Jakiś czas temu, po rewelacjach PRISM, w mediach głośno było o szwajcarskiej firmie ProtonMail, która ma niedługo odpalić usługę poczty obiecując, że będzie ona odporna na podsłuchy. Wszystkie emaile mają być przechowywane w formie zakodowanej, a ponadto fizycznie nie opuszczać Szwajcarii (w odróżnieniu od trzymania maili w jakiejś chmurze, chuj wie gdzie, jak to robią inni dostawcy poczty).
Więc dwa tygodnie temu ProtonMail ogłosił że z deka się przytkali, brakuje im funduszy i chętnie skorzystali by z dotacji.
Tak przez dwa tygodnie zebrali $275,000 - i nagle PayPal zablokował im konto na którym mieli tą forsę.
Zapytani dlaczego zablokowali im to konto, że co jest niby złego w zbieraniu tych dotacji, reprezentant PayPal odpowiedział, że mają wątpliwości czy ProtonMail działa legalnie bo... nie widzą czy ma pozwolenie od rządu na szyfrowanie emaili
Bezczelność tych typów już po prostu nie zna granic.
czytaj:
https://protonmail.ch/blog/paypal-freezes-protonmail-campaign-funds/
Cytat: |
While the $275,000 ProtonMail has raised in the past 2 weeks is a large amount, it pales in comparison to many other crowdfunding campaigns that have raised sums in excess of $1,000,000 so we can’t help but wonder why ProtonMail was singled out. When we pressed the PayPal representative on the phone for further details, he questioned whether ProtonMail is legal and if we have government approval to encrypt emails. We are not sure which government PayPal is referring to, but even the 4th Amendment of the US constitution guarantees:
“The right of the people to be secure in their persons, houses, papers, and effects, against unreasonable searches and seizures….”
It seems PayPal is trying to come up with ANY excuse they can to prevent us from receiving funds. |