komunizm może i będzie miał powodzenie, ale tylko i wyłącznie jeśli będzie dotyczył prawdziwych i chcących tego systemu komunistów. Tak samo libertarianizm większym powodzeniem cieszyłby się w społeczeństwie libertariańskim, a nie w społeczeństwie, gdzie ludzie tych doktryn nie pojmują i nie chcą zaakceptować.

W głównej mierze w tej dyskusji chodzi mi o państwie minimum zbliżonej do doktryny minarchizmu. Uważam, że własność prywatna pozyskana w sprawiedliwy sposób nie wyrządzając przy tym krzywdy komukolwiek to świętość, a liberalizacja naszego życia na wielu płaszczyznach jest koniecznością.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:52, 06 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

erde napisał:
goral_

Cytat:
I z domu głupku nie wyjdziesz bo za każdy krok będziesz musiał zapłacić.... taki podatek ale idący do prywatnej kieszeni. Ile ty masz lat?


Głupka sobie oszczędź bo twój poziom sięga twoich idoli. Wolny rynek jest nieprzewidywalny, gdzie ludzie kierują się swoim zyskiem czy też interesem i w ten sposób ich współpraca polega na dobrowolności. Drogi należałyby do np. firm, spółek, osób prywatnych czy zrzeszeń mieszkaniowych.


Ty czytasz co piszesz? Kto ci znów takich pierdoł naopowiadał?
Za drogi i chodniki płacisz w podatku. Jak nie będzie podatku, to albo nikt ci drogi nie zrobi i będziesz chodzić po kolana w błocie albo będzie droga prywatna za którą będziesz musiał bulić i to tyle ile właściciel ustali. Idąc twoim tokiem rozumowania prywaty, właściciel będzie mógł za tą drogę żądać nawet milionów, bo to jego - prawda?
A jak nie zapłacisz a wtargniesz to kula w łeb... zgadza się? Czy teraz kumasz dlaczego twoje poglądy są na poziomie dziecka z podstawówki?
Teraz pierdolisz o jakiś spółdzielniach... może o jeszcze o socjalistycznych spółdzielniach, no bo jak za chodnik płacić? Prawda:)))?
Cały czas ci pokazuje, że sam sobie zaprzeczasz, na tym polega debilizm dUPRu!
Jestem w stanie z każdym z dUPRu podyskutować i wytknąć mu błędy logiczne podstawowe, nawet Korwinowi. Każdy to potrafi kto ma już więcej niż 20 pera lat.
Owszem ludzie którzy mają trochę kasy bo im się udało, są zafascynowani, ale wystarczy im powiedzieć przykład z chodnikiem - jak wówczas wyjdziesz z domu? To już zaczynają pierdolić o spółdzielniach:) a dlaczego nie zrobić spółdzielni na cała ziemię? W czym rożni się własność spółdzielcza chodników i dróg od własności spółdzielczej ziemi?
Ja ci powiem czym:)))
Tym, że ty chcesz dróg, chodników za darmo bo ci się należy ale ziemię chcesz na własnośćSmile

Cytat:

Nie masz pojęcia jak ogromne pieniądze idą do wora z którego i tak nie ma przyzwoitych dróg. Wolałbym płacić opłatę prywaciarzowi ze swojej okolicy (który ten z kolei inwestowałby pieniądze w jeszcze inne przedsięwzięcia dając tym sposobem pracę) za drogi po których przemieszczam się większość swojego życia niż pośrednio płacić za drogi podrzędne na Podkarpaciu, region który dla mnie jest na drugim końcu Polski. Jedynie prywaciarz może zadbać o swoje, a nie nieproduktywny urzędnik bez przedsiębiorczej wiedzy. Z posiadaniem takiego odcinka wiąże się przez właściciela obowiązek bezpieczeństwa i stanu nawierzchni jezdni, czynniki które miałyby wpływ na przyciąganie zainteresowanych podróżnych czy też inwestorów. Nie widzę sensu w kupieniu drogi tylko dlatego by po prostu istniała i nikt nią nie uczęszczał.


I znów muszę tak:
głupi! A jak ten prywaciarz zażąda 10 000za dzień korzystania z chodnika?
Co zabronisz mu? Ty zwolennik prywatnego? Zawsze możesz kupić sobie helikopter:))
I co? Paniał gdzie walisz głupoty i gdzie sam sobie zaprzeczasz?
To teraz idź do tego pieniacza dUPRowskiego i mu to powiedz.

Cytat:

Cytat:
Bo o życie trzeba dbać a nie później za nie płacić. Jak gospodarz i projektant zgina w takim budynku to kogo będziesz skarżyć jak i twój się przy okazji rozleci? Pomyślałeś o tym?


Jak ekspedientka sprzeda ci specjalnie przez nią zatrute jedzenie i następnie przejedzie ją śmiertelnie TIR, a ty się przekręcisz to kto odpowie za twój zgon? Nikt, masz odpowiedź.
Po to wynajmujesz projektanta, który skończył uczelnię i uczył się o optymalnych, bezpiecznych wymogach towarzyszących projektowaniu domu, aby chata ci się nie zawaliła. Do tego wynajmujesz opłaconego prze ciebie nadzorcę budowlanego, który ewentualnie ma korygować pracę zatrudnionych przez ciebie robotników.


Ty więcej niż głupi jesteś, porównujesz chęć otrucia przez ekspedientkę do źle postawionego domu? Pojebało?
Znajdź choć normalne porównanie...
Bo ja też mogę tak: idę do ciebie do domu, kropnę cię i twoja rodzinę i przejmuje twój majątek, zgadza się? Na tym polega kapitalizm?

Cytat:

W Polsce mamy świetnych fachowców. Przy zaangażowaniu kilku ludzi z polecenia mógłbyś postawić solidną chałupę. Znam wielu budowlańców, którzy za PRLu wybudowali tyle domów, że się w pale nie mieści i żaden do tej pory nikomu na łeb się nie zwalił. Teraz przychodzi mu młody studenciak i mówi że to nie może wyglądać tak, a to tak i trzeba naprawiać bo takie wymogi, wiąże się to oczywiście z większymi kosztami, które ponosi inwestor, czyli osoba dla której budują chałupę.


Za PRL-u dzieciaku były bardzo ostre przepisy w tym BHP. Za wypadek na budowie kierownik mógł wylądować w pierdlu.
NKR-y i PNB obowiązujące i dziś w 80% są PRL-owskie.
Ale co ty o tym możesz wiedzieć.

Cytat:

Mam pytanie nie wybudowałby ci murarz chaty bez pozwoleń?


Może i by wybudował, ale inspektor już nie odbierze takiej chaty. Chyba, że dasz mu w łapę ale to przestępstwo chyba, że kapitalizm to nic innego jak przestępstwa.

Cytat:

Nie ujechałbyś na paliwie bez akcyzy?
Nie upiłbyś się alkoholem bez akcyzy?
Nie przełknąłbyś nieopodatkowanego jedzenia?


Po pierwsze:
Co ma akcyza w paliwie do postawionego budynku bez przestrzegania norm? Kolejny przykład porównania bez sensu?
Po drugie, pisałem ci wyżej. Jak by kapitalista pozwolił mi na uprawę ziemi która leży odłogiem nie musiał bym wcale żarcia kupować u tego kapitalisty - rozumiesz?
Na tym polega kapitalizm, że mnie i ciebie zmusza do pewnych zachowań, nie masz swobody działań - w kapitalizmie musisz tańczyć jak ci zagrają.

Cytat:

Taka mentalność socjalisty, wszystko na gotowe, który oczekuje aż wszystko rozwiąże niewidzialna łapa rządu. Niestety trzeba los brać w swoje ręce i zająć się wszystkim samemu. Samemu myśleć o przyszłości i skutkach swoich czynów.


A gdzie to napisałem? Masz jakieś rozdwojenie jaźni?Smile)
Sam napisałeś i teraz sam się do tego donosisz?Smile))
Ja chce brać los w swoje ręce ale kapitalista mi nie zezwala rozumiesz? Nie umiem oszukiwać, kraść, rabować, wyłudzać... nie mam cech kapitalisty.

Cytat:

Cytat:
Jak byś zadbał o swój los? Kto by ci pomógł? Jak byś zdychał na ulicy ludzie by jedynie podchodzili by wsiąść co się jeszcze da... na tym polega kapitalizm. Pomyśl byłby ktoś kto by ci pomógł? Pierwsze pytanie by było "za ile?" i gotówka z góry:) Jak już nie raz pisałem za młody jesteś


Gówno nie kapitalizm! W tym wypadku nie liczy się system, a jacy są ludzie. To, że ty byś okradł i osrał takiego faceta nie oznacza, że wszyscy inni by się tak zachowali. Życie polega na współpracy z innymi ludźmi, a nie odcinania się od innych. Pomogliby przyjaciele i rodzina, a gdybym takich nie znał to są jeszcze dobrzy ludzie i fundacje. Gdybym takich nie napotkał to nie miałbym do nikogo żalu i spokojnie zdechł. Każdy kiedyś umrze jedni wcześniej drudzy później.


Kapitalizm polega na proficie, czy będąc "ludzkim" kapitalistą oddasz mieszkanie bidnemu?
Czy dasz biednemu na operacje? Nie!
Ty oczekujesz, że tobie pomogą natomiast ty liczysz profit i co się opłaca - typowe rozdwojenie jaźni:)) w kapitalizmie.

Cytat:

Cytat:
No weź ale banki zarabiają krocie a to w kapitalizmie jest OK! Więc w zasadzie powinieneś się cieszyć


Nie, to ty powinieneś się cieszyć, że jest monopol na produkcję pieniądza. Przecież nie jesteś zwolennikiem wolnego rynku. Nadawaj dalej wartość papierkom z gębami.


Zaraz! Ty zaczynasz być powoli socjalistąSmile))
Ja tez jestem za tym by nie było pieniądza a przynajmniej monopolu na kasę.Smile))
Wiesz, że kapitalizm nie istnieje bez jednolitej waluty na którą ma monopol władza?
A co do wolnego rynku, to dziecko, taki nigdzie nie istnieje i istnieć nie będzie. Zrozum, że ktoś ci głupoty pakuje do łba. Nie ma wolnego rynku, bo wolny rynek to zaprzeczenie kapitalizmu a zwłaszcza liberalizmu.

Cytat:

Cytat:
A nie należy? Dlaczego nie należy, kto o tym decyduje i na mocy jakiego prawa?


Na mocy jakiego prawa cokolwiek ci się należy? Ktoś te ziemie wcześniej bronił czy też uprawiał. Co cię obliguje do tego, że to ma być twoje?


No się ciebie pytam, bo ja twierdze, ze ziemia powinna należeć do każdego.

Cytat:

Cytat:
Ty, ale ty masz troszkę rozdwojone jaźnie i sam ze sobą się nie zgadzasz:))
Od kogo mam kupić ta ziemie jak państwa ma nie być?
Czyje będą lasy, jeziora, pola?
Kto pierwszy kupił ziemię i od kogo?


Wyjaśniłem wczesniej.


nic nie wyjaśniłeś.

Cytat:

Cytat:
Ale od kogo mam ją kupić?


Od kogoś do kogo należy. Kogoś kto ją kupił czy też odziedziczył.


A jak ukradł to też?
A jak ziemia jest państwowa? A ty nie chcesz państwa, to po likwidacji państwa nadal będzie to moja ziemia czy już nie?
Poza tym wyjasnij mi jak to jest, że ziemia do kogoś należy jest jego własnością?
Ktoś wcześniej kupił planetę od ufoludków, ze teraz sprzedaje?

Cytat:

Cytat:
Ja ci nie chce nic twojego zabrać - jak sadze, żaden socjalista ci nie zabierze - kapitalista i owszem, nawet w skarpetach cie nie zostawi:)


Przecież ty chcesz zagrabić moją własność prywatną tą nieużytkowaną nawet.


Jeśli masz na myśli ziemię to od kiedy ziemia jest twoją własnością?
Kto nadał ci prawo do ograniczenia mi dostępu do niej? Bóg? Państwo? Ty jesteś przeciwnikiem państwa, więc państwo odpada, więc kto? Czy ja ci bronie dostępu do wody? A też mogę sobie ją kupić od kogoś tam nie ważne od kogo:)))

Cytat:

Za komórką mam skrawek ziemi i nawet jej nie koszę. Oznacza to że obcy ludzie mają mi się tam wjebać i mieszkać? Jeśliby ktoś szukał miejsca na zadomowienie się to może i bym mu pozwolił, tyle że po jakimś czasie wpadłyby namaszczeni przez ciebie rządowe gliny i typa zwinęli. Widziałem w TV taką sytuację jak facet odstąpił bezdomnemu piwnicę, ale go wzięli do aresztu... „bo tak się nie da, w takich warunkach mieszkać” powiedzili, kurwa paranoja.

Nie, oni pilnowali twoich interesów! Ale za młody jesteś by to zrozumieć.
Tak samo jak zabronili dać biednemu darmowego chleba. Lepiej go w kanał wywalić, to też jest działanie by kapitalizm bronić, bo za chwile kapitalizm naturalnie może przejść do socjalizmu. I ktoś straci wpływ na to co się dzieje. Musiał być Marksa poczytać by to zrozumieć, dlaczego w krwawym kapitalizmie nie ma pomocy biednym. I dlaczego kapitalizm luźny bez kontroli szybko zamienia się w socjalizm. O tym pisze właśnie Marks.
Poczytaj. (Marksa studiuje się nawet na wydziałach ekonomicznych w takich krajach kapitalistycznych jak UK czy USA).

Cytat:

Kapitalista jak coś jest nie jego to ma wyjebane na to, chyba że starałby się to kupić i jeśli oferowane przez niego pieniądze byłyby w mojej skali wartościowsze od danej ziemi to bym mu sprzedał, a raczej wymienił się. Nikt ci się nie wjebie z funkcjonariuszami na ziemię pod groźbą sądu, że masz udostępnić bo tędy będzie przechodzić pas jezdni.


To nie było by dróg...
Po czym byś jeździł, jak byś robił interesy? Pora by była wrócić na gałęzie...

Cytat:

Cytat:
Liberał - wspiera konkurencje czy ja zwalcza?


Podchwytliwie, źle sformułowane pytanie.
Pewnie, że liberał gospodarczy wspiera konkurencję jeśli stoi z boku bo konkurencja jest w interesie konsumentów czyli ludzi. Jeśli o zwalczanie chodzi ci, że liberał (np. szef czy marketingowiec) jest zaangażowany w walkę rynkową bo posiada firmę to stara się „zwalczać” swoją konkurencyjną firmę, ale nie drogą nakazów i zakazów narzucanych przez rząd na tą konkurencję (bo to przeczy wolnemu rynkowi). Tylko walczy na polu jakościowym, usługowym i cenowym. Starając się oferować swoim konsumentom lepsze czy też tańsze usługi niż firma konkurencyjna.


Dobra, czyli liberałowi zależy na zwalczaniu konkurencji, to dlaczego nazywa się liberał? I co z ideami liberała?
Nie zrozumiałeś pytania. Poszedłeś w techniczne sprawy.
Liberalizm to hasło dla głupców. Wspieraj NAS liberałów a my na pewno nie dopuścimy bys się za daleko nie rozwiną - teraz rozumiesz?

Cytat:

Cytat:
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie co wniosłeś do życia, jakimi wynalazkami dzięki twojemu życiu w kapitalizmie ludzie mogą się cieszyć.


Nie wymyśliłem żadnego wynalazku czy też nie zainwestowałem w coś wartego uwagi. Ale sprawiam, że ludzie mogą nabyć pewne rzeczy za mniejsze pieniądze i w ten sposób zyskają. Producent również bo kupuję od niego te rzeczy no i ja jestem zadowolony bo zarabiam. Nikt na tym nie traci jak widzisz. Na tym polega wymiana i dobrowolna współpraca, ale nigdy tego nie pojmiesz z takim podejściem. Każdy ma różną skalę wartościowania.


Czyli ty nic nie wniosłeś by poprawić byt społeczeństwu, czyli jesteś bardziej zacofany niż ci indiańskie z tamtej wioski którzy pracują paręnaście godzin tygodniowo i to wystarcza, resztę czasu poświęcają na swój czas wolny... Ty musisz za przeproszeniem non stop zapierdalać, bo ... wynalazki kosztują prawda?

Cytat:

W głównej mierze w tej dyskusji chodzi mi o państwie minimum zbliżonej do doktryny minarchizmu. Uważam, że własność prywatna pozyskana w sprawiedliwy sposób nie wyrządzając przy tym krzywdy komukolwiek to świętość, a liberalizacja naszego życia na wielu płaszczyznach jest koniecznością.


Już ci udowodniłem, że liberalizm to pustosłowie, równie dobrze możesz pisać i każdy będzie zdrów i bogaty... Liberalizm opiera się na proficie a tam gdzie profit tam nie ma miejsca na wolność... Nadal tego nie kumasz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:55, 06 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
Ty czytasz co piszesz? Kto ci znów takich pierdoł naopowiadał?
Za drogi i chodniki płacisz w podatku. Jak nie będzie podatku, to albo nikt ci drogi nie zrobi i będziesz chodzić po kolana w błocie albo będzie droga prywatna za którą będziesz musiał bulić i to tyle ile właściciel ustali. Idąc twoim tokiem rozumowania prywaty, właściciel będzie mógł za tą drogę żądać nawet milionów, bo to jego - prawda?
A jak nie zapłacisz a wtargniesz to kula w łeb... zgadza się? Czy teraz kumasz dlaczego twoje poglądy są na poziomie dziecka z podstawówki?
Teraz pierdolisz o jakiś spółdzielniach... może o jeszcze o socjalistycznych spółdzielniach, no bo jak za chodnik płacić? Prawda:)))?
Cały czas ci pokazuje, że sam sobie zaprzeczasz, na tym polega debilizm dUPRu!
Jestem w stanie z każdym z dUPRu podyskutować i wytknąć mu błędy logiczne podstawowe, nawet Korwinowi. Każdy to potrafi kto ma już więcej niż 20 pera lat.
Owszem ludzie którzy mają trochę kasy bo im się udało, są zafascynowani, ale wystarczy im powiedzieć przykład z chodnikiem - jak wówczas wyjdziesz z domu? To już zaczynają pierdolić o spółdzielniach:) a dlaczego nie zrobić spółdzielni na cała ziemię? W czym rożni się własność spółdzielcza chodników i dróg od własności spółdzielczej ziemi?
Ja ci powiem czym:)))
Tym, że ty chcesz dróg, chodników za darmo bo ci się należy ale ziemię chcesz na własnośćSmile


Patrzysz na własność przez pryzmat jednej firmy czy osoby. Kto komu zabroni zrobić wspólną ściepę na jakieś przedsięwzięcie? Jak udział we własności bierze kilka rodzin to doszukujesz się socjalistycznej spółdzielni? Nazywaj to sobie jak chcesz mi to ryba.

Cytat:
I znów muszę tak:
głupi! A jak ten prywaciarz zażąda 10 000za dzień korzystania z chodnika?
Co zabronisz mu? Ty zwolennik prywatnego? Zawsze możesz kupić sobie helikopter:))
I co? Paniał gdzie walisz głupoty i gdzie sam sobie zaprzeczasz?
To teraz idź do tego pieniacza dUPRowskiego i mu to powiedz.


Sobie odpowiedz jaki jest sens kupować pas drogi i nakładać ludziom milion złotych użytkowego? Weźmie sobie taki jezdnię do grobu? Nikt nikomu nie zabroni wybudować obok konkurencyjnej drogi zbudowanej przez przedsiębiorców i właścicieli sklepów którzy będą chcieli byś dotarł do ich sklepu bez problemu i zostawił u nich swoją kasę.

Cytat:
Ty więcej niż głupi jesteś, porównujesz chęć otrucia przez ekspedientkę do źle postawionego domu? Pojebało?
Znajdź choć normalne porównanie...
Bo ja też mogę tak: idę do ciebie do domu, kropnę cię i twoja rodzinę i przejmuje twój majątek, zgadza się? Na tym polega kapitalizm?


Zadałeś pytanie więc ja analogicznie wyjaśniłem jak poniesie ktoś odpowiedzialność za twoja śmierć, gdy ta osoba wykitowała i nie może z tego powodu zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Tylko podałem dla zobrazowania prostszy przykład by twój niezdolny do poważniejszego myślenia mózg mógł przetrawić takie informacje.

Ale ok, postaram się - Skoro projektantowi i nadzorcy zjebie się chałupa niesolidnej konstrukcji i następnie tobie też - to logiczne, że ci pierwsi nie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności bo wykitowali. Mam ci tłumaczyć jak dziecku?

Cytat:
Może i by wybudował, ale inspektor już nie odbierze takiej chaty. Chyba, że dasz mu w łapę ale to przestępstwo chyba, że kapitalizm to nic innego jak przestępstwa.


Kurwa chłopie twoja chata i stawiasz ją na swoją odpowiedzialność po chuj urzędniczy nadzór? Jak chcesz to przepłacaj, ale nie zmuszaj do tego innych.
Ja jak chcę wybudować sobie budynek na podwórku to potrzebne są mi zezwolenia.

Cytat:
Po pierwsze:
Co ma akcyza w paliwie do postawionego budynku bez przestrzegania norm? Kolejny przykład porównania bez sensu?
Po drugie, pisałem ci wyżej. Jak by kapitalista pozwolił mi na uprawę ziemi która leży odłogiem nie musiał bym wcale żarcia kupować u tego kapitalisty - rozumiesz?
Na tym polega kapitalizm, że mnie i ciebie zmusza do pewnych zachowań, nie masz swobody działań - w kapitalizmie musisz tańczyć jak ci zagrają.


Sobie zapracuj na tą ziemię, która obecnie należy do kogoś. Nikt ci nie zabrania. Może kręcąc krytykanckie filmy o kapitalizmie zdobędziesz zwolenników i ci oddadzą swoją ziemię albo przekażą kasę na jej zakup i będziesz mógł sobie robić własny, samowystarczalny raj na ziemi.
Świat nie powstał wczoraj i nie da się sprawiedliwie podzielić ziemi. Wczoraj należała do Polaków, dzisiaj do Niemców, a jutro znowu do nas. Wszystkie totalitarne rządy wyrzucają ludzi z ich posiadłości tak jak ty chcesz ich wypierdolić (bo ziemia należy do wszystkich). Nikt ci kurwa nic nie zabrał bo nic do ciebie nie należało od kąd się urodziłeś / poza dziedziczną własnością twojej rodziny oczywiście i prawem do życia.

Cytat:
A gdzie to napisałem? Masz jakieś rozdwojenie jaźni?Smile)
Sam nie wiesz co piszesz? Ty usprawiedliwiasz
Sam napisałeś i teraz sam się do tego donosisz?Smile))
Ja chce brać los w swoje ręce ale kapitalista mi nie zezwala rozumiesz? Nie umiem oszukiwać, kraść, rabować, wyłudzać... nie mam cech kapitalisty.


Sam usprawiedliwiasz istnienie państwa więc oczekujesz aż ono załatwi wszystko za przymusowo grabione pieniądze ludzi. Ty chcesz kraść, oszukiwać, rabować i wyłudzać! Nie pojmujesz?
Chuj ci nie zezwala a nie kapitalista, znam takich jak ty którzy potrafią narzekać wkoło i oczekują na mannę z nieba, albo czerwoną rewolucję. Jeśli nie potrafisz zaistnieć w obecnych, kurewskich warunkach to wypierdalaj do tych uwielbionych przez ciebie plemion indiańskich.

Cytat:
Kapitalizm polega na proficie, czy będąc "ludzkim" kapitalistą oddasz mieszkanie bidnemu?
Czy dasz biednemu na operacje? Nie!
Ty oczekujesz, że tobie pomogą natomiast ty liczysz profit i co się opłaca - typowe rozdwojenie jaźni:)) w kapitalizmie.


Chłopie kurwa. Bogacz więcej dał biednym niż ty tym swoim ubogim sraniem naokoło. Bill Gates dostarczył takich narzędzi dzięki, którym dzisiaj piszesz te swoje farmazony. Swoją innowacją pośrednio wykarmił i wciąż karmi tyle buziek, że się w pale nie mieści do tego udziela się charytatywnie i przekazał tyle kasy ile my razem wzięci z tego forum nie zarobimy do końca swojego żywota.
W takim razie ty co zrobiłeś swoim pierdoleniem, jak tym sposobem przyczyniłeś się do polepszenia bytu ludziom? Pochwal się z miłą chęcią poczytam.

Cytat:
Zaraz! Ty zaczynasz być powoli socjalistąSmile))
Ja tez jestem za tym by nie było pieniądza a przynajmniej monopolu na kasę.Smile))
Wiesz, że kapitalizm nie istnieje bez jednolitej waluty na którą ma monopol władza?
A co do wolnego rynku, to dziecko, taki nigdzie nie istnieje i istnieć nie będzie. Zrozum, że ktoś ci głupoty pakuje do łba. Nie ma wolnego rynku, bo wolny rynek to zaprzeczenie kapitalizmu a zwłaszcza liberalizmu.


Jeśli chcesz wiedzieć o kapitalizmie mówię przez pryzmat wolnorynkowy, a nie państwowy. A wypaczenie doprowadziło do tego, że chyba w ogóle powinienem zrzec się kapitalizmu i nawijać o wolnym rynku, jak agoryści, albo mówiąc szczegółowo "otwartym" rynku. Słusznie zwrócił mi na to uwagę JA w naszych prywatnych korespondencjach bo jak widzę takim hasłem na tym forum nie powinienem się posługiwać bo dochodzi do nieporozumień.
Państwo i ich koledzy faworyzowanego interesu tworzą monopole, a nie wolny rynek. i ludzie faworyzowanego interesu nie powinni być kojarzeni z kapitalizmem...tpfuu wolnym rynkiem tylko dlatego, że operują kapitałem.


Cytat:
No się ciebie pytam, bo ja twierdze, ze ziemia powinna należeć do każdego.


Ta? To ja uważam, że wszystkie dobra tego świat powinny należeć do mnie i tylko do mnie Cool no i wszystkie żony tego świata również... no bo czemu by nie. Skoro jest to żona Heńka i Zdziśka to czemu nie moja?

Cytat:
Ty, ale ty masz troszkę rozdwojone jaźnie i sam ze sobą się nie zgadzasz:))
Od kogo mam kupić ta ziemie jak państwa ma nie być?
Czyje będą lasy, jeziora, pola?
Kto pierwszy kupił ziemię i od kogo?


Cytat:
A jak ukradł to też?


Obecne ziemie przez tysiące lat w wyniku wojen były plądrowane kradzione i z powrotem odbijane. Zabierane im prawowitym właścicielom, którzy pierwsi w historii ludzkości je znaleźli i tam się osadowili. Znalezione niekradzione. Masz wehikuł czasu i jesteś w stanie dowiedzieć się kto pierwszy zbudował chatę na danej posesji? Może neandertalczyk?

Cytat:
Jeśli masz na myśli ziemię to od kiedy ziemia jest twoją własnością?
Kto nadał ci prawo do ograniczenia mi dostępu do niej? Bóg? Państwo? Ty jesteś przeciwnikiem państwa, więc państwo odpada, więc kto? Czy ja ci bronie dostępu do wody? A też mogę sobie ją kupić od kogoś tam nie ważne od kogo:)))


Jest moją własnością od kiedy w wyniku wymiany handlowej ktoś mi ją przekazał i dwie strony są z tego zadowolone. Nie mam na myśli tutaj narzucaniu murzynom SIŁĄ w Afryce prawa własności.

Cytat:
Nie, oni pilnowali twoich interesów! Ale za młody jesteś by to zrozumieć.
Tak samo jak zabronili dać biednemu darmowego chleba.


Nieopodatkowanego chleba, o tym zapomniałeś powiedzieć.

Cytat:
Dobra, czyli liberałowi zależy na zwalczaniu konkurencji, to dlaczego nazywa się liberał? I co z ideami liberała?
Nie zrozumiałeś pytania. Poszedłeś w techniczne sprawy.
Liberalizm to hasło dla głupców. Wspieraj NAS liberałów a my na pewno nie dopuścimy bys się za daleko nie rozwiną - teraz rozumiesz?


Co ty pierdolisz, wytłumaczyłem ci to najprościej jak się da, ale już wspominałem o przyswajaniu danych przez twój mózg.

Cytat:
Czyli ty nic nie wniosłeś by poprawić byt społeczeństwu, czyli jesteś bardziej zacofany niż ci indiańskie z tamtej wioski którzy pracują paręnaście godzin tygodniowo i to wystarcza, resztę czasu poświęcają na swój czas wolny... Ty musisz za przeproszeniem non stop zapierdalać, bo ... wynalazki kosztują prawda?


Moje artykuły sprzedaję za mniejsze pieniądze niż na rynku lub nieco lepszej jakości (tak mi się wydaje) - to sprawia, że nabywca zaoszczędzone pieniądze może przeznaczyć na co innego, a na konkurencji wymusza sprowadzenie lepszych artykułów lub tańszych.

Nonstop nie zapierdalam inaczej nie udzielałbym się w tym wątku o tej porze i jest to mój wolny wybór bo nie będę zapierdalał na etacie dla kogoś, nie będę się skazywał na takie coś. Jeśli ty pracujesz tam gdzie pracujesz i nie jesteś zadowolony to czas byś zmienił swój styl życia. Zaufaj mi pierdoleniem w powietrze do niczego nie dojdziesz.

Cytat:
Już ci udowodniłem, że liberalizm to pustosłowie, równie dobrze możesz pisać i każdy będzie zdrów i bogaty... Liberalizm opiera się na proficie a tam gdzie profit tam nie ma miejsca na wolność... Nadal tego nie kumasz?


O chłopie ręce opadają.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Teodoryk




Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 834
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:48, 06 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erde:
Cytat:
Patrzysz na własność przez pryzmat jednej firmy czy osoby. Kto komu zabroni zrobić wspólną ściepę na jakieś przedsięwzięcie? Jak udział we własności bierze kilka rodzin to doszukujesz się socjalistycznej spółdzielni? Nazywaj to sobie jak chcesz mi to ryba.


TAK JEST TO SOCJALISTYCZNA SPÓŁDZIELNIA ! Widać że nie wiesz o czym piszesz i masz barki... własność spółdzielcza nie polega tylko na wzięciu przez kilka rodzin interesu ale także na spółdzielczym zarządzaniu tymże... a nie na zasadach "dla mnie wszystko a dla pracowników nic !"
ale teraz do rzeczy :

Po pierwsze nie odniosłeś się wcale do argumentu z chodnikiem, a to on był tutaj kluczowy ! Zresztą swego czasu napisałem, że w waszym wolnym rynku ktoś by wykupił centrum wawy i postawił na środku drogi huśtawki z napisem "bujajcie się" ciekawe ile osób wtedy chciało by dalej by ta droga była własnością tegoż osobnika, a iluż by się oburzało ? To chyba każdy normalny człowiek rozumie. Po drugie robisz błąd logiczny bo nie wiesz co to spółdzielczość, niedługo dowiem się iż spółdzielnie socjalistyczne muszą być państwowe ! Kto wam do cholery wmówił że słowo "społeczne" równa się słowu "państwowe". Spółdzielnia socjalistyczna może być nawet w skali jednej wioski chodzi o pewne zasady pracy i zarządzania, oraz dystrybucji kasą. Właściwie to zapewne nie znacie historii spółdzielczości która już pod koniec XIX wieku była wielką ideą nie tylko partii socjalistycznych ale i centrowo-prawicowych jak PSL z Witosem na czele. Polska wieś wiele zawdzięczała spółdzielczej pracy, ale jak z wami o tym dyskutować skoro.

1. Chyba nie rozumiecie słowa spółdzielczość
2. Wmówili wam iż spółdzielczość socjalistyczna = centralizacja ... a to mega bzdura !


Cytat:
Chuj ci nie zezwala a nie kapitalista, znam takich jak ty którzy potrafią narzekać wkoło i oczekują na mannę z nieba, albo czerwoną rewolucję. Jeśli nie potrafisz zaistnieć w obecnych, kurewskich warunkach to wypierdalaj do tych uwielbionych przez ciebie plemion indiańskich.


W takim razie należy wyrzucić jakieś 60% społeczeństwa a zostawić wąskie elity, tylko czy one będą wykonywać tą prace co społeczeństwo ? W końcu po wyrzuceniu większości z elit wyłonią się kolejne elity a reszta zostanie zdegradowana do roli społeczeństwa, i znowu ich się wyjebie do Indian, aż w końcu zostanie jedna osoba w państwie... Nie widzisz paradoksów logicznych w tym co promujesz ? Jeżeli chodzi o narzekanie to np. ja nie narzekam w realu i też mnie to denerwuje ale jest to spowodowane tym że mam taki charakter i nie lubię jojczenia, znam ludzi którzy mają kupę kasy a narzekają, że jest im źle, a znam ludzi prostych nie narzekających ! Więc przestań mi wmawiać pewne paradoksy ! Zrozum ja widzę cała złożoność i chorobę systemu który promuje wyzysk i zamęczanie ludzi, rozumiem że gdyby nie ostatki praw pracowniczych to byłą by całkowita klęska, oraz widzę biedę światową w systemie który jest przez Ciebie promowany. Biedę i podziały na poziomie którego nie znał nawet feudalizm !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wld




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:03, 06 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przewijaly sie takie slowa jak "bogacz", "pewnie, pochodzisz z bogatej rodziny" z negatywnym wydzwiekiem. Przynajmniej tak wynikalo z kontekstu. Dla madrego czlowieka status materialny nie ma znaczenia, tylko debil bedzie podnosil to jako argument w dyskusji. Liczy sie raczej jak doszlo sie do tego bogactwa lub biedy, samo oznaczenie kogos bogaty-biedny nic nie wnosi, oprocz fermentu. Bogaty, egoistyczny sukrwysyn to zly typ, tak samo jak leniwy i wciaz wyciagajacy lape po zapomoge biedak.
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Teodoryk




Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 834
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:33, 06 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ej ale ja nie podniosłem tego argumentu ... Zgadzam się że w naszej kulturze statu materialny nie jest najważniejszy dla normalnego człowieka, bo nie będzie mu robiło różnicy czy do pracy dojeżdża wygodnym fordem klasy średniej czy maybachem ... ale nie o to chodzi w naszej dyskusji, chodzi o upośledzenie dużej części społeczeństwa przez system bankowo-wyzyskujący

Czekam na dyskusje o spółdzielczości.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:20, 07 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
spółdzielnia


napisałem na końcu, że mi to ryba jak będzie się to nazywało. Najistotniejszym w tym wszystkim jest proces zawiązania takiej spółdzielni. Niech ktoś z zainteresowanych (np. najbogatszy), albo cała grupa zrobi ściepę na dany obiekt czy też odcinek drogi i sama wewnątrz swojej spółdzielni decyduje o sposobie ich zarządzania. Nikt spoza grupy nie będzie miał prawa decydowania o tej spółdzielni, chyba że członkowie na to zezwolą. Na tym polega wolność. "Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się Twoja".
Nie mów, że jest to nierealne do wykonania, że żadnego pracownika nie stać na kupno jakiegoś mienia, owszem stać jeśli się złożą na coś razem. Do tego nie brakuje w Polsce lewicowych elitek, które z miłą chęcią uszczupliłyby swoje grube portfele na tak szczytne cele.

Cytat:
Po pierwsze nie odniosłeś się wcale do argumentu z chodnikiem, a to on był tutaj kluczowy ! Zresztą swego czasu napisałem, że w waszym wolnym rynku ktoś by wykupił centrum wawy i postawił na środku drogi huśtawki z napisem "bujajcie się" ciekawe ile osób wtedy chciało by dalej by ta droga była własnością tegoż osobnika, a iluż by się oburzało ?


Po pierwsze nie widzę sensu by centrum Wawy było odizolowywane, nie przynosząc właścicielowi korzyści. Jeśli by tak się stało to zaraz obok wyrosłoby normalne centrum. Droga ma sprowadzić zainteresowanych użytkowników i inwestorów, którzy widzą w tym materialny zysk.
Z resztą o ile się nie mylę Hanka zrobiła kilka przekrętów ze swoim kolesiostwem, do tego podnosiła czynsze itd. nie widzę w centralnym zarządzaniu nic dobrego.

Ale zostawmy już te drogi bo to są moje pobożne życzenia, tak jak te Wasze o komunizmie książkowym obejmującym całą Polskę, co jest nierealne Smile

Cytat:
W takim razie należy wyrzucić jakieś 60% społeczeństwa a zostawić wąskie elity, tylko czy one będą wykonywać tą prace co społeczeństwo ? W końcu po wyrzuceniu większości z elit wyłonią się kolejne elity a reszta zostanie zdegradowana do roli społeczeństwa, i znowu ich się wyjebie do Indian, aż w końcu zostanie jedna osoba w państwie... Nie widzisz paradoksów logicznych w tym co promujesz ? Jeżeli chodzi o narzekanie to np. ja nie narzekam w realu i też mnie to denerwuje ale jest to spowodowane tym że mam taki charakter i nie lubię jojczenia, znam ludzi którzy mają kupę kasy a narzekają, że jest im źle, a znam ludzi prostych nie narzekających ! Więc przestań mi wmawiać pewne paradoksy ! Zrozum ja widzę cała złożoność i chorobę systemu który promuje wyzysk i zamęczanie ludzi, rozumiem że gdyby nie ostatki praw pracowniczych to byłą by całkowita klęska, oraz widzę biedę światową w systemie który jest przez Ciebie promowany. Biedę i podziały na poziomie którego nie znał nawet feudalizm !


Mi też obecny system nie odpowiada, głównie polityka fiskalna naszego kraju. Mimo to trzeba sobie radzić i nie zawsze zgodnie z prawem. Tym sposobem Polacy udowodnili, że dobrze rozwinięta szara strefa może uchronić przed kryzysem. Z mojej okolicy młodzi pracują głównie u lokalnych gospodarzy "na czarno". Trzeba nauczyć społeczeństwo, że powinni przestać wierzyć w emeryturę na starość i samemu zająć się swoim losem. Ja natomiast widzę biedę w pogłębianiu polityki socjalnej, gdzie jedni decydują o majątku drugich, jest to kompletnie niemoralne i nienaturalne moim zdaniem.
Tylko z drugiej strony ciężko w naszym kraju poza prawem zaoszczędzić jakieś pieniądze bo wbije ci się od razu skarbówka, a na posiadanie kilku uncji złota trzeba mieć papierki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wld




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:40, 11 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kto Ci kaze oszczedzac w Polsce? Wbijaj do Szawajcarow, chlopiska przyjma kazda sume bez zbednych formularzy.

Wywolales swietny temat. Sam od niedawna sie tym interesuje. Po chuj latac gdzies po bankach i odkaldac, skoro mozna kupic troche zlota. Po kawaleczku, powoli, a uzbiera sie calkiem niezla suma. Na kryzys jak znalazl. Madry ten, kto kupuje zloto w czasie prosperity, a opierdala w czasach kryzysu. Zloto nie podlega inflacji i to jest najwiazniejsze Smile
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Storczyk




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 218
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:38, 22 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitalizm jak wódka jest dla ludzi socjalizm też. Trzeba wiedzieć
jak to działa, czego się, po czym, można spodziewać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JAR




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 448
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:11, 22 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Storczyk napisał:
Kapitalizm jak wódka jest dla ludzi socjalizm też. Trzeba wiedzieć
jak to działa, czego się, po czym, można spodziewać.

Cos w tym jest... Podobnie jest z wieloma innymi rzeczami, z kredytami tez... Nikt nikogo nie zmusza do brania kredytow ani tym bardziej w takiej czy innej wysokosci, chyba ze posrednio ci na sznurkach bankowcow (politycy) zaprowadzajacy bide w swoich krajach, zeby spauperyzowane spoleczenstwo lapalo sie ostrza noza czyli kredytu w wysokosci ktorej nie sa w stanie splacic... No ale zacznijmy od podstaw: kto madry bidzie sie nie da, tak wiec ostrza noza nie bedzie sie musial lapac... A degenerowanie politykow przez bankowcow lapowkami itd. odbije sie wczesniej czy pozniej na samych bankowcach i przy okazji rykoszetem na politykach... Nic nie trwa wiecznie, a jezeli trwa o kilka lub kilkadziesiat lat za dlugo to tylko w POLSCE, bo spoleczenstwo jeszcze wiele musi sie uczyc, a nauka nie przychodzi zbyt latwo temu spoleczenstwu...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Franz




Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 11
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:53, 11 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam wszyskich forumowiczów. To mój pierwszy post na forum

Chciałbym zwrócić uwagę na parę aspektów na które ostatnio panuje moda a które moim skromnym zdaniem są nadinterpretowane.

Często można usłyszeć słowa typu" w polsce nie ma kapitalizmu bo u władzy wciąż pozostaje wąska grupa byłych komunistycznych prominentów, agentów itp. Ale czy to nie charakteryzuje kapitalizmu właśnie ?
Zapewne odpowiecie, że to nie jest kapitalizm, ponieważ nie ma wolnego rynku.Jeśli nie ma wolnego rynku, to jak w praktyce wyobrażacie sobie jego wprowadzenie?Gdyż idąc waszym tokiem rozumowania, który uważa istnienie duzych korporacji (jak i państwowych spółek ) za coś niezgodnego z wolnym rynkiem, możemy dojść do wniosku, że aby wprowadzić wolny rynek należy zabrać wszystkim majątki , zresetować prawo i ustanowić jedną złotą regułę o swobodnym przepływie kapitału, wymianie handlowej oraz produkcji.(Abstrahując od tego, że takie działanie raczej jest charakterystyczne dla jakiś marksistów Wink , w niekrótkim czasie znowu doprowadzi to do takiej samej sytuacji jak przed zmianą, jedynie częsciowo zmienią się ludzie nazywani przez was 'komunistami' . W system który oparty jest na wzajemnym oszukiwanie się po prostu wpisana jest korupcja. Policja, sądy, politycy nie są w nim żadnym gwarantem bezpieczeństwa, ponieważ każdy kieruje się wlasnym egoistycznym interesem.Prawo jest tworzone przez bogatych dla bogatych. Duzym podmiotom często na ręke jest istnienie ogromnej biurokracji, niezrozumiałego, zawiłego prawa, urzedów regulacyjnych, sanepidów itp, aby uderzać w interesy mniejszych podmiotów lub nawet równorzędnej konkurencji. Tak więc te wszystkie 'narzędzia' mające służyć społeczeństwu wprost nie działają, lub działaja niewydajnie w gospodarce kapitalistycznej ze względu na olbrzymią podatność na korupcję i kupczenie ustawami. Jednak jeszcze bardziej naiwnym rozwiązaniem jest pozostawienie tego całkowicie wolnemu rynkowi czytaj: dybiącym na swoje życie zachłannym i bezlitosnym jednostkom, które dzięki takiemu zachowanie potrafiły się materialnie wybić daleko poza szereg. Czy takie zachowanie to jest ten wasz system w którym panuje wieczny dobrobyt? Na złych wartościach nie da się zbudować dobrego systemu. Kwintesencją tych wartości jest zaś kapitalizm, którego symbolem jest pieniądz.
Konkluzja jest taka, że nawet w nieskrępowanym żadnymi regulacjami, całkowicie wolnym rynku w którym jednak będzie istniało państwo z rolą stania na straży tego systemu, wpływowi, czyli bogaci zawsze będą mieli moc wpływać na prawo panujące w państwie w sposób dla nich korzystny.Edukacja media i reklama zawsze wychowaja Was zgodnie z interesem wpływowych grup.
Jednym wyjściem aby zastosować wasz wolny rynek aby był tak wolny jak chcecie to zaufanie anarchokapitalizmowi. Brak państwa uniemożliwi ucisk z jego strony.Będziecie tak wolni jak będziecie chcieli a właściwie to na tyle ile Wam starczy sił na życie jak dzikie zwierzęta w nieustającym strachu o życie.

Kapitalizm to więcej niz system gospodarczy to system wartości, on istniał na grubo przed 17 wiekiem, po prostu ewoluował dostosowując się do nowych warunków w których możliwosć bycia wolnym jest zależna od statusu materialnego a nie od pochodzenia. Logiczną wydaje się ewolucja w kierunku w którym każdy człowiek jest wolny i równy bez względu jak i na pochodzenie tak i na status materialny.
Do około 20 wieku kapitalistyczne wartości wyznawali w zasadzie tylko ludzie czerpiący z tego bezpośrednie profity natomiast później wartości te zaczeły rozlewać się po umysłach całych rzesz ludzi, najsmutniejsze jednak jest to, że do ich rozpragowania w dawnych ciemnych chłopskich umsyłach przyczyniło się nic innego jak skrzętna manipulacja zawarta w powstałej w 20 wieku równej i bezpłatnej edukacji....


Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Teodoryk




Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 834
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:29, 11 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
anarchokapitalizmowi.



Tego nie da się wprowadzić... Nie wierzysz spróbuj przekonać większość społeczeństwa że nie ma granic i że nie należą do żadnego państwa. Państwa to wynik rozwoju społeczeństw, w sumie mam już gdzieś czy są dobre czy złe ...po prostu są całkiem logiczne, to normalne że ludzkość się organizowała na początku w plemiona a później w państwa, na to składa się szereg czynników, tak długa jest ich lista że zabrakło by miejsca na tym forum by opisać wszystkie dokładnie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
peyot




Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 226
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:51, 11 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się Teodoryk. Jakakolwiek odmiana anarchizmu jest utopijna i niemożliwa do wprowadzenia (niestety). Ludzkość ma naturalną tendencję do organizowania się we wspólnoty, które się rozrastają aż tworzą zorganizowane struktury zwane państwem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Franz




Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 11
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:44, 11 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Uważam podobnie Teodoryku. Zresztą to tym bardziej działa na niekorzyść wolnego rynku.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
q8ic




Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:42, 12 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Franz napisał:

Zapewne odpowiecie, że to nie jest kapitalizm, ponieważ nie ma wolnego rynku.Jeśli nie ma wolnego rynku, to jak w praktyce wyobrażacie sobie jego wprowadzenie?Gdyż idąc waszym tokiem rozumowania, który uważa istnienie duzych korporacji (jak i państwowych spółek ) za coś niezgodnego z wolnym rynkiem, możemy dojść do wniosku, że aby wprowadzić wolny rynek należy zabrać wszystkim majątki , zresetować prawo i ustanowić jedną złotą regułę o swobodnym przepływie kapitału, wymianie handlowej oraz produkcji.
Ale kręcisz i wykręcasz i nic z tego nie wychodzi. Sprzedać z licytacji. Możesz od nowa budować swoją teoryję.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adam Polo




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1118
Post zebrał 1.000 mBTC

PostWysłany: 18:21, 09 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cynik9

"Przybliżanie socjalizmu
teoria skubanych i skubiących w demokracji

Jak przybliżyć młodym ludziom czym jest socjalizm? Na oryginalny pomysł wpadł pewien profesor ekonomii w Ameryce* który skonfrontowany z lewicującą grupą studentów powiedział: chcecie socjalizmu? No to będziecie go mieli, zrobimy mały eksperyment. I zapowiedział że wyniki kolokwiów w semestrze będą uśredniane. W ten sposób nikt z młodych socjalistów nie będzie czuł się wyalienowany otrzymując ocenę niedostateczną i odstając od reszty. To że nikt nie otrzyma A (oceny najwyższej) to inna sprawa.

Z pierwszego kolokwium wszyscy otrzymali uśrednioną ocenę B – dobrze. Ci którzy specjalnie przyłożyli się do nauki i wiedzieli wszystko byli tym nieco zawiedzeni. Ci którzy się obijali byli naturalnie zadowoleni. Na drugie kolokwium studenci wyciągnęli już wnioski. Ci co studiowali niewiele studiowali tym razem jeszcze mniej, bo i po co. Ci zaś którzy dawniej ostro pracowali studiowali tym razem również mniej, chcąc skorzystać z łatwizny. Średnia ocena dla wszystkich z tego kolokwium była D. Wreszcie trzecie i decydujące kolokwium miało średnią F – nikt już nic nie robił. Ku swojemu zdziwieniu studenci dowiedzieli się że eksperyment nie był żartem i że profesor naprawdę obalił całą grupę. B, D i F nie wystarczyły do zaliczenia**.

Wątpliwe czy jest bardziej skuteczny sposób oduczenia młodych ludzi socjalizmu którym nasiakają w szkole niż własne doświadczenie za które sami muszą płacić. Bez tego mogą nie dotrzeć do nich pewne oczywiste prawdy, zawsze maskowane demagogią „troski o biednych”:

że nie można siłą zaciągnąć biednych do prosperity wyciągając stamtąd bogatych
że aby jednemu dać coś za nic ktoś inny musi za darmo pracować
że wszystko co rząd rozdaje musi przedtem zabrać innym
że nie można powiększyć pizzy poprzez jej podział na więcej kawałków
Dlaczego więc socjalizm w demokracji trzyma się mocno? Bo szarlatani polityczni różnej maści manewrują coraz to inny segment skołowanego społeczeństwa przeciwko reszcie i skubią go dbając jedynie o to aby tych do oskubania było mniej niż tych do obdarowania. A potem mamy demokratyczne głosowanie i kolejny segment przeznaczony do skubania. A po nim kolejny, i kolejny. Ma się przy tym rozumieć że łupu wystarczy również z nawiązką i dla skubiących, o co chodzi im w pierwszym rzędzie.

Nic dziwnego że rezultatem tego jest schizofreniczna patologia mas: społeczeństwo okradających się wzajemnie złodziei, w którym wszyscy się skarżą że są okradani przez państwo."


http://dwagrosze.com
_________________
"Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:05, 10 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Adam Polo napisał:
cynik9

"Przybliżanie socjalizmu
teoria skubanych i skubiących w demokracji

Jak przybliżyć młodym ludziom czym jest socjalizm? Na oryginalny pomysł wpadł pewien profesor ekonomii w Ameryce* który skonfrontowany z lewicującą grupą studentów powiedział: chcecie socjalizmu? No to będziecie go mieli, zrobimy mały eksperyment. I zapowiedział że wyniki kolokwiów w semestrze będą uśredniane. W ten sposób nikt z młodych socjalistów nie będzie czuł się wyalienowany otrzymując ocenę niedostateczną i odstając od reszty. To że nikt nie otrzyma A (oceny najwyższej) to inna sprawa.

Z pierwszego kolokwium wszyscy otrzymali uśrednioną ocenę B – dobrze. Ci którzy specjalnie przyłożyli się do nauki i wiedzieli wszystko byli tym nieco zawiedzeni. Ci którzy się obijali byli naturalnie zadowoleni. Na drugie kolokwium studenci wyciągnęli już wnioski. Ci co studiowali niewiele studiowali tym razem jeszcze mniej, bo i po co. Ci zaś którzy dawniej ostro pracowali studiowali tym razem również mniej, chcąc skorzystać z łatwizny. Średnia ocena dla wszystkich z tego kolokwium była D. Wreszcie trzecie i decydujące kolokwium miało średnią F – nikt już nic nie robił. Ku swojemu zdziwieniu studenci dowiedzieli się że eksperyment nie był żartem i że profesor naprawdę obalił całą grupę. B, D i F nie wystarczyły do zaliczenia**.

Wątpliwe czy jest bardziej skuteczny sposób oduczenia młodych ludzi socjalizmu którym nasiakają w szkole niż własne doświadczenie za które sami muszą płacić. Bez tego mogą nie dotrzeć do nich pewne oczywiste prawdy, zawsze maskowane demagogią „troski o biednych”:

że nie można siłą zaciągnąć biednych do prosperity wyciągając stamtąd bogatych
że aby jednemu dać coś za nic ktoś inny musi za darmo pracować
że wszystko co rząd rozdaje musi przedtem zabrać innym
że nie można powiększyć pizzy poprzez jej podział na więcej kawałków
Dlaczego więc socjalizm w demokracji trzyma się mocno? Bo szarlatani polityczni różnej maści manewrują coraz to inny segment skołowanego społeczeństwa przeciwko reszcie i skubią go dbając jedynie o to aby tych do oskubania było mniej niż tych do obdarowania. A potem mamy demokratyczne głosowanie i kolejny segment przeznaczony do skubania. A po nim kolejny, i kolejny. Ma się przy tym rozumieć że łupu wystarczy również z nawiązką i dla skubiących, o co chodzi im w pierwszym rzędzie.

Nic dziwnego że rezultatem tego jest schizofreniczna patologia mas: społeczeństwo okradających się wzajemnie złodziei, w którym wszyscy się skarżą że są okradani przez państwo."


http://dwagrosze.com


Czytasz jakieś bzdety i to jeszcze bez potwierdzenia.
Uśrednianie wyników w grupie jest sprawą stricte kapitalistyczną. To najnormalniejsza cecha rywalizacji grup/drużyn/team-'ów.
Jeśli zespół ma wypracować zadany plan to liczy się efekt pracy zespołu nie jednostek. Jednostki mogą być nagradzane wewnątrz grupy lub z całości rywalizujących grup.
Przykład ze studentami jest wart tyle ile papier dupny zużyty. Bo człowiek nie uczy się dla ocen ale dla siebie. Chyba, że w kapitalizmie liczą się jedynie oceny, to wówczas wystarczy "copy-paste".
I teraz mała uwaga, w żadnej szkole PRL-u tak ie było, że uśredniało się oceny, tam gdzie człowiek rozliczany jest indywidualnie zawsze będzie rozliczany indywidualnie nie grupowo. Dlatego to wymyślił jakiś mało rozgarnięty (ten przykład) piewca dUPRu lub czegoś podobnego z bardzo ograniczonym rozumem co by się w zasadzie zgadzało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:10, 10 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam gdzieś upr.
Ale z tego, co pamiętam.
To socjalizm daje każdemu po równo.
Równe płace, takie same warynki pracy, i wszyscy mają osiągać takie same wyniki.
czyż nie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:37, 10 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Mam gdzieś upr.
Ale z tego, co pamiętam.
To socjalizm daje każdemu po równo.
Równe płace, takie same warynki pracy, i wszyscy mają osiągać takie same wyniki.
czyż nie?


Nie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adam Polo




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1118
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:42, 10 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A NA DRZEWACH,
ZAMIAST LIŚCI
BĘDĄ WISIEĆ....

SOCJALIŚCI

ode mnie: chuj wam w dupę
_________________
"Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Alepoco?




Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 36
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:47, 14 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Goralu, jeżeli chcesz zrozumieć dlaczego Twój ukochany socjalizm jest systemem niemożliwym (z wszystkimi konsekwencjami) przeczytaj:

Jesús Huerta de Soto
"Socjalizm, rachunek ekonomiczny i funkcja przedsiębiorcza"

-Jeżeli potrafisz czytać ze zrozumieniem, będziesz miał szansę wyzbyć się swojego naiwnego i utopijnego poglądu.
-Choć osobiście nie sądzę abyś był człowiekiem, potrafiącym zdobyć się na coś więcej niż nieświadome recytowanie przekazu, który zaprogramowali w Twojej głowie już świadomi planiści. Taki wniosek wyciągam po Twojej odporności na argumenty.
_________________
1. Pisz po polsku, zasady językowe pomagają precyzyjnie wyrazić swoje myśli.
2. Odnoś się do konkretnych punktów. Nie będzie chaosu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:06, 15 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Alepoco? napisał:
Goralu, jeżeli chcesz zrozumieć dlaczego Twój ukochany socjalizm jest systemem niemożliwym (z wszystkimi konsekwencjami) przeczytaj:

Jesús Huerta de Soto
"Socjalizm, rachunek ekonomiczny i funkcja przedsiębiorcza"

-Jeżeli potrafisz czytać ze zrozumieniem, będziesz miał szansę wyzbyć się swojego naiwnego i utopijnego poglądu.
-Choć osobiście nie sądzę abyś był człowiekiem, potrafiącym zdobyć się na coś więcej niż nieświadome recytowanie przekazu, który zaprogramowali w Twojej głowie już świadomi planiści. Taki wniosek wyciągam po Twojej odporności na argumenty.


Alepoco?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:02, 15 Lis '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najlepsze jest to, że największy przedstawiciel tej religii.
Bez podstaw naukowych.
NIGDY nie pracował- marks.
Brał jałmużnę od kapitalisty Engelsa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43   » 
Strona 39 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jaki jest problem z socjalizmem
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile