Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:08, 10 Kwi '09
Temat postu:
aro_klb napisał:
To z kolumną to nie musiał byc termit zakladając,że było to coś w rodzaju "ładunku"
Gdzieś juz na forum niejednokrotnie bylo pokazywane (filmy) w jaki sposob eksperci od wyburzeń zakladają materiały wybuchowe,coś wyglądające niczym"laski"na filary
Nie no, jasne. O to właśnie chodzi, że szukanie termitu w ruinach jest bez sensu, z dwóch podstawowych powodów:
1) Termit to mieszanina, a nie związek chemiczny, a jej skłądniki są beznadziejnie popularne w ruinach budynków (rdza + aluminium), więc znajdziesz je właściwie na pewno. Zwłaszcza jeśli w budynek wleciał samolot (czyli 100 ton aluminium)
2) Do wyburzania i tak nie używa się termitu
Jeśli ktoś chce udowodnić, że WTC zostało wyburzone, powinien szukać chemicznych śladów ładunków wybuchowych, na przykład RDX albo różnych jego kompozycji (do kompozycji RDX dodaje się teraz znaczniki chemiczne), fragmentów detonatorów etc.
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:13, 10 Kwi '09
Temat postu:
powiem wam w czym rzecz
cała ferajna od idiotycznych teori spiskowych uczepiła się magicznego słówka termit
termit niczym złoty cielec wyniesiony jest do rangi symbolu identycznie jak bliżniacze wieże wtc albo diabeł bush
jednak nie mają zasranego pojęcia że e,termit to tylko zmielona rdza z aluminium
dajecie się wodzic za nos chłopaki od niusów
niusów więcej fikszyn niż sajens
ps nie dalej jak w zeszłym tygodniu wywoziłem złom z placu
gdyby to zmielić była by kupa e'termitu , zdolna do pocięcia wieży w parisu
ps 2
Alleluja!!! wszem i wobec
Cytat:
Dziękujemy Scorpio za Twój wywód.Przyda nam sie do tabunu argumentów którym hołdujesz
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:40, 10 Kwi '09
Temat postu:
Dziękujemy Scorpio za Twój wywód.Przyda nam sie do tabunu argumentów którym hołdujesz
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:59, 10 Kwi '09
Temat postu:
scorpio napisał:
gdyby to zmielić była by kupa e'termitu
Ważne słówko gdyby.
W WTC świstak nie siedział i nie mielił świeżo zebranej rdzy i nie skrobał wykończeniowych elementów aluminiowych.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:19, 10 Kwi '09
Temat postu:
Zatem podczas walenia się olbrzymich budynków powstaje drobne zamieszanie, które prowadzi do zmielenia rdzy i aluminium z których zostały skonstruowane. No, no. Śmiała hipoteza.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 300
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:21, 10 Kwi '09
Temat postu: Re: 2001 a fake odyssey
Mario napisał:
..nie masz co wyskakiwać z tym filmikiem na tym forum, mimo że rzetelna analiza fizycznych faktów zdarzeń 9/11 wskazuje,ze prędzej boeing uderzył w pentagon niż boeingi miałby uderzyć we wieże..... po prostu tutaj zagościła niby to dodająca mądrości maniera, że brak impaktowych samolotów w kompleksie wtc to bzdura mająca zdewaluować przemądry i stricte racjonalny ruch teorio'spiskowy czy teorio'antyspiskowy, zależy z której strony patrzeć,.....z tego też względu brak jest jeszcze w polsce tłumaczenia "september clues",.... a szkoda by przemadra maniera wygrywała z rzetelnościa czy tylko z obiektywnością w przedstawianiu luk oficjalnego scenariusza zdarzeń w tym dniu .
"PRAWDA[2.INFO,ŻE] NEWIELU OŚMIELA SIĘ [DLA NIEJ] PRZEKROCZYĆ SIEBIE I WŁASNE MANIERY [CZĘSTO HLOŁDOWANE JEDYNIE DLATEGO BY NIBY PRZYDAŁY MĄDROŚCI, A TO JUŻ JEST TYLKO FAŁSZ, NIE MAJĄCY NIC WSPÓLNEGO Z PRAWDĄ]
_________________ www.eterofizyka.pl www.v-tao.eu
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20455
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:50, 10 Kwi '09
Temat postu:
też na początku mnie wpieniały teorie no plane. ale z czasem zrozumiałem o co chodzi, choć dalej nie rozumiem jaki jest sens nie-używanie boeingów.
dla mnie najbardziej przekonywującym argumentem że boeingi wlatujące w wtc były tylko namalowane jest prędkość tych samolotów.
filmy, nawet oficjalne źródła, podają że było to ponad 800km/h
boeingi latają i 1000, ale 10km nad ziemią. na takich małych pułapach powietrze jest zbyt gęste - nie rozbujają się aż tak, a nawet jeśli to wątpię żeby ich stery były w stanie wtedy normalnie działać.
inna sprawa to (po dłuższych rozważaniach muszę się zgodzić) fakt że na filmach ogon boeinga wlatuje w budynek z taką samą prędkością jak dziób. raczej słabo to do mnie przemawia.
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:17, 10 Kwi '09
Temat postu:
Jestem przeciwnikiem teorii no plane, ale klap na oczy nie dam sobie całkiem naciągnąć.
Jest jeden szczegół, który prócz tego, co Bimi napisał powyżej - wydaje się całkiem mocno podbudowywać tego rodzaju wyjaśnienie. Bo jakim to fartem rejestrowano nadlatujące samoloty z miejsc doskonale do tego się nadających? Jakoś dziwnie kamera znajdowała się w takich dogodnych miejscach, by "zobaczyć" ostatnie metry, które przed uderzeniem pokonywał samolot. Piękne niebo, cisza, wtc filmowana z dołu. I nagle nadlatuje Boeing. To mnie troszkę wierci.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:49, 11 Kwi '09
Temat postu:
Znowu to robicie: analizujecie od końca, czyli wychodząc z założenia, że samoloty to bujda i szukając dowodów, zamiast opracować spójną teorię wyjaśniającą zdarzenie na podstawie materiałów.
Spróbujcie odpowiedzieć na pytanie, po jakiego diabła wymyślać samoloty, fikcyjnych pasażerów i załogi, etc.
Nie lepiej po prostu wysadzić w powietrze te cholerne budynki? Każdy dodatkowy konspirator zaangażowany w spisek to potencjalny przeciek, zwłaszcza jeśli konspiratorem jest stacja TV zatrudniająca setki ludzi. Budynki i tak się zawalą, i tak zginą tysiące ludzi, tak czy inaczej wywołacie strach i uzasadnicie wojnę w Afganistanie i Iraku. Żaden kamerzysta za to nie napisze potem w książce o malowaniu samolotów w TV.
enka napisał:
Zatem podczas walenia się olbrzymich budynków powstaje drobne zamieszanie, które prowadzi do zmielenia rdzy i aluminium z których zostały skonstruowane. No, no. Śmiała hipoteza.
Nie zmielenia, tylko wymieszania tych i innych materiałów z których został skonstruowany. Nie wiem czy zauważyłeś te prawie niewidoczne gigantyczne chmury pyłu sypiącego się z wież podczas ich upadku. Jak myślisz, co to było? Tysiąc ton termitu?
Taki budynek ma energię potencjalną równą detonacji dziesiątek ton TNT, która w trakcie upadku przekształca się w pracę, huk i ciepło, miażdżąc, zgniatając i rozrywając wszystko, co staje na drodze.
Bimi napisał:
dla mnie najbardziej przekonywującym argumentem że boeingi wlatujące w wtc były tylko namalowane jest prędkość tych samolotów.
filmy, nawet oficjalne źródła, podają że było to ponad 800km/h
boeingi latają i 1000, ale 10km nad ziemią. na takich małych pułapach powietrze jest zbyt gęste - nie rozbujają się aż tak, a nawet jeśli to wątpię żeby ich stery były w stanie wtedy normalnie działać.
Rozumiem, że ten wniosek bazujesz na eksperckiej opinii kogoś, kto ma chociaż licencję pilota na duże samoloty pasażerskie? Na jakiejś symulacji komputerowej możę? Czy znowu na swoim zdrowym rozsądku?
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:05, 11 Kwi '09
Temat postu:
PeZook napisał:
Nie lepiej po prostu wysadzić w powietrze te cholerne budynki?
No przecież o to chodzi, że ponoć tak zrobili. Oni je po prostu wysadzili, ale ponieważ miała to być akcja propagandowa kłamsTVo musiało to "tym biednym ludziom" pokazać bo ci jakoś z niewiadomych przyczyn wierzą kulawemu zmysłowi i jak zahipnotyzowani będą bronić do upadłego tego co widzieli. Czy tak było rzeczywiście nie wiem, ale:
PeZook napisał:
zamiast opracować spójną teorię wyjaśniającą zdarzenie na podstawie materiałów.
Widzisz. Do miejsca w którym jesteśmy doprowadziło nas żądanie niesamodzielnych działania wadzy podsycane przez tę wadzę - kimkolwiek jest. Jednak prawdziwe poznanie nie bierze się z żądania a ciekawości. Poznanie nie bierze się z odpowiedzi na pytania a z umiejętnosci zadawania właściwych pytań. Dlatego cenne są ciekawe pytania bo to one mogą nas doprowadzić do spójnego wyjaśnienia.
PeZook napisał:
te prawie niewidoczne gigantyczne chmury pyłu sypiącego się z wież podczas ich upadku. Jak myślisz, co to było?
Może azbest? Może beton?
Wiem czym nie było. To nie był termit bo ten wymaga rdzy a budynki z niej zbudowane nie były. To nie był termit, bo ten wymaga w pył zmielonego tlenku i aluminium do tego 1:1 objętościowo dokładnie pomieszane a nie jedynie znajdujące się blisko siebie.
Bimi napisał:
nawet oficjalne źródła, podają że było to ponad 800km/h
Czyli 222m/s - prawie kilometr w 4 sekundy!!! Minimalny odchył od zakładanego toru w którym trzeba się znaleźć kilka kilometrów przed celem, bo korekta wymaga jeszcze więcej precyzji. Jeśli ludki tak latają, to czapki z głów. Jeśli szkoły pilotażu turystycznego w dwa tygodnie czy nawet miesiące potrafią nauczyć tak latać poganiacza mułów, to latanie na drzwiach od stodoły to maciupeńki pikuś.
Jednak te cosie tyle nie leciały. Wersja "osimset" była potrzebna do epatowania widzów i wtłoczenia ich bezkrytyczności wersji o ogromnych siłach a stąd temperaturach. Jakiś "ekspert", co to nieraz leciał, pamiętał informacje o prędkości przelotowej i rzucił to na antenę. Później tak zostało. Sam pamiętam, jak Dziewulski przedstawiał w WSI24 wyobrażenie natychmiastowego zespawania samolotu z konstrukcją budynku, ogromnych temperatur podsycanych ogromnymi ilościami paliwa lotniczego. Żadnych bezwzględnych wartości, wyłącznie wrażenie.
PeZook napisał:
A może ten magiczny supertermit sam działa wbrew grawitacji i przepala kolumny w poprzek?
W taki sposób umieszcza się ładunki służące właśnie ścięciu, ale oczywiiście nie termitowe. Było już gdześ o tym.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 665
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:55, 12 Kwi '09
Temat postu:
Bierzących wspisów komentować nie będę, bo chyba nie mają wiele wspólnego z tematem.
Natomiast jeśli wg kogoś to zdjęcie jest dowodem, że do zniszczenia WTC użytu termitu, to jest idiotą:
Jak widać autor przeróbki tego zdjęcia jest z siebie bardzo dumny i czerwonymi napisami ogłasza światu świętą nowinę, nie zdająć sobie sprawy, że robi z siebie debila. Wystarczy bowiem chwilę pomyśleć i przyjżec się z zdjęciu, aby wiedzieć gdzie zostało ono zrobione. A teraz widok z helikoptera z miejscem oznaczonym kropką, skąd zdjęcie było wykonywane:
Hmmm...
Komentarz zbędny.
Jedno pytanie: czy w tych badaniach o jakich mowa na początku tematu mówią o znalezieniu próbki tlenku aluminium oraz azotanu baru? Nie? Jak mi przykro, ale w takim razie ta cała praca jest gówno warta.
_________________ Bimi 7 lat po 9/11 nie wiedział, ze w Pentagonie zgineli jacyś pracownicy. Byl rownie zdziwiony, gdy odkryl, ze w siedzibie departamentu obrony USA pracują wojskowi. viewpost.php?p=47182
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:19, 13 Kwi '09
Temat postu:
Adun, z mojej strony pełna zgoda co do zdjęcia pociętych core columns. Na pierwszy rzut oka widać, że zrobił to - przynajmniej w tym miejscu - cholerny palnik, którym tnie się metalowe badziewo codziennie na całym świecie. Cięto oczywiście pod kątem, by się ładnie zsuwało. To dla mnie równie oczywiste jak to, że 9/11 to typowa robota wewnętrzna. Jedno drugiemu nie przeczy.
Autor zdjęcia z napisem w kolorze czerwonym, powinien zachować więcej rozsądku, bo przeszarżował jak wściekła kobyła. Co nie oznacza z kolei, że termitu nie użyto!
W całym tym tragicznym zamieszaniu, jedno jest pewne. Adun, jeśli nie jesteś jakimś cholernym kretem, przyznałbyś chociaż, że wyburzono wieżyczki w ramach "false flag". Przynajmniej nie wygłupiłbyś się podobnie jak autor zdjęcia, ciągle upierając się jak osioł przy oficjalnych bzdetach, które urągają już nawet zupełnie przeciętnej inteligencji.
ps: Biorę pod uwagę też i to, że autor fotki jednak się nie myli.
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:49, 13 Kwi '09
Temat postu:
a płomyczki topią stal
Rozumiem,że to przez to ,że w budynku było troche mebli komputerów i papieru i powstał termit,ach taka mieszkanka samorzutnie sie tworzy
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:35, 13 Kwi '09
Temat postu:
aro_klb napisał:
Rozumiem,że to przez to ,że w budynku było troche mebli komputerów i papieru
może rozumiesz, ale nadal wszyscy nie rozumiecie, że wtc to była jedna wielka tablica Mendelejewa, a jaką temperaturę daje płonący papier i różnego rodzaju plastiki to się możecie przekonać np. dziś paląc nimi w piecu, możecie wrzucić na raz parę zeszytów z religii, oj przepraszam ja paliłem z religii... Wy pewnie z fizyki
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 665
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:30, 13 Kwi '09
Temat postu:
Cytat:
Adun, z mojej strony pełna zgoda co do zdjęcia pociętych core columns. Na pierwszy rzut oka widać, że zrobił to - przynajmniej w tym miejscu - cholerny palnik, którym tnie się metalowe badziewo codziennie na całym świecie. Cięto oczywiście pod kątem, by się ładnie zsuwało. To dla mnie równie oczywiste jak to, że 9/11 to typowa robota wewnętrzna. Jedno drugiemu nie przeczy.
Autor zdjęcia z napisem w kolorze czerwonym, powinien zachować więcej rozsądku, bo przeszarżował jak wściekła kobyła. Co nie oznacza z kolei, że termitu nie użyto!
W całym tym tragicznym zamieszaniu, jedno jest pewne. Adun, jeśli nie jesteś jakimś cholernym kretem, przyznałbyś chociaż, że wyburzono wieżyczki w ramach "false flag". Przynajmniej nie wygłupiłbyś się podobnie jak autor zdjęcia, ciągle upierając się jak osioł przy oficjalnych bzdetach, które urągają już nawet zupełnie przeciętnej inteligencji.
ps: Biorę pod uwagę też i to, że autor fotki jednak się nie myli.
Autor fotki się myli, i nie są to żadne "core columns" a kolumny zewnętrzne. Każdy kto uważa, że na kolumnach zewnętrznych był termit powinien się leczyć.
Przychodzą pracownicy WTC w dniu 9/11 do biura i widzą ładunki termitowe przy szybach... Po czym zaczynają pracować xDDD Sure.
A kretem jest ten, kto uważa, że dolna część WTC miała jakiekolwiek szanse wychamować górną, która upadła z wysokości 3,7 metra (wysokość jednego piętra) na piętro poniżej. Nawet sam góralek przyznał, że niższe piętro wychamowało by tylko część energii, zatem jednocześnie poparł teorię oficjalną.
aro_klb napisał:
a płomyczki topią stal
Rozumiem,że to przez to ,że w budynku było troche mebli komputerów i papieru i powstał termit,ach taka mieszkanka samorzutnie sie tworzy
Widzisz tam topnięjące kolumny stalowe? Ja nie, ale łaskawie mnie oświeć.
Lot 175 składał się z około 140K funtów aluminium, którego temperatura topnienia to około 600-700 stopni (z pamięci). Pożar węglowodorowy w WTC (wspomagany przez pierwsze 10 minut około 10 tysiącami L paliwa lotniczego) osiągnął natychmiast temperaturę ponad 1000C.
Lot 175 wleciał do WTC2 pod kątem, tak że największa ilość szczątków poleciała w stronę północowschodniego narożnika. Główne uderzenie miało miejsce między 81 a 82 piętrem. Spływający materiał widać natomiast na piętrze osiemdziesiątym, kilka minut przed upadkiem wieży. Czas jest tutaj istotny, ponieważ właśnie wtedy zanotowano pierwsze oznaki wyboczenia kratownic. Z tymi wyboczonymi kratownicami stopiony materiał nie mógł utrzymać się na 81 piętrze i spłynął na piętro 80. Zdjęcia potwierdzają tą teorię.
Symulacje komputerowe pożary wykazały, że to właśnie w północowschodniej części WTC2 były największe pożary i temperatury.
Jak widać temperatura stali sięgała miejscami ponad 600 stopni C, co spowodowało jej uplastycznienie oraz wygięcie kratownic.
Jak widać aluminium miałoby temperaturę około 1000 stopni. Wszystko się zgadza.
Fakty przemawiają za tym, że stopiony materiał to aluminium.
_________________ Bimi 7 lat po 9/11 nie wiedział, ze w Pentagonie zgineli jacyś pracownicy. Byl rownie zdziwiony, gdy odkryl, ze w siedzibie departamentu obrony USA pracują wojskowi. viewpost.php?p=47182
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:31, 13 Kwi '09
Temat postu:
Sikorski napisał:
jaką temperaturę daje płonący papier i różnego rodzaju plastiki to się możecie przekonać np. dziś paląc nimi w piecu
Mam centralne...a szkoda
Jakoś ta mieszkanka wytworzyła sie tylko w WTC a w innych budynkach na świecie które płonęły o wiele gorzej nie wytworzył sie termit,no szkoda
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 17
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:26, 13 Kwi '09
Temat postu:
Nie rozumiem na chuj to w ogóle rozkminiacie?! Istotne jest to, że 9/11 was an inside job, a nie to czy w ruinach znaleziono termit, czy może kreta do przeczyszczania zatkanych rur... Jakie to ma kurwa znaczenie co tam znaleziono skoro i tak jest już tyle dowodów na to, że bylo to wyburzenie a nie zawalenie? Dla mnie 9/11 to jest sprawa zamknięta. Chociaż niektóre osoby tutaj zachowują się tak jakby miały zaraz oświadczyć, że przecież za tym wszystkim stoi osama bin laden i jeżeli twierdzi ktoś inaczej to jest świrem i fanatykiem. Skończcie sie zachowywać jak typowe przemądrzałe polaczki, dla których najwyższym priorytetem jest to, żeby jeden drugiego przegadał. Jeżeli szukacie odpowiedzi na to dlaczego w naszym kraju jest jak jest to spójrzcie na siebie (pierdolicie o pierdołach a tym czasem dzieje się tyle istotnych spraw i jest tyle do zrobienia). Ema!
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 343
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:19, 13 Kwi '09
Temat postu:
j-drilla napisał:
Nie rozumiem na chuj to w ogóle rozkminiacie?! Istotne jest to, że 9/11 was an inside job, a nie to czy w ruinach znaleziono termit, czy może kreta do przeczyszczania zatkanych rur... Jakie to ma kurwa znaczenie co tam znaleziono skoro i tak jest już tyle dowodów na to, że bylo to wyburzenie a nie zawalenie? Dla mnie 9/11 to jest sprawa zamknięta. Chociaż niektóre osoby tutaj zachowują się tak jakby miały zaraz oświadczyć, że przecież za tym wszystkim stoi osama bin laden i jeżeli twierdzi ktoś inaczej to jest świrem i fanatykiem. Skończcie sie zachowywać jak typowe przemądrzałe polaczki, dla których najwyższym priorytetem jest to, żeby jeden drugiego przegadał. Jeżeli szukacie odpowiedzi na to dlaczego w naszym kraju jest jak jest to spójrzcie na siebie (pierdolicie o pierdołach a tym czasem dzieje się tyle istotnych spraw i jest tyle do zrobienia). Ema!
tym bardziej, że było pełno urządzeń elektronicznych i innych, że pierwiastków to tam było w ch** i trochę
Mi ten temat nie przeszkadza, jak chcecie to piszcie ale to strata czasu bo i tak dopiero dowiecie się jeśli ktoś wiarygodny to powie lub sam rząd wyjawi prawdę za kilkadziesiąt lat. Minęło już prawie 8 lat więc ciężko ustalić prawdę po tylu latach...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów