W poniedziałek parlament Węgier ma zatwierdzić ustawę dającą premierowi Viktorowi Orbanowi nowe uprawnienia. Zdaniem szefa rządu zagwarantuje to skuteczniejszą walkę z epidemią koronawirusa.
Przeciwnicy rządu twierdzą, że proponowana ustawa daje Viktorowi Orbanowi niepotrzebną i nieograniczoną władzę. Pod pozorem walki z koronawirusem premier ma wzmocnić swoje przywództwo.
Zgodnie z projektem zamieszczonym na stronie internetowej parlamentu 20 marca, rząd mógłby bezterminowo przedłużać stan wyjątkowy i związane z nim uprawnienia do rządzenia w drodze dekretu, znosząc obecny wymóg, aby decyzje były zatwierdzane przez parlament.
Przewidziano również wprowadzenie kary pozbawienia wolności do pięciu lat za rozpowszechnianie "fałszywych wiadomości" na temat wirusa lub stosowanych przeciwko niemu środkom. Podsyciło to obawy w sprawie wolności mediów na Węgrzech.
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2.....niami.html
Projekt ustawy wniesiony przez minister sprawiedliwości Judit Vargę uchwalono w trybie pilnym 137 głosami za przy 53 głosach przeciw.
Ustawa przedłuża stan zagrożenia wprowadzony przez rząd Viktora Orbana 11 marca. Stanowi też, że rząd będzie mógł w czasie stanu zagrożenia "zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej".
W ustawie przewidziano też m.in. kary do 8 lat więzienia za grupowe złamanie izolacji lub uniemożliwianie nadzoru podczas stanu zagrożenia, jeśli będzie to skutkowało czyjąś śmiercią, oraz do 5 lat za rozgłaszanie w trakcie stanu zagrożenia przed dużą grupą odbiorców nieprawdziwych faktów, które mogą obniżyć lub udaremnić skuteczność walki z koronawirusem.
https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/weg.....83320.html