|
Autor
|
Wiadomość |
stefani
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 315
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:00, 26 Sie '11
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | Jedyne co możemy zrobić, to reklama w formie internetowej lub papierowej pt. "Nie idę na wybory - Dowiedz się dlaczego?"
Tego typu banner lub list musiałby być zamieszczany na wielu stronach internetowych lub pozostawiany w miejscach publicznych. |
Z drugiej strony jest wpływ największych mediów, no i z ambony też płynie odpowiednia propaganda. Z takiej perspektywy widać jeszcze lepiej, że ten kto kontroluje główny przekaz medialny, tak naprawdę kontroluje całość.
.
_________________
Cenzura, Dezinformacja, Agentura na forach
viewtopic.php?t=7581&start=0
_________________ Cenzura, Dezinformacja, Agentura na forach
viewtopic.php?t=7581&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kroni
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 69
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:28, 06 Wrz '11
Temat postu: |
|
|
Manifest bojkotującego wybory parlamentarne 2011
1. Bojkotuję wybory, bo chcę Polski innej. Takiej, w której rządząca krajem mafia polityczna nie pozwoli znaleźć się na kartach do głosowania.
2. Bojkotuję wybory, bo życie publiczne zdominował niszczący Polskę układ post-okrągłostołowy, niedopuszczający do głosu żadnego z istniejących projektów ratowania państwa.
3. Bojkotuję wybory, bo wrzucenie kartki do urny jest równoznaczne ze zgodą na wszechobecne warcholstwo dzisiejszych elit, na rozkradanie Polski i jej stopniowy rozpad.
4. Bojkotuję wybory, bo każdemu totalitarnemu systemowi władzy opartemu na kłamstwach zależy na wysokiej frekwencji, ona go uwiarygadnia. Tak było w PRL, tak jest w III RP.
5. Bojkotuję wybory, bo nie mają one nic wspólnego z wolnością polityczną, bo za pozornie wolnymi decyzjami wyborców kryje się potężna, zmonopolizowana machina propagandy i dezinformacji medialnej.
6. Bojkotuję wybory, bo udział w zmanipulowanej farsie uwłacza mojemu szacunkowi wobec samego siebie.
7. Bojkotuję wybory, bo ci wszyscy, którzy znajdą się w nowym-starym parlamencie, już rządzili, już zdążyli udowodnić, że nie przejmują się dobrem Polski i Polaków.
8. Bojkotuję wybory, bo powinnością każdego Polaka jest służyć narodowi, a nie klice zaprzedajnych zdrajców, krętaczy i złodziei.
9. Bojkotuję wybory, bo niczego one nie zmienią, bo mam dość niezrealizowanych obietnic.
10. Bojkotuję wybory, bo dopóki w sercach tli się wolna Polska odrzucam samobójczą zasadę wyboru „mniejszego zła”, ale wspieram tych, którym ufam. Buduję na skale, nie na piasku.
11. Bojkotuję wybory, bo tylko masowa nieobecność Polaków przy urnach może ujawnić ogrom społecznego niezadowolenia z dotychczasowych rządów i stać się sygnałem do oddolnego organizowania się pod hasłem: „Bóg i Ojczyzna”.
12. Bojkotuję wybory, by krzyknąć gromkie: „Dość! Wasz czas już się skończył”.
http://prawica.net/blog/26726
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Patin
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 474
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:31, 28 Wrz '11
Temat postu: |
|
|
Ciekawa argumentacja.
Medialna propaganda chyba zagląda w internet bo coraz bardziej obawia się braku większościowej frekwencji.
http://www.normalne.nazwa.pl/index.php?id=20
Owsiak, Brodka i młody Stuhr NAKŁANIAJĄ - głosuj. Zapomnieli tylko to uargumentować.
Głosuj to ważne i nie pytaj dlaczego tylko głosuj. Teraz już na byle kogo ale IDŹ ZAGŁOSUJ.
Za niedługo jak za komuny pewno wprowadzą obowiązek.
Normalne Państwo na swoją działalność dostało nie mały grant od Ministerstwa czyli z naszych podatków.
Ministerstwo chętnie daje na propagandę że jow-y, że demokracja bezpośrednia ale jakoś wprowadzić (pomimo wielu obietnic) ich nie chcą. Dziwne. Dziwnie dziwne.
nagle Polska stała się szczęśliwym krajem fantastycznych ludzi a gdzie się podziały mochery? Może to ci sami fajni ludzie po upgrejdzie? Biegnę zapytać babci.
A tak an poważnie to trwonienie publicznych pieniędzy na pierdoły kiedy ludzie nie mają za co już żyć.
NIE PÓJDĘ DO GŁOSOWANIA ZA CHOLERĘ I BĘDĘ NAMAWIAŁ 2x silniej innych niż dotychczas.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kryzys
Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 54
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:01, 28 Wrz '11
Temat postu: |
|
|
Patin napisał: |
A tak an poważnie to trwonienie publicznych pieniędzy na pierdoły kiedy ludzie nie mają za co już żyć.
NIE PÓJDĘ DO GŁOSOWANIA ZA CHOLERĘ I BĘDĘ NAMAWIAŁ 2x silniej innych niż dotychczas. |
nie głosuję i ja..
tylko ci co nie głosują mają prawo narzekać.
jeśli głosujesz, bierzesz udział w grze i zgadzasz się na jej zasady, własnoręcznym podpisem kwitujesz, że akceptujesz 4-letnie efekty tej gry. nie masz prawa narzekać..
tak jak siadając do stolika pokerowego, znając zasady gry nie powinieneś narzekać jeśli stracisz dom i samochód.
poza tym jaki to wybór, wybierać z tych których wybrał już ktoś za nas?
to tak jakbyś mógł sobie wybrać między rakiem mózgu, płuc lub jelita grubego. Wybieraj !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:14, 03 Paź '11
Temat postu: |
|
|
Cytat: | VI Marsz o JOW rozpocznie się w czwartek, 6 października, o godzinie 11. na skrzyżowaniu ulicy Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi w Warszawie. Bliższe szczegóły na www.jow.pl.
Biją głośno partyjne bębny, partie zwierają szeregi, jeżdżą po Polsce kolorowe busy, pełne uśmiechniętych i czarujących polityków. Wszystkie partie powywieszały swoje programy, a w nich jest wszystko, czego tylko dusza zapragnie, dla wszystkich grup społecznych teraz i w przyszłości.
Dlaczego nie można wierzyć politykom, a w kampanii wyborczej w szczególności?
Porzekadło angielskie mówi: „Po czym poznać, że polityk kłamie? Trzeba patrzeć, czy porusza ustami!” Dlaczego politycy kłamią?
Odpowiedź jest prosta: bo walczą o władzę! W programie żadnej z partii nie przeczytamy o tym podstawowym, zasadniczym celu ich walki, jakim jest władza! Wszędzie czarują nas zapewnieniami, jak nam będzie dobrze, jeśli przypadkiem pozwolimy im zdobyć wpływy i władzę.
Ruch Obywatelski na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych różni się od nich wszystkich tym, że nie jest ruchem walczącym o władzę. My domagamy się prawdziwej reformy państwa, mamy jeden, konkretny postulat ustrojowy, którego wprowadzenie nie wymaga żadnych nakładów pieniężnych, który można wprowadzić w życie „jednym machnięciem żuchwy”. Nie jest to postulat wymyślony przez jakieś wynajęte „think-tanki”, nie jest to jeden z tych genialnych pomysłów, które każdego dnia przychodzą do głowy amatorskim politykom, ale jest to postulat sprawdzony na świecie, funkcjonujący w przodujących krajach demokratycznych od ponad 200 lat.
Co więcej: jest to postulat, który rządząca Polską partia już przed laty ogłosiła jako swój postulat sztandarowy, a premier tej partii zapewniał nas publicznie, że „nie spocznie, dopóki nie wprowadzi go w życie”. Teraz, ten sam premier sformułował „21 Postulatów Programowych”, ale wśród tych „21” na próżno szukać tego, do realizacji którego wielokrotnie się zobowiązywał.
Mówią nam: ależ nie teraz! Teraz nie czas na zmianę ordynacji! Po wyborach!
Przez ostatnie 22 lata NIGDY nie było czasu na publiczną dyskusję o ordynacji wyborczej, a przedstawiciele Ruchu Obywatelskiego na rzecz JOW NIGDY nie zostali dopuszczeni do poważnego zaprezentowania swego stanowiska w mediach publicznych. Ci, którzy sami siebie uznali za elitę polityczną kraju, uznali też, że o tym, jak mają być wybierani decydować mogą oni sami i nikt więcej! Społeczeństwo, obywatele, nie ma tu nic do gadania. My możemy jedynie na ich życzenie pójść do urn i co najwyżej ocenić, który z nich jest piękniejszy, a który troszkę brzydszy. I to są całe wybory. A potem to już oni, we własnym gronie, ustalą kto będzie rządził, a kto weźmie na siebie ciężki trud odgrywania roli „opozycji”. Bo bez „opozycji”, jak wiadomo, nie wypada i żeby była demokracja, to jakaś „opozycja” musi być.
Te wybory, to próżny trud!
Przeciwnicy JOW piszą i opowiadają o jakimś „syndromie straconego głosu”, że podobno ludzie, aby „nie stracić głosu” nie głosują tam na tych, których chcieliby wybrać tylko, że jakaś niewidzialna siła zmusza ich do głosowania na tych „którzy maja szansę”.
Jak pisze brytyjski politolog, prof. Michael Pinto-Duschinsky, w wyborach na listy partyjne nie poszczególne głosy, ale w ogóle całe wybory są stracone i szkoda na nie chodzić. Kodeks Wyborczy zabetonował polską scenę polityczną, uniemożliwiając wejście na nią nowym partiom. Dokonał tego (1) odbierając obywatelom bierne prawo wyborcze; (2) pozwalając PKW odrzucać rejestrację niewygodnych list wyborczych; (3) wprowadzając nierówność finansową i stawiając nowym partiom zapory majątkowe nie do przekroczenia, (4) oddając rządzącym partiom nieograniczony dostęp do środków masowego przekazu i praktycznie uniemożliwiając tym spoza sejmowego klucza korzystanie z mediów publicznych.
Wiadomo więc już dzisiaj, kto wygra te wybory. Będą tylko drobne przesunięcia w proporcjach: może parę procent mniej dla PO, może parę procent więcej dla PiS i pozostałych „opozycyjnych koalicjantów”. NIKT nie zdobędzie większości niezbędnej do samodzielnego rządzenia. Na tym ta gra polega. Po to są zapisy o tym, że każda partia musi wystawić od 500 – 1000 kandydatów. Muszą to więc, w większości, być kandydaci byle jacy, nie zasługujący na jakiekolwiek głosy, obowiązkowi wypełniacze list partyjnych, których samo pojawienie się na tych listach skutecznie zniechęca wyborców do poparcia partii, która ich wystawia. Ale im nie chodzi o to, żeby zdobyć samodzielną większość w parlamencie! Im chodzi o to, żeby nadal toczyła się gra, w której pieniądze, beneficja, stanowiska państwowe są przy nich.
Co to za gra?
To gra przedstawiona dobitnie w filmie „Rejs”: gra w salonowca we dwóch! Jeden ciągle bije, a drugi ciągle zgaduje i nie może w żaden sposób zgadnąć, kto go walnął w sempiternę? Za „komuny” wszystko było jasne: wiedzieliśmy, kto nas wali, gdzie są ONI, a gdzie MY. Dzisiaj, dzięki „pluralizmowi” udało się ten jasny obraz zmącić i zagmatwać. „Pluralistyczne media” mącą nam w głowach, ukazując bez przerwy jakichś nowych „onych”, a publiczne skakanie sobie do oczu polityków z tej samej szajki ma stworzyć wrażenie, że tu jest demokracja, wolność słowa i państwo prawa.
Marsz o JOW jest potrzebny, aby głośno powiedzieć, że to fałsz: że nie ma demokracji, jak długo obywatele mogą tylko chodzić na głosowanie, ale nie wybierać; że nie ma wolności słowa, jak długo o najważniejszych sprawach państwa można rozmawiać tylko na jakichś niszowych portalach internetowych; że nie ma państwa prawa, jak długo prawnicy mogą robić co chcą, a sędziowie wydawać wyroki, jak się im podoba.
Od tego, ilu nas będzie na Marszu zależy czy nasz głos będzie słyszany i przez kogo. Gdy media publiczne są zablokowane, gdy wszystkie partie polityczne słyszeć nawet nie chcą o reformie systemu wyborczego, gdy posłowie i senatorowie zawsze patrzą w drugą stronę – chłopom pańszczyźnianym, którzy domagają się statusu obywatelskiego, pozostaje tylko ULICA. Nie dajmy jej sobie odebrać!
VI Marsz o JOW rozpocznie się w czwartek, 6 października, o godzinie 11. na skrzyżowaniu ulicy Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi w Warszawie. Bliższe szczegóły na www.jow.pl. | http://jow.nowyekran.pl/post/28707,po-co-komu-vi-marsz-o-jow
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
czekan
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:11, 03 Paź '11
Temat postu: |
|
|
rzałosne ekipa ,,administracja bimi" URZYTKOWNIKÓW ! nazwaŁa Ekipą , czyste kpiny hasbarskich kundli .
skręt jelit ,czy nowe wytyczne bimi ???
---------------
Ja uważam ,że nie pójście na wybory jest w dzisiejszych czasach jedynym rozwiązaniem pokazania obcej agenturze bandy czworga ,totalnego NIEPOSŁUSZEŃSTWA I NIEPODDANIA poprzez BOJKOT PSEUDOWYBORÓW .
proszę zrozumcie mnie ,PO wyborach NIC SIĘ NIE ZMIENI POZA TYM ,ŻE DACIE TYM farbowanym lisom MANDAT NA KOLEJNE 4 LATA ROZKRADANIA POLSKI !!!
Ateraz wyobraźcie sobie ,że frekfencja jest 5% ,co to oznacza ,ano tyle ,że NIEWOLNICZY $$YSTEM SAM SIĘ POPIERA POPRZEZ WŁASNYCH URZĘDNIKÓW !!!
I MOŻEMY ŻĄDAĆ POKOJOWEGO PRZEJĘCIA POPRZEZ POLSKIE SPOŁECZEŃSTWO WŁADZY NAD WŁASNYM DOMEM —————————
POLSKĄ …..zrozumieliście mnie ???
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . /
Hipnotyczny trans ,wciąga w hipnotyczne życie ./
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|