Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 465
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:33, 09 Paź '08
Temat postu:
iaro napisał:
nie biednych i niewykształconych,ale prymitywnych i nie potrafiących kontrolować swoich popędów.Niestety,ale tacy ludzie namnażają się najbardziej,jednocześnie nie będąc zdolnymi nawet do założenia normalnej,niepatologicznej rodziny.Dziecko spłodzone przez takich ludzi od małego ma spieprzone wzory i później nie dziwota,że tyle chamstwa i bezmózgowia w tym kraju.
Tym się różni człowiek myślący od prymitywnego i niemyślącego,że nie mierzy sił na zamiary i myśli zanim coś zrobi.
iaro - podpowiem, że "kontrola urodzeń" i kastracje nieprzystosowanych, a nawet przymusowe "eutanazje" tychże już były. Filozofia "palenia wynaturzeń w zarodku" już była. Rozumiem, że podpisujesz się pod taką ideologią. (?!)
Acha - pod płaszczem tej samej ideologii wolno było internować i mordować n.p. polskich profesorów...
A i jeszcze jedno, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nas uznać za zbędną i nieprzystosowaną część globalnej wioski. (Obawiam się, że nikt z tego forum mógłby się nie załapać do 500 000 wybrańców)
Z pewnego pułapu nas też można określić jako mętne środowisko, wychowane na zabobonach i noszące piętno prymitywności swoich przodków, niezdolne do samodzielnego życia według
norm moralnych i społecznych Oświeconych, których iluminacja pozostaje daleko poza percepcją intelektualną i moralną trzody, nadającej się w najlepszym wypadku jako siła robocza lub wręcz biomasa, do zaspokajania potrzeb miłościwie panujących.
Rozumiem, że patologie Cię martwią.
Pomyśl, czy wolisz zniszczyć te środowiska, czy podnieść ich jakość życia, tak aby wyeliminować problemy - a nie ludzi?
_________________ storyofstuff
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:45, 09 Paź '08
Temat postu:
inecki napisał:
iaro - podpowiem, że "kontrola urodzeń" i kastracje nieprzystosowanych, a nawet przymusowe "eutanazje" tychże już były. Filozofia "palenia wynaturzeń w zarodku" już była. Rozumiem, że podpisujesz się pod taką ideologią. (?!)
Nie podpisuję się pod żadną ideologią w tym momencie-a zwłaszcza taką.Ja tylko stwierdziłem niezaprzeczalne fakty i podałem jedną z chyba głównych przyczyn patologii.
Cytat:
Pomyśl, czy wolisz zniszczyć te środowiska, czy podnieść ich jakość życia, tak aby wyeliminować problemy - a nie ludzi?
Jeszcze raz napiszę-nie jestem za eliminowaniem nikogo,tylko stwierdzam FAKT.Moim zdaniem na razie najlepszym wyjściem byłoby edukowanie plebsu-tylko czy da się ich wyprowadzić na ludzi:?:
A co do reprodukcji-po raz kolejny zaznaczę,że większość ludzi chyba nie powinna się rozmnażać...Ale to tylko stwierdzenie faktu.Nawet gdybym mógł nic nie zamierzałbym z tym robić oprócz działań na celu edukowania tych warstw społecznych-także w sferze planowania rozrodu itp.
Nieplanowane dziecko=zwykle niechciane.
A co do możliwości żywnościowych Ziemi-oczywiście,że Ziemia byłaby w stanie wyżywić i 6 i 20 i 70 mld ludzi,oczywiście jeżeli nie niszczono by jej zbytnio (a do czego człowiek ma świetne predyspozycje).Jednak czy 70 mld stłoczonych ludzi mogłoby być szczęśliwymi?Odpowiedzcie sobie sami.Stłoczenie zawsze prowadzi do patologii i ograniczenia horyzontów-podejrzewam że 69,7 mld z tych 70 byłoby hodowlanym bydłem .
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:05, 24 Wrz '10
Temat postu:
Cytat:
Totalne przeludnienie
Jeszcze nie tak dawno w każdym państwie żyło tyle ludzi, ile mogło się wyżywić bez pomocy środków chemicznych, to znaczy nawozów sztucznych. Ten naturalny stan trwał mniej więcej do Rewolucji Francuskiej, kiedy to liczba mieszkańców Ziemi wynosiła około 500 milionów. Stale rosnąc w roku 1990 przekroczyła ona granicę 5 miliardów. Nasza planeta nie jest w stanie wytrzymać na dłuższą metę takiej liczby mieszkańców, bowiem optymalna ich ilość wynosi około 500 (dokładnie 529) milionów. Idealnym stanem jest 12 mieszkańców na l km urodzajnej gleby. Tak więc jednym z największych problemów naszego wieku jest nadmierne przeludnienie, które jest przyczyną dużej części zła panującego na naszej planecie.
a) Przeludnienie powoduje ograniczenie przestrzeni życiowej, sprawia, że ludzie żyją jak ryby w puszce, tłumiona jest ich inwencja i wzrasta agresja, co z kolei rodzi niebezpieczne spory terytorialne.
b) Z roku na rok miliony ludzi umierają z głodu, poza tym duża część ludzkości żyje na jego granicy - - wszystko to sprawia, że sytuacja żywnościowa będzie się stale zaostrzała.
c) Coraz bardziej kłopotliwy staje się problem bezrobocia. W krajach wysoko uprzemysłowionych są to już miliony ludzi, którzy w dużym stopniu wpływają na poziom życia pozostałej części ich mieszkańców oraz krajów rozwijających się. Gdyby Trzeci Świat otrzymał pomoc w postaci wysoko zaawansowanych technologii, mogłoby dojść do ogólnoświatowej katastrofy gospodarczej.
d) Ludzkość potrzebuje co raz więcej surowców oraz energii w postaci kopalin (gaz ziemny, ropa naftowa, węgiel) do produkcji elektryczności, których wręcz rabunkowa eksploatacja może już w niedalekiej przyszłości doprowadzić do ich wyczerpania. Nie można bez końca grabić Ziemi z bogactw naturalnych, które są przecież nieodnawialne. Grożą nam i inne niebezpieczeństwa, jak na przykład wzrost liczby konfliktów wraz z wyczerpywaniem się surowców energetycznych. W razie konieczności silniejsi będą starali się zabrać je słabszym.
e) Wzrost uprzemysłowienia prowadzi do systematycznego zanieczyszczania środowiska. Czyste do niedawna rzeki i wody gruntowe powoli zamieniają się w ścieki. Nie lepiej jest z powietrzem, które coraz mniej nadaje się do oddychania.
Głupota oraz żądza posiadania przyczynią się do tego, że na Ziemi coraz częściej występować będą anomalie klimatyczne, których rezultatem będą liczne katastrofy przyrodnicze, takie jak trzęsienia ziemi, potopy, susze, a co za tym idzie - - głód. I to w zaostrzonej formie. Stale narastać będą konflikty zbrojne i może dojść do globalnych epidemii, które zdziesiątkują ludność Ziemi.
Stąd też konieczne staje się podjęcie odpowiednich środków, aby zapobiec tej nadchodzącej zagładzie. Odpowiedni przykład daje nam tu sama przyroda, która poprzez wybuchające od czasu do czasu epidemie i głód eliminuje na przykład nadmiar populacji danych gatunków zwierząt. W ten naturalny sposób przywracana jest równowaga w świecie zwierzęcym. Tylko człowiek swoim postępowaniem depcze prawa natury. W przeciwieństwie do zwierząt płodzi bez opamiętania swoje potomstwo, nie zastanawiając się nad tym, czy będzie ono miało odpowiednie warunki do życia i wystarczającą ilość pożywienia.
Każdy rozsądny człowiek musi wreszcie pojąć, że jedynym wyjściem z tej niebezpiecznej sytuacji jest zastosowanie dość niepopularnego środka, to znaczy kontroli urodzeń w połączeniu z niezbędnymi środkami pomocniczymi i przy uwzględnieniu specyfiki danego kraju. Jest to jedyny sposób na rozwiązanie tego problemu, wszelkie inne mogą go tylko odwlec i zaciemnić. Zamiast zaakceptować tę gorzką prawdę i powziąć czym prędzej odpowiednie działania, w imię fałszywie pojętego humanitaryzmu i miłości do bliźniego podejmuje się błędne decyzje, które jedynie powiększają ludzką nędzę. Winnymi tego stanu rzeczy są ostatecznie wszyscy, którzy nie reagują i z obojętnością przyglądają się temu, co się dzieje.
źródło: http://princeofgalaxy.cba.pl/
Co sadzicie o tej logice argumentacyjnej?Pogrubiłem to zdanie które wg mnie ma sens odnośnie tego dlaczego w krajach biednych nie ma i na pewno nie prędko się pojawi technologia zdolna wyżywić ludność tych krajów
I jeszcze jedno:
Cytat:
The Georgia Guidestones tworzy sześć kamiennych płyt o łącznej wadze 120 ton. Centralny blok otoczony jest czterema monolitami, z których każdy zawiera ten sam tekst składający się z nowej, racjonalistycznej wersji „dziesięciorga przykazań" — w języku angielskim, hiszpańskim, rosyjskim, chińskim, arabskim, hebrajskim, hindi i suahili:
# Maintain humanity under 500,000,000 in perpetual balance with nature
# Guide reproduction wisely — improving fitness and diversity
# Unite humanity with a living new language
# Rule passion — faith — tradition — and all things with tempered reason
# Protect people and nations with fair laws and just courts
# Let all nations rule internally resolving external disputes in a world court
# Avoid petty laws and useless officials
# Balance personal rights with social duties
# Prize truth — beauty — love — seeking harmony with the Infinite
# Be not a cancer on the Earth — leave room for nature — leave room for nature
Co w wolnym tłumaczeniu oznacza:
* Utrzymujcie populację poniżej 500 mln w trwałej równowadze z przyrodą.
* Zarządzajcie mądrze reprodukcją — wzmacniając sprawność i zróżnicowanie.
* Zjednoczcie ludzkość nowym, żywym językiem.
* Obchodźcie się ze swą pasją, wiarą, tradycją i całością rzeczy ze spokojem rozumu.
* Chrońcie ludzi i narody uczciwymi prawami i sprawiedliwymi sądami.
* Pozwólcie rządzić się każdemu narodowi rozwiązując zewnętrzne kłótnie w sądzie międzynarodowym.
* Unikajcie niepotrzebnych praw i bezużytecznych urzędników.
* Równoważcie prawa jednostki z obowiązkami wobec społeczeństwa.
* Ceńcie prawdę, piękno, miłość, poszukiwanie harmonii z Nieskończonością.
* Nie bądźcie rakiem na Ziemi — pozostawcie miejsce dla natury, pozostawcie miejsce dla natury.
Spoglądając na powyższe wskazania można odnieść wrażenie jakby odrębności twórców tego przekazu w stosunku do nas, jego odbiorców. Nie bądźcie rakiem na Ziemi… niczym w filmowym Matriksie: Human beings are a disease, a cancer of this planet, you are a plague, and we are the cure. Słowa kierowane do przyszłych pokoleń czy do obecnych? Uwagę zwraca skrajny ekologizm, czyli zespół poglądów, których istotą jest przeciwdziałanie niszczeniu środowiska: na pierwszym miejscu postawiono kwestię przeludnienia i reprodukcji. „Utrzymujcie populację ludności poniżej 500 mln w trwałej równowadze z przyrodą" — w momencie gdy pisano te słowa ludzkość przekraczała 4,5 mld mieszkańców naszej planety. Jednocześnie kwestie ochrony środowiska i przeludnienia stanowiły jedne z głównych problemów końca lat 70. W 1980 r. powstała pierwsza partia „Zielonych", w 1971 — Greenpeace. Kissinger otwarcie opowiadał się za polityką depopulacyjną w krajach III świata...
Co jest jeszcze warte uwagi? Obelisk posiada szereg korelacji astronomicznych, wskazanych zresztą przez samych projektantów w tablicy erekcyjnej, wmurowanej w podłoże w dniu 22.3.1980 r. Poszczególne boki budowli oraz szczelina wykuta w środkowym bloku wskazują na wschody i zachody Słońca w dni przesileń wiosennych i zimowych. Kanał biegnący przez jeden z bloków wyznacza pozycję Gwiazdy Północnej. Otwór wykuty w kamiennym zadaszeniu stanowi rodzaj kalendarza słonecznego — w każde południe promienie Słońca wpadając przez niego oświetlają centralny kamień na określonej wysokości, co pozwala określić aktualny dzień roku, stąd też pomnik nazywany jest przez wielu „amerykańskim Stonehenge".
Kim są twórcy tego monumentu? Pomimo upływu prawie 30 lat od jego postawienia nikt tego nie wie, a ci co wiedzą (bankierzy z Elberton) milczą jak grób. Dla jednych jest to dzieło megalomanów niemających co robić z gotówką i wolnym czasem, dla innych — mniej lub bardziej szalonych okultystów, masonów, różokrzyżowców, iluminatów (a jak!), członków amerykańskiego, elitarnego zakonu Skull&Bones, ekoterrorystów, czy nawet… kosmitów! Może zamiast szukać twórców powinniśmy bardziej zastanowić się nad przesłaniem?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 255
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:09, 21 Paź '10
Temat postu:
Bimi napisał:
problem przeludnienia nie istnieje. istnieje jedynie problem zbyt dużej populacji którą trudniej jest kontrolować.
czy przeludnienie jest czy go niema... ZALEŻY...
wyobraźmy sobie jeśli np teraz wszyscy Chińczycy i Hindusi zaczynaja żyć tak jak Europejczycy czy Amerykanie no to mama światowy dramat, samych drzew na tej planecie mogłoby zabraknąć na papier...
jeśli natomiast byłoby nas z 20 miliardów a żylibyśmy jak ludy pierwotne - to naprawde nie stanowiłoby to dla naszej planety żadnego problemu.
wszystko zależy od tego w jaki sposób się żyje jak bardzo dany człowiek czy populacja zużywa "ten świat". Indianie w dorzeczu amazonki nie generują śmieci, nie marnują jedzenia, poprostu "nie puszczaja pary w gwizdek" w odróżnieniu od nas.
Surowce... są źle zarządzone i rozdysponowane bo są w łapach kapitalistów - słuszna uwaga, przecież dla kapitalisty liczy się zysk, pieniadz a nie to żeby było dobrze dla planety czy jej mieszkańców itp. póki tkwimy w takim chorym systemie puty naprawde jest nas za duzo. zmieni sie system/ustruj (oby na lepszy) to przy odpowiednim zarządzaniu dobrami tej planety nikomu nie będzie w zimę zimno a z głodu nie będzie burczało w brzuchu. nie wiem czy stworzenie utopi jest możliwe ale na pewno jest możliwe zapewnienie każdemu minimum - dach nad głową, woda, pokarm, ciepło - a to i tak bardzo wiele biorąc pod uwage ze w systemie kapitalistycznym te dobra są rarytasami. Niemal cały świat jest kapitalistyczny i niemal cały świat jest biedny.
Bimi napisał:
jeśliby ktoś nie zauważył najwięcej ludzi nie żyje w afryce, tylko w Azji (m.in. w Chinach i Indiach) i jakoś żarcia im tam nie brakuje. jakim cudem skoro tam jest największe przeludnienie???
nie wiem czy to prawda ale czytałem na necie że głód w Afryce min. spowodowany jest tym że i tak mizerne płody rolne z Afryki trafiają do Chin.
Cytat:
Holandia jest trzecim po Stanach Zjednoczonych i Francji eksporterem żywności, mimo iż w rolnictwie zatrudnionych jest tylko 4% społeczeństwa.
Polska jest bez najmniejszego problemu w stanie wyżywić 2x tyle ludności co ma. Natomiast co do małej Holandii to przecież jest to zupełnie inny rodzaj rolnictwa niż u nas. tam głównie produkcja(dosłownie produkcja) jedzenia odbywa się przy bardziej zaawansowanych technologiach(o ile można za takowe uznać: hydroponikę, szklarnie, nawozy, sterydy itp), jest dużo bardziej zintensyfikowana i wydajna. nie mówię że to źle czy dobrze oni poprostu muszą - mały kraj a dużo ludzi - coś im żreć dać trzeba. w Polsce tego problemu niema. TEORETYCZNIE wyżywimy sie bez trudu z tego co mamy i przy użyciu tych środków które stosujemy
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:25, 22 Paź '10
Temat postu:
kiedyś pracowałem w Holenderskiej rzeźni dumeco gdzie zabijało się 6500 świń dziennie, a 20 wypełnionych tirów różnymi porcjami wyjeżdżało stamtąd codziennie, ale to było 10 lat temu - teraz może być większy przerób
Większość żywności na świecie nie jest produkowana przez przemysłowe wielki farmy agrobiznesu. 75 procent żywności na świecie jest produkowana przez 1,5 miliarda drobnych rolników.
Problem głodu nie jest spowodowany przez niską wydajność. Na całym świecie jest 6 miliardów ludzi i produkuje się wystarczającą ilość żywności dla 9 miliardów ludzi.
Obecnie jest ponad 1 miliard głodujących ludzi na świecie (blisko 50 milionów w USA). Jednocześnie istnieje 1 miliard ludzi, którzy mają nadwagę, wielu, którzy są otyli i cierpią z powodu chorób związanych z żywieniem.
Głód i otyłość są skutkiem nadprodukcji toksycznej żywności śmieciowej (junk food), braku zdrowej żywności ekologicznej oraz niesprawiedliwego sposób dostępu do ziemi uprawnej i dystrybucji żywności.
Podczas gdy wielu światowych przywódców omawiało kryzys żywnościowy na ONZ-towskim Szczycie Żywnościowym w Rzymie (listopad 13-17, 2009), rolnicy, którzy nie byli częścią oficjalnych delegacji, wzięli udział w demonstracji przed siedzibą ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) oraz spotkali się na innym forum - People’s Food Sovereignty Now
642 uczestników (ponad połowa to kobiet) z 93 krajów stanowiących reprezentację ponad 1,5 miliarda drobnych rolników, którzy produkują 75 procent żywności na świecie.
Oto co mieli do powiedzenia:
Potwierdzamy, że nasza żywność ekologiczna rzeczywiście dostarczana jest dla większość ludzi na całym świecie, zarówno na obszarach wiejskich i miejskich (ponad 75%). Nasze praktyki koncentrują się na żywności dla ludzi, a nie dla zysku korporacji.
Nasza żywność jest zdrowa, różnorodne, lokalna i chłodzi planetę.
… Nasze praktyki, ponieważ priorytetem jest żywienie ludzi lokalnie, ograniczają ilości odpadów i strat żywności i nie powodują szkód spowodowanych przez systemy przemysłowej produkcji. Rolnictwo chłopskie jest odporne i mogą dostosować się do zmian klimatu i jego łagodzenia …
Apelujemy o przeformułowanie badań, za pomocą bezpośrednich metod, które będą wspierać nasze ekologiczne modele dostaw żywności. Jesteśmy innowatorami w oparciu o naszą wiedzę i umiejętności. Odtwarzamy lokalne gatunki nasion i ras zwierząt hodowlanych oraz ryb / gatunków wodnych na zmiany klimatu …
… Zobowiązujemy się do skrócenia odległości między dostawcą żywności a konsumentami. Będziemy wspierać miejskie i pod- miejskie organizacje żywnościowe oraz rolnictwo podmiejskie. Będziemy odzyskiwać wymowność żywienia podkreślając różnorodność sposobów odżywiania, która wyklucza mięso pochodzące z systemów przemysłowych.
Większość żywności na świecie nie jest produkowana przez przemysłowe wielki farmy agrobiznesu. 75 procent żywności na świecie jest produkowana przez 1,5 miliarda drobnych rolników.
Problem głodu nie jest spowodowany przez niską wydajność. Na całym świecie jest 6 miliardów ludzi i produkuje się wystarczającą ilość żywności dla 9 miliardów ludzi.
Obecnie jest ponad 1 miliard głodujących ludzi na świecie (blisko 50 milionów w USA). Jednocześnie istnieje 1 miliard ludzi, którzy mają nadwagę, wielu, którzy są otyli i cierpią z powodu chorób związanych z żywieniem.
Głód i otyłość są skutkiem nadprodukcji toksycznej żywności śmieciowej (junk food), braku zdrowej żywności ekologicznej oraz niesprawiedliwego sposób dostępu do ziemi uprawnej i dystrybucji żywności.
Podczas gdy wielu światowych przywódców omawiało kryzys żywnościowy na ONZ-towskim Szczycie Żywnościowym w Rzymie (listopad 13-17, 2009), rolnicy, którzy nie byli częścią oficjalnych delegacji, wzięli udział w demonstracji przed siedzibą ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) oraz spotkali się na innym forum - People’s Food Sovereignty Now
642 uczestników (ponad połowa to kobiet) z 93 krajów stanowiących reprezentację ponad 1,5 miliarda drobnych rolników, którzy produkują 75 procent żywności na świecie.
Oto co mieli do powiedzenia:
Potwierdzamy, że nasza żywność ekologiczna rzeczywiście dostarczana jest dla większość ludzi na całym świecie, zarówno na obszarach wiejskich i miejskich (ponad 75%). Nasze praktyki koncentrują się na żywności dla ludzi, a nie dla zysku korporacji.
Nasza żywność jest zdrowa, różnorodne, lokalna i chłodzi planetę.
… Nasze praktyki, ponieważ priorytetem jest żywienie ludzi lokalnie, ograniczają ilości odpadów i strat żywności i nie powodują szkód spowodowanych przez systemy przemysłowej produkcji. Rolnictwo chłopskie jest odporne i mogą dostosować się do zmian klimatu i jego łagodzenia …
Apelujemy o przeformułowanie badań, za pomocą bezpośrednich metod, które będą wspierać nasze ekologiczne modele dostaw żywności. Jesteśmy innowatorami w oparciu o naszą wiedzę i umiejętności. Odtwarzamy lokalne gatunki nasion i ras zwierząt hodowlanych oraz ryb / gatunków wodnych na zmiany klimatu …
… Zobowiązujemy się do skrócenia odległości między dostawcą żywności a konsumentami. Będziemy wspierać miejskie i pod- miejskie organizacje żywnościowe oraz rolnictwo podmiejskie. Będziemy odzyskiwać wymowność żywienia podkreślając różnorodność sposobów odżywiania, która wyklucza mięso pochodzące z systemów przemysłowych.
03 May 2011
World Population to Reach 7 Billion on 31 October
UNFPA to draw attention throughout the year to the significance of the milestone
UNITED NATIONS, New York—World population is projected to reach 7 billion on 31 October 2011, according to the 2010 Revision of World Population Prospects, the official United Nations population projections prepared by the Population Division of the Department of Economic and Social Affairs and released today.
UNFPA, the United Nations Population Fund, is planning a series of activities to engage partners and the general public to underline the significance of this population milestone.
“A world of 7 billion is both a challenge and an opportunity,” said UNFPA Executive Director, Dr. Babatunde Osotimehin. “Globally, people are living longer, healthier lives and choosing to have smaller families. But reducing inequities and finding ways to ensure the well-being of people alive today – as well as the generations that follow – will require new ways of thinking and unprecedented global cooperation,” he said.
“In particular,” said Dr. Osotimehin, “the population projections underscore the urgent need to provide safe and effective family planning to the 215 million women who lack it. Small variations in fertility – when multiplied across countries and over time – make a world of difference. We must invest the resources to enable women and men to have the means to exercise their human right to determine the number and spacing of their children.”
The projections also remind us that it is vital to create opportunities for young people who constitute a majority in many of the least developed countries where much of the population increases are expected, added Dr. Osotimehin. “When young people can exercise their right to health, education and decent working conditions, they can improve the capacities of their nations to escape poverty,” he said.
Dr. Osotimehin noted that the greater longevity projected for all regions, coupled with low fertility in many countries, means that many countries will be confronting the challenge of ageing populations. “We should plan in advance for the health care and social safety nets of the elderly at the same time we support the largest generation ever of youth,” he said.
UNFPA will kick off a series of activities related to the population milestone of 7 billion people on World Population Day, 11 July. At that time, UNFPA and several partners, including National Geographic, will launch a social media campaign to engage individuals and groups on different issues related to a world of 7 billion. These will include urbanization, women’s empowerment and environmental sustainability.
UNFPA is also planning a 7-day countdown, starting on 24 October, United Nations Day, and leading up to the birth of the 7 billionth baby a week later. Events will culminate in the launch of this year’s The State of World Population report, which will analyze challenges and opportunities presented by a world of 7 billion.
Odpowiedz z Population Research Institute
UN Agency Calls for Population Reduction, PRI Responds
Cytat:
On the one hand he claims that couples should be free to determine the number and spacing of their children, while on the other he proposes that we lower the world's population?”
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:59, 14 Gru '20
Temat postu:
Jest tak ; przeludnienie to mit wykreowany przez elity . Wychodzi na to , że jedyne przeludnienie jakie nam doskwiera to zbyt duża liczba miliarderów i członków rodzin królewskich .
Cytat:
Mit przeludnienia
W swojej najnowszej „Mysiej utopii i najczarniejszej pigułce” James Corbett dąży do prawdopodobnie najbardziej podstępnej narracji propagandowej ze wszystkich, która jest mi bardzo bliska: przeludnienie.
To był mój osobisty błąd, odkąd dorastałem na tyle, by wykryć podtekst, ale na długo zanim mogłem dokładnie wyjaśnić, dlaczego: wszechobecna i destrukcyjna idea, że jest zbyt wielu ludzi.
Konstrukcja propagandowa, która stara się wzbudzić pogardę dla mas zwykłych ludzi, jednocześnie usprawiedliwiając pychyrystyczne i nieludzkie praktyki instytucji i elit.
Te destrukcyjne systemy wierzeń wysunęły się na pierwszy plan podczas tej „pandemii”, co stało się oczywiste przez gorączkowy, radosny entuzjazm, z jakim tak wielu podjęło tę narrację. Jeden z przedstawicieli ONZ twierdził, że koronawirus to Ziemia „wysyłająca nam wiadomość” .
W kwietniu South China Morning Post opublikował artykuł zatytułowany :
Dlaczego Covid-19 jest problemem przeludnienia ludzi - być może ludzie są wirusem?
Przez prawie dwa stulecia mówiono nam, że planeta jest przeludniona, to nigdy nie było prawdą. Pomysł, że jest zbyt wielu ludzi (lub wkrótce będzie), był obecny, ponieważ populacja świata była mniejsza niż 1/10 obecnego stanu.
Kryzys - niesławna „Population Bomb” Paula Ehrlicha - jeszcze się nie zmaterializował, ale od kiedy nieudane prognozy powstrzymały apokaliptyczne zagłady?
Nietrudno dostrzec atrakcyjność tego pomysłu.
Na poziomie instytucjonalnym przeludnienie jest wielką wymówką. Kiedy Thomas Malthus przewidział kryzys przeludnienia na początku XIX wieku i twierdził, że masowy brak jest nieunikniony, wręczył klasie rządzącej kartę „wyjście z więzienia bez więzienia”.
Skoki nierówności i standardy życia zmniejszają każdego, kto prowadzi kampanię na rzecz zmian lub protestuje poza miejscami władzy, więc można powiedzieć, że „to nie nasza wina, że jest cierpienie! To nie nasza wina, że jest bieda! szybko! Jest po prostu za dużo ludzi! ”.
W tym sensie jest to kłamstwo, które chroni klasę rządzącą przed gniewem tych, których kontrolują. Ale służy też innemu celowi. Na poziomie osobistym „oświeceni” członkowie elity zawsze byli chętni do odpisywania ogromnych połaci populacji jako nadwyżki potrzeb.
Idea przeludnienia pozwala naukowcom, członkom rodziny królewskiej i bankierom - mężczyznom i kobietom, którzy trzymają się ponad zwykłych ludzi, opierając się na swoich mózgach, krwi i złocie - głosić o masowych mordach, ukrywając swoje mizantropijne kompleksy bogów za troską o „zwykłego człowieka” , nasze „przyszłe dzieci” lub „środowisko”.
Z tego źródła wypływa eugenika i „bezużyteczni zjadacze” oraz wszystkie te złe idee rozpowszechniane przez technokratów i miliarderów, którzy nigdy za tysiąc lat nie uważaliby się za część tej rzekomej nadwyżki. Ludzi, którzy przekonują świat, że są „dobrzy”, maskując swoje podstępne środki za rzekomo dobroczynnymi celami.
Jest możliwe - i łatwe - intelektualne obalenie tych pomysłów.
Całkowita produkcja wszystkich pól uprawnych, z których obecnie korzystamy, wystarcza, aby wyżywić każdą osobę na tej planecie plus kolejne 3 miliardy ludzi . Mamy do dyspozycji ogromne, ogromne ilości niewykorzystanych zasobów - w tym samych ludzi.
Każda nowo narodzona osoba może być geniuszem, który wymyśla sposób na zwiększenie plonów lub lepsze wykorzystanie energii geotermalnej lub inny niesamowity krok naprzód w ewolucji społecznej.
Nawet zakładając, że zbliżamy się do czysto hipotetycznego pułapu populacji, nie byłoby potrzeby nic z tym robić. Natura sama się ogranicza. Uczy nas tego w wieku 12 lat, z diagramami i dużymi zielonymi strzałkami.
Kiedy jest dużo królików, dostajesz dużo lisów. Lisy zjadają króliki, króliki maleją. Mniej królików karmi mniej lisów. Mniejsza liczba lisów oznacza, że króliki są liczniejsze. I tak cykl się powtarza.
Cykl ten utrzymywał życie na tej planecie przez miliony lat przed ludźmi, a potem przez miliony lat. Historycznie wykazano, że próba zagarnięcia lub kontrolowania natury jest zarówno niemożliwa, jak i niepotrzebna.
Więc tak, ważne jest, aby przeciwstawić się wszechobecnemu mitowi na czysto intelektualnym poziomie.
Ale równie ważne - być może ważniejsze - jest przeciwstawienie się temu na poziomie filozoficznym, a nawet duchowym. Trzymać się mocno idei, że ludzkie życie, każde życie, można sprowadzić do zimnej arytmetyki. Że bankierzy, członkowie rodziny królewskiej czy naukowcy mają jakiekolwiek prawo do decydowania o tym, którzy ludzie są potrzebni, a którzy po prostu zajmują miejsce.
Mówiąc najprościej: musimy całkowicie, pełnym głosem, odrzucić pogląd, że niektórzy ludzie nie mają znaczenia. Albo że ludzie jako całość są nienaturalną plagą, którą trzeba wyleczyć.
James Corbett ujął to dobrze pod koniec powyższego filmu:
Nie jesteś rakiem na tej planecie, nie jesteś bezużytecznym zjadaczem. Nie potrzebujemy drastycznych restrykcji kontroli nad populacją ludzką, zarówno dosłownych, jak i metaforycznych, aby uczynić świat lepszym ...
Ale najlepiej wyrażone odrzucenie maltuzjańskiego systemu wierzeń pochodzi z bardzo odpowiedniego źródła, biorąc pod uwagę porę roku.
W Dickensa A Christmas Carol , Ebenezer Scrooge pokazowo mówi, że jeśli są biedni jak umrzeć mieli «lepiej to zrobić, i zmniejszyć populację nadwyżki». Do którego Ghost of Christmas Present oferuje tę kłującą naganę:
Człowieku, jeśli człowieku jesteś w sercu, a nie nieugięty, powstrzymaj się od tego niegodziwca, dopóki nie odkryjesz, czym jest nadwyżka i gdzie jest. Czy zdecydujesz, jacy ludzie będą żyć, jacy ludzie umrą? Może się zdarzyć, że w oczach Nieba jesteś bardziej bezwartościowy i mniej zdolny do życia niż miliony, jak dziecko tego biednego człowieka.
Myślę, że to dobre miejsce, żeby cię zostawić.
Aby uzyskać łącza, źródła i wersję osadzonego wideo zawierającą tylko dźwięk, kliknij tutaj . Nasza własna Catte Czarny napisał wielki artykuł szczegółowo filozoficznych podstaw z wigilijna tutaj .
Dołączył: 09 Lut 2015 Posty: 537
Post zebrał 500 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:17, 14 Gru '20
Temat postu:
Corbett spoko ziom. Kojarzę go jeszcze sprzed lat, kiedy był wieloletnim pomagierem prof. Michela Chossudovsky'ego, hosta słynnej globalresearch.ca (i ichniego kanału YT). A z oligarchami to faktycznie hucpa, najgłośniej gardłują za depopulacją, chociaż to przecież oni, mimo znikomej w porównaniu z ludzkością liczebności, przeżerają większość zasobów planety... Nienapasiona, zachłanna swołocz chce mieć wszystko dla siebie i zapewne obawia się, że mimo przepotężnej przewagi technologicznej, w przypadku masowego przebudzenia i następującej rewolucji nie będą mieli szans ze względów czysto matematycznych. Jeśli nawet utłuką nas miliardy, to pozostałe miliardy ich w końcu rozszarpią. Czego z całego serduszka im życzę.
_________________ "Uwielbiam good why'a" - chemicloo
"Aj waj, wypunktował mnie. Lecę po ratunek do gei" - chemicloo vel WZBszambo alias szeklan itp.
Kiedy jest dużo królików, dostajesz dużo lisów. Lisy zjadają króliki, króliki maleją. Mniej królików karmi mniej lisów. Mniejsza liczba lisów oznacza, że króliki są liczniejsze. I tak cykl się powtarza.
Cykl ten utrzymywał życie na tej planecie przez miliony lat przed ludźmi, a potem przez miliony lat. Historycznie wykazano, że próba zagarnięcia lub kontrolowania natury jest zarówno niemożliwa, jak i niepotrzebna.
Wyjaśni mi ktoś jaki sens ma analogia w stosunku do ludzi ??
bo wg mnie właśnie taki że nadmiar królików (proletariuszy) prowadzi do powstania nadmiaru lisów, z tym że w przypadku ludzi nie idzie o ilość a o jakość mam na myśli milionerów takich (super opasłych lisów)
które to opasłe wilki w jakimkolwiek sensie będą dążyć do wyeliminowania królików czyli nas
czego jesteśmy jak jasny chuj świadkami
Jakiekolwiek uzasadnienie moralne depopulacji idzie w sprzeczności z możliwością istnienia kolektywnego społeczeństwa które to było etapem docelowym chrześcijańskiej kultury( w mojej ocenie) i taki miał być efekt dekalogu który jest po dziś dzień fundamentem masowej koegzystencji wszystkich wyżej rozwiniętych rejonów gdzie dobrobyt stał się mało wiele globalny
Stąd masowe ataki na kościół nawet i tu na tym forum co jest nawet zrozumiałe bo ten 2% księży pedofili to no kurwa nie da się wybaczyć poza tym wgl za bardzo się na bogu wzbogacili
Rozumiem potrzebę kontr-narracji no ale ona jest bez sensu
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 04:18, 22 Gru '20
Temat postu:
Europejczycy maja bardzo maly przyrost naturalny. Europa od dawna sie depopuluje ze wzgledu na poziom zycia i jego koszty. Powszechna edukacja w Europie tez zrobila swoje. Zrownanie praw kobiet i mezczyzn w Europie, doprowadza Europe do prawie calkowitego wyludnienia. Dzietnosc w kazdym europejskim kraju jest bardzo niska. Gdyby nie fale kolorowych i Azjatow, to Europy by juz prawie nie bylo.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów