W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Agent BOLEK i Czarna Teczka  
Podobne tematy
SB a Lech Wałęsa: przyczynek do biografii25bez ocen
Lech "Bolek" Wałęsa131
SB podrabiała dokumenty ws. Wałęsy 1
Pokaz wszystkie podobne tematy (11)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 3065
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:26, 26 Cze '08   Temat postu: Agent BOLEK i Czarna Teczka Odpowiedz z cytatem

Zastanawiam sie kim byli ci którzy wówczas stanęli po stronie Bolka?
Jaka byla postawa KK?

=============================================
Latwo kogos nazwac dezerterem - ekran wszystko przyjmie.

A prawda o emigracji jest calkiem inna. Wielu z nas musialo opuscic kraj aby pieniedzmi zarobionymi zagranica utrzymac w kraju swoja zubozona i przesladowana przez Komunistow rodzine. Ja sam opuscilem kraj majac 21 lat, jako jedyny zywiciel swojej rodziny. Wyjechalem z Polski w wielkiej desperacji i pod presja utrzymania pieciorga starszych ludzi oraz mlodszej siostry, ktora chodzila wtedy do szkoly. Pomoc rodzinie w kraju to byla prawdziwa walka o przetrwanie polskosci a nasz kraj to przeciez zbior rodzin. Jakze moglem sam jeden nakarmic wtedy tak liczna rodzine majac w kraju pensje 25 dolarow na miesiac?

Co do mozliwosci walki w Polsce przed 90 rokiem to trzeba bylo na to miec zezwolenie, poniewaz SB prawdziwych bojownikow tepilo jak chwasty a mieli do pomocy wielu odplatnych donosicieli takich jak Bolek.

Kiedy po 20 latach, majac juz pewne zdolnosci i za swoje pieniadze postanowilem zawalczyc z Komuna w wyborach 90 roku, wylano na mnie wtedy kubly klamliwych pomyj a najgorliwiej wylewali te kubly ludzie, ktorzy "walczyli" o Polske z ramienia Komitetu Obrony Robotnikow. Widac wtedy bylo golym okiem, kto jest najwiekszym wrogiem Polakow. Mnie Polaka z dziada pradziada nazywano wtedy czlowiekiem znikad i dezerterem.

Tylko wrodzy nam ludzie obcych nacji nazywaja nas dezerterami, nas emigrantow, ktorzy zawsze walczyli o przetrwanie naszych polskich rodzin i nigdy nie odcielismy wiezow z nasza Ojczyzna. Czy laurki i medale za walke o wolna Polske naleza sie tylko tym Zydom, ktorzy opuscili Polske jak ja w 1969 roku aby potem wrocic jak bumerang aby wspomoc bande KOR-owcow w grabiezy Polski? KOR-owcow, ktorzy przez wiele lat otaczali Lecha Walese scislym kordonem i ukrywali jego przeszlosc aby stworzyc sztuczny mit czlowieka, ktory obalil komunizm. Czy Lech Walesa kiedykolwiek zaprosil jakichkolwiek Polakow emigrantow do pomocy w walce o wolna Polske? Jestem pewien ze wielu by z takiego zaproszenia wtedy skorzystalo. Ale za bardzo sie nas bali aby prawda o potwornej ich manipulacji nie wyszla na jaw.

Dzis pytam sie dlaczego mnie ktos nazywa czlowiekiem znikad i dezerterem a ja nie moge nigdzie dostac szczegolowych i prawdziwych biografii tworcow III-ej RP: Lecha Walesy, Adama Michnika, Jacka Kuronia, Bronislawa Geremka, Stanislawa Gomulki, Jaroslawa i Lecha Kaczynskich - ich biografie to biale plamy w historii Polski. Nie majac opublikowanych biografi ci ludzie ukrywaja swoja przeszlosc tak jak Lech Walesa, na ktorego notabene w Stoczni Gdanskiej nikt nigdy nic nie donosil. Ci ludzie glosno krzyczeli w czasie wyborow w 90 roku aby mnie uwiezic bez wyroku w sadzie za to, ze nazwalem ich idola Tadeusza Mazowieckiego zdrajca narodu za zlodziejska prywatryzacje. Ba, nawet musialem wtedy zaplacic tej bandzie $100,000 kaucji aby na krotko pojechac do Kanady w celu zobaczenia moich malych dzieci, ktore zostawilem wtedy pod opieka obcych ludzi na czas wyborow w Polsce.

A wiec prosze mnie nie nazywac dezerterem za to ze razem z Lechem Walesa nie skoczylem przez plot. Prosze takze nie nazywac dezerterami Polakow, ktorzy kiedykolwiek opuscili Polske, poniewaz zdecydowana wiekszosc z nas musiala tak zrobic. Nadal jestesmy i zawsze bedziemy prawymi Polakami. Boli nas to co sie dzieje w Polsce.

Uwazam, ze naszym odwiecznym wrogom bardzo zalezy na tym aby sklocic Polakow w kraju i zagranica. Umyslnie nie uzywam tutaj slowa Polonia bo ja jestem Polakiem a nie jakims Polonusem tak jak Kanadyjczyk jest zawsze Kanadyjczykiem a nie jakims Kanadolem, ktory mieszka i pracuje zagranica.

Stanislaw Tyminski
==========================
Stanisław Tymiński



Agent "BOLEK" i "Czarna Teczka"



W polskiej prasie w tych dniach toczy się wielka dyskusja na temat nowej książki o "wczesnym" Lechu Wałęsie i jego pracy w charakterze odpłatnego agenta SB na początku lat 70-ch. Autorzy, młodzi historycy IPN nawet podaja sumę jego wynagrodzeń: Zł. 13,100, co było wtedy odpowiednikiem pól rocznej pensji. Cieszę się, że nareszcie prawda o tym człowieku wychodzi na jaw ponieważ przez 18 lat dyskusja na ten temat była pod cenzurą elit "okrągłego stołu".



W 90 roku jako kandydat na urząd prezydenta RP dostałem tysiące listów od moich sympatyków. Niektóre z nich opisywały mego kontrkandydata jako złodzieja, bandziora, mordercę, dręczyciela rodziny i odpłatnego donosiciela SB. Dla dobra Polski nie miałem zamiaru podjęcia publicznej dyskusji na tak wulgarne i kontrowersyjne zarzuty. Kampania wyborcza to nie sąd, gdzie można przeprowadzić konkretny proces dowodowy i dać mozliwość obrony oskarżonemu o tyle nikczemności. A kandydat na prezydenta RP nie może sam osądzać bo musi pokazać, że będzie godnym stróżem prawa.



Jednak 9 dni przed końcem drugiej tury byłem przez mego rywala sprowokowany do dyskusji na temat jego przeszlości, co go niezmiernie rozjuszyło. Stało się to w czasie wspólnej konferencji prasowej w TVP przy ogladalnośći okolo 20 milionów Polaków. Otóż Lech Wałęsa bez powodu bardzo mnie obraził nazywając mnie agentem KGB. Na to ja z kolei odparłem, że mam pewne materiały na temat jego przeszłości, które chciałbym z nim przedyskutować w czasie wspólnej debaty przed końcem kampanii wyborczej. Jakże on wtedy się zaczerwienił i tupał nogami pod stołem. Nie mógł sie nawet koncentrować na czytaniu żóltych karteczek, które mu podawano aby wiedział o czym mówić. Kamery TVP skupiły się wtedy na mojej czarnej teczce, która stała pod stołem i wypełniła ekrany telewizorów w całej Polsce. Byłem ogromnie zdziwiony, kiedy po zakończeniu tej konferencji prasowej nieoczekiwanie podszedl do mnie Wałęsa, schylił się i wyszarpał mi prawą dłoń aby uścisnąć mi rękę ku uciesze wielu fotoreporterów. Ja wcale nie miałem chęci podania mu ręki. Wstyd mi było rywalizować z wielkim mitem "Solidarności" za którym stał mały człowiek podłego charakteru.



Bardzo żałuję, że w czasie tej wspólnej konferencji prasowej, przy tak wielkiej oglądalności tego programu na żywo, że dosadnie nie zapytałem wtedy Lecha Wałesy: był pan agentem SB o imieniu "Bolek" w Stoczni Gdańskiej, tak czy nie? Zabrakło mi wtedy doświadczenia walki wyborczej z tak nikczemnym przeciwnikiem, który był wspierany przez żądnych władzy ludzi, którzy nami gardzą i zrobią wszystko co możliwe aby nie dopuścić aby Polacy mieli swego reprezentanta na tak ważnym stanowisku. Kiedy na sam koniec kampanii wyborczej w budynku TVP żydowska dyrekcja zaprosiła mnie na kawę, zadałem im pytanie dlaczego posuneli się do tylu kłamstw i oszczerstw, odpowiedż brzmiała "aby nie wymienił nas pan na Peruwiańczyków".



Lech Wałęsa nigdy mnie nie przeprosił za pomówienie o agenturę KGB, co dla każdego Polaka jest wielką obrazą. Podczas obalania rządu Olszewskiego, kiedy Maciarewicz robił nieudolną próbę lustracji, Wałęsie puściły nerwy i na papierze listowym kancelarii prezydenta podpisał oświadczenie, że coś tam donosił tylko kilka razy. To pisemne oświadczenie natychmiast odwołał ale mam jego kopie do tej pory.



Czytałem tylko publikowane w prasie fragmenty tej nowej książki IPN o wczesnym Lechu Wałesie, ponieważ nie jest ona jeszcze dostępna. Mam nadzieję, ze jest ona prawdziwa i opisuje jego dzieciństwo w Popowie, jego działalność na cmentarzu we Włocławku, ucieczkę na Wybrzeże i współpracę z SB pod pseudonimem Bolek. Tylko tak Polacy będą mogli ocenić charakter tego nikczemnego człowieka, który zawsze reprezentował interesy obcych i wrogich nam ludzi. I to że przez 5 lat był prezydentem fałszywym, nie tylko dlatego, że wybory w 90 roku były zmanipulowane przez wroga nam prasę i na koniec sfałszowane przez tajne służby wojskowe i policyjne, ale głównie dlatego, że on zawsze służył tym, których sie bał. To dlatego poznanie charakteru tego człowieka jest niezmiernie ważne dla nas Polaków. Nas się nigdy nie bał bo zawsze mial ochronę z urzędu. A litości nad nami u niego śladu nie było. Polacy muszą wiedzieć jaki charakter ma człowiek, który piastował stanowisko prezydenta w pierwszych pięciu latach reformy ustrojowej, kiedy to Polska praktycznie straciła cały narodowy majątek.



Nigdy nie narzekam, że nie zostałem wtedy wybrany prezydentem. Z całą pewnościa ocaliło mi to życie, bo nigdy bym nie pozwolił na grabieżczą lichwę Balcerowicza i złodziejską prywatyzację oraz oddanie wielu kluczowych instytucji w ręce obcych i wrogich nam ludzi. Jednak bardzo mi żal oszukanych i poszkodowanych przez prezydenturę Lecha Wałęsy ludzi.



Kiedy po wyborach w 90 roku wróciłem do mego domu w Kanadzie, byłem bombardowany przez liczne telefony tutejszych Polaków, którzy byli wściekli, że odważylem się atakować ich idola. Parafrazując "mniejsze zło" w dyskusji na temat tej nowej książki o "naszym" Lechu uważam, że Polacy muszą poznać całą prawdę o tym czlowieku, nawet jesli oznacza to ruinę mitu "Solidarności", której on formalnie dowodził. Na nic nam jego dobre imię zagranicą, jeśli nie można tego jakoś spieniężyć czy włożyc do garnka. Jego dobre imię nie jest warte funta kłaków. Wręcz przeciwnie, nasi wrogowie potrzebują symbolicznego Wałęsy o wiele bardziej niż my, bo on jest dla nich symbolem ideologicznego zwycięstwa nad komunizmem i dostępu do naszego rynku zbytu.



Ciekawym wątkiem tej nowej książki jest opis jak Lech Wałęsa już jako prezydent łamiąc prawo niszczył dokumenty ze swojej teczki SB. Dzisiaj, bedąc pewien, że wszystkie dokumenty zostały zniszczone zapiera się, że agent Bolek, to nie on. A jednak nie udało mu się zniszczyć wszystkich dokumentów i świadków jego nikczemnej działalności. SB ścigało wielu ludzi, na których on pisał donosy i którzy dziś mają prawo wystąpienia do IPN o status poszkodowanych. Nie tak łatwo można zatrzeć ślady podłej nikczemności.



Poznanie prawdy jest często brutalne ale konieczne do sanacji kraju jakim kiedyś ma być Polska, ta kochana i wymarzona ojczyzna dla nas wszystkich. Ojczyzna bez kościotrupów w szafach i bez fałszywych mitów, aby młodzi ludzie, których wtedy nie było na ziemi, nie popełnili w przyszłości tych samych błędów. Prawda czy kłamstwo to "być lub nie być" dla naszej polskości. To dlatego polskojęzyczne media i znane z antypolonizmu osobistości chcą spalić tę ksiazke jeszcze przed jej wydaniem. Bo z tą nową pozycja runie mit człowieka, którego oni sami wypromowali aby nim manipulować dla własnych korzyści. Tym samym runie legenda Komitetu Obrony Robotników, bo jakże "komandosi" przez tyle lat mogli bezwiednie wspierać mikczemnego człowieka aż na stanowisko prezydenta. Przypomnę, że ci sami ludzie kiedyś kłamliwie nazywali mnie agentem SB w myśl zasady "złodziej krzyczy łapaj złodzieja". To dlatego teraz ci wrodzy nam ludzie najgłośniej argumentują przeciw wydaniu tej książki. Ale prawda o Lechu Wałesie musi wyjśc na jaw, choćby dla dobra tych ludzi, na których on donosił, póżniej szykanowanych i prześladowanych przez SB.



Autorom tej publikacji gratuluję odwagi. Jeśli po jej przeczytaniu uznam ja za prawdziwą, ufunduję im cenną nagrodę za pracę, tak ważną dla mnie osobiście i dla Polski.





Stanisław Tymiński

18 czerwca 2008,

Acton, Ontario
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hanuman




Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 212
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 02:19, 26 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cos w tym jest, zwiedzilem juz pol swiata - tamtejsza bogata polonia skarzy sie ze nie mogla zrobic interesow w polsce po 1989 roku bo im "zabroniono"...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nobody




Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 524
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:40, 26 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
bo im "zabroniono"...


wolny judeo_rynek Evil or Very Mad

choć wielu z nas podświadomie doskonale zdaje siebie sprawę z tego wszystkiego, strasznie ciężko to czytać... boli
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Komzar




Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:05, 26 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to mamy kolejną wersję prawdy. Dobrze, że takie rzeczy można sobie poczytać. Myślę, że sporo prawdy jest w tym co pisze Tymiński choć co do jego dobrych intencji to jestem sceptyczny Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:04, 30 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak!
Jeśli Wałęsa grał fałszem przeciw Tymińskiemu , to powinien ponieść konsekwencje.
Jeśli ich nie poniósł , to znaczy że Wałęse lansowały służby specjalne.

Dziś już wiemy

Lansowały go przewerbowane służby specjalne!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:24, 30 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dobry i potrzebny tekst

sam kiedyś głosowałem na Tymińskiego, może nie za ale przeciw jego oponentowi...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Agent BOLEK i Czarna Teczka
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile