Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 7
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:16, 24 Paź '08
Temat postu:
Trochę przemyśleń nt I cz filmu Zeitgeist
KK jaki znamy obecnie jest wynikiem ewolucji 2tys lat. Przeciętny katolik nie zastanawia się nad genezą jakiegoś święta które właśnie obchodzi (od kiedy jest obchodzone, kto je ustanowił itp) i innymi dogmatami wiary. Wszystko bowiem wynika z "tradycji" co jest w sumie słuszne i prawdziwe ... tylko niekoniecznie ma to jakikolwiek związek z samym Jezusem i jego nauką. Zapożyczenia z tradycji pogańskich, zwyczajów prekolumbijskich czy rytuałów afrykańskich do nowej religii to jednak nic nowego.
Przykładowo Boże narodzenie (w sensie świętowania jak i dzień 25 grudnia) zostało ustanowione (udokumentowane) w III-IVw. Z data narodzin Jezusa zapewne nie ma nic wspólnego. Nieprzypadkowo jednak zbiega się z pogańskim świętem słońca i przytaczana w filmie magiczna data 25 grudnia zgadza sie bodaj jedynie z bóstwem Mitrą czczonym co nie może dziwić m.in w ... Rzymie. I tu autorzy Zeitgeist nie musieli się zbytnio trudzić z doborem innych mesjaszów i zbieżnych faktów (które w większości nie znajdują jednak potwierdzenia) bo akurat fakt z Mitrą jest znany choć nie powszechnie.
Nie ma też powodu by sądzić, że Sobór Nicejski stworzył religę Chrześcijańską, jednak możnaby się zastanowić czy nie był początkiem związku polityki z religią z wszystkimi następstwami późniejszych wieków. Wszakże nadanie przez Rzym nowej (w stosunku do innych znanych wierzeń), i jeszcze przecież nie znanej w całej Europie religii statusu państwowej, usankcjonowanie Rzymu w randze stolicy tej religii jak i późniejszej ekspansji na cały kontynent nie mogło być działaniem nie przemyślanym
Jest wiele rzeczy do których można by się odnieść i poruszyć. Jednak skupiając się na samej konstrukcji filmu. Wiele faktów z religii chrześcijańskiej jest albo mało znane albo niejasne albo mało udokumentowane co w sumie nie powinno dziwić (brak internetu 2tys lat temu ) ale daje pole do popisu i sprawia, że realizacje filmu w konwencji Zeitgeist nie jest trudne. Zaitgeist szokuje zatem zestawianiem faktów które nie są powszechnie znane oraz zakładam niestety wielu mitów bo nie mam na tyle determinacji by zbadać wszystko co zostało tam przytoczone. Jednak choćby ten wątek demaskuje część tych "prawd objawionych" Zeitgeist z pewnością nie jest filmem dokumentalnym Nie docieka genezy stawianych tez, nie ukazuje w szerokim kontekście po prostu zestawia ...
Z pewnością po obejrzeniu Zeitgeist nie zmieniłem zdania o religii i KK, bo mam na ten temat swoje przemyślenia już od lat niestety nie są one tylko pozytywne, ale to już moja osobista obiekcja na oddzielenie nauk Jezusa od aparatu kościelnego.
Wolę wierzyć iz za zamachem 9/11 stoi bin Laden niż w jakieś domysły że zamieszany w to był rząd USA/jezuici/masoni/iluminaci itd.
Zeitgeist jest bardzo ciekawym filmem jednakże trzeba być skończonym idiota by wierzyć w każde słowo przytaczane przez gościa który należał do jednej z najgorszych sekt w USA.
Co wam przeszkadza religia chrześcijańska? Ludzie potrzebują wiary w jakąkolwiek religię by mieć jakiekolwiek zasady moralne. Religia spełnia rolę prawa naturalnego które w danym państwie są ukształtowane i stwarza prawa normatywne/nadane zwał jak zwał.
Gdyby nie religia to ludzie hajtali by się z krewnymi, zabójstwo byłoby legalne (mam na myśli morderców itd.), i można by tu jeszcze wiele wymienić.
Jak na to "apostolstwo" tutaj patrze to mi się wymiotować chce. Krytykujecie cokolwiek, kogokolwiek z podpisem "To jest złe". Ale w tym samym mówicie "Tak to powinno wyglądać" ale cała wasza "rzesza" nie ruszy nawet hemoroidem by spróbowac stworzyć "lepszy świat".
Wasz wielki guru Alexander Jones wypuszcza chociaż jakieś filmy i chodzi po ulicach krzycząc największe z pierdół wszech czasów. Oczywiście wielki poklask dla "oświeconego" jednakże z drugiej strony nie wiem czy boicie sie interweniować czy po prostu jesteście motłochem ludzi którym w życiu nie wyszło które narzeka po to by sobie ulżyć.
Z NOPem prawie nikt się nie zgadza ale mają "entuzjazm" i chociaż wychodzą na ulicę.
Dostaną wpierdol od Policji ale wyjdą powiedzą "Żydzi do gazu" i heja. Ale chociaż ich "poglądy" są znane i ktoś wię że oni istnieją.
A Wy? Apostołowie "Prawdy", internetowa rzesza oświeconych wymienia jedynie poglądy między "kółkiem różańcowym" dla własnego poklasku. Jakakolwiek krytyka jest równoznaczna ze zwiększeniem limitu i heja - można na ubliżać bo nie ma szans by odpowiedział.
Jakby na "Was" nie patrzec jesteście nie groźni. Może to co mówicie to "prawda" tyle tylko że jeśli to jest prawda to wasza egzystencja jest niepotrzebna. Bo o ile zabójstwo w Katyniu czy Guantanamo wyszły na jaw bez żadnej pomocy (po prostu z biegiem czasu stało się jasne) to wy chcecie wciskać ludziom albo papier albo płytę. . .
Gdybym był agentem bym napisał do swoich mocodawców iż "(...)owe forum wraz z członkami jest zupełnie niegroźne. Nie są zdani na jakiekolwiek działania. Prosta grupa fascynatów teorii spiskowych."
Ileś tam razy piszecie "To nie są teorie spiskowe tylko spiski". Nawet w medycynie istnieje słowo teoria. Jednakże to co wy mówicie to nawet nie teoria tylko hipoteza. Żadnych twardych faktów, znanych ludzi (znanych!) potwierdzających ową hipotezę.
Bo żeby była teoria musi być wcześniej hipoteza. Potwierdzona hipoteza to teoria a potwierdzona teoria to po prostu "prawda".
Więc doszukujcie sobie dalej jakiś spisków w swoim gronie a co mi tam. I tak jakieś jedyne 200 tys. ludzi wie o Was. No może 500 . . .
Jesteście niegroźni tak samo jak narachości, chociaż oni wyjdą od czasu do czasu na ulicę.
Więc gadajcie sobie dalej tak do usranej śmierci bo to Wasze jedyne zajęcie.
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 465
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:36, 25 Paź '08
Temat postu:
wunderwaffel napisał:
(...) Ludzie potrzebują wiary w jakąkolwiek religię by mieć jakiekolwiek zasady moralne.
Rozumiem, że mówisz za siebie - współczucia...
Cytat:
(...)
Gdyby nie religia to ludzie hajtali by się z krewnymi, zabójstwo byłoby legalne (mam na myśli morderców itd.), i można by tu jeszcze wiele wymienić.
za pewne masz jakieś obserwacje na potwierdzenie tej hipotezy? czy Tobie wolno od razu przeskakiwać do "prawdy"?
Cytat:
zabójstwo w Katyniu czy Guantanamo wyszły na jaw bez żadnej pomocy (po prostu z biegiem czasu stało się jasne) to wy chcecie wciskać ludziom albo papier albo płytę. . .
No tu, to już zwyczajnie przeginasz!
Powiedz to Rodzinom Katyńskim - ignorancie! O tą prawdę walka ciągle się toczy, ale widzę, że rodzice nie mieli czasu na edukację w tym zakresie.
... polecam Ci - najpierw zacznij kontrolować swój oddech, potem może uda Ci się uświadomić swój gniew...
_________________ storyofstuff
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:49, 25 Paź '08
Temat postu:
Cytat:
Ludzie potrzebują wiary w jakąkolwiek religię by mieć jakiekolwiek zasady moralne.
Bzdura.
Ludzie religijni maja zasady moralne ze strachu przed kara za ich brak. Ateisci maja zasady moralne nie ze strachu, tylko z przekonania.
_________________ THE THREE FORCES
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:25, 25 Paź '08
Temat postu:
wunderwaffel napisał:
Wolę wierzyć iz za zamachem 9/11 stoi bin Laden niż w jakieś domysły że zamieszany w to był rząd USA/jezuici/masoni/iluminaci itd.
:
Kurcze nie rozumiem co chciałeś przez ten tekst powiedzieć
NIech ktos to przetłumaczy na polski
_________________ „Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:15, 25 Paź '08
Temat postu:
Wracając do związku filmu i jego przesłania oraz tego co uczy Biblia , w moi odczuciu nastepuje tutaj wyjatkowa perfidna manipulacja ,mająca na celu zdyskredytowanie po raz kolejny tego, czego możemy sie dowiedzieć za jej pośrednictwem.Takie próby trwają niemal od samego istnienia chrześcijaństwa.Podważa sie wiarygodność zapisanych słów i łączy sie z okultyzmem itp...Podobnie jak czynił i czyni to kościół, za posrednictwem tego dokumentu autorzy chcą nam wmówić, że z pism niczego się nie możemy nauczyć bowiem jako prostaczkowie(parafianie) nic nie zrozumiemy.Lub też przedstawiają wyimaginowane fakty wygodne dla ich fabuły..Podważa sie istnienie Jezusa(łaczy z innymi postaciami) i jego pełne madrości słowa(kazanie na górze),mało z nas wie, że francuski filozof Jan Jakub Rousseau w swojej powieści "Emil czyli o wychowaniu" napisał cytuję:
"A może powiecie że dzieje ewangeli są zmyslone?Mój przyjacielu , w ten sposób się nie zmysla!I zresztą czyny Sokratesa w którego nikt nie wątpi,mniej maja świadków ,niz czyny Jezusa".W podobnym tonie wypowiedział sie Lew Tołstoj.Jeśli ktos rzeczywiście chciałby poznać prawdę biblijną w czystej postaci, to zachęcam do odrzucenia(zbadania ) prawdziwości tych pogladów, którymi faszeruje nas nominalne chrześcijaństwo za posrednictwem takich filmów.
_________________ „Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:50, 04 Lut '09
Temat postu:
inecki napisał:
Widzisz - teraz Ciebie zrozumiałem lepiej. Tylko zauważ, że film nie wypowiada sie na temat Boga, ani systemów filozoficznych.
Tematem filmu jest manipulowanie ludźmi poprzez religie i jasne jest, że autorzy nie chcieli pokazywać "dobrych stron" takiej manipulacji.
Nie zgodzę z Tobą.Widzisz dla mnie juz samo zestawienie bibli jako zródła negatywnego wpływu religi na nasze umysły jest manipulacją i to perfidną.Gdyby film zawierał informacje rzetelne np. w kwestii chociażby 25 grudnia to powinien wykazać że w bibli tego świeta (daty)nie ma.Ze zostało to wymyslone przez kosciół z takiego a takiego powodu.Podbnie z innymi "faktami"...
_________________ „Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:14, 18 Lut '09
Temat postu:
Pomimo wielu kłamstw, nieścisłości i manipulacji ZEITGEIST zrobił coś wielce ważnego: zmusił wielu ludzi do myślenia, do rozejrzenia się wokół i spojrzenia z dystansem na rzeczywistość, w której urodzili się i wychowali. Na rzeczywistość, która do tej pory wydawała się naturalna, uporządkowana i... szczera. Zeitgeist nauczył nas, że nie można wierzyć każdej informacji medialnej - wzburzył nas niektórymi kłamstwami i pokazał, jak łatwo można nas zmanipulować, podająć kłamstwa pomieszane z prawdą, naciągając fakty i wplątując między nie mity. Zeitgeist zwołał i obudził poszukiwaczy prawdy. Nakazał myśleć, nauczył ostrożności wobec mediów. Pokazał, że rzeczy, które wydają się nam naturalne i znane nam "od zawsze" nie są takimi, za jakie dotychczas je braliśmy.
Krytyka Zeitgeist - owszem - gdy potraktujemy go dosłownie i nie zweryfikujemy treści. Natomiast za to, co uczynił, budząc w nas zwątpienie w pieniężno-korporacyjno-faszystowski porządek świata- wielki szacunek.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów