Obama odznacza Shimona Peresa Medalem Wolności

Bimi

Obama Honors Israeli Criminal with Medal of Freedom: Freedom for What? To Massacre, Bomb, Rob, Colonize, Etc.?

US President Barack Obama has awarded the Presidential Medal of Freedom to Israeli President Shimon Peres, the man who has overseen the killing of Palestinian women and children by Israeli forces in the occupied territories for decades.

Obama awarded the 88-year-old Israeli president the highest civilian honor in the United States during a dinner ceremony in the White House on Wednesday.

“No individual has done so much over so many years to build our alliance… as the leader we honor tonight — our friend, Shimon Peres,” Obama said during the event, which also hosted former US President Bill Clinton.

Obama also stated that the “bonds” between the United States and Israel are “unbreakable” and “non-negotiable.”

The Israeli president has been honored by Obama a few months ahead of the US presidential election of November 2012.

"You have pledged a lasting friendship for Israel," Peres told Obama.

The Washington ceremony in honor of a major Israeli figure comes two weeks after Israeli aircraft carried out an attack on southern Gaza Strip, injuring three Palestinians.

Israel conducts airstrikes and ground attacks against the occupied Palestinian territories on an almost regular basis.

The Tel Aviv regime also denies about 1.7 million people in Gaza their basic rights, including the freedom of movement and the right to decent living, work, health and education.

czytaj dalej: http://www.4thmedia.org/2012/06/15/obama.....-colonize/

Ordel

Wojna to pokój
Wolność to niewola
Ignorancja to siła

Oceania = USA
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

chójaduch

Dostał też pokojowego nobla razem z Arafatem i Icchakiem Rabinem, za to, że dogadali się w taki sposób, że Palestyna zaakceptowała prawo do istnienia Izraela, a nadto zrezygnowała z przemocy. I co z tego? Jeden wielki chój - nawet w nadwiślańskiej państwowinie nie brakuje fanatycznych zjebów nieuznających istnienia Izraela....

Bimi

Oj, obawiam się że w naszej nadwiślańskiej państwowinie jest o wiele więcej fanatycznych zjebów nieuznających istnienia Palestyny, niż nieuznających istnienia Izraela... Między innymi praktycznie cała "elita polityczna" - rząd i parlament, a tym samym Rzeczpospolita Polska jako kraj.

Więc może i się dogadali z Arafatem, że Palestyna uznała kiedyś istnienie Izraela, ale najwyraźniej dziś Izrael nie uznaje już istnienia Palestyny, której zajebał już większość terenu, gdy na resztę spuszcza bomby praktycznie codziennie - i tyle w temacie Medalu Wolności dla Shimona Peresa Laughing

chójaduch

"elyta polityczna" to tylko sprzedajne kurwy. Nie są reprezentatywną próbą nadwiślańskich plemion, choć przyznać należy, że mają siłę przebicia i pozornie wydawać by się mogło, że ich kurestwo jest zbieżne z poglądami nadwiślańczyków. Jednak śmiem sądzić, że gdyby kasę, stołki i władzę dostawali od Arabów, to gotowi byliby powrócić do polityki wobec Izraela, jaką prowadzili przed tzw. "demokratycznymi przemianami ustrojowymi"....

Bimi

Czyli jaka była polska polityka wobec Izraela, przed tzw. "demokratycznymi przemianami ustrojowymi"?
Co w niej ci się nie podobało?

chójaduch

jaka była? Podobna do tej jaką nadwiślańczycy uprawiają wobec państw o nazwach: Abchazja i Południowa Osetia

Bimi

chójaduch napisał:

jaka była? Podobna do tej jaką nadwiślańczycy uprawiają wobec państw o nazwach: Abchazja i Południowa Osetia

Sorry, ale nie rozumiem tej aluzji.
Może podaj jakieś przykłady - t nie jest taka odległa historia, żebyś nie dał rady znaleźć.
Skoro (jak zgaduję) w grę wchodzi antysemityzm Polaków, a do tego napiętnowanie PRLu, to Wikipedia musi być pełna przykładów niewłaściwej polityki wobec Izraela, przed tzw. "demokratycznymi przemianami ustrojowymi". Więc łatwo powinno być ci znaleźć...

chójaduch

Dajmy spokój tzw. antysemityzmowi. Wystarczy, że stosunki dyplomatyczne nawiązano po tzw. "demokratycznych przemianach ustrojowych"...

Bimi

No umówmy się, Izrael został zapoczątkowany przez terrorystów, którzy wysadzali w Palestynie hotele pełne ludzi tak długo, aż Angole stamtąd spierdolili... a potem terror bynajmniej nie zmalał - za to się ukonstytuował na forum ONZ zaopatrując równocześnie w kilkaset atomówek, czołgi samoloty i łodzie podwodne... I teraz terrorystów nazywa się izraelską armią, zaś palestyńską armię - nazywa się terrorystami, bo nie mają atomówek, ani nawet samolotów, więc nie mają prawa głosu Smile

Wracając.
Nie wiem kiedy jest dobry moment aby nawiązać "stosunki dyplomatyczne" z terrorystami - moim zdaniem nigdy.
Więc za komuny dobrze robili, że takowych z Izraelem nie mieli.
Za to teraz mają nie tyle stosunki dyplomatyczne, co raczej stosunki "Yes, Sir!"

chójaduch

Ależ PRL utrzymywał stosunki dyplomatyczne z izraelskimi terrorystami. Zerwał je dopiero w 67 roku.

Ale po ki chój dzisiaj pobudzać negatywne emocje i karmić fanatyków historiami sprzed stu lat. Jebał pies Katyń, jebał podboje skurwiela, nieosądzonego zbrodniarza terrorysty Piłsudkiego, jebał też terrorystów pierwszych syjonistów. Było - minęło. Ważne jest to co się dzieje dziś i wydarzy jutro.

Bimi

chójaduch napisał:

Ważne jest to co się dzieje dziś i wydarzy jutro.

No właśnie.
A dziś prezydent USA wręczył "Medal Wolności" prezydentowi Izraela - domyślamy się, że za jego jakże wielkie zasługi w niesieniu ludziom wolności... Smile

A co się wydarzy jutro?
Zważywszy na to co się wydarzyło dzisiaj, raczej nic dobrego.

King Crimson

W tym temacie trzeba jasno podkreślić jedno: Szymon Peres to ścierwo i jedna z najgorszych kanalii jaką świat wydał. Póki takie gnoje będą odznaczane to jutro zdecydowanie lepiej nie będzie. Ciągle słyszymy o biednych żydach, którzy dostawali całe życie po dupie, jak nie Hitler to Palestyna itd. Skoro są tak przez wieki ciemiężeni to trzeba ich odznaczać za odwagę i męczeństwo - posrana paranoja. Kompletny pierdolec i podtrzymywanie holobzdetów przy życiu sieje największe spustoszenie wśród dzisiejszych odbiorców informacji. Ja mam zwyczajnie dość tej cholernej prożydowskiej nagonki stosowanej na każdym kroku.