Rosyjskie samoloty zaatakowały Gruzję

Lara

Bardzo dobrze ze to właśnie Chiny zorganizowały olimpiadę. Chinczycy zasłużyli sobie na to. To jest naród pracowity, zdyscyplinowany,ambitny który patrzy w przyszłość. Od czasów rewolucji kulturalnej, zrobili ogromny skok cywilizacyjny. W porównaniu z tym co było,kiedy wszyscy musieli chodzić w mundurkach i jeżdzić rowerami, to już jest demokracja. Poza tym potrafili się pozbierać po takim trzęsieniu ziemi i zorganizować taką olimpiadę, co jest godne podziwu. Przykro mi to mowić, ale daleko nam do Chin i Chińczyków. Powinniśmy się od nich uczyć.

Konflikt na Kaukazie: relacja godzina po godzinie / bimi

re-ligio

Lara napisał:

Powinniśmy się od nich uczyć.

Chyba Tyranii może w ich stolicy jakoś to wygląda ale na obrzeżach chłopi tyrają od rana do świtu za przysłowiową miskę ryżu dla czego wszystkie produkty z Chin są takie tanie bo rząd każe płacić im głodowe pensje(taka polityka aby przyciągnąć inwestorów) tania siła robocza większość firm jak np. Sony,Pionier itp otwierają tam filie bo się opłaca pracownik tanio kosztuje to się NAZYWA WYKORZYSTYWANIE a nie pracowitość(gdzie godziwe wynagrodzenie za pracę?) ciorają tyle bo w innym przypadku z głodu by umarli moja znajoma pracowała w firmie Reporter(ciuchy)w Polsce i tam zarząd wymyślił,że muszą otworzyć filię w Chinach i większość ubrań tam szyć bo jest bardzo tanio i pracownik prawie nic nie kosztuje w porównaniu z pracownikiem z zachodu od to cała prawda o wspaniałych Chinach

Lara

Tak, powinnismy się od nich uczyć pracowitości, zdyscyplinowania, optymizmu, szacunku dla własnego kraju i patrzenia w PRZYSZŁOŚĆ nie w przeszłość, bo tego Polakom brakuje. Kropka. Smile

iaro

Re-ligio,z tym że wykorzystywanie pracowników to nie tylko wina rządu chinskiego,który na to przymyka oko,ale przede wszystkim zachodnich koncernów.Dzięki temu mamy np.buty Adidasa za 150 zł. a nie 250. Rolling Eyes

.Z tego co wiem najgorzej jest w oddziałach znanych firm zachodnich,wie ktoś na ten temat coś więcej Question

No i jak jest w firmach CHINSKICH bo słyszałem,że nie tak źle,lepiej Chinczykowi pracować u Chinczyka niż u Amerykańca czy Niemca.

http://www.autobild.de/artikel/produktpiraten-in-china_576400.html
zdjęcia z hali produkcyjnej 100% chinskich Smartów+artykuł,niestety po niemiecku.Gdzieś jest to samo po polsku,ale nie udało mi się znaleźć.Warunki kiepskie,ale wynagrodzenie za miesiąc jest dwukrotnie większe niż średnia krajowa.

Nero12

Chiny i USA laczy to ze z calkowicie roznych stron zblizaja sie do tego samego punktu - 'doskonalego' rezimu. Oczywiscie Chinczycy maja znacznie lepiej niz 20 lat temu i ich poziom zycia bedzie sie nadal poprawial, tak czy siak nigdy bym nie chcial mieszkac w Chrld.
Z ta pracowitoscia to zgadzam sie z grubsza z re-ligio. Gdybym podumieral glodem to tez bym zapier... dla tej smiesznej pensji aby tylko przezyc i miec za co kupic chleb.
Oczywiscie to nic nie ujmuje gigantycznemu rozwojowi i postepowi jaki dokonali przez ostatnie 20 lat, oni w przeciwienstwie do rzadzacych ZSSR zrozumieli ze komunizm nie przetrwa i trzeba SZYBKO dzialac - wprowadzili wolny rynek i kapitalizm.

sry za offtop.

re-ligio

Tak ale to przecież polityka rządu Chin zezwala koncernom zagranicznym na wykorzystywanie pracowników i płacenie im małych pensji przymykają oko bo wiedzą,że dzięki temu napłyną do nich nowi inwestorzy otwierający swoje filię(fabryki).

Lara

Od bardzo dawna zachodnie koncerny produkują w Azji. Np. firma Nike na początku produkowała w Korei, teraz produkuje też w Chinach, bo siła robocza jest tańsza. Jakość jest gorsza, ale to wina koncernów nastawionych na zysk. Poza tym w Chinach są również inwestorzy zachodni mniejsi i wszyscy ciągną zyski z taniej siły roboczej. Nie na rekę byłaby im demokracja w Chinach. Ciekawe komu bardziej zależy na dyktaturze w Chinach. Rządowi chińskiemu, czy kapitalistom zachodnim. Uważam że to użalanie się nad Tybetem i potępianie Chin, to jedna wielka hipokryzja.

re-ligio

Przeczytajcie a zobaczycie dobrobyt Chiński artykuł z 22 lipca 2008r czyli bardzo aktualny
"PIENIĄDZE: Ile zarabia Chińczyk?"

Wypłata i normowane godziny pracy to sprawy, o których większość Chińczyków może tylko pomarzyć. Za tyranie od świtu do nocy dostają dach nad głową i miskę ryżu dziennie.

Podczas ubiegłorocznej wizyty polskich parlamentarzystów w Chinach i Tybecie jeden z wiceministrów chińskiego rządu zachwalał rozwój swojego państwa. Mówił o dynamice Pekinu i Szanghaju, powstających wieżowcach, rozbudowującym się metrze i innych osiągnięciach. Polacy słuchali w skupieniu, a na koniec padło tylko jedno pytanie: "A jaka jest u was średnia pensja?". Przedstawiciel chińskich władz tylko się uśmiechnął i przyznał, że nad tym "muszą jeszcze popracować". Ta krótka historia idealnie oddaje różnice pomiędzy pracą i płacą przeciętnego Chińczyka i Polaka – pisze "Gazeta Wyborcza".

Część Chińczyków rzeczywiście pracuje i zarabia (jak na Chiny) nieźle. Trzeba wziąć jednak poprawkę na to, że bilet na metro w Pekinie kosztuje 60 groszy, a koszty utrzymania są nieporównywalnie mniejsze niż w Polsce. Mieszkaniec Pekinu, który ma jakikolwiek używany samochód, może się uważać za majętnego. Niewielu może jednak do takiego stanu dojść, bo płace są często fatalne, albo nie ma ich wcale.

"Miska ryżu" jako zapłata, nie jest wcale wymysłem złośliwych kapitalistów, ale często faktem i to nie tylko w nielegalnych fabrykach. Tajemnica zatrudniania niemal za darmo tkwi w... prowincji. To stamtąd sprowadzana jest większość osób pracujących w handlu, produkcji i budownictwie, które nie zarabiają prawie nic. Jest to rozwiązanie korzystne dla obu stron. Właściciel firmy nie ma praktycznie żadnych kosztów, a pracownik jest szczęśliwy, bo dostaje to, na co często w rodzinnym domu nie mógł liczyć: trzy posiłki dziennie, dach nad głową i przyjemną atmosferę w pracy.

Ile zarabia więc przeciętny Chińczyk, który pracuje np. jako sprzedawca w markecie? Większość Chińczyków tego pytania po prostu nie rozumie i nie dlatego, że nie znają języka angielskiego.
"- Jak to ile zarabiam miesięcznie? - pyta ze zdziwieniem Wu, która sprzedaje perły w markecie Hong Qiao. - Pracuję normalnie, mam gdzie mieszkać, w co się ubrać, co jeść i trochę na własne wydatki. U nas nie płaci się co miesiąc tyle samo pieniędzy, wszystko zależy od wielkości sprzedaży i miesiąca. Wszyscy są zadowoleni, bo przecież gdyby tak nie było, nie staralibyśmy się o zatrudnienie naszych krewnych."
http://www.hotmoney.pl/artykul/3301/0/pieniadze-ile-zarabia-chinczyk.html

Papekk27

Dziwna i tajemnicza sprawa.

TVN24- Gruzja mobilizuje wojsko rekrutując cywili w celu wysłania wsparcia na front.Jednak na froncie walczy któraś tam specjalistyczna jednostka Rolling Eyes

zmotoryzowana bla bla bla szkolona przez armię USA i dozbrajana przez Izrael Shocked

W/g mnie jest to sztucznie wywołany konflikt mający wywołać wrogie nastroje między Rosją a UE doprowadzając do globalnego konfliktu. Takie zaczepki, narzędzie Gruzja ofiara Oseti.
Amerykanie wycofują wojsko z Iraku, wygląda to na przegrupowanie.

re-ligio

No wiadomo,że Gruzja to pionek(USA,Izraela,Zachodu) i właśnie tym pionkiem teraz grają

Mijak

O tych Chinach lepiej nowy temat załóżcie (Ja tego nie zrobię, bo za mało na ten temat wiem).
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411

Tomkiewicz

Lara napisał:

Tak, powinnismy się od nich uczyć pracowitości, zdyscyplinowania, optymizmu, szacunku dla własnego kraju i patrzenia w PRZYSZŁOŚĆ nie w przeszłość, bo tego Polakom brakuje. Kropka. Smile

Lara, zajrzyj pod fasadę. Dla przykładu, moja Żona była oddelegowana gdy mieszkała w Stanach do Chin jako kierownik produkucji, by mieć wgląd, jak wygląda proces technologiczny. Trudno opisać poziom syfu, w jakim ci biedni ludzie pracują za pensję - albo raczej za niewolniczą jałmużnę. Tam nie istnieje coś takiego jak ochrona pracownika i normy bezpieczeństwa. Jednego trupa zastąpi jeszcze żywy następny.
Jak to przemyślimy, to może wrzucimy zdjęcia.

Ale masz rację. Są pracowici. Zawsze byli. Zawsze też był to kraj totalitarny. Przy okazji, zastanów się też nad samym absurdem pojęcia demokracja. Widzisz ją gdzieś na świecie ? W Skandynawii, którą uważam za promised land raczej panuje upppss..kapitalistyczny socjalizm. Ateńska demokracja była bliska ideału, ale ...zabiła Sokratesa. Dla demokracji nie ma miejsca na swiecie, bo to utopia. Chyba, że wolisz maskę od prawdziwej twarzy ?

DrabikPany

NAJNOWSZE RELACJE VIDEO, NAJWAŻNIEJSZE WYPOWIEDZI, ZDJĘCIA Z WOJNY W OSETII
W STV => http://patrz.pl/surtv/galeria/3185-1/Wojna-w-Osetii/

NOWE MATERIAŁY CO KILKA GODZIN !!!

Papekk27

Sprostowanie: to nie USA wycofuje część wojsk z Iraku lecz Gruzja
Dziennikarz wyraźnie powiedział USA(może się pomylił) lecz później podali że to Gruzja wycofuje 2000 żołnierzy z kontyngentu przerzucając siły do Gruzji.

Dlaczego Gruzja wkroczyła do Osetii i dlaczego Rosja tak zdecydowanie interweniuje w tej sprawie.
Informację na ten temat enigmatycznie przypomniał profesor Malicki na antenie TVN24

info:
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34248,3518773.html

Osetia Południowa w najbliższym czasie poprosi Moskwę o przyłączenie jej do Rosji. Prezydent tej separatystycznej republiki Eduard Kokojty powiedział, że przygotowywane są już dokumenty , które niebawem trafią do Sądu Konstytucyjnego Rosji.
Osetia Południowa formalnie należy do Gruzji. Na poczatku lat 90. ubiegłego stulecia ogłosiła niepodległość. Nigdy nie została ona jednak uznana przez społeczność międzynarodową. Chęć przystąpienia do Federacji Rosyjskiej Osetia Południowa zgłaszała wielokrotnie.

www.naszdziennik.pl
podaje :
Gruzja jest strategicznym partnerem zarówno dla Rosji, jak i dla krajów europejskich oraz Stanów Zjednoczonych. Tranzytowe położenie (przesył ropy i gazu z basenu Morza Kaspijskiego) oraz bliskie sąsiedztwo z Iranem czyni z tego kraju wartościowego partnera zarówno USA, jak i Unii Europejskiej, w tym w szczególności Polski. Dla Rosji fakt, że Gruzja staje się bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych wydaje się bardzo nie na rękę. Kreml w dalszym ciągu traktuje basen Morza Kaspijskiego jako teren swoich wpływów. Tamtejsze kraje zaś - jako swoje magazyny, skąd Rosja czerpie ropę i gaz, kupując je bardzo tanio i sprzedając z dużym zyskiem krajom Europy Zachodniej. - Stąd ta wojna nerwów z Amerykanami. W tym momencie nie chodzi o Gruzję, lecz o rozgrywkę pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją. To jest istota tego wszystkiego. Gruzja jest jedynie małym państewkiem, a jej głównym atutem jest tranzyt. Jeśli Gruzja podąży za Stanami Zjednoczonymi, Rosja straci ważnego partnera tranzytowego - ocenił ekspert w dziedzinie polityki z Instytutu Sobieskiego Andrzej Maciejewski. Podobnego zdania jest specjalista ds. rurociągów Witold Michałowski, podkreślając znaczenie rurociągu Baku - Supsa przebiegającego z Azerbejdżanu przez Gruzję do Morza Czarnego. - Wejście do Unii Europejskiej osłabi pozycję Rosji na tamtym obszarze. Jest zatem zainteresowana zaognianiem sytuacji w Gruzji i jej separatystycznych regionach - uważa Michałowski. Zaznacza, że choć sama Gruzja nie wydobywa ropy naftowej, to Stany Zjednoczone są bezpośrednio zainteresowane jej wejściem do NATO. Fakt, że Gruzja udostępnia USA swoje terytorium, stanowi bowiem gwarancję, iż Rosja nie będzie miała monopolu na przesył ropy. Ponadto Rosja nie będzie dalej w stanie bezpardonowo pomagać Iranowi w jego dozbrajaniu przemysłu atomowego - stwierdził.

Tomkiewicz

Dla mnie sytuacja aktualnie przedstawia się wręcz banalnie. Rosja znalazła jakiś pretekst (może prowokacja, albo raczej na pewno) do zwykłego barbarzyńskiego ataku na Gruzję. Państwo zaczepne - jak Rosja czy USA, ma to wpisane w charakter swej polityki.
Rosja to mocarstwo na glinianych nogach, ale świat milczy bo Putin jest nakręcanym żołnierzykiem i jeszcze mu coś odwali. Nawoływania do zaprzestania działań wojennych, to taki sam pic na wodę jak kwiczenie o przystopowanie amerykańskiej okupacji w Iraku.
W mediach roi się od potrzeby zajęcia stanowiska, ale kto by tam podnosił raban w przypadku, gdy niedźwiedź chce sobie poryczeć i urwać kawał mięcha z postsowieckiej padliny ? Putinowe zapędy imperialistyczne tłumaczy się chęcią utworzenia silnej Rosji, czemu przyklaskiwał ostatnio Sołżenicyn - teraz trup, natomiast zaczepność USA, to krzewienie demokracji. Taki trynd. W sprawy Rosji nikt nie będzie się wtrącał, bo to niebezpieczne. To kraj żyjący w innym wymiarze postrzegania, zupełnie nieobliczalny. Tam nie będzie większych manifestacji czy reakcji dzennikarskich, bo każdy pamięta, jak skończyła Politkowska i prawdopodobnie mnóstwo innych, o których nie informowano.

franek12

Lara napisał:

Tak, powinnismy się od nich uczyć pracowitości, zdyscyplinowania, optymizmu, szacunku dla własnego kraju i patrzenia w PRZYSZŁOŚĆ nie w przeszłość, bo tego Polakom brakuje. Kropka. Smile

bylas tam krypto komunistko ze tak piszesz? wszystko co wymienilas to nieprawda... chiny to narod ktory nie zna dyscypliny ale strach. wiekszosc chinczykow to tepi, malo kreatywni, zasciankowi, mali ludzie ktorzy ponadto sa najwiekszym narodem hipokrytow i nacjonalistow na swiecie. Poalkom nie brakuje niczego, ale az nadto jest takich ludzi ktorzy probuja im wmawiac ze sa nic nie warci, jaki amja w tym interes? Wink

franek12

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b0/Caucasus-ethnic_en.svg

wunderwaffel · Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 425

Ehh czemu media tak zrecznie wykreowały inwazje rosji na gruzje? Przecież to Gruzini sprowokowali Rosjan atakując buntowników osetyjskich w ich własnym AUTONOMICZNYM KRAJU! Osetia Południowa jest autonomią podlegająca zwierzchnictwu Gruzji lecz od 98 roku chciała dołączyc do Rosji na co władze gruzińskie sie nie zgadzały.
Jęsli nie wierzcie iz Osetia jest autonomia zapraszam tutaj

Pozatym polecam oglądać kanał "Russia Today" w którym dowiedziałem sie iż 30.000 ludzi przekracza masowo granice gruzińsko - rosyjską (Osetia Północna) a na granicy armeńsko - gruzińskiej zawracani sa mężczyźni w wieku od 16 lat wzwyż! Bo "Naród ich potrzebuje"...
Również usłyszałem że jeśli dojdzie do eskalacji konfliktu i wojska miedwiediewa przekroczą granice Osetii oraz Abchazji Armenia jest w stanie pomóc gruzinom...czyli nasteony kraj dołączy do wojny z Rosją. Zakładam że jeśli Ormianie dołącza do gruzinów do Azerbejdżan tez pomoże (strach przed interwencją rosyjską).
Bedzie po prostu WIELKIE GÓWNO KAUKASKIE gdzie Rosja vs Gruzja, Armenia oraz Azerbejdżan (takie jest moje przypuszczenie bo MOGĄ dołaczyc do konfliktu o ile zrobi to Armenia jak zapowiadała) narobią takiego bajzlu że cholera wie czy nie mamy do czynienia z incydentem jak w Sarajevie w 1914 r. ...

I jeszcze jedna rzecz - Ukraińcy wraz z Rosjanami dokonują czystek etnicznych http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/30.....i_pld.html

I co mnie najbardziej wkurza to fakt ze nasz "Najwybitniejszy" polityk od spraw zagranicznych Sikorski wzywa o interwencje w Gruzji UE...i jak słyszałem w tvn.24 "Gruzja jest oczkieiem w głowie prezydenta"...normalnie szlag mnie trafił! Co my mamy robić! NIe dośc że Ukraina się pogrąża przed UE i ONZ to jeszcze my sie w to pchamy!

Przecież wiadome jest że zachód nie pomoże bo NIE MA PO CO. Nie maja tam żadnych interesów, kraj daleki a George W. Bush (najwiekszy palant wszechczsów) to sobie gadac może bo wiadomym jest że nie będzie podskakiwał bo...po cholere? Nie sa w NATO ani nigdzie indziej, byli dobrymi psami na rosjan ale co z tego? Cała "interwencja USA" będzie polegała jedynie na gadaniu. Jeszcze jak patrze na speców z polityki zagrnicznej...co to za ludzie?! Gdzie oni żyją? Żal z nimi w jakiekolwiek dysputy wchodzić.

Podsumowując - Gruzini chca natychmiastowego zawieszenia broni, USA statusu quo a co na to rosjanie? Miedwiediew sugeruje to tym iż chroni obywateli własnego kraju - i temu nikt nie powinien zaprzeczyc gdyż jak wspomniałem wczesniej Osetia Południowa uważa się za częśc Rosji ale Gruzini maja gdzies mniejszości narodowe.

Dla tych którzy nie kapiszą...

Cytat:

Nowa wojna w Osetii
Pod koniec lat 80. Osetyńcy utworzyli Ademon Nykhas (Front Ludowy) – organizację, która miała walczyć o ich wyzwolenie spod władzy Gruzinów. Osetyńcy dążyli do szerszej autonomii, a ostatecznie do oderwania się od Gruzji. Ponownie jednak nie walczyli o niepodległość, lecz, podobnie jak w 1920 roku, o przyłączenie do ZSRR jako odrębny podmiot. 10 listopada 1989 roku władze Południowoosetyjskiego Obwodu Autonomicznego wprowadziły plany w życie, decydując o oderwaniu Osetii Południowej od Gruzji i zjednoczeniu z Osetią Północną.

Współczesna mapa separatystycznej republiki Osetii Południowej.
Gruziński sowiet natychmiast odrzucił osetyjską proklamację. Doszło do pierwszych walk, które przerwała interwencja wojsk sowieckich. Była to tylko krótka interluda, bo już w kolejnym roku Gruzja ogłosiła niepodległość, a Osetia Południowa ponownie zdecydowała o oderwaniu się od niej. Raz jeszcze Osetyjczycy wcale nie żądali niepodległości. Miejscowe władze zgłosiły akces do ZSRR, jako niezależna Południowoosetyjska Republika Radziecka. Wobec rozpadu ZSRR Osetia została pozostawiona samej sobie. Jej władze zbojkotowały wybory parlamentarne w Gruzji i zorganizowały osobne wybory w regionie. Te z kolei zostały uznane za nielegalne przez władze Gruzji.

W Cchinwali doszło do kilku krwawych incydentów, a Gruzini zdecydowali o wysłaniu do Osetii Południowej armii i wprowadzeniu stanu wyjątkowego. 5 stycznia 1991 roku gruzińska armia wkroczyła do Osetii Południowej, co rozpoczęło wojnę, w której zginęło ponad 3000 osób. Nie licząc zawieszenia broni trwa ona w zasadzie do dzisiaj, z tym, że 7 sierpnia 2008 roku rozgorzała na nowo. Jej przebieg to już jednak temat na kolejny artykuł.

EDIT_____________________________________

Ukraińcy już rozmawiają z Gruzją o sojuszu
http://www.wyborczy.pl/index.php?akcja=a.....73c9bc8d6c

Nasz zaje*** rząd w sprawie Gruzji
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/.....source=rss

Ciekawy artykuł o Osetii oraz Gruzji
http://histmag.org/?id=1946&from=rss

Rivera

Masz racje Wunderwaffel ze Armenia oraz Azerbejdzan moga dolaczyc do Gruzji w jej wojnie przeciwko Rosji (dodatkowo czytam teraz ze Ukraina chce sie sprzymierzyc z Gruzja)

Ale kluczowa kwestia jest taka, kto stoi za Gruzja? USA, kontrolowane przez CFR.
Kto jest odpowiedzialny za gruzinska "Rewolucje Roz" w 2003 roku? CIA

http://www.infowars.com/?p=3840

CIA od 2002 roku szukalo czlonkow Al-Kaidy w Gruzji (ciekawe miejsce na szukanie arabskich pastuszkow, prawda?). To oczywista przykrywka, majaca na celu ukryc prawdziwy cel obecnosci CIA (patrz ambasador Richard Miles, rowniez Serbia) czyli zainicjowanie wywrotu w 2003 i zainstalowanie "swoich" w najwyzszych eszelonach gruzinskiej wladzy.

Faktem jest rowniez to, ze od tego czasu naklady Gruzji na militaria wzrosly 40krotnie! Najszybsze tempo wzrostu na swiecie (patrzcie naglowek; http://www.tiraspoltimes.com/news/arms_b.....setia.html

To, oraz fakt ze:
- Gruzja, Azerbejdzan i Armenia sa niemalze sasiadami Iranu
- dwa kolejne lotniskowce USA zmierzaja w rejon zatoki perskiej
- Gruzja alokuje swoje sily z Iraku do Osetii
- nastepstwem tej wojny bedzie alokacja w Gruzji sil NATO i zapewne sil zbrojnych USA

... sklada sie w kupe i logiczna calosc:

- atak USA na Iran jest bliski (kwestia paru miesiecy)
- Rosja zostanie wplatana w wojne, i zapewne wciagnie w to Chiny

Lont prowadzacy do III wojny swiatowej juz zaczal sie palic. Do tego mozliwe ataki terrorystyczne w Pekinie oraz nieuchronny krach swiatowych gield i mamy maly chaos Very Happy

_________________
THE THREE FORCES

Voltar

Operacja ma polegać na błyskawicznym zajęciu Wąwozu Kodorskiego - obecnie jedynej części Abchazji kontrolowanej przez Gruzję. Jeśli atak pójdzie sprawnie, Rosjanie mają ruszyć dalej - w stronę Kutaisi i Cchinwali, z celem zajęcia obu miast.

w: Tajny plan Rosji: atak na Gruzję za miesiąc?

Siły abchaskich separatystów zaatakowały kontrolowaną przez Gruzję część spornego strategicznego wąwozu Kodori.
- Abchaskie siły zbrojne rozpoczęły operację, której celem jest wyparcie oddziałów gruzińskich z wąwozu" - oznajmił szef dyplomacji Abchazji Siergiej Szamba. - W toku działań wojskowych użyto też artylerii - dodał.

http://wiadomosci.onet.pl/1804212,12,item.html

przy okazji: Wolne Kosovo - tak, Wolna Osetia - nie!

franek12

Voltar napisał:

przy okazji: Wolne Kosovo - tak, Wolna Osetia - nie!

Jakie ono wolne to Kosowo, zart hamerykanski...

iaro

Wunderwaffel,widzę że jednak zachowałeś mózg.Nie spodziewałem się tego po tobie Exclamation

ale widzę,ze myliłem się.No i bardzo się cieszę oczywiście.

Z tym,ze nie sądzę,zeby Armenia się włączyła w to gówno.Gruzja i Azerbejdżan to kraje muzułmańskie.Armenia jest rdzennie chrześcijańska.To inna mentalność,poza tym historyczne zaszłości armeńsko-azerskie...To wszystko powoduje,że Armenia raczej nie poprze Gruzji i Azerbejdżanu-zakładając że ten drugi się włączy w konflikt.

No i gwóźdź programu Exclamation

-kto kogo zaatakował Question

Oczywiście,że to Gruzja sprowokowała konflikt atakując Osetię.O tym oczywiście media milczą,ludzie prędzej uwierzą w winę Rosji. Rolling Eyes

_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

JA

Poprawka. Azerbejdżan to państwo islamskie, Armenia chrześcijaństwo ormiańskie, a Gruzja chrześcijaństwo.

Sikorski

Wszystko jest w tej durnej wojence jasne jak słoneczko. Tylko jakoś ten pojeb i USrAny lizus Raduś Sikorski tego nie widzi, bo jest pionkiem jakiego dawno nie widziałem na arenie politycznej, co za idiota.... do tego jeszcze kaczory i włosy siwieją na głowie człowiekowi. Ciekawe co Korwinek sądzi o tym konflikcie.

Easy_Rider

Sikorski napisał:

Ciekawe co Korwinek sądzi o tym konflikcie.

http://wiadomosci.onet.pl/blogi/korwin-mikke.blog.onet.pl,335294746,,blog.html