|
Czy zgodzisz się, że propagowanie szkodliwości palenia samo z siebie zwiększa jego szkodliwość? |
Tak - też uważam że cały ten szum o szkodliwości palenia bardziej szkodzi zdrowiu ludzi niż pomaga |
|
37% |
[ 27 ] |
Coś w tym jest, ale trudno powiedzieć co gorsze - wiedzieć, czy nie wiedzieć |
|
8% |
[ 6 ] |
Bzdura - efekt placebo nie ma tu znaczenia, najważniejsze by ludzie wiedzieli że palenie szkodzi |
|
54% |
[ 39 ] |
|
Wszystkich Głosów : 72 |
|
Autor
|
Wiadomość |
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:20, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
okiem_agnostyka napisał: | Ekhm, pozwolę sobie na krótkie wcięcie się - zdaje się, że kolega Wld zacytował punkt 4 i 5 imć psqwierka i w dalszej części dość ostro się swemu współrozmówcy przeciwstawił: |
aa, to przepraszam. mój błąd - po przeczytaniu początku przestałem czytać dalej.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:07, 20 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Philip Morris stał się we wtorek trzecim gigantem tytoniowym, który złożył pozew przeciwko nowej australijskiej ustawie, nakazującej sprzedawać od końca przyszłego roku produkty tytoniowe w nijakich, płaskich opakowaniach.
Zgodnie z ustawą od grudnia przyszłego roku papierosy, tytoń i cygara będą sprzedawane w oliwkowych opakowaniach bez nazwy marki, natomiast z ostrzeżeniem dotyczącym szkodliwego wpływu palenia na zdrowie.
źródło: http://biznes.onet.pl/philip-morris-opro.....news-detal
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:52, 08 Lip '13
Temat postu: |
|
|
Ludzie, którzy sądzą, że stres niekorzystnie wpływa na ich zdrowie, są w większym stopniu zagrożeni zawałem serca.
Naukowcy analizowali dane uzyskane w ramach brytyjskiego studium Whitehall II. Prześledziwszy losy kilku tysięcy londyńskich pracowników służby cywilnej, autorzy opracowania z European Heart Journal odkryli, że u osób, które uważały, że stres wpływa na ich zdrowie w "dużym bądź ekstremalnym stopniu", zagrożenie zawałem było ponad 2-krotnie większe niż u ludzi niewierzących w jego znaczące oddziaływanie. Nawet po wzięciu poprawki na biologiczne, behawioralne i psychologiczne czynniki ryzyka prawdopodobieństwo wystąpienia/zgonu w wyniku zawału było w tej grupie aż o 50% wyższe.
czytaj: http://kopalniawiedzy.pl/zawal-percepcja-stres-zwiazek-ryzyko-Herman-Nabi,18400
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:07, 08 Lip '13
Temat postu: |
|
|
Oglądałem taki program na Planete, gdzie były pokazane dwie strony konfliktu w sprawie szkodliwości fajek.
Był tam taki dziadkowaty naukowiec francuski, który bada temat od 20 lat - oczywiście na ile może.
Stwierdził on, że w mniej, więcej 50% badanych przypadków ludzie palący w jego badaniach nie mieli żadnych negatywnych skutków w związku z paleniem fajek. W ponad 50% procentach innych przypadków ludzie chorowali na poważne schorzenia.
Jednak jak sam stwierdził nie dają mu kasy na badania, gdzie mógłby poszukać korelacji pomiędzy paleniem fajek, a tymi schorzeniami. Natomiast badania nad szkodliwością fajek wielu innych naukowców nazwał kpiną, a nie nauką.
Po prostu korelacja między chorobą wieńcową, nowotworową jest budowana od razu, jeśli tylko ktoś pali i kończy się badanie jakichkolwiek innych czynników.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:19, 09 Lip '13
Temat postu: |
|
|
ElComendante napisał: | Oglądałem taki program na Planete, gdzie były pokazane dwie strony konfliktu w sprawie szkodliwości fajek.
Był tam taki dziadkowaty naukowiec francuski, który bada temat od 20 lat - oczywiście na ile może.
Stwierdził on, że w mniej, więcej 50% badanych przypadków ludzie palący w jego badaniach nie mieli żadnych negatywnych skutków w związku z paleniem fajek. W ponad 50% procentach innych przypadków ludzie chorowali na poważne schorzenia.
Jednak jak sam stwierdził nie dają mu kasy na badania, gdzie mógłby poszukać korelacji pomiędzy paleniem fajek, a tymi schorzeniami. Natomiast badania nad szkodliwością fajek wielu innych naukowców nazwał kpiną, a nie nauką.
Po prostu korelacja między chorobą wieńcową, nowotworową jest budowana od razu, jeśli tylko ktoś pali i kończy się badanie jakichkolwiek innych czynników. |
Myślę, ze PM, BAT i inni potentaci daliby wszystko by tylko ten staruszek udowodnił, że palenie nie jest samo w sobie szkodliwe. Z tego co pamietam, to ludzie którzy w USandA wygrali setki milionów dolarów, opierali swoje roszczenia na nowotworach, nie na chorobach wieńcowych, ale mogę się mylić.
Co do samego palenia, znam dziesiątki osób, które rzuciły po przeczytanieu ksiażki Allana Carra "Łatwa metoda rzucenia palenia". Paradoksalnie, pomijając zajebistą skuteczność tej ksiazki, autor umarł na raka płuc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:23, 09 Lip '13
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: |
Myślę, ze PM, BAT i inni potentaci daliby wszystko by tylko ten staruszek udowodnił, że palenie nie jest samo w sobie szkodliwe. Z tego co pamietam, to ludzie którzy w USandA wygrali setki milionów dolarów, opierali swoje roszczenia na nowotworach, nie na chorobach wieńcowych, ale mogę się mylić.
Co do samego palenia, znam dziesiątki osób, które rzuciły po przeczytanieu ksiażki Allana Carra "Łatwa metoda rzucenia palenia". Paradoksalnie, pomijając zajebistą skuteczność tej ksiazki, autor umarł na raka płuc. |
The Mike zapewne z chęcią, by mu dali, gdyby im obiecał jaki będzie wynik tych badań.
Jak napisałem powyżej on stwierdza jedynie, że żadne badania jakie zna nie potwierdzają tego, że w owej 50%+ grupie papierosy nie wpływają na powstanie chorób. On po prostu, jako prawdziwy naukowiec mówi, że tego nie wie i chciałby to rzetelnie zbadać, ale to drogo kosztuje. Jak dodaje badania obecne nad palaczami wyglądają tak: przychodzi się do gostka, który ma raka, pyta się czy palił, jeśli tak to kończy się badanie większości innych czynników - często nawet predyspozycji genetycznych. Nie bada się w ogóle takich czynników, jak stosowana dieta, wpływ smogu podczas mieszkania w warunkach aglomeracyjnych, itd.
W związku z tym dziadek - pewnie jeszcze wychowany na starych zasadach podejścia do nauki - stwierdził, że te badania nie mają znamion naukowości.
Firmy papierosowe, zaś nie wydałyby setek milionów dolarów, żeby im "dziadek" wykazał, że jednak wpływ papierosów jest znaczny albo kluczowy. Jak sądzę "dziadek" pewnie nie dałby się kupić, a że nie da się kupić to nie ma kasy na badania
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:38, 09 Lip '13
Temat postu: |
|
|
ElComendante napisał: | Nie bada się w ogóle takich czynników, jak stosowana dieta, wpływ smogu podczas mieszkania w warunkach aglomeracyjnych, itd. |
Przede wszystkim - o czym jest jet temat - nie bada się bardzo ważnego czynnika: wpływu wmawiania palaczom że od palenia zachorują, na samą kwestię ich ewentualnego zachorowania.
Że siła sugestii jest ważnym czynnikiem, który należy uwzględniać w badaniach skuteczności leczenia (więc siła rzeczy również szkodliwości zażywania) czegokolwiek - o tym to już chyba wie nawet małe dziecko.
Więc ja się kurwa pytam: kto zrekompensuje straty tym wszystkim ludziom, którzy rozchorowali się nie od palenia, ale od efektu placebo wywołanego wszechobecną propagandą rzekomej szkodliwości palenia? I czy ktokolwiek poczuwa się tu do odpowiedzialności? Bo najwyraźniej nie - każdy kto wmawia palaczom, że umrą na raka, albo od zakrzepu krwi, czuje wręcz błogą satysfakcję z "pomagania bliźniemu"...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:20, 10 Lip '13
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | ElComendante napisał: | Nie bada się w ogóle takich czynników, jak stosowana dieta, wpływ smogu podczas mieszkania w warunkach aglomeracyjnych, itd. |
Przede wszystkim - o czym jest jet temat - nie bada się bardzo ważnego czynnika: wpływu wmawiania palaczom że od palenia zachorują, na samą kwestię ich ewentualnego zachorowania.
Że siła sugestii jest ważnym czynnikiem, który należy uwzględniać w badaniach skuteczności leczenia (więc siła rzeczy również szkodliwości zażywania) czegokolwiek - o tym to już chyba wie nawet małe dziecko |
Nooo, efekt Placebo jest już dosyć dobrze udokumentowany. Trzeba by porównać zachorowalność z lat kiedy lekarze mówili, że papierosy są zdrowe, z czasami gdy zaczęli mówić, ze są "chore". Nie będzie to łatwe, bo wykrywalność w tamtych latach była inna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|