By: Sorcha Faal, and as reported to her Western Subscribers (Traducción al Español abajo)
New reports circulating in the Kremlin today are stating that Prime Minister Putin and President Medvedev have jointly ordered Russia’s Strategic Missile Troops (RVSN) to begin the encirclement of the United States with a ‘Nuclear Noose’ in preparation for ‘all out’ war with American Military Forces.
Sparking the fears of Russian leaders, these reports state, were conversations held this past week between Putin and former US Secretary of State Henry Kissinger (Kissinger McLarty Associates) wherein Mr. Kissinger stated that the likelihood of Senator John McCain ascending to the presidency of the United States was ‘all but assured’.
Russian policy analysts have long considered a McCain led US government as a continuation of Bush’s foreign policy for an American led implementation of a ‘New World Order’ that would see the abolishment of Nation States and the establishment of World Trading Blocks, and which Putin has vowed to prevent occurring.
Making an American Government being led by McCain even more intolerable for Russia has been McCain’s strident calls for Western military action against the Russian people and its leaders, but which can only be fully understood by knowing that his, McCain’s, top foreign policy advisor, Randy Scheunemann, is a longtime lobbyist for Georgia whose lobbing firm has been paid over $1 million by the Georgian government to further their influence in the US.
Further enraging Russian leaders was the announcement this past week that the US and Canada are jointly cooperating in an attempt to wrest vital Arctic resources away from Russia in an attempt to control the last source of new oil reserves remaining on our energy starved planet.
Russian moves to counter the growing threat of war between themselves and the United States over these issues have included Putin’s announcement in July to increase Russia’s nuclear aircraft carrier and submarine fleets and to begin working with other Nations to form a strategic alliance against the Americans.
Western reports are further stating that Russian Military Forces have moved into Georgia SS-21 missile launchers and that Russia plans the deployment of Iskandar SS-26 surface missiles in Syria and the Baltic enclave of Kaliningrad.
Venezuela’s President Chavez has further announced that he as accepted Russian President Medvedev’s offer to send a Naval Fleet to his South American Nation, and which are equipped with long-range sea based nuclear missiles.
To the full machinations of the US War Leaders to provoke Total War with Russia it remains lost upon the American people, and who have not even now begin to understand how the United States ‘sacrificed’ its ally Georgia in its bloodstained ‘final objective’ to force Poland into accepting their so called missile shield targeted against the Russian Homeland.
Russia's deputy chief of staff of the armed forces General Anatoly Nogovitsyn was quick to respond to Poland’s acceptance of US missiles by stating, “Poland, by deploying (the system) is exposing itself to a strike; 100 per cent.”
To the overall outcome of these events it is not in our knowing, except as they pertain to the plans of the War Leaders of the United States, and as best summarized by the American Anti-War activist Justin Raimondo who has written:
“The War Party never sleeps – they've always got a new angle up their sleeves, a new "Hitler" who must be crushed in the name of democracy and decency, and against whom all the resources of the West must be mobilized – until a new enemy is found. The latest such enemy is Putin's Russia, specifically, Putin himself, who is now being characterized as a hybrid monster, an authoritarian admixture of Hitler and Stalin.”
How sad it is that the American people have chosen for themselves such ruthless leaders, how very sad.
1:40 - mówi dziewczynka przed jakimi wojskami uciekała - prowadzący wytrzymał
2:30 - mówi matka kto jest odpowiedzialny za atak po 25 sekundach prowadzący przerywa. Matka fajnie stwierdza : "Wiem, nie chcecie tego słuchać".
Później dostają 30 sekund na ostatnią wypowiedź, ale jak matka mówi, że to rząd jest winny i powinien ustąpić następuje znane nam wszystkim "przepraszamy, ale nasz czas dobiega końca".
A tak btw - z wyglądu ten prowadzący trochę przypomina agenta Smitha z matrixa.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:09, 21 Sie '08
Temat postu:
A jednak Rosjanie mieli dobry cynk:
Cytat:
Manewry NATO na Morzu Czarnym - "to nie ma nic wspólnego z wojną"
Na Morze Czarne wpłynęły w ramach ćwiczeń NATO trzy okręty z Hiszpanii, Niemiec i Polski. Do końca tygodnia ma do nich dołączyć amerykańska fregata USS "Taylor".
Według przedstawicieli Sojuszu Północnoatlantyckiego ćwiczenia były zaplanowane od ponad roku. Ich celem jest przećwiczenie współdziałania jednostek z różnych państw należących do NATO.
Ćwiczenia potrwają trzy tygodnie, a uczestniczące w nich fregaty SPS "Adm. Juan de Bourbon", FGS "Luebeck" i ORP "Gen. K. Pułaski" zawiną do portów w Rumunii i Bułgarii. - To zaplanowana, rutynowa wizyta w rejonie Morza Czarnego w celu przećwiczenia współdziałania z naszymi partnerami z Rumunii u Bułgarii - powiedział wiceadmirał Pim Bedet, zastępca dowódcy Komponentu Morskiego NATO w Northwood, w Anglii.
Przedstawiciele NATO twierdzą, że manewry nie mają nic wspólnego z konfliktem gruzińsko-rosyjskim.
Rosja zawiesiła współpracę z NATO
- Rosja poinformowała nas kanałami wojskowymi, że minister obrony Federacji Rosyjskiej podjął decyzję o wstrzymaniu międzynarodowej współpracy wojskowej do czasy wydania dalszych instrukcji - powiedziała rzeczniczka NATO Carmen Romero.
Sojusz Północnoatlantycki współpracował dotąd z Rosją na niewielką skalę w takich dziedzinach, jak obrona przeciwrakietowa, współdziałanie sił morskich i wojskowa wymiana akademicka. Na początku bieżącego roku NATO podpisało z Moskwą umowę o tranzycie niebojowego wyposażenia wojskowego przez terytorium Rosji do Afganistanu.
W bieżącym tygodniu NATO zadeklarowało, iż normalne stosunki z Rosją nie będą możliwe, zanim nie wycofa ona swych wojsk z Gruzji.
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1859
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:24, 24 Sie '08
Temat postu:
USA prowokuje do konfliktu z Rosją.
Na początku, gdy ten konflikt nastąpił bałem się, że Rosjanom odwaliło i już się nie zatrzymają, ale zdrowy rozsądek wrócił po kilku dniach i paru przeczytanych materiałach.
Na początek 6-częściowy program Alexa Jonesa na temat konfliktu w Gruzji :
Wchodźcie na link aby zobaczyć inne części. Dobrze by było to przetłumaczyć też (APEL)
Sytuacja która obecnie sie rozgrywa przypomina mi sytuację gdy Izraelskie samoloty ostrzeliwały amerykanski statek, aby obwinic za to Egipt.
Robi się coraz goręcej, a NWO Goverment już pewnie schrony zaopatruje w świeżą wodę.
Oto video z ataku gruzinskich chlopcow na Tshinvali, stolice Os. Płd.
Niezły ubaw mieli
Cytat:
This is actual footage of what Georgian troops were doing in Tskhinval when they entered the city after shelling it all night on August 8. A Georgian machine gunner shoots at civilian dwellings and it seems he enjoys the process like a boy playing a video-game. But it is not.
uwaga: głośniki na minimum bo zaczyna się od huku.
Dziennikarze tvp info zostali zatrzymani przez osetyjską milicje i uznani za jeńców wojennych. Na miejsce zdarzenia jedzie 2 Polskich konsulów
[...] przyczynek do wojny ?
Sami się o to prosiliśmy.
Chociaż w sumie nie my jako naród,tylko...no sami sobie odpowiedzcie kto (+ci,którzy popierają tego idiotę).
Krajem neutralnym nie jest taki kraj,który domaga się wojny z Rosją w imię...no właśnie,czego
A co do dziennikarzy: to po ch*** tam jechali-żeby nakręcić kolejny stronniczy materiał dla TVPropagandy
Zapewne tak.
http://www.pardon.pl/artykul/6145/_/wszystkie
Cytat:
Rosjanie wzięli polskich jeńców. Dziennikarze TVP sprawdzali, czy rosyjskie wojska nadal okupują terytorium Gruzji. Okazało się, że owszem.
Moskiewscy generałowie zapowiadali, iż dziś wycofają część sił z tzw. strefy buforowej. Polscy reporterzy pojechali przekonać się, czy rosyjscy dowódcy mówili prawdę. Nie wiemy, co ustalili. Dariusz Bohatkiewicz, Marcin Wesołowski oraz ich gruziński kierowca zostali aresztowani w pobliżu miejscowości Karaleti. Zatrzymali ich Osetyjczycy, a następnie zostali przekazani Rosjanom. I ślad po Polakach zaginął.
Oczywiście, czasy się nieco zmieniły. Teraz wyjazd w nieznanym kierunku nie oznacza pewnej kuli w tył głowy. Zapewne wkrótce dziennikarze TVP zostaną wypuszczeni cali i zdrowi. Szokuje jednak bezczelność Rosjan, którzy uznali nieuzbrojonych reporterów z neutralnego kraju za "jeńców wojennych".
Inna sprawa, że użycie przez naszych wschodnich sąsiadów takiego sformułowania nie zaskakuje. Od początku wojny w Gruzji polują na dziennikarzy, kilku już zabijając. Świat obiegły zdjęcia ostrzeliwanego samochodu tureckich korespondentów. Reporterzy są dla Rosjan takim samym przeciwnikiem jak Gruzini. A znowuż Polska według kremlowskiego rozumowania nie jest krajem neutralnym.
Nic więc dziwnego, że polscy dziennikarze są dla Rosjan wrogami, których można, a nawet należy, wziąć do niewoli.
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1859
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:28, 08 Wrz '08
Temat postu:
nie bojcie sie nie bedzie zadnej wojny. oni zostali aresztowani a nie pojmani za jeńców. te media tez sa popieprzone, najchetniej by napisali ze ich tam gwałcą wielkie goryle zeby tylko zwrocic uwage na siebie
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:42, 08 Wrz '08
Temat postu:
iaro napisał:
[
Oczywiście, czasy się nieco zmieniły. Teraz wyjazd w nieznanym kierunku nie oznacza pewnej kuli w tył głowy. Zapewne wkrótce dziennikarze TVP zostaną wypuszczeni cali i zdrowi. Szokuje jednak bezczelność Rosjan, którzy uznali nieuzbrojonych reporterów z neutralnego kraju za "jeńców wojennych".
Inna sprawa, że użycie przez naszych wschodnich sąsiadów takiego sformułowania nie zaskakuje. Od początku wojny w Gruzji polują na dziennikarzy, kilku już zabijając. Świat obiegły zdjęcia ostrzeliwanego samochodu tureckich korespondentów. Reporterzy są dla Rosjan takim samym przeciwnikiem jak Gruzini. A znowuż Polska według kremlowskiego rozumowania nie jest krajem neutralnym.
Nic więc dziwnego, że polscy dziennikarze są dla Rosjan wrogami, których można, a nawet należy, wziąć do niewoli.
[/quote]
Spodobało mi się
" Szokuje jednak bezczelność Rosjan,
którzy uznali nieuzbrojonych reporterów
z neutralnego kraju za "jeńców wojennych"."
Przypomina mi sie chirurgiczne ciecie jak agent wywiadu pojechał do Iraku przebrany za korespondenta wojennego dostał kulkę pomiędzy kołnierz kamizelki kuloodpornej , a hełm i dzięki temu miał pogrzeb wojskowy!
Wiadomo że nasi dziennikarze wykonuja zadania zlecone CIA
( tak naprawde to nawet bardziej zakonspirowanych amerykanskich służb)
wiec ja sie ani nie oburzam, ani nie dziwie.
Dostali fajna ofertę.
Zlecenie wzięli .
To teraz ich problem.
Jeśli podpłacono również kogoś więcej to
Uderz w stół a nożyce sie odezwą!
Ostatecznie nie słyszałem ,
żeby ludzie zatrudniani w rządzie ,
lub posłowie podpisywali umowę o zakazie konkurencji!
Wysłany: 15:04, 20 Sty '09
Temat postu: Rosyjskie samoloty zaatakowały Gruzję
Po kilku miesiącach nadszedł czas na rosyjskie post scriptum do tej całej awantury.
Biedny Izrael,skąd oni teraz wezmą pieniądze ze sprzedaży broni,trzeba będzie zacząć zbroić jakiegoś następnego watażkę...
Medvedev: Sanctions For Arming Georgia
20 January 2009
BLOOMBERG
President Dmitry Medvedev on Monday empowered the government to impose economic sanctions on countries that sell arms to Georgia, with which Russia fought a five-day war in August.
Medvedev ordered the government "immediately to present proposals on applying special economic measures" against foreign countries, companies and individuals shown to have delivered weapons or military technology to Georgia that destabilize the South Caucasus region, according to a decree posted on the Kremlin's web site on Monday.
"Russia wants to put Georgia under an arms embargo, which it has been trying to do for some time," said Koba Liklikadze, a Tbilisi-based military analyst. "But the bottom line is that Russia has no right to tell others not to sell arms to Georgia. And in the middle of a global financial crisis, no country is going to say no to a little extra money in the budget, and the arms trade is usually for this purpose."
The order seemed to be directed primarily against Ukraine, which Russia has accused of delivering arms to Georgia before the war over the separatist region of South Ossetia. It could also apply to the United States, which has provided Georgia with weapons and trained its soldiers.
Georgia's Foreign Ministry dismissed the decree as "absurd," since Russia in December 2007 suspended its participation in the Treaty on Conventional Armed Forces in Europe and poses a "real military threat to neighboring countries."
Medvedev also barred the government and Russian companies from selling or shipping arms and dual-use technologies to Georgia until Dec. 1, 2011.
Nana Intskirveli, a spokeswoman for the Georgian Defense Ministry, said Georgia does not buy Russian-made arms and has none in its arsenal apart from some Soviet-era ammunition.
12:37, 05.03.2009 /civil.ge, news.ru
Rosyjskie śmigłowce nad Gruzją
TBILISI ALARMUJE O NARUSZENIU GRANIC
Rosyjskie śmigłowce wojskowe wykonują loty zwiadowcze nad gruzińskimi posterunkami stojącymi nad granicą z separatystyczną Abchazją, poinformowało Tbilisi.
Według Gruzinów nad posterunki zajmowane przez siły MSW w ciągu dwóch dni nadlatywały maszyny typu Mi-8 i Mi-24. Jak twierdzi Tbilisi, śmigłowce zajmowały się fotografowniem posterunków w wioskach Ganmuchuri i Churcza.
Rosyjskie maszyny nadlatywały za każdym razem znad terytorium Abchazji, separatystycznej republiki, na której terenie stacjonują rosyjskie wojska.
Dowództwo rosyjskiego lotnictwa w specjalnym komunikacie poinformowało,»żadna rosyjska maszyna nie przekroczyła granicy gruzińskiej. W rozumieniu Moskwy jest ona tożsama z linią rozgraniczającą Gruzinów od Abchazów.
Będzie wojna?
Rosyjskie loty zwiadowcze nad terytorium Gruzji zdarzały się już wcześniej. Poprzedzały m.in. wybuch sierpniowej wojny, podczas której Rosjanie wkroczyli do Abchazji i Osetii Południowej.
Niektórzy komentatorzy, m.in. analityk renomowanego think tanku Jamestown Foundation i dziennikarz rosyjskiej "Nowej Gaziety" Paweł Felgenhauer uważają, że Rosja przygotowuje się do kolejnej wojny z Gruzją, która ostatecznie miałaby odsunąć od władzy Micheila Saakaszwiliego.
Z igły widły?
Edit:A zyski Izraela z dostaw broni do Gruzji biją nowe rekordy:
'Israel still arming Georgia'
Thu, 05 Mar 2009 00:25:20 GMT
South Ossetian President Eduard Kokoity
South Ossetian President Eduard Kokoity says Georgia has started to boost its military might, importing weapons from Israel and France.
According to Kokoity, the import of Israeli arms began after the last August war between the country and Russia, RIA Novosti reported on Wednesday.
In a move to advance its military capability, the country recently bought 8 warships from Israel, he added.
Kokoity also said that Georgia had signed contracts with France to equip the country's air force with espionage and electronic warfare systems such as anti-aircraft system and mid-range mobile radars.
The South Ossetian President added that Israel has not stopped sending arms to Georgia despite Russia's protest.
Both the Georgian President, Mikheil Saakashvili and Reintegration Minister, Temur Yakobashvili had earlier dismissed reports that Israel had not frozen its arms sale to the country
"I haven't heard anything about that ... and the Israeli weapons have proved very effective," said Saakashvili.
Tbilisi launched an attack on South Ossetia last August in order to retake its control over the region, which broke away in early 1990s.
Andriej Iłłarionow były doradca Władimira Putina uważa, że nowa wojna na Kaukazie wybuchnie tuż po szóstym lipca. Jak twierdzi Iłłarionow, data związana jest z zakończeniem manewrów rosyjskich wojsk "Kaukaz 2009". Ponadto w ten dzień zaplanowana jest wizyta prezydenta USA Baracka Obamy w Rosji. Według analityka Moskwa zademonstruje w ten sposób niezależność od polityki amerykańskiej - informuje serwis Kasparow.ru
Iłłarionowa uważa, że Rosja może powtórzyć scenariusz z zeszłego roku. Działania wojenne rozpoczęły się po zakończeniu manewrów "Kaukaz 2008". Ponadto premier Rosji Władimir Putin spotkał się z ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych George Bushem w Pekinie, w dzień rozpoczęcia oficjalnych działań wojennych. Według Iłłarionowa, Rosja rozpoczynając działania podczas pobytu Obamy w Moskwie zademonstruje w ten sposób niezależność od polityki Białego Domu.
Iłłarionow uważa, że tym razem wojna na Kaukazie, będzie miała na celu całkowitą likwidację gruzińskiej państwowości.
Andriej Iłłarionow jest przekonany, że ubiegłoroczna wojna była przygotowywana od 2001 roku. By wieloletnie przygotowania nie poszły na marne, konieczny jest kolejny konflikt.
timesonline.co.uk/PAP, ŁC/14:16
Wielkie manewry mogą rozpocząć nową wojnę
Z udziałem 8,5 tys. żołnierzy na południu Rosji rozpoczęły się manewry wojskowe "Kaukaz-2009".
Rzecznik Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego, pułkownik Andriej Bobrun zapowiedział, że w tegorocznych manewrach uwzględnione zostaną doświadczenia wojny z Gruzją.
Ćwiczeniami dowodzi szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generał Nikołaj Makarow. Anonsując je, oświadczył, że Gruzja snuje "rewanżystowskie plany" i że jej potencjał wojskowy jest już większy od tego, jakim dysponowała w 2008 roku. Makarow podkreślił, że Rosja jest w stanie na to "adekwatnie odpowiedzieć".
W ćwiczeniach uczestniczą też rosyjscy żołnierze stacjonujący w Abchazji i Osetii Południowej, dwóch zbuntowanych republikach, które przy poparciu Rosji oderwały się od Gruzji.
Wiceminister obrony Rosji oświadczył na konferencji prasowej, że rozpoczynające się manewry będą największymi od 1990 roku.
Manewry w zachodniej i gruzińskiej prasie oceniane są jako prolog do nowej wojny. Ku takiej wersji wydarzeń skłania się angielski "Times". Dziennik podkreśla, że rosyjskie jednostki będą znajdować się o godzinę drogi od gruzińskiej stolicy Tbilisi. "Times" podkreśla także, że zakończenie manewrów zaplanowane na 6 lipca, w dzień wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Moskwie.
Dziennikarz "Nowej Gaziety" wskazuje, że manewry są przygotowaniem do nowej wojny na Kaukazie celem, której będzie stworzenie korytarza przez Gruzję do rosyjskich baz wojskowych w Armenii.
Andriej Iłłarionow były doradca Władimira Putina uważa, że Rosja może powtórzyć scenariusz z zeszłego roku. Działania wojenne rozpoczęły się po zakończeniu manewrów "Kaukaz 2008". Ponadto premier Rosji Władimir Putin spotkał się z ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych George Bushem w Pekinie, w dzień rozpoczęcia oficjalnych działań wojennych. Iłłarionow uważa, że tym razem wojna na Kaukazie, będzie miała na celu całkowitą likwidację gruzińskiej państwowości.
I żeby nie było komentarzy że nie czytałem posta powyżej,uznałem po prostu że sam fakt rozpoczęcia tych manewrów jest znaczący.
15:31, 30.06.2009 /IAR
Watergate po gruzińsku
OPOZYCJA NAWOŁUJE: MISZA ODEJDŹ!
Gruzja ma swoją Watergate. - W większości biur gruzińskich partii opozycyjnych znaleziono urządzenia podsłuchowe - poinformował na wiecu w Tbilisi jeden z liderów opozycji, Lewan Gaczeciładze.
"Afera podsłuchowa" wybuchła w poniedziałek, kiedy to w biurze partii "Droga Gruzji" ochrona znalazła ukryte mikrofony.
Opozycja oskarżyła o ich instalację funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Teraz domagają się, by szef tego resortu oraz prezydent Micheil Saakaszwili ustąpili z urzędów.
Szefowa ugrupowania Salome Zarubaszwili nie ma wątpliwości - to gruzińskie Watergate. Zarubaszwili przypomniała, że w Stanach Zjednoczonych "afera podsłuchowa" skończyła się dymisją prezydenta.
Gruzińska opozycja już od dawna domaga się ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego i rozpisania przedterminowych wyborów. Od trzech miesięcy trwają w tej sprawie protesty i demonstracje. Zdarzało się, że protesty były brutalnie tłumione przez policję.
Opozycja nie ma zamiaru się poddawać - na lipiec zapowiedzieli demonstrację, w której uczestniczyć ma milion osób.
Kolejną zaplanowali na 7 sierpnia, w rocznicę wybuchu gruzińsko-rosyjskiej wojny o Osetię Południową. Obie akcje mają przejść pod hasłami "Stop dla Rosji" i "Misza odejdź!".
No tu bym tak z wnioskami że to Mossad nie wyskakiwał za szybko, równie dobrze może być to robota GRU. Klasyk że tak powiem to już z ta podsłuchiwaną opozycją jest.
Wysłany: 12:33, 01 Lip '09
Temat postu: Gruzja reaktywacja
Tak może być nowa wojenka. Tym razem taka jak za dawnych czasów i nikt nie pierdnie.
Zwłaszcza jak słysze o manewrach. Wiadomo, że wojsko zawsze podaje pretekst manewry, bo innego podać się nie da, na winobranie tam nie pojechali przecież.
Hehe to ta wojna przewidziana przez Jackowskiego. Myślałem, że to będzie Korea, ale teraz widać, że jednak Korei nie będą tykać. Jak napisałem wcześniej po co ruszać gówno, skoro i tak nikomu to nie jest na rękę. Ale Gruzja to smakowity kąsek dla Rosji, a zeszły rok pokazał, że można pokonać ich bardzo szybko, a rekacja świata i USA, była jaka była.
Tym bardziej Rosja czuje tutaj bardzo pewnie. Bo niby kto stanie w obronie Gruzji?
Atak na Tbilisi ma nastąpić jeszcze tego lata i poruszyć domino, którego upadek doprowadzi do nowej zimnej wojny. Polska będzie państwem frontowym, wspieranym przez Niemcy.
Przerażające wizje snuje dziś w wywiadzie dla dziennika "Polska. The Times" Andriej Piontkowski. To rosyjski naukowiec, analityk i opozycjonista, dyrektor Centrum Studiów Strategicznych w Moskwie. W rozmowie z Tomaszem Pompowskim nie pozstawia złudzeń.
Rosja jak nigdy dotąd gotowa jest do rozpoczęcia nowej wojny.
Piontowski przekonuje, że ten pęd do walki wynika ze słabości największego z naszych sąsiadów.
Rosja jest dziś najsłabsza gospodarczo i paradoksalnie militarnie od czasów objęcia władzy przez prezydenta Putina w 2000 r. W ostatniej dekadzie nie powiodły się żadne testy nowoczesnej rosyjskiej broni. Bank Światowy w tym tygodniu ogłosił, że rosyjska gospodarka skurczy się bardziej, niż prognozowano. Produkt krajowy zmniejszy się o 7,9 proc. jeszcze w tym roku.
Wojna z Gruzją - jak podkreśla rosyjski analityk - ma doprowadzić do wzrostu cen ropy i gazu (przez terytorium tego biegną strategiczne rurociągi), a także upokorzyć Stany Zjednoczone. Pierwsze strzały mogą paść już w najbliższych tygodniach.
Kilka dni temu podobne ostrzeżenia wygłaszał Andriej Iłłarionow, były doradca premiera Władimira Putina. Twierdził on, że uderzenie na Tbilisi nastąpi 6 lipca. Wtedy na Kaukazie kończą się manewry rosyjskiej armii, a w Moskwie z wizytą będzie bawił sam Barack Obama. Co więcej, z końcem czerwca region muszą opuścić obserwatorzy wojskowi z ramienia ONZ i OBWE. Rosja nie zgodziła się na przedłużenie ich mandatu.
Piontkowski podziela tę argumentację, jego zdaniem Dmitrij Miedwiediem i Putin dadzą rozkaz do natarcia jeszcze przed 20 lipca, chcąc zablokować wizytę wiceprezydenta USA Joe Bidena w Gruzji. Rosyjski analityk ostrzega, że Kreml próbuje powtórzyć scenariusz inwazji Hitlera na Polskę w 1939 r. Jak mówi, w tamtejszych mediach trwa właśnie kampania propagandowa przeciwko Gruzji. Jej prezydent Micheil Saakaszwili jest oskarżany o szykowanie ataku na Rosję. Gdyby jednak Moskwa naprawdę bała się gruzińskiej inwazji, nie wyrzucałaby międzynarodowych obserwatorów z Kaukazu.
Wynik ewentualnego starcia wydaje się przesądzony. Gruzja nie pozbierała się jeszcze po poprzedniej wojnie. Saakaszwili musi się zmagać z opozycją otwarcie żądającą jego ustąpienia, a państwa NATO są jeszcze mniej skłonne bronić go przed Rosją niż rok temu. Nawet Lech Kaczyński ostatnio siedzi cicho.
Rosyjskie zwycięstwo na Kaukazie będzie miało doniosłe konsekwencje. Piontkowski:
Będzie to pierwsza wojna typu hitlerowskiego po II wojnie światowej. (...) Udowodni ona, że Rosja wstaje z kolan. To wojna o rozszerzenie lebensraum, przestrzeni życiowej dla Federacji Rosyjskiej. Rosja doprowadzi do utraty suwerenności Gruzji. I uzyska absolutną kontrolę nad złożami wokół Morza Kaspijskiego.
Waszygton raczej nie będzie chciał na to pozwolić, ale Obama niewiele może zrobić. Według rozmówcy dziennika "Polska" jedynym sposobem jest zamrożenie przez Zachód kapitałów rosyjskich oligarchów, wysokich oficerów i funkcjonariuszy służ specjalnych. Czyli ludzi, na których opiera się reżim Putina. Piontkowski uważa jednak, że amerykański prezydent nie wykona takiego ruchu. Chyba, że przekona go do tego - i tu uwaga - Angela Merkel, z którą Obama spotyka się dziś w Waszyngtonie.
Niemcy nie wierzą już w powodzenie budowy gazociągu pod dnem Bałtyku. I podobnie jak USA są przerażone wizją wojny w Gruzji. Zdają sobie bowiem sprawę, że kolejnym państwem na liście jest Ukraina, a potem kraje bałtyckie. A wówczas Polska pozostałaby jedynym zderzakiem NATO.
Śmiałe tezy - lepiej, żeby nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości. Z polskiego punktu widzenia nowa zimna wojna nie staje się bowiem ani trochę mniej straszna przez to, że tym razem imperium zła będzie po drugiej stronie.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
