Wegetarianie i święta

pps

Astan napisał:

ale Ja mam w chuju cierpienie tych zwierząt. W dupie mam też, że tak zdrowiej. Jem to mięso, bo mi smakuje. Jest też świetnym budulcem dla mięśni.

Taaak to sie frajerku pochwal ile ty tam masz tych mięśni co? bicepsy jak u bociana piety Laughing

A po co ci te mięśnie? zastanawiałeś się? bo chcesz sie nadąć jak kogut żeby się wydawać większy i żeby ci ktoś kuku nie zrobił co może nie?
Sprawdź mały smarku co jest składem większości odzywek białkowych- no co?
Białko izolowane z jaj kurzych.
Nikt ale to absolutnie nikt przy zdrowych zmysłach nie doradzi ci jedzenia czegokolwiek hodowanego dłużej niż indyk. A wiesz czemu superpredatorze Rolling Eyes

no nie wiesz bo skąd mama nie mówiła jak jest metabolizowany testosteron? i skąd takie cyce u przedawkowujących? więc dowiedz się ze nawet najlepsi nie biora w żyłę tyle ile dostaja zwierzęta żeby szybciej rosły. I juz tam w łebku na rachitycznej szyjce wykluwa się chytry plan- no super darmowe sterydy- sterydy to dostawał byczek on to zmetabolizował wiec ty dostaniesz śmieci + moze jak będziesz miał szczęście to troche ciężkich metali no to sie przypakujesz uuuhu Laughing

Astan

@Mala

Cytat:

Tak? To zjedz na śniadanie, obiad albo kolację swojego kotka, pieska albo rybki. Jak nie masz to "pożycz" od sąsiadów bądź rodzinki.
Dalej odczucia te same? To współczuję

Do swoich mam sentyment. Jak tego nie rozumiesz to Ty masz o wiele większy problem.
I gdybym był w kryzysowej sytuacji to i mój piesek(diesel się wabi, przyjebany zdeka, ale pocieszny) szedłby na patelnie. Czemu? Bo Ja to Ja a piesek to piesek.
Tak to jest swego rodzaju marność. Ale nie widzę nic w złego w byciu złym wobec zwierząt. TO my tu jesteśmy panami. To ludzi szanuję. Zwierzęcia nigdy nie będę. Mogę czuć co najwyżej sentyment, mogę lubić, ale nijak się to ma do prawdziwego szacunku.
Oczywiście miałbym coś na rodzaj wyrzutów sumienia, że pieska zabiłem. Ale bym nie żałował!! Wiesz czemu mała? Bo wszystko ma swoje priorytety i tylko takie małe dziewczynki jak ty, które miały leciutkie życie mają swoje wydumane humanitarne filozofie. I miej se je, ale skonfrontuj przedtem z ciężkim życiem a nie zachwycasz się tym na internetowych forach.
Teraz Ja się spytam: Czy zabijesz swoje rybki(tak, wszystkie), pieska i kałamarnice, jeśli da to życie jednemu człowiekowi? Jeśli nie to Ty dla mnie nie znasz prawdziwych wartości(poza tym, że każdy ma swoje)
@pps

Cytat:

A po co ci te mięśnie? zastanawiałeś się? bo chcesz sie nadąć jak kogut żeby się wydawać większy i żeby ci ktoś kuku nie zrobił co może nie?

A co Ty w ten sposób rozumujesz?

Dla mnie tą gadką szmatką robisz z siebie tylko przygłupa. Nie muszę Ci się, deklu, tłumaczyć, a te twoje tekściki schowaj sobie w buty, internetowy kozaczku.

A zdradź mi co Ci z tego biegania? Tak daleko do sklepu masz czy co? Żeby nie było Ja również biegam, co prawda nie takie dystansy, ale żebym się przez to czuł jakiś lepszy. Już bardziej od tej kondycji to mi się w życiu mięśnie przydają. W tej miejskiej dżungli...

Cytat:

no nie wiesz bo skąd mama nie mówiła jak jest metabolizowany testosteron? i skąd takie cyce u przedawkowujących? więc dowiedz się ze nawet najlepsi nie biora w żyłę tyle ile dostaja zwierzęta żeby szybciej rosły. I juz tam w łebku na rachitycznej szyjce wykluwa się chytry plan- no super darmowe sterydy- sterydy to dostawał byczek on to zmetabolizował wiec ty dostaniesz śmieci + moze jak będziesz miał szczęście to troche ciężkich metali no to sie przypakujesz uuuhu Laughing

Ew. kupuje mięso od rolnika. Tj. wiem jak jest coś hodowane. Tj. Zamknij ryj. :}
Z resztą nawet jak nie to i tak mnie o smak chodzi, przychlaście, czego Ty nie rozumiesz?
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

rabarbar

nooo, kurwa mać pps odpowiedz...bo nigdy sie nie przestanę masturbować, a sądząc po wstępie, to dałeś mi nadzieję żeby dojść... do czego? zaraz...
ps
astan aspiruje, ale nic poza tym nigdy nie osiągnie...z poważaniem and wymiar lekkim

Arkady

Lubie zwierzęta ale nienawidzę, tak idiotycznych tematów zastępczych, dzięki temu, że człowiek polował i jadł mięso rozwinął mu się w znacznym stopniu mózg. Szczególnie w naszym klimacie, wegetarianizm kiedyś był praktycznie niemożliwy:) Co nie zmienia faktu, że takich idiotów którzy torturują zwięrzęta(nie karpie) Wink

tylko dla przyjemności bym tępił, jest to oznaka typowego tchórzostwa i zakompleksienie.

Przed sylwestrem, dostałem od jakiś nawiedzonych wolontariuszy ulotke, że fajerwerki to zło i maltretuje w ten sposób zwierzę, sam mam psa, wystarczyło 30min treningu, żeby nie bał sie huku. I na sylwestra śpi:) Kurcze a jak się czuja małe dzieci koło których wybuchają bomby?
_________________
Dla Rewolucji!
http://arkady-janiszewski.blogspot.com/

rabarbar

Arkady napisał:

Kurcze a jak się czuja małe dzieci koło których wybuchają bomby?

pewnie jak nowonarodzone Wink

pps

jeżeli można wyprodukować 12x więcej masy biąłkowej z tej samej powierzchni upraw - świnia żeby zbudować 1kg mięśni musi dostać ok 12kg białka w paszy(i to nie było o koledze Astan Laughing

) więc myślmy czy nie jest to rozwiązanie problemu głodu ?
Astan jest takim superhiperpredatorem teraz ale jako dziecko 5-letnie pewnie umarłby z żalu jakby mu kazali zabić królika czy kurę na obiad albo chociaż przy tym być.
Więc jednak zmieniamy ludzi powoli przyzwyczając ich że zabijanie jest konieczne- i to jest temat zastępczy?
Piszesz że kiedys wegetarianizm był niemożliwy- ale my żyjemy teraz.
A dla kolegi Astana taka mała rada-jezeli masz poniżej 25lat sprawdź gdzie masz najbliższy boks amatorski http://www.pzb.com.pl/ i na ringu sprawdź jaki jesteś rzeczywiście. Tam weryfikacja jest 100%, a siła jest potrzebna w kamieniołomach jak mawiał trener Stamm.

Astan

Cytat:

A dla kolegi Astana taka mała rada-jezeli masz poniżej 25lat sprawdź gdzie masz najbliższy boks amatorski http://www.pzb.com.pl/ i na ringu sprawdź jaki jesteś rzeczywiście.

Nie ucz ojca dzieci robić. Laughing

Cytat:

Astan jest takim superhiperpredatorem teraz ale jako dziecko 5-letnie pewnie umarłby z żalu jakby mu kazali zabić królika czy kurę na obiad albo chociaż przy tym być.

... No i?
Jak miałem 5 lat to dziewczynki były bebe. A teraz to chłopcy są fuj. A tobie został wstręt do dziewczynek?

Cytat:

Tam weryfikacja jest 100%, a siła jest potrzebna w kamieniołomach jak mawiał trener Stamm.

Ale kto mówi, że bicie sprowadza się do boksu?
Mam fizyczną robotę, gdzie duża siła(nie żebym taką miał, tak po prostu jest) wiele ułatwia.
@rabarbar

Cytat:

ps
astan aspiruje, ale nic poza tym nigdy nie osiągnie...z poważaniem and wymiar lekkim

A Tobie co? Za pewne zrozumieją Ci, co mają, ale mógłbyś tak, żebym i ja zrozumiał Razz

_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

Aqua

Astan napisał:

[...]TO my tu jesteśmy panami. To ludzi szanuję. Zwierzęcia nigdy nie będę.[...]

Ale musisz przyznać, że do zwierząt ogólnie można przynajmniej mieć taki sam stosunek, a z ludźmi to już różnie.
np. są ludzie, którzy kwalifikują się z miejsca na odstrzał Laughing

Astan napisał:

[...]Ja się spytam: Czy zabijesz swoje rybki(tak, wszystkie), pieska i kałamarnice, jeśli da to życie jednemu człowiekowi? [...]

Takiego Sorosa czy Brzezińskiego to bym dzielnie poświęcił za niejedną krowę którą zjadłem na obiad Laughing

Astan

@Aqua
Bo kurwa to nie człowiek. To nie zwierzę. To przedmiot, którym można się uczynić. Człowiek używany do zaspokajania potrzeb innych, niezależnie od tego, jakie te potrzeby są.

Z drugiej strony przy takich ocenach jestem bardzo ostrożny. Ludziom za łatwo przychodzą zbyt ważne i ciężkie osądy. Np. pps nazwał mnie frajerkiem. W życiu bym się tak nie nazwał kogoś, o kim niczego nie wiem. Dlatego też nazwałem go przychlastem, bo tylko przychlasty tak się zachowują.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

Azizami

Co trzeci wegetarianin je mięso. Po pijaku

Po wódce wychodzi z człowieka jego prawdziwa natura mięsożercy. Według brytyjskich naukowców aż 69 procent zdeklarowanych wegetarian podjada schaby i boczki. Oczywiście gdy nikt tego nie widzi.

http://stylzycia.newsweek.pl/co-robic-by.....894,1.html

Mr. Green