|
Czy zgodzisz się, że propagowanie szkodliwości palenia samo z siebie zwiększa jego szkodliwość? |
Tak - też uważam że cały ten szum o szkodliwości palenia bardziej szkodzi zdrowiu ludzi niż pomaga |
|
37% |
[ 27 ] |
Coś w tym jest, ale trudno powiedzieć co gorsze - wiedzieć, czy nie wiedzieć |
|
8% |
[ 6 ] |
Bzdura - efekt placebo nie ma tu znaczenia, najważniejsze by ludzie wiedzieli że palenie szkodzi |
|
54% |
[ 39 ] |
|
Wszystkich Głosów : 72 |
|
Autor
|
Wiadomość |
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:59, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Co Wy ludzie pitolicie, o czym Wy gadacie?
1. Szkodliwosc palenia stwierdzono po tym, ze procent zgonow u nalogowych palaczy jest wyzszy niz u osob niepalacych (przed usrednionym okresem umierania). Ludzie umierali przed napisami/obrazkami, wiec placebo mozemy sobie wsadzic gdzies (przynajmniej w tamtym okresie).
2. Zaczely sie wnioski o odszkodowania w stosunku do koncernow tytoniowych.
3. Zeby sie od tych wnioskow uwolnic, tytoniowi producenci lobbowali ustawy o umieszczaniu takich informacji na opakowaniach (jak sami stwierdziliscie - one nie dzialaja, wiec klientow nie stracili - a ubezpieczenie maja).
4. Jak otwierasz bar, to swiadczysz uslugi. Jak swiadczysz uslugi, to nie mozesz ich swiadczyc np. tylko rudym .
5. Palacy wchodzi do baru dla nie palacych - mimo, ze jest palacy, prawda? Jedyna roznica to to, ze zajarac idzie do ogrodka. Niepalacy nie moze wejsc do baru dla palacych.
6. Naprawdce masz Bimi wsrod swoich przyjaciol jedynie osoby palace? Bo jesli nie, to jak sie z brygadka wybierzesz do kanjpy, skoro narzucisz ta "dla palacych"?
7. Palenie jest SLABOSCIA I ULOMNOSCIA wynikajaca z tego, ze tytex jest jedna z najbardziej uzalezniajacych substancji. Dlaczego chcecie, by prawa cpunow byly bardziej respektowane, od prawa ludzi chcacych sie nie truc?
8. Palenie to NALOG, a KAZDY nalog ma swoje ego, podczepione do zywiciela, mowiace mu, ze wszystko to nieprawda, i ze nawet mnie lubisz i jest ci z tym dobrze. Znajdzcie mi palacza, ktory rzucil palenie i byl z tego niezadowlony, nawet taki, ktory wrocil do nalogu, ZALUJE tego i uznaje swoja slabosc.
9. Nie pitolcie mi tu o spalinach i o kominach. Pomijam juz fakt, ze kominy sa raczej wysoko, a spaliny zawieraja substancje szkodliwe raczej dla srodowiska, niz dla czlowieka, ale wez sobie jeden z drugim dmuchnij takim petem samemu sobie w oczy, i potem pomysl, ze pluca maja tak samo, tylko nie potrafia piec.
10. Gdyby ci, co palili i dozyli setki nie palili, moze by dozyli 150.
11. Jeze szukaja niedopalkow, tazaja sie w nich, by wybic pasozyty zyjace na ich skurze.
Wolnosciowcy sie znalezli.
P.S.
Sam pale.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:14, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Wolnosciowcy sie znalezli.
P.S.
Sam pale. |
no widzisz - a ja nie palę i mam neutralne spojrzenie na tą sprawę, nie jakieś schizofreniczne doły.
mi palenie naprawdę nie przeszkadza. nie na tyle żebym sobie miał tym usprawiedliwiać domaganie się od parlamentu wyganiania palaczy z knajpy ma mróz, czy innej mini-palarni.
jeśli byłyby bary dla palących i dla niepalących to niewątpliwie wybierał bym te dla palących. głównie dlatego że większość osób niepalących to drętwe snoby które uważają że pozjadały wszelkie rozumy bo nie palą i walczą z tym zabójczym zjawiskiem.
nie jest to bardziej zabójcze niż jazda samochodem. więc nie pierdol
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:22, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | jeśli byłyby bary dla palących i dla niepalących to niewątpliwie wybierał bym te dla palących. głównie dlatego że większość osób niepalących to drętwe snoby które uważają że pozjadały wszelkie rozumy |
- patrz Bimi.
Mysle, ze to ja mam na te sprawe wglad wolny od uprzedzen.
Dlatego, ze sam pale potrafie to rozstrzygnac zdroworozsadkowo. Iwiem, co jest w tym wapadku DOBRE a co ZLE, nie tylko poprawne, czy nie. Ty uparles sie wolnosci rozumianej w falszywy (wg mnie) sposob.
Jeszcze raz Ci powtarzam: bary tylko dla palaczy zakazuja wstepu niepalacym, tworza podzialy, bary w ktorych sie niepali sa dla wszystkich.
Jaki mroz?
Bimi, wiesz co tutaj robia?
Wychodzisz zajarac, masz takie jazeniowki, ze jest Ci cieplo jak w lokalu. To juz inwencja wlascicieli.
I jeszcze jedno.
Bar nie jest od palenia (zajazdy, gospody, goscince czy szynki byly na dlugo przed "wynalezieniem tytoniu"), tylko od picia, wiec nie sciemniaj z soczkami prosze.
PS.
A co w kwesti innych punktow powiesz?
Poza tym, wiemy co wiemy, i ja wiem, ze palisz, pomimo, ze nie tytex, ale wciaganie dymu to wciaganie dymu. Ja wpadlem w tytex wlasnie dlatego, ze nie chcialem palic juz tego tam tamtego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:26, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Mysle, ze to ja mam na te sprawe wglad wolny od uprzedzen. |
wlasnie nie.
za kazdym razem wyciagajac fajkę z paczki widzisz napis, czy zdjęcie które wmawia ci że od tego umrzesz.
jak napisałem, wywołuje ot schizofreniczny odruch które nakazuje ci myslec o paleniu jak o źle najgorszym.
w istocie zło jest tylko wyimaginowane w twojej głowie.
ja nie myslę o tym w kategoriach dobra i zła, tylko w kategoriach praktycznej wojności. każdy ma wybór: jedyne co państwo powinno zapewnić człowiekowi to żeby nigdy nie musiał przebywac w pomieszczeniu w którym się pali. zakazywanie palenia we wszystkich knajpach i restauracjach daleko wykracza poza taki wymóg.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
toto
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:26, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Co Wy ludzie pitolicie, o czym Wy gadacie?
1. Szkodliwosc palenia stwierdzono po tym, ze procent zgonow u nalogowych palaczy jest wyzszy niz u osob niepalacych (przed usrednionym okresem umierania).
|
Nikt nie twierdzi, że palenie służy Twojemu zdrowiu, to nawet logiczne, jeżeli wdychasz świństwo to musi to zaszkodzić, jednemu bardziej innemu mniej, tak jak np. w przypadku wielu chorób zawodowych.
pswierq napisał: |
2. Zaczely sie wnioski o odszkodowania w stosunku do koncernow tytoniowych.
3. Zeby sie od tych wnioskow uwolnic, tytoniowi producenci lobbowali ustawy o umieszczaniu takich informacji na opakowaniach (jak sami stwierdziliscie - one nie dzialaja, wiec klientow nie stracili - a ubezpieczenie maja).
|
Ostrzeżenie jest na papierosach na wódce, mnie ono nie przeszkadza, chcialbym tylko poznać osoby, które powstrzymało przed paleniem czy piciem. Problem zbiorowych pozwów i wypłaty gigantycznych odszkodowań pominę w tym miejscu. Zważ tylo proszę, że olbrzymie sumy zasądzono na rzecz poszczególnych stanów, to tak jakby te stany pobrały jeszcze raz podatek od sprzedanych papierosów. Pamiętaj także, że wyroki wydawały sądy stanowe w imieniu tychże stanów, więc nie wiem czy do końca byly one uczciew. Trzeba także pamiętać, że w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku w telewizji amerykańskiej emitowano reklamy o nieszkodliwości palenia. Jednak, jeżeli ktoś twierdzi, (począwszy od lat osiemdziesiątych), że nie wiedział o szkodliwości palenia, chce po prostu wyłudzić odszkodowanie.
pswierq napisał: |
4. Jak otwierasz bar, to swiadczysz uslugi. Jak swiadczysz uslugi, to nie mozesz ich swiadczyc np. tylko rudym .
|
A dlaczego nie mogę?
A co owiesz o barach tylko dla kobiet, te mogą funkcjonować?
A fryzjer damski, może funkcjonować?
pswierq napisał: |
5. Palacy wchodzi do baru dla nie palacych - mimo, ze jest palacy, prawda? Jedyna roznica to to, ze zajarac idzie do ogrodka. Niepalacy nie moze wejsc do baru dla palacych.
|
Ależ może wejść, nikkt mu nie zabbrania.
pswierq napisał: |
6. Naprawdce masz Bimi wsrod swoich przyjaciol jedynie osoby palace? Bo jesli nie, to jak sie z brygadka wybierzesz do kanjpy, skoro narzucisz ta "dla palacych"?
7. Palenie jest SLABOSCIA I ULOMNOSCIA wynikajaca z tego, ze tytex jest jedna z najbardziej uzalezniajacych substancji. Dlaczego chcecie, by prawa cpunow byly bardziej respektowane, od prawa ludzi chcacych sie nie truc?
|
To może należy uchwalić ustawę o pozbyciu się setki innych ułomności. W którym miejscu zatrzymasz się z zakazami? Problem polega na tym, że dzisiaj zakazujesz palenia, nastęnym razem picia, później jeszcze na tapetę trafią Twoje poglądy, bo niektóre mogą być oznaką słabości Twojego umysłu. To nie będzie miało końca i skończy się na zamordyźmie większym niż za faszyzmu w Niemczech, bo dysponują teraz o wiele skuteczniejszymi środkami prymusu.
pswierq napisał: |
8. Nie pitolcie mi tu o spalinach i o kominach. Pomijam juz fakt, ze kominy sa raczej wysoko, a spaliny zawieraja substancje szkodliwe raczej dla srodowiska, niz dla czlowieka, ale wez sobie jeden z drugim dmuchnij takim petem samemu sobie w oczy, i potem pomysl, ze pluca maja tak samo, tylko nie potrafia piec.
|
Przykłąd jest jak najbardziej na miejscu. Dlaczego jedne spaliny mogę wdychać a innych nie, nawet jeżeli chcę?
pswierq napisał: |
9. Gdyby ci, co palili i dozyli setki nie palili, moze by dozyli 150.
10. Jeze szukaja niedopalkow, tazaja sie w nich, by wybic pasozyty zyjace na ich skurze.
|
A co będzie teraz z jeżami, jak wprowadzi się zakaz?
pswierq napisał: |
Wolnosciowcy sie znalezli.
|
A żebyś wiedział, że wolnościowcy. Wolność między innym polega na tym, że mogę sobie, korzystając z niej, zrobić sobie krzywdę. Odebranie tej możliwości oznacza, że zaczynami mieć doczynienia ze stadem bydła.
pswierq napisał: |
P.S.
Sam pale. |
Ja paliłem, ale dałem sobie spokój, za dużo smrodu. Ale jeżeli ktoś chce palić to proszę bardzo, niech się truje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:34, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | A żebyś wiedział, że wolnościowcy. Wolność między innym polega na tym, że mogę sobie, korzystając z niej, zrobić sobie krzywdę. Odebranie tej możliwości oznacza, że zaczynami mieć doczynienia ze stadem bydła. |
Tak, ale nie kosztem innych.
Bimi powatpiewal w szkodliwosc, wszak niektorzy palacze zyja po 100 lat.
Nie ma barow tylko dla kobiet - jak sa, to mozesz zaskarzyc.
Nie ma barow tylko dla gejow, mozesz tam wejsc i Ty, bo przeswietlenia nie ma.
Jak palacy idzie do lokalu w ktorym sie niepali, poswieca jedynie swoje lenistwo - musi wyjsc by zapalic. W odwrotnej sytuacji niepalacy poswieca swoje zdrowie.
NIE NIE NIE. Rozrzedzenie spalin z rury czy z komina jest o wiele wieksze, niz rozrzedzenie z dymu papierosowego kolesia, ktory pali stojac obok ciebie, a w twoja strone leci ta wersja BEZ filtra.
Coz, jeze nie sa nowym gatunkiem, dadza sobie rade bez petow.
Ucieczka od wolnosci, won.
Nadal.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:48, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Nie ma barow tylko dla kobiet - jak sa, to mozesz zaskarzyc.
Nie ma barow tylko dla gejow, mozesz tam wejsc i Ty, bo przeswietlenia nie ma. |
stary gdzieś ty się uchował
powiedz to mojemu znajomemu którego chamy przestali wpuszczać do baru dla lesbijek. myślisz, że powinien ich zaskarżyć?
podchodzisz do sprawy od dupy strony: nie ma barów dla niepalących więc nalezy zakazac palenia we wszystkich barach i restauracjach - ja palacz się tego domagam!!! idiotyzm.
a może po prostu wprowadzić nakaz aby każda knajpa miała stoliki dla niepalących w osobnym pomieszczeniu?
dlaczego to 90% klientów ma się kisić na 10% powierzchni dla palących, skoro 10% klientów może sobie siedzieć na 10% powierzchni dla niepalących? no ale taka opcja oczywiście nie wchodzi w grę - bo wtedy palący nie dostaliby po dupie
te wszystkie zakazy są jedną wielką chorą hipokryzją - faktycznie tylko hitler mógł wpaść na tak debilny pomysł.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
neira
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 190
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:48, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq twierdzisz, ze otwierajac bar, swiadcze uslugi i nie moge zdecydowac, komu chce je swiadczyc, tak? toto i bimi maja racje, dlaczego niby nie moge o tym zdecydowac? sa kluby tylko dla kobiet, tylko dla gejow czy tylko dla niepelnoletnich. to wlasnie wlasciciel decyduje kogo wpuszcza do knajpy a kogo nie, jak masz byc ubrany w jego lokalu i jaki miec wyraz twarzy, zeby wejsc. wiec dlaczego nie moze zdecydowac, ze wpuszcza tylko palaczy?
a moze gdyby zamiast szyldu pub czy bar, napisac palarnia + piwko, nikt by sie nie burzyl? wtedy sprawa bylaby jasna, i ci ktorzy maja problem z paleniem papierosow w ich towarzystwie, wiedzieliby ze to nie lokal dla nich i nie maja czego tam szukac.
jak dla mnie zakaz palenia w prywatnej knajpie jest niczym innym jak tylko dyskryminacja palaczy a ja nie mam ochoty byc dyskryminowana w swoim wlasnym kraju.
_________________ www.varia.pinger.pl
Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda - nie.
— Mark Twain
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
toto
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:49, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Cytat: | A żebyś wiedział, że wolnościowcy. Wolność między innym polega na tym, że mogę sobie, korzystając z niej, zrobić sobie krzywdę. Odebranie tej możliwości oznacza, że zaczynamy mieć doczynienia ze stadem bydła. |
Tak, ale nie kosztem innych.
Nie ma barow tylko dla kobiet - jak sa, to mozesz zaskarzyc.
Nie ma barow tylko dla gejow, mozesz tam wejsc i Ty, bo przeswietlenia nie ma.
Jak palacy idzie do lokalu w ktorym sie niepali, poswieca jedynie swoje lenistwo - musi wyjsc by zapalic. W odwrotnej sytuacji niepalacy poswieca swoje zdrowie.
NIE NIE NIE. Rozrzedzenie spalin z rury czy z komina, jest o wiele wieksze, niz rozrzedzenie z dymu papierosowego kolesia, ktory pali stojac obok ciebie, a w twoja strone leci ta wersja BEZ filtra.
Coz, jeze nie sa nowym gatunkiem, dadza sobie rade bez petow.
Ucieczka od wolnosci, won.
Nadal. |
Bery ze "specjalizacją" pod klienta były, są i będą. Są bary dla kobiet (polecam Google), bary dla osób afiszujących się sposobem uprawiania seksu. Są bary dla elit gospodarczych, tutaj np jedynym kryterjum jest zasobność Twojego portfela. Wyobraź sobie, że chciałbyś napić się w takim barze a nie możesz bo nie masz kasy. Rozumiem, że też uchwalisz odpowiednie przepisy bo nie będzie Ci się chciało poświęcać swojego zdrowia, aby więcej pracować.
Nie ma obowiązku korzystania z barów, więc problem jest tylko i wyłącznie, problemem pomiędzy klientem a właścicielem baru.
Takie pojmowanie wolności jak w Ty to robisz pomaga rządzącym wprowadzać krok po kroszczku faszyzm do naszego życia.
To wszystko.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:52, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Nikt by sie nie burzyl. Ale co do wczesniej wymienionych - tworzysz podzialy. To nie jest prawda, to nie jest wolnosc.
Pozdrawiam .
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
toto
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:53, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
neira napisał: |
a moze gdyby zamiast szyldu pub czy bar, napisac palarnia + piwko, nikt by sie nie burzyl? wtedy sprawa bylaby jasna, i ci ktorzy maja problem z paleniem papierosow w ich towarzystwie, wiedzieliby ze to nie lokal dla nich i nie maja czego tam szukac. |
Już nie pamiętam gdzie ale czytałem, że co niektózy pomyslowi właścicele Angielskich barów, wynajmują na czas pobytu gościa kawalek lokalu. No a taki gość będąc u siebie to już robi co chce. Nie wiem tylko czy pomysł jest rozwijany.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:55, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Nie toto, ja po prostu uwazam, ze takie bary nie powiiny istniec, bo one sa ograniczaniem wolnisci.
Powinny byc:
Bary w ktorym kobiety maja pierwszenstwo i znizke na drinki, bary w ktorym geje moga porozmawiac gratis z barmanem, bary...
Kto Ci zabrania isc do fryzjera damskiego? No kto?
Ja po prostu ROZUMIEM osoby, ktore nie chca palic, zwlaszcza biernie. Pomimo, ze pale, pale tylko na swierzym powietrzu, nie umiem palic w naszej pracowniczej budce. Dlaczego? Bo sie dusze i zbiera mi sie na wymioty. Nie od tego wydmuchiwanego dymu, ale od tego, ktory ulatnia sie z konca biegunowo oddalonego od ustnika. Osoby palace, jak dla mnie nie maja ZADNYCH argumentow do tego, by usprawiedliwiac swoj nalog w miejscach publicznych.
Nawet mniejsza o te bary, chcesz isc ze mna do miejsca dla palacych, a ja nie chce, idziesz sam. Twoj "wolnosciowy" wybor. Przy czym moj wybor nie zabrania Ci palic, zabrania Ci jedynie palic w mojej obecnosci - w miejscu zamkniektym.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:58, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
nie załamuj mnie.
i co jeszcze nie powinno istnieć?
może meczety do których nie wpuszcza się kobiet w mini-spódnicach i tenisówkach? bo to też ograniczenie wolności...
może np. zakażmy palenia kadzidła w kościołach bo ktoś się może dymem zatruć, albo raka dostać po wdychaniu kadzidła w każdą niedzielę przez całe zycie. ergo: palenie kadzidła jest ograniczeniem wolności ludzi którzy mają ochotę wybrać się do kościoła. jasne - zakażmy, temu się akurat nie będę sprzeciwiał
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:04, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Bimi, meczet nie jest instytucja publiczna, jedynie zrzeszajaca osoby, ktore w miniowach do niego nie chodza. I to jest ich WOLNOSC. Jak chcesz swojej, zaloz sobie religijna organizacje milosnikow zadymionych kwadratow i otwieraj koscioly. I po sprawie.
P.S.
A odpowiadzasz polowicznie .
Swoja droga, rozumiem juz Wasz punkt myslenia wzgledem barow tylko dla palacy. Przyznaje, macie racje. Ale zapytam, kto kiedy traci wiecej? Niepalacy wchodzacy do takiego baru, czy palacy, ktory musi wyjsc do ogrodka w barze dla niepalacych? Bimi juz stworzyl podzial, a co o tym Ty sadzisz, toto?
PS
Bimi, bo Ty jestes niepalacy, a ta grupe juz sam niezle zcharakteryzowales.
E wytlumacze jak dziecku, kominem oddychaja wszyscy, wlaczajac cale wojewodztwo, twoim petem tylko ja i jeszcze max 5 osob.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:09, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
aha. meczet nie jest "instytucja publiczna" a prywatna knajpa jest... no super.
sorry - zawsze odpowiadam połowicznie na takie teksty.
jakbym sie miał odnosić do każdego jednego kretynizmu na tym forum to bym nie wyrobił. a czasem mam ochotę napisać też coś sensownego, coś czego np. ktoś może jeszcze nie wiedzieć.
takie pierdoły o kominach które usprawiedliwiają dyskryminowanie palaczy w ich własnych lokalach w ogóle nie zasługują na odpowiedź.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
neira
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 190
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:14, 24 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/belmo.....47323.html
ktos stwierdzil, ze miasto jest miejscem publicznym, takze wprowadzono od tego roku calkowity zakaz palenia, oczywiscie z wyjatkiem domow. paranoja.
Cytat: | Belmont w Kaliforni (USA) jest pierwszy miastem na świecie, gdzie decyzją władz od 2009 roku będzie obowiązywał całkowity zakaz palenia tytoniu
– Tak jak spożywanie alkoholu, palenie tytoniu w miejscach publicznych powinno być zabronione. Jeśli ktoś chce to robić, może, ale wyłącznie u siebie w domu – powiedział po zebraniu Rady Miasta dla dziennika "Daily Journal" jeden z radnych. Władze znanego z proekologicznych działań Belmont twierdzą, iż działają w trosce o dobro mieszkańców. Dzięki bezprecedensowemu zakazowi problem tzw. "biernego palenia" przestanie istnieć, a osoby niepalące nigdy nie będą miały styczności z dymem tytoniowym. Spodziewany jest również drastyczny spadek odsetka palaczy na przestrzeni zaledwie kilku lat.
|
a moze spadek liczby mieszkancow?
Cytat: | Nowy przepis budzi oczywiście duże emocje wśród samych palaczy.Twierdzą, iż jest to zamach na ich swobody obywatelskie gwarantowane przez Konstytucję i zapowiadają walkę z bezprawnym, ich zdaniem, ograniczaniem wolności. Rada Miasta zapewnia, że zakaz jest zgodny z prawem federalnym i wskazuję jako odbieranie praw zmuszanie innych do wdychania rakotwórczego tzn. "dymu z drugiej ręki". W sprawie oficjalne stanowisko zajął też znany koncern tytoniowy Phillip Morris. – Rozumiemy, że ludzie niepalący mają pełne prawo do braku styczności z dymem tytoniowym, jednak wprowadzanie zakazu palenia na terenie całego miasta to przesada – skomentował dla serwisu "Palo Alto Daily News" rzecznik prasy firmy. PM nie zamierza jednak kierować sprawy na drogę sądową.
Jest to najbardziej restrykcyjny przepis dotyczący tytoniu wprowadzony gdziekolwiek. "Stąd już tylko krok do prohibicji!" – grzmią palacze. Czy mają rację? Będzie to zależało od tego, czy inne miasta pójdą za przykładem proekologicznej polityki Belmont . |
_________________ www.varia.pinger.pl
Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda - nie.
— Mark Twain
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
okiem_agnostyka
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:29, 28 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Nie toto, ja po prostu uwazam, ze takie bary nie powiiny istniec, bo one sa ograniczaniem wolnisci.
Powinny byc:
Bary w ktorym kobiety maja pierwszenstwo i znizke na drinki, bary w ktorym geje moga porozmawiac gratis z barmanem, bary...
Kto Ci zabrania isc do fryzjera damskiego? No kto?
Ja po prostu ROZUMIEM osoby, ktore nie chca palic, zwlaszcza biernie. Pomimo, ze pale, pale tylko na swierzym powietrzu, nie umiem palic w naszej pracowniczej budce. Dlaczego? Bo sie dusze i zbiera mi sie na wymioty. Nie od tego wydmuchiwanego dymu, ale od tego, ktory ulatnia sie z konca biegunowo oddalonego od ustnika. Osoby palace, jak dla mnie nie maja ZADNYCH argumentow do tego, by usprawiedliwiac swoj nalog w miejscach publicznych.
Nawet mniejsza o te bary, chcesz isc ze mna do miejsca dla palacych, a ja nie chce, idziesz sam. Twoj "wolnosciowy" wybor. Przy czym moj wybor nie zabrania Ci palic, zabrania Ci jedynie palic w mojej obecnosci - w miejscu zamkniektym. |
O rzesz, ja pier..., widzę, że zaroiło się tutaj od "politpoprawnych" do wyrzygania lemingów. Meczet nie jest instytucją publiczną, a prywatna knajpa, na prywatnym terenie tak??? Chcesz zakazać prywatnych lokali dla kobiet, gejów/lesbijek, rudych, chudych/grubych, bogatych bo kłóci się to z Twoim dziwnie pojętym rozumieniem wolności, buhahaha, (wiesz, a ja mam ochotę wejść np. do Twojego mieszkanka, a tym bardziej, jeśli właścicielem gruntów jest miasto - nie pozwolisz - ograniczasz moją wolność Odnoszę wrażenie, że coś Ci się stary zdrowo najebało pod deklem. Jak chcesz, to wsadź se monitorującego stan Twego zdrówka chipa w rzyć (w końcu, zgodnie z lemingową retoryką, Twoja rzyć nie jest twoim dobrem, jeno dobrem wspólnym), ale od własności prywatnej innych ludzi, nie skażonych wybiórczogównoodmóżdżeniem - WARA.
Więcej takich pswierków, zielonychstreetów, a dla "dobra wspólnego" zamontują w każdej chałupie system monitoringu, celem ochrony przed przemocą domową i pedofilią (a prywatność, jaka tam prywatność - w końcu każdy defekuje, kopuluje więc nikt nie powinien mieć nic przeciw, no, chyba że dewianci wszelkiej maści, liczy się "społeczny interes").
p.s. Szanownych Użytkowników ceniących wolność, wypada przeprosić za siermiężną mowę, ale czasem inaczej niż obuchem nie da rady.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ZielonyStreet
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 70
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:55, 28 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
okiem_agnostyka napisał: |
Więcej takich pswierków, zielonychstreetów, a dla "dobra wspólnego" zamontują w każdej chałupie system monitoringu, celem ochrony przed przemocą domową i pedofilią (a prywatność, jaka tam prywatność - w końcu każdy defekuje, kopuluje więc nikt nie powinien mieć nic przeciw, no, chyba że dewianci wszelkiej maści, liczy się "społeczny interes").
p.s. Szanownych Użytkowników ceniących wolność, wypada przeprosić za siermiężną mowę, ale czasem inaczej niż obuchem nie da rady. |
Da rade, ale moze nie umiesz sobie poradzic.
W poscie Bimi, jest pytanie co o tym sadzimy, wypowiadajac sie w ankiecie, wiec skoro go innetrsuje nasze zdanie to postanowilem sie wypowiedziec, dlatego ze nie lubie glosowac i nie bralem udzialu w ankiecie.
wiec wyluzuj w stosunku do mnie jak i do innych !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
okiem_agnostyka
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:06, 28 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
ZielonyStreet napisał: |
W poscie Bimi, jest pytanie co o tym sadzimy, wypowiadajac sie w ankiecie, wiec skoro go innetrsuje nasze zdanie to postanowilem sie wypowiedziec, dlatego ze nie lubie glosowac i nie bralem udzialu w ankiecie.
wiec wyluzuj w stosunku do mnie jak i do innych ! |
Da radę, o ile adwersarz ma mózg miast papki, papki nakazującej ładowanie się w prywatną własność w imię "celów wyższych" wyznaczanych przez neobolszewię (niemiłościwie nam panujących speców, którzy za garść srebrników gotowi zmuszać pod groźbą sankcji na dymanie bez mydła całych społeczeństw - vide biznes szczepionkowy - szczepienia wszystkim, czym się da i to pod przymusem).
Winieneś zrozumieć jedną rzecz, terror wprowadza się za pomocą małych kroczków. Co dalej - przymusowe obozy odchudzające dla grubasów(?), przymusowe ćwiczenia dla kanapowych lwów(?), odbieranie dzieci rodzicom, którzy np. nie klepali jak mantry o tym, iż homoseksualizm przestał być chorobą Roku Pańskiego 1976(?), przymus przedszkolny od 2 roku życia (Hiszpania, zdaje się, już taki wprowadziła ) kamery w domach, chipy pod skórą, a za jakiś czas - kary za "myślozbrodnię"?
p.s. Nie piję, nie palę, BMI=18,9
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
niciniepowie
Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 1
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:09, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Powiem tak przybijam piąteczke okiem_agnost dopiero co rozpocząłem swoją przygode z tym forum i oczywiście zacząłem od tych mniej skomplikowanych tematów ale co by nie było oczywiście i tutaj odbyła się debata baranów z "bogami" a raczej osobami o boskiej cierpliwości że też mieli siłe i ochotę tłumaczyć podstawy w ogóle normalnego rozumowania bo ta cała dyskusja na ten temat wydała mi się niczym innym jak próbą wytłumaczenia niedorosłym bądź " niedorozumiejącym do końca " o co kaman w tym czego uczy życie a niniejszym szacunku od którego tak na prawde można dopiero rozwijać tematy wolności poszanowania godności i wszystkiego innego o czym była mowa ?!
I sam już miałem zamiar to podsumować jak to zrobił wyżej nadmieniony okiem_agnost i wyładować zdenerwowanie wywołane wypowiedziami osób które nie myślą a raczej myślą że myślą a tak na prawde gdzieś zgubili rozum i wypowiadają się mimo iż nie mają nic do powiedzenia a należą do tych osób co zawsze muszą dodać swoje 3 grosze nie warte złamanego grosza tylko po to by się uzewnętrznić .
Tak więc przypinam się do wypowiedzi okiem_agnost pozdrawiam świeżo myślących ludzi bez kompleksów bez uprzedzeń oraz z obiektywnym punktem patrzenia na świat z małą nutką obiektywizmu bez której życie smutnawym mogło by się wydawać?!
A teraz żeby nie było że do tematu nic od siebie nie wnoszę to :
1. Efekt placebo jako taki związany z zamieszczaniem nieładnych zdjęć oraz napisów ostrzegających przed skutkami palenia na pewno występuje ale i bez przesady są osoby podatne na auto sugestie, szkodzi im wszystko od reklam telewizyjnych do napisów na paczkach papierosów i takim osobom pomóc może tylko sam bóg oraz są osoby na to odporne a takowym umieszczanie "odstraszaczy " na paczkach papierosów na pewno nie przeszkadza a raczej się do nich przyzwyczajają z czasem ich nawet jako bezwartościowe informacje dla nich nie zauważają tak jak to i ja mam chyba bo pale od 5 lat a o tych napisach na fajkach to sobie przypomniałem że są w momencie gdy zacząłem czytać ten temat .
Ale trzeba zwrócić uwage na 2 kwestie w ramach tego "odzwyczajania" od palenia
a)Ja rozumieć że były czasy kiedy lepsze cwaniaki się znalazły i postanowiły wyłudzić kaske od przemysłu tytoniowego za pomocą odszkodowań i dlatego by się od nich chronić bo innego wytłumaczenia nie moge znaleźć dla zamieszczania anty reklamy na swoim produkcie to wymyślili kampanie odzwyczajania od palenia oraz w końcowej fazie napisy na paczkach papierosów takie i owakie a nawet moge zacytować jeden z paczki którą wypalam "Dzwoniąc pod numer telefonu xxx uzyskasz pomoc w rzuceniu palenia " No bo jak skretyniałym trzeba być by np: na kartonie soku pomarańczowego zamieszczać informacje że to tak na prawde sama woda z dodatkiem koncentratu a jego picie wcale nie zaspokaja twojego popytu na witaminy ?! no anty reklama ale widocznie odszkodowania były tak duże że jednak im się to bardziej opłaca .
b)Ale jedną rzeczą jest zamieszczenie napisów takich czy owakich na paczce jako zabezpieczenie przed odszkodowaniami a drugą pogłębianie tego tematu dalej poprzez umieszczanie drastycznych zdjęć które ogólnie mówiąc już mogą wpływać na złe samopoczucie po przez samo zerknięcie na paczke i to nie tylko u osób palących bo co to ma znaczyć umieszczania uwiecznionych ludzkich wnętrzności na reklamach paczki papierosów,no bo patrząc z puntu patrzenia czysto fizycznego to pokazywanie czyichś wnętrzności może być postrzegane jako jego stan zdrowia wywołany paleniem ale patrząc na to z psychicznego punktu patrzenia to widząc obrazek z płucami widzi się wypatroszone czyjeś zwłoki i ja rozumiem że lekarzom podczas pierwszych operacji zdarza się wymiotować tyle że to jest ich wybór bo taki zawód sobie wybierają ale ja po zjedzeniu obfitej kolacji nie mam zamiaru jej od razu zwracać patrząc na zdjęcie czyichś popsutych zębów czy przegniłych płuc ...
2.Co do ograniczania swobody palenia to eh ... :
Zacznę od końca bo początek jest zbyt obszerny a przez to sporny, mój stary palił od kiedy pamiętam i zawsze mnie to wkurzało że nie szanował swojej rodziny i nie wychodził palić np: na balkonie do którego miał od swojej kanapy raptem 3 metry :/
ale niestety taki mi się stary typ trafił typowo kanapowy do tej pory już ma tak przeżarty mózg przez telewizor że jak z nim rozmawiam a nie zdarza mi się to częściej niż raz na miesiąc to mam wrażenie jak bym rozmawiał z debilem przykre prawda ale tutaj wypadało by wrócić do początku mojego postu w którym nadmieniłem kwestie szacunku od którego się wszystko zaczyna i na którym się wszystko kończy okazując go można sobie być palaczem bez tych wszystkich zakazów i nie szkodzić osobom nie palącym tak jak ja to robię paląc na przystankach odsuwam się od ludzi tak by im nie dmuchać śmierdziuchem sam wiem przecież jak te fajki śmierdzą a jak pada deszcz i wszyscy się tłoczymy pod daszkiem (extramalna sytuacja hehe )to na hama nie pale tylko się powstrzymuje itd. każdy kto szanuje i jest szanowany nie ma problemów ani dylematów i wszystko jest dla takowej osoby proste.
Idąc dalej za tą myślą rozwijamy wątek do palenia w barach:
a) Spójrzmy na to z punktu patrzenia normalnej osoby nie palącej życzy ona sobie nie wąchać dymu papierosowego skoro sama podjęła decyzje o niepaleniu i dlatego ma ona do tego całkowite prawo ale z drugiej strony nie daje to prawa tej osobie do ograniczania osób palących gdyż zmierzając w tym kierunku zaprzeczała by ona swojemu prawu do wolności i stąd się biorą wszystkie kompromisy w sytuacjach w których są 2 sporne strony które łączy jedna sprawa .
b)Kompromisy na które w tym wypadku trzeba by pójść odnośnie barów no cóż są to miejsca typowo takie w których się idzie na piwko i papieroska ze znajomymi tak więc wprowadzając całkowity zakaz palenia w barach najzwyczajniej by się ograniczało prawa palaczy do swobodnego palenia w miejscach klimatyczno do tego przeznaczonych ale ze względu na sytuacje osób nie palących którym pewnie też się zdarza wychodzić do barów powinno się zrobić bary tylko dla osób nie palących a czemu takie bary nie powstają jak grzyby po deszczu ano dlatego że niepalący barowicze stanowią myśle że zdecydowaną mniejszość i teraz wprowadzając takie zakazy robiłoby się typowo paradoksalną rzecz bo ograniczało by się większość dla polepszenia sytuacji mniejszości i teraz się zapytam w imię czego to ma być zrobione ?!
Jakie wnioski wyciągnąłem z waszej debaty oraz własnych przemyśleń na ten temat że powinno się zrobić bary tylko dla niepalących bary tylko dla palących oraz bary z wyznaczonymi strefami dla palących a co do stosunku powierzchniowego ile dla palących a ile dla niepalących ma być to tylko kwestią by było nastawienia baru bardziej na klientów palących czy nie palących wiadomo że te bary w których powierzchnia strefy dla palących wynosi 10% są nastawione na tą część populacji niepalącej i tak dla odmiany na pewno powstaną bary w których powierzchnia dla palących wynosić będzie 90% a wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w barach czy tego typu miejscach jest niczym innym jak ograniczeniem wolności człowieka !!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
okiem_agnostyka
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:38, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
niciniepowie napisał: | Powiem tak przybijam piąteczke okiem_agnost dopiero co rozpocząłem swoją przygode z tym forum |
Witam! Miło mi:)
niciniepowie napisał: | ...kwestie szacunku od którego się wszystko zaczyna i na którym się wszystko kończy okazując go można sobie być palaczem bez tych wszystkich zakazów i nie szkodzić osobom nie palącym tak jak ja to robię paląc na przystankach odsuwam się od ludzi tak by im nie dmuchać śmierdziuchem sam wiem przecież jak te fajki śmierdzą a jak pada deszcz i wszyscy się tłoczymy pod daszkiem (extramalna sytuacja hehe )to na hama nie pale tylko się powstrzymuje itd. każdy kto szanuje i jest szanowany nie ma problemów ani dylematów i wszystko jest dla takowej osoby proste. |
Otóż to, idąc do pubu dla palących, godzę się na palenie za friko (czasem mogę sobie nawet zapalić, tak jak "kulturnie" sączy się lampkę wina, wypije dobre piwo, co nie jest jednoznaczne z nałogowym paleniem/piciem), jeśli nie mam dnia na wąchanie dymu - wybieram lokal dla niepalących (jest takich całkiem sporo), a odnośnie mułów dmuchających ludziom PROSTO w twarz tudzież sypiących żarem - najlepsza metoda, jeśli nie działają prośby - puścić siarczystego bąka w stronę delikwenta (o ile takowego mamy na podorędziu), ewentualnie pozostaje nam efekt dźwiękowy poparty argumentem wyćwiczonej przepony (oczywiście, zachowujemy przy tym należyty odstęp od innych użytkowników przystanku).
niciniepowie napisał: | Jakie wnioski wyciągnąłem z waszej debaty oraz własnych przemyśleń na ten temat że powinno się zrobić bary tylko dla niepalących bary tylko dla palących oraz bary z wyznaczonymi strefami dla palących a co do stosunku powierzchniowego ile dla palących a ile dla niepalących ma być to tylko kwestią by było nastawienia baru bardziej na klientów palących czy nie palących wiadomo że te bary w których powierzchnia strefy dla palących wynosi 10% są nastawione na tą część populacji niepalącej i tak dla odmiany na pewno powstaną bary w których powierzchnia dla palących wynosić będzie 90% a wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w barach czy tego typu miejscach jest niczym innym jak ograniczeniem wolności człowieka !!! |
Na koniec, już na poważnie - walka z chamstwem nie może odbywać się kosztem prywatnej własności drugiego człowieka. O ile zakaz palenia w miejscach użyteczności publicznej, jaką są m.in. publiczne szpitale, środki komunikacji, etc ma sens, o tyle szczytem kretynizmu i zamordyzmu powinny być dla każdego myślącego człowieka, wszelkie zakazy obejmujące prywatne knajpy, galerie, itd.
Dzięki za poparcie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:26, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
4. Jak otwierasz bar, to swiadczysz uslugi. Jak swiadczysz uslugi, to nie mozesz ich swiadczyc np. tylko rudym .
5. Palacy wchodzi do baru dla nie palacych - mimo, ze jest palacy, prawda? Jedyna roznica to to, ze zajarac idzie do ogrodka. Niepalacy nie moze wejsc do baru dla palacych.
Czlowieku nie rozumiesz podstawowej sprawy.
Bar dla palacych - kazdy tam moze isc, ale tam pala.
Bar dla rudych - kazdy tam moze isc, chyba ze wlasciciel zakaze. Jest tam duzo rudych. Tak samo moze byc bar dla pedalow, lesb i harleyowcow itd. Kwestia prywatnej wlasnosci. Prywatna szkola dla dziewczat cos Ci mowi? Dyskryminuje chlopcow?
Przedzial dla palacych - kazdy moze usiasc, ale tam pala.
To jest tylko informacja "dla palacych". Nie zakaz, czy nakaz. Tam mozesz spotkac palacych i nie mozesz psioczyc. Kurwa. To proste :/
Bar dla niepalacych informuje, ze moze tam isc palacy, ale nie moze zapalic.
Szkodliwosc palenia jest udowodniona. Nie potrzeba napisow. Tak samo jak chlania na umor, cpania, zarcia jak swinia. Jak ktos o tym nie wie, to znaczy ze jest debilem i nie ma wielkiej straty jak z tego powodu umrze. Byle szybko, aby nie zdazyl przekazac debilnych genow dalej
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:38, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
wld, ja myślałem że ty byłeś kapitalistą wolnościowcem.
czyżby koledzy na forum przeciągnęli cię na stronę narodowego socjalizmu? że teraz już nawet uważasz, że prywatny bar nie jest prywatny od momentu gdy zaczyna "świadczyć usługi"...
jesteś naprawdę zabawny z tym swoim pseudo kapitalizmem. jakby pierwsi kapitaliści przeczytali co piszesz to na bank by się w grobie przewrócili.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FallenAngel
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 119
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:44, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Ja jestem przeciw paleniu. Sam nie palę chociaż mialem epizody P No i chyba lobby farmaceutów/morderczych medyków obrazilo sie na lobby koncernow tytoniowych bo jak czytam patomorfologię to co drugi nowotwór ma związek z paleniem I jeśli miałbym opcje isc do baru dla niepalacych to bym poszedl bo malo w miastach sie trujemy?
_________________ Ta piosenka powinna być myślą przewodnią tego forum http://www.youtube.com/watch?v=8s_LnU8mH-Q
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
okiem_agnostyka
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:18, 01 Maj '09
Temat postu: |
|
|
@Bimi
Bimi napisał: | wld, ja myślałem że ty byłeś kapitalistą wolnościowcem.
czyżby koledzy na forum przeciągnęli cię na stronę narodowego socjalizmu? że teraz już nawet uważasz, że prywatny bar nie jest prywatny od momentu gdy zaczyna "świadczyć usługi"...
jesteś naprawdę zabawny z tym swoim pseudo kapitalizmem. jakby pierwsi kapitaliści przeczytali co piszesz to na bank by się w grobie przewrócili. |
Ekhm, pozwolę sobie na krótkie wcięcie się - zdaje się, że kolega Wld zacytował punkt 4 i 5 imć psqwierka i w dalszej części dość ostro się swemu współrozmówcy przeciwstawił:
Wld napisał: |
Czlowieku nie rozumiesz podstawowej sprawy.
Bar dla palacych - kazdy tam moze isc, ale tam pala.
Bar dla rudych - kazdy tam moze isc, chyba ze wlasciciel zakaze. Jest tam duzo rudych. Tak samo moze byc bar dla pedalow, lesb i harleyowcow itd. Kwestia prywatnej wlasnosci. Prywatna szkola dla dziewczat cos Ci mowi? Dyskryminuje chlopcow?
Przedzial dla palacych - kazdy moze usiasc, ale tam pala.
To jest tylko informacja "dla palacych". Nie zakaz, czy nakaz. Tam mozesz spotkac palacych i nie mozesz psioczyc. Kurwa. To proste :/
Bar dla niepalacych informuje, ze moze tam isc palacy, ale nie moze zapalic.
Szkodliwosc palenia jest udowodniona. Nie potrzeba napisow. Tak samo jak chlania na umor, cpania, zarcia jak swinia. Jak ktos o tym nie wie, to znaczy ze jest debilem i nie ma wielkiej straty jak z tego powodu umrze. Byle szybko, aby nie zdazyl przekazac debilnych genow dalej |
@FalleAngel
FallenAngel napisał: | Ja jestem przeciw paleniu. Sam nie palę chociaż mialem epizody P No i chyba lobby farmaceutów/morderczych medyków obrazilo sie na lobby koncernow tytoniowych bo jak czytam patomorfologię to co drugi nowotwór ma związek z paleniem I jeśli miałbym opcje isc do baru dla niepalacych to bym poszedl bo malo w miastach sie trujemy? |
Bywają przeciwnicy palenia i przeciwnicy, przy czym pierwsi kierują się zdrowym rozsądkiem, a drudzy chcą sankcjonować wolność wyboru, nakładając ograniczenia na osoby PRYWATNE (vide prywatne bary, restauracje, etc).
Odnośnie morderczej medycyny, patrząc się na poczynania decydentów związanych z przemysłem farm., niektórych lekarzy i skorumpowanych polityków, można nabrać przekonania, iż zasada "primum non nocere" została poważnie nadwątlona ba, wręcz zagubiona jakieś kilkadziesiąt lat temu, oby nie na dobre, nadzieją lekarze z powołania i uczciwi naukowcy (pytanie tylko, jak szybko zostaną oni obdarci z wszelkich ideałów). Ze swojej strony, życzę Ci tego powołania, pasji oraz umiejętności bycia...Człowiekiem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|