Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:42, 12 Cze '09
Temat postu: Polskie media, manipulacja - zagrożenie demokracji
Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę, że polskie media publiczne nie są "wolne", są wykorzystywane do przeróżnych celów - partyjnych, eknomicznych, politycznych, prywatnych...manipulują odbiorcą.
Moim zdaniem jest to ogromnie niebezpieczne z wielu względów. Jednym z nich jest oczywiste zagrożenie dla demokracji... demokracji bezpośredniej i demokracji pośredniej w szczególności.
Teoretycznie konstytucja gwarantuje wolność słowa. Poszukałem, więc aktów prawnych. Znalazłem i zamieszczam poniżej. Nie jestem ekspertem i szczerze mówiąc nie wiem, jak powinno być, aby media były faktycznie "wolne", a informacje serwowane w tych polskich mediach były faktycznie obiektywne.
Czy ktoś wie jak rozwiązane jest to w innych krajach? Jak to jest w krajach, gdzie media są rzeczywiście wolne? Powołując się na raport Reporterów bez Granic mam na myśli przede wszystkim kraje z pierwszych miejsc w rankingu (Islandia, Luksemburg, Norwegia, Estonia, Finlandia, Irlandia, Belgia, Łotwa, Nowa Zelandia, Słowacja, Szwajcaria, Szwecja...)*
* Ciekawostką tego raportu jest fakt, że Polska zajmuje 47 miejsce i przed nami są takie kraje jak Republika Chińska(36)!!!, Mali(31), Nambia (23)...
Akty prawne:
Konstytucja mówi, że
Cytat:
"Art. 213.1. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji.
2. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wydaje rozporządzenia, a w sprawach indywidualnych podejmuje uchwały."
Art. 214. 1. Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są powoływani przez Sejm, Senat i Prezydenta Rzeczypospolitej.
2. Członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością pełnionej funkcji.
Art. 215. Zasady i tryb działania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jej organizację oraz szczegółowe zasady powoływania jej członków określa ustawa.
Ustawą regulującą szczegółowo status Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji.
Cytat:
[...]
Rozdział 2
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
Art. 5. Tworzy się Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, zwaną dalej "Krajową Radą", jako organ państwowy właściwy w sprawach radiofonii i telewizji.
Art. 7. 1. W skład Krajowej Rady wchodzi pięciu członków powoływanych: 2 przez Sejm, 1 przez Senat i 2 przez Prezydenta, spośród osób wyróżniających się wiedzą i doświadczeniem w zakresie środków społecznego przekazu.
2. (uchylony).
2a. (uchylony).
2b. Przewodniczącego Krajowej Rady wybierają ze swojego grona i odwołują członkowie Krajowej Rady.
3. Krajowa Rada wybiera ze swego grona, na wniosek Przewodniczącego, zastępcę Przewodniczącego Krajowej Rady.
4. Kadencja członków Krajowej Rady trwa 6 lat, licząc od dnia powołania ostatniego członka.
Członkowie Krajowej Rady pełnią swe funkcje do czasu powołania następców.
5. Członek Krajowej Rady nie może być powołany na kolejną pełną kadencję.
6. Organ uprawniony do powołania członka Krajowej Rady odwołuje go wyłącznie w przypadku:
1) zrzeczenia się swej funkcji;
2) choroby trwale uniemożliwiającej sprawowanie funkcji;
3) skazania prawomocnym wyrokiem za popełnienie przestępstwa z winy umyślnej;
3a)złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, stwierdzonego prawomocnym orzeczeniem sądu;
4) naruszenia przepisów ustawy stwierdzonego orzeczeniem Trybunału Stanu.
7. W przypadku odwołania członka lub jego śmierci przed upływem kadencji, właściwy organ powołuje nowego członka Krajowej Rady na okres do końca tej kadencji.
Art. 8. 1. Pracodawca zatrudniający członka Krajowej Rady udzieli mu, na jego wniosek, urlopu bezpłatnego na czas sprawowania funkcji. Okres urlopu wlicza się do stażu pracy, od którego zależą uprawnienia wynikające ze stosunku pracy.
2. (uchylony).
3. W okresie kadencji członków Krajowej Rady ulega zawieszeniu ich członkostwo:
1) (utracił moc);
2) we władzach stowarzyszeń, związków zawodowych, związków pracodawców, organizacji kościelnych lub związków wyznaniowych.
4. Nie można łączyć funkcji członka Krajowej Rady z posiadaniem udziałów albo akcji spółki bądź w inny sposób uczestniczyć w podmiocie będącym nadawcą lub producentem radiowym lub telewizyjnym oraz wszelką działalnością zarobkową, z wyjątkiem pracy dydaktyczno-naukowej w charakterze nauczyciela akademickiego lub pracy twórczej.
Art. 9. 1. Na podstawie ustaw i w celu ich wykonania Krajowa Rada wydaje rozporządzenia i uchwały.
2. Krajowa Rada podejmuje uchwały większością 2/3 głosów ustawowej liczby członków.
3. Krajowa Rada uchwala regulamin swych obrad.
Art. 10. 1. Przewodniczący Krajowej Rady kieruje jej pracami, reprezentuje Krajową Radę oraz wykonuje zadania określone w ustawie.
2. Przewodniczący Krajowej Rady może żądać od nadawcy przedstawienia materiałów, dokumentów i udzielenia wyjaśnień w zakresie niezbędnym dla kontroli zgodności działania nadawcy z przepisami ustawy i warunkami koncesji.
3. Przewodniczący Krajowej Rady może wezwać nadawcę do zaniechania działań w zakresie tworzenia i rozpowszechniania programów, jeżeli naruszają one przepisy ustawy, uchwały Krajowej Rady lub warunki koncesji.
4. Przewodniczący Krajowej Rady na podstawie uchwały tej Rady może wydać decyzję nakazującą zaniechanie przez nadawcę działań w zakresie, o którym mowa w ust. 3.
5. Przepisy ust. 2-4 stosuje się odpowiednio do rozprowadzania programów radiowych i telewizyjnych.
Art. 11. 1. Krajowa Rada wykonuje swoje zadania przy pomocy Biura Krajowej Rady.
2. Organizację i tryb działania Biura Krajowej Rady określa regulamin uchwalany przez Krajową Radę.
3. Koszty działalności Krajowej Rady i Biura Krajowej Rady są pokrywane z budżetu państwa.
4. Do pracowników Biura Krajowej Rady stosuje się przepisy o pracownikach urzędów państwowych.
Art. 12. 1. Krajowa Rada przedstawia corocznie do końca marca Sejmowi, Senatowi i Prezydentowi sprawozdanie ze swej działalności za rok poprzedzający oraz informację o podstawowych problemach radiofonii i telewizji.
2. Krajowa Rada przedstawia corocznie Prezesowi Rady Ministrów informację o swojej działalności oraz o podstawowych problemach radiofonii i telewizji.
3. Sejm i Senat uchwałami przyjmują lub odrzucają sprawozdanie, o którym mowa w ust. 1. Uchwała o przyjęciu sprawozdania może zawierać uwagi i zastrzeżenia.
4. W wypadku odrzucenia sprawozdania przez Sejm i Senat kadencja wszystkich członków Krajowej Rady wygasa w ciągu 14 dni, liczonych od dnia ostatniej uchwały, z zastrzeżeniem ust. 5.
5. Wygaśnięcie kadencji Krajowej Rady nie następuje, jeżeli nie zostanie potwierdzone przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:33, 12 Cze '09
Temat postu:
Zacznijmy może od faktu, że demokracja w Polsce jest fikcją, zaś konstytucję stosuje się jako narzędzie do usuwania niewygodnych i nie prawomyślnych osób. Gdyby w Polsce przestrzegano zapisów konstytucyjnych, nawet w obecnej formie w której została wymodelowana na indywidualne potrzeby chwili, nie byłoby takich chorych sytuacji jak np. ostatnie pseudo - wybory.
Teoretycznie każdy obywatel PRL-bis może sobie otworzyć własną stację radiową lub telewizyjną. Niestety nad takim prywatnym nadawcą wisi szubienica w postaci czasowo przyznawanej koncesji nadawczej. Jeśli teraz p. Kowalski zacznie za bardzo pluć na rząd, zostaje udupiony w imię prawa. Flagowym przykładem walki o koncesje i pasmo przyznanych częstotliwości jest Radio Maryja należące do znanego klechy. Facetowi ciągle rzucają kłody pod nogi na każdym kroku, bo w swoim radiu i telewizorni nie chce gadać zgodnie ze scenariuszem aktualnie rządzącej partii. Nie trzeba być kronikarzem by zauważyć podejście wybranych świecznikowych polityków do tego nadawcy. Ci co wczoraj byli lewicą, dzisiaj są po prawej i na odwrót. Automatycznie zmienia się ich orientacja polityczna i "pro (anty) - radiomaryjna".
Można olać ten system czasowych koncesji i co jakiś czas rejestrować się pod inną nazwą (raz na ciotkę, raz na sąsiada) pozostając przy profilu politycznym lub anty politycznym swojego nadajnika. Wolne media... To tylko hasło.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 315
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:30, 15 Cze '09
Temat postu:
DarkTech napisał:
Zacznijmy może od faktu, że demokracja w Polsce jest fikcją, zaś konstytucję stosuje się jako narzędzie do usuwania niewygodnych i nie prawomyślnych osób.
Otóż to! Jak może grozić cokolwiek czemuś co nie istnieje?!
DarkTech lepiej tego nie da się ująć.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:14, 15 Cze '09
Temat postu:
stefani napisał:
Media nigdzie nie są naprawdę WOLNE.
W jednym kraju jest lepiej, a w innym gorzej pod tym względem.
No jestem tego świadomy. Chodzi o to, że chciałbym się dowiedzieć, co trzeba zrobić, aby było lepiej. Mam na myśli głównie telewizję publiczną, bo to ona powinna mieć na celu jakość. Myślę, że wiedząc co zmienić, ma się dość silne narzędzie jakim jest odmowa płacenia abonamentu, do czasu wprowadzenia zmian.
Jak to ładnie Chomsky powiedział: "najbardziej skuteczną formą politycznego protestu dostępną odpowiedzialnemu obywatelowi jest akcja wymagająca bezpośredniego oporu!" _________________ www.demokracjabezposrednia.pl
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:41, 15 Cze '09
Temat postu:
a ja się powtórzę z wątku - demokracjabezposrednia.org
viewtopic.php?t=6373&postdays=0&postorder=asc&start=50
MEDIA
Chodzi na oddzielenie dziennikarstwa społecznego od biznesu.
Co powiecie na takie zmiany w funkcjonowaniu mediów:
1. Media społeczne/publiczne nazwa do dopracowania
2. Media popowe komercyjne/korporacyjne itp.
Pierwsze nazwa robocza społeczne ,były mediami które miały by wszystkie prawa, przysługujące obecnym mediom. Czyli ochrony tajemnicy dziennikarskiej, ochrona informatorów, nietykalność osobista itp. Jednak Nie mogły by łączyć się /występować z innymi rodzajami mediów i biznesu. np gazeta nie mogła by mieć innej gazety mogła by się z inna połączyć ale występowała by pod nową nazwą lub nazwą którejś z połączonych gazet. Czy też nie mogła by należeć do jednej firmy, mieć jednego właściciela z TV czy też centrum handlowym czy dowolnym innym biznesem. Czyli np wyborcza jeśli by chciała skorzystać z takiego dziennikarstwa, musiała by się pozbyć wydawnictwa agora i udziałów w wielu innych gazetach.
Wiem brzmi to absurdalnie prawie komuna.
Drugie media nazwa robocza popowe, całkowicie wolne od takich zakazów mogą się dowolnie łączyć tworzyć korporacje pełna swoboda w biznesie. Jednak nie mogą korzystać z praw przysługujących mediom społecznym, czyli na przykład nie mają prawa ochrony źródeł i nie mogą powiedzieć anonimowy urzędnik powiedział nam... tylko muszą powiedzieć pan taki i taki z takiego i takiego urzędu powiedział... Są po prostu pozbawione praw dziennikarskich.
Szczególne prawa dziennikarzom nadano ze względu na ich służbę społeczeństwu, skoro wybrały sobie innego pracodawce ok, wolna droga wolna. Jednak odchodząc do biznesu niech zostawią przysługujące im przywileje, dla tych którzy chcą jeszcze służyć społeczeństwu, i przygotują się że traktowani jak każdy inny biznes.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:04, 15 Cze '09
Temat postu:
Skończyłoby się tak, że media społeczne by niby nie miały powiązań, a w rzeczywistości redaktor naczelny miałby osobiste powiązania, brałby w łapę nielegalnie itd., jak dla mnie to utopia.
Czy manipulacja w mediach jest zagrożeniem dla demokracji? Nie wydaje mi się, wręcz przeciwnie - na tym właśnie polega ten ustrój, żeby dać ludziom pozory suwerenności ludu, a przy tym móc ich kontrolować dla własnych celów... Jest to zaprzeczeniem ideałów demokracji, których uczą nas w szkołach, lecz ten system właśnie na takiej zasadzie działa. Jako przykład mogę podać najsilniejsze "demokracje" - dwupartyjny system w anglii albo usa. Dwupartyjny system jest idealny dla ogłupienia ludzi - wystarczy mieć w kieszeni leaderów obydwóch partii + media i w rzeczywistości mamy ciągłość władzy (lobbystów rzecz jasna), a ludziom wydaje się, że ich decyzje wyborcze cokolwiek znaczą. Czym taki układ różni się od PRL-u, gdzie media też były kontrolowane i była jedna partia? To, co jest w USA ładniej wygląda, ot co ;].
Jeszcze o systemie partyjnym USA - akapit z podręcznika historii, który wczoraj wpadł mi w oko jak przeglądałem
"Republikanom sprzeciwiła się wtedy nowa partia demokratów, która sprzeciwiała się zniesieniu niewolnictwa, a od dawnych republikanów przejęła tendencje antycentralistyczne. Różnice te, początkowo ostre, ulegały stopniowo zatarciu. W rzeczywistości trudno sprecyzować, na czym one dziś polegają. Normalnie partie polityczne różnią się między sobą ideologią, programem politycznym oraz bazą społeczną, na której się opierają. Inaczej rzecz ma się w obu partiach amerykańskich. Trudno określić różnice programowe, podobnie też nie da się określić, na których grupach społecznych opiera się jedna czy druga partia. W każdym razie obie stoją na gruncie ustroju kapitalistycznego. Niemniej jednak system dwupartyjny odgrywa dużą rolę w życiu politycznym USA. Kampanie elektoralne stanowią okazję do zaciętych dyskusji i walk przedwyborczych. Kształtują one opinię publiczną, która odgrywa wielką rolę w państwie."
Weźmy ostatnie i poprzednie wybory parlamentarne w Pl - wielka batalia PiS vs PO, który fajniej dogada, który bardziej "europejski", wielkie debaty i generalnie cyrk. Chuj, że obie partie prawicowe i w sumie nie wiadomo do końca, czym się ich program różnił (PO niby miało niskie podatki wprowadzić z tego co pamiętam, ale to olało i nikt się specjalnie nie przejął).
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:47, 15 Cze '09
Temat postu:
Cytat:
Skończyłoby się tak, że media społeczne by niby nie miały powiązań, a w rzeczywistości redaktor naczelny miałby osobiste powiązania, brałby w łapę nielegalnie itd., jak dla mnie to utopia.
widzisz teraz bierze w łapę legalnie, tzn redaktor naczelny pracuje w firmie która produkuje wszystko od skarpetek po traktory i jest tylko małym trybikiem w takiej fabryce. Teraz jak wygląda niezależność mediów - napisz o mnie ładnie to ja kupie w twoim zakładzie sprzęt za cenę jaką sobie tam wyznaczysz - nikt już z kopertami nie biega. ITI było miłe dla PO, obrzucało gównem kogo się dało z przeciwników co dzień nowa wielka jednodniowa sensacja, no i dostało w dzierżawę na 20 lat obiekt warty ponad pół miliarda złotych, wszystko wzorowo legalne. W modelu który ja proponuje taki TNV każda taka sensacje musiało by udokumentować, nie na rozprawie w sądzie za 3 lata tylko od razu każda informacja musiała by mieć przedstawione źródło. Ewentualnie TVN mogło by się zając tylko dziennikarstwem, rezygnując z biznesu, ale w tym momencie ryzykują jeśli chcą nielegalnie dostawać w łapę. Korzyści wtedy zaczyna przynosić wiarygodność, bo to ona a nie współpraca z biznesem przekłada się na wzrost dochodów.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:54, 15 Cze '09
Temat postu:
Telewizja "publiczna" jest tylko z nazwy. Służy bowiem do kręcenia prywatnych lodów partii która właśnie znalazła się przy korycie.
~ya. Łudzisz się że TVN mogłoby się zająć czystym dziennikarstwem? Poszukaj sobie w sieci, kto wziął największą w historii "pożyczkę" na rozwój infrastruktury... (i od kogo). Zejdź na ziemię, staaaary...
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:05, 16 Cze '09
Temat postu:
ja się nie łudzę że zajmą się czystym dziennikarstwem, jedyna alternatywę widzę w tym by odciąć ich od koryta i przynajmniej troszeczkę przyhamować. Zresztą kiedyś wrzuciłem którymś poście historie powstania TVN - ale z tym rozwojem infrastruktury to chyba przegapiłem, może zapodaj linka.
Jakie są twoje propozycje,?
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:36, 16 Cze '09
Temat postu:
Takiej informacji nie znajdziesz w jednym miejscu choćby ze względu na to kto jest w tym umoczony. Jednak podążając tropami słów kluczowych "Walter, ITI, WSI, TVN, finansowanie" możesz dotrzeć do pewnych informacji. Sprawa raportu Macierewicza nie jest tutaj bez znaczenia. Ta część sporna raportu jest niezwykle interesująca. Być może dlatego panował wokół niej taki wrzask. Obserwuję wydarzenia wokół tej stacji od samego początku, więc moje stwierdzenie wynika z obserwacji. Nie liczyłbym na rzetelność dziennikarską ze strony TVN. Tacy rzetelni dziennikarze nie zagrzeją tam miejsca zbyt długo. TVN to miejsce dla zaprogramowanych robocików którym wmówiono wyższość idei której służą. Dochodzi do tego odpowiednia motywacja finansowa i perspektywa szybkiego awansu w strukturze.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów