Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
- Z okazji 22. rocznicy moskiewskiego czarnego października.
- Z cyklu bohaterowie pomajdanowej Ukrainy :
Ukraińska państwowa TV zachwala szwedzkiego nazistowskiego najemnika Michaela Skillta - organizatora obozu szkoleniowego dla batalionu Azow.
Już nawet BBC nie owija w bawełnę : "As to his political views, Mr Skillt prefers to call himself a nationalist, but in fact his views are typical of a neo-Nazi."
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:47, 04 Paź '15
Temat postu:
Janiekowalsk napisał:
ElComendante napisał:
oczywiście plany Wielkiego Izraela można na razie odłożyć na półkę.
Naprawdę tak uważasz ?
Chyba nie znasz tych planów ..Gdyby dla Syjonistycznej elity (nie mówię o zwykłych mieszkańcach Izraela) Zależało aby połowa bliskiego wschodu była oczyszczona z Arabów to wierz mi że już od wielu wielu lat nie byłoby tam nawet Arabskiego wielbłąda... Wystarczyłaby jedna konkretna prowokacja a dzieci w Europejskich szkołach uczyły by się w najnowszej historii o tym jak niewinny Izrael musiał się bronić co doprowadziło do unicestwienia Arabskich oprawców ...To co się tam dzieje ta ciągła jatka i stan ciągłego zagrożenia państwa Izrael to jest właśnie ten Plan a nie pozbycie się tego zagrożenia...Pisałem to na tym forum z 120 razy Izrael dla Syjonistycznej elity jest ofiarą jaką złożą ...Elicie potrzebny jest Izrael zrównany z ziemią i umoczony we krwi dopiero na tych zgliszczach planują odbudować prawdziwy i ostateczny Izrael ...Zobacz jak wygląda cały ten Izrael , żydzi mają nieograniczone środki finansowe a jakoś nie widać tam drapaczy chmur luksusu i splendoru wielkich metropolii ...Nie inwestują bo wiedzą jaki los zaplanowali temu (własnemu w sumie krajowi) Zresztą nie trzeba być prorokiem, żeby wiedzieć że elity Syjonistów budować umieją wyłącznie na trupach własnych obywateli a ich technologia budowlana z której czerpią inspirację nazywa się holokaust i antysemityzm ...
Więc zapewniam cię ElCom że plany Izraela idą pełną parą w Izraelu w Syrii a zwłaszcza w Europie...
"Prezydent Autonomii Palestyńskiej oznajmił na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, że tzw. porozumienia z Oslo między Palestyńczykami a Izraelczykami już nie obowiązują".
"Oświadczenie Abbasa padło w wyjątkowo napiętym okresie dla Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Ich powodem są starcia na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy między Palestyńczykami a izraelską policją. Wzgórze kryje pozostałości obu żydowskich świątyń z czasów biblijnych, natomiast dla muzułmanów jest miejscem, z którego Mahomet odbył podróż do nieba. Najnowsze starcia na Wzgórzu Świątynnym wywołały na całym świecie obawy, że mogą się one przekształcić w walki na szerszą skalę. Sytuacja jest niezwykle niebezpieczna; jeśli nic nie zrobimy, grozi nam palestyńskie powstanie, czyli intifada - ostrzegał kilkanaście dni temu w Paryżu Abbas "
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata.....81734.html
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:29, 04 Paź '15
Temat postu:
Janiekowalsk napisał:
Naprawdę tak uważasz ?
Chyba nie znasz tych planów ..Gdyby dla Syjonistycznej elity (nie mówię o zwykłych mieszkańcach Izraela) Zależało aby połowa bliskiego wschodu była oczyszczona z Arabów to wierz mi że już od wielu wielu lat nie byłoby tam nawet Arabskiego wielbłąda...
Dokładnie tak uważam.
Albowiem nie uznaję, w odróżnieniu od wielu, że syjonistyczne ścierwa są omnipotente, co więcej nie uważam, że są inteligentne a uznaję, że to jedynie charakterologicznie banda drobnych cwaniaczków, chamów i świrów, która ma moc sprawczą w pewnych aspektach rzeczywistości ze względu uzyskane profity z udanego przeformowania rzeczywistości przy jednoczesnych paru sprzyjających zbiegach okoliczności.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1459
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:25, 04 Paź '15
Temat postu:
ElComendante napisał:
Janiekowalsk napisał:
Naprawdę tak uważasz ?
Chyba nie znasz tych planów ..Gdyby dla Syjonistycznej elity (nie mówię o zwykłych mieszkańcach Izraela) Zależało aby połowa bliskiego wschodu była oczyszczona z Arabów to wierz mi że już od wielu wielu lat nie byłoby tam nawet Arabskiego wielbłąda...
Dokładnie tak uważam.
Albowiem nie uznaję, w odróżnieniu od wielu, że syjonistyczne ścierwa są omnipotente, co więcej nie uważam, że są inteligentne a uznaję, że to jedynie charakterologicznie banda drobnych cwaniaczków, chamów i świrów, która ma moc sprawczą w pewnych aspektach rzeczywistości ze względu uzyskane profity z udanego przeformowania rzeczywistości przy jednoczesnych paru sprzyjających zbiegach okoliczności.
Gdyby USA , Rosja i Chiny to były przeciwstawne obozy to
1 Ameryka nie odpuściła by Rosji wczasach Jelcyna ale dobiła ją i sama czerpała profity z ropy i gazu...
2 Chiny nie były by wierzycielem USA ale już dawno właścicielem !!!
2b I dolar jako Syjonistyczna waluta światowa JEDYNA ??? Gdzie wrogowie i sprzymierzeńcy wszyscy ją kochają i żyć bez niej nie mogą !!!
3 Zimna Wojna zakończyła by się Nuklearną zagładą bądź innym zwycięstwem jednego z ustrojów...
4 Świat po II wojnie światowej został tak książkowo i celowo spolaryzowany na dwa bojące siebie nawzajem obozy że nawet ślepy powinien to zobaczyć...
Tak uważam że są niezwykle potężni i wygrają z nami tą wojnę bo jak można pokonać wroga w którego istnienie wątpią nawet wydawało by się inteligentni ludzie ...
_________________ Gaza Strefa śmierci
Gdyby USA , Rosja i Chiny to były przeciwstawne obozy to
samo uzasadnienie powyższej tezy pozostawia trochu do życzenia ale nie zmienia to faktu iż jest ona trafna.
jaranie sie dobrą Rosją jako wyzwolicielem ?
przychodzi mi na myśl- dziel i rządz
Cytat:
8 [JK] Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych
9 i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon».
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:49, 04 Paź '15
Temat postu:
Janiekowalsk napisał:
Tak uważam że są niezwykle potężni i wygrają z nami tą wojnę bo jak można pokonać wroga w którego istnienie wątpią nawet wydawało by się inteligentni ludzie ...
Jedno to nie wątpić, że coś istnieje a drugie to uznawać takie a nie inne przymioty tego czegoś, co istnieje.
Omnipotencja syjonistów być może jest wygodna intelektualnie, ale jest kompletną bzdurą.
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 189
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:22, 05 Paź '15
Temat postu:
easy russian napisał:
aximia napisał:
[........................
- w międzyczasie Aasad powinien dogadać się Kurdami i obiecać im dostać autonomię, wtedy oni przestana być neutralni i wtedy nad Kurdami tez będzie latało lotnictwo rosyjskie - jest to pogranicze turecko - syryjskie (stworzenie Kurdystanu)
- to obala wszystkie plany tych, którzy chcieli zniszczyć Syrię i kurdyjski problem
..................
Piakin o tym wspominał, że stanie sie to ważną kwestią. Państwo Kurdyjskie powstanie.
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2580
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 07:54, 05 Paź '15
Temat postu:
Janiekowalsk napisał:
[............................
Gdyby USA , Rosja i Chiny to były przeciwstawne obozy to
1 Ameryka nie odpuściła by Rosji wczasach Jelcyna ale dobiła ją i sama czerpała profity z ropy i gazu...
..........................
Takie opowieści to bajki US-mańskiej propagandy.
USA by to na pewno zrobiło .................gdyby było w stanie.
Rosja nawet wtedy była dla USA zbyt dużym kęsem do przełknięcia.
Oni na pewnym pułapie są zgodni a na pewnym zawzięcie konkurują.
To nie jest takie proste czarno- białe.
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 08:22, 05 Paź '15
Temat postu:
Oczywiście, że nie, nie jest to takie proste i czarno białe , ale nie jest też tak ,że oni ze sobą się nie układają i że niby są zaciętymi wrogami. Natomiast masom przedstawia się to na zasadzie metody zły i dobry policjant. I tak np. mass media w Polsce przedstawiają Rosję jako złego policjanta a Amerykę jako tego dobrego. Środowiska tzw. alternatywne ( jeśli coś takiego w ogóle istnieje) no powiedzmy ,że ludzie trochę powyżej świadomości leminga widzą tą propagandę więc upatrują wybawcy na przeciwległym biegunie czyli w Rosji jako tego dobrego policjanta.
easy
Cytat:
USA by to na pewno zrobiło .................gdyby było w stanie.
Nie, oni po prostu wiedzą ,że muszą utrzymywać świat w pewnej umownej homeostazie dlatego jest im potrzebne kreowanie zaciekłej polaryzacji.
Gdyby USA , Rosja i Chiny to były przeciwstawne obozy to
1 Ameryka nie odpuściła by Rosji wczasach Jelcyna ale dobiła ją i sama czerpała profity z ropy i gazu...
..........................
Takie opowieści to bajki US-mańskiej propagandy.
USA by to na pewno zrobiło .................gdyby było w stanie.
Rosja nawet wtedy była dla USA zbyt dużym kęsem do przełknięcia.
.
USA NIGDY nie zaatakowały żadnego normalnego (pod względem potencjału militarnego) kraju mogą napaść na Kongo Kambożę ale nie na - Rosję nawet za czasów jelcynowskich, bo była i jest potęgą atomową
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:18, 05 Paź '15
Temat postu:
Cytat:
Od listopada 1942 do marca 1943 był budowany amerykański ośrodek naukowy w Los Alamos (Los Alamos National Laboratory).[u] Najwybitniejsi uczeni[u] różnych narodowości pracowali w nim nad skonstruowaniem bomby[/u][/u]. Wielu z nich (np. Klaus Fuchs, Rosenbergowie) uważało, że najpotężniejsza broń nie może być w posiadaniu tylko jednego państwa, co ułatwiło radzieckim szpiegom zdobycie informacji o amerykańskim programie atomowym Manhattan[6]. Związek Radziecki posiadał niezwykle rozbudowaną siatkę szpiegowską[7]. W amerykańskim programie atomowym było zatrudnionych około 130 000 osób, a wydatki według cen z 2011 roku wyniosły prawie 24 mld dolarów[8];
2 grudnia 1942 – uruchomienie Chicago Pile-1;
Replika niemieckiego reaktora w Haigerlochu
11 lutego 1943 – Stalin podpisał dekret powołujący komitet, który miał nadzorować i organizować prace nad skonstruowaniem radzieckiej bomby atomowej. Kierownikiem zespołu naukowców został mianowany prof. Igor Kurczatow[9];
14-24 sierpnia 1943 – konferencja w Quebec, pod kryptonimem Quadrant i zawarcie tajnego porozumienia pomiędzy USA i Wielką Brytanią o współpracy przy budowie bomby atomowej[10];
1943 – uruchomienie amerykańskiej operacji Alsos, akcji wywiadowczej mającej na celu zbieranie informacji na temat niemieckich badań naukowych, a w szczególności prac nad bombą atomową;
1944 – Niemcy nie posiadali samolotu ani rakiety o udźwigu wystarczającym, by przenieść bombę atomową. Wernher von Braun – konstruktor pocisku rakietowego V2 rozpoczął prace nad modyfikacją tego pocisku, by zwiększyć jego udźwig[11];
1944 – radziecki konstruktor lotniczy Andriej Tupolew otrzymał od Stalina rozkaz skopiowania amerykańskich bombowców strategicznych B-29; uszkodzone 4 takie maszyny musiały wylądować na radzieckich lotniskach. W maju 1947 powstały pierwsze seryjne bombowce Tu-4[9];
1945 – pierwszym celem miał być Berlin (stolica Niemiec), jednak bomba nie została zbudowana dostatecznie szybko[12] i zakończyła się wojna w Europie[13];
Eksplozja próbna:
16 lipca 1945 – pustynia Alamogordo w stanie Nowy Meksyk (USA), miejsce próby nosiło nadaną przez konkwistadorów nazwę Jornada del Muerto (hiszp. droga umarłego). (bomba „Gadget” zdetonowana w ramach eksperymentu Trinity);
Użycie bojowe. Duża część społeczeństwa aliantów uważała, że Japończycy zasługiwali na bombę jako agresorzy wojenni i zbrodniarze, zwłaszcza wobec ludności chińskiej (→wojna na Pacyfiku)[14]. Wybuchy miały zmusić Japończyków do kapitulacji i oszczędzić amerykańskich żołnierzy, którzy zmuszeni byliby do szturmowania japońskich wysp macierzystych[4]:
6 sierpnia 1945 – Hiroszima (bomba Little Boy);
9 sierpnia 1945 – Nagasaki (bomba Fat Man).
Skutki wybuchu bomby atomowej w Nagasaki. Odległości od epicentrum podane w stopach
2 września 1945 – kapitulacja Japonii i zakończenie II wojny światowej;
1947 – Stany Zjednoczone posiadały 13 bomb atomowych[15];
29 sierpnia 1949 – eksplozja pierwszej radzieckiej bomby atomowej[16], przeprowadzona na poligonie w Semipałatyńsku w Kazachstanie; ZSRR stał się drugim państwem świata dysponującym bronią nuklearną[2]. Wywiad amerykański szacował, że ZSRR będzie w stanie przeprowadzić próbę najwcześniej w połowie 1950 roku, a najbardziej prawdopodobnie w połowie 1953 roku[17];
No więc o tym mówię ,że dbają o to ,żeby na świecie panowała homeostaza.
Przyznam się że nie rozumiem.A już zwłaszcza tego przykładu z bronią nuklearną.Jakaż to homeostaza?
Wydaje mi się a nawet mam pewność, że to (odzwierciedlony w prawie naturalnym) biologiczny odruch obrony.
1 lipiec 1945Operation Unthinkable listopad-grudzień 1945Plan Totality 1947Winston Churchill's 'bid to nuke Russia' to win Cold War - uncovered in secret FBI files 1949Operation Dropshot
Gdyby w 1990 tzw prezydent rządu londyńskiego zechciał nam zwrócić coś więcej niż "insygnia władzy" np archiwum,to pewnie dowiedzielibyśmy się o roli polskiego podziemia w tych planach co pozwoliłoby nam zrozumieć własną historię.Bo jak niedawno napisał pewien klasyk publicystyki politycznej Stephen Cohen:można mieć różny stosunek do faktu ale fakt zawsze jest jeden. _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:04, 05 Paź '15
Temat postu:
easy napisał ,że USA zatokowałaby Rosję gdyby było w stanie na co aximia podała ,że USA nigdy nie zakatowało Rosji bo ta jest i była potęgą atomową.
Na co pszek dałeś linki ,że były wielokrotne plany uderzenia na Rosję np. takim pomysłodawcą był Churchill.
Natomiast nawet informacja z Twojego linku pszek płynie taka:
The Russians would have been defenceless against a nuclear attack at that time – they did not successfully test their own atomic bomb until 1949.
Czyli ,że Rosjanie byliby bezbronni wobec nuklearnego ataku w tym czasie, gdyż nie przetestowali jeszcze z powodzeniem własnej bomby atomowej.
Ponadto w późniejszym okresie również USA miałoby możliwość okupacji ZSRR za czasów Chruszczowa:
Cytat:
Od czasu uzyskania strategicznego parytetu za Breżniewa wszelkie rozważania o możliwości wylądowania Sowietów w Waszyngtonie, lub Amerykanów w Moskwie, należy rozpatrywać raczej w kategoriach S-F. Nie wiadomo czy po wymianie nuklearnej, która bez wątpienia poprzedziłaby konwencjonalny atak, w ogóle miałby on sens, biorąc pod uwagę wyniszczenie obydwu stron. Bardziej prawdopodobną możliwością była amerykańska okupacja ZSRR za czasów Chruszczowa, kiedy pod rządami Kennedyego Amerykanie mieli taką przewagę nuklearną, że mogliby spokojnie wymazać ZSRR z mapy, a potem ew. wkroczyć na jego gruzy. Jeśli ktoś nie wierzy, to polecam pamiętniki Nikity Chruszczowa - Krushchev Remembers: The Last Testament - w których dwukrotnie przyznaje się on do słabości własnego kraju.
Gdyby USA , Rosja i Chiny to były przeciwstawne obozy to
1 Ameryka nie odpuściła by Rosji wczasach Jelcyna ale dobiła ją i sama czerpała profity z ropy i gazu...
Więc jak wynika z powyższych informacji USA i spółka odpuszczały sobie Rosje parokrotnie. Dlaczego?
Moim zdaniem dlatego, że świat musi być utrzymywany w równowadze , a ludziom daje się ciągle pożywkę umysłową o dobrym i złym policjancie i odwiecznym nieobliczalnym konflikcie.
I tak na koniec :
USA w 1945 roku miało tylko 2 bomby, użyte nad Japonią.
Wywiad ZSRR o tym wiedział, Stalin był sceptyczny i podejrzewał, że USA może mieć jedną jeszcze bombę.
Ataku na ZSRR nie było bo faktycznie w 1945 roku amerykanie nie mieli bomby atomowej. To były inne czasy i inna produkcja. Mało tego, jedynymi środkami transportu były samoloty i to ciężkie wolne. Co mieli amerykanie zbombardować w ZSRR? Jedynie Leningrad (St. Petersburg) Jeśli by dolecieli. Bo o Moskwie to raczej nie było mowy, gdyż była by poza zasięgiem amerykańskich bombowców zdolnych do udźwignięcia takiej bomby.
W ZSRR też trwały prace, i też amerykanie nie byli do końca pewni kiedy Stalin będzie mieć bombę nuklearną. Mógł by zrobić odwet na Nowym Jorku zanim USA będzie mieć kolejna bombę.
Same bomby tego okresu są małe, ciężkie o stosunkowo niewielkiej sile rażenia (patrząc z dzisiejszej perspektywy). Jedyne zastosowanie to gęsto zaludnione miasta. I tu USA miało problem, bo miasta w Rosji są głęboko poza granicami a w USA milionowe miasta są na wybrzeżu.
B29 jakiego używano do przenoszenia broni nuklearnej miał maksymalny zasięg ok. 3 tys km. Zmniejszając wagę zmniejszano ilość paliwa, ale nawet jeśli była by bomba na pokładzie i pełne zbiorniki paliwa, to samolot był by na krawędzi zasięgu i były by to misje samobójcze. Prowadzone jedynie z Turcji. Mało, samolot ten miał prędkość przelotową (przy jakiej liczy się zasięg) ok. 300 km/h, był więc powolny, ociężały i mało zwrotny. Dla radzieckiego JAK'a 7 nie było by problemu go przechwycić i zestrzelić zanim by się nawet zbliżył do Moskwy.
Nie było więc to takie proste zaatakować ZSRR jakimi kol wiek środkami.
Gdyby USA , Rosja i Chiny to były przeciwstawne obozy to
1 Ameryka nie odpuściła by Rosji wczasach Jelcyna ale dobiła ją i sama czerpała profity z ropy i gazu...
Więc jak wynika z powyższych informacji USA i spółka odpuszczały sobie Rosje parokrotnie. Dlaczego?
Moim zdaniem dlatego, że świat musi być utrzymywany w równowadze , a ludziom daje się ciągle pożywkę umysłową o dobrym i złym policjancie i odwiecznym nieobliczalnym konflikcie.
Jeśli nie możesz zrobić nic pożytecznego to chociaż nie szerz defetyzmu. Był tu już raz taki - tokebit1 co mówił to samo co ty ale bardziej agresywnie. Owszem było kiedyś forum Davide Icka na którym również się aktywnie udzielałaś. To forum oprócz intenswnej propagandy końca świata w 21 grudnia 2012 szerzyło m,in poglądy o tym że Putin i Obama tylko tak udają że reprezentują sprzeczne interesy, wrogość, nie oni naprawdę dobrze się bawią i razem umiawiają się co do tych wszystkich wojen, po to by rozwijać przemysł zbrojeniowy ale przede wszystkim po to żeby ciemny lud utrzymywać w napięciu, no takie dosłowne 1984. Zresztą wg tej teorii i Putin i Obama są tylko pionkami którymi porusza niewidzialna ręka NWO. Ta teoria to fejk tańcząca. Ocknij się - koniec świata nie nastąpił a Putin i Obama to postacie z zupełnie z innych bajek. Ta teoria wg mnie miała właśnie taki cel aby ludzie przestali odróżniać dobro od zła. Zacieranie różnic między dobrem a złem to specjalizacja new age a tak się składa że różne kulty, astrologia i okultyzm to twoje tematy np.
viewtopic.php?t=17267 viewtopic.php?t=20255
A Fejkowa teoria miała cel taki żeby w krytycznych momentach ludzie siali zwątpienie, rezygnację, beznadziejność. NIe, tańcząca - Rosja jest białym koniem zawodów a USA czarnym, tak jak słońce wschodzi na wschodzie a nie na zachodzie.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
