3 ostatnie słowa cwelu sugerują zupełnie co innego a czytać nauczyłem sie jak miałem 4 lata.
Więc popaprańcu jebany naucz się czytać teksty ze zrozumieniem a potem naskakuj na innych.
mocniejsze od weedu ,ale bez przesady , nie mówi że TROCHE mocniejsze. Bez przesady dodałem ,bo sam tego nie paliłem a mam paru znajomych którzy jarali szałvie 20 czy 30. Nie wiem o co chodzi z tymi numerami.
Tak czy siak mówili że jest po tym ostro ale o żadnych tripach i innych takich nic nie słyszałem.
Także przestań już ciągną ten wątek głąbie. Idź zajaraj z bonia i przestn sie tak spuszczac nad tą szałwią . Ludzie mają tripy ,dobra ok niech mają. Ja tego nie paliłem ,a moją wypowiedz opieram tylko na tym co mi moi znajomi powiedzieli, także lepiej ochłoń troche.
Więc jednoznacznie przyznajesz że nie masz pojęcia o czym piszesz.
x20 x30 to znaczy jakiej mocy jest extrakt czyli w gramie extraktu zawartość salvinioru A jest taka jak w 20,30 gramach suszu
Iluzja na życzenie, jest w tym coś pociągającego ale nie mam zamiaru nigdy próbować. Zapewne podnosi to stan świadomości i pozwala w łatwiejszy sposób odczytywać rzeczywistość.
Sorki za maly off top, ale czy ktos z Londynczykow ma dostep do dobrego mocnojebnego kawalka cytrynki? Bylbym wdzieczny za info, bo raczej bym pozadal.
P.S. Gole sie raczej pedzlem i kremem, wiec gillete mnie nie interesuje. YGI?
Byłeś kiedyś na statku kosmicznym? w średniowieczu? przy powstawaniu swiata? W świecie 2D? A ja byłem
jeszcze zdziwiłbys się w jakich miejscach miałam okazje "bywać" i to nie tylko przy pomocy szałwi
2D hahaha dobre, może 3DMax, a może w świecie #DMax?
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Co do 'dlaczego', to chyba dlatego aby poszerzyc nasza bardzo wazka swiadomosc na temat wszechswiata i nas samych. Z doswiadczenia dodam ze tamtejsza rzeczywistosc jest nieporownywalna do zadnych innych znanych mi konwencjolanlych halucynogenow. Percepcja czasu jest o wiele szybsza, czesto w roznych formach odbiera sie pewna 'czestotliwosc' (moze czestotliwosc tamtego wymiaru?) Doznania moga byc extremalne w pozytywnym jak i negatywnym znaczeniu. Z pewnoscia daja duzo do myslenia juz po.
Tak odnośnie postów wyżej, już pomijając słownictwo
Jara - jakie jara, jarać, to można trawę albo fajki, nie SD. Takie podejście już świadczy o braku wiedzy czym ta roślina jest, a na pewno nie służy do celów rozrywkowych jak rośliny które można "jarać". Salvia to nie dość, że inny kaliber to jeszcze coś zupełnie innego od trawy, czy mieszanek ziołowych - a zbieranie wiedzy na jej temat od znajomych ziomków nie jest na pewno najlepszym pomysłem. SD nie działa jak inne rośliny od razu na osobę, przy pierwszych paleniach jej moc jest niewielka czasem nawet zerowa, wymagane jest wyrobienie receptorów aby poczuć prawdziwą jej moc, przeważnie łączy się to z karą za zlekceważenie jej po kilku nieudanych próbach A jak już zadziała jak powinna to byebye rzeczywistości i niema katapulty by wrócić z tripa jak przy innych halucynogenach, jej moc jest porównywalna do DMT czt. Ayahuasca z tym, że jest to zupełnie coś innego. SD jest bardzo dzika ciężka w kontroli, a sama świadomość bardzo się zmienia, w przypadku DMT trip jest dużo spokojniejszy łatwiejszy w kontroli, a świadomość nie ulega tak zniekształceniu, mimo to na razie to DMT pozostaje królem na parkiecie. Różnica między DMT, SD itp, a rozrywkowymi używkami polega na tym, że te pierwsze działają jak teleporter, a w szczególności salvia, która totalnie rozłącza osobę z realem i wgrywa mu alternatywną bajkę.
Info o SD wstawiłem nie ze względu, że może być ona umilaczem dla co niektórych osób tylko dlatego, że potrafi ona skutecznie rozwijać osoby wewnętrznie w bardzo szybkim czasie. SD to świetny katalizator, narzędzie poznawcze dające wgląd do innych poziomów percepcji, a samym celem tych podróży jest rozwój samego siebie, zrozumienie siebie jak i tego czym jest rzeczywistość. SD bardzo skutecznie uczy ludzi różnych egzystencjalnych ciekawostek, tylko trza umieć dostrzec te lekcje, a połowa tzw. dopalaczowych palaczy to nawet nie potrafi zapamiętać tripa ;/
Paliłem różne ekstrakty i muszę przyznać, że właśnie te z dopalaczy były najgorsze i najmniej efektywne, najlepiej działały te z czyjegoś parapetu
Tak więc pokrótce celem podania informacji o SD jest jej pozytywny wpływ na rozwój własnego światopoglądu, ponadto jak każdy potężny psychodelik jest ona świetnym lekarstwem np. ciężkie uzależnienia alkoholowe, kokainowe etc.. Sama nie jest w żadnym stopniu toksyczna i nie uzależnia, a wręcz przeciwnie odpycha od siebie. To święta roślina i tak należy do niej podchodzić, więcej o niej pisaliśmy w temacie: viewtopic.php?t=4588 Co niektórym to radzę się do informować zanim zaczną się wypowiadać.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
A oto dwie lekcje Eryka - 1 to ogrodnictwo a druga nauka jazdy.
Może troszkę offtopiczne spostrzeżenie, (nawiązuje do dyskusji w wątku "od pedziów nie biorę") ale chętnie posłuchałbym wykładu o zgubnych skutkach pedalstwa, autorstwa kilku najzdrowszych moralnie/estetycznie użytkowników tego forum po zażyciu Szałwi. Panowie, spróbuje ktoryś?
nie psuj wątku ze swoim pedalstwem nie wyjeżdzaj pozdro
_________________ nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno
pewnie nie jest on świętym chwastem ale legalny i...z przepisów ludowych wynika , że:
Cytat:
kłacza tataraku zbiera się późną jesienią lub wiosną, umyte i osuszone w umiarkowanej temepraturze mogą być żutelub pite w postaci rozdrobnionych fragmentów. korzeń z czasem traci swoje właściwości, zazwyczaj po roku jest nieaktywny. przechowywać w zamkniętym pojemniku, w suchym i ciemnym miejscu.
aktywne składniki: azaran, beta-azaran.
występowanie: bagna i brzegi jezior w europie, azji, ameryce pn.
efekty:kawałek korzenia grubości ołówka i dł. 5cm wywołuje uczucie stymulacji i zadowolenia. kawałek dł.10cm działa magicznie i enteogennie.
to działanie...to kuszące _________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Choc ma krew bogato nasaczona tym co mi dokrewne same daja, skuszony powabem opowiadan o tym zielsku - sledze temat od pol roku, nabylem x60 i misterium planuje na niedziele.
O rade prosze, bo doswiadczenia w dragach nie mam i wietrze lekka cykorie ....
Ten post odnosił się bardziej do homofobii co poniektórych - uważam, że Szałwia może mieć leczniczy wpływ na takie schorzenia. pozdro
teraz rozumiem
http://hyperreal.info/lsd_uleczy_lęki - ciekawy art, nie o szałwi, ale jako że halucynogeny mogą mieć zbawienny wpływ na depresje, lęki i inne schorzenia psychiczne, warto go tu dodać
miejmy nadzieje że dożyjemy czasów gdzie leczenie szałwią etc. , będzie baardzo praktyczne i na dobre zakorzeni się w kulturze zachodu.
_________________ nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
