W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Bojkot firmy Nestlé (?)  
Podobne tematy
Panika w Chinach - Nestle zatruwa8
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
10 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 19788
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Bojkot firmy Nestlé
Tak
74%
 74%  [ 26 ]
Nie
11%
 11%  [ 4 ]
Nie wiem / nie obchodzi mnie to
14%
 14%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 35

Autor Wiadomość
rbt




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 15
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:50, 05 Wrz '09   Temat postu: Bojkot firmy Nestlé (?) Odpowiedz z cytatem

Kilka lat temu gdzieś słyszałem o tym, że firma Nestlé spowodowała śmierć wielu dzieci w Afryce. Wtedy nie miałem dostępu do internetu, więc nie mogłem o tym się czegoś więcej dowiedzieć. Potem o tym zapomniałem. Około rok temu oglądałem film We Feed the World, w którym była mowa o firmie Nestlé. Przypomniało mi to sprawę dzieci z Afryki. Od kilku miesięcy znam to forum, a od niedawna mogę się wypowiadać na nim. Pomyślałem, że może część forumowiczów zainteresuje sprawa i przyłączą się do akcji lub przynajmniej dyskusji.

Kilka wygrzebanych w internecie tekstów:

http://proto.pl/PR/Pdf/mysl_lokalnie.pdf (2008-03-13)
Cytat:
Jedyną niechlubną kartą w nieskazitelnej historii Nestlé wydaje się być sytuacja kryzysowa związana z przypadkami śmierci dzieci w Afryce, która zaczęła się w roku 1977 i której echo trwa do dziś.

Firma została oskarżona o stosowanie agresywnych technik promocji swojej odżywki dla niemowląt, odwodząc matki od karmienia piersią. Stosując skażoną wodę, matki nieświadomie doprowadzały do śmierci swoich dzieci. Na domiar złego, zamiast przyznać się do błędu i natychmiast wycofać ze szkodliwych działań, korporacja, z pomocą PR-owców, ruszyła na wojnę z aktywistami, co tylko zaogniło konflikt. Nawoływania do bojkotu korporacji można znaleźć w internecie jeszcze dzisiaj. W późniejszych latach Nestlé wycofało się z promocji odżywek dla niemowląt i podjęło kroki w kierunku rekompensaty spowodowanych szkód. Przypadek ten pokazuje jak ważne, poza dostosowaniem operacyjnej sfery działań PR do lokalnej kultury, jest prawdziwe otwarcie się na potrzeby i oczekiwania poszczególnych, lokalnych grup odniesienia.


http://pl.indymedia.org/pl/2003/08/2341.shtml (2003-08-02)
Cytat:
Jak podaje WHO w krajach rozwijających się karmienie mlekiem sztucznym zamiast mleka matki powoduje śmierć ok. półtora miliona niemowląt rocznie.

Kodeks mlecznego marketingu

O karmieniu piersią mówi się dzisiaj w samych superlatywach- jak każdy "wynalazek" natury jest doskonałe i nie do podrobienia. Wiadomo, że pokarm matki zawiera ciała odpornościowe skierowane przeciw różnym drobnoustrojom chorobotwórczym. Chronią one niemowlę przed infekcjami i alergiami. U kobiet karmienie naturalne zmniejsza ryzyko powikłań poporodowych oraz zachorowań na raka piersi i jajników. Jest ono również dobrodziejstwem dla budżetu całej rodziny gdyż przez okres pierwszych 6 miesięcy życia nie potrzeba kupować dziecku nic innego do jedzenia i picia.

Wszystkie te zalety jak również wiele innych, (które znam z bezpośredniego doświadczenia) sprawiają, że coraz więcej kobiet w Europie decyduje się karmić dzieci naturalnie. Jednakże pomimo wyraźnego spadku popytu na mleko zastępcze w krajach zachodnich sprzedaż tego typu produktów nadal przynosi wysokie profity. Dzieje się tak za sprawą natarczywej kampanii marketingowej skierowanej teraz na rynki takich krajów jak: Chiny, Bangladesz, Boliwia, Gwatelamala, Nikaragua czy Filipiny.

Jak podaje WHO w krajach rozwijających się karmienie mlekiem sztucznym zamiast mleka matki powoduje śmierć ok. półtora miliona niemowląt rocznie. Podstawowym problemem w tych krajach jest brak czystej wody, dlatego najczęstszą, bezpośrednią przyczyną zgonów niemowląt jest biegunka wywołana mieszaniem proszku z wodą zawierającą bakterie i drobnoustroje oraz używaniem brudnych smoczków i butelek. Sztucznie karmione w fatalnych warunkach sanitarnych, pozbawione naturalnych przeciwciał, niemowlęta i małe dzieci łatwo stają się śmiertelnymi ofiarami także innych chorób: zapalenia płuc, odwodnienia, niedożywienia. Warto też zauważyć, że kupowanie sztucznego mleka dodatkowo zubaża rodziny i tak często cierpiące niedostatek. Niekiedy koszt wyżywienia niemowlaka wynosi połowę miesięcznych dochodów, więc często dla "oszczędności" mieszanka przygotowywana jest w niewłaściwych proporcjach.

Taktyka sprzedaży produktów mlecznych firm Nestle, Danon, Gerber, Milupa i in. opiera się na systematycznym zachęcaniu matek nowo urodzonych dzieci a także kobiet w ciąży do zastępowania lub uzupełniania karmienia naturalnego mlekiem sztucznym. Przedstawiciele handlowi wciskają matkom fałszywe, wyidealizowane informacje o produkcie. W szpitalach i punktach szczepień niemowląt rozdawane są bezpłatne próbki oraz firmowe upominki (zegarki, kalendarze, zabawki). Kwitnie też współpraca z miejscowym personelem medycznym: opłacone pielęgniarki odwiedzają w domach ciężarne kobiety, by promować sztuczne mleko. Lekarze pediatrzy rekomendują mleko na oddziałach położniczych i noworodkowych, za co firmy fundują im luksusowe wakacje. Dyrekcja szpitali przyjmuje darowizny i sprzęt medyczny (z logo firm) w zamian zgodę na umieszczanie na oddziałach noworodkowych urządzeń z gotowym, darmowym mlekiem, które zgodnie z zaleceniem lekarzy -"można stosować podczas przerw w laktacji".

Kuriozum stanowi oferowanie tych siejących śmierć produktów jako pomocy humanitarnej. Jest to sposób na zdobycie rynków wschodnich. Jak powiedział Dr Anahit Demirchyan - koordynator programu UNICEF-u "Szpital Przyjazny Dziecku" - 'ta "pomoc" nieomal zniweczyła program karmienia piersią w Armenii'.W Kazachstanie zaś -z powodu łatwej dostępności- mleko dla niemowląt używano powszechnie zamiast śmietanki do kawy.

Aby powstrzymać te praktyki marketingowe, z inicjatywy WHO w 1981 r. uchwalono Kodeks mlecznego marketingu: International Code of Marketing of Breast-milk Substitutes. Jego celem jest zagwarantowanie matkom dostępu do rzetelnych informacji o produktach zastępujących mleko kobiece oraz ochrona życia i zdrowia dzieci. Na 118 państw głosujących za tylko USA były przeciwne przyjęciu Kodeksu. Wcześniej tj. w 1977 r. rozpoczął się bojkot produktów Nestle, który trwał do 1984 r. tj. do czasu kiedy firma ta zgodziła się respektować postanowienia Kodeksu. Przepisy Kodeksu, zabraniają firmom m.in.:
- nawiązywania bezpośrednich kontaktów pomiędzy przedstawicielami handlowymi a personelem medycznym oraz matkami i kobietami w ciąży;
- rozdawania bezpłatnych próbek mleka w szpitalach i innych obiektach publicznej służby zdrowia;
- reklamowania produktów spożywczych przeznaczonych dla niemowląt poniżej 6 miesiąca życia oraz smoczków, butelek etc;
- rozdawania firmowych prezentów rodzicom oraz pracownikom służby zdrowia;
- 'idealizowania' opakowań oraz używania na etykietach wizerunków matek i dzieci.

Stosownie do postanowień Kodeksu informacja na opakowaniu winna być napisana w prosty i zrozumiały sposób- w języku kraju na terenie, którego produkt jest przeznaczony do sprzedaży. Nie powinno się używać słów takich jak "matczyne", "ludzkie" i im podobne. Etykieta obligatoryjnie winna zawierać ostrzeżenie, o tym, że karmienie piersią jest najlepszym sposobem żywienia niemowląt a mleko zastępcze może być stosowane tylko za zgodą lekarzy.

Respektowanie postanowień Kodeksu napotyka na wiele trudności. Możemy o tym przekonać się o tym przeglądając półki sklepowe oferujące żywość dla dzieci. Kodeks ten -tak jak i inne akty prawa międzynarodowego (deklaracje, konwencje) -pozbawiony jest skutecznie wiążących sankcji i w dużej mierze jego przestrzeganie uzależnione jest od dobrej woli sygnatariuszy. Ciężar monitorowania naruszeń przepisów Kodeksu wzięły na siebie głównie organizacje pozarządowe. Jako pierwsza powstała w USA w 1979 r. International Baby Food Action Network (www.ibfan.org) a po niej Baby Milk Action (www.babymilkaction.org) w Wielkiej Brytanii oraz Baby Nahrung (www.babynahrung.org) w Niemczech. Na stronach internetowych tych organizacji możemy znaleźć szczegółowe raporty dotyczące przestrzegania przepisów Kodeksu przez różne firmy na całym świecie. Chyba nadszedł już czas, aby także w Polsce problematyka nieetycznych kampanii promujących mleko dla niemowląt stopniowo zaczęła docierać do świadomości obywateli-konsumentów.


http://pl.indymedia.org/pl/2004/06/7468.shtml (2004-06-28)
Cytat:
OGÓLNOPOLSKA AKCJA - BOJKOT NESTLÉ!

Na całym świecie spadają ceny kawy (na giełdzie nowojorskiej wynoszą one średnio ok. 0,5 $ za funt, co stanowi ok. 1/5 ceny z maja 1997 r., przy czym np. ceny robusty osiągnęły najniższy poziom od 36 lat). Zmniejsza się też udział producentów w zyskach – wg International Coffee Organization eksporterzy kawy otrzymują niecałe 6 mld dolarów z blisko 60 mld wpływów ze sprzedaży. Na tym procederze korzystają przede wszystkim ponadnarodowe korporacje, dominujące na kawowym rynku – stosunkowo wysokie (ok. 0,8 dolara za funt kawy) koszty uprawiania zmuszają chłopów do przechodzenia na inne uprawy (w tym narkotykowe) lub do zwiększenia produkcji kosztem jakości, co z kolei stymuluje dalszy spadek cen. Tymczasem pośrednicy w handlu kawą zarabiają krocie: w 2001 r. tylko jeden z nich, Procter & Gamble, odnotował 10 mld wpływów. Zyski przedsiębiorstw okupione są jednak wieloma konsekwencjami, uderzającymi tak w producentów jak i konsumentów – dotyczy to zarówno kawy jak i innych „egzotycznych” wyrobów spożywczych . Np. robotnicy rolni w Brazylii (główny eksporter kawy) za swą morderczą pracę otrzymują miesięcznie średnio 100 dol., co po pokryciu kosztów mieszkania, wody i prądu nie pozostawia prawie żadnych środków na wyżywienie. Stawia to ich przed koniecznością wysłania do pracy na plantacjach swoich dzieci (już od 6-7 roku życia). Ponad 50% światowych zbiorów ziarna kakaowego produkują niewolnicy – w ten sposób powstają m.in. wyroby Mars, Nestlé czy Cadbury.

Uprawy kawy, herbaty, kakao, trzciny cukrowej czy bananów stanowią dla wielu krajów postkolonialnych główne źródło utrzymania i niemal w całości trafiają na eksport. Destabilizuje to ich gospodarki, gdyż uzależnia je od wahań cen na rynkach światowych. Gdy w 1989 r. ceny kawy na świecie spadły o ponad połowę, Rwanda (dla której kawa stanowi 80% eksportu) stoczyła się na krawędź powszechnego głodu i pogrążyła w gigantycznych długach. Rwandyjski rząd zgłosił się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego z prośbą o pomoc finansową. Warunkiem jej otrzymania była realizacja programu narzuconego przez Bank Światowy: dewaluacji pieniądza, liberalizacji handlu i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Równolegle kawa z Rwandy sprzedawana była w Europie i Ameryce za cenę dwudziestokrotnie wyższą od tej, którą płacono Rwandyjczykom. Nieuczciwe pośrednictwo można by zredukować, inwestując w lokalny przemysł przetwórczy, tak by z krajów Trzeciego Świata dostarczano gotowe już produkty. Jest to jednak dla nich nieopłacalne z powodu protekcjonizmu stosowanego przez rządy krajów zamożnych: progi celne rosną wprost proporcjonalnie do stopnia przetworzenia surowca (np. w Wielkiej Brytanii cło na ziarno kakaowe wynosi 2,6%, zaś cło na czekoladę – 11,8%). Wykazuje to przy okazji prawdziwy charakter tych uwarunkowań gospodarczych, które są przedstawiane jako „wolny rynek” – porozumienia Światowej Organizacji Handlu (WTO) zmuszają kraje uboższe do otwierania rynków, zaś potentatom handlu międzynarodowego zapewniają nadal dominującą pozycję. W ostatecznym rachunku na niskich cenach kawy i innych produktów spożywczych, pochodzących z krajów rozwijających się najbardziej tracą konsumenci. Obniża się jakość napoju: naturalna kawa stanowi przeciętnie tylko 60–70% porcji towaru. Niskogatunkowa kawa ma kiepski smak, który usunąć można jedynie zwiększonym użyciem syntetycznych substancji chemicznych. Intensywne metody uprawy i środki je wspomagające (wymuszone niskimi cenami ziarna) odbijają się bardzo niekorzystnie na stanie środowiska naturalnego. Inną konsekwencją staczania się ludności Trzeciego Świata w obszary nędzy jest też brak rynków zbytu dla towarów wyprodukowanych na Północy i wzrost bezrobocia w krajach uprzemysłowionych. Tracimy więc wszyscy – zyskują jedynie koncerny.

Spośród tych ostatnich za przykład szczególnej pazerności i braku uczciwości wobec społeczeństwa może służyć Nestlé. W 2002 roku wysunął on wobec władz Etiopii żądanie zapłaty ponad 6 mln dolarów odszkodowania za znacjonalizowaną ponad 27 lat temu plantację kawy (nota bene: nie będącą wówczas własnością Nestlé, tylko innej firmy, przejętej później przez ten koncern). Ponieważ rząd etiopski był w stanie spłacić tylko 1,6 mln, prawnicy korporacji zagrozili procesem międzynarodowym i dopiero pod wpływem protestów organizacji społecznych z całego świata zrezygnowano z tych roszczeń.

Nestlé to nie tylko handel kawą – to również (obok Danone’a, Gerbera czy Milupy) jeden z czołowych producentów mleka w proszku. Dzięki ekspansywnej kampanii marketingowej w krajach takich jak Chiny, Bangladesz, Boliwia, Filipiny a także w krajach Afryki zastępcze mleko przynosi im olbrzymie profity. Odwrotną stroną tego medalu jest jednak (wg danych WHO) śmierć średnio półtora miliona niemowląt rocznie, karmionych ubogim w składniki odżywcze i rozcieńczonym brudną wodą sproszkowanym mlekiem. Zakup syntetycznego mleka wpływa też na zubażanie tamtejszych rodzin (i bez tego żyjących często w ubóstwie, jeśli nie w skrajnej nędzy), które mogłyby wykorzystać naturalne mleko matki. W rozbudowanej promocji pomagają koncernowi lekarze i pielęgniarki, rozdający pacjentkom darmowe próbki mleka, oferowanego w dodatku jako pomoc humanitarna (sic!). Te i podobne praktyki doprowadziły w 1981 roku do uchwalenia tzw. Kodeksu Marketingu Mlecznego (International Code of Marketing of Breast-milk Substitutes). Podobnie jak większość umów międzynarodowych (z wyjątkiem umów handlowych, egzekwowanych przez WTO), jest on pozbawiony sankcji wiążących, a jego przestrzeganie zależy właściwie tylko od dobrej woli. Jak wykazały międzynarodowe organizacje pozarządowe z International Baby Food Action Network, Nestlé (obok kilkunastu innych kompanii) notorycznie nie przestrzega tych zobowiązań.

BOJKOT- GOPLANA ZAMIAST NESCAFÉ!

Za sprawą międzynarodowego koncernu Nestlé próbuje się, poprzez likwidację miejsc pracy i wyprowadzenie produkcji poza granice naszego kraju, zamknąć istniejący od 1912 roku zakład Goplana, symbol miasta i regionu. Od kiedy Nestlé pojawiło się w Goplanie, pracę straciło dwa tysiące robotników. Zatrudnienie w naszym przedsiębiorstwie spadło z ok. 2700 do 715 pracowników. Redukcje dotknęły także 2 tysiące pracowników z kaliskich Winiar. Jednocześnie w tym samym czasie koncern Nestlé odnotował spore zyski. W przeciągu ostatnich 10 lat obroty firmy zwiększyły się z kilku milionów złotych do blisko 1,4 miliarda!
Coraz głośniej mówi się, że koncern Nestlé do 2006 roku zamierza w ogóle zrezygnować z działalności produkcyjnej w Polsce, jednak zachowa silną pozycje na polskim rynku spożywczym. Na przykład produkcja wytwarzanych do tej pory w poznańskiej Goplanie słodyczy zostanie przeniesiona na Węgry, do Czech, Bułgarii i innych krajów. Przystępując do umów prywatyzacyjnych władze koncernu obiecywały zainwestować w rozwój polskiego przemysłu spożywczego i zwiększyć poziom zatrudnienia. Pracownicy – akcjonariusze firmy zostali oszukani. Danych obietnic nigdy nie dotrzymano. Na pozycję naszej firmy złożyła się praca wielu pokoleń Wielkopolan. Marka Goplana jest rozpoznawalna przez zdecydowaną większość Polaków. Dziś Goplana jest wypierana i zastępowana przez logo Nestlé, nie reklamuje się słodyczy produkowanych w naszym zakładzie.
Działalność Nestlé budzi kontrowersje nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. W Hiszpanii i Korei Południowej w fabrykach koncernu wybuchały w ostatnim czasie strajki. Swoje zastrzeżenia do działań władz Nestlé zgłaszają związkowcy z Niemiec, Francji, Danii i wielu innych państw. Organizacje humanitarne piętnują politykę koncernu wobec krajów Trzeciego Świata.

Podejmując protest chcielibyśmy zatem, po pierwsze, promować markę Goplana, a po drugie wezwać wszystkich mieszkańców Wielkopolski i Polski o bojkot jednego z produktów Nestlé - Nescafé.

NIE KUPUJCIE, NIE PIJCIE KAWY NESCAFÉ!

Żądamy większego szacunku dla naszej pracy, dorobku i tradycji!!!
Najpierw ludzie, potem zyski!!!

KZ NSZZ "Solidarność" oraz pracownicy poznańskiej Goplany
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lestar




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 557
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:07, 05 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jestem przeciwny wszelkim takim akcjom - "KillerCola", "BojkotNestle"... O co kaman, kupuję co chcę i wypierdalać mi z takimi wjazdami na poczucie moralne. Jak zaczyna się taka akcja, to wiadomo, że chodzi o pieniądze - o konkretne pieniądze dla konkretnej, konkurencyjnej firmy.

Popieram kupowanie polskich produktów.

Kupując żywność przeglądam składniki, zawartość składników odżywczych i tym się kieruję, nie etykietą.

Kiedyś sprawdzałem, czy towary nie są z Izraela ale żaden nie był i w końcu zapomniałem jakimi cyframi się musi zaczynać kod, żeby były z Izraela.

Natomiast nie będę bojkotował pojedynczych zagranicznych firm tylko dlatego, że ktoś akurat wyciągnął jakieś ciemne strony tych firm. Rozumiem, że Goplanie przykro, że Nestle jest od niej lepsze. Heh - ale na tym polega gospodarka kapitalistyczna - zrób lepszy produkt, mniejszym kosztem, lepiej go rozreklamuj, wtedy ludzie go będą kupować. Jak zależy wam na wyzyskiwanych pracownikach w kamboży albo na zdrowiu ludzi to zróbcie akcje dotyczą wyzyskiwanych dzieci w kamboży albo akcję informacyjną dotyczącą niezdrowych składników żywności. A nie - ta firma jest zła, nie kupujcie od niej. Jak nie od tej, to innej, przecież to tak naprawdę jeden chuj.

A Goplana czasem takie ścierwo sprzedaje, że...

Cytat:
NIE KUPUJCIE, NIE PIJCIE KAWY NESCAFÉ!

wypieradać

Cytat:
Żądamy większego szacunku dla naszej pracy, dorobku i tradycji!!!
Najpierw ludzie, potem zyski!!!

Nie, moi drodzy, mamy podobno kapitalizm - wyprodukujcie towar lepszy, za niższą cenę to się zastanowię. Waszą pracę mam gdzieś, jeżeli nie przynosi odpowiednich rezultatów to lepiej zabierzcie się za inną branżę. Tradycji? Hę? No, jak macie w zakładzie zasadę "najpierw ludzie, potem zyski", to się nie dziwię, że trzeba używać nie fair zagrywek wobec konkurenta. Może zmieńcie zasadę w firmie, aby jednak działała na zasadach ekonomii a nie tuskowej miłości bliźniego.

Cytat:
KZ NSZZ "Solidarność" oraz pracownicy poznańskiej Goplany

Czy to nie Solidarność była za zniesieniem socjalizmu i gospodarką wolnorynkową? Więc skąd ta nagła zmiana frontu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:46, 05 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Solidarność była za przywróceniem Walentynowicz i Wałęsy, 1000 zł. podwyżki i budową pomnika ofiar '70.
KOR był za przekazaniem części władzy KORowi.

Raczej nawoływanie do bojkotu firmy niewiele da. Może ogólniej? Na przykład unikanie wielkoprzemysłowej żywności?

PS. Nestle zaliczyła także strzał z melaminą w mleku.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:10, 05 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na pewno produkty tej firmy nie są zbyt zdrowe, za to cholernie słodkie.
Warto wygrzebywać tego typu informacje,
i głośno o tym mówić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
randomuser




Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 80
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:19, 06 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A dodatkowo przestając kupować produkty nestle szkodzicie tylko polskim oddziałom, jeśli bojkot by się udał na skalę krajową albo światową to naprawdę wiele polaków straci pracę. Tak samo popatrzcie na coca colę czy inne firmy. Bojkotując uderzycie tylko w polskie oddziały tych korporacji. Jeśli zagłębicie się w finanse tych firm to zobaczycie, że większość pieniędzy zostaje u nas. Nawet nie wiem czy oni coś z tego kraju wywożą do USA lub Izraela. A poza tym takie bojkoty to strata czasu, żeby coś zrobić musielibyście uderzyć z tym w tv, radiu, prasie itp. a i tak ciężko będzie ludziom powiedzieć żeby coś przestali kupować. Nestle to jedna z lepszych i bardziej znanych firm na naszym rynku. Niestety.
_________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ansu




Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 124
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:06, 06 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

randomuser napisał:
Nestle to jedna z lepszych i bardziej znanych firm na naszym rynku. Niestety
produkująca niezdrową, niebezpieczną żywność. Bezwzględnie niszcząca konkurencje ze strony innych produktów czy firm. Takie zasady kapitalizmu (niszcz innych bo ciebie zniszczą )
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fosfor




Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 160
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:26, 06 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nestle to tylko jedna firma a firm które nam szkodzą swoją "żywnością" jest wiele. Ja zachęcam do bojkotu wszystkich, które zawierają aspartam, MSG, EXXX i inne tego typu śmiecie. Warto też zwracać uwagę na cene. Droższe nie zawsze znaczy lepsze Smile
_________________
"... Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kenboi




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 428
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:09, 06 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nestle też pojawiała się w 'Blue Gold : World Water Wars' jak właścicel drogich wód mineralnych np Perrier które przy swojej produkcji niszczą lokalne źródła i środowisko.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AndyPSV




Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 341
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:27, 06 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja przez 10 lat codziennie (nawet do 4-5 razy) jadlem platki nestle z aspartamem, teraz widzialem juz nie ma tam tego
ogolnie nie pije kawy ale kupie ja jutro Smile
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Genezyp_Kapen




Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 303
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:20, 08 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie, moi drodzy, mamy podobno kapitalizm - wyprodukujcie towar lepszy, za niższą cenę to się zastanowię

I że taki żałosny ignorant na tym forum się jeszcze uchował.. Smile Jak będziesz w Krakowie, to idz debilu to Galerii Kazimierz do "delikatesów" ALMA pod koniec sklepu jest alejka z płatkami otrębami itd. Ja tam byłem ostatnio. I CO ? I GÓWNO BRACIE ! NIC POZA GÓWNEM NIE ZNALAZŁEM. TYLKO I WYŁĄCZNIE KURWA NESTLE ! Oczywiście głombek Twojego pokroju pomysli: "mają najlepszy produkt - wyparli konkurencję"
Tu się mylisz stary, to wcale nie są najlepsze produkty, co więcej są dużo za dużo za drogie.

OCZYWIŚCIE DEBILEM IGNORANTEM I GŁOMBEM NAZYWAM: Lestar

POPIERAM AKCJĘ, BO OD CHYBA 4 LAT NIE JADAM I NIE PIJĘ TEGO SYFU OD NESTLE, A CO WCALE NIE JEST ŁATWE, OTO PRODUKTY NESTLE:





































Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:11, 08 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bojkot to bardzo dobry pomysł szczególnie w przypadku wielkich korporacji.

W Polsce ''oficjalny'' bojkot już był.

za: http://www.pl.indymedia.org/pl/2004/06/7333.shtml

''Dnia 27 czerwca 2004 o godz. 12.00 na poznańskim Starym Rynku
(u wylotu ulicy Wodnej) odbędzie się pikieta skierowana przeciwko anty - pracowniczej polityce koncernu Nestle, który swoimi działaniami doprowadza do wyzysku, masowych zwolnień oraz likwidacji lokalnych przedsiębiorstw.

Poniżej tekst ulotki zachęcającej do bojkotu produktów firmy Nestle.
Bojkot Nescafé (projekt ulotki)
Za sprawą międzynarodowego koncernu Nestlé próbuje się, poprzez likwidację
miejsc pracy i wyprowadzenie produkcji poza granice naszego kraju, zamknąć
istniejący od 1912 roku zakład Goplana, symbol miasta i regionu.


Od kiedy Nestlé pojawiło się w Goplanie, pracę straciło dwa tysięcy
robotników. Zatrudnienie w naszym przedsiębiorstwie spadło z ok. 2700 do 715
pracowników. Redukcje dotknęły także 2 tysięcy pracowników z kaliskich
Winiar. Jednocześnie w tym samym czasie koncern Nestlé odnotował spore
zyski. W przeciągu ostatnich 10 lat obroty firmy zwiększyły się z kilku
milionów złotych do blisko 1,4 miliarda!

Coraz głośniej mówi się, że koncern Nestlé do 2006 roku zamierza w ogóle
zrezygnować z działalności produkcyjnej w Polsce, jednak zachowa silną
pozycję na polskim rynku spożywczym. Na przykład produkcja wytwarzanych do
tej pory w poznańskiej Goplanie słodyczy zostanie przeniesiona na Węgry, do
Czech, Bułgarii i innych krajów. Przystępując do umów prywatyzacyjnych
władze koncernu obiecywały zainwestować w rozwój polskiego przemysłu
spożywczego i zwiększyć poziom zatrudnienia. Pracownicy-akcjonariusze firmy
zostali oszukani. Danych obietnic nigdy nie dotrzymano.

Na pozycję naszej firmy złożyła się praca wielu pokoleń Wielkopolan. Marka
Goplana jest rozpoznawalna przez zdecydowaną większość Polaków. Dziś Goplana jest wypierana i zastępowana przez logo Nestlé, nie reklamuje się słodyczy
produkowanych w naszym zakładzie.

Działalność Nestlé budzi kontrowersje nie tylko w Polsce, ale na całym
świecie. W Hiszpanii i Korei Południowej w fabrykach koncernu wybuchały w
ostatnim czasie strajki. Swoje zastrzeżenia do działań władz Nestlé
zgłaszają związkowcy z Niemiec, Francji, Danii, i wielu innych państw.
Organizacje humanitarne piętnują politykę koncernu wobec krajów Trzeciego
Świata.

Podejmując protest chcielibyśmy zatem, po pierwsze, promować markę Goplana,
a po drugie wezwać wszystkich mieszkańców Wielkopolski i Polski do bojkotu
jednego z produktów Nestlé - Nescafé.

Nie kupujcie, nie pijcie kawy Nescafé!!!
Żądamy większego szacunku dla naszej pracy, dorobku i tradycji!!!
Najpierw ludzie, potem zyski!!!


***Inne informacje o Nestlé

Nestlé to jeden z największych na świecie koncernów spożywczych,
skupiających łącznie ok. 140 zakładów. W ponad 90% są one zlokalizowane w
krajach poza rodzimą Szwajcarią. Łączna suma obrotów koncernu jest dużo
wyższa niż wynosi polski budżet. W Polsce znamy tego producenta z takich
wyrobów jak baton Lion, płatki śniadaniowe Nestlé Pacyfic, kawa Nescafé,
woda mineralna Nałęczowianka, wreszcie czekolada Golpana czy koncentraty
spożywcze Winiary.

Firma Nestlé pojawiła się w Polsce w 1993 roku. Pierwszego roku
działalności, jak sama podaje, odnotowała obroty rzędu 8 mln. złotych. W
2003 roku obroty te wyniosły już blisko 1 miliard 400 mln. złotych. Wdrażany
od wielu miesięcy program Globe, który - jak utrzymują władze koncernu - ma
"polepszyć funkcjonowanie firmy poprzez ujednolicenie" ma przynieść całemu
koncernowi Nestlé (w skali globalnej) 3 miliardy franków szwajcarskich
oszczędności! Jednocześnie na przestrzeni ostatnich lat Nestlé zwolniło w
Polsce tysiące pracowników. Na przykład w poznańskiej Goplanie pracę
straciło dwa tysiące ludzi, w kaliskich Winiarach również dwa tysiące, w
leżącej pod Słupskiem Kobylnicy dwieście osób. Coraz częściej słychać, że
Nestlé do 2006 roku generalnie chce się wycofać z działalności produkcyjnej
w Polsce, ale oczywiście zachowa zdobytą, dominującą pozycję na rynkach
dystrybucji.

Taka taktyka władz koncernu jest charakterystyczna w odniesieniu nie tylko
do Polski. Od początku 2002 roku do końca 2003 w sumie zamknięto lub
sprzedano 23 zakłady pracy na całym świecie. Wywołało to spore protesty
związkowców. W Hiszpanii i Korei Południowej wybuchły strajki. Na dorocznej
Europejskiej Radzie Nestlé, miejscu spotkań związkowców i przedstawicieli
dyrekcji koncernu, która odbyła się na początku września 2003 roku,
przedstawiciele związków z zakładów europejskich nie pozostawili na swojej
firmie suchej nitki. Za największy problem uznano oczywiście alokację i
zamykanie kolejnych zakładów pracy. Szczególne ostre sądy ferowała delegacja
z Francji określając Nestlé jako potentata przemysłu spożywczego, ale karła
dialogu społecznego. Stwierdzono, iż oczekuje się od pracowników, że będą
bezkrytycznie akceptować to co szefostwo Nestlé powie, a kto ma inne zdanie
powinien się pożegnać z pracą. Jorg Lindner z Niemiec zarzucił, że w firmie
uzyskuje się zyski przede wszystkim dzięki redukcjom kosztów. "Osiąga pan
zyski - grzmiał na Wiceprezesa Nestlé Larsa Olofsson'a - jeśli koszty
obetnie lokalnym firmom". Przedstawiciel Polski Jan Feter z "Solidarności"
(Zakłady Winiary - Kalisz) powiedział sarkastycznie, iż w wyniku takiej
polityki firmy, Nestlé jest postrzegane jako biuro obrotu nieruchomościami,
a nie koncern spożywczy. Zarzucił także stosowanie mobbingu wobec
pracowników, dręczenie i zarządzanie przez stres. Przedstawiciele z Danii w
ogóle zbojkotowali posiedzenie Rady.

Dodajmy że katolickie Stowarzyszenie "Maitri" zarzuca Nestlé, że w pogoni za
zyskami i oszczędnościami koncern ten jest odpowiedzialny za zatrudnienie
dzieci w warunkach pracy niewolniczej na Wybrzeżu Kości Słoniowej - głównego
(60% rynku) eksportera kakao - poprzez narzucanie producentom niskich cen
tego surowca. Władze Nestlé w sprawie tej odmawiają komentarza.



BOJKOT Nestlé za nieodpowiedzialne promowanie substytutów naturalnego mleka
matki. Nestle rozpowszechnia pokarmy sztuczne dla niemowląt i zniechęca do
karmienia piersią przez nieuczciwe praktyki jak rozdawanie darmowych próbek,
nie informowanie o szkodliwości stosowania pokarmu sztucznego i częste nie
umieszczenie informacji na metkach w języku kraju, w którym sprzedawane są
produkty.
Wg danych UNICEF odwrócenie spadku karmienia piersią uratowałoby
życie 1,5 mln dzieci rocznie. Ponadto w krajach, gdzie występują trudności z
wodą pitną, niebezpieczeństwo śmierci z powodu zatrucia jest 25 razy wyższe
w przypadku pokarmów sztucznych. Nestle zajmuje 1 miejsce na liście
najczęściej bojkotowanych kampanii opublikowanej przez Ethical Consumer
Magazine.


Nestle, światowy potentat w produkcji artykułów spożywczych, w tym żywności
dla niemowląt i małych dzieci (40% udziału w rynku mieszanek mlecznych),
jest uważany za firmę, która absolutnie nie respektuje przepisów
Międzynarodowego Kodeksu i jej praktyki marketingowe zostały uznane za
nieetyczne. Od wielu lat brytyjska organizacja Baby Milk Action organizuje
na całym świecie kampanie bojkotu Nestle. Aktualnie do kampanii dołączyły
organizacje społeczne z 20 krajów, a w Wielkiej Brytanii akcja ta ma
poparcie kościoła, związków zawodowych, organizacji studenckich, organizacji
przedsiębiorców, organizacji konsumenckich i niektórych polityków. Bojkot
polega na niekupowaniu produktów firmy, nie tylko żywności dla niemowląt,
ale również innych wyrobów, takich jak: słodycze, kawa, woda mineralna,
kosmetyki i żywność dla zwierząt, czyli ogromnej oferty rynkowej Nestle.
Organizatorzy i uczestnicy tej akcji mają nadzieję, że wieloletni nacisk
opinii publicznej zmusi w końcu koncern do zmiany swoich praktyk
marketingowych.
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/.....icle&s
id=92


- Na rynku polskim Nestle posiada: Goplana (produkuje m.in. Princessa),
Winiary. Ta szwajcarska kompania posiada 50.1% udziałów w izraelskim
producencie żywności Osem Investments. W grudniu 2000 zapowiedziała, że
zainwestuje miliony dolarów na otwarcie nowego ośrodka Research &
Development w izraelu [1]. W 1998, Pan Peter Brabeck-Letmathe w imieniu
Nestle przyjał Nagordę Jubileuszowš od premiara Netanyahu. Nagroda ta jest
najwyższym wyrazem uznania przyznawanym przez "Państwo Izrael" dla tych
jednostek i organizacji, które przez swoje inwestycje i relacje biznesowe,
najwięcej uczyniły dla wzmocnienia izraelskiej ekonomii
[2].
http://www.viva.palestyna.pl/news/news.php?news=inicjatywy/bojkot.php

Taktyka sprzedaży produktów mlecznych firm Nestle, Danon, Gerber,
Milupa i in. opiera się na systematycznym zachęcaniu matek nowo
urodzonych dzieci a także kobiet w ciąży do zastępowania lub
uzupełniania karmienia naturalnego mlekiem sztucznym. Przedstawiciele
handlowi wciskają matkom fałszywe, wyidealizowane informacje o
produkcie.''
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lestar




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 557
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:13, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Genezyp_Kapen napisał:
I że taki żałosny ignorant na tym forum się jeszcze uchował

Bez komentarza.

Cytat:
Jak będziesz w Krakowie, to idz debilu to Galerii Kazimierz do "delikatesów" ALMA pod koniec sklepu jest alejka z płatkami otrębami itd. Ja tam byłem ostatnio. I CO ? I GÓWNO BRACIE ! NIC POZA GÓWNEM NIE ZNALAZŁEM. TYLKO I WYŁĄCZNIE KURWA NESTLE !

Pomijając słownictwo - a co ma do rzeczy, że w tym sklepie akurat mają dużo produktów nestle? Widocznie właściciel ma dobre warunki w hurtowni, co w tym dziwnego? Znam dużo sklepów, gdzie jest cała półka "zdrowej żywności" z jakimś obrzydliwie wyglądającym syfem po cenach 3X wyższych, niż u konkurencji.

Cytat:
Oczywiście głombek Twojego pokroju pomysli: "mają najlepszy produkt - wyparli konkurencję"

W sumie tak - z tych produktów, co próbowałem większość trzymała naprawdę wysoki poziom.

Cytat:
Tu się mylisz stary, to wcale nie są najlepsze produkty, co więcej są dużo za dużo za drogie.

Wcale nie są takie drogie - nie odbiagają cenowo od konkurencji na tym samym poziomie, a mają wypracowaną popularną markę i gwarantują solidną jakość. A że w niektórych produktach mają niezdrowe uzupełniacze i "ulepszacze", a także aspartam i inne świństwa? No cóż, taki teraz mamy rynek, że się produkcja "żywności" opiera na mieszaniu chemii w odpowiednich proporcjach. Dlatego należy czytać opakowania i uważać. Nie może jednak być to zarzut kierowany wyłącznie do nestle, skoro prawie cała konkurencja również stosuje aspartam i inne świństwa. Goplana również ;].
Przy czym i tak dobrze, że nie kryją się z tym, co wrzucają do jedzenia i nie robią akcji jak danone, sprzedające gówniane jogurciki z kampanią, że niby zdrowotne.

Cytat:
OCZYWIŚCIE DEBILEM IGNORANTEM I GŁOMBEM NAZYWAM: Lestar

To chyba pozostawię bez komentarza

Cytat:
POPIERAM AKCJĘ, BO OD CHYBA 4 LAT NIE JADAM I NIE PIJĘ TEGO SYFU OD NESTLE, A CO WCALE NIE JEST ŁATWE, OTO PRODUKTY NESTLE

Czyli kupujesz żywność konkurencji zawierającą te same środki chemiczne, czy w ogóle nie jesz produktów z tej kategorii?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Glopez




Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 367
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:57, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://cia.bzzz.net/nestle_zwalnia_zwiazkowca_z_alimy_gerber

Polecam zajrzeć. Nestle to maszyna, która ludzi traktuje jak gówno. Kupując jej produkty, pozwalasz im zarabiać a to dowód na to, że są ok.
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
randomuser




Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 80
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:47, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

GibkiLopez napisał:
http://cia.bzzz.net/nestle_zwalnia_zwiazkowca_z_alimy_gerber

Polecam zajrzeć. Nestle to maszyna, która ludzi traktuje jak gówno. Kupując jej produkty, pozwalasz im zarabiać a to dowód na to, że są ok.


Tylko, że wiele naszych polskich firm też traktuje ludzi jak gówno, popatrzcie na ludzi którzy pracują fizycznie i jak jest w fabrykach itp. Zajmowałem i zajmuję się serwisowaniem komputerów, wdrażania usług, oprogramowania, ogólnie informatyką itp. Najwięcej firm zwiedziłem w Krakowie i ogólnie województwie małopolskim. Często bywałem w przeróżnych fabrykach, jak nie żarcie to kosmetyki, drukarnie itd. wszędzie jest ciężko i w kilku firmach widziałem jak kierownicy tylko klną i gonią ludzi do zapierdalania i to jeszcze małe piwo. Tak jest z pracą, mam wiele znajomych ale oni już na wstępie olali naukę tylko zaczęli pracować, zaraz porobili dzieci i niestety teraz muszą zapierdalać bo tak sobie życie ułożyli... Szkoda mi ich, ale też jest w tym ich winy bo wcześniej pracowali i widzieli jak jest.

Też po liceum miałem pogląd, że nie będę się dalej uczył, jestem młody i silny więc popracowałem w magazynach, na budowach, ogólnie przy ciężkich pracach, radziłem sobie bez problemu, pieniądze też ok, ale widząc tych starszych ludzi którzy często mi powtarzali, że niszczę sobie młode lata życia i nie warto pracować w tak ciężkim przemyśle bo jeśli dożyjemy do emerytury to i tak chuj z tym skoro nawet pewnie na leki nam nie starczy. Oni nie mają już wyboru, ciężko w tym wieku znaleźć dobrą pracę bez odpowiednich kwalifikacji, a rodzinę trzeba utrzymać. Ogólnie praca po liceum mnie intensywnie zmobilizowała do wyboru własnej przyszłości. Nie jest lekko ale lubię to co robię i każdy kto ma szansę powinien do tego dążyć, a nie ciągłe imprezowanie, rozrywki, siedzenie przed tv, komputerem, kupowanie wykształcenia i potem narzekanie na życie które sami sobie po części zgotowaliśmy.

Niedawno też było o Canonie chyba w Japonii która też "pośpiesza" ludzi w pracy chorymi sposobami... Chińczykom tak niby źle to dlaczego tyle ich jest? Gdybym miał ciężko to wolałbym spakować walizki i szukać lepszych miejsc na świecie, a nie pracować dla panów i jeszcze robić dzieci które najprawdopodobniej będą robić to co ja przez brak perspektyw?

Firm które mają gdzieś swoich najniżej postawionych pracowników (prace fizyczne) nie będę wypisywał ale bardzo znane polskie marki więc zanim popatrzycie na biedne dzieci które zbierają składniki dla wielkich koncernów to popatrzmy na własne podwórko i lepiej róbmy porządek koło siebie. Ja tam się cieszę, że mogłem popracować zaraz po szkole w "korporacji" jako najniżej postawiony robol, nie dość, że się zmobilizowałem to jeszcze dzięki tym właśnie pierwszym marnym pieniądzom starczyło mi na naukę, innym na picie i głupoty więc dalej tak pracują dla panów. Ich wybór...

btw. Ostatnio w sprawie dla reportera mieliście też program o takim biznesmenie co dorabia się na ludziach. Ale pomnik JP II wystawił! Popatrzcie jaki porządny człowiek!
_________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lestar




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 557
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:00, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Chińczykom tak niby źle to dlaczego tyle ich jest? Gdybym miał ciężko to wolałbym spakować walizki i szukać lepszych miejsc na świecie, a nie pracować dla panów i jeszcze robić dzieci które najprawdopodobniej będą robić to co ja przez brak perspektyw?

Z komunistycznych Chin nie tak łatwo wyjechać - kto żył w PRL-u, ten wie, o co kaman. Co do ich rozmnażania się - akurat z tego, co pamiętam z historii, wskaźnik demograficzny idzie do góry w sytuacji ciężkich warunków życia ludzi. Jak jest bezpośrednie zagrożenie (wojna) - to, owszem, spada, ale jak bieda i głód, ludzie mnożą się bardziej, niż w dobrobycie. Nie wiem, dlaczego, ale tak jest.


Jeszcze o Nestle - nie wiem, o co wam chodzi z tym, że niby odradzało karmienie matkom. Akurat mam chwilowo dostęp do TV i trochę oglądam i widziałem wczoraj reklamę Nestle, która zaczynała się od tekstu, że najbardziej wartościowe dla noworodków jest mleko matki. Potem było, że jak już przestaną karmić, to mogą dziecku jakiśtam jogurt kupić (w końcu to reklama...), a na koniec podsumowanie, że ten ich produkt to druga najlepsza szama dla dzieci - zaraz po mleku matki, które dla dzieci jest najlepsze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Annihilator




Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 95
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:07, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niestety, koncerny we współpracy z lekarzami wywołują nacisk na matkę karmiącą, aby przestała karmić. Przykład takiego nacisku opisałem z własnego doświadczenia w wątku o Atopowym Zapaleniu Skóry, w dziale "winna matka".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
randomuser




Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 80
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:59, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Annihilator napisał:
Niestety, koncerny we współpracy z lekarzami wywołują nacisk na matkę karmiącą, aby przestała karmić. Przykład takiego nacisku opisałem z własnego doświadczenia w wątku o Atopowym Zapaleniu Skóry, w dziale "winna matka".


To znowu kwestia szpitala, kiedyś moja znajoma rodziła w szpitalu i co ciekawe poproszono ją aby wykarmiła inne dziecko bo matka tamtego z przyczyn zdrowotnych nie mogła, a nie chcieli tak małemu dziecku dawać tego w proszku czy innego sztucznego.

Niestety to co mówisz to pewnie prawda bo dużo lekarzy jest skorumpowanych, sam miałem okazję takich lekarzy poznać - tylko kilka razy u nich byłem. Teraz zbyt często nie odwiedzam szpitali, ale lekarkę rodzinną mam zajebistą która nie patrzy na pieniądze tylko na ludzi. Jedynie co mnie wkurwia to te kolejki, chciałem krople do oczu bo mnie kiedyś oczy bolały to musiałbym 2 miesiące czekać na wizytę do okulisty... Poszedłem do apteki i kupiłem pierwsze lepsze, chyba Lacrimal i pomogły. A mój znajomy u którego wykryto problemy z sercem oczywiście musiał czekać 3 miesiące na wizytę u kardiologa.
_________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nanook




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 229
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:34, 14 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odnosnie dyskusji o wolnym rynku i bojkotach, dodam swoje zdanie na ten temat. Ogolnie w kapitalizmie nawolywania zwiazkow zawodowych czy indywidualne do bojkotu towarow sa idiotyczne. To rynek przeciez zadecyduje. Jesli ktos produkuje dobry produkt, to przekona nim ludzi do kupowania. Jesli bedzie lamal prawo, to panstwo bedzie taka firme scigac, po prostu. Tak powinno byc. Zamieszanie z powodu zlego traktowania pracownikow, z powodu ekonomii firmy, moim zdaniem, to sprawa miedzy dyrekcja i pracownikami.

Natomiast sprawa bojkotu rysuje sie nieco inaczej dzisiaj, przynajmniej w Polsce. Wydaje mi sie, ze w dobie globalizacji, gdzie korporacje czesto maja wiekszy majatek niz panstwa, trudno jest o to cos, co nazywa sie wolnym rynkiem. I to panstwo powinno stac na strazy, powinno chronic swoj wolny rynek przed naplywem agresywnych megabogatych korporacji. Wydaje mi sie, ze w obecnych czasach, interwencja panstwa powinna byc nieuchronna, wlasnie w celu zabezpieczania uczciwosci i zrownowazonego rozwoju. I tylko na tyle, na ile to potrzebne.

Czy zatem bojkotowac produkty Nestle? Wydaje mi sie, ze nie. To nie jest wina firmy Nestle, ze ma mozliwosc dzialania na tak szeroka skale. To wina naszego rzadu, ze pozwala na taka swawole, z wielka szkoda dla siebie (czyli dla nas).
Mozna po prostu nie kupowac produktow tej firmy. Ale swoj sprzeciw kierowac nalezaloby do ustawodawcow aby ci nie pozwalali na monopolizowanie rynku przez wielkie korporacje.
Wiem, ze to utopia. Takie niestety nastaly czasy, ze nasz wybor pod kazdym wzgledem sie kurczy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lestar




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 557
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:20, 17 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nanook, akurat od koncepcji leseferystycznych już dość daleko odbieglismy - państwa wtrącają się korporacjom np. prawo pracy robi dobrze pracownikom. Są też różne przepisy, mające zapobiegać monopolizmowi - nie jestem ekonomem to średnio się znam, ale z historii pamiętam, że od XIXw. już takie rozwiązania istnieją. Problem w tym, że państwo często "niewiele może", gdy przedsiębiorstwa sprytnie omijają jego regulacje. Sprawa korupcji rządzących to jeszcze inna bajka.

Nestle nie jest akurat żadnym monopolistą - po prostu producent, mający dużą część rynku. Chyba w przypadku każdego jego produktu można znaleźć produkt konkurencyjny.

Nie mam nic przeciwko wspieraniu małych czy lokalnych przedsiębiorstw, za to wkurwiają mnie akcje, wymierzone w konkretne firmy. Bo za takimi akcjami na 99% idą głównie interesy konkurencji. Akcję przeciwko nestle oficjalnie nakręca goplana - no za paranoja. Jeżeli ktoś krzyczy "kupuj polskie produkty!" - powiem - ma chłopak rację. Jeżeli usłyszę "nie kupuj coca coli!", pomyślę - ciekawe, ile mu tymbark zapłacił czy inna firma, żeby tak krzyczał.

Trochę mi się to kojarzy z promocją danona - kupuj nasze jogurty, to dziewczynka zje obiad w szkole. Używaj proszku wizir i pasty colgate, jak nie to jesteś chuj i marcin nie odzyska wzroku. No paranoja Wink .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiadro




Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 173
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:51, 17 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

niezla sprawa .
wielu moich znajomych pracuje w lokalnej fabryce nestle i robi batoniki Smile
_________________
NIE DAJ SIE ZASZCZEPIC PRZECIW GRYPIE!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:09, 17 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja i tak produktów tej gównianej firmy nie kupuję, ponieważ są drogie jak cholera. A ich praktyki w Afryce...no cóż, typowe dla korporacyjnego molocha...Tak samo bojkotujmy większość "dobrych" firm odzieżowych i elektronicznych. Ciekawe ilu z nas by się zdobyło na kupowanie produktów wyłącznie "made in Poland" Wink.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jello




Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 24
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:22, 17 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A poza tym takie bojkoty to strata czasu


Swiadome nie kupowanie to tez w jakims sensie bojkot - do ktorego i ja sie kilka lat temu przlaczylem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
randomuser




Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 80
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:13, 18 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak narzekajcie na produkty tej firmy a kiedyś gdzie oglądałem program o jakiejś polskiej fabryce, oczywiście koleś tam ładnie wychwala, a zaraz mówi skąd biorą składniki spożywcze, chemiczne i barwniki i coś tam mówił o BASF czyli chyba odłam I.G. Farben...

Co do afrykańskich praktyk to czy widzieliście jak murzyni i to również dzieci ryzykują życie aby wydobyć złoto, diamenty i inne surowce? Chyba na jedno wychodzi, takie korporacje może i stosują złe praktyki, ale stawiają fabryki na totalnych odludziach i wyprowadzają ludzi z totalnej biedy. W Chinach to jak było, a jak jest? Oczywiście w tych zadupiach... Tak samo coca cola, zatrudniała dzieci które harowały zbierając marne pieniądze, ale dzięki temu mogły zarobić na rowery i inne wymarzone rzeczy które dla nas są niczym. Gdybym mieszkał w takich rejonach i nie miał alternatyw to pewnie też bym tam pracował z własnej woli.*

Cały obecny system jest chory ale co zrobić? Gdybym był właścicielem Nestle i jedynym moim celem byłyby pieniądze to nawet te wasze bojkoty by gówno zdziałały. Kupowałbym wasze polskie i inne firmy na różne nazwiska lub moje kolejne pozakładane spółki oczywiście na przeróżne dobrze opłacane osoby, a dopóki są dobrze opłacani to trochę by wam zajęło namierzanie moich kolejnych spółek pod innymi szyldami, a jak namierzycie to i tak zamknę i otworzę kolejne całkiem nowe Smile Gwarantuję, że mając takie pieniądze można robić co się chce. Kupowalibyście towar rodzimej firmy, a tak naprawdę NESTLE Twisted Evil

Wcale tego nie popieram ale wiecie jak jest. Z drugiej strony ciekawe ile polskich firm jest w cudzych rękach.

*Sorry ale coś mi się popierdoliło, myślałem całkiem o czym innym niż w pierwszym poście czyli śmierci przez mleko w proszku. Coś mi utkwiły w głowie fabryki i wyzysk ale już nie będę zmieniał postu. Co do produktów akurat tej firmy to nie kupuję bo nie przepadam za takimi produktami, raczej zdrowo się odżywiam, ale bojkotować żadnych firm nie zamierzam.
_________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:20, 18 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Co do afrykańskich praktyk to czy widzieliście jak murzyni i to również dzieci ryzykują życie aby wydobyć złoto, diamenty i inne surowce? Chyba na jedno wychodzi, takie korporacje może i stosują złe praktyki, ale stawiają fabryki na totalnych odludziach i wyprowadzają ludzi z totalnej biedy. W Chinach to jak było, a jak jest? Oczywiście w tych zadupiach... Tak samo coca cola, zatrudniała dzieci które harowały zbierając marne pieniądze, ale dzięki temu mogły zarobić na rowery i inne wymarzone rzeczy które dla nas są niczym. Gdybym mieszkał w takich rejonach i nie miał alternatyw to pewnie też bym tam pracował z własnej woli.*

ale to właśnie przez korporacje murzyni ryzykują życie by wydobyć złoto.
Stabilna sytuacja w afryce jest największym koszmarem światowych korporacji. Gdyby tam się zaczęły pojawiać jakieś, bardziej cywilizowane państwa. To zaczęło by się płacenie podatków kupowanie koncesji itp. Znacznie lepiej uzbroić jakiś kilku miejscowych watażków i niech się napieprzają między sobą. Grunt by nie ruszali kopalni, a to co nawet zarobią na boku to grzecznie przyniosą wymieniając na broń. Nikomu no poza zwykłymi Afrykańczykami nie zależy na stabilizacji. To nie jest tak że korporacja przychodzi zarabia, a przy okazji rozwijają się lokalne społeczeństwa. W interesie korporacji leży utrzymanie niskich kosztów produkcji, więc wcale nie na rękę jest im rozwój i bogacenie się takiego społeczeństwa. Wiec podejmują wszelkie środki by temu zapobiec, korumpując polityków mordując przeciwników. Z kilograma Tantalu w kopalni zostaje ok 10 dolców do podziału na robotników, na giełdzie kosztuje ponad 250 dolarów po odliczeniu kosztów transportu czy przemytu ląduje to w kieszeni korporacji. Myślisz że Afrykańczycy dorobią się jakiś rowerów na tym? Opowiadasz słodkie bajki, które nie maja się ni jak do rzeczywistości.

Z innej bajki,takie pytanie do przemyślenia zy gdyby dzisiaj gdzieś na świecie ktoś szukał korporacji do takiego interesu jak robiło IG Far ben i Bayer w Auschwitz - to nie znalazł by żadnej?
Pamiętaj Auschwitz było gigantyczną niewolniczą fabryka, z każdego transportu ok 20% najsilniejszych było kierowanych do pracy w niej.
Co do Chin nie zawdzięczają tego korporacja tylko sobie, ale ja pierdole taki biznes ten rozwój chin kosztował ok 65milionów ofiar. To że teraz się tych bandytów wygładza pokazuje jakie królestwo naprawdę rządzi tym światem.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Genezyp_Kapen




Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 303
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:04, 19 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
LESTAR Bez komentarza.


Jedz gówno, wspieraj gówno, wstawiaj się za gównem ! Masz takie prawo.

A ja dzięki monopolizmowi nie mam kurwa prawa do wyboru, nie mam prawa do konkurencji z firmą która ma cały rynek, lub jego większość.

Cytat:
LESTAR
Rano zjedz sobie Corn Flakesy potem popij kawką NESCAFE, do kawki dorzuć PRINCESSE albo LIONA od nestle. Na obiad ugotuj zupkę WINIARY od nestle, jak się zmęczysz to napij się wody od NESTLE, a jak będdziesz chciał pogadać, to zadzwoń do mnie z telefonu TP Smile Bo przecież to najlepsze firmy ! Największe !
A wiesz że oferta TP jest nominalnie najdroższą ofertą na telefon w całej europie ?

Popierając takie syndykaty sam na siebie i Twoje dzieci kręcisz bacik
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Bojkot firmy Nestlé (?)
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile