|
Autor
|
Wiadomość |
voyager
Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 41
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:35, 09 Paź '08
Temat postu: Czy wiesz, co jesz? Mleko - FILM |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Glopez
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:40, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Fenomenalnie, że jest ten film.
Można z niego korzystać do propagowania prawdy wśród ludzi, bo to przecież mówi Wielki TVN
_________________ "Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
voyager
Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 41
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:23, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Dziwne że w ogóle to puścili Przeciez żyją między innymi z reklam tego mleka i jego przetworów...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:42, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Ale wiecie, co mnie zdziwiło?
Raz narzekają, że mleko niezdrowe, "człowiek to jedyne zwierzę, które pije mleko innych zwierząt", "mleko zawiera wapń, ale taki do budowy rogów i kopyt"...
A potem, że mleko jest w wielu produktach zastępowane tłuszczem roślinnym, albo jogurty, które z mlekiem nic nie mają wspólnego. Oczywiście, to żle, że jesteśmy okłamywani, ale w końcu takie prawdziwe mleko "prosto od krowy" jest zdrowe, czy nie?
Nie mówię tu o barwnikach, konserwantach i innej chemii, bo to oczywiste zło.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Imran Zachajew
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:31, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Mijak napisał: | ale w końcu takie prawdziwe mleko "prosto od krowy" jest zdrowe, czy nie? |
Gdyby je rozbić na pierwiastki to w dużym stopniu tak, ale w takiej formie jak wypływa z krowiego cyca duża część tych dobrych rzeczy jest nieprzyswajalna.
Zaraz pewnie odezwą się śmiertelni wrogowie mleka. Ja do nich nie należę. Od dziecka jem biały ser, który dobrze trawię. Cały dowcip polega na tym jakie masz enzymy trawienne oraz na tym, żeby mleko było już skwaszone, bo surowe w kontakcie z kwasem żołądkowym zamienia się w coś w rodzaju kleju. A więc raczej kefir, zsiadłe, biały ser niż inne formy. Trzeba słuchać organizmu. Jeśli ma się alergię, gazy i inne sensacje to nie ma o czym gadać - szkodzi i już. Mnie biały serek nigdy nie szkodził. Mleka zwykłego unikam.
edit; literki
_________________ "Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:44, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Imran, a pojawiają się jakieś zauważalne infekcje bakteryjne lub wirusowe zatok, gardła lub krtani ? A bóle stawowe ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Imran Zachajew
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:03, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Tomkiewicz napisał: | Imran, a pojawiają się jakieś zauważalne infekcje bakteryjne lub wirusowe zatok, gardła lub krtani ? A bóle stawowe ? |
Tyle co u innych - raz, max 2 razy w roku. Nie wiem czy to od mleka, może w jakimś stopniu. Ja akurat nie jestem najlepszym przykładem bo wiele lat uprawiałem sporty a intensywne treningi obniżają odporność. Stawy - zero problemu - duża elastyczność. Ale powtarzam - nie piję niekwaszonego mleka więc nie wiem jak to powiązać.
edit; żadnych problemów z kośćcem, złamań etc. Nigdy. Mleko podobno odwapnia kości.
_________________ "Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:29, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Cóż, myślę, że intensywny wysiłek pozwalał Ci w miarę skutecznie spalać "śmieci". To jakiś sposób, ale niektórzy przestrzegają przed uruchamianiem szlaku pentozowego.
Swoją drogą, ciekawe, jak by zareagował Twój organizm, gdybyś odstawił wszystkie mleczne (mleko we wszystkim, masło we wszystkim, ghee, sery wszelakie i wszystkie pozostałe produkty typu jogurt, kefir, śmietany itp) i zboża na 4 dni, a potem zastosował prowokację nimi - czyli wrócił do nich (jakiegokolwiek z nich). Wieloletnie spożywanie tego samego powoduje, że nie widać skutków ubocznych. Nie wątpię, że z czystej ciekawości , dobrze jest zrobić sobie taki teścik.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Imran Zachajew
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:45, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Tomkiewicz napisał: |
Swoją drogą, ciekawe, jak by zareagował Twój organizm, gdybyś odstawił wszystkie mleczne (mleko we wszystkim, masło we wszystkim, ghee, sery wszelakie i wszystkie pozostałe produkty typu jogurt, kefir, śmietany itp) i zboża na 4 dni, a potem zastosował prowokację nimi - czyli wrócił do nich (jakiegokolwiek z nich). |
Robiłem to i robię nadal
Przede wszystkim w ogóle nie jem zbórz. Jeśli jem ten mój serek to sam, tak żeby żołądek dobrze trawił białko i nie mylił go z węglami. Zresztą po treningu można w zasadzie zjeść wykładzinę z podłogi i też będzie ok.
Poza tym podstawę mojej diety stanowią warzywa i mięso, które też b. dobrze trawię. Duże znaczenie ma łączenie produktów. Powroty do serka są ok, bez sensacji.
Może w wolnej chwili założę wątek o tzw paleodiecie, którą kiedyś sam dla siebie odkryłem (i nazwałem dietą łowiecko - zbieracką ) a która teraz w bardziej naukowej formie robi karierę na zachodzie - także jako dieta sportowa. Dieta optymalna którą stosujesz Tomkiewicz jest moim zdaniem formą paleodiety.
Tylko jakby bardziej luksusową, nastawiona na tłuszcze.
_________________ "Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Zoltan_Ch
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 51
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:31, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
No jasne weźcie się teraz wszyscy obraźcie na rolników i przestańcie kupować mleko ze sklepu Chyba muszę was teraz przeprosić że truje was tym mlekiem Ale co ja mogę że żyjemy w świecie gdzie wszyscy wszystkich trują, producenci czekolady producentów pryskanych owoców, producenci owoców producentów soi producenci soi producentów margaryny, producenci margaryny producentów masła i tak dalej i tak dalej.
Mamy teraz taki świat usług i przemysłu że każdy każdego wydyma dla zysku... A ja co, próbuje znaleźć jakieś zajęcie, jeżeli mleko nie będzie opłacalne, przerzucę się na tuczenie świń ( nie hodowle, tylko tuczenie), a jak to nie wypali to może cielęcina utuczona na mączce kostnej, lub soja spryskana Roundupem 2 dni przed zbiorami, hmm a może owoce i warzywa też na produkcji z udziałem pestycydów. Chcę wam przekazać tylko tyle, że nie ma już zdrowych sposobów hodowania czegokolwiek i wyciągania z tego zysków. Oczywiście najłatwiej jest walczyć z objawami typu jogurt na barwnikach lub masło bez masła, ale co to da jeśli źródło choroby nadal istnieje, ale tego już TVN nie powie .
Może jutro przestane produkować mleko sprzedam kwotę mleczną i co to załatwi sprawę? Na pewno sąsiad się ucieszy bo ostatnio wybudował oborę na 50 sztuk takich rekordzistek jak w reportażu, będzie miał mniejszą konkurencje :/ Hmm a ja w tym czasie będę chował zdrowy kalafiorek z zbijał kokosy
_________________ ...Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:57, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Mijak napisał: | "człowiek to jedyne zwierzę, które pije mleko innych zwierząt" |
Ale również i jedyne zwierze, które pije mleko poza wiekiem niemowlęcym!
Cytat: | ale w końcu takie prawdziwe mleko "prosto od krowy" jest zdrowe, czy nie? |
Wydaje mi się, że nie.
Jeżeli by tak było, to kobiety dawały by mleko przez całe życie.
Mleko w wieku dorosłym, należy traktować raczej jako dobre lekarstwo, jeżeli się np zatrujesz.
Co do odwyku, i ponownego rozpoczęcia spożywania, to nie wiem jak jest z mlekiem.
Ale z cukrem, to zaczynasz natychmiast chorować. Jak tak nie jadłem przez rok. I w święta, zrobiłem sobie wyjątek, na placki - padłem na drugi dzień...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:23, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Mijak napisał: | ale w końcu takie prawdziwe mleko "prosto od krowy" jest zdrowe, czy nie?
|
Takie prosto od krowy to zdrowe nie jest. Ale już przetworzone, w postaci serów, kefirów, masła, jogurtów to jest jak najbardziej przydatne. Zresztą tak jest z wieloma półproduktami.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:17, 10 Paź '08
Temat postu: |
|
|
TVN jest ostatnią instytucją, której można by dać wiarę w zakresie odżywiania. Jeżeli chodzi o te kampanie ukazujące rzekomą szkodliwość mleka - jest to sponsoring producentów margaryny, produktu otrzymywanego w procesie uwodorniania oleju roślinnego, stosowanego również w przemyśle chemicznym do otrzymywania wosków syntetycznych. Taki produkt to dopiero samo zdrowie!
Gdyby tych wszystkich idiotów słuchać, a każdy gada co innego, to człowiek nie mógłby nic jeść, no bo przecież oprócz mleka i nabiału wszystko szkodzi - jajka, mięso, tłuszcze, pieczywo, owoce, cukry. Dlatego najlepiej wysłać ich wszystkich na drzewo i w zakresie odżywiania kierować się własnym rozsądkiem i doświadczeniem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:34, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Dlatego Easy, idiotów pozostawia się samym sobie - na pożarcie.
Jest prawda lub fałsz. Pośrodku są poglądy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:30, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
No sama nie wiem co mam o tym myśleć
Źródło: http://www.noni.com.pl/pacjent_nalogi3.html
Do studentów i absolwentów wydziałów medycznych:
"Połowa z tego czego was nauczyliśmy, jest nieprawdą. Niestety nie wiemy, która..."
dr nauk med. Dean Burwell, przemawiając do studentów wydziału medycznego Uniwersytetu Harvarda
Daniel Reid "Tao zdrowia"
"MLEKO. Doszliśmy do jednego z najbardziej kontrowersyjnych składników zachodniej diety. Ludzie Wschodu i Afrykanie tradycyjnie unikali mleka, traktując je co najwyżej jako środek przeczyszczający. Za to w kulturze zachodu każe się pić mleko każdego dnia, przez całe życie... Powszechna dziś pasteryzacja mleka niszczy jego naturalne enzymy i zmienia budowę jego delikatnego białka, przez co mleko staje się jeszcze gorzej strawne. Żołądek dorosłego człowieka nie jest w stanie strawić mleka pasteryzowanego..., a nawet niemowlęta maja z tym kłopoty, o czym świadczą kolki, wysypki, choroby układu oddechowego, gazy, przykry zapach stolca i inne dolegliwości dość częste dla dzieci karmionych z butelki...
W latach trzydziestych dr M.Pottenger przeprowadził dziesięcioletnią obserwację wpływu pasteryzowanego mleka... na grupę dziewięciuset kotów... Kotom dr Pottengera wystarczyły tylko trzy pokolenia, aby ulec degeneracji, objawiającej się bezpłodnością i poważnym osłabieniem. Tyle mniej więcej pokoleń Amerykanów i Europejczyków wychowało się na pasteryzowanym mleku. Dziś bezpłodność jest jednym z najczęstszych problemów młodych ludzi świata cywilizowanego..., a 90% amerykańskich dzieci cierpi na chroniczną próchnicę zębów..."
"Wśród Amerykanek, które spożywają mnóstwo rozmaitych pasteryzowanych przetworów mlecznych, odsetek zachorowań na osteoporozę jest największy na świecie, z czego jasno wynika, że przetworzone w ten sposób mleko nie zapewnia dostatecznej ilości wapnia..."
Michael A.Schmidt, Leon H.Smidt, Keith W.Sehnert - "Ominąć antybiotyki"
Mleko krowie często reklamuje się w programach telewizyjnych jako "pokarm doskonały". Wmawia się nam, że wszyscy go potrzebujemy... Niestety spożywanie mleka przyczyniło się do wielu problemów zdrowotnych naszego społeczeństwa. Jego spożycie może być jednym z głównych czynników pogłębiających podatność na popularne choroby zakaźne... Problemy wynikające ze spożycia krowiego mleka są tak częste, że cieszący się wielkim szacunkiem profesor pediatrii dr Frank Oski, John Hopkins School of Medicin (szkoła medyczna działająca przy słynnym szpitalu z "rewolucyjnych" prac badawczo - medycznych) napisał książkę "Proszę, nie pij mleka" (Please, Don't Drink Your Milk).
dr Fred Pullen laryngolog praktykujący w Miami na Florydzie, przed przystąpieniem do zabiegu rutynowo przeprowadza eksperyment eliminacji nabiału z jadłospisu chorego. Wynik: "trzy czwarte dzieci zdrowieje bez konieczności stosowania drenażu uszu".
Dr Schmidt w swojej książce "Dziecięce choroby uszu" (Childhood Ear Infections) radzi po prostu wyeliminować z pożywienia nabiał jako pierwszy (a czasami jedyny) krok w kierunku rozwiązania zagadki nawracających infekcji uszu u dzieci."
Michał Tombak "Droga do zdrowia"
"Żaden żyjący na wolności ssak na świecie (oprócz człowieka), będąc dorosłym osobnikiem nie spożywa mleka. Tak urządziła to natura...
Układ pokarmowy człowieka zbudowany jest inaczej niż krowy. Krowie mleko, dostając się do żołądka człowieka, pod wpływem kwaśnych soków żołądkowych, ścina się, tworząc substancję przypominająca twaróg. Ten "twaróg" oblepia czasami inne pokarmy znajdujące się w żołądku. Dopóki ścięte mleko nie ulegnie strawieniu, proces trawienny innego pokarmu nie rozpocznie się. Zjawisko to często powtarzające się, może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego. Stąd pytanie: po co zamieniać swój organizm w "fabrykę-przetwórnię" mleka i kwaśnych produktów mlecznych, tracąc przy tym wiele cennej energii na proces trawienia?
Dr nand Kishare Sharma "Mleko cichy morderca"
"Obecnie naukowcy są niewolnikami organizacji gospodarczych i przemysłu mleczarskiego. Jeżeli prawdziwie niezależni naukowcy wypowiadali się na temat nieprawidłowości picia mleka, to ich głosy były bez skrupułów wyciszane... Ta cała sprawa picia mleka to wyłącznie kampania reklamowa stworzona z premedytacją, mającą na celu osiąganie coraz większych zysków przez przemysł mleczarski, a lekarze podtrzymują to pseudotwierdzenie o konieczności spożywania mleka...
Mleko krowie przeznaczone jest dla dużego zwierzęcia posiadającego dużą masę kostną, obdarzonego czterema żołądkami!!!...
W imię miłości do dzieci i dla ich dobra rodzice karmią je mlekiem, a lekarze przepisują lekarstwa na choroby, które mleko wywołuje (alergie, astma, egzemy, wysypki skórne, zaparcia, biegunki, zapalenie oskrzeli, płuc, migdałków, uszu, angina i przerost migdałków, chroniczny katar, rumień, koklusz, płonica, błonica, świnka i odra, próchnica i choroby przyzębia, miażdżyca, choroby wątroby i trzustki, choroby oczu, nierównowaga hormonalna i wiele innych)...
Celem pasteryzacji mleka jest niszczenie "złych" bakterii... Wysoka temperatura nie rozróżnia dobrych i złych bakterii, zabija oba rodzaje, również korzystne dla człowieka bakterie kwasu mlekowego. Autorytet wśród znawców tego zagadnienia dr M.Murray, nazwał pasteryzowane mleko "zupą bakteryjną", ponieważ ciała zabitych w czasie pasteryzacji bakterii pozostają przecież nadal w mleku. Stanowią one duże zagrożenie, ponieważ są świetną pożywką dla innych szkodliwych bakterii, które mogą wtedy bardzo szybko się mnożyć. Ponadto produktem rozkładu martwych już bakterii są substancje toksyczne mogące wywołać dolegliwości chorobowe, jeżeli ich stężenie będzie odpowiednio wysokie."...
"Badacze, jak T.Sigimura i wielu innych odkryli, że ogrzewane białko ma silne właściwości rakotwórcze i mutagenne (zmieniające kod genetyczny), a niektóre związki wyizolowane z ogrzewanego białka podane zwierzętom wywoływały u nich raka. Cukier mleczny i tłuszcz również ulegają zmianom pod wpływem ogrzewania i również mogą przekształcić się w substancje rakotwórcze i mutagenne.
Australijski naukowiec Joseph de Vardas zajmujący się nowotworami, udowodnił również w swych badaniach negatywny wpływ tych związków. Niestrawiona frakcja białek zawartych w mleku (kazeina) ulega procesom gnilnym, których produktami jest amoniak i inne toksyny. Kiedy wątroba jest zbyt przeciążona, przedostają się one do krwi, co stwarza korzystne warunki do rozwoju nowotworów. Poza procesem gnilnym białka mlecznego zachodzi jeszcze inny niebezpieczny proces: niestrawione tłuszcze docierają do jelita grubego, a zawarty w nich cholesterol przekształca się w wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, tworząc formy epoksydowe - uważane za najsilniejsze czynniki rakotwórcze."
Martwe pożywienie nie może podtrzymać życia...
Inna literatura
2. Michał Tombak, Jak żyć długo i zdrowo?, Warszawa 2002.
3. Praca zbiorowa, Czy wiemy, co jeść? Co pomaga, a co szkodzi'', Warszawa 1997.
4. Anna Szulc, "Pij mleko, będziesz kaleką", Angora, nr 43, 26 X 2003 (przedruk z: Kulisy, nr 42, 16 X 2003.).
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
przebudzony
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 968
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:13, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Mijak napisał: |
"człowiek to jedyne zwierzę, które pije mleko innych zwierząt", . |
Można i powiedzieć że człowiek to jedyne zwierze które chodzi w skórach innych zwierząt, lub jedyne zwierze które robi sobie sztuczne odzienie. Mamy chodzić nago ?
Te wszystkie argumenty przeciwników mleka są z palca wyssane. Moja rodzina wyrosła na wiejskim mleku. Wszyscy wysocy, dorodni, zero złamań i itd.
Oczywiście mleko ze sklepu w przeciwieństwie do wiejskiego ma chemię. Ale w dzisiejszych czasach wszystko ją ma.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Imran Zachajew
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:50, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Tańcząca z wilkami napisał: |
Daniel Reid "Tao zdrowia"
"MLEKO. Doszliśmy do jednego z najbardziej kontrowersyjnych składników zachodniej diety. Ludzie Wschodu i Afrykanie tradycyjnie unikali mleka, traktując je co najwyżej jako środek przeczyszczający. |
Nope.
Masajowie piją mleko na potęgę i do tego mieszają je z krowią krwią.
Kefir jest tradycyjną potrawą narodów kaukaskich a więc z naszego punktu widzenia - ludzi wschodu. W Mongolii używa się kobylego mleka do celów spożywczych.
_________________ "Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:10, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
A może z tym mlekiem to weszliśmy w nałóg? Nie od parady nieodżałowany Jan Kaczmarek śpiewał kiedyś w kabarecie "Elita" taki oto tekst:
A społeczeństwo śpi
i mleko mu się śni,
co w półlitrówkach tkwi
cicho na progu.
Dzieci i starsza brać
wszyscy chcą mleko chlać,
przerażająca jest siła nałogu.
(refren z "Ballady o mleczarzu", pełny tekst tutaj)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
voyager
Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 41
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:32, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Żeby skonkretyzować. W filmie jest mowa o mleku przetworzonym (ewent. karmionej świństwem), a nie prosto od krowy pasionej na łące i zajadającej się soczystą zielona trawką...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:35, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Jeżeli mleko miałoby być szkodliwe to nie sądze żeby UE narzucało na nie limity.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:06, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Argumenty przeciwko mlecznym tkwią w biochemii i alergologii. Polityka i prawo nie mają tu nic do rzeczy.
Masajowie od tak dawna żywią się nabiałem, że ich organizmy wytworzyły pewne szlaki metaboliczne do korzystnego trawienia mleka.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Imran Zachajew
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:01, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Tomkiewicz napisał: | Masajowie od tak dawna żywią się nabiałem, że ich organizmy wytworzyły pewne szlaki metaboliczne do korzystnego trawienia mleka. |
Powiadają, że podobnie jest z białymi. To azjaci mają ponoć najmniejszą tolerancję na mleko.
_________________ "Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:18, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Dokładnie. My musimy nauczyć się jeść mleczne. Po to zostały wymyślone rotacje tych produktów i badanie na sobie reakcji po odstawieniu i po prowokacji nimi. Chyba nie ma lepszego sposobu. Choć, na przykład, dr Danuta Myłek wyleczyła się z wieloletnich problemów zdrowotnych całkowitym ich odstawieniem ( o ile się nie mylę).
Kiedyś napisałem do niej, że moja Żona wyleczyła się z alergii na mleczne tłustym żywieniem - i to była prawda, ale po jadaniu ich regularnie pojawiły się problemy. Ona, gdy przeczytała, że wypijamy po pół litra śmietany dziennie, mówiła swoje. Wtedy się na nią wkurzyłem. Teraz wiem, o co jej biega.
Azjaci brzydzili się mlekiem. Moja Żona nie wiedząc nic o tłustym żywieniu, była tam (w Chinach) swego czasu w delegacji i jadła jedzenie, które tonęło w tłuszczach. Wtedy całkowicie zniknęły Jej problemy z przewodem pokarmowym.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
camera
Dołączył: 06 Wrz 2008 Posty: 50
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:30, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
przebudzony napisał: |
Można i powiedzieć że człowiek to jedyne zwierze które chodzi w skórach innych zwierząt, lub jedyne zwierze które robi sobie sztuczne odzienie. Mamy chodzić nago ? |
Co to za porównanie? Tu nie chodzi o noszenie ubrań z mleka tylko o spożywanie go, a to bardzo znacząca różnica.
Co do mleka. Ja się po prostu nie dam wrobić w mit, że coś co produkuje krowa dla cielaka (jedynie na określony czas po narodzinach) jest dobre do picia przez całe życie dla człowieka.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:24, 11 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Jest jakiś odesetek ludzi, którzy nie tolerują mleka krowiego - ale to są przypadki chorobowe, natomiast te same osoby bez problemów mogą spożywać mleko od kozy. Kozy towarzyszyły człowiekowi od zarania dziejów, znacznie wcześniej niż bydło - po co te kozy hodowano? Przecież nie ze względu na mięso, które jest podłej jakości, ani ze względu na wełnę, której nie ma - natomiast jest najwyższej jakości mleko. Na przestrzeni dziejów istniało wiele kultur opartych na pasterstwie, gdzie mleko i jego przetwory były podstawą wyżywienia. Najbliższy nam przykład - to górale z regionu Karpat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|