W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kim są Konspiracyjne Komórki Ognia  
Podobne tematy
Prosto z Grecji344
Grecy ogołocili banki. Wybrali z nich 70 miliardów3
DebtOkracy - czyli jak doszło do kryzysu w Grecji 4
Pokaz wszystkie podobne tematy (8)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
4 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Odsłon: 4315
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:34, 18 Lut '10   Temat postu: Kim są Konspiracyjne Komórki Ognia Odpowiedz z cytatem

(analiza autorstwa Johna Bardy'ego Kieslinga, byłego amerykańskiego urzędnika służby dyplomatycznej, zajmującego się terroryzmem)






Grecki system edukacyjny wrzuca tysiące młodych ambitnych artystów, do cechującego się obsesją na punkcie statusu, wysoce upolitycznionego społeczeństwa, nie będącego w stanie zaoferować im zatrudnienia.



Zrzeszenie się we wspólnej pogardzie dla kapitalizmu i społeczeństwa konsumpcyjnego, stanowi dla nich krótkoterminowe rozwiązanie. Członkowie tej wspólnoty odcinają się luźno od bardziej uciążliwych łańcuchów społeczeństwa i trzymają się razem ze swoimi rówieśnikami, zamieszkując w opuszczonych budynkach, najlepiej w pobliżu Exarchii, tradycyjnie anarchistycznej dzielnicy.



Gupy antyautorytarne funkcjonują zasadniczo, jako artystyczne spółdzielnie, utrzymując niedrogi styl życia w komunie dzięki dorywczym pracom, wsparciu od tolerancyjnych krewnych, albo dzięki napadom na banki. W łonie ruchu kontrkultury, antyautorytarna przemoc jest obrządkiem przejścia, multimedialnym artystycznym performancem, a także szansą dla młodych mężczyzn, aby w tej swobodnej, ale intensywnej rywalizacji, zyskać wyższy status niż ich rówieśnicy. Pomimo posługiwania się retoryką mówiącą o samowyzwoleniu poprzez akty destrukcji, anarchistyczne/antyautorytarne ruchy są zbyt małe, zbyt antychierarchiczne i (zazwyczaj) zbytnio przepełnione respektem dla wyraźnej granicy (czerwonej linii) przeprowadzanej przez ich towarzyszy, by być w stanie przedsięwziąć prawdziwą wojnę przeciwko systemowi.



Od końca lat 70-ych grupy antyautorytarne w Atenach, rutynowo zajmują się rzucaniem kamieni, wybijaniem szyb i podkładaniem ognia kiedykolwiek protest osiągnie wystarczająco krytyczną masę, za którą można by się ukryć. W czasie gdy nie ma żadnych demonstracji, górę bierze kłopotliwe zawieszenie broni, w trakcie którego, zarówno policja jak i "anarchiści" wzajemnie unikają wchodzenia na swój teren.



Gdy policja aresztuje przyjaciół lub członków wspólnoty, albo gdy terytorium grupy zostaje naruszone, odwzajemnia się ona upokarzając swoimi działaniami policję. Mała grupa na motocyklach z ekstrawaganckim poglądem na to, co można uznać za uzasadnione cele ataku, potrafi szybko udowodnić bezsilność policji w obronie prywatnej własności, a nawet własnych posterunków. Oprócz butelek z benzyną, częstym narzędziem jest gazaki (w najprostszej formie jest to kanister propanu owinięty w nasączoną benzyną szmatę) podłożony w celu zniszczenia samochodu albo ATM. Lepiej zorganizowane grupy, dla wyjaśnienia swoich ataków, publikują przy takiej okazji, krótkie proklamacje zamieszczane na sympatyzujących z nimi stronach internetowych.




"Konspiracyjne Komórki Ognia" (Synomosia Pyrinin tis Fotias - SPF) powstały, jako próba nasilenia politycznego uderzenia antyautorytarnej przemocy. SPF wyszły na światło dzienne 21 Stycznia 2008 roku, wraz z falą ataków przeciwko szeroko rozsianym bankom, salonom samochodowym i Przedsiębiorstwu Władzy Publicznej w Atenach i Tessalonikach, przeprowadzonych w ciągu pół godziny po północy, przy użyciu 12 butli gazowych. Jak zadeklarowały, celem tych działań było okazanie solidarności z anarchistą Vangelisem Voutsatzisem, aresztowanym w Listopadzie 2007 r. za ataki techniką gazaki.



Przez następnych 20 miesięcy, SPF przeprowadzały przeciętnie jedną falę podpaleń miesięcznie, zazwyczaj równocześnie w Atenach i Tessalonikach. Liczba i koordynacja ataków SPF - przypuszczalnie brało w nich udział sześć albo więcej 4-6 osobowych zespołów poruszających się na motocyklach - zaalarmowały policję. Potencjał odwetowy SPF stał się dodatkowym powodem dla greckiej policji, by podwójnie zastanawiać się nad aresztowaniem "anarchistów" za, mniejsza o to, jakie, w każdym razie zawsze najcięższe i najbardziej rażące zbrodnie.



Solidarność z miejscowymi i zagranicznymi anarchistami oraz nienawiść do banków, policji, więzień i armii, a także do społeczeństwa konsumpcyjnego stanowi przedmiot 22 wydanych (od 30 Października 2009 r.) przez SPF komunikatów. SPF nie są zainteresowane w prowadzeniu walki klasowej ani poszukiwaniem przyszłej utopii. Autorzy ich oświadczeń opowiadają się za miejską wojną, rozumianą nie jako środek prowadzącym do celu, ale jako cel sam w sobie, za oporem pojmowanym jako sztuka. Nowoczesne społeczeństwo konsumpcyjne jest "powolnym samobójstwem". " Rewolucyjny element podpalenia nie leży wyłącznie w materialnym zniszczeniu, ale również w transgresywności (przekraczaniu, przełamywaniu utartych schematów moralności i zachowania – przyp. tłum.) takiego działania." (zdanie to jest nawiązaniem do wypowiedzi Ulrike Meinhof, która powiedziała: „Postępowy moment podpalenia domu towarowego nie polega na zniszczeniu towarów, lecz na kryminalności takiego czynu, na złamaniu prawa” – przyp. tłum.)



Grudniowie wydarzenia 2008 r. zalały ruch antyautorytarny nowymi ochotnikami spragnionymi rewolucyjnego programu. Zmuszona rozszerzyć listę swoich celów, SPF zadeklarowała połączenie się w innymi grupami i prowadzenie "nowej, szalonej (lyssasmeno) miejskiej wojny... teraz i aż do naszego ostatniego oddechu." Następna fala gazaki, do jakiej doszło 11 Lutego 2009 r. była pierwszym atakiem SPF, który przyciągnął uwagę opinii publicznej, ponieważ posłużyło ona mediom do nieustannego opowiadania o odrodzeniu się greckiego terroryzmu.



SPF zaatakował cele w (luźnym) nawiązaniu do procesu sądowego dotyczącego Ruchu 17 Listopada i w swoim długim oraz wyszukanym oświadczeniu, zadedykował te ataki uwięzionemu rzecznikowi 17 Listopada Dimitrisowi Koufodinasowi.



W Maju 2009 SPF wzmocniły swoje zdolności używając po raz pierwszy materiałów wybuchowych domowej roboty, powodując małe uszkodzenia dwóch budowanych dopiero komisariatów w Atenach i Tessalonikach. Wydana wówczas proklamacja była bardziej dojrzałym, teoretycznym traktatem na temat ulepszania "rewolucyjnego terroryzmu" (terrorismos, słowo, którego inne grupy rygorystycznie unikają). W Czerwcu, mała bomba zegarowa (domowej roboty proch strzelniczy w zaklejonym szybkowarze) została podłożona przy schodach przed domem ex-deputowanego ministra porządku publicznego Hinofotisa. SPF razem z "Frakcją Nihilistów" wspólnie wzięły za nią odpowiedzialność. 2 Września, podobna bomba spowodowała trywialne zniszczenia szczególnie chronionego Ministerstwa Macedonii-Tracji w Tessalonikach. Kolejna bomba, 23 września zniszczyła drzwi mieszkania Louka Katseli, MP kandydata z partii PASOK.



Jeszcze przed atakiem na dom Katseli policja obserwowała przypuszczalną kryjówkę SPF w Halandri. Gdy wtargnęła do niej tego samego popołudnia, znaleziono tam jedną gotową bombę wykonaną z szybkowaru i rozmaite elementy służące do budowy bomb. Aresztowano czworo młodych ludzi, w wieku 20-21 lat. Jeden z nich Panagiotis (Panos) Masouras sam określił się jako rewolucyjny anarchista. Pozostali są studentami pochodzącymi z zamożnych domów: Haris Hatzimichelakis, właściciel mieszkania; jego kuzyn Manos Giospas, student projektowania mieszkający na piętrze ze swoją matką; dziewczyna Manosa, studentka fotografii. Szóstki pozostałych osób, które ukryły się od czasu wtargnięcia tam przez policję, poszukiwano na podstawie znalezionych w tym domu odcisków palców. Policja zatrzymała troje młodych ludzi w nadzieji, że winni przyznają się aby oszczędzić (prawdopodobnie) niewinnym przyjaciołom, lat spędzonych w więzieniu jako członkowie organizacji terrorystycznej.



2 Października 2009 r. SPF i "Frakcja Nihilistów" zaatakowały przy użyciu kolejnej bomby z szybkowaru, która zniszczyła dwa motocykle i powybijała okna, 150 metrów od miejsca w którym Minister Karamanlis wygłaszał swoją mowę wyborczą w Pedio tou Areos. Celem tego ataku było zaprzeczenie rządowemu sukcesowi wyborczemu i udowodnienie, że aresztowanie czworga osób nie stanowi przełomu w walce z SPF. 30 Października podobna bomba, wyrażająca sprzeciw wobec systemu edukacyjnego, nieznacznie uszkodziła wejście do niestrzeżonego budynku mieszkalnego MEP (byłej ND Minister Edukacji) Marietty Giannakou.



27 Grudnia 1009 roku, czterosobowa grupa uderzyła ponownie, stosując dużo potężniejszą bombę, która zniszczyła wejście do budynku na Syngrou Blvd. mieszczącego towarzystwo ubezpieczeniowe Ethniki Asfalistiki oraz filię Narodowego Banku Grecji. Ostrzegawczy telefon do jednej z gazet zmniejszył ryzyko ofiar. Proklamacja w której przyznano się do tego czynu, podpisana została przez Partyzancką Grupę Terrorystów/SPF . Grupa oświadczyła, że dzięki współpracy z innymi rewolucyjnymi towarzyszami, uzyskała dostęp do materiałów wybuchowych o dużej mocy. To nowe połączenie gwałtownej antykonsumpcyjnej ideologii i potężnych materiałów wybuchowych wydaje się alarmujące.



Może być pomyłką, doszukiwanie się formalnego członkostwa w SPF. Bardziej prawdopodobny jest tutaj model oparty na grupach przyjaciół, każdej ze specyficznym zestawem motywacji, które zanim posłużą się imieniem organizacji, szukają błogosławieństwa ze strony pierwotnego jądra SPF. Jednym z głównych autorów komunikatów SPF jest ponad 25-letni Grek, o zdyscyplinowanym i analitycznym umyśle, posiadający wystarczającą wiedzę historyczną, by dokonywać przekonywujących porównań między Grecją i Włochami z lat 80-ych i 90-ych. Inni są mniej dojrzali, bardziej "poetyccy" w swoim oddaniu się nietzscheańskiemu kultowi przemocy:



"Dokonujemy egzekucji moralności, czyniąc prolog do katastrofy, wściekle szepcząc, kąsając słowami: ATAK WOJENNY, ponieważ (naprawdę - przyp.tłum.) istnieją tylko siła i piękno, a tchórze dla utrzymania (własnej) równowagi wymyślili sprawiedliwość."

(Masouras's 10/09 list do Indymediów)



Powiązania z innymi grupami



Grecka policja rutynowo usiłuje łączyć grupy zbrojne pod jednym „parasolem organizacyjnym”, ignorując filozoficzne różnice odzwierciedlone w ich manifestach. Rozwinięte SPF miały nadzieję pomóc w zaistnieniu takiego parasola, pisząc w Lutym 2009 roku: "Tutaj nie ma miejsca dla zgody lub niezgody na polityczną poprawność. Istotna rzeczą są nasze oczy ukryte w cieniu kapturów, tak pięknie błyszczące, kiedy walczymy." W Maju 2009 r. SPF ogłosiły, że dołączyły do nowego "Kooperatywu Podpalaczy". Miesiąc później Kooperatyw zniknął. Jednak współpraca z Frakcją Nihilistyczną" trwała nadal. SPF mogły też wchłonąć "Grupy Sumienia" (Symmories Syneidisis -SymSyn), które ujawniły się w Marcu 2008 r. obrzucając koktajlami mołotowa posterunek policji w Aigaleo. W Grudniu 2008 r. SymSyn ogłosiły "nową miejską wojnę partyzancką", ale zniknęły z pola widzenia po tym jak 3 Marca 2009 r. podpaliły dwa pociągi metra wywołując tym publiczną wściekłość.



Bomby SPF wykonane z szybkowarów przypominają cztery bomby podłożone przez Zbrojną Akcję Rewolucyjną (Enopli Epanastatiki Drasi - ENEDRA) w 2007-9 r. ENEDRA ze swoją "kolektywną wizją" - samorządowe społeczeństwo żyjące w harmonii z naturą - mogłaby uznać SPF za odpychająco militarystyczne. Prawdziwe materiały wybuchowe użyte w zamachach z Grudnia 2009 r. mogłyby wskazywać na pomoc ze strony Walki Rewolucyjnej (EA). Jednakże, ideologiczne różnice zahamowałyby bliską współpracę. EA mogłaby być niezadowolona z nihilizmu SPF oraz odrzucenia przez nie świadomości klasowej, podczas gdy z kolei SPF mogłaby uznać proklamacje EA za nie nadające się do czytania.



SPF ostrożnie odmówił ( proklamacja Hinofotis z lipca 2009 r.) skrytykowania Walki Rewolucyjnej i Sekty Rewolucjonistów (Sehta) za ich śmiertelną w skutkach przemoc. Jednak, SPF nigdy nie podchwyciły ostentacyjnie brutalnego lekceważenia dla życia ze strony Sekty, pomimo podzielanego wraz nimi retorycznego nihlizmu. W przypadku zamachów bombowych SPF zawsze dzwonią, wykonując dwa oddzielne ostrzeżenia telefoniczne.



Większości buntowników z Exarchii brak jest poczucia długoterminowej misji (jak również pamięci o czasach Junty i policyjnych tortur), które wywoływało dyscyplinę i czujność u tradycyjnych rewolucyjnych lewicowców takich jak Organizacja 17 Listopada.



Po aresztowaniach z 23 Września, stało się jasne, że SPF ( albo przynajmniej ich podmiejska odnoga) nie przestrzegają podstawowych zasad podziemnej walki zbrojnej: używają telefonów komórkowych, trzymają obciążające ich materiały w tym samym miejscu gdzie mieszkają i wyraźnie pozostają zaangażowani w protesty.



Grupy antyautorytarne stawiające ambitnie na przemoc, mają tendencję do krótkiej żywotności. Christos Tsoutsouvis i Mihalis Prekas, którzy odznaczyli się lekceważeniem dla własnego i cudzego życia, wciąż pozostają greckimi symbolami młodzieżowej przemocy "anarchistycznej". Obaj zostali śmiertelnie postrzeleni przez policję w okresie ledwie kilku tygodni po tym jak ich organizacje rozpoczęły swoją działalność kolejno w 1985 i 1987 r. SPF wyszło poza plemienne cele większości grup anarchistycznych, rzucając wyzwanie greckiemu establishmentowi politycznemu. Wrześniowe aresztowania prawdopodobnie zmusiły ich członków do zejścia do podziemia. Jeśli jednak tak się nie stało, to prawdopodobnie SPF stosunkowo szybko zostaną rozbite.



* "Anarchista" jest ogólnym określeniem stosowanym przez greckie media i policje na określenie niepokojąco ubranej młodzieży, która zbiera się w Exarchii i rzuca w policję kamieniami. Prawdziwi anarchiści (jako przeciwieństwo dzieci, które malują ich symbole na murach) stanowią w Exarchii mniejszość, na którą składa się szerokie spektrum ideologii kwestionujących establishment, od wolnościowego socjalizmu do zbrodniczego nihilizmu. Członkowie tych środowisk często używają określenia "antiexousiastes" (antyautorytaryści).



* * *



Autor zajmuje się obecnie pracą dziennikarską dla "Athens News" oraz pisaniem książek. Obecnie pisze książę na temat greckiej grupy zbrojnej Rewolucyjna Organizacja 17 Listopada. Jest również autorem "Diplomacy Lessons". W proteście przeciwko wojnie w Iraku, zrezygnował z pracy w służbie dyplomatycznej.



Więcej informacji na jego temat znajdziesz tutaj:
http://www.bradykiesling.com/index.htm


http://baader-meinhof.org.pl/antyimperia.....ko-analiza
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:24, 29 Paź '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Propozycja Konspiracyjnych Komórek Ognia wydania Międzynarodowego Przesłania Solidarności


Do wszystkich anarchistycznych więźniów:

Więzienie jest ojczyzną więźniów. Stąd właśnie, przesyłamy pozdrowienia wszystkim naszym towarzyszom na całym świecie, a także pragniemy wyjść z pewną propozycją.
W ojczyźnie więźniów, dni mijają jeden za drugim, wolno i obojętnie. Nad wszystkim górę bierze i wszystko oblepia ogromna nuda.
Niemniej jednak, często wymykamy się myślami, by potajemnie odwiedzać naszych braci i siostry, uwięzionych w Chile, Meksyku, Włoszech, Niemczech, Szwajcarii, Anglii, Rosji, Danii i wszędzie tam gdzie cele pełne są ludzi, którzy nie wyrzekli się pragnienia wolności.
Towarzysze, zwracamy się do was, chociaż nie mówimy w tym samym języku. Widzimy was, choć nigdy nie spotkaliśmy się twarzą w twarz. Uśmiechamy się do was, choć nie znamy się nawzajem.
Naszym wrogom wydaje się, że zdołają złamać nasze morale, zamykając nas w celach na miesiące i lata. Władze liczą, że dzięki temu uda im się wymóc na nas deklaracje skruchy, że wyrzekniemy się akcji bezpośredniej, że dokonamy rewizji naszych anarchistycznych wartości.

Jednak jedyne co otrzymają w zamian to naszą całkowitą pogarda oraz jak najpotężniejszy gniew. Całe nasze grono, osób, które wzięły na siebie odpowiedzialność za przynależność do pierwszego pokolenia Konspiracyjnych Komórek Ognia, spodziewa się wieloletnich wyroków – potępieni przez system wypowiadamy mu dalszą wojną, ponieważ nie zgadzamy się, by kierował naszym życiem.

Chcemy przekształcić zbliżający się proces Konspiracyjnych Komórek Ognia, w sąd nad systemem.

To nie my będziemy bronić się, stając przed sędziami, lecz oni będą bronić samych siebie, gdy staną naprzeciwko nas. Wspierając się naszym dyskursem oraz naszą postawą, będziemy sądzić ich za przestępstwa, popełnione przez Władzę, której służą.

Jednocześnie, chcemy zwrócić uwagę na faszystowski mechanizm, skonstruowany, aby nas prześladować, poprzez współpracę policji, władz sądowniczych i mass mediów.

Mechanizm ten uruchomił bezprecedensową kampanię antyanarchistyczną, która służyła nie tylko naszemu aresztowaniu, chodziło w niej bowiem również o wzbudzenie atmosfery rozprzestrzeniającego się strachu, w ramach której nawet posiadanie opublikowanych tekstów, autorstwa anarchistycznych więźniów, może prowadzić do spotkania z prokuratorem.

Poprzedził ją szereg zatrzymań, nakazów aresztowania, publikacja zdjęć, tych z nas, którzy zostali umieszczeni przez mass media w ich rozlicznych scenariuszach, na temat rzekomych “powiązań między grupami partyzanckimi”. Poprzedziły ją doniesienia o “wspólnym rewolucyjnym budżecie” oraz naszym udziale w rabunkach banków, “specjalistyczne” analizy “portretów psychologicznych” każdego z nas oraz wiele innych metodycznych posunięć, których obiektywnym celem było moralnie nas odizolować oraz zmarginalizować anarchistyczne działania wojenne miejskiej partyzantki.
Państwo stara się wymazać anarchistyczną akcję bezpośrednią z mapy wartości podtrzymywanych przez środowiska wywrotowe.

Chce przedstawić je, jako daremną decyzję, która wiedzie prosto do więzienia, niczego nie zmieniając.

Jednak, kiedy decydujesz się na działanie bezpośrednie, wówczas bierzesz swoje życie we własne ręce.

Poprzez akcję bezpośrednią, wyłamujemy się spod wpływu myślowej stagnacji, odrzucamy słabość i brak dostatecznie silnej woli różnorakich ruchów, a także sabotujemy zegar społecznej dyscypliny, wytwarzamy wolną przestrzeń oraz niekontrolowany obszar czasu, wewnątrz wrogiego środowiska miejskiej metropolii.

Tu, gdzie kamery monitoringu, nagrywają każdy nasz ruch, umundurowane policyjne świnie zapamiętują nasze twarze, a ekrany spektaklu fabrykują nasze pragnienia, raz jeszcze zakrywamy nasze twarze. Nasze dłonie zaciskają kamienie, koktajle mołotowa, bomby, pistolety, rozlewamy się po ulicach w poszukiwaniu wolności.

Nawet w więzieniu, ani przez chwilę nie zapominamy tego uczucia, zrobimy dokładnie to samo, gdy tylko nadarzy się ku temu pierwsza okazja.

Dlatego, nie chcemy, by podczas procesu bronili nas intelektualiści, profesorowie uczelni, ani ktokolwiek inny spośród znanych pismaków lewicowej kliki.

Czy którykolwiek z nich może wiedzieć coś o przygodzie bezpośredniego działania i wiążących się z nim wartościach?

Cóż mogą powiedzieć ci, którzy cały dzień spędzają, pewnie usadowieni we własnych komfortowych biurach, uprawiając koncesjonowane pogawędki przeciwko systemowi, z pozycji kultury lewicowego salonu, gdy w tym samym czasie ten sam system ich utrzymuje?

Mielibyśmy pomóc w podtrzymywaniu ich “wrażliwości”, w zagłuszaniu ich poczucia winy związanego z tym, że sprzedali się Władzy, by mogli sportretować nas jako “niespokojną, społecznie wrażliwą młodzież” ? Nigdy.

Nie szukamy udawanej przyjaźni ani poparcia ze strony Lewicy. Jesteśmy od tego dalecy. Szukamy współsprawców, którzy dopuścili się tego samego przestępstwa co my: walki o anarchię i wolność.

Nie ma chyba odpowiedniejszego miejsca dla naszych poszukiwań, niż więzienie, stanowiące obowiązkowy przystanek na ścieżce wielu anarchistycznych towarzyszy.

Dlatego zwracamy się do was, towarzysze z propozycją/zaproszeniem.

W najbliższych miesiącach rozpocznie się drugi proces przeciwko Konspiracyjnym Komórkom Ognia.

Już teraz dobrze rozumiemy to, że nas skażą, lecz ani przez minutę nie ustępujemy o krok, nie zwieszamy głów, ani nie zniżamy głosu w nadziei na uzyskanie korzyści z tytułu jakichś “okoliczności łagodzących“.

Z tego powodu uważamy, że nie ma lepszego ani mocniejszego argumentu w naszej obronie, niż wasz własny głos, towarzysze. To z waszych wyrazów solidarności oraz z ataków przeprowadzanych przez zbrojne grupy akcji bezpośredniej, czerpiemy siłę, by patrzeć naszym oskarżycielom prosto w oczy. Bez wątpienia odczuwacie to samo, uwięzieni w innych krajach i płacący tę samą cenę za podzielanie naszej wspólnej pasji wolności.

Konkretniej, mamy na myśli propozycję wydania, przed procesem, broszury zawierającej wasze międzynarodowe przesłanie solidarności ze sprawą Konspiracyjnych Komórek Ognia.

Jednocześnie, biorąc pod uwagę fakt, że solidarność oznacza dla nas obustronność, cieszylibyśmy się, jeśli, ci z was, którzy zdecydowaliby się udzielić nam w ten sposób siły i wsparcia, opisaliby zarazem w tych tekstach wstępnie swoje własne sprawy.

Dzięki temu, wydana przez nas broszura, zawierająca streszczenia tych spraw, przenosiłaby ze sobą do Grecji, wasze doświadczenia walki, oraz do wszystkich krajów, w których by ją dystrybuowano, stanowiąc nową sposobność wzniecania działań wojennych względem systemu, jako część międzynarodowej solidarności.

W ten sposób udałoby się nam wykreować wspólne doświadczenie walki, dalece przewyższające nasze pojedyńcze sprawy, ponieważ nie postrzegamy Konspiracyjnych Komórek Ognia w kategoriach posiadania organizacyjnej legitymacji członkowskiej. Postrzegamy je jako sposób bycia, drogę istnienia, która zakreśla i mieści w sobie cechy oraz trajektorie anarchistycznej walki, w której wszyscy uczestniczymy, a której częścią jest także czas naszego uwięzienia.

Chcemy dzielić to doświadczenie razem z wami wszystkimi, którzy znajdujecie się w rękach Państwa, a jednocześnie dzięki tej propozycji mamy szansę, aby stać się wspólnikami również i waszych doświadczeń.
W ten sposób, wewnątrz międzynarodowych środowisk anarchistycznych, możliwe stanie się osiągnięcie takiego poziomu jedności i koordynacji, który sprawi, że zamiast ogólnikowego, będą miały one esencjonalny charakter.

Kontakt na międzynarodowym poziomie, pomiędzy uwięzionymi towarzyszami, uczyni solidarność rewolucyjnym warsztatem, ujawniając rozmaitość punktów widzenia, kształtujących połączony anarchistyczny front działania.

Nasz pierwszy kontakt, pomoże określić wstępne warunki, otwierające międzynarodowy dialog, zarówno więźniów, jak i towarzyszy, po drugiej stronie więziennych murów – dialog w którym dyskutowane będą analizy i konkretne spostrzeżenia każdej z osób, co przyczyni się do rozwoju skoordynowanych działań napastniczych przeciwko Państwu. Oczywiście, nie oznacza to zniesienia czy lekceważenia różnorodności naszych poglądów.

Co więcej, różnice te nie powinny i nie mogą stanowić przeszkody w naszym wzajemnym poparciu.
Chodzi tu o przejście ku międzynarodowej koordynacji, od sympatii, jaka rozwinęła się pomiędzy nami, za pośrednictwem listów oraz tekstów, stanowiących dla nas wspólny punkt odniesienia. O podjęcie próby, by – zgodnie z ich życzeniem – stać się wspólnikami i współsprawcami propozycji naszych włoskich towarzyszy, utworzenia Czarnej Międzynarodówki anarchistycznych więźniów oraz wsparcia, mającej na celu wzmocnienie i poszerzenie Nieformalnej Federacji Anarchistycznej/Międzynarodowego Frontu Rewolucyjnego.

Możliwości, jakie otwiera przed nami zaangażowanie w ten projekt, są ogromne, oznaczają bowiem proces nasilania działań wojennych, pomiędzy rewolucyjnymi anarchistami, a systemem.
Warto wyobrazić sobie siłę, jaką zyskiwalibyśmy, dzięki, czemuś, co na przykład zaczyna się w chilijskich więzieniach, przekracza granice i rozlewa w celach Grecji. W ten sposób możliwe staje się inicjowanie kampanii międzynarodowej solidarności, prosto z więzienia, tak jak miało to miejsce już niegdyś, w przypadku wsparcia udzielanego towarzyszowi Gabrielowi Pombo da Silvie.
Tworzenie autonomicznej sieci komunikacji między więźniami, stwarza odpowiedni punkt wyjścia, umożliwiający istnienie nieustannego przepływu informacji o tym, co dzieje się w każdy wiezieniu, o warunkach uwięzienia, zbliżających się procesach, możliwych wyrokach, a ostatecznie pozwala towarzyszom przebywającym na wolności, na przygotowanie planu kontrataku.

Za każdego skazanego towarzysza, za każdą dyscyplinarną karę, każdy cofnięty list lub zabronione odwiedziny, za każdy mściwy transfer: żaden strażnik, żadna ambasada i żaden policjant nie powinien czuć się bezpiecznie. Gdy więźniowie sami dysponują możliwością wymiany informacji, wówczas decydujący będą towarzysze, odpowiadający wszędzie, działaniem, sabotażem i ogniem.

Nasza propozycja wydania Międzynarodowego Przesłania Solidarności z Konspiracyjnymi Komórkami Ognia jest pierwszym krokiem jaki chcemy uczynić w tym właśnie kierunku.

Z pewnością przyjdzie pora na wiele innych, jednak póki co, konieczny jest ten pierwszy, od którego wszystko się zacznie.
Podsumowując, pozdrawiamy i znajdujemy się – zarówno myślami jak i naszym sercem – blisko chilijskich towarzyszy oskarżonych w sprawie “Caso Bombas” oraz towarzyszki Tamary, stawiającej czoła państwowym prześladowaniom za przesłanie listu-pułapki.

Z więzień Grecji, przesyłamy anarchistyczne sygnały dymne Monice Caballero, Andrei Urzua, El Viejo Loco i reszcie towarzyszy oskarżonych w sprawie “Caso Bombas”; Gabrielowi Pombo da Silvie; Thomasowi Meyerowi-Falkowi, Marco Camenischowi; Silvii, Billy’emu i Coście; Braulio Arturowi, Walterowi Bondowi; Villarroelowi i Fuentevilli; Thomasowi Blackowi oraz angielskim antyfaszystom; uwięzionym włoskim insurekcjonistom; Rosjanom i Białorusinom; Duńczykom oraz tym wszystkim, o których zapomnieliśmy lub o których po prostu nie wiemy, lecz chcielibyśmy się dowiedzieć, ponieważ wszystkim nas łączy ta sama decyzja, by płynąć pod prąd, przeciwko naszym czasom, mając za swój kompas, anarchię.

Wszystkim nam dedykujemy poniższy fragment tekstu:

“Jeden dzień w więzieniu. Dwa dni w więzieniu. Trzy dni w więzieniu. Miesiąc w więzieniu.

“Drzwi zamykają się i otwierają, potem znów zamykają i otwierają. Trzy miesiące w więzieniu. Rok w więzieniu. Muszę wiedzieć czy inni myślą o mnie tak dużo, jak ja o nich. Dni nie upływają teraz wystarczająco szybko. Czterysta osiemdziesiąt dwa dni więzienia. Czterysta osiemdziesiąt trzy dni więzienia. Czterysta osimedziesiąt… straciłem rachubę. Kurwa. Tak jest lepiej. Takie liczenie nie jest dobre w więzieniu. Tego rodzaju rachuby w ogóle nie mają sensu. Więzienie posiada swój własny zapach. Zapach, którzy cię przenika i otacza. Nigdy nie zdołam się go pozbyć. Dotąd zapełniłem dwa więzienne kalendarze. Dwa pieprzone lata. Nie mogę spać. Zapomniałem jak się uśmiechać i teraz nie mogę już nawet śnić. “Brzęk brzęk” w nocy. Budzą mnie na przeszukanie.(…)
Siedemset pięćdziesiąt jeden dni w więzieniu. Jesteście zadowoleni, moi drodzy sędziowie? Świnie. Siedemset pięćdziesiąt dwa dni w więzieniu, świnie. Siedemset pięćdziesiąt trzy świnie. Przychodzą i odchodzą, a wraz nimi i ja przemijam. Przychodzą i odchodzą, a wraz z nimi i ja mijam.
Moja cela ma trzy metry na trzy metry. Z okna drugiego piętra widzę 20% nieba, ponad szczytem pieprzonego więziennego muru. Chodzę po spacerniaku jak automat. Przechodzę kilometry na spacerniaku mierzącym tylko kilka metrów. Nuda i jeszcze raz nuda.
Dziś zwymiotowałem nawet własną duszę. Zwymiotowałem kraty, ściany, izolatki, lata więzienia, wyroki sądowe. Wyrzygałem trzy lata więzienia. Nie chcę już dłużej liczyć. Całkowicie zamykam oczy i myślę. Rozmyślam o moich towarzyszach, których przetrzymują z dala ode mnie w innych więzieniach. Wyobrażam sobie ognie płonące na więziennym dachu. Myślę o każdym więzieniu, które starało się sprawić by o mnie zapomniano. Myślę o uśmiechach, troskliwych gestach, podróży, która nie kończy się tutaj gdzie ograniczają cię mury, spojrzeniu, nie dającym się usidlić przez pieprzone więzienne kraty. Przestaję myśleć. Otwieram dłoń. Spoglądam na mój metalowy segregator. Teraz już rozumiem. Wiem już dobrze, co muszę robić. Ruszajmy zatem, raz jeszcze. Tym razem z sercem, z uczuciem. Aż do samego końca. Niech żyje Anarchia.”

- przerobiony fragment z tekstu podpisanego przez J. i V.


NIECH ŻYJĄ KONSPIRACYJNE KOMÓRKI OGNIA.
NIECH ŻYJE NIEFORMALNA FEDERACJA ANARCHISTYCZNA?MIĘDZYNARODOWY FRONT REWOLUCYJNY
P.S. Nasza propozycja wydania Międzynarodowego Przesłania Solidarności z K.K.O. zostanie rozesłana do wszystkich towarzyszy na całym świecie. By przeciwdziałać potencjalnym trudnościom (cenzura korespondencji) oraz z powodu braku informacji o pewnych uwięzionych towarzyszach (nieznane adresy),nasza propozycja zostanie również opublikowana w sieci. Szczególnie ważne jest by informacja ta dotarła do uwięzionych towarzyszy. Wszystkie odpowiedzi, komentarze i krytykę można wysyłać na adres :

Sinomosiapf@yahoo.gr

oraz:

Post Box 51076
TK 14510 Nea Kifissia
Athens
Greece

Uwięzieni Członkowie Konspiracyjnych Komórek Ognia: Panayiotis Argyrou, Michalis Nikolopoulos, Giorgos Nikolopoulos, Gerasimos Tsakalos, Christos Tsakalos, Giorgos Polydoras, Damiano Bolano, Haris Hatzimichelakis, Olga Economidou
http://grecjawogniu.info/?p=4310

Jakie to romantyczne , takie jakieś XIX wieczne .
Fajnie brzmi taki manifest Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kim są Konspiracyjne Komórki Ognia
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile