W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Frekfencja głupcze   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
17 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 9462
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
freshman




Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 279
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:43, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ktoś w tym temacie wspomniał, że spada poziom tego forum. No nic dziwnego, skoro coraz więcej jest użytkowników, którzy o logicznym myśleniu pewnie nawet w życiu nie słyszeli. Matka mi zawsze powtarzała, że debilom trzeba wszystko tłumaczyć łopatologicznie. Ja sam nie wierzę, że nawet takie tłumaczenie cokolwiek da, bo tacy ludzie to właśnie największy beton, ale z szacunku dla matki postaram się łopatologicznie wytłumaczyć tym bystrym inaczej.

Mamy wybory, startują dwie partie - Partia A i Partia B. Uprawnionych do głosowania jest 5 osób. 3 z nich popierają Partię A, 2 popierają Partię B. Ale na wybory idzie 1 zwolennik A i obaj zwolennicy B, natomiast pozostali dwaj popierający Partię A wybory bojkotują. I co mamy? Zamiast 60% głosów dla A i 40% dla B przy 100% frekwencji, będzie 33% głosów dla A i 66% dla B przy frekwencji 60%. Więc zamiast Partii A będzie rządzić Partia B. I nie, ni chuja Partia B nie pomyśli 'no tak, frekwencja 60% zamiast 100% to dla nas wyraźny sygnał niechęci społeczeństwa dla naszych działań, więc musimy coś w nich zmienić na lepsze'. Jeśli ktoś uważa, że politycy się takim czymś kierują, to z całym szacunkiem, ale naprawdę jest debilem. Polityków interesuje tylko taka frekwencja, która da im maksymalny % głosów dla nich. Dla jednych partii będzie to więc wyższa frekwencja, dla innych niższa. Nic więcej się dla nich w tym temacie nie liczy, a już na pewno nie żadne 'niezadowolenie społeczne'.

Nie mam pojęcia, czy da się to wszystko jeszcze prościej wytłumaczyć. W każdym razie jeśli chcesz drogi użytkowniku, żeby coś w tym jebanym układzie przy korycie się zmieniło, to idź na wybory i oddaj swój głos najlepiej jak potrafisz. Bojkot wyborów jest bojkotem swojego mózgu i umiejętności logicznego myślenia, którą posiada każdy i to nie jest żaden mit Wink Po prostu nie każdy z niej korzysta. Nie głosując w wyborach sam strzelasz sobie w stopę, a później jesteś hipokrytą narzekając kolejne 4 lata, że się nic nie zmieniło.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
spaceship




Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 106
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:00, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Można to odwrócić - argumentów jest wiele ale proza życia zwycięża i nie będę polemizował z kimś kto ludzi o innym zdaniu wyzywa od debili (tu się kłania poziom dyskusji) - mam pracę i muszę utrzymać rodzinę szkoda czasu na kogoś kto traktuje innych z góry.

Pozdrawiam
_________________
Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
— Carlos Ruíz Zafón
Cień wiatru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 01:03, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cool

Frekfencja wystarczy.
Nie wiem czy ktokolwiek z was byl kiedys czlonkiem jakiejkolwiek komisji wyborczej?
Wladza wybiera sie sama!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wkurwiony




Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 609
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:14, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
@wkurwiony

Żeś się tego masona Maciera nasłuchał.
Ciężko jest rozmawiać z paranoikami.

Wrecz przeciwnie. Od kilku tygodni dostep do internetu mam tylko w weekend z powodu awarii laptopa. TV nie ogladam, radia slucham dla muzyki. Taka jest prawda. Jesli Ty wierzysz, ze Twoj glos jest w stanie cos zmienic to powodzenia. Niech kazdy wierzy w co chce ale znajac historie obaj wiemy , ze to glupie Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1721
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:22, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

miałem nie pisać już nic tym zjebom, ale tak mnie korci i nosi, że no po prostu nie dam rady się dalej oszukiwać.

i piszą, nawołują do mnie bym głosował ci, którzy sami są lewicowymi faszystami, beneficjentami brukseli w 90% przypadków, stosujących metody iście wyciągnięte z trzeciej rzeszy - ci debile mówią mi że jestem debilem, bo bojkotuję przegrańców i nie chcę brać udziału, nie chcę być nawet elementem mechanizmu rozpierdalającego ten kraj doszczętnie. poza tym nie mogę głosować na przykład na ukip, dlaczego ?

otóż wasze 20% frajerni pójdzie na wybory i te 20% dołoży się kolejny raz do zwiększenia deficytu moich dzieci i zarazem zniesienia kolejnych liberalnych przywilejów w życiu społecznym moich przyszłych pokoleń.

nie, debile. nie jesteście nawet słowianami. prawdziwy słowianin dawno by wyszedł na ulicę i zdobył większość siłą na drodze rewolucji, bo tylko to pozostało jedyną logiczną opcją i do tego zamierzam się zastosować. wy jednak macie na tyle zadarte ego, że nie czujecie tego biorąc udział w kolejnych wyborach, że sami stajecie się elementem machiny, która w ogóle nie działa - ZOOwie się demokracją z definicji - jest systemem komunistycznym 2.0 z jeszcze bardziej wysokimi podatkami i odpływem kapitału poza granice unii.

założę się, że 90% z was wyborców stąd wcześniej głosowało na skrajną lewicę by dziś dawać mi do zrozumienia, że tym razem skrajna prawica zasłużyła na wasz zmarnowany głos. a wybór padnie i tak na central pseudo prawicę - głównie za sprawą upolitycznienia gałęzi gospodarczych i przewagi urządów nad sektorem prywatnym. reasumując, wybór z góry jest bez znaczenia, bo większość prawdziwego elektoratu zostało wypchnięte poza granice, gdzie nie ma już sensu głosować, ale starać się o zmianę obywatelstwa, natomiast reszta stanowi trzon systemu, który jest u władzy, a który sam siebie doprowadzi do przedwczesnego bankructwa, a nawet jeśli nie to spowoduje, że upadek odziedziczą pokolenia, które i tak nie mogą głosować za sprawą w ten sposób skonstruowanego systemu przez komunistów m.in. z zachodu również - gdzie przeważa ich zdecydowana większość, a jeszcze nie poczuła pełnej skali swej ponadczasowej klęski.

przy okazji, w niemczech akurat skrócono niedawno temu wiek emerytalny, wiadomo - dziś socjalizm się liczy, narodowy socjalizm w zasadzie.



wygra PO 3x w koalicji z komuchami, czyli postkomuchy-oszuści + oszuści-oszuści = zwolennicy unii euroentuzjaści, wszyscy przeciwnicy zostaną zfaszyzowani przez dobrotliwy lud słowiański oraz świętojebliwą władzę. tak więc HEIL ruszajcie pizdy wziąć odpowiedzialność za zadłużanie kraju oraz inflakcje, któryś frajer wszakże musi być kozłem ofiarnym.

BIMI MIAŁEŚ MI NIE ZDEJMOWAĆ TYCH CYFEREK, DOBRZE MI SIĘ LICZYŁO.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
freshman




Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 279
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:51, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@ spaceship

To odwróć kolego i podaj swoje argumenty, chętnie się z nimi zapoznam.

Co do słowa 'debile' - ależ ja się wcale nie stawiam wyżej od tych, których nazywam debilami, dla mnie wszyscy są równi. Jeśli oponenci chcą nazwać mnie debilem to proszę, mają do tego pełne prawo. Ja na pewno nie zakończę dyskusji tylko dlatego, bo strzelam z tego powodu focha.

Ja naprawdę rozumiem, że inni mają odmienne zdanie. Staram się być obiektywny i szanować zdanie innych. Ale w sytuacji gdy jedna strona twierdzi, że 2+2=4, a druga że 5, to wg Ciebie naprawdę mamy do czynienia z sytuacją, gdzie powinno się to zdanie innych szanować?

Powiedz mi, gdzie popełniłem błąd w przykładzie z poprzedniego posta, co tam jest nielogiczne. Jeśli popełniłem, to na pewno się tego nie wyprę.

I druga kwestia. Jeśli ktoś wierzy, że jego pojedynczy głos może coś zmienić, to może i jest naiwny, ale nie można ze 100% pewnością stwierdzić, że to się nie uda. Choćby ułamek szansy, ale jest. Natomiast nie oddając głosu NA PEWNO nie zmieni się nic.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:46, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

spaceship napisał:
OK - to idźcie na wybory - na tym też polega wolność jaką sobie wywalczyliśmy po 1989 ... ale zawsze jest jakieś ale Smile

Swoją droga, nie wiem kto pamięta tamte czasy, ale za komuny tez były wybory i w mediach też była wszechobecna propaganda nawołująca ludzi do tego by brali w nich udział.

Z tym że wtedy jak ktoś szedł głosować to zasadniczo miał powód do wstydu - w każdym razie ówczesna opozycja (a późniejszy rząd) zawsze nawoływała do bojkotu.
Dziś nie wiem czemu się to zmieniło - dziś udział w wyborach ma być powodem do dumy i nie ma się już czego wstydzić..

Ale czy wy naprawdę myślicie, że teraz jest większa "demokracja" niż wtedy? He, marzyciele. A myślałby człowiek że ludzie z wiekiem mądrzeją.

Prawda o naszej demokracji jest taka: masz za plecami słony kapitał, to rządzisz - nie masz, to sobie możesz co najwyżej pójść zagłosować. To nie jest demokracja - to kpina z demokracji, wyreżyserowany spektakl typu taniec z gwiazdami, albo inny big brother. Oczywiście nie ma co ludziom zabraniać wysyłać SMSów na swojego ulubionego tancerza, z tym że umówmy się: to są tylko tancerze, a te głosy na chuja się zdadzą bo wynik wyborów już dawno został ustalony; ktokolwiek nie wygra i tak wygrają ci sami - sponsorzy i ubecy, którzy już dawno obstawili dosłownie wszystkie opcje. Ba, oni te wszystkie opcje sami do życia powołali.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Mirkas




Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 831
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:09, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

freshman napisał:

To odwróć kolego i podaj swoje argumenty, chętnie się z nimi zapoznam.

Pozwól, że ja to zrobię, jako że to forum i wątek otwarty - więc każdy może każdemu odpowiedzieć... Wink
freshman napisał:

Mamy wybory, startują dwie partie - Partia A i Partia B. Uprawnionych do głosowania jest 5 osób. 3 z nich popierają Partię A, 2 popierają Partię B. Ale na wybory idzie 1 zwolennik A i obaj zwolennicy B, natomiast pozostali dwaj popierający Partię A wybory bojkotują.

Jest tu błąd logiczny. Zwykle ludzie popierający jakąś partię wyborów nie bojkotują. Skoro mają swojego reprezentanta, którego popierają - to mają na kogo głosować. Głupotą byłoby w takim przypadku bojkotować wybory. Wybory bojkotują ludzie, którzy nie mają na kogo głosować, albo dostrzegają fałsz w tej całej grze zwanej przewrotnie "demokracją". Cały trik polega na tym, że ludzie uwierzyli, że skoro mogą co kilka lat iść i "wybrać" rządzących (partię, prezydenta) spośród narzuconych im odgórnie kandydatów, to mają demokrację, czyli realny wpływ na władzę. A to nie prawda - ludzie mają tylko iść, zagłosować i uprawomocnić w ten sposób władzę, i stworzyć iluzję demokracji (co ten wyraz tak na prawdę znaczy można łatwo sprawdzić, znaczenie to jest w samym wyrazie, w pochodzeniu oryginalnym, źródle językowym).

freshman napisał:

Matka mi zawsze powtarzała, że debilom trzeba wszystko tłumaczyć łopatologicznie.

A czy matka nauczyła Cię jak odróżnić debila od nie-debila?
Pytam poważnie, bo jestem ciekaw jakie kryteria stosujesz? Mam wrażenie, że ludzie o poglądach znacznie różniących się od twoich to dla Ciebie debile.
Można prowadzić dyskusję, wymianę poglądów na odpowiednim poziomie, w sposób kulturalny nie wyzywając ludzi, którzy mają inne poglądy od debili, hipokrytów itd...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:12, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wybieramy posłów , a rządzą czapki niewidki za pomocą Lobbystów
Głosowanie to liczenie głosów , a nie demokracja?


http://marucha.wordpress.com/2014/05/24/.....yzje-w-ue/
Tysiące lobbystów i niejawne spotkania na szczycie. Jak zapadają decyzje w UE?

Posted by Marucha w dniu
Wy­bo­ry do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go będą miały wpływ na skład Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej. To je­dy­ny organ z ini­cja­ty­wą usta­wo­daw­czą w dzie­dzi­nie prawa UE. Jed­nak nie tylko ona ini­cju­je nowe prawo w UE. Wpły­wa­ją na nią grupy in­te­re­su, lob­by­ści, eu­ro­par­la­men­ta­rzy­ści i sze­fo­wie państw człon­kow­skich.

Grudzień 2013. Zdjęcie szefów państw podczas szczytu UE, na którym podjęto decyzje w sprawie unii bankowej.

Jedną z naj­bar­dziej kon­tro­wer­syj­nych spraw w ostat­nich la­tach było wy­co­fa­nie z rynku tra­dy­cyj­nych ża­ró­wek.
Jak to się stało?
Czy cały pro­ces zo­stał za­po­cząt­ko­wa­ny dzię­ki nic nie­zna­czą­ce­mu za­pi­so­wi, który prze­for­so­wa­ła An­ge­la Mer­kel w marcu 2007 roku?

Kon­rad Szy­mań­ski, eu­ro­de­pu­to­wa­ny PiS w la­tach 2004-2014:

Pro­ces po­dej­mo­wa­nia de­cy­zji w Unii Eu­ro­pej­skiej nie jest przej­rzy­sty. Nawet dla czę­ści po­słów, a co do­pie­ro oby­wa­te­li.

Da­nu­ta Hübner, ko­mi­sarz UE do spraw po­li­ty­ki re­gio­nal­nej w la­tach 2004-2009:

Jest to pro­ces nie­zwy­kle otwar­ty. Po­wie­dzia­ła­bym, iż pro­ces sta­no­wie­nia prawa w Unii jest przej­rzy­sty, acz­kol­wiek zło­żo­ny.

Jak czy­ta­my, sta­no­wie­nie prawa w Unii jest przej­rzy­ste, ale po­dej­mo­wa­nie de­cy­zji już nie. Jak więc jest na­praw­dę?

Od 1 wrze­śnia 2009 roku eu­ro­pej­skie przed­się­bior­stwa prze­sta­ły pro­du­ko­wać tra­dy­cyj­ne ża­rów­ki z dru­ci­kiem wol­fra­mo­wym. Cała ope­ra­cja zo­sta­ła prze­pro­wa­dzo­na pod ha­słem ochro­ny śro­do­wi­ska oraz oszczęd­no­ści. Jed­nak od kilku lat nie usta­ją spe­ku­la­cje, jaki wpływ na de­cy­zję Unii Eu­ro­pej­skiej miały dwa wiel­kie kon­cer­ny, które miały prze­for­so­wać tę zmia­nę. Jak tego do­ko­na­ły i kto im w tym po­mógł?

Przy­wód­cy 27 państw UE, któ­rzy w marcu 2007 roku za­sta­na­wia­li się na szczy­cie jak zmniej­szyć zu­ży­cie ener­gii w UE, zo­bo­wią­za­li Ko­mi­sję Eu­ro­pej­ską, by bar­dzo szyb­ko przed­sta­wi­ła pro­po­zy­cje le­gi­sla­cji w spra­wie wy­mia­ny ża­ró­wek na ener­go­osz­częd­ne w biu­rach i na uli­cach – in­for­mo­wa­ła po szczy­cie Pol­ska Agen­cja Pra­so­wa.

„An­ge­la Mer­kel pod ko­niec szczy­tu Rady Eu­ro­pej­skiej wpro­wa­dzi­ła do po­rząd­ku obrad po­zor­nie nie­wie­le zna­czą­cy punkt do­ty­czą­cy wy­mia­ny ża­ró­wek na ener­go­osz­częd­ne. Fi­nal­nie, za­pi­sy te zna­la­zły się w kon­klu­zjach szczy­tu, a potem – jak lubią ma­wiać eu­ro­kra­ci – zo­sta­ły im­ple­men­to­wa­ne, czyli prze­nie­sio­ne do sys­te­mów praw­nych państw człon­kow­skich.”

Za­cy­to­wa­na re­la­cja po­cho­dzi od osoby zbli­żo­nej do ów­cze­sne­go pol­skie­go przed­sta­wi­ciel­stwa w Bruk­se­li. Czy rze­czy­wi­ście tak było? Czy tak po­dej­mo­wa­ne są de­cy­zje w Unii Eu­ro­pej­skiej?

- Nie ma nie­istot­nych za­pi­sów – mówi One­to­wi Krzysz­tof Szczer­ski, obec­nie poseł PiS, a wcze­śniej do­rad­ca eu­ro­par­la­men­tar­nej frak­cji Eu­ro­pej­skich Re­for­ma­to­rów i Kon­ser­wa­ty­stów. – Szcze­gól­nie do­ty­czy to niby nie­bę­dą­cych pra­wem tzw. kon­klu­zji z po­sie­dzeń Rady Eu­ro­pej­skiej. Każdy zapis ma swoje kon­se­kwen­cje, bo za­wsze można go potem przy­wo­łać jako po­sta­wę dal­sze­go dzia­ła­nia – do­da­je. Naj­cie­kaw­sze spo­tka­nia w Unii Eu­ro­pej­skiej to rze­czy­wi­ście ob­ra­dy szczy­tów Rady Eu­ro­pej­skiej. Spo­ty­ka­ją się pod­czas niej głowy państw lub sze­fo­wie rzą­dów państw UE. Tam za­pa­da­ją naj­waż­niej­sze po­li­tycz­ne de­cy­zje, tam na forum miał prze­kli­nać pre­zy­dent Fran­cji Ni­co­las Sar­ko­zy i to przy tych oka­zjach ucie­ra­ją się in­te­re­sy państw, wiel­kich kon­cer­nów i lob­by­stów. Naj­czę­ściej o „me­blo­wa­nie” po swo­je­mu Unii Eu­ro­pej­skiej oskar­ża­ne są Niem­cy.

Trze­ba jed­nak przy­znać, że po­li­ty­cy zza Odry są pod nie­ustan­ną pre­sją. Pod­czas grec­kie­go kry­zy­su fi­nan­so­we­go pre­zes Bo­scha Franz Feh­ren­bach mówił, że Gre­cję na­le­ży wy­rzu­cić nie tylko ze stre­fy euro, ale i z całej Unii, bo sta­no­wi dla niej „zbyt duże ob­cią­że­nie”. Nie­daw­no do­wie­dzie­li­śmy się, że eu­ro­pej­skie kon­cer­ny miały wy­mu­sić wy­kre­śle­nie na­zwi­ska szefa ro­syj­skie­go Gaz­pro­mu z listy osób ob­ję­tych sank­cja­mi przez Unię Eu­ro­pej­ską. Za Alek­sie­jem Mil­le­rem miały wsta­wić się przed­się­bior­stwa nie­miec­kie, fran­cu­skie i wło­skie. O spra­wie na­pi­sa­ła ro­syj­ska ga­ze­ta „Wie­do­mo­sti”. Przed­sta­wi­cie­le kon­cer­nów, co oczy­wi­ste, nie chcie­li ko­men­to­wać tych do­nie­sień.

W 2009 roku ty­go­dnik „Po­li­ty­ka” przy­ta­czał re­la­cję au­striac­kie­go ma­ga­zy­nu „Pro­fil”. „Dwie wiel­kie firmy zro­zu­mia­ły, że świat prze­sią­dzie się na LEDy, a wcze­śniej przez lata wy­da­ły mi­liar­dy na roz­wi­ja­nie tech­no­lo­gii świe­tlów­ko­wych.
Pró­bu­jąc ogra­ni­czać stra­ty, prze­for­so­wa­ły w Bruk­se­li prawo, które wy­mu­si zmia­nę ża­ró­wek na świe­tlów­ki. W ten spo­sób od­zy­ska­ją część środ­ków, zanim tech­no­lo­gicz­na re­wo­lu­cja na­stą­pi sama” – mogli prze­czy­tać Au­stria­cy.
A więc, do bólu sku­tecz­ny lob­bing. Czy to coś za­ka­za­ne­go?

„Lobbing to rzecz zupełnie oczywista” [łapówkarstwo też - admin]

- Droga lob­bin­go­wa w na­szej kul­tu­rze naj­czę­ściej ko­ja­rzy się z czymś złym – mówi One­to­wi prof. Jan Tka­czyń­ski, kie­row­nik Ka­te­dry Sys­te­mu Po­li­tycz­ne­go UE na In­sty­tu­cie Eu­ro­pe­isty­ki Uni­wer­sy­te­tu Ja­giel­loń­skie­go. – Mu­si­my wie­dzieć, że lob­bing to rzecz zu­peł­nie oczy­wi­sta. To ele­ment pew­nej stra­te­gii ryn­ko­wej. Nie mówmy jed­nak, że robią to inni. Po­win­ni­śmy sami jak naj­le­piej lob­bo­wać – za­zna­cza.

[Każdy pracownik agencji towarzyskiej powie, że kupowanie sobie usług seksualnych to rzecz zupełnie normalna i oczywista. Starsi na ludzie mówią na "lobbing" - łapówy. Lobbing różni się od łapówek ilością gotówki - admin]

Jak przy­po­mi­na Tka­czyń­ski, na na­szym polu mamy już parę po­ra­żek. Nie po­tra­fi­li­śmy np. prze­for­so­wać ko­rzyst­nej dla nas de­fi­ni­cji wódki, a tym­cza­sem kraje śród­ziem­no­mor­skie prze­for­so­wa­ły swoją de­fi­ni­cję wina. – Wino jest z wi­no­gron. My na­to­miast nie po­tra­fi­li­śmy do­pro­wa­dzić do za­pi­sa­nia, że wódka to pro­dukt ze zboża lub z ziem­nia­ków. Teraz wódka może być z wszyst­kie­go. To wła­śnie ze wzglę­du na zły lob­bing z na­szej stro­ny – za­zna­cza. [Ha ha ha! - admin]

Pierw­sza pol­ska ko­mi­sarz w Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej Da­nu­ta Hübner [nb. córka ubeckiego bandziora, Ryszarda Młynarskiego - admin] za­pew­nia, że lob­bing w UE jest „praw­nie upo­rząd­ko­wa­ny”. – Dziś mamy wspól­ny, Par­la­men­tu i Ko­mi­sji, re­jestr lob­by­stów, który ma cha­rak­ter do­bro­wol­ny z uwagi na brak pod­sta­wy trak­ta­to­wej dla re­je­stru obo­wiąz­ko­we­go – mówi One­to­wi. Lob­by­sta może więc wpi­sać się do re­je­stru, który daje mu przy­wi­le­je. Ale brak wpisu nie za­ka­zu­je mu pracy w Bruk­se­li. [No to po kiego wuja ten cały rejestr? - admin]

W re­je­strze przej­rzy­sto­ści Wspól­no­ty („Trans­pa­ren­cy Re­gi­ster”) za­re­je­stro­wa­nych jest kilka ty­się­cy lob­by­stów. Sza­cu­je się jed­nak, że na po­zio­mie UE czyn­nych jest ich ponad 30 ty­się­cy. – Znane są bruk­sel­skie re­stau­ra­cje, które otwie­ra­ją się tylko na dwie go­dzi­ny dzien­nie – dwie go­dzi­ny lun­chu urzęd­ni­ków eu­ro­pej­skich. To w nich spo­ty­ka­ją się oni na „ro­bo­czych lun­chach” z lob­by­sta­mi wszel­kiej maści – za­zna­cza Krzysz­tof Szczer­ski.

Coraz mniej przej­rzy­sty jest pro­ces po­dej­mo­wa­nia de­cy­zji w UE – pi­sa­ła w kwiet­niu tego roku Anna Sło­jew­ska, ko­re­spon­dent­ka „Rzecz­po­spo­li­tej” z Bruk­se­li. „Znacz­na część pro­ce­su de­cy­zyj­ne­go jest scho­wa­na przed ocza­mi za­in­te­re­so­wa­nych” – pod­kre­śla­ła. [Jak ona śmie, skoro WCz Pani Danuta Hübner mówi co innego? - admin]

Jak czy­ta­my w opi­nii eks­per­ta z Trans­pa­ren­cy In­ter­na­tio­nal, „w celu przy­go­to­wa­nia około 100 spo­tkań mi­ni­strów, po­trzeb­ne było bli­sko 3500 spo­tkań dy­plo­ma­tów kra­jów człon­kow­skich”. „O tym, co się tam dzia­ło, nic nie wia­do­mo”. [Nie wiadomo nic, ale za to w sposób przejrzysty, transparentny i prawnie uregulowany - admin]

Nie­zna­ny jest rów­nież prze­bieg tzw. tri­lo­gów, czyli klu­czo­wych po­li­tycz­nych spo­tkań, na któ­rych de­cy­du­je się osta­tecz­ny kształt sta­no­wio­ne­go prawa. Te spo­tka­nia zwo­ły­wa­ne są w razie roz­bież­nych opi­nii Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go i Rady Eu­ro­pej­skiej. Uczest­ni­czy w nich rów­nież Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska, która od­po­wia­da za pro­jekt. W mi­nio­nej ka­den­cji ta­kich spo­tkań było 1549 i żaden z nich nie był jawny. [Był niejawny, ale w sposób transparentny i przejrzysty - admin]

„Źródłem wszystkich pomysłów jest instytucja, która nie jest odpowiedzialna przed obywatelami”

Jak przy­zna­je Szczer­ski, lob­bing w Unii Eu­ro­pej­skiej upra­wia­ją wszy­scy: „od państw, re­gio­nów i or­ga­ni­za­cji spo­łecz­nych po wiel­ki biz­nes”. – Dzie­je się tak dla­te­go, że de­cy­zje unij­ne za­pa­da­ją w pro­ce­sie nie­ustan­nych ne­go­cja­cji po­mię­dzy róż­ny­mi in­te­re­sa­mi. A źró­dłem wszyst­kich po­my­słów pra­wo­daw­czych w Unii jest Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska, czyli in­sty­tu­cja urzęd­ni­cza, nie­od­po­wie­dzial­na bez­po­śred­nio przed oby­wa­te­la­mi, czę­sto dzia­ła­ją­ca także poza co­dzien­ną do­cie­kli­wo­ścią me­diów. Do­pie­ro w mo­men­cie skan­da­lu przy­wią­zu­je się wię­cej uwagi do dzia­łań urzęd­ni­ków unij­nych – do­da­je Szczer­ski.

Jak pod­kre­śla po­li­tyk PiS, prawo sta­no­wio­ne w Bruk­se­li ma re­al­ny wpływ na prace le­gi­sla­cyj­ne pol­skie­go Sejmu. – Na każ­dym po­sie­dze­niu roz­pa­tru­je­my około 15 aktów praw­nych UE. Daje to wynik pra­wie 4000 aktów nor­ma­tyw­nych w ciągu nie­ca­łych trzech lat! W takim gąsz­czu po­zor­nie nie­kie­dy drob­nych re­gu­la­cji udaje się wiele prze­my­cić i wy­lob­bo­wać – pod­kre­śla.

Jak za­zna­cza eu­ro­de­pu­to­wa­ny Plat­for­my Oby­wa­tel­skiej Jan Ol­brycht, bar­dziej niż groź­ne dla pol­skiej go­spo­dar­ki po­my­sły, nie­po­ko­ją go takie mo­men­ty, w któ­rych nie po­tra­fi­my jed­no­znacz­nie uzgod­nić i czy­tel­nie pre­zen­to­wać pol­skie­go in­te­re­su na ryn­kach mię­dzy­na­ro­do­wych. – Zda­rza­ło już się, że różne pol­skie śro­do­wi­ska pre­zen­to­wa­ły od­mien­ne in­te­re­sy i nam po­słom nie było łatwo okre­ślić, które z nich są prio­ry­te­tem dla go­spo­dar­ki kra­jo­wej – do­da­je Ol­brycht.

„Nie ma tu lepszego narzędzia kontroli niż ta ze strony mediów”

Do udzia­łu w me­dial­nej pro­wo­ka­cji zwią­za­nej z eu­ro­pej­skim lob­bin­giem przy­zna­je się One­to­wi Kon­rad Szy­mań­ski, cią­gle jesz­cze eu­ro­po­seł PiS, który nie star­tu­je w nad­cho­dzą­cych wy­bo­rach. W ra­mach pro­wo­ka­cji „The Sun­day Times” pro­po­no­wa­no mu pracę w ra­dzie zmy­ślo­nej firmy lob­bin­go­wej. – Od­mó­wi­łem z uwagi na po­ten­cjal­ny kon­flikt in­te­re­sów. Poza tym żaden praw­dzi­wy lob­by­sta nigdy nie za­cho­wał się wobec mnie w spo­sób bu­dzą­cy wąt­pli­wo­ści. Trans­pa­rent­ny lob­bing jest ważną czę­ścią pracy Par­la­men­tu. Pro­blem za­czy­na się w mo­men­cie, kiedy jedna stro­na za­czy­na dyk­to­wać po­sło­wi sta­no­wi­sko. Jak pod­kre­śla Szy­mań­ski, nie ma tu lep­sze­go na­rzę­dzia kon­tro­li niż ta ze stro­ny me­diów [Bua ha ha ha! - admin].

Z kolei eu­ro­de­pu­to­wa­ny So­ju­szu Le­wi­cy De­mo­kra­tycz­nej Ja­nusz Zemke wspo­mi­na prace nad prze­pi­sa­mi, które miały ogra­ni­czyć za­war­tość siar­ki w pa­li­wach dla stat­ków. – W trak­cie pro­ce­su le­gi­sla­cyj­ne­go w tej spra­wie spły­nę­ło do mnie kil­ka­set po­pra­wek. Nie wszyst­kie czy­ta­łem. Wie­dzia­łem, że wiele z nich po­cho­dzi od lob­by­stów – mówi Zemke. Po­li­tyk SLD za­zna­cza jed­nak, że czyta wszyst­kie listy, które do­sta­je z Pol­ski, nie­za­leż­nie czy po­cho­dzą od lob­by­stów, czy nie.

- Czę­sto akty praw­ne „prze­cho­dzą” nie bu­dząc wąt­pli­wo­ści. Cała sztu­ka po­le­ga na tym, aby nie­pra­wi­dło­wo­ści wy­ła­pać na samym po­cząt­ku tego pro­ce­su – do­da­je w roz­mo­wie z One­tem. Jed­no­cze­śnie Zemke pod­kre­śla, że jako praw­nik oce­nia, iż w więk­szo­ści struk­tu­ra sta­no­wie­nia prawa w Bruk­se­li jest efek­tyw­na. – Oczy­wi­ście zda­rza­ją się błędy, ale na­le­ży wszyst­ko od­nieść do skali.

A skala jest duża

Jak in­for­mu­je PAP, od lipca 2009 r. do kwiet­nia 2014 r. od­by­ło 76 sesji ple­nar­nych PE, pod­czas któ­rych gło­so­wa­no nad 970 ak­ta­mi praw­ny­mi. W za­koń­czo­nej 7. ka­den­cji Eu­ro­par­la­ment uchwa­lił m.​in. unij­ny bu­dżet na lata 2014-20, a także dy­rek­ty­wę ty­to­nio­wą i prze­pi­sy o unii ban­ko­wej. Poza roz­po­rzą­dze­nia­mi i dy­rek­ty­wa­mi eu­ro­po­sło­wie gło­so­wa­li nad 1754 ak­ta­mi nie­le­gi­sla­cyj­ny­mi, w tym w spra­wie utrzy­ma­nia bądź uchy­le­nia 42 im­mu­ni­te­tów po­sel­skich. W ciągu ostat­nich 5 lat eu­ro­po­sło­wie zgło­si­li pod gło­so­wa­nie ple­nar­ne 45 tys. po­pra­wek i od­da­li ponad 22,4 tys. gło­sów. Od po­cząt­ku ka­den­cji PE przy­jął m.​in. 12 re­zo­lu­cji ws. Ukra­iny; ostat­nia z nich była gło­so­wa­na ostat­nie­go dnia ostat­niej sesji PE w tej ka­den­cji.

- Bar­dzo waż­nym ele­men­tem pro­ce­su le­gi­sla­cyj­ne­go są ne­go­cja­cje mię­dzy Par­la­men­tem Eu­ro­pej­skim a Radą, re­pre­zen­to­wa­ną przez pre­zy­den­cję – pod­kre­śla Da­nu­ta Hübner. – Na­to­miast w pro­ce­sie ne­go­cja­cji oka­zy­wa­ło się od czasu do czasu, że sta­no­wi­sko ne­go­cja­cyj­ne Rady było za­twier­dza­ne przez Radę Eu­ro­pej­ską, czyli pre­mie­rów, która to Rada nie jest in­sty­tu­cją le­gi­sla­cyj­ną, a jej in­ter­wen­cja bar­dzo utrud­nia­ła ne­go­cja­cje. Dla Par­la­men­tu było to nie do za­ak­cep­to­wa­nia.

I tu wra­ca­my do spra­wy za­mknię­cia rynku dla tra­dy­cyj­nych ża­ró­wek. We­dług na­szej re­la­cji to wła­śnie pod­czas szczy­tu Rady Eu­ro­pej­skiej ten pro­ces miał zo­stać za­po­cząt­ko­wa­ny. Co o tym wie­dzą pol­scy po­li­ty­cy?

„Efekt zrozumienia dogłębnych efektów polityki unijnej”

- Sły­sza­łem o ta­kiej dia­gno­zie – mówi Kon­rad Szy­mań­ski, od­po­wia­da­jąc na py­ta­nie, czy spo­tkał się z in­for­ma­cja­mi o po­kąt­nym prze­for­so­wa­niu no­wych re­gu­la­cji. Fak­tycz­nie ża­rów­ki tra­dy­cyj­ne – w imię efek­tyw­no­ści ener­ge­tycz­nej – zo­sta­ły wy­par­te z rynku. Po­dej­rze­nie, że mo­ty­wy nie są tak szla­chet­ne, jak się czę­sto twier­dzi, po­wra­ca, kiedy w UE roz­po­czy­na się dys­ku­sja o zmia­nach pa­ra­me­trów pro­duk­tów, czy usług na wspól­nym rynku. Naj­bar­dziej po­jem­nym pre­tek­stem jest zdro­wie oby­wa­te­li. Takie przy­pad­ki się zda­rza­ją i nie bu­du­ją za­ufa­nia do UE.

Są koncerny, które mogły wywierać nacisk w ramach lobbingu – natomiast całą sprawę należy rozpatrywać w kontekście polityki Unii Europejskiej, preferującej oszczędność energetyczną, biorącej pod uwagę zmiany klimatyczne i nastawionej na ochronę środowiska.

Unij­nych in­sty­tu­cji broni Da­nu­ta Hübner. – Nie ule­gaj­my teo­riom spi­sko­wym – prze­strze­ga. – Oczy­wi­ście są kon­cer­ny, które mogły wy­wie­rać na­cisk w ra­mach lob­bin­gu – na­to­miast całą spra­wę na­le­ży roz­pa­try­wać w kon­tek­ście po­li­ty­ki Unii Eu­ro­pej­skiej, pre­fe­ru­ją­cej oszczęd­ność ener­ge­tycz­ną, bio­rą­cej pod uwagę zmia­ny kli­ma­tycz­ne i na­sta­wio­nej na ochro­nę śro­do­wi­ska. Je­że­li dwa kon­cer­ny ener­ge­tycz­ne fak­tycz­nie lob­bo­wa­ły panią kanc­lerz, a ona Radę, to był to efekt zro­zu­mie­nia przez biz­nes nie­miec­ki do­głęb­nych efek­tów po­li­ty­ki unij­nej – tłu­ma­czy.

- Choć nam żal sta­rych ża­ró­wek, to pa­mię­taj­my, co mó­wi­li na temat po­cią­gów na Dzi­kim Za­cho­dzie wła­ści­cie­le dy­li­żan­sów – kon­klu­du­je Hübner.

„Hipokryzja i dobra robota lobbystów”

Rze­czy­wi­ście, tak jak pod­kre­śla prof. Hübner, czę­sto w nar­ra­cji do­ty­czą­cej ko­niecz­no­ści wy­mia­ny ża­ró­wek na ener­go­osz­częd­ne po­ja­wia­ły się ar­gu­men­ty zwią­za­ne z ochro­ną śro­do­wi­ska. Na jeden ważny aspekt zwra­ca jed­nak uwagę prof. Tka­czyń­ski. – Kon­cer­ny we wła­snym in­te­re­sie nie do­po­wie­dzia­ły jed­nej spra­wy, która jest naj­waż­niej­sza. Te ża­rów­ki za­wie­ra­ją w sobie rtęć. Jej się nie da prze­two­rzyć. Zu­ży­te ża­rów­ki wrzu­ca się do kosza, razem z tru­ją­ca rtę­cią. A przy­po­mi­nam, że parę lat temu za­bro­nio­no pro­duk­cji ter­mo­me­trów rtę­cio­wych. To hi­po­kry­zja, ale to wynik do­brej lob­bin­go­wej ro­bo­ty kon­cer­nów – oce­nia pro­fe­sor.

Wy­raź­nie jed­nak za­zna­cza, że byłby ostroż­ny wobec upo­wszech­nia­nia hasła o za­pa­da­niu de­cy­zji ponad na­szy­mi gło­wa­mi – Rola Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go sys­te­ma­tycz­nie wzra­sta. W do­dat­ku Trak­tat Li­zboń­ski jest ce­zu­rą, która po­ka­za­ła, że Par­la­ment Eu­ro­pej­ski i par­la­men­ty kra­jo­we mają coś do po­wie­dze­nia. To mylne wra­że­nie, że UE jest ponad na­szy­mi gło­wa­mi. To sze­rze­nie mitu spi­sko­wo­ści – pod­kre­śla.

Do­da­je jed­nak, że cię­żar ga­tun­ko­wy po­szcze­gól­nych państw w Unii jest różny. – Wszyst­kie pań­stwa w UE są równe, ale nie­któ­re są rów­niej­sze. Mowa oczy­wi­ście o Niem­czech – za­zna­cza Tka­czyń­ski, który 15 lat miesz­kał i pra­co­wał na­uko­wo u na­sze­go za­chod­nie­go są­sia­da. – Warto pa­mię­tać, że na 28 państw Wspól­no­ty 20 proc. bu­dże­tu UE jest „made in Ger­ma­ny”. Co piąte euro jest nie­miec­kie. Nie su­ge­ru­ję, że Niem­com na­le­ży się ana­lo­gicz­nie tyle w Eu­ro­pie, ale po­win­ni­śmy mieć wzgląd na rolę po­li­tycz­ną Nie­miec. Jeśli po­zwa­la­my sobie na ką­śli­wo­ści, pa­mię­taj­my, kto wkła­da do tego garn­ka – mówi w roz­mo­wie z One­tem [... i kto ma z tego najwięcej korzyści - admin]

„Nie” dla wędzonek i mentoli

A jak było w przy­pad­ku in­nych spraw, wobec któ­rych w ostat­nich mie­sią­cach mie­li­śmy do czy­nie­nia z kon­tro­wer­sja­mi zwią­za­ny­mi ze szko­dze­niem pol­skim przed­się­bior­com? Mowa o za­ka­zie wę­dze­nia wę­dlin dymem oraz za­mknię­ciu rynku dla pa­pie­ro­sów men­to­lo­wych. Na mocy dy­rek­ty­wy ty­to­nio­wej, od 2020 roku ma być za­ka­za­na sprze­daż po­pu­lar­nych men­to­li.

Głos ma Da­nu­ta Hübner. – Szans na wy­ję­cie spod re­gu­la­cji pa­pie­ro­sów men­to­lo­wych nie było żad­nych. Przed­sta­wio­no wiele do­wo­dów oba­la­ją­cych po­glą­dy, że te pa­pie­ro­sy są mniej szko­dli­we. W ist­nie­ją­cej sy­tu­acji od­ro­cze­nie wej­ścia w życie za­ka­zu ob­ro­tu pa­pie­ro­sa­mi men­to­lo­wy­mi było ra­czej suk­ce­sem niż klę­ską. – Po­dob­ne roz­bież­no­ści wy­stę­po­wa­ły w od­nie­sie­niu do benzo(a)pi­re­nu w wę­dzon­kach. Ra­ko­twór­czy cha­rak­ter tego czyn­ni­ka wy­da­je się nie­pod­wa­żal­ny – mówi była ko­mi­sarz. Za­zna­cza jed­nak, że to „jest re­gu­la­cja, w któ­rej Par­la­ment nie uczest­ni­czył”. [Za to sztuczne, chemiczne "wędzenie" wędlin jest wręcz zdrowe - admin]

O spra­wę za­py­ta­li­śmy rów­nież Kon­ra­da Szy­mań­skie­go. – W spra­wie wę­dze­nia wę­dlin ewi­dent­nie za­wio­dła ad­mi­ni­stra­cja rzą­do­wa, która nie była świa­do­ma kon­se­kwen­cji tych no­wych norm dla czę­ści tej bran­ży w Pol­sce – mówi One­to­wi. – Myślę, że to po­win­na być także na­ucz­ka dla pro­du­cen­tów. Jeśli sami nie za­dba­ją o pod­no­sze­nie swo­ich racji i ar­gu­men­tów w kon­tak­tach z rzą­dem, nikt z nich tego nie zrobi – do­da­je.

Eu­ro­de­pu­to­wa­ny PiS za­zna­cza, że rząd naj­praw­do­po­dob­niej nie kon­sul­to­wał tych prze­pi­sów z całą bran­żą wę­dli­niar­ską, ogra­ni­cza­jąc się do du­żych kon­cer­nów, które nie uży­wa­ją dymu do wę­dze­nia
. – Stad w trak­cie prac nad kształ­tem norm do­ty­czą­cych obec­no­ści wę­glo­wo­do­rów aro­ma­tycz­nych nie wnie­sio­no o wy­łą­cze­nia do­ty­czą­ce pol­skich wę­dlin, na wzór Ło­ty­szy, któ­rzy sku­tecz­nie obro­ni­li swoje szprot­ki. Za­bra­kło tez do­brej ko­mu­ni­ka­cji mię­dzy re­sor­ta­mi zdro­wia i rol­nic­twa – za­zna­cza Szy­mań­ski.

Krzysz­tof Szczer­ski za­zna­cza, że przy ostat­nich ne­go­cja­cjach za­bra­kło zna­jo­mo­ści Unii Eu­ro­pej­skiej, oraz do­bre­go roz­po­zna­nia pol­skich in­te­re­sów. – Dla­te­go eu­ro­pej­skie re­gu­la­cje tak silne ude­rzy­ły w pol­ski biz­nes ty­to­nio­wy czy ma­sar­ski. W ko­lej­ce są ce­men­tow­nie, ko­pal­nie, gaz łup­ko­wy, prze­mysł che­micz­ny i wiele in­nych branż. Nie­kom­pe­ten­cja boli i kosz­tu­je. Taka jest cena człon­ko­stwa w Unii, gdy się nie po­tra­fi od­po­wied­nio lob­bo­wać swo­ich in­te­re­sów – pod­kre­śla.

- Co pol­skie mi­ni­ster­stwo rol­nic­twa zro­bi­ło w spra­wie pro­jek­tu za­ka­zu­ją­ce­go wę­dze­nia wę­dlin tra­dy­cyj­ną me­to­dą? Pytam prof. Jana Tka­czyń­skie­go. – Pol­scy urzęd­ni­cy za­re­ago­wa­li do­pie­ro wtedy, gdy alarm pod­nie­śli przed­sta­wi­cie­le pol­skiej bran­ży wę­dli­niar­skiej – sły­szę w od­po­wie­dzi. To jeden z naj­czę­ściej po­ja­wia­ją­cych się za­rzu­tów pod ad­re­sem pol­skie­go rządu, a także na­szych przed­sta­wi­cie­li w Bruk­se­li.

„Nie jest winą osła, że wybrano go na posła”

Nie ob­ra­żaj­my się na to, że inni są od nas spryt­niej­si, bo­gat­si, mają więk­sze wpły­wy. Je­ste­śmy w Unii Eu­ro­pej­skiej 10 lat. To dużo w po­rów­na­niu do stażu Chor­wa­cji, która do Wspól­no­ty przy­stą­pi­ła w ubie­głym roku. Trud­no jed­nak po­rów­nać pol­ską de­ka­dę do za­chod­nio­nie­miec­kich do­świad­czeń w Eu­ro­pej­skiej Wspól­no­cie Węgla i Stali, a póź­niej rów­nież w Eu­ro­pej­skiej Wspól­no­cie Go­spo­dar­czej i Eu­ro­ato­mie. Te trzy in­sty­tu­cje zo­sta­ły po­łą­czo­ne póź­niej w Unię Eu­ro­pej­ską. Naj­star­sza z nich, EWWiS zo­sta­ła za­ło­żo­na w 1952 roku. 62 lata temu.

- W eu­fo­rii, że je­ste­śmy w Unii, nikt ani w tym, ani w po­przed­nich rzą­dach nie my­ślał o stwo­rze­niu sku­tecz­ne­go me­cha­ni­zmu prze­ko­ny­wa­nia do pol­skie­go punk­tu wi­dze­nia i zjed­ny­wa­nia sobie so­jusz­ni­ków. Nasz lob­bing to roz­mo­wy ostat­niej szan­sy pro­wa­dzo­ne przez pre­mie­ra na szczy­tach Unii lub dra­ma­tycz­ne prze­mó­wie­nia mi­ni­stra spraw za­gra­nicz­nych – mówił jesz­cze w 2012 roku dla por­ta­lu reo.​pl dr Ja­ro­sław Mu­le­wicz, eks­pert BCC ds. re­la­cji Pol­ska-Unia Eu­ro­pej­ska, głów­ny ne­go­cja­tor Ukła­du Sto­wa­rzy­sze­nio­we­go Pol­ski z UE i były czło­nek Ko­mi­te­tu Eko­no­micz­no-Spo­łecz­ne­go w Bruk­se­li.

Po­win­ni­śmy już dawno na­uczyć się grać w grę zwaną Unia Eu­ro­pej­ska. Jeśli jesz­cze tego nie umie­my, nad­rób­my szyb­ko za­le­gło­ści, żeby nie na­rze­kać, że to ktoś za nas po­dej­mu­je de­cy­zje i to nad na­szy­mi gło­wa­mi de­cy­du­je się nasza przy­szłość.

- Świat po­li­ty­ki taki był, jest i bę­dzie. Na­szym za­da­niem jest kon­tro­la – mówi na ko­niec roz­mo­wy prof. Jan Tka­czyń­ski. – Nie jest winą osła, że wy­bra­no go na posła. Jeśli oby­wa­te­le nie są za­in­te­re­so­wa­ni tym, żeby naj­lep­si po­li­ty­cy re­pre­zen­to­wa­li ich w par­la­men­cie kra­jo­wym czy Eu­ro­par­la­men­cie i wy­bie­ra­ją osoby, które nie mają po­ję­cia, jak funk­cjo­nu­je PE to nie po­win­ni potem na­rze­kać na swo­ich przed­sta­wi­cie­li – do­da­je.

- Nie może być tak, że do unij­nej in­sty­tu­cji wy­bie­ra­my ludzi, które nie po­słu­gu­ją się ani jed­nym obcym ję­zy­kiem. Pro­szę zwró­cić uwagę na nie­któ­rych na­szych ce­le­bry­tów. Oni nie są w sta­nie zło­żyć po­praw­nie jed­ne­go zda­nia po pol­sku. Tu jest pro­blem – kon­klu­du­je Tka­czyń­ski.

Unia Eu­ro­pej­ska nie jest ide­al­na i wiele za­rzu­tów wy­su­wa­nych pod jej ad­re­sem jest uza­sad­nio­nych [Tak, Trzecia Rzesza też nie była idealna, co stwierdzamy odważnie - admin]. Po­mi­mo głę­bo­kiej chęci par­tii ra­dy­kal­nie scep­tycz­nych wobec Wspól­no­ty, ten so­jusz nie roz­pad­nie się w ciągu ko­lej­nej ka­den­cji Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go. Na fi­ni­szu kam­pa­nii wy­bor­czej warto się więc za­sta­no­wić na kogo oddać głos, aby za pięć lat nie pła­kać po ko­lej­nych stra­co­nych szan­sach pol­skie­go biz­ne­su.

http://wiadomosci.onet.pl

Dzięki uprzejmości Adolfa Hitlera byliśmy w UNi od 1.09 do maja 1945 i powróciliśmy do niej znów, dzięki uprzejmości posłów i LOBBYSTÓW!

Łączy ich głeboka wiara w Zabobon Demokracji
viewtopic.php?t=2970

"
Losowanie lepsze dla demokracji niż wybory?
dzisiaj, 18:30 RZ / PAP

W służbie demokracji o wiele lepiej od kandydatów zabiegających o wygraną wyborach mogą się sprawdzić przedstawiciele ludu wybrani w losowaniu - dowodzą włoscy naukowcy w artykule publikowanym na stronie arXiv.org

Wprowadzenie systemu wyborów losowych byłoby dobroczynne dla współczesnych organów władzy - uważa Alessandro Pluchino z włoskiego Uniwersytetu Katanii i jego współpracownicy. Naukowcy ci opracowali specjalną, komputerową symulację, pozwalającą badać zachowanie polityków w sytuacji, kiedy do modelowego parlamentu wchodzą losowo wybrani posłowie. "

Przy losowaniu dużo mniejsza możliwość wybrania durnia i skurwysyna!

"2008-06-23 16:50
Teoria Gier a demokracja, czyli jak rządzić nie mając większości



W polityce kluczowe znaczenie ma proces podejmowania decyzji. Demokracja charakteryzuje się tym, że decyzje podejowane są na zasadzie woli większości. Od lat 40-tych amerykańscy matematycy przyglądają się procesom zachodzącym przy podejmowaniu różnych decyzji. Zaskakujące okazywały się nieraz nie same głosowania, lecz same przygotowania do nich. Poniżej dwie rzeczywiste sytuacje pod kątem teorii gier, dzięki czemu możemy zobaczyć że brzemienna decyzja została podjęta przez amerykańską administrację nie poprzez głosowanie, ale poprzez... ustawienie kolejności głosowań.

Już w latach 60-tych udowoniono, że umiejętne przygotowanie “gry” jaką niewątpliwie jest z matematycznego punktu widzenia każde głosowanie – decyduje prawie zawsze o jej wyniku. O tym, że politycy amerykańscy posługują się teorią gier już od dawna niech posłużą poniższe dwa przykłady.
...."
26 pazdziernika 1926 to data utraty niepodleglosci Polski
viewtopic.php?t=2912
viewtopic.php?t=3411

Ten kto kontroluje bank centralny, faktycznie kontroluje rząd.


"Wszelka dyskusja o polityce, wojnach ,historii, prawie, antysemityzmie nie ma sensu jeśli nie zrozumie się SYSTEMU BANKOWEGO. Kto ma prawo emisji pieniądza ten kontroluje gospodarkę, prawo i parlament, media i polityków. WSZYSTKIE INNE TEMATY TO TAK NAPRAWDĘ TEMATY ZASTĘPCZE

„Dajcie mi prawo emisji pieniądza a nie troszczę się kto stanowi jakie prawa”- baron Rothschild "


Kennedy naruszyl prawo emisji pieniądza . Jego rzad wyemitował pewna sumę dolarów.
jaka cenę za to zapłacił?



ANI MASA, ANI RASA, TYLKO KASA


"na wyborach najważniejsza dla nich frekwencja

Zadba o nią Twój ksiądz proboszcz strasząc grzechem za olanie wyborów! "

"Mediokracja
2008-06-24 17:49:43

Piotr Skórzyński, grudzień 2007

Mediokracja

Piotr Skórzyński, grudzień 2007

W 2007 r. w Polsce zaszedł fakt o znaczeniu dla całego świata.

Po raz pierwszy mass-media samodzielnie wygrały wybory.
........"
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
spaceship




Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 106
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:26, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mogę tylko wytłumaczyć to w kilkunastu słowach (może trochę więcej) bo rozpisywanie się nie ma sensu.

Nawiązując do przykładu z partiami A i B - to przecież od 1989 roku te partie się nie zmieniły a właściwie się zmieniły nazwy na C lub D - tylko osoby w nich będące są takie same. ja głosowałem prawie w każdej konfiguracji - prawie jak chorągiewka - bo będąc naiwnym głosowałem na konkretną osobę - i co się zmieniło od tamtego czasu (a to już 25 lat). Nie mamy dróg (dopiero po 20 latach zaczyna się coś ruszać - to komuna, której nie cierpiałem miała lepsze wyniki Smile ), nie zreformowaliśmy ZUS-u, służba zdrowia leży i kwiczy, ale polscy oligarchowie (jak ja nazywam nietykalnych ubeków z kontraktu okrągłego stołu) mają fortuny o których nam się nie śniło (nie zazdroszczę bo mi nie chodzi o to żebym miał kilka marcedesów pod domem - słoma z butów mi nie wyłazi) - ale przecież mamy UE - gdzie 800 tyś pln można wydać na portal internetowy o kotach (wystarczy nakłamać w formularzu dotacyjnym) itp. itd.

Mogę tak pisać długo - ale szkoda czasu - praca czeka.

Pozdrawiam
_________________
Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
— Carlos Ruíz Zafón
Cień wiatru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:38, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polecam:


ProstoPoPolsku

http://pppolsku.blogspot.com/2012/03/lexde.html#Demokracja

Pochwała dziennikarskiego kurewstwa, (XIX w.):
"Nie ma czegoś takiego jak wolna prasa...
Zadaniem dziennikarzy jest zniszczyć prawdę, kłamać w żywe oczy, fałszować, oczerniać,
płaszczyć się przed pieniądzem i sprzedawać swój kraj i swą rasę za chleb powszedni....
My jesteśmy narzędziami i parobkami bogatych poza tą sceną. ...Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami."
Chomsky5-MÓW DO SPOŁECZEŃSTWA JAK DO MAŁEGO DZIECKA

niedziela, 25 marca 2012
Słownik demokracji

Slownik demokracji


Pierwszą oznaką panowania nad narodem, jest panowanie nad semantyką jego języka, ustalaną przez gadzinówki.
Ten słownik jest więc formą ruchu oporu przeciw tej okupacji Polski.

Polaku, przyłącz się do tego ruchu !

całość tu http://pppolsku.blogspot.com/2012/03/lexde.html#Demokracja

a tu próbki

Cel systemu Celem systemu władzy w tzw. demokracji jest wywłaszczenie obywateli z ich stanu posiadania. Do podstawowych metod wywłaszczania należą dług publiczny, opodatkowanie, prywatyzacja, inflacja, a gdy to nie wystarcza, to wywłaszczenie za pomocą ustawy, czyli legalne. Rządy tzw. "narodowe" mają za zadanie ten cel zrealizować, w Polsce n.p. spisują się dzielnie i to już od czasów Balcerowicza, a nawet wcześniej.

Szczególnie obfity łup przynoszą demokratom operacje tzw. "kryzysu finansowego", któremu z reguły towarzyszą w pewnym odstępie czasu przynależne do niego tzw. wojny światowe, ostatnia deska ratunku dla systemu pieniądza, dla którego ratowania opłaca się też dokonać redukcji pogłowia zarówno w technologii przemysłowej, jak też bardziej rozwiniętej, dającej nierzadko niezwykłe efekty.

Z uwagi na policyjną inwigilację komentatorów "GW"na, publikujemy nasze komentarz pod tym adresem.

=======
Demokracja greckie Δημοκρατία, pochodzi od δῆμος =„lud“ i κράτος =„siła; moc; panowanie/rządy“ i oznacza stan społeczności: siła ludu, silny lud, tzn. taki stan, w którym lud sam decyduje od swym losie. Ten stan jest z reguły krótkotrwały, gdyż szybko tworzą się grupy "elity" władzy, które usiłują panować/rządzić ludem, ten proces przebiega zwykle od biurokracji, przez arystokrację do plutokracji. Jest więc błądem utrzymywać, że demokracja jest systemem politycznym, acz zarówno biurokracja, jak też plutokracja, także arystokracja jako "demokracja szlachecka", chętnie się jako demokracja w swej propagandzie systemowej prezentują.

Wzorcem naszej demokracji jest demokracja starogrecka, która jak wiadomo bazowała na niewolnictwie, było ok. 10% obywateli, którzy z demokracji profitowali i reszta 90% niewolników. W demokracji rytualnej jak Polska obowiązuje podobny klucz, jest też ok 10% najbogatszych którzy z systemu profitują i 90% które na nich pracuje, ale nie spostrzegają nawet, że pełnią funkcję niewolników.

Polskę można zaliczyć do plutokracji, co wyraża deklaracja obecnego reżymu o przynależności do kapitalizmu. Plutokracja jest rabunkowym systemem politycznym, z jedynym celem państwowym wywłaszczenia reszty społeczeństwa, który to system można śmiało zakwalikować jako przestępczy z punktu widzenia 90% społeczeństwa. Łamanie prawa dokonywane jest dwoma sposobami:

a. pospolite przestępstwo: kradzież (wywłaszczenie), oszustwo, mord, terror


b. modyfikowanie prawa (iluzja praworządności), które zbyt surowo chroni lud i przeszkadza w jego wywłaszczeniu, czy represaliom i terorowi wobec społeczeństwa, przejawia się to w stałych reformach, por. reformę sądowniczą, czy deregulacja zawodów.

Z reguły przyjmuje demokracja formę demokracji rytualnej, w której "kapłani" z tzw. partii politycznych odprawiają z całą powagą rytuału swe egzorcyzmy jak wybory, manifestacje, "spontaniczne" reakcje czy ekscesy chuligańskie (por. 11.11) (organizowane przez służby wyspecjalizowane, n.p. służby tajne i policję jak też firmy reklamowe, szczególnie przed rytuałem tzw. wyborów). Ważnym instrumentem demokracji rytualnej są media n.p. w Polsce
"GWno" , TVP, NTV i inne gadzinówki.


Podstawą tej demokracji są wybory, których zasadę najlepiej określił jeden z największych demokratów XX wieku, zasłużony też dla rozwoju demokracji w Polsce:

"Nie jest ważnym, kto wybiera, tylko kto liczy głosy.",
inną własnością demokratycznych wyborów jest brak kworum, co pozwala ignorować bojkot wyborów przez społeczeństwo.


Wykład pana Davida Rockefellera, ojca chrzestnego ONZ, zbliża zasady funkcjonowania tej demokracji i zachęca każdego durnia do wspierania tej władzy demokratycznej w wyborach.

Z uwagi na policyjną inwigilację komentatorów "GW"na, publikujemy nasze komentarze pod tym adresem.
=====================================
Economic Hit Men


ang. zawodowi mordercy gospodarczy (ZMG), termin użyty w książce Johna Perkinsa "Confessions of an Economic Hit Man" (Wyznania najemnego mordercy gospodarczego) o metodach uzależniania państw od świata finansowego, por. "międzynarodowa wspólnota finansowa". ZMG występują z reguły jako doradcy ekonomiczni, którzy promują finansowanie większych inwestycji w kraju, najlepiej bez korzyści ekonomicznych dla samego kraju, które jednak prowadzą do zadłużenia w takiej skali, że kredyty, które pochłonęły, nie mogą być spłacone. Przykładem jest faza Gierka (1970-80), czy ostatnie 20 lat.

W następnej fazie za obsługę kredytów wymagane jest oddanie zasobów
kraju zagranicznym tzw. "inwestorom", nawet wody deszczowej, i redukcję
poziomu życia społeczeństwa (por. tzw. reformy w Grecji i Polsce dzisiaj). Podstawą operacji ZMG jest korupcja politycznego kierownictwa. Naocznym przykładem jest Polska, przy czmy ZMG wspierani byli przez dywersję wewnętrzną (piątą kolumnę), n.p. NSZZ "Solidarność", czy uprzywilejowany związek "religijny" operujący w branży finansowej.

Przykłady: aktualnie (od 2009) Grecja, Polska intensywnie od roku 1970 do dziś.
=====================
Lobby
Lobby jest zwyczajowo "zalegalizowaną" formą korupcji w demokracji rytualnej i stanowi formę reprezentacji grup interesów zstępującą parlament, parlament pozostaje jedynie mechanizmem ustawowego wypełniania tych interesów. Oficjalnym uzasadnienie dla lobby jest z reguły brak kompetencji fachowej w ośrodkach władzy, albo co gorzej, brak środków materialnych aby taką kompetencję władz państwowych ustanowić.
Lobby jest więc świadectwem niekompetencji władzy państwowej, co jest wystarczającą podstawą, aby jej odebrać uprawnienie do sprawowania władzy.


Powinno być dla każdego oczywistym, że lobby może także reprezentować elementy przestępcze, tzn. lobby jest mechanizmem do kryminalizacji organów państwa czyli państwowej przestępczości zorganizowanej, czego zresztą znakomitym przykładem są USA, ale także UE osiągnęło wysoki poziom tego rodzaju przestępczości.

Z uwagi na policyjną inwigilację komentatorów "GW"na, publikujemy nasze komentarz pod tym adresem.


Media głównego nurtu
system propagandy do rozmiękczania mózgów społeczeństwa i przygotowywania propagandowego operacji
organów wykonawczych imperium jak rządy narodowe, administracja państwowa czy banki centralne/narodowe jak też międzynarodowych sieci innych organów wykonawczych n.p. Jewish Agency.

Z braku ministerium propagandy "kierowniczą rolę partii" przejęły służby specjalne a selekcja materiału, koordynacja akcji propagandowych jest osiągana przez tzw. posiedzenie redaktorów naczelnych, ustalających tematy wiodące i terminy akcji propagandowych. Spojrzenie na czołówki czasopism potwierdza tę synchronizację, jednomyślne publikacje pojawiają się w "różnych" czasopismach/programach jednocześnie, potęgując wrażenie wiarygodności.

Współpraca dziennikarzy z bezpieką jest regułą, szczególnie tych "wybitnych", co gwarantuje im wcześniejszy dostęp do tematów wiodących a tym samym wielkość publiczności (czytelników, słuchaczy, widzów, w zależności od medium), n.p. Szymborska, z tych bardziej znanych.

Rozpowszechniona koncentracja mediów prywatnych w jednych rękach, ułatwia niezmiernie synchronizację akcji propagandowych i koordynację działań.

Innym ważnym elementem organizacyjnym propagandy głównego nurtu jest tworzenie mediów wiodących, n.p. "Gazeta Wyborcza", PAP i.t.p., pomniejsze gadzinówki ograniczają się do powielania doniesień z mediów wiodących. Należy zwrócić uwagę na to, że media donoszą a nie informują.
===============================
"Parlament Europejski"
tzw. "Parlament Europejski" (PUE) jest inscenizacją UE, która posiada de facto i de jure strukturę podobną do tyrani, mającą stworzyć zdezorientowanym a często ogłupiałym obywatelom krajów UE złudę parlamentu. W rzeczywistości jest PUE rodzajem rady królewskiej tyrańsko rządzących w UE kręgów. PUE nie ma żadnych typowych uprawnień legislacyjnych, jest rodzajem "kwiatka przy kożuchu".
Darmozjady w PUE za sowitą opłatę uczestniczą w tej inscenizacji parlamentu. W gruncie można prawie bez wyjątku członków PUE uznać za zawodowych oszustów.

26.02.2014 Sąd Konstytucji RFN uznał PUE za niewiele znaczący dla funkcjonowania UE, gdyż nie posiada on żadnych istotnych uprawnień. Służy też do odwrócenia uwagi i nadania pozorów demokracji reżymowi UE.


Partia z łac. pars 'część', oznacza w terminologii społecznej grupę oddzielającą się od innych członków społeczeństwa, często określana jako "partia polityczna". Partia polityczna jest w społeczeństwach rytualizujących wybory (nazywanych demokratycznymi) mechanizmem realizacji podstawowej metody imperialnej "divide et impera" (dziel (na części) i panuj).

Technika podziału jest szczególnie wyraźna w przypadku partii skrajnych, zarówno skrajna tzw. lewica, jak strajna tzw. prawica (nacjonaliści) usiłują przyciągnąć doły społeczne i w zakresie socjalnym ogłaszają podobne idee pasujące do tej klienteli. Ten odwieczny sztuczny podział na dwie partie, które się wzajemnie żarliwie zwalczają, gwarantuje rządzącym podział i absolutną neutralizację dołów społecznych, jeśli te partie dysponują podobną siłą. Nie dziw więc, że te partie są zawsze wspierane (jeśli wręcz nie zakładane) przez zainteresowane grupy. W RFN jest tzw. prawicowa/nazistowska NPD kierowana przez agentów Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV). W Wolnej Posce są te związki być może lepiej zakammuflowane.

Zadaniem partii jest podział społeczeństwa na mniejsze i łatwiejsze do kontrolowanie grupy i zapobieżenie porozumienia się członków/zwolenników takiej partii z innymi grupami społecznymi, o co troszczą się naturalenie także wolne media , w przeciwieństwie do zarządów tych partii, które knują wspólnie kroki grabieży i represji wobec społeczeństwa. Partie polityczne są repliką struktur "zorganizowanej przestępczości" w państwach tzw. demokratycznych
.Niebagatelną rolę odgrywa państwowa przestępczość zorganizowana, której trzonem organizacyjnym jest agentura.


System partii w Wolnej Polsce można określić w skrócie jako demokratyczny POPiS SLD PSL ... do trefnisiów Palikotka włącznie, w gruncie pomimo zabawnych różnic tworzących rodzaj partii jedności obejmującej zarówno za jak i przeciw.

Perkins, John autor książki "Confessions of an Economic Hit Man" (ang. Wyznania zawodowego mordercy gospodarczego). Perkins definiuje trzy stopnie podboju kraju przez obecne imperium globalne:

1. podbój przez zawodowych morderców gospodarczych (ZMG), korupcja
kierownictwa administracji państwowej


Przykłady: Grecja, Polska od roku 1970 do dziś, wywłaszcenie majątku społecznego, zasobów kraju, zwykle na drodze "prywatyzacji", ostatnio z większych zasobów Polski n.p. tzw. gaz łupkowy

2. misja "jackals" (szakale), zawodowi mordercy ze służb specjalnych, mordują zwykle w spektakularnych zamachach polityków czy działaczy utrudniających ZMG podbój, także w celu zastraszenia pozostałych.

Przykłady: Irak: próby zamordowania Sadama Huseina, Ekwador: prezydent Jaime Roldós zginął wraz z małżonką i osobami towarzyszącymi w wypadku lotniczym, Libia: Kadaffi zamordowany, Polska: patrz nowsza historia samobójstw, Palestyna: Yassin.

3. wojna zdobywcza, jako ostatni sposób dyscyplinowania kraju w sensie imperium i ew. przejęcia zasobów kraju

Przykłady: Irak(odmowa dolara, ropa), Libia (odmowa dolara, ropa, instalacja wodna), Afganistan (posiada wiele surowców, o eksploatację zabiegają Chiny, kótre zajmują stopniowo miejsce USA w Afganistanie)
Podatek
Podatek jest wymuszonym przez państwo świadczeniem do dyspozycji sprawujących władzę pod pozorem świadczenia usług obywatelom kraju. Podatek powinien być miarą użytkowania infrastruktury wzgl. zasobów kraju (surowce), i służyć do ich regeneracji lub rozbudowy w celu umożliwienia działalności. Zdzieranie podatku z ogółu obywateli, którym to państwo ma ponoć służyć, wydaje się sprzeczne z przeznaczeniem państwa.

Z czasem przesuwa się ciężar tych usług na rzecz rzeczywiście sprawujących władzę, t.j. warstwy najbogatszych, co jest świadectwem że system państwowy stał się plutokracją. Przykładem świadczeń na rzecz plutokracji są t.zw. "parasole ratunkowe" od czasu tzw. "kryzysufinansowego", n.p. ESM, których jedynym celem jest wywłaszczenie społeczeństw w celu przekazania ich własności najbogatszym.

propaganda Metoda dezinformacji i sterowania społeczeństwa. "Propaganda systemowa", patrz też "media głównego nurtu" wraz ze szkolnictwem i kulturą systemową służą ogłupianiu społeczeństwa, w celu zakamuflowania przestępstw i knowań (n.p. Traktat Lisboński - orig.) zarządzającego systemu politycznego. Z uwagi na zależność systemu politycznego od imperium (decydentów zagranicznych) jest propaganda jedynie odpryskiem propagandy imperium.

================
rywatyzacja
Prywatyzacja jest podstawową formą bezpośredniego wywłaszczania społeczeństwa. Jest przeprowadzana pod hasłem: "Prywatni gospodarują lepiej, zarządzanie społeczne jest złe". Tzw. "kryzys finansowy" i ekscesy z Grecją które doprowadziły do ratowania prywatnych banków i to w kwotach wielokrotności bilionów euro, rozmiary zniszczenia znane jedynie z wojen, patrz "to big to jail", dowodzą, że prywatne banki nie tylko nie potrafią się objeść z pieniądzem, ale stanowią poważne zagrożenie dla całych społeczeństw i ich gospodarek.

Przykłady niegospodarności dostarczają czysami rządy, ale rządy, jeśli nie chodzi w ogóle o organizacje kryminalne, por. Polska, nie są żadnymi organizacjami społecznymi, gdyż społeczna kontrola podorganizacji, n.p. służb specjalnych, jest wykluczona z uwagi na utajnienie, co jest zresztą źródłem przestępczości rządów w tzw. demokracji rytualnej.


Rotszyld z niem. "czerwona tarcza", nazwa rodziny a właściwie klanu, który od ok. 200 lat dominuje "międzynarodową wspólnotę finansową". Majątek klanu jest nierozpoznawalny, Forbes podaje jedynie symboliczną wartość ok. 1 miliarda dolarów, inne źródła doliczają się nawet 100 bilionów.

Założycielem klanu był Amszel Rotszyld, który swój majątek zrobił na handlu niewolników, co zresztą czyni klan do dziś, i który zdefiniował cel klanu w ten sposób:
"Dajcie mi kontrolę nad pieniądzem, a jest mi wszystko jedno, kto ustanawia ustawy."


dopiero następnym pokoleniom udało się ten cel osiągnąć, przez założenia FED dla ludności USA.

Jego połowica oceniła wszakże już przed ok. 200 laty sytuację w ten sposób:
"Gdyby moi synowie tego nie chcieli, to by nie było żadnej wojny",

to dotyczy nie tylko ówczesnych wojen ale i obecnych, światowych nie wyłączając, co pozwala nam przyjąć, że ten klan jest chyba najbardziej zbrodniczym w historii ludzkości. Wydaje się w tej sytuacji słusznym uważać obecne imperium globalne za imperium, w którym ten klan odgrywa kluczową rolę.
Stado Stado jest sprawdzoną formą eksploatacji bydła użytkowego, do kontroli parędziesiąt owiec czy baranów wystarczą zaledwie 2-3 ujadające psy i jeden zarządzający pasterz, zresztą już przed udomowieniem tworzyło bydło stada. W stadzie zawsze można wyróżnić osobniki alfa, które organizują stado. Ta sprawdzona forma jest stosowana także w stosunku do społeczeństw przez zarządzających nimi.

Tzw. partie polityczne są sprawdzoną formą zarządzania społeczeństwem, tworzy się stado wyborców wokół alfa-osobników, nazywanych przywódcami, przy czym rolę szczekających psów przejmują organy o różnym profilu: media, kontrola środowiska partyjnego, osobniki nadzorujące delegowane przez alfa-osobniki.


W odniesieniu do całości społeczeństwa alfa-rolę przejmują organy władzy jak rząd czy parlament, rolę psów znowu media w tym prywatne, policja, wojsko, gangi ale też organy religijne, inwestorzy w tym zagraniczni, inne siły zewnętrzne, w czasie wojny okupant. Społeczności zorientowanie na zdobycz łupu organizują się z reguły w sforę.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:09, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli nie idziesz do wyborów, działasz na rękę rządzącym.

Czy wybory do PE zostaną unieważnione?
http://3obieg.pl/czy-wybory-do-pe-zostana-uniewaznione

Cytat:
Dowody na masowe oszustwa w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce?

- Jeden z pełnomocników wyborczych ujawnia porażającą prawdę na temat fałszowania tysięcy podpisów – czy wybory zostaną unieważnione?!

Otrzymaliśmy od Ryszarda Wiśniewskiego z Torunia pismo wraz załącznikami, z których wynika, iż w czasie zbierania podpisów pod listami poparcia dla komitetów w wyborach do Parlamentu Europejskiego dochodziło do oszustw na masową skalę.

(Wyżej pismo Ryszarda Wiśniewskiego)

Wiśniewski przedstawia przykładowo listy poparcia trzech różnych komitetów, na których widnieją dane tych samych osób, lecz z różnymi podpisami. Jeśli autentyczność dowodów przedstawionych przez Wiśniewskiego potwierdzi prokuratura, będzie to oznaczać nie tylko wielki, międzynarodowy skandal, ale być może także unieważnienie wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce!?

Ryszard Wiśniewski, jeden z okręgowych pełnomocników wyborczych Komitetu Wyborczego Wyborców OBURZENI w województwie kujawsko-pomorskim pisze m.in. do Państwowej Komisji Wyborczej, Prokuratora Generalnego, Sądu Najwyższego, Parlamentu Europejskiego oraz do kilkudziesięciu innych instytucji i najważniejszych mediów w Polsce, iż składa wniosek o unieważnienie wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz ukaranie „tych, którzy przyczynili się do fałszowania list poprzez… przepisywanie list wyborczych innych ugrupowań z lat poprzednich i fałszowanie podpisów… przepisywanie tą samą metodą z: list działkowców, ZUS-u, KRUS-u, szpitali, banków…”



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:30, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdzieś widziałem tego gościa w mundurze podczas pokazywania wiadomości w czasie stanu wojennego.
Nie mogę znaleźć, ale tadam....

http://www.tzwiefka.pl/posel-tadeusz-zwiefka-do-mieszkancow-pomorza-i-kujaw/

Cytat:

W PARLAMENCIE EUROPEJSKIM:

W obecnej kadencji jest koordynatorem Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Komisji Prawnej – formułuje stanowisko tej największej w Parlamencie Europejskim grupy politycznej w kwestiach legislacyjnych w obszarze prawa cywilnego i handlowego, własności intelektualnej, prawa spółek, prawa rodzinnego oraz kwestiach etyki w badaniach naukowych. Dodatkowo pełni funkcję wiceprzewodniczącego Klubu PO-PSL


i uderzające podobieństwo, ale retoryka inna:
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:40, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

Swoją droga, nie wiem kto pamięta tamte czasy, ale za komuny tez były wybory i w mediach też była wszechobecna propaganda nawołująca ludzi do tego by brali w nich udział.


propagandy medialnej nie pamiętam ale pamietam że jak się chciało awansować posłać dzieciaka do liceum lub na studia to bywały problemy jak się na wybory nie chodziło. teraz jest lepiej bo można na wybory nie chzić ale są takie państwa w których nieuczestnictwo w wyborach = mandatowi. i nie chodzi o koreę płn Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:07, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja pamiętam takie broszki PRON - wydaje mi się że wyemitowane akurat z okazji jakiś wyborów albo referendum. nie wiem konkretnie czego tamto głosowanie dotyczyło, ale z tego co pamiętam musiało to być jakoś między 83 a 86.
propaganda, czy promocja - jak zwał tak zwał, ale w tamtych czasach kolorowa metalowa darmowa błyszcząca broszka to było coś nie do pogardzenia. jedynie w rosyjskich koszarach można było zdobyć ładniej wyglądające emblematy do przypięcia na klatę.
swoją droga, tam gdzie się wychowałem stacjonowali ruscy i jako dzieciaki zawsze chodziliśmy do nich żulić broszki. taki kilkuletni dzieciak, wystarczyło że powiedział jedno zdanie łamaną ruszczyzną do kolesia w mundurze i zazwyczaj od radu dostawał ruską gwiazdę; czasem zajebistą nową, a czasem tylko taką samą, których miał już kilka... ale jak dostał dobrą, unikaną to się cieszył jak dziecko. ech młodość - to były czasy, miałem całe pudełko tych ruskich błyszczących broszek. potem wyjechali - i chuj nie było już broszek.. potem to właściwie nie było już niczego - najlepsze co nastało w tej zajebistej wywalczonej przez naszych rodziców wolności i demokracji to.. paszporty dla każdego - więc każdy kto miał mózg skorzystał z tej opcji, o wiele lepiej niż z "demokracji"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
spaceship




Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 106
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:40, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Jeśli nie idziesz do wyborów, działasz na rękę rządzącym.


To znaczy że ktoś mnie strasząc oszustwem każe mi iść na wybory??!!

Straszono to mojego ojca - jak nie chciał iść na wybory przed 1989 - i to ma być postęp i demokracja??!!

Ja przed 1989 musiałem chodzić m. in. na pochód 1 majowy bo mogłem zostać zawieszony w prawach ucznia.

Czy o to żeśmy walczyli - czy to można nazwać wolnością??!!(pytanie retoryczne).

Nie dość że oszukano nas przy okrągłym stole to dalej można nam wciskać tę ciemnotę.
Ja historii się uczyłem w szkole - ale widzę że nie którzy chcą o niej zapomnieć. Naprawdę uwierzcie mi nauka nie idzie w las - wystarczy trochę chęci. Edukacja pomaga - nawet w systemie jakim żyjemy - łatwiej jest się obudzić.
_________________
Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
— Carlos Ruíz Zafón
Cień wiatru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:55, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Jeśli nie idziesz do wyborów, działasz na rękę rządzącym.

Jeśli idziesz do wyborów, to też działasz na rękę rządzącym - z tym, że tym co bedą, a nie tym co byli.

A poza tym to jeden kurwa pies, bo jeśli jest tu ktoś, kto myśli, ze najbliższe wybory mogą coś zmienić, dla odmiany na lepsze, to albo jest bardzo młody, albo bardzo głupi - najwyraźniej nie nauczył się debil niczego z tych wszystkich wyborów co były i też miały coś zmienić na lepsze.

Gdyby była demokracja to być może wybory mogłyby coś zmienić. Ale to jest tylko fasada demokracji - dokładnie taka sama jak była w PRLu; wybory w których nikt spoza układu wygrać nie ma szans.

Jeśli każecie mi iść na wybory to równie dobrze możecie mi kazać iść na mecz piłki nożnej, w którym jedna drużyna ma wszystkich 11 zawodników, gdy druga tylko bramkarza - i kazać mi kibicować tej co ma akurat tylko bramkarza... więc chyba was już do reszty popierdoliło, że wylatujecie mi z taki tekstem, bo czy ja wyglądam na Don Kichota? Już se wole kurwa pójść do knajpy i ojebać cztery bronki - przynajmniej będzie z tego jakiś chwilowy ubaw, a nie tylko dozgonne rozczarowanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:22, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na razie jest jeszcze o coś gra, a mianowicie o nie zbudowanie się układu Republikanie - Demokraci, którą przygotowali tacy macherzy jak Soros. Jak się wykruszy postkomuna i XX wieczne chłopstwo to przy braku alternatywy mamy na circa 50 lat dokładnie układ Republikanie - Demokraci, a różnica jest i to znaczna. Wtedy to dopiero będzie nazizm władzy {polskie Pacta, Facta, Acta, Dacta i reszta gówna}. Na razie to mamy ledwie dupokrację faszystowską.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:26, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to nie ma znaczenia czy układ będzie jednopartyjny, dwupartyjny czy szesnastopartyjny, bo i tak kogo byście nie wybierali będzie rządził tak jak jankesi mu każą.
a jak byście, nie daj boże, wybrali tego co nie chce rządzić jak jankesi mu każą, to przygotujcie się na to że za rok będzie tu ukraina.
wiec po chuj kurwa i do kogo wy się właściwie pocicie?
lepiej se idźcie do knajpy i ojebcie te cztery browary - więcej będzie z tego pożytku Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
spaceship




Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 106
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:47, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dokładnie Bimi - to nie ma znaczenia - układ jest taki że pójście na wybory nic nie zmieni czy ktoś bardzo chce czy nie. Ludzie muszą się obudzić - wciskają młodym papkę medialną i to że: akurat te wybory są przełomowe dla naszego być albo nie być. Sorki... ale jeśli młodym ludziom i starszym bez wiedzy nie tylko historycznej nie powie się lub nie przypomni że takie teksty są powtarzane co wybory - na okrągło jak mantrę - i jeśli oni tego nie zrozumieją to... cienko to widzę. Establishment właśnie na to liczy i bazuje na niewiedzy historycznej i głupocie ludzi.

Czy przez te kilkadziesiąt lat UNI idą wszelkie zmiany w dobrym kierunku - czy ludziom żyje się lepiej? (oprócz oczywiście postępu w gadżetach i jak wspominałem gdzieś wcześniej dóbr które ciężką pracą ludzi zostały wytworzone) - pytanie oczywiście retoryczne Smile

Ograniczenia w produkcji - śmieszne przepisy (proste ogórki, banany o odpowiedniej krzywiźnie itp. itd.), nie trafione dotacje, które nie dają nic - czyli nie produktywne. Znowu mógłbym wymieniać bez końca. Tylko po co. Jak wiedza historyczna jest u nie których w powijakach. To wszystko się przecież powtarza - ciężko się tłumaczy ludziom to co jest oczywiste jeżeli ma się wiedzę historyczną i się z niej nie korzysta.
I nie chodzi tu o życie historią - to robi np. PIS (kompletna tragedia), a chodzi o wykorzystanie historii i wyciąganie z niej wniosków.

Pozdrawiam
_________________
Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
— Carlos Ruíz Zafón
Cień wiatru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:55, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

spaceship napisał:
przypomni że takie teksty są powtarzane co wybory

no właśnie, ja też się dziwie, ale najwyraźniej niektórym trzeba to przypominać.

ile wy gamonie macie lat, ile elekcji już z sobą i jak to w ogóle możliwe, że nic się jeszcze na swoich błędach nie nauczyliście?
totalnie tego nie kumam.

czy wy naprawdę jesteście tak tępi, że nie widzicie nawet tego że co jedne wybory, bez względu na to w którym systemie, wciska się wam dokładnie ten sam kit; jakoby te wybory mogły już coś zmienić.
a w istocie każde kolejne wybory zmienią dokładnie taki sam chuj, jak i wszystkie przed nimi.

może czas w końcu przejrzeć na oczy i choć przestać się oszukiwać?

idżie i se zagłosujcie, jeśli dzięki temu poczujecie się lepiej, ale ja gwarantuje wam jedno: że w praktyce niczego to dla was nie zmieni. no chyba że należycie do jednej z tych partii... Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:09, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
to nie ma znaczenia czy układ będzie jednopartyjny, dwupartyjny czy szesnastopartyjny, bo i tak kogo byście nie wybierali będzie rządził tak jak jankesi mu każą.
a jak byście, nie daj boże, wybrali tego co nie chce rządzić jak jankesi mu każą, to przygotujcie się na to że za rok będzie tu ukraina.
wiec po chuj kurwa i do kogo wy się właściwie pocicie?
lepiej se idźcie do knajpy i ojebcie te cztery browary - więcej będzie z tego pożytku Smile


Innymi słowy nic nie ma znaczenia Very Happy
Co zrobisz i tak będzie po dupie.
Jaki jest, więc sens podejmowania jakichkolwiek działań.
Każde działanie przecież skończy się stratą, dostaniem po dupie, itd., itp.
Egzystencjalistów żeś się Bimi w ostatnim czasie naczytał.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:12, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myślę że przesadzasz z tym dekadentyzmem.
Działania - owszem, podejmować należy.
Z tym, ze takie które są skutecznie, a nie takie co ino obrazują poziom twej desperacji.

Przepraszam, na kogo niby mam zagłosować, żeby powiedzieć "jankesi wypierdalać"?
Oczywiście że nie ma na kogo - identycznie jak za komuny nie dało się zagłosować na "ruscy wypierdalać".

Udział w wyborach w których nie ma wyboru - to przecież nic innego jak przejaw desperacji.
Tzw. ja nie odmawiam ci twojej terapii, zwłaszcza jeśli myślisz że ci pomoże - śmiało, se zagłosuj!
Z tym że ja akurat nie jestem desperatem, więc zamiast oddawać głos w konkursie audio-tele, który mi chuja pomoże, wolę już pójść się najebać. Przynajmniej będę tego żałował tylko przez jeden dzień, a nie do końca życia Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
spaceship




Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 106
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:33, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:


Innymi słowy nic nie ma znaczenia Very Happy

Nie.... nieposłuszeństwo obywatelskie to też wybór. Czy ktoś chce to widzieć czy nie.
Jeśli korzystam z doświadczenia i wiedzy historycznej i stwierdzam, że partia A i B zmieniła się w Partie C i D z tymi samymi twarzami od 25 lat to czy oddany głos coś da? (ile razy można to powtarzać - może zmienię literki albo dopisze jeszcze kilka - bo może ktoś nie zrozumiał że to przykład i trzeba mu wyjaśnić że chodzi tu o kilka partii a nie tylko o dwóch) O tuż kult młodości jaki preferujemy w dzisiejszych czasach nie pozwala nam korzystać z wiedzy i doświadczenia ludzi starszych. Mamy nieodparte parcie na młodość.
Młodzi menadżerowie, młodzi dyrektorzy, młodość w telewizji i na stanowiskach kierowniczych itp. itd. A później krach na giełdzie bo młody człowiek zainwestował pieniądze gdzieś gdzie nie powinien.
Niedługo będzie tak, że 16 latkowie będą prowadzić programy telewizyjne a w korporacjach będą pracować dzieci (oczywiście to moja opinia... trochę na wyrost). Ale nie korzystamy z osób, które mogą mieć wiedzę o życiu i jego niuansach. Czasami trzeba się trochę potrudzić i postarać się skorzystać z wiedzy lub ją zdobyć. A nie bezmyślnie poddać się indoktrynacji - bo dzisiaj i teraz nie chce mi się sprawdzić co było wcześniej i wyciągnąć wnioski na przyszłość. To jest dopiero pójście na łatwiznę i IMHO bardziej szkodliwe niż nieposłuszeństwo obywatelskie, które sugeruje innym, że wyborcy mają gdzieś polityków.

Pozdrawiam
_________________
Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
— Carlos Ruíz Zafón
Cień wiatru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:43, 24 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

spaceship napisał:

O tuż kult młodości jaki preferujemy w dzisiejszych czasach nie pozwala nam korzystać z wiedzy i doświadczenia ludzi starszych. Mamy nieodparte parcie na młodość.


Chyba Ci się z deka pojebało. W Polsce rządzą właśnie same dziady albo postkomuniści albo solidaruchy.
Właśnie potrzeba powiewu młodości, bo dla społeczeństwa ważne jest realizowanie potrzeb ludzi w wieku produkcyjnym a nie babranie się w spory dziadów ze sposobem myślenia z innej epoki.

@Bimi

Ja lubię wódeczkę, ale nie będę twierdził, że jej picie to skuteczne w czymkolwiek działanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Frekfencja głupcze
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile