|
Autor
|
Wiadomość |
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:23, 08 Lut '10
Temat postu: USA - Europejczycy to terroryści |
|
|
Cytat: |
Rządy naciskają na europosłów, by zaaprobowali SWIFT. PE: W tej formie? Mowy nie ma
mar, PAP
2010-02-08, ostatnia aktualizacja 57 minut temu
Rządy państw UE oraz USA wzmagają presję na europosłów, by zaakceptowali w czwartek porozumienie UE-USA ws. przekazywania danych bankowych Europejczyków do USA, potocznie zwane SWIFT. Partie polityczne zapowiadają, że europarlament odrzuci porozumienie.
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Parlamentu Europejskiego Jaume Duch, do przewodniczącego Jerzego Buzka list w tej sprawie napisali wspólnie szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton oraz minister skarbu Timothy Geithner.
By zaradzić groźbom eurodeputowanych, w poniedziałek w Brukseli odbyło się też pilne posiedzenie ambasadorów państw członkowskich przy UE. - Na rządy padł blady strach, że europosłowie odrzucą porozumienie - wyznał jeden z dyplomatów. Ambasadorowie, jak ustaliła Polska Agencja Prasowa, przygotowali wspólną deklarację Rady UE, w której apelują do europosłów o poparcie porozumienia. Zobowiązują się w niej, że porozumienie ma charakter tymczasowy (9 miesięcy) i że w negocjacjach kolejnego, stałego porozumienia większość obaw wyrażanych przez PE zostanie wysłuchana, a PE będzie "w pełni włączony" w proces negocjacji.
Europarlament obwinia Radę
- Amerykanie chcą rozwiązania problemu z Parlamentem Europejskim, bo sami mają Kongres i rozumieją rolę parlamentarzystów. To Rada UE nie wykazuje najmniejszej woli pójścia na kompromis - ocenił w poniedziałek lider Zielonych w PE Daniel Cohn-Bendit.
Chodzi o tymczasowe porozumienie między UE a USA, zaaprobowane już przez ministrów spraw wewnętrznych "27", które przewiduje, że Stany Zjednoczone będą nadal miały dostęp do danych bankowych Europejczyków w ramach walki z terroryzmem. Jednak na porozumienie w obecnej formie nie chce zgodzić się Parlament Europejski w trosce o ochronę danych osobowych obywateli UE. W czwartek przeciwko porozumieniu głosowali europosłowie komisji ds. wolności obywatelskich PE (stosunkiem głosów 29 do 23, przy jednym wstrzymującym się). Ostatecznie liczyć się jednak będzie wynik głosowania całego PE, zaplanowanego wstępnie na 11 lutego w Strasburgu.
- Teraz piłeczka jest po stronie Rady ministrów UE. Jeśli Rada zbliży się do postulatów PE, ułatwi to podjęcie decyzji europosłom. Jeśli nie, to spodziewam się, że wynik głosowania będzie odzwierciedlał to z ubiegłego tygodnia - powiedział Duch.
Europosłowie: To łamie prawa obywateli UE
Zdaniem europosłów, którzy głosowali za odrzuceniem porozumienia, może ono łamać prawa podstawowe obywateli UE. Europosłowie zarzucają mu też brak zasady wzajemności, czyli przepływ danych praktycznie w jedna stronę: z Europy do USA. Posłów niepokoi też to, że porozumienie z USA nie wyjaśnia, czy Stany Zjednoczone będą mogły przekazywać dane Europejczyków krajom trzecim, np. Pakistanowi. - To sprawia, że nie możemy się na to tymczasowe porozumienie zgodzić - tłumaczyła liberalna deputowana z Holandii Jeanine Hennis-Plasschaert, sprawozdawczyni PE w tej sprawie.
Wynik głosowania w komisji wolności obywatelskich nie ma konsekwencji prawnych, ale został potraktowany jako ostrzeżenie zarówno dla USA, jak i rządów państw UE. Zapowiedzi niemal wszystkich frakcji politycznych (socjalistów, liberałów, Zielonych i części chadeków) wskazują, że PE odrzuci porozumienie w obecnej formie. Nawet chadecy, zazwyczaj najbardziej "proamerykańscy" spośród wszystkich frakcji politycznych, są podzieleni w sprawie SWIFT-u. - Niemiecka delegacja jest bardzo sceptyczna i występuje przeciw porozumieniu w obecnej formie - powiedział jeszcze w środę eurodeputowany CDU Manfred Weber.
SWIFT - o co dokładnie chdzi?
Chodzi o dane SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication) z siedzibą pod Brukselą, które jest rodzajem skrzynki kontaktowej między blisko ośmioma tysiącami banków we wszystkich krajach świata, także w Polsce, umożliwiającej międzynarodowy przepływ pieniędzy. Dziennie przez SWIFT przepływa około 9 milionów zleceń o wartości w sumie 6 bilionów dolarów. Ze względu na przeniesienie głównej europejskiej bazy danych do Amsterdamu pojawiła się konieczność pilnego podpisania z USA porozumienia o dalszym przekazywaniu informacji, które pomagają śledzić działalność terrorystyczną. Serwery w USA będą obsługiwały wyłącznie transakcje amerykańskie.
By zawarte z USA porozumienie nabrało mocy prawnej, musi uzyskać aprobatę PE. W celu wywarcia presji na eurodeputowanych do PE pofatygował się wcześniej ambasador USA przy UE, a Hillary Clinton dzwoniła do Jerzego Buzka. Amerykańskie władze konsekwentnie bronią legalności i zasadności współpracy z firmą SWIFT, uważając, że chodzi o jeden z kluczowych elementów międzynarodowej walki z terroryzmem, i zapewniając, że poufność danych "zwykłych" obywateli i firm nie była nigdy zagrożona.
Parlament Europejski skarży się, że do porozumienia ministrów doszło zbyt szybko, w ostatnim dniu obowiązywania Traktatu z Nicei, który nie daje eurodeputowanym możliwości wpływania na treść ugody z USA; mogą ją jednak odrzucić. Traktat z Lizbony, który wszedł w życie w grudniu, przewiduje, że PE ma w tej kwestii równy głos z krajami członkowskimi, czyli Radą UE. Komisja Europejska zapowiada, że wkrótce zaproponuje mandat na negocjacje długoterminowego porozumienia. I to na to nowe porozumienie, negocjowane już w pełni z PE, chce poczekać większość europosłów. |
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....WIFT_.html
Jak widać dzięki Traktatowi z Lizbony europarlament nabyl nowe prawa pozwalające na ochronę obywateli przed zakusami CIA...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:26, 08 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Terroryści, doskonale wiedząc, że zastawiono sidła, robią przelewy przez zachodnie banki? Może jeszcze podpisują swoim nazwiskiem i podają, że to na cele terrorystyczne?
Z kogo USA sobie żartują?
Niemcy od początku nie chcieli tego porozumienia zdając sobie sprawę, że chodzi tu o szpiegowanie gospodarcze na szeroką skalę i w dodatku w majestacie prawa - szpiegowani sami mają się na to zgodzić. Wszystkie dane firm, ich płatności, zakupy, przepływy finansowe USA dostają w ten sposób podane na talerzu. Stąd też ta "wymiana" informacji ma być tylko w jednym kierunku.
W całej tej sprawie zastanawia tylko jedno - jak bardzo bezwolne, skorumpowane, zdiociałe, bądź wszystko jednocześnie, muszą być elity polityczne krajów członkowskich, że pozwalają bez zmrużenia oka (tylko niewielu się buntowało) na taką penetrację gospodarki przez konkurenta.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
aro_klb
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:10, 08 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Wszystko da się przehandlować na rynku politycznym i to także.
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:03, 08 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że takiemu Buzkowi to koło chuja lata o co prosi go Hilary. Grunt, że prosi, a jak prosi - to wiadomo, trzeba się zgodzić.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|