Te pieniądze są i tak do wzięcia. Pytanie tylko przez kogo?
Sam fakt zamknięcia sklepów nie spowoduje obniżenia popytu. Po prostu kupią towar od chłopaków z rogu. Różnica taka, że nie będzie podatku i zasili podziemie.
Najwięcej korzyści z całej tej szmatławej akcji odniesie dealerka. Oczywiście nie samochodowa.
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:28, 05 Paź '10
Temat postu:
"To restrykcyjne prawo jest winne rozwojowi dopalaczy". Balicki w TOK FM
- Musimy zastanowić się, czy tak restrykcyjne przepisy nie wywołują zjawiska dopalaczy - mówił w Poranku Radia TOK FM Marek Balicki, były minister zdrowia. - Wielu ekspertów, również ci, którzy obserwują nas z innych krajów europejskich, w tym upatrują przyczyny, że restrykcyjne prawo powoduje, że niebezpieczne substancje są coraz powszechniej stosowane - dodał.
- Musimy przeprowadzić poważną debatę na temat naszej polityki narkotykowej, ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, czy tak restrykcyjne przepisy nie wywołują zjawiska dopalaczy - apelował Marek Balicki. - To jest błędem naszej rozmowy o narkotykach, że na jednej szali stawiamy heroinę i marihuanę - podkreślał były minister zdrowia.
- Taka dyskusja była przeprowadzona w Polsce w 2000r. kiedy wprowadziliśmy tak bardzo restrykcyjne przepisy. Mówiło się, że będziemy łapać dilerów dzięki temu, że będzie możliwe karanie za posiadanie nawet miękkich narkotyków w małych ilościach - przypominał Balicki. - I co się okazało? Że po wprowadzeniu takich restrykcyjnych przepisów w pierwszych latach rynek narkotykowy w Polsce się rozwinął, a w ostatnich dwóch-trzech latach nastąpił rozwój rynku dopalaczy - ubolewał Marek Balicki. - Bardzo wiele tego, co nasz wszystkich niepokoi wynika ze złego prawa.
Walka z dopalaczami trwa, natomiast pojawiają się głosy, że przemysłowi narkotykowemu zamykanie sklepów jest na rękę, bo pojawienie się sklepów z dopalaczami zmniejszyło ruch przy nielegalnych narkotykach. - Z dopalaczy korzystały dwie kategorie osób, młodzi, eksperymentujący ludzie i rzeczywiście ci, którzy używają zakazanych narkotyków, a produkt legalny łatwiej kupić i w pewnym zakresie zastępuje produkt nielegalny - mówił Marek Balicki.
Ustawa ws. dopalaczy. "Czekamy na reakcję handlarzy śmiercią"
33 minuty temu TSz, MK / Onet.pl, PAP
Donald Tusk, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Donald Tusk, Fot. PAP/Radek Pietruszka
- Przyjęliśmy projekt ustawy, która ma ostatecznie rozwiązać problem dopalaczy - powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Szef rządu przyznał, że jest świadomy reakcji ze strony ludzi czerpiących zyski z handlu kontrowersyjnymi substancjami. - Spodziewamy się reakcji ze strony handlarzy śmiercią, bo tak można nazwać ludzi sprzedających dopalacze – powiedział.
- Zgodnie z tą ustawą, to, co uzyskaliśmy dzięki akcji policji, Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego stanie się zasadą, regułą, a nie jednorazową akcją - mówił Tusk.
Premier zapowiedział, że ustawa ma wejść w życie w ciągu miesiąca. W tym okresie sklepy oferujące dopalacze pozostaną zamknięte, a towar zajęty.
REKLAMA
Premier tłumaczył założenia przyjętego projektu, który ma rozwiązać kwestię dopalaczy w sposób "radykalny".
Przewiduje on, że inspekcja sanitarna będzie mogła wejść w każdym momencie do placówek, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że oferują tzw. środki zastępcze wobec środków odurzających czy psychotropów. Tusk powiedział, że zgodnie z ustawą, będzie można wkroczyć do takiego sklepu, zająć cały asortyment i skierować go na badania.
- Wszyscy obudziliśmy się w ostatniej chwili - powiedział premier. - Dobrze, że się obudziliśmy, zanim doszło do masowej tragedii - podkreślił Tusk. - Wyeliminujemy ten bezczelny handel - dodał.
Premier podkreślił także, że zakazana będzie jakakolwiek forma reklamy, także skojarzeniowej, dopalaczy.
Założenia rządowego projektu
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, wprowadza przepisy, które zakazują wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terenie Polski jakichkolwiek substancji (niezależnie od ich stanu fizycznego i źródła pochodzenia, w tym roślin, grzybów oraz ich części) lub produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe.
W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny będzie mógł wstrzymać jego wytwarzanie lub wprowadzanie do obrotu albo nakazać wycofanie z handlu na okres do 18 miesięcy. W tym czasie prowadzone będą badania dotyczące jego wpływu na zdrowie. Inspektor dodatkowo będzie mógł nakazać zaprzestanie prowadzenia działalności w obiektach służących wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu. Czyli np. zamknąć sklep lub hurtownię.
Za złamanie zakazu produkcji i wprowadzania do obrotu produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe będzie nakładana kara w wysokości od 20 tys. zł do nawet 1 mln zł. Podstawę wymiaru kary stanowić będzie w szczególności ilość wytworzonego lub wprowadzonego do obrotu środka zastępczego.
Mam ogromną nadzieję, że te kurwy odpowiedzą za manipulowanie wolnym rynkiem.
Szkoda tylko, że odszkodowania pójdą z naszej kieszeni...
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:24, 05 Paź '10
Temat postu:
jeszcze takie moje spostrzeżenie dot. tego co przytoczyłeś, Bimi:
dopiero po zdelegalizowaniu pewnych substancji czynnych w dopalaczach
wysypały się zatrucia na większą skalę. Spekuluję, że producenci na
szybko powprowadzali zamienniki tych sprawdzonych. Z powodu braku legalnych środków o porządanym działaniu, sięgneli/stworzyli podobne, lecz toksyczniejsze. Proste zjawisko eskalacji.
[to jest łagodna opcja]
nast. spostrzeżenie -
prawodawcy i ustawodawcy stworzyli nam taki świat, że coraz mniej ludzi wytrzymuje go będąc trzeźwymi. Pęd ludzi do dragów to skutek, a nie przyczyna chujni dookoła.
najgroźniejsze długofalowo jest zjawisko szerokiej aprobaty społeczeństwa dla 'walki' z dopalaczami POMIMO, że dzieje się to na bakier z prawem.
rozbudowana kampania medialna nastawiona na usprawiedliwienie metod stosowanych przez machinę działa działa niestety bardzo skutecznie.
Wystarczy, że w głównym nurcie informacyjnym wskaże się potencjalne 'zło',
a 2/3 populacji będzie strzelać bez ostrzeżenia do winowajcy. Strzelać, klaskać i głosować. Chcesz kogoś zniszczyć to napuść na niego sfrustrowany tłum.
wogóle, kurwa, cała ta akcja z dopalaczmi to podstęp na szeroką skalę! sytuacja wprost wymarzona by wprowadzić magiczny zapis
Cytat:
inspekcja sanitarna będzie mogła wejść w każdym momencie do placówek, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie
pod który będzie można podpiąć każdy niewygodny podmiot!
i to przy powszechnym aplauzie...
zrobić zrzutę ogólnoforumową i odkupić od greków jakąś wyspę, kaliningrad od ruskich, czy jakiś inny cypr i zrobić jakąś w małej skali utopię/dystopię - nieważne, co ale na swoich zasadach..
bo przy okazji tego szumu z dopalaczami - patrząc na naszych południowych sąsiadów liberalizujących prawo w materii dragów.. coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to, kurwa jakieś zoo jest. Dwa antagonistyczne poglądy na tą samą kwestię dzielą tą samą granicę w ramach jednej struktury, UE, mającej uchodzić za liczącą się w świecie, mającą gwarantować bezpieczeństwo i stabilność gospodarczą. to jest kurwa jakiś koń trojański (ale mnie nosi;)) stabilizuje o tyle, że skutecznie hamuje; upoważnia do zbiorowej odpowiedzialności.
Ustawa ws. dopalaczy. "Czekamy na reakcję handlarzy śmiercią"
33 minuty temu TSz, MK / Onet.pl, PAP
Donald Tusk, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Donald Tusk, Fot. PAP/Radek Pietruszka
- Przyjęliśmy projekt ustawy, która ma ostatecznie rozwiązać problem dopalaczy - powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Szef rządu przyznał, że jest świadomy reakcji ze strony ludzi czerpiących zyski z handlu kontrowersyjnymi substancjami. - Spodziewamy się reakcji ze strony handlarzy śmiercią, bo tak można nazwać ludzi sprzedających dopalacze – powiedział.
- Zgodnie z tą ustawą, to, co uzyskaliśmy dzięki akcji policji, Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego stanie się zasadą, regułą, a nie jednorazową akcją - mówił Tusk.
Premier zapowiedział, że ustawa ma wejść w życie w ciągu miesiąca. W tym okresie sklepy oferujące dopalacze pozostaną zamknięte, a towar zajęty.
REKLAMA
Premier tłumaczył założenia przyjętego projektu, który ma rozwiązać kwestię dopalaczy w sposób "radykalny".
Przewiduje on, że inspekcja sanitarna będzie mogła wejść w każdym momencie do placówek, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że oferują tzw. środki zastępcze wobec środków odurzających czy psychotropów. Tusk powiedział, że zgodnie z ustawą, będzie można wkroczyć do takiego sklepu, zająć cały asortyment i skierować go na badania.
- Wszyscy obudziliśmy się w ostatniej chwili - powiedział premier. - Dobrze, że się obudziliśmy, zanim doszło do masowej tragedii - podkreślił Tusk. - Wyeliminujemy ten bezczelny handel - dodał.
Premier podkreślił także, że zakazana będzie jakakolwiek forma reklamy, także skojarzeniowej, dopalaczy.
Założenia rządowego projektu
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, wprowadza przepisy, które zakazują wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terenie Polski jakichkolwiek substancji (niezależnie od ich stanu fizycznego i źródła pochodzenia, w tym roślin, grzybów oraz ich części) lub produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe.
W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny będzie mógł wstrzymać jego wytwarzanie lub wprowadzanie do obrotu albo nakazać wycofanie z handlu na okres do 18 miesięcy. W tym czasie prowadzone będą badania dotyczące jego wpływu na zdrowie. Inspektor dodatkowo będzie mógł nakazać zaprzestanie prowadzenia działalności w obiektach służących wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu. Czyli np. zamknąć sklep lub hurtownię.
Za złamanie zakazu produkcji i wprowadzania do obrotu produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe będzie nakładana kara w wysokości od 20 tys. zł do nawet 1 mln zł. Podstawę wymiaru kary stanowić będzie w szczególności ilość wytworzonego lub wprowadzonego do obrotu środka zastępczego.
Mam ogromną nadzieję, że te kurwy odpowiedzą za manipulowanie wolnym rynkiem.
Szkoda tylko, że odszkodowania pójdą z naszej kieszeni...
Terroryści, gwałciciele państwa prawa, dziś tworzą nowe prawo, na podstawie którego wczoraj pozamykali sklepy....
Gdzie są specjaliści od obalania komuny? Dlaczego milczą w obliczu gwałtu? Czy taka praktyka jest społecznie akceptowana w państwie prawa?
W panstwie czego? Chyba lewa, bo na pewno nie prawa.
Spojrz na to z tej strony.
Rynek dopalaczy jest calkiem dobre pieniadze.
Duza czesc z tych pieniadzy poszla by na nielegalne dragi, ale skoro mozna kupic cos w sklepie i nie ryzykowac, ze pozniej policjanci beda z duma pisac, ze zlapali przestepce z 2 gr maryski to czemu nie.
Oczywiscie traca na tym ci, ktorzy trzymaja rynek nielegalnych dragow, wiec poskarzyli sie do swoich i kumpli.
Dzisiejszy ranek przyniósł nowe pomysły
Tak doniosłe i mądre, aż trudno w to uwierzyć
Wzbogacą producenta, pomysłodawcę także
Obieg korupcji zatacza kręgi zawsze
Pieniądze przecież leżą na ulicy
Tylko schyl się i zbieraj, znaczy miej dobre pomysły
Dobre pomysły są najbardziej banalne
Co jest nielegalne, jest bardziej opłacalne
Więc 5 lat za posiadanie, 10 używanie
5 lat za posiadanie, 10 używanie
5 lat za posiadanie, 10 używanie
5 lat za posiadanie, śmierć za używanie
Gdy coś jest nielegalne, to tworzy czarny rynek
Ten tworzy gangsterów, pieniędzy brudny obieg
Gdy ci się już wzbogacą, a wzbogacą się szybko
Dużo będą płacić przekupnym politykom
Politycy uchwalają to, co gangi zalecają
A potem po wypłatę ochoczo się zgłaszają
To, co widać i słychać, jest proste i banalne
Co jest nielegalne, jest bardziej opłacalne
(...)
Gdy gangi się wzbogacą, to wtedy jest szacunek
Nikt nie pyta bogatych, uczciwi są czy nie
Poważne korporacje u nowego wielkiego brata
Mają swe korzenie w prohibicji latach
Czas wielkiego kryzysu właśnie teraz nadchodzi
Karanie wbrew pozorom nikogo nie ostudzi
Bo wiadomo, że w sieci wpadają tylko płotki
Rekiny są bezkarne i śmieją się ukradkiem
(...)
I jeszcze jedno pytanie, miły przyjacielu
Czy wóda i papierosy nie uzależniają?
Czy nie widać, że jest to jedno i to samo draństwo?
Nie, na wódę monopol ma państwo
I dobrze zarabia na tym i się nie przejmuje
Że co któryś twój kolega znów się degeneruje
Dzień w dzień, ale to jest legalne
Obłożone podatkiem, więc także opłacalne
(...)
Jedna piosenka a jakby wszystko w aktualnym temacie powiedziane...
Kazik jak zawsze ponadczasowy
Ostra konfrontacja między "królem dopalaczy" a policją
Dawid Bratko, nazywany "królem dopalaczy", w obecności dziennikarzy, wbrew zakazowi inspekcji sanitarnej zerwał plomby z drzwi jednego ze swoich sklepów z dopalaczami w Łodzi. Bratko nie zdążył wznowić działalności, ponieważ uniemożliwili mu to obecni na miejscu funkcjonariusze policji. W sklepie pojawili się klienci, którzy zakupili pierwsze torebki z dopalaczami. Po tym, jak w sklepie obsłużono pierwszych klientów policja zatrzymała Bartko, który został zabrany do radiowozu.
Na zorganizowanej przed swoim sklepem konferencji prasowej Bratko podkreślił, że nie ma żadnych podstaw do zamknięcia jego sklepów. - Ten zakaz jest bezprawny. Założenie plomby było bezprawne. Jeżeli zaproponowana przez rząd ustawa wejdzie w życie, to będziemy składali masowe doniesienia o popełnieniu przestępstwa. Moje straty sięgają nawet 500 tysięcy złotych. Na pewno będziemy wnosić o odszkodowanie - powiedział.
Dawid Bratko dodał, że jeszcze dziś złoży odwołanie od decyzji inspektora sanitarnego, na mocy której zamknięte zostały należące do niego sklepy z dopalaczami.
Graś: jeśli ten pan się w sklepie pojawi, to zostanie zatrzymany
Dziś rano rzecznik rządu Paweł Graś, że jeśli zgodnie z zapowiedzią, Dawid Bratko - właściciel sieci sklepów z dopalaczami - otworzy swój punkt w Łodzi, to zostanie zatrzymany przez policję i usłyszy zarzuty.
- Jeśli ten pan się w sklepie pojawi, zerwie plomby, zostanie zatrzymany przez policję, doprowadzony na komisariat, przesłuchany i zostaną mu postawione zarzuty - powiedział Graś w radiu RMF FM.
Jak przypomniał, za złamanie zakazu handlu tzw. dopalaczami wystawionego przez Główny Inspektorat Sanitarny grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.
W ramach prowadzonej od soboty przez sanepid i policję akcji przeciw obrotowi dopalaczami zamknięto ponad 970 sklepów. Decyzji GIS o zamknięciu nie udało się jeszcze dostarczyć do blisko 130 podmiotów handlujących dopalaczami. Policja apeluje, by informować ją o wszelkich próbach sprzedaży.
Graś na sugestię, że przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w opinii prawników jest niekonstytucyjny, odparł: "zobaczymy, o niejednej ustawie już tak słyszeliśmy". - Uważamy, że to jest dobra ustawa, która eliminuje nam to zagrożenie co najmniej na kilkanaście miesięcy, a to jest czas - jak obliczamy - który jest nam potrzebny do tego, żeby panów od dopalaczy dodusić ekonomicznie i finansowo - zaznaczył.
eNKa zgadza się słyszałem też to samo. Przecież to się nadaje do prokuratury.
A na późniejszej konferencji przyciśnięty przez jakąś dziennikarkę o tą ofensywę ustawową powiedział, że mają prawie gotowe ... 6 ustaw i prosił o wyrozumiałość i czas do grudnia. Pani dziennikarka dalej cisnęła temat wymieniając kolejno miesiące w których miały być gotowe zapowiadane poważne rozwiązania. Oczywiście premieru powiedział że nie można robić czegoś po łebkach.
Od razu przypomniała mi się kastracja naćpanych bukamcherów.
_________________ Limit postów na żądanie - 1
W przypadku śnipidu czy polucjantów tak - do prokuratórwy ale jeśli chodzi o płemiełu to trybunalik w staniku.
Ludzie potrzebują ruchu przed telewizorem, więc go dostają. Mogą się ekscytować skutecznością systemu w który i któremu wierzą. Całkowicie bez wniku przyjmują, że główny mafiozo tego reżymu przyznał. że wykorzystując aparat tego "państwa" a przez to swojego stanowiska publicznego, działając wspólnie i w porozumieniu w ramach grupy o charakterze zbrojnym i przestępczym w tym celu, zmusił kogoś do złamania prawa.
Na naszych oczach dzieją się rzeczy potwierdzające faszystowski charakter reżymu okupującego nas.
1)w art. 4:
a)pkt 27 otrzymuje brzmienie:
„27) środek zastępczy – substancję pochodzenia naturalnego lub syntetycznego w każdym stanie fizycznym lub produkt, roślinę, grzyba lub ich część, zawierające taką substancję, używane zamiast środka odurzającego lub substancji psychotropowej lub w takich samych celach jak środek odurzający lub substancja psychotropowa, których wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu nie jest regulowane na podstawie przepisów odrębnych; do środków zastępczych nie stosuje się przepisów o ogólnym bezpieczeństwie produktów;”,
Cytat:
Art. 52a. 1. Kto wytwarza lub wprowadza do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej środek zastępczy, podlega karze pieniężnej w wysokości od 20 000 zł do 1 000 000 zł.
2. Karę pieniężną, o której mowa w ust. 1, wymierza, w drodze decyzji, właściwy państwowy inspektor sanitarny. Decyzji nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.
_________________ "Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Co prawda mnie osobiście bardziej interesuje problem podwyżki VATu, zwiększonej akcyzy na paliwo oraz ogromnej dziury budżetowej ale nie mogę przejść obojętnie obok decyzji Sanepidu, która rzekomo daje podstawe do zamykania sklepów z "dopalaczami". Otóż niestety dla rządu i dla Sanepidu, decyzja ta podstaw takich nie daje, ponieważ obarczona jest poważnymi wadami prawnymi.
Skan decyzji Sanepidu
1. Podstawowym problemem decyzji GiS jest brak oznaczenia stron. Kodeks postępowania administracyjnego jednoznaczenie i bez wątpliwości określa, że w decyzji administracyjnej musi zostać określona strona - a więc konkretna firma, konkretny adres, konkretne dane. W aktualnie doręczanej decyzji czegoś takiego nie ma. I to jest podstawa - dowolny początkujący prawnik wykaże, na podstawie KPA oraz kilku dodatkowych aktów, że decyzja ta jest nieważna z mocy prawa. Na tym można by poprzestać, ale decyzja Sanepidu ma jeszcze kilka innych wad prawnych.
2. Możliwość zastosowania się do decyzji... Tutaj zacytuje komentarz do KPA: "Rozstrzygnięcie, określane mianem „osnowy” decyzji, stanowi o ustaleniu prawa, o usunięciu sporu co do niego lub o jego tworzeniu na rzecz określonych podmiotów albo też o zakończeniu postępowania w danej instancji bez orzekania w sprawie co do jej istoty. Rozstrzygnięcie musi być sformułowane w taki sposób, ażeby możliwe było następnie wykonanie decyzji dobrowolne lub z zastosowaniem środków egzekucji administracyjnej. Powinno ono być sformułowane w sposób jasny i precyzyjny, a nie pośrednio wynikać z uzasadnienia decyzji." .
3. Odnoszenie się do zagrożenia życia lub zdrowia: doniesienia medialne o rzekomych przypadkach zatrucia "dopalaczami" nie są materiałem dowodowym, są jedynie przyczynkiem do możliwości podjęcia działania przez Sanepid. Ten zapewne w pocie czoła tworzy teraz (ciekawe czy antydatowane) dokumenty na bazie analizy pobranych próbek... I znowu odwołam się do komentarza o KPA "ednym z elementów decyzji jest jej uzasadnienie faktyczne i prawne. Powinno ono zawierać wskazanie okoliczności faktycznych i prawnych, którymi organ kierował się przy podejmowaniu decyzji. Uzasadnienie stanowi integralną cześć decyzji i jego zdaniem jest wyjaśnienie rozstrzygnięcia, stanowiącego dyspozytywną część decyzji."
To nie koniec błędów i niedociągnięć decyzji Sanepidu, ale już tyle wystarczy, by poważnie zastanowić się nad kondycją polskiego prawa i fasadowego państwa... Niestety po raz kolejny rząd dał dowód na to, że jest rządem beznadziejnym. "Walka" z dopalaczami, która pojawiła się w ciągu 3 ostatnich dni to kolejna medialna zasłona i ściema, obliczona zapewne na wybory i na przykrycie tematu dziury budżetowej i podnoszenia podatków.
Przykre i smutne.
Dorzucam garść ciekawych paragrafów z Kodeksu Postępowania Administracyjnego:
Art. 10. [Zasada uczestnictwa stron w postępowaniu] § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić im wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań.
Art. 11. [Zasada wyjaśniania przesłanek załatwienia sprawy] Organy administracji publicznej powinny wyjaśniać stronom zasadność przesłanek, którymi kierują się przy załatwieniu sprawy, aby w ten sposób w miarę możności doprowadzić do wykonania przez strony decyzji bez potrzeby stosowania środków przymusu.
Art. 107. [Składniki decyzji] § 1. Decyzja powinna zawierać: oznaczenie organu administracji publicznej, datę wydania, oznaczenie strony lub stron, powołanie podstawy prawnej, rozstrzygnięcie, uzasadnienie faktyczne i prawne, pouczenie, czy i w jakim trybie służy od niej odwołanie, podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego osoby upoważnionej do wydania decyzji. Decyzja, w stosunku do której może być wniesione powództwo do sądu powszechnego lub skarga do sądu administracyjnego, powinna zawierać ponadto pouczenie o dopuszczalności wniesienia powództwa lub skargi.
Art. 108. [Natychmiastowa wykonalność decyzji] § 1. Decyzji, od której służy odwołanie, może być nadany rygor natychmiastowej wykonalności, gdy jest to niezbędne ze względu na ochronę zdrowia lub życia ludzkiego albo dla zabezpieczenia gospodarstwa narodowego przed ciężkimi stratami bądź też ze względu na inny interes społeczny lub wyjątkowo ważny interes strony. W tym ostatnim przypadku organ administracji publicznej może w drodze postanowienia zażądać od strony stosownego zabezpieczenia.
Art. 156. [Stwierdzenie nieważności decyzji] § 1. Organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która:
1) wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości,
2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
3) dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną,
4) została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie,
5) była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały,
6) w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą,
7) zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.
Art. 160. [Roszczenie o odszkodowanie] § 1. Stronie, która poniosła szkodę na skutek wydania decyzji z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 albo stwierdzenia nieważności takiej decyzji, służy roszczenie o odszkodowanie za poniesioną rzeczywistą szkodę, chyba że ponosi ona winę za powstanie okoliczności wymienionych w tym przepisie.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:49, 06 Paź '10
Temat postu:
Cytat:
Prokuratura Łódź-Śródmieście przedstawiła zarzuty właścicielowi jednej z sieci sklepów z dopalaczami, zwanego przez media "królem doplaczy". Dawidowi B. grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności - podała TVN 24.
Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania poinformował, że zatrzymany dzisiaj Dawid B. usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw przewidzianych w ustawie o Państwowym Inspektoracie Sanitarnym.
- Dotyczą one wprowadzenia do obrotu w dniach 3 i 6 października substancji określonych w decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego dnia 2 października. Zagrożone jest to karą do dwóch lat pozbawienia wolności - powiedział Kopania.
hehe - nie mogę się doczekać tego procesu.
bo coś mi mówi, że tusk przerżnie równo na całej linii - a zapłacą oczywiście podatnicy.
dobrze że już nie płace podatku w tej czwartej RP - przynajmniej mnie tym razem nie orżnie.
w sumie, jak tak patrze na arogancję władzy, to jest to raczej drugi PRL niż czwarta RP - choć właściwie jaka to różnica?
Po co oni uchwalaja nowe prawo skoro nie szanuja starego, ktore wczesniej uchwalili? Jak w tym wypadku maja sie zachowac inni obywatele w stosunku do prawa?
Ta decyzja Sanepidu to jakas kpina. Koles na 100% procent powinien wygrac sprawe. Dlaczego powinien, a nie wygra? Poniewaz sady tez maja w dupie prawo i moga wydawac wyroki z dupy wziete.
Po wejsciu ustawy musza zniknac wszystkie sklepy, fabryki i produkty zawierajace mase skladnikow dzialajacych podobnie jak narkotyki. Znany temat: wachanie kleju, lakieru. Czy te zjeby pomyslaly, ze trzeba bedzie wycofac X rodzajow farb i klejow (pewnie takze mase innych potrzebnych srodkow) oraz pozamykac fabryki? Na miejscu kolesi od dopalaczy z punktu zlozylbym taki wniosek i poswiecilbym kase na szukanie innych produktow codziennego uzytku, aby tylko narobic jak najwiekszego gnoju.
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Ta decyzja Sanepidu to jakas kpina. Koles na 100% procent powinien wygrac sprawe. Dlaczego powinien, a nie wygra? Poniewaz sady tez maja w dupie prawo i moga wydawac wyroki z dupy wziete.
W polsce to on może z sądem nie wygra, ale trybunał w Strasburgu powinien być po stronie prawa, a w tym przypadku jest ono za Dariuszem Bratko
Właśnie dostał zawiasy koleś z Białegostoku. 1,5 roku za sprzedaż nielegalnych substancji.
_________________ "Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Zajebiście podoba mi się akcja anty-dopalaczowa. Istny majstersztyk siły, tak się zamyka mordy głupcom od "wolności" którzy sami nigdy zniewoleni nie byli (nikt z was nie żył nigdy w ustroju totalitarnym pora spojrzeć prawdzie w oczy, ba biedy z XIX czy XVIII wieku czy ucisku pańszczyźnianego nikt tez nie wadził).
Cytat:
W polsce to on może z sądem nie wygra, ale trybunał w Strasburgu powinien być po stronie prawa, a w tym przypadku jest ono za Dariuszem Bratko Wink
Nie nikt nie strzeli sobie takiego samobója to raz a dwa trybunał w strasburgu może sobie orzekać to na dzień dzisiejszy dalej TYLKO międzynarodowy trybunał, NWO jeszcze nie ma więc państwa i tak mogą zrobić swoje to orzeczenie nie jest wiążące, uprzejmie Ci to przypominam.
Cytat:
Ta decyzja Sanepidu to jakas kpina. Koles na 100% procent powinien wygrac sprawe. Dlaczego powinien, a nie wygra? Poniewaz sady tez maja w dupie prawo i moga wydawac wyroki z dupy wziete.
Ohohoho
Mylisz się to nie żadna kpina to bardzo dobrze zorganizowana akcja, akcja którą potrafiono przeprowadzić. Wy tutaj od 5 lat przeprowadzacie "akcje" "uświadamiania o spiskach" a efekty w społeczeństwie dalej MARNE. Akcja anty-dopalaczowa dała niesamowity skutek wśród szarych ludzi, już nawet prosty przechodzień by chętnie roztrzaskał sklep "trucicieli". Baaa znam ludzi którzy wcześniej obojętni stali się, anty ! Uczcie się socjotechniki.
Cytat:
Po wejsciu ustawy musza zniknac wszystkie sklepy, fabryki i produkty zawierajace mase skladnikow dzialajacych podobnie jak narkotyki. Znany temat: wachanie kleju, lakieru.
Znowu błąd nie dorabiaj swoich teorii na siłę akcja jak i ustawa jest wymierzona w konkretną grupę interesów nic poza tym. Nikt na siłę nie będzie zamykał fabryki lakierów ... Dobrze się czujesz ? Serio myślisz że zamkną fabryki ? Może co jeszcze może zakłady chemiczne np w Tarnowie (Jak w ciągu miesiąca od wprowadzenia ustawy nie zamkną żadnej fabryki lakierów to uprzejmie informuję że triumfalnie dam CI znać że się myliłeś a twoje teoryjki można sobie włożyć pomiędzy bajki)
ale będziemy masowo wysyłać doniesienia że fabryka lakierów działa niezgodnie z prawem, to samo z rozpuszczalnikami i alkoholem
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Wystarczy naglosnic kilka przyadkow jak mlody chlopak sie nawachal kleju/lakieru i zmarl lub wyladowal w szpitalu i juz mozna zamykac. Na dobra sprawe, tak wygladala akcja przeciw dopalaczom. Nie tak powinno sie usuwac niebezpieczne produkty z rynku. Zreszta sam plemiel oglaszal, ze bedzie dzialal na granicy prawa. Moim zdaniem przekroczyl granice dla kilku % w slupkach.
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:54, 08 Paź '10
Temat postu:
Smutne w jakim kierunku ten kraj podąża...
Z drugiej strony widac roznice kilku klas pomiedzy tym co robi David (polska mafia), a podejsciem firmy dopalacze.com (? - nie mam pojecia kto stoi za nimi, jakies pomysly, ktos?).
David walczy z polskim panstwem podobnie jak to robi od lat Polska mafia czyli chamówa na maxa. Co innego Dopalacze.com - to wyrafinowany przeciwnik, przewidujacy ruchy pare tur w przód. Dziś formalnie zamkaja dzialalnosc gospodarczą - wina aparatu państwowego. Jutro bedzie pozew o odszkodowanie, a za tydzien powstanie nowa marka, powiedzmy dopalacze2.com ktora bedzie robic to samo...
Wymowne jest ostatnie zdanie w komunikacje dopalacze.com:
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 »
Strona 5 z 9
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów