Wiekopomny sukces IPN

Bimi

Jest

Po tylu latach intensywnej pracy najlepszych polskich historyków i prokuratorów, przy corocznym (choć ciągle za małym) budżecie wynoszącym kilkaset mln zł, IPN w końcu osiągnął swój cel - oskarżył milicjanta o bicie podejrzanego. Sukces nie do wyrażenia!

Cytat:

Były funkcjonariusz MO oskarżony przez IPN

Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie oskarżył o zbrodnię komunistyczną b. funkcjonariusza Posterunku Ochronnego Milicji Obywatelskiej w Olchowcu Wacława P. Akt oskarżenie w tej sprawie trafiło w do sądu w Krośnie (Podkarpackie).

Jak poinformował naczelnik pionu śledczego rzeszowskiego IPN Grzegorz Malisiewicz, prokuratorzy zarzucają Wacławowi P., że na przełomie lat 1947-1948 wraz z nieustalonym funkcjonariuszem, fizycznie i moralnie znęcał się nad Ewą S.

- Obaj chcieli w ten sposób zmusić kobietę, aby powiedziała komu udzielała schronienia i pomocy. Kobieta była prześladowana z powodu swojej przynależności do określonej grupy narodowościowej tj. łemkowskiej. Wacław P. przesłuchiwał Ewę S. przez całą noc non stop, wydał również drugiemu, nieustalonemu, funkcjonariuszowi polecenie bicia jej. Zgodnie z tym poleceniem drugi funkcjonariusz uderzał wówczas kobietę wielokrotnie pięściami po całym ciele - dodał Malisiewicz.

reszta: http://wiadomosci.onet.pl/2188555,11,byl.....,item.html

Kurwa, to są przecież jakieś kpiny. W sądach, prokuraturach i parlamencie ciągle zasiadają potomkowie największych stalinowskich skurwieli, którzy skazywali ludzi na śmierć - wszystko jest w aktach sądowych, niektórzy świadkowie jeszcze żyją! Tymczasem IPN w newsie na pierwszą stronę ogłasza, że oskarża... milicjanta o bicie podejrzanej. Shocked

Jajcarze.
Jak chcą oskarżyć milicjanta o bicie podejrzanego to nie muszą sięgać aż 60 lat wstecz wydając na to miliony złotych - wystarczy że zainstalują podsłuch w pobliskim komisariacie.

Instytut Pamięci Narodowej - japierdole, co za przekręt.
Do tego rodem z Orwella.

connard

Burdel zwany ipeenem powinien zostać jak najszybciej zlikwidowany. Czas skończyć z hipokryzją i wiecznym podniecaniem się historią. Historia to kurwa, która w ipeenowskim burdelu ma się bardzo dobrze, a fanatyczny beton chłonie całą tą skurwiałą produkcję.

"Pamięć narodowa" - po jaki chuj komu potrzebna - wali mnie to jaka polityka była kiedyś uprawiana i jak zapisana została przez sprzedajnych bydlaków. Dość już grzebania się w gównie historycznym!

Bimi

O nie nie.
Wcale nie dość grzebania się.
Skoro są akta 'kto skazywał', 'kogo' i 'na co' to Polacy mają prawo je poznać.
Bo niby dlaczego nie?

Już tam chuj z pałami i kapusiami - gówno mnie oni obchodzą, ale stalinowscy sędziowie i prokuratorzy to podstawa!!!
Dlaczego się o tym nie mówi przy okazji jakiejkolwiek "lustracji"???
To proste: bo kurwa "tatuś, albo wujek... ale to przecież nie była ich wina że skazywali ludzi na śmierć, dajmy im spokój i skupmy lustrację na tajnych współpracownikach - tych co pochodzili z plebsu" Laughing

Tak właśnie wygląda "pamięć narodowa" w polskim wykonaniu - porażka sprawiedliwości, demokracji i ludzkiego intelektu.

Co do IPN'u - oczywiście zlikwidować tego darmozjada.
Ale równocześnie wszystkie archiwa, jakikolwiek służb, starsze niż 20 lat powinny zostać natychmiast opublikowane w Internecie. Dość krętactwa i pisania historii przez bydlaków praktykujących metody z książek Orwella. Jeśli "prokurator" czy inny "historyk" z IPN może mieć dostęp do teczek, to dlaczego niby ja nie mogę? W czym on jest lepszy ode mnie? W niczym - różnimy się tylko tym, że on:
1) Został mianowany z ramienia politycznego
2) I jeszcze mu za to płacą.
(pomijam już to że jest żydem) Smile

Specjalnie powołali IPN aby chronić wszystkich tych stalinowskich zbrodniarzy - swoich przodków. Nie żeby ich demaskować!
Spójrzmy prawdzie w oczy - bajki o "pamięci narodowej" to se mogą dzieciom opowiadać, skurwysyny.
Gdyby mieli określić kwestię po imieniu to powinni byli to nazwać INN - Instytut Niepamięci Narodowej

Ordel

Bimi, sensacja która został przytoczona przez brata ksero TVNu, byc może - raczej na pewno - miała wywołac wkurw czytającego. Z jednej strony dobrze że przyczepili się gościa, podrzędnego funkcjonariusza który ponad 50 lat temu wyżywał się na kobiecie. Z drugiej strony jak już wspomniałeś wkurwia brak "ścigania" wyższych funkcjonariuszu aparatu bezpieczeństwa. Czy ta instytucja powinna zostac zlikwidowana? Nie koniecznie, ale potrzebna jest tam rewolucja. Przede wszystkim niezależnośc (prawdziwa) prokuratorów.
Zresztą IPN prowadzi też inne sprawy http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/245/1324.....anstw.html , o których brat ksero nie napisze, bo i po co kłopotac Kowalskiego poważniejszymi sprawami.

Akty oskarżenia http://ipn.gov.pl/portal/pl/11/Akty_oskarzenia.html

Trzeba jeszcze pamiętac o tym że praca IPNu opiera się na archiwach które się zachowały. Swego czasu, co bardziej roztropni funkcjonariusze zniszczyli wiele dokumentów.

Swego czasu będąc na wykładzie Cenckiewicza, po spotkaniu podszedłem i zapytałem się jak to jest z ta lustracją Wałęsy.
Cenckiewicz będąc współpracownikiem Leona Kieresa powiedział mniej więcej tak:
Drzwi u szefa był uchylone, stał nad biurkiem i przeglądał papiery dotyczące Wałęsy , w pewnym momencie padło na głos o kurwa . Następnego dnia Kieres oczyścił Wałęsę z jakichkolwiek podejrzeń. http://www.bibula.com/?p=8610

Tu jest potrzebna prawdziwa niezależnośc, niestety ani PO ani PIS nie są w stanie jej zapewnic.
Wielu UBeków, pejsatych prokuratorów, by chciało zamkniecia tej instytucji i brużdżą jak mogą.
Takie artykuły nastawione są na taką właśnie reakcję jaką widzimy powyżej. Tam pracują tez ludzie który naprawdę chcieliby się zabrac za tych sędziów, czy prokuratorów, ale politycy/ubecy, pejsate media, wszyscy opluwają tą instytucje.
Jeszcze jeden artykuł dotyczący Wałęsy - osobiście uważam ,że jakby go upierdolili ( Bolka ) to zbrodniarze naprawdę zaczęli by się bac. http://fronda.pl/news/czytaj/cenckiewicz.....rzywdzoneg
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

pszek

IPN nie służy celom statutowym, to instytucja będąca przybudówką partii politycznych.Jej szefowie nawet się z tym nie kryją.

Cytat:

My nawet nie zdobyliśmy się na to, by po 1989 r. wysadzić w powietrze Pałac Kultury i Nauki. A II Rzeczpospolita potrafiła zerwać symboliczną więź z czasami niewoli i zburzyć cerkiew, która należała do najpiękniejszych w cesarstwie rosyjskim i stała na obecnym placu Józefa Piłsudskiego

http://www.polskatimes.pl/opinie/wywiady.....,id,t.html
Kto mógł powiedziec coś równie nonsensownego i oburzającego ? wydawałoby się że chyba tylko polityk i to wyznający skrajne poglądy. A tymczasem to słowa prezesa Kurtyki.Profesor historii (!!!!)

connard

Bimi napisał:

Co do IPN'u - oczywiście zlikwidować tego darmozjada.
Ale równocześnie wszystkie archiwa, jakikolwiek służb, starsze niż 20 lat powinny zostać natychmiast opublikowane w Internecie.
(...)
Jeśli "prokurator" czy inny "historyk" z IPN może mieć dostęp do teczek, to dlaczego niby ja nie mogę?

Ordel napisał:

Trzeba jeszcze pamiętac o tym że praca IPNu opiera się na archiwach które się zachowały. Swego czasu, co bardziej roztropni funkcjonariusze zniszczyli wiele dokumentów.

Właśnie z tego powodu całe te archiwa to bezużyteczna, zakurzona makulatura. Ci co mogli, to swoje papiery zniszczyli zanim trafiły do ipeenu, a inne cwaniaki, które miały dostęp do tych papierzysk, zwyczajnie je zajebały jak Bolek.

Nie zapominajmy, że służby pracujące i walczące na papiery specjalizowały i specjalizują się w produkowaniu papierów nie mających nic wspólnego z rzeczywistością.

To co zostało i mogłoby zostać upublicznione jest gówno warte, bo albo jest fikcją literacką, albo są braki w teczkach, albo zwyczajnie kluczowych teczek brak.

Zmielić, spalić i zapomnieć o tej szopce!

Easy_Rider

Ta instytucja, powstała na bazie Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, od początku była upolityczniona do przesady, czego przejawem było zaprzestanie zajmowania się zbrodniami niemieckimi (partnerstwo w NATO), a skupienie się na zbrodniach sowieckich i komunistycznych w Polsce. Nigdy też IPN nie zajmował się zbrodniami ukraińskimi, bo to byłoby niezgodne z wytycznymi nowego Wielkiego Brata. Nie wiem, czy tego rodzaju instytucja jest dzisiaj w ogóle potrzebna - historią powinni zajmować się historycy, a zbrodniami wojennymi - organy ścigania i sądownictwo powszechne. IPN jest według mnie do skasowania, jeżeli sytuacja w Polsce ma zmierzać do normalności. Macie informacje, czy w innych krajach istnieją dzisiaj podobne twory, o ile istniały kiedykolwiek?

Genezyp_Kapen

A mi się podoba to co robi IPN. Jak ta świnia GROSS napisał Strach, to IPN protestował, negował i oskarżał tą szmatę o pisanie nieprawdy.

Cytat:

Historycy IPN Piotr Gontarczyk oraz Janusz Kurtyka[8] zarzucili autorowi wybiórczy i tendencyjny dobór źródeł oraz ich jednostronną interpretację. Według Gontarczyka książka zawiera błędy metodologiczne i jego zdaniem w środowisku naukowym nie ma szans nawet na warunkową akceptację, na równi z pisarstwem Leszka Bubla[9].

Historyk Chodakiewicz wydał dzięki nim książkę opisująca jak było naprawdę, którą warto przeczytać.

Cytat:

Historyk Marek Jan Chodakiewicz nazwał książkę Grossa "propagandą" oraz stwierdził, że autor "ma z góry gotową tezę"[10]. Innym jego zarzutem było np. potraktowanie przez Grossa jako przejawów "polskiego antysemityzmu" zarówno rasistowskich mordów na cywilach, jak i zabicia z przyczyn politycznych oficera UB. Zdaniem Chodakiewicza Gross pomija także rolę, jaką w powojennej Polsce pełnili żydowscy członkowie służby bezpieczeństwa (w opisywanym okresie zginąć mogło 500 – 1 500 Żydów, jednocześnie z rąk Żydów wskutek denuncjacji lub z rąk żydowskich członków UB zginęło 3 500 – 6 500 Polaków)

Oczywiście boli mnie sytuacja w której pozwolono kurwie wolińskiej umrzeć w spokoju w anglii i nie udało się jej ściągnąć do Polski (IPN starał się o ekstradycję i została ona przez brytoli odrzucona)

Żydowski morderca Wolińska - http://pl.wikipedia.org/wiki/Helena_Woli%C5%84ska

Chociażby dlatego podoba mi się to co robi IPN. Chciałbym abyście zwrócili również uwagę, że IPN działa podług tego co może, wg procedur jakie zostały mu przypisane przez polityków.
_________________
Genezyp_Kapen

Bimi

Cytat:

Do Szwecji ma niebawem trafić europejski nakaz aresztowania byłego stalinowskiego sędziego Stefana Michnika - informuje "Nasz Dziennik". Stefan Michnik jest podejrzany o popełnienie zbrodni komunistycznej wobec żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego.

Mężczyzna przebywający od 1969 roku w Szwecji ma podwójne obywatelstwo, a Szwecja z zasady nie wydaje swoich obywateli, więc zastosowanie ENA jest jedyną możliwą drogą, aby Sztokholm przekazał go Polsce.

Obecnie obowiązuje nakaz tymczasowego aresztowania Stefana Michnika wydany przez Warszawski Sąd Garnizonowy. Jednak ma on moc prawną jedynie na terenie Polski, a były stalinowski sędzia od kilkudziesięciu lat mieszka w Szwecji.

Umowa o ENA zobowiązuje kraje, które ją podpisały, do wydawania swoich obywateli, aby mogli odpowiedzieć karnie w innych państwach. O wydanie takiego nakazu wystąpił do sądu Instytut Pamięci Narodowej.

Odpowiednie dokumenty są obecnie tłumaczone na język szwedzki, następnie trafią do biura Prokuratury Generalnej Królestwa Szwecji. Sztokholm ma 90 dni na rozpatrzenie wniosku. Jak podkreślają przedstawiciele pionu śledczego IPN, wniosek o ENA nie jest stosowany automatycznie i będzie poddany ocenie przez szwedzki sąd pod kątem obowiązującego tam prawa.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,I.....caid=1b0d8

Loko

Zmieni nazwisko na Szechter i już po sprawie.
_________________
Limit postów na żądanie - 1

Bimi

TVP Info: odnaleziono zaginione dokumenty dot. gen. Jaruzelskiego

W aktach odkrytych w domu generała Jaruzelskiego są m.in. dokumenty, które zniknęły z jego teczki personalnej oficera Ludowego Wojska Polskiego – dowiedział się nieoficjalnie portal tvp.info.

29 lutego prokurator IPN w asyście policji przeprowadził w domu wdowy po Jaruzelskim przeszukanie w celu zabezpieczenia dokumentów podlegających przekazaniu do IPN - zabezpieczono wtedy 17 pakietów dokumentów.

Historyk Grzegorz Wołk z Biura Edukacji IPN przyznał w rozmowie z TVP Info, że na chwilę obecną można jedynie domniemywać, co jest w paczkach wyniesionych z domu generała. – Mogą to być np. dokumenty z teczek osobowych, które Jaruzelski przywłaszczał sobie, między innymi wnioski awansowe za walkę z podziemiem. Wszystko to, co stawiało go w negatywnym świetle. Może nawet dokumenty nt. jego współpracy z Informacją Wojskową – stwierdził.

Zmiany w teczce personalnej Jaruzelskiego kilka lat temu odkrył historyk IPN dr Piotr Gontarczyk. – Brakuje m.in. opinii jego przełożonych z lat 50, kiedy był bardzo gorliwym pracownikiem. Nie ma także świadectw jego szkoleń – wyjaśnił. Jego zdaniem podmieniono bardzo ważny zeszyt ewidencyjny oficera, dzięki czemu można było pominąć pewne elementy, a inne dopisać. Zeszyt służył bowiem m.in. do ewidencjonowania przebiegu służby oficera, czyli jego awansów czy przydziałów służbowych.

dalej: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tvp-info-.....ego/dxegwl

Jeśli Jaruzelski trzymał w chacie jakieś dokumenty to na pewno nie na siebie, a raczej na polityków obecnej władzy.
Z tym że IPN jak zwykle wybierze i upubliczni tylko te, które politykom obecnej władzy będą na rękę.

Znając życie najdalej za kolejnych 50 lat dożyjemy czasów gdy dzisiejsza ekipa IPN będzie rozliczani przez ekipę IPN 2... tymi samymi metodami Rolling Eyes

wkurwiony

Gdyby upublicznili wszystkie posiadane dokumenty to obawiam sie, ze piatkowy samobojca mialby niezly zapierdziel a przy okazji bylby to bardzo wypadkowy i wystrzalowy weekend.
_________________
www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos

Ordel

Cytat:

7 kwietnia pokaz kultury politycznej panującej w IPN dał w miejscowości Czarne pracownik Biura Edukacji tej instytucji, Piotr Szubarczyk. Na spotkaniu poprzedzającym referendum nad wzniesieniem pomnika „żołnierzy wyklętych” w tej miejscowości, jeden z uczestników zwrócił uwagę na zbrodnie na ludności cywilnej dokonane przez oddziały Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka”, argumentując że nie wszyscy bojownicy antykomunistycznego podziemia byli bohaterami bez skazy.

Wówczas Szubarczyk wpadł w szał i zaczął wrzeszczeć „Niech pan się przymknie! Pan łże! Pan łże jak pies!”, następnie zaś, nie pozwalając oponentowi dojść do słowa, odśpiewał sowiecką pieśń wojenną „Święta wojna” (sic!). Już po spotkaniu, Szubarczyk zamieścił na swoim profilu na Facebooku wpis ze słowami: „Okulary kupię, choćby po to, by łatwiej identyfikować sowieckich agentów, zielonych ludzików, których widziałem w Czarnem. To wyjątkowa swołocz! (…) „Jebał was pies!” I tak Polska wygra tę batalię! A na was naplują kiedyś wasze wnuki”.

Po nagłośnieniu afery przez prasę, IPN odciął się od słów swojego funkcjonariusza i zobowiązał go do złożenia publicznej samokrytyki.

http://xportal.pl/?p=33570
I czym ten cham różni się od bolszewika , że gwiazdy czerwonej nie ma , to żadna różnica . Najmniej powinni go dyscyplinarnie wyjebać .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Ordel

Cytat:

Polska rządzona przez PiS wielokrotnie akcentowała strategiczne znaczenie sojuszu z Waszyngtonem w dziedzinie polityki bezpieczeństwa. Dlatego jako niezrozumiały i jawnie godzący w polską rację stanu należy uznać gest wykonany przez IPN, który odtajnił właśnie szczegóły współpracy wywiadowczej Polski i Stanów Zjednoczonych w obszarze działań na terenach byłego ZSRR oraz na Bliskim Wschodzie.

Chodzi o operację o kryptonimie Dialog. Odtajnione akta zawierają nazwiska Amerykanów oraz szczegółowo opisane kulisy współpracy Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) z polskim wywiadem.

Nad Potomakiem (a może w Langley) jednak postępowanie IPN nie spodobało się nic-a-nic, przynajmniej jeśli wierzyć doniesieniom Dziennika Gazety Prawnej. Amerykańscy rozmówcy, których cytują redaktorzy tego publikatora twierdzą, że „złamano prostą zasadę: informacji wywiadowczych, o ile nie są związane z działalnością przestępczą, nigdy się oficjalnie nie ujawnia”. To słowa Freda Harta, oficera wywiadu wojskowego, wywiezionego z Iraku przez polskie służby w ramach operacji Samum. Z kolei John Pomfret, były korespondent Washington Post w Polsce, powiedział DGP, że w Stanach publikacja materiałów tej rangi mogłaby nastąpić nie wcześniej niż po 50 latach, a Polska powinna była ukryć dane wymienionych w aktach żyjących agentów wywiadu.

... „USA mają problemy z polskim sojusznikiem (…) Chłopcy chcieli się tylko pochwalić, ile Polska zrobiła dla Ameryki i tym samym pokazać jak bardzo jest pożyteczna dla USA” napisał w portalu społecznościowym Facebook Bohdan Piętka. Skuteczne lokajstwo też wymaga pewnych umiejętności.

https://strajk.eu/ipn-ujawnil-tajne-dane.....usznikowi/
Laughing

idioci .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M