Norbi napisał: |
Zauważmy, co pomijają teoretycy "zielonej wyspy"
Cała kupa dziennikarzy ekonomicznych, ani słowa komentarza.
Dzisiejszy Onet o Portugalii
Każdego dnia sądy w Portugalii ogłaszają niewypłacalność średnio 30 firm lub gospodarstw domowych. Rodziny stanowią już 64 proc. wśród wszystkich bankrutów.
Forsal o Hiszpani
Kryzys w Hiszpanii,Eksperci zachęcają też banki do wznowienia udzielania kredytów. Odkąd przestały pożyczać pieniądze, upadło ponad 40 tys. firm.
Czyli oni posiadają mechanizmy pozwalające uwolnić się od długów!
W Polsce nie działa ustawa o upadłości konsumenckiej.
Osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, nie mają możliwości (w obliczu prawa) upaść.
Statystyka bankructw dotyczy tylko spółek prawa handlowego.
Jaka więc rzeczywistość, jakie liczby?
Wielu ludzi dawno już jest w ziemi, nikogo nie obchodzą.
Ale za to biznes się kręci, dług nie umiera:
2008r.
Rekordzista, mieszkaniec Mazowsza, ma 73 miliony złotych długu
2013r.
Dłużnik rekordzista z Mazowsza ma 105 mln zł długu
Przecież TAK, to można do usranej śmierci. |
W UK obowiązują dwie ustawy o bankructwie - bankrut i tak zwany "mały bankrut".
Ten drugi został uruchomiony ok. 5 lat wstecz i dotyczy osób z długami poniżej 2tyś funtów. Procedura jest uproszczona i znacznie tańsza.
To paradoks, ale by w UK ogłosić swoje bankructwo trzeba zapłacić o ile się nie mylę ok. 600 funtów
Inaczej ma się sprawa jak ktoś kogoś pociąga o bankructwo (rzadko się zdarza).
Bankrut w UK wygląda tak, że przez ok. rok od ogłoszenia bankruta dostaje się kuratora, który rządzi naszymi finansami, i ile się da (są przepisy ile musi zostać na normalne życie plus wakacje 21 dni) tyle jest zaspokajane dla wierzycieli. Po roku (rzadko dłużej, częściej już po 3 miesiącach), kurator kończy pracę i dany delikwent jest w tym momencie czysty! bez jednego pena długu.
Przy czym ma ograniczone działania na czas 5 lat od ustanowienia bankructwa. Np. nie może być dyrektorem, nie może mieć swojej firmy (sp. z.o.o.) oraz może mieć problem z otwarciem rachunku w banku, nie dostanie pożyczki przez 5 lat oraz ma trudności z umowami abonamentowymi.
Po 5 latach może robić znów co chce. W UK bankruta można ogłosić tylko (sic!) 5 razy w życiu.
Tak to mniej więcej wygląda w UK.
A przy okazji, po raz kolejny pisze - dług to nie przestępstwo! Barak spłaty długu spowodowany brakiem możliwości też nie jest przestępstwem!
ps. zapomniałem dodać - długi wobec państwa: mandaty, podatek etc. nie podlega bankructwu. Od tego są jeszcze oddzielne przepisy.