W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
SB a Lech Wałęsa: przyczynek do biografii  
Podobne tematy
Lech "Bolek" Wałęsa131
SB podrabiała dokumenty ws. Wałęsy 1
W Internecie nie ma części o działalności TW Bolka20
Pokaz wszystkie podobne tematy (11)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 3260
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:38, 22 Cze '08   Temat postu: SB a Lech Wałęsa: przyczynek do biografii Odpowiedz z cytatem

Fragment książki "SB a Lech Wałęsa: przyczynek do biografii"
Cytat:
Pragniemy raz jeszcze podkreślić, że nasza książka nie jest biografią Lecha Wałęsy, a jedynie próbą wyjaśnienia niejasności związanych z jego przeszłością i losami archiwaliów SB. Książka ta nie jest także historią "Solidarności" kreśloną na tle sylwetki Wałęsy. Interesowały nas jedynie wątki związane bezpośrednio lub nawet pośrednio z tematem pracy - relacje Wałęsy z SB i wynikające z tego faktu konsekwencje. I tylko w kontekście tak postawionego problemu badawczego nasza praca powinna być oceniana. Nie chcemy również, by książka ta była odczytywana inaczej, jak tylko przez pryzmat naszego zawodu, którego podstawą jest odkrywanie i poznawanie przeszłości. Dotyczy to również osób znanych i zasłużonych dla Polski. "Wymiar poznawczy polega na tym - pisał Andrzej Zybertowicz - iż zarówno opozycjoniści, jak i wielu badaczy, nie potrafią, przyjąć do wiadomości możliwości, iż niektóre osoby-symbole walki z komunizmem mogą mieć swoje dodatkowe, niechętnie ukazywane - aż nie do uwierzenia - oblicze". W 1991 r. Jakub Karpiński stwierdził, że po upadku komunizmu nie sposób "pisać historii" bez zaglądania do archiwalnej spuścizny minionego reżimu. Przestrzegał jednocześnie przed tymi, którzy kwestionując znaczenie i przydatność archiwaliów aparatu bezpieczeństwa w badaniach historycznych, "przyjęli antykulturową i antyhistoryczną postawę w odpowiedzi na pojawienie się możliwości dostępu do tego źródła". Wychodzimy zatem z założenia, ze zaglądanie do archiwów byłej SB jest obowiązkiem historyka dziejów najnowszych, a nie - jak twierdzą niektórzy - babraniem się w szambie".

Czy "Bolek" to Wałęsa?

Identyfikację TW ps. "Bolek" potwierdza również zachowana w formie kserokopii notatka służbowa młodszego inspektora Wydziału III "A" KW MO w Gdańsku st. szer. Marka Aftyki z 21 czerwca 1978 r. Odnosi się ona bowiem do "analizy akt indywidualnych nr I 14713 dot[yczących] ob. WAŁĘSA LECH". Aftyka napisał w nie: "Wymieniony do współpracy z organami bezpieczeństwa pozyskany został w dniu 29 XII 1970 r. jako TW ps. "BOLEK" na zasadzie dobrowolności przez st. insp. Wydz[iału] II KW MO w Olsztynie kpt. E[dwarda] Graczyka". Podczas procesu lustracyjnego Wałęsy Aftyka "zeznał, że był w 1978 r. młodym funkcjonariuszem, pozostającym w służbie od dwóch miesięcy, któremu polecono sporządzić analizę akt TW 'BOLEK' o nr I 14713".

Prawdziwość notatki M. Aftyki potwierdza również inny dokument SB. Chodzi o kopię notatki służbowej mjr. Czesława Wojtalika i mjr. Ryszarda Łubińskiego z rozmowy, którą 6 października 1978 r. na terenie Gdańskich Zakładów Mechanizacji Budownictwa "ZREMB" wspomniani funkcjonariusze przeprowadzili z L. Wałęsą. Jej celem było "ponowne pozyskanie" Wałęsy do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Już na wstępie autor notatki mjr Wojtalik napisał: "w dniu 6 X 1978 r. w godz. 11.00-12.20, wspólnie z mjr. R[yszardem] Łubińskim, przeprowadziłem rozmowę operacyjną z ob. Lechem Wałęsą, byłym TW ps. "Bolek", aktualnie rozpracowywanym w sprawie krypt[onim] "Bolek".

Mogłem być "Felkiem"

Potwierdzenie związków L. Wałęsy z SB znajdujemy także w innych dokumentach SB, choć nie wymienia się w nich pseudonimu agenturalnego. W Arkuszu ewidencyjnym z 28 listopada 1980 r. przeznaczonego do internowania Wałęsy czytamy: "29 XII 1970 r. pozyskany do współpracy z SB. W okresie 1970-[19]72 przekazał szereg informacji dot[yczących] negatywnej działalności pracowników Stoczni". Ważnym źródłem historycznym w tej sprawie jest także oryginał Analizy stanu zagrożeń do sprawy obiektowej krypt. "MECHBUD" z 15 stycznia 1979 r. dotyczącej sytuacji w Gdańskich Zakładach Mechanizacji Budownictwa "ZREMB", w której napisano m.in., że L. Wałęsa "w czasie pracy w stoczni był wykorzystywany operacyjnie przez Służbę Bezpieczeństwa".

W kwestii identyfikacji TW ps. "Bolek" nr 12535 należy się również odnieść do pojawiających się czasem opinii na temat rzekomego istnienia w latach 1970-1976 kilkudziesięciu tajnych współpracowników Wydziału III KW MO w Gdańsku noszących wspomniany pseudonim, będących w dodatku zatrudnionych w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Wiele razy po ten argument sięgał sam L. Wałęsa: "Równie dobrze mogliby ze mnie zrobić Felka. W samym Gdańsku agentów SB o pseudonimie "Bolek" było podobno 56. Wzięli więc trochę dokumentów z różnych teczek i zrobili ze mnie pięćdziesiątego siódmego. Proste!". W rzeczywistości w latach 1970-1976 pion III gdańskiej SB dysponował łącznie czterema tajnymi współpracownikami o pseudonimie "Bolek", z czego tylko jeden - rejestrowany pod nr 12535 - pracował w Stoczni Gdańskiej, i to na Wydziale W-4. Pozostali trzej TW ps. "Bolek" nie mieli ze Stocznią nic wspólnego, a nawet nie mieszkali w Gdańsku.

Agent na L 4

Drugi z dokumentów pochodzi z 17 kwietnia 1971 r. Jest to trzystustronicowa informacja przekazana przez TW ps. "Bolek" podczas spotkania z kpt. Henrykiem Rapczyńskim w hotelu "Jantar" przy Długim Targu 19 w Gdańsku. TW PS. "Bolek" informował funkcjonariusza SB przede wszystkim o trzech strawach: przygotowania załogi Wydziału W-4 do zakłócania obchodów 1 maja, okolicznościach ponownego podpalenia siedziby KW PZPR w Gdańsku oraz Józefie Szylerze. Co ciekawe, TW PS. "Bolek" zdobył te informacje, przebywając na zwolnieniu lekarskim. Podczas spotkania z kpt. Rapczyńskim skarżył się na przełożonych z pracy (miał na myśli kierownika Wydziału W-4 Władysława Leśniewskiego i Mieczysława Umińskiego), którzy rozsiewali pogłoski, że będąc na chorobowym, chodził i namawiał do strajku. "Ktoś mi chce podstawić nogę, stwierdzam, iż na polecenie pracownika SB, będąc na chorobowym, poszedłem na Stocznię. […] Wobec powyższego szybko udałem się do domu i przestałem chorować" - stwierdził "Bolek". Za doniesienie otrzymał 500 zł wynagrodzenia. Powołując się na swoje rozmowy z Józefem Szylerem i Janem Jasińskim oraz dyskusje zasłyszane na budowanym statku, TW PS. "Bolek" poinformował SB, że pracownicy słuchają w czasie pracy radia, "które mówiło, że są rozruchy w NRD", a jeśli dojdzie do organizacji pochodu pierwszomajowego, to część załogi będzie miała na rękawach "czarne opaski na znak żałoby". W związku z tym, TW PS. "Bolek" zaproponował neutralizację organizatorów manifestacji pierwszomajowej: "Jeśli chodzi o sprawę 1 Maja, ja widzę rozwiązanie tylko przez: rozmowy z jakimś z wyższych czynników delegacjami ze strony władz. Jeśli chodzi o sprawę uczestniczenia za strony przeciwnej, to powinni w niej brać udział ludzie najbardziej zadziorni i aktywni w innym kierunku, to by rozwiązało sprawę i manifestacja jako taka mogłaby być spokojna. Jednak takie spotkania powinny gdzieś się odbyć na 3 dni przed 1 Maja". TW ps. "Bolek" miał "ustalić wszelkie dyskusje, komentarze i zmiany pracowników Stoczni Gdańskiej na temat obchodów 1-wszo Majowych". Na marginesie tego fragmentu doniesienia TW ps. "Bolek" warto dodać, że rozpoznanie osób pragnących zakłócić partyjny charakter obchodów pierwszomajowych w 1971 r. było w tym czasie jednym z priorytetów Wydziału III SB w Gdańsku. Co ciekawe, w sprawę zaangażowali się nie tylko szeregowi działacze Komitetu Zakładowego PZPR Stoczni Gdańskiej, którzy również postulowali odsłonięcie przy bramie nr 2 stoczni tablicy pamiątkowej lub nawet pomnika poświęconego pamięci poległych w grudniu 1970 r., a w przededniu 1.05.1971 r. zwierali pieniądze na wieńce i kwiaty oraz organizowali zbiorowe wyjazdy w celu odwiedzenia grobów kolegów

1 Maja zdekonspirowany

W doniesieniu złożonym kpt. H. Rapczyńskiemu 27 kwietnia 1971 r. TW ps. "Bolek" po raz kolejny nawiązał do przygotowań obchodów pierwszomajowych na Wydziale W-4. "Bolek" opisał sytuację z soboty 24 kwietnia 1971 roku, kiery to ślusarz wyposażeniowy z W-4, Bogdan Opala, zwrócił się do niego z pretensjami jako do członka Rady Oddziałowej, zarzucając mu "tchórzostwo i brak oddania się ludziom", którzy go wybrali. "Pytał się, dlaczego nie zbieramy na wieńce dla poległych. Ja odpowiedziałem, że powiem przewodniczącemu rady, a zresztą możecie powiedzieć sami. Opala wraz z innymi odnaleźli przewodniczącego] [Henryka] Lenarcika i w podobny sposób przedstawili sprawy" - relacjonował TW ps. "Bolek".

Aktywny i ofensywny

TW ps. "Bolek" był współpracownikiem aktywnym, zwłaszcza jeśli chodzi o okres będący bezpośrednim następstwem Grudnia '70 (lata 1970-1971), a także w 1972 r. Potwierdzają to zarówno wszystkie cztery zachowane doniesienia i informacje TW ps. "Bolek" (trzy z nich pochodzą z kwietnia i jedno z listopada 1971 r.), jak również wspomniany w poprzednim rozdziale spis jego donosów i przekazanych informacji sporządzony w UOP w 1992 r. (wymieniono w nim dwanaście dokumentów agenturalnych z lat 1970-1971 i dziewięć z lat 1972-1974). Tę obserwację potwierdza także treść notatki służbowej młodszego inspektora Wydziału III "A" KW MO w Gdańsku st. szer. Marka Aftyki z 21 czerwca 1978 r. z "analizy akt archiwalnych nr I 14713 dot[yczących] ob. WAŁĘSA LECH": "W latach 1970-[19]72 wymienionych już jako TW ps. >>BOLEK<< przekazywał nam szereg cennych informacji dot[yczących] negatywnej działalności pracowników Stoczni".

TW ps. "Bolek" był za swoją działalność wynagradzany finansowo, co potwierdza m.in. informacja oficera prowadzącego będąca uzupełnieniem do jego donosu z 17 kwietnia 1971 r. W swojej notatce M. Aftyka napisał: "Za przekazane informacje był on wynagradzany i w sumie otrzymał 13100 zł; za wynagradzanie brał bardzo chętnie". Nawet w okresie mniejszej aktywności TW ps. "Bolek" "żądał również zapłaty za przekazywane informacje, które nie stanowiły większej wartości operacyjnej". Trudno natomiast określić, na ile prawdopodobną jest hipoteza, że agenturalna działalność TW ps. "Bolek" wpłynęła na decyzję dyrekcji Stoczni Gdańskiej z 16 października 1972 r. o przyznaniu L. Wałęsie mieszkania służbowego przy ulicy Wrzosy na gdańskich Stogach. Na ten fakt już w 1981 r. zwracali uwagę adwersarze L. Wałęsy w ruchu "Solidarność". Należy jednak podkreślić, że przyznanie mieszkania pracownikowi z pięcioletnim stażem pracy w stoczni, w dodatku nienależącemu do PZPR z tzw. przeszłością grudniową, było raczej ewenementem (czas oczekiwania na mieszkanie wynosił nawet 15 lat). Decyzja taka mogła być również wynikiem polityki pacyfikowania i przekupywania przywódców rewolty z grudnia 1970 r.

TW ps. "Bolek" był współpracownikiem posłusznym. Funkcjonariusz gdańskiej SB napisał o nim, ze w latach 1970-1972 "dał się poznać jako jednostka zdyscyplinowana i chętna do współpracy". Oficerowie prowadzący zwracali uwagę na jego punktualność, z jaką stawiał się w wyznaczonym miejscu na spotkanie. Bez zgody funkcjonariuszy SB nie przystępował do inicjatyw, których celem mogło być prowadzenie "wrogiem działalności". Wykonywał zadania operacyjne na ternie zakładu pracy nawet w okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim.

TW ps. "Bolek" był współpracownikiem ofensywnym, pomysłowym i dość skrupulatnym. Uzyskał a później przekazał SB, dokumenty napisane własnoręcznie przez osoby swojego otoczenia. Jeśli ustalił, że pracownicy stoczni słuchają w czasie pracy Radia Wolna Europa, to starał się także uzyskać informację na temat treści słuchanych audycji ("rozruchy w NRD"). Przekazywał także informacje wyprzedzające na temat planowanej przez pracowników Stoczni Gdańskiej próby zakłócenia obchodów pierwszomajowych w 1971 r. Relacjonował SB nastroje i opinie panujące na Wydziale W-4, m.in. w związku z ponownym podpaleniem siedziby KW PZPR w Gdańsku), sprawą wypłacenia odszkodowań rodzinom poległych w grudniu 1970 r. stoczniowców oraz warunkami pracy i płacy w zakładzie. TW PS. "Bolek" cechował też pewien spryt. Widać to przy okazji zgłaszanych SB w dniu 22 kwietnia 1971r. pomysłów związanych z rozładowaniem napiętej sytuacji w stoczni poprzez złożenie załodze obietnic finansowych ("Jednak wypłata powinna być wbrew oczekiwaniu dopiero po 1 Maja. Gdyby ludzie wiedzieli, że jest dla nich forsa, mogą jednak jej nie otrzymać, inaczej by patrzyli"), których ostatecznie nie trzeba będzie wcale zrealizować ("TW sugerował, żeby stoczniowcom dać do zrozumienia, że zamierza się w krótkim czasie dokonać reorganizacji pod względem organizacji pracy w Stoczni, a z tym pójdą w parze zarobki pracowników fizycznych. To przyczyniłoby się do spadku agresywnych zamiarów pracowników fizycznych. To przyczyniłoby się do spadku agresywnych zamiarów pracowników Stoczni w dniu święta 1 Maja. Po 1 Maja poruszonych spraw można nawet nie realizować"). Jeśli TW PS. "Bolek" nie znał personaliów osób ("zna ich tylko z widzenia"), którzy zwracali jego uwagę, to próbował zdobyć na ich temat jak najwięcej informacji ("Mówił mi to ślusarz z W-4, którego nazwiska nie znam, mieszka nad Delikatesami nazwisko mogę ustalić"), a nawet przybliżyć ich wizerunek i charakterystyczne cechy ("jest on w wieku ponad 40 lat, wysoki, szczupły, bez zębów z przodu, lekko pokryty szronem, najprawdopodobniej będzie z W-5"), co pozwalało SB zidentyfikować te osoby (sprawa M.Tolwala).

Śledztwo w sprawie akt, które nie wróciły

28 listopada 1996 r. prokurator Prokuratury Wojewódzkiej Małgorzata Nowak wszczęła śledztwo w sprawie akt, których nie zwrócił Lech Wałęsa. Uzasadnienie wszczęcia postępowania mówiło o "przekroczeniu w latach 1992-1994 w Warszawie uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Urzędu Ochrony Państwa, polegających na przekazywaniu w latach 1992-1994 prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej dokumentów tajnych specjalnego znaczenia, dotyczących jego osoby w sposób sprzeczny z przepisami o obiegu tych dokumentów, co doprowadziło do ich usunięcia z dyspozycji właściwych organów państwa, tj. o przestępstwo z art. 246 paragraf 1 kk oraz art. 268 kk".

Co mają Rosjanie?

Sprawę kontaktów Wałęsy z SB w latach 1970-1976 znało u schyłku PRL najmniej kilkudziesięciu funkcjonariuszy SB, działaczy partyjnych i państwowych. Dziesiątki kolejnych osób: funkcjonariuszy służb specjalnych, pracowników prokuratury, sądów, Biura Rzecznika Interesu Publicznego, Instytutu Pamięci Narodowej, poznało obszerne fragmenty tej historii już w latach III RP. Komplet informacji na temat agenturalnej przeszłości osób publicznych w Polsce dziś znajduje się zapewne tylko w jednym miejscu. Nie w Warszawie, bo tu znaczną część dokumentów zniszczono, a w Moskwie. Najprawdopodobniej tam właśnie znajduje się oryginalna teczka "Bolka". Czy w związku z tym całą tę historię warto po prostu "zamieść pod dywan"?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:42, 22 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nowe kłamstwa zamiast starych



... czyli jak naprawdę powstała "Solidarność"

Anatolij Golicyn był agentem sowieckich służb specjalnych, działającym przez długi czas na Zachodzie. Gdy był już podpułkownikiem KGB, specjalistą od tzw. środków aktywnego działania (tj. dezinformacji, dezintegracji i operacji wpływu - głównie na zachodnich polityków i dziennikarzy), poprosił o azyl polityczny w grudniu 1961 r. Pomógł Amerykanom i Brytyjczykom zdekonspirować wielu szpiegów sowieckich, funkcjonujących na Zachodzie.

Nowe kłamstwa zamiast starych

Dopiero w 1984 r. opublikował książkę pt. "New Lies For Old" ("Nowe kłamstwa za stare"), w której przewidział wiele wydarzeń politycznych. Swoje prognozy, bazujące na znajomości KGB, przekazał CIA znacznie wcześniej. Wywołały one i do dziś wywołują zdumienie ze względu na swą trafność i to, że wyprzedziły faktyczne zdarzenia o wiele lat.

Golicyn, który współplanował przez kilkanaście lat strategię dezinformacyjną ZSRR, twierdzi w książce (oraz wcześniejszych raportach pisanych dla CIA w latach 60. i 70.), iż Sowietom zawsze zależało na tym, by istniała kontrolowana przez nich opozycja (tak jak np. carskiej Ochranie, która sama organizowała np. opozycyjne wobec cara drukarnie).

Sterowani przez KGB oraz jego filie (np. SB, Stasi, etc.) ludzie, wykreowani na dysydentów, znani na Zachodzie, mieliby tworzyć niekomunistyczną partię w wypadku, gdyby system komunistyczny zaczął się rozpadać. Zdaniem Golicyna tzw. "Praska Wiosna" 1968 była akcją KGB, a Dubczek - kierowanym w mniejszym lub większym stopniu człowiekiem ZSRR. Golicyn przewidział już w 70. latach, że Dubczek będzie także w przyszłości odgrywał dużą rolę polityczną. Tak też się stało po 1989 r. ku zdumieniu tych, którzy znali poglądy Golicyna. Odpowiednikiem Dubczeka w ZSRR miał być Sacharow, a w Polsce - Wałęsa i jego środowisko.

Oficer KGB twierdzi także, iż jego pracodawca stosował równocześnie sześć różnych strategii, by zmylić Zachód. Najważniejsza z nich dotyczy tak zwanej "fazy końcowej" budowania światowego systemu komunistycznego i polega na przekonaniu Zachodu, iż komunizm umarł. Z tą właśnie strategią mamy do czynienia po 1989 r.

KGB wykreował najpierw "opozycję antykomunistyczną" (np. Dubczeka, Sacharowa czy Wałęsę), by w odpowiednim momencie przejęła władzę (tak naprawdę w imieniu komunistów, którzy przez pewien czas pozostaną w cieniu). By doprowadzić do osłabienia lub nawet rozwiązania NATO, najpierw musiał rozpaść się Układ Warszawski. Zachód musiał uwierzyć, że na Wschodzie komunizm upadł i nie ma potrzeby się go obawiać.

Błędne rozumienie sytuacji w Polsce?

Golicyn zwraca uwagę na błędne rozumienie sytuacji w Polsce po 1980 r. Twierdzi, że strajków Solidarności nie można porównywać do powstania węgierskiego w 1956 r. "Polski Sierpień" przypomina - zdaniem Golicyna - "Praską Wiosnę". W Polsce, podobnie jak wcześniej w Czechosłowacji, oficjalnych komunistów obalić miała "opozycja" wykreowana najpierw przez KGB i wasalne służby specjalne (SB). Podobne opinie słyszeliśmy później z ust np. Andrzeja Gwiazdy czy Kornela Morawieckiego.

Także Okrągły Stół i twardą postawę antylustracyjną części dawnej opozycji antykomunistycznej niektórzy uznają za argument przemawiający za słusznością opinii wyrażonych przez Golicyna. Zwraca uwagę, że Gierek i Kania, odpowiedzialny wówczas w PZPR za Służbę Bezpieczeństwa, brali udział w latach 70. w naradach z udziałem oficerów KGB, w czasie których postanowiono wykreować polskich "dysydentów", którzy mieli później (po "upadku" komunizmu) przejąć władzę. Szczegóły tej operacji miały zostać ustalone w maju 1980 r., kiedy Breżniew i Gromyko wzięli udział w konferencji liderów państw komunistycznych w Warszawie. Kilka miesięcy później milion członków PZPR wstąpiło w szeregi Solidarności.

Stan wojenny i delegalizacja Solidarności to - zdaniem Golicyna - druga faza operacji sowieckiej, mająca na celu konsolidację sił komunistycznych. Golicyn przewidział następnie, w trzeciej fazie, utworzenie rządu koalicyjnego z udziałem polskich komunistów, liderów Solidarności oraz zaufanych ludzi Kościoła katolickiego.

Kilka lat później, jak wiadomo, faktycznie doszło do utworzenia tego typu rządu po rozmowach przy Okrągłym Stole. Golicyn uważa, że tego typu rząd może stanowić o wiele większe zagrożenie dla społeczeństwa niż czysto komunistyczny rząd, jako że faktycznie będzie to w dalszym ciągu struktura komunistyczna, interpretowana jednakże jako ciało o charakterze demokratycznym.

Komuniści tworzą nowy porządek świata

Potem (po rządach już niekomunistycznych formalnie), jak sądzi Golicyn, nastąpi restauracja jeszcze bardziej niż poprzednio totalitarnego systemu społeczno-politycznego. Faza końcowa oznacza także osłabienie lub nawet rozwiązanie NATO, neutralizację Niemiec oraz wycofanie się Amerykanów z Europy i komunizację Ameryki Łacińskiej. Można by sądzić, jeśli wierzyć Golicynowi, że paryski pakt Rosja-NATO z 1997 r. stanowi ważny krok w kierunku "zmiękczania" NATO.

Fałszywa, wykreowana przez KGB opozycja antykomunistyczna w Polsce oraz innych państwach komunistycznych, zdyskredytuje, zdaniem Golicyna, prawdziwą opozycję antykomunistyczna. Dzisiaj możemy już chyba powiedzieć, iż przynajmniej w tym punkcie Golicyn miał sporo racji. Radykalna opozycja przedstawiana była cały czas po 1989 r. jako grupa "oszołomów" (np. Morawiecki, Olszewski etc).

Golicyn przewidział także pojawienie się na sowieckiej scenie politycznej po śmierci Breżniewa człowieka typu Gorbaczow. W swej książce pisze, iż po Breżniewie władzę na Kremlu przejmie polityk pokroju Dubczeka, zaś "liberalizacja" w ZSRS i Europie Środkowo-Wschodniej będzie miała spektakularny charakter i zrobi niesamowite wrażenie na Zachodzie.

Mur berliński zostanie zburzony i dojdzie do zjednoczenia Niemiec, nastąpi chińsko-amerykańskie zbliżenie. Jednym słowem, tworzony będzie "nowy porządek światowy", o którym później mówili Gorbaczow i Clinton. Główną tezą, którą postawił Golicyn, jest nieuchronność wzmocnienia systemu komunistycznego w czasie budowania właśnie tegoż "porządku". Golicyn sądzi, że neutralizacja Europy nastąpi głównie w wyniku różnic politycznych pomiędzy konserwatystami amerykańskimi i socjaldemokratami zachodnioeuropejskimi, wierzącymi w autentyczność liberalizacji państw komunistycznych.

Gdzie jest trzeci poziom KGB?

Jako politolog odczuwam satysfakcję, gdyż swoją teorię cyklicznego rozwoju systemu komunistycznego sformułowałem jeszcze przed ukazaniem się książki Golicyna. Czytając Golicyna, Besancona czy Hellera, zastanawiam się, czy to niektóre nasze spostrzeżenia okazały się trafne, czy może stratedzy KGB zastosowali je w swej polityce w latach 80. i 90.?

Strategia ta zakłada poruszanie się nie na dwóch, lecz trzech poziomach. To, co widzimy na pierwszy rzut oka, może wydawać się nieprawdą. Sądzimy, iż taktyka sowiecka/rosyjska polega na czymś dokładnie przeciwnym. Okazuje się jednak, iż tak nie jest i naprawdę wiele elementów obrazu pierwszego jest prawdziwych.

Jeśli np. z dokumentów Stasi czy SB wynika, że znany działacz opozycji antykomunistycznej współpracował z policją polityczną, twierdzi się, iż jest to komunistyczna prowokacja. Tak powszechnie szanowana osoba nie mogła przecież być agentem komunistycznym!

W efekcie okazuje się jednak, iż esbecy specjalnie dopuścili do ujawnienia części dokumentów, by skompromitować ideę lustracji. Ludziom bowiem w głowie się nie może pomieścić, że ktoś, kto przez lata uchodził za dysydenta, mógłby być kapusiem. A zatem wszystkie dokumenty SB są sfałszowane - myśli przeciętny Kowalski. Tymczasem może być dokładnie przeciwnie.
Autor: Marek Ciesielczyk, nie, 02/09/2007 - 19:39
http://www.prawica.net/node/8198

Warto wspomnieć o projekcie SLD, chcą zlikwidować IPN !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:49, 22 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też bym zlikwidował IPN, a wszystkie akta polskich "służb" wewnętrznych upublicznił w internecie. Zarówno te sprzed jak i te po 1989 roku.
Nie potrzeba nam urzędników do ich interpretowania - takie podejście stwarza ogromne możliwości manipulacji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
gnosis




Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 1428
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:57, 22 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Też bym zlikwidował IPN, a wszystkie akta polskich "służb" wewnętrznych upublicznił w internecie. Zarówno te sprzed jak i te po 1989 roku.
Nie potrzeba nam urzędników do ich interpretowania - takie podejście stwarza ogromne możliwości manipulacji.


To popieram także .Choć zreguły Ci ,którzy chcą "zlikwidowac " IPN mają na myśli spalenie akt.
To ciekawe ,że nasi zachodni sąsiedzi ostatnio rozkuli jakiejś betonowe piwnice gdzie były składowane pocięte akta i teraz składają je w całośc.....

ale to inny naród i inna mentalnośc...

A u nas wciąż słychac "Po co lustrować?" itp itd
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:00, 22 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zastanawiałem się nad stworzeniem nowego wątku , tylko o Solidarności. Większość ludzi nawet nie słyszała o poruszanych tu tematach. Osobny dział gromadziłby wszystko na ten temat. Kto i gdzie, łączyłby sprawę Solidarności z architektami NWO ? Gdyby ktoś przypadkiem trafił na forum , znajdzie wszystko w jednym miejscu.Sprawa całkowitego upublicznienia akt , jest oczywista . SB,które tak świetnie dział w naszym kraju, miałoby utrudnione zadanie. Musieliby spędzać więcej czasu w Moskwie,na opracowywaniu "nowych strategii" dla Polski.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
XTC88




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1823
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:45, 22 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciemniacy !! Solidarnośc była planem mocodawców NWO. Dla iluminacji najważniejszym faktem był fakt, aby wszystko narody się zjedoczyły i poczuły się suwerenne jak dziś, gdy jest UE. Potem wszystkie narody będąc w pajęczynie Unii europejskiej z której nie da rady wyjśc będą musiały robić wszystko jak chce UE ( przypadek irlandii.. Myślicie, że masoni nie wiedzieli, że katolicki naród odżuci traktat..?) Oni mają plan B, który został uzgodniony na szczycie bilderberg, i o którym mówił pionek masońskiej osi zła Alex Jones na prisonplanet.com.. Exclamation Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:46, 23 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze a'propos likwidacji IPN i upublicznienia archiwów.
Znalazłem dziś ten watek: viewtopic.php?t=466

Minął już ponad rok odkąd Kaczyński straszył otwarciem akt IPN... i co?
Jedyne co przez ten rok zdziałał to książka i film o Bolku. A akta jak były tak są do wglądu tylko dla nielicznych.
Tak, wiem - to wszystko wina PO, i SLD, nigdy PiS... Smile
Prawda jest taka, że wszyscy są w tym umaczani po równo. Upublicznią te akta dopiero po tym jak upewnią się że nic ważnego już w nich nie zostało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
deczart




Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:16, 23 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.kworum.com.pl/art1659,agent_bolek_i_czarna_teczka.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:39, 23 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PO i PiS to jedna i ta sama komitywa spod szyldu AWS...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
PopS




Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 620
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:20, 24 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lech Wałęsa Zaginione Dokumenty


nowy link - stary rzekomo nie działa:
http://pl.youtube.com/watch?v=PuLkoJlTchc
bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
przebudzony




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 968
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:09, 24 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy któryś z was nabył już książkę ? Mi się nie udało jej dostać.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Veritatis




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1065
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:11, 24 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bo podobno na razie wypuszczono tylko 4000 egzemplarzy. Wie ktoś, czy dodrukują?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
przebudzony




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 968
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:36, 24 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dodruk ma być w połowie lipca tym razem nie 4 tys. lecz 40 tys. egzemplarzy. No chyba że PO do tego czasu rozwali IPN.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:28, 24 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

książki sprzedawane są tylko w siedzibie IPN, 1600 sztuk trafiło do polityków i innych vipów, nawet w warszawie w księgarniach nie były dostępne

na allegro ceny sięgają 200 złotych

hm... wielka burza przed wydaniem a teraz skoro jest... jakaś taka cisza w mediach...

ale nie ma to jak krytykować coś bez wiedzy o tym czymś i zapoznaniu się z faktyczną treścią..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
franek12




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 664
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:31, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na rapidshare juz lezy, http://rapidshare.com/files/124794834/ce....._ipn_1.pdf
bez ilustracji
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gnosis




Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 1428
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:52, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

franek12 napisał:
na rapidshare juz lezy, http://rapidshare.com/files/124794834/ce....._ipn_1.pdf
bez ilustracji


A hasło?
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
deczart




Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:18, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jutrzenka
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
przebudzony




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 968
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:55, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

franek12 napisał:
na rapidshare juz lezy, http://rapidshare.com/files/124794834/ce....._ipn_1.pdf
bez ilustracji


Już nie ma nic pod tym adresem. Wrzućcie to na depositfiles albo na Torrenta.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ICRF




Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 125
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://rapidshare.de/files/39825181/cenc.....1.pdf.html

hasło jak wcześniej.
_________________
Thread killer
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
przebudzony




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 968
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:38, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla tych co nie lubią rapida albo w razie gdyby wywalili z rapida

http://depositfiles.com/files/6199580

I jeszcze Torrent

http://www.mininova.org/tor/1536757

To samo hasło co wcześniej.

W ogóle wrzucajcie też na inne źródła poza rapidem.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PopS




Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 620
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:57, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy się mi wydaje czy w tym pdf'ie nie ma jakiś skanów dokumentów? Bo są puste miejsca.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:58, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ta książka bez skanów dokumentów jest po prostu g... warta

szkoda ściągać
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
PopS




Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 620
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:44, 25 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
ta książka bez skanów dokumentów jest po prostu g... warta

szkoda ściągać


No dokładnie. Jak już czytać to czytać, a nie szukać dokumentów na potwierdzenie.

Może wyjdzie jakaś pełna wersja? Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
deczart




Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:56, 26 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W książce są, po pełną wersje zapsztalajcie do księgarni jak uważacie, że treść bez zdjęć jest gówno warta.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
szaRy




Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 123
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:15, 26 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PopS - nie ma pustych stron. Przynajmniej ja ich nie widzę. Chyba, że masz na mysli taką sytuację jak np :
strona 489 jest zadrukowana. odwracamy katrkę w książce - lewa strona pusta, prawa z nazwą kolejnego podrozdzialu Czesc XII, odwracamy kartkę znowu - lewa strona pusta, a na prawej zaczyna się tekst.

Chyba, ze mówisz o czyms innym.

Skanów nie ma bo to nie materiał DTP, tylko skan wydruku przepuszczony przez program do zczytywania fontów ze skanowanych dokumentów (tak przynajmniej to wygląda).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


SB a Lech Wałęsa: przyczynek do biografii
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile