|
Autor
|
Wiadomość |
p4lm
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:25, 22 Wrz '08
Temat postu: Panika w Chinach - Nestle zatruwa |
|
|
gorący temat: Cytat: | anika w Chinach: ponad 50 tys. dzieci chorych
Rośnie liczba chorych po spożyciu mleka
Ponad 50 tysięcy dzieci zachorowało w Chinach po spożyciu zanieczyszczonych chemicznie produktów mlecznych - poinformowały władze w Pekinie.
Panika w Chinach - zobacz w Onet.tv
Blisko 13 tysięcy dzieci trafiło do szpitali, przy czym stan 104 pacjentów jest uważany za "ciężki" - podały chińskie media państwowe, powołując się na ministerstwo zdrowia. Wcześniejsze doniesienia mówiły o 6.244 chorych dzieciach. Czworo niemowląt zmarło po wypiciu odżywki ze skażonego mleka.
Nagły wzrost liczby małych pacjentów w szpitalach to kolejna odsłona skandalu z mlekiem zanieczyszczonym melaminą. Spanikowani rodzice dosłownie oblegli chińskie placówki medyczne i domagają się odszkodowań od największego w Chinach producenta mleka w proszku - firmy Sanlu, choć to nie tylko jej produkty zawierały niebezpieczną substancję.
Wiele krajów wstrzymało import produktów mlecznych z Chin.
Melamina służy do wyrobu żywic syntetycznych. W żywności może pojawić się na przykład w wyniku migracji z opakowań impregnowanych tymi żywicami. Jest określana jako substancja niebezpieczna dla zdrowia. |
zrodło: onet
http://wiadomosci.onet.pl/1829232,12,item.html
oczywiscie chodzi o wyroby firmy Nestle
a tu troszeczke o firmie:
Cytat: | Firma Nestlé od 1973 roku jest oskarżana o nieetyczny marketing odżywek dla niemowląt. Ujawniono (również dzięki pracownikom firmy), że Nestlé programowo dostarcza darmowe odżywki do szpitali położniczych w krajach trzeciego świata, ażeby doprowadzić do zaniku pokarmu w piersiach matek. Po wyjściu ze szpitala kobieta jest zmuszona do kupowania odżywek, co przy nagminnym braku czystej wody (lub opału do przegotowania wody) skutkuje biegunką i ostatecznie śmiercią niemowlęcia. Również koszt odżywek nieraz przewyższa możliwości finansowe rodziców, będąc istotną przyczyną poważnego niedożywienia niemowląt.
Nestlé również znane jest z finansowania "konferencji naukowych", które mają na celu udowodnienie, że wirus HIV przenosi się z mlekiem matki (co w rzeczywistości jest prawdziwe tylko u ok. 3% prawidłowo leczonych matek), a jedynym sposobem ochrony jest sztuczne karmienie. Firmę oskarżano również o lobbing i korupcję władz państwowych celem zapewnienia odpowiedniego ustawodawstwa.
W sektorze odżywek dla niemowląt Nestlé jest jedyną firmą programowo łamiącą Kodeks marketingu mleka, stworzony celem ochrony niemowląt przed podobnymi praktykami marketingowymi.
Reakcją na powyższe fakty, upublicznione w latach 70., stały się szeroko zakrojone akcje pod nazwą bojkot Nestlé, organizowane w wielu krajach świata przez szereg niezależnych organizacji i koordynowanych przez International Baby Food Action Network. Szereg instytucji, w tym tysiące szkół i uniwersytetów na świecie (ponad 200 w samej Wielkiej Brytanii), nie dopuszcza do sprzedaży produktów Nestlé na swoim terenie.
W Polsce sprawa bojkotu Nestlé jest mało znana. Dotychczas firma swobodnie reklamowała swoje produkty w szpitalach położniczych |
zrodlo: wikipedia
jeszcze chcialem dodac, ze panika dotyczy nie tylko Chin bo jak wiadomo wiekszosc produktow na rynku jest pod znakiem "made in China"
[dodano 10 min pozniej]:
Cytat: | Skandal wokół skażonego mleka w proszku w Chinach zatacza coraz szersze kręgi. Jak ujawnił chiński minister zdrowia skażonym mlekiem zatruło się ponad 53 tys. dzieci. 13 tys. trafiło do szpitali. Pozostałe 40 tys. przeszło domowe leczenie w związku z zatruciem skażonymi melaminą produktami mlecznymi. Zmarło już co najmniej czworo dzieci.
To najnowsze oficjalne dane – niepokojące, gdyż wynika z nich, że zatrucia się rozprzestrzeniają. Pierwszy przypadek zatrucia poza Chinami kontynentalnymi odkryto u trzyletniej dziewczynki w Hong Kongu.
Premier Chin Wen Jiabao określił producentów skażonych produktów mianem "ludzi pozbawionych serca, nieczułych i okrutnych", i zapowiedział zaostrzenie przepisów by chronić konsumentów. Chiński premier odwiedził wczoraj supermarkety i pekińskie szpitale. - Musimy teraz zrobić wszystko co w naszej mocy, by taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości, i to nie tylko jeśli chodzi o produkty mleczne, ale o całą żywność. Producenci i właściciele koncernów mlecznych powinni wykazać się większą odpowiedzialnością i moralnością. Są jednak pozbawieni serca, nieczuli i okrutni, dlatego będziemy zaostrzać prawa i przepisy - zapowiedział chiński premier. Ze sklepów już wycofano tysiące ton skażonego mleka w proszku.
REKLAMA Czytaj dalej
W związku ze skandalem wokół skażonego mleka aresztowani już osiemnaście osób. Jak pisze rządowy dziennik China Daily wśród zatrzymanych jest dwóch braci, którzy sprzedawali mleko, z którego następnie produkowane było skażone mleko w proszku. Jeśli zostaną skazani grozi im nawet kara śmierci. Według gazety surowe mleko było rozwadniane, a następnie, by oszustwo nie zostało wykryte podczas testów jakościowych, dodawano do niego melaminę. Melamina jest powszechnie stosowana jako środek ognioochronny i do wyrobu żywic syntetycznych mających zastosowanie w procesach wytwarzania laminatów dekoracyjnych, płyt drewnopochodnych, klejów, farb i lakierów. Według lekarzy spożycie melaminy może prowadzić do niewydolności nerek, kamieni nerkowych, owrzodzenia dróg moczowych, a także podrażnień oczu i skóry. Produkty pochodzące z Chin i zawierające melaminę spowodowały zatrucie i śmierć wielu psów i kotów w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym roku. Melamina może być wykorzystywana by sprawić wrażenie, że do produktów dodane są substancje bogate w proteiny.
U trzyletniej dziewczynki w Hong Kongu, która trafiła do szpitala imienia Księżnej Małgorzaty zdiagnozowano obecność kamieni nerkowych. Choć badania i testy wciąż trwają, podejrzewa się, że jej choroba ma związek ze spożyciem produktów mlecznych skażonych melaminą. Dziecko zostało co prawda wypisane ze szpitala, jednak znajduje się pod opieką lekarską. Centrum Ochrony Zdrowia w Hong Kongu poinformowało, że na razie nie ma żadnych doniesień o potwierdzonych przypadkach niewydolności nerek wywołanej przez spożycie skażonego melaminą mleka. Jednak kilkanaścioro dzieci, w wieku od roku do siedemnastu lat przechodzi właśnie badania, które mają wykazać czy spożyły skażone produkty. Na specjalnie uruchomioną gorącą linię zadzwoniło już też niemal dwieście innych osób. Wśród zgłoszonych przypadków było dziesięciu chłopców i mężczyzn, oraz sześć dziewczynek i kobiet – w wieku od czterech do pięćdziesięciu pięciu lat – u których wystąpiły symptomy podobne do niewydolności nerek – głównie problemy z oddawaniem moczu.
Równocześnie Centrum Bezpieczeństwa Żywności w Hong Kongu poinformowało, że obecność melaminy wykryto w próbkach mleka firmy Nestle (Nestle Dairy Farm Pure Milk), sprzedawanego w litrowych opakowaniach na potrzeby cateringu. W wydanym oświadczeniu szwajcarska firma podkreśla jednak, że "jest pewna", że żaden z jej mlecznych produktów wytwarzanych w Chinach nie zawiera melaminy. Władze zarządziły jednak wstrzymanie sprzedaży mleka i zażądały od Nestle wycofania produktu z rynku. - Poziom melaniny wykryty w próbce mleka Nestle wynosił 1.4 cząsteczki na milion, co według ekspertów nie jest szczególnie wysokim stężeniem. Jednak małe dzieci nie powinny spożywać tego produktu - poinformowało Centrum w wydanym oświadczeniu.
Według oficjalnej strony władz Hong Kongu w pozostałych sześćdziesięciu czterech przebadanych próbkach nie wykryto toksycznej substancji. W komunikacie wydanym na swej internetowej stronie Nestle nie odniosło się bezpośrednio do doniesień o wykryciu melaminy w próbce Dairy Farm Pure Milk, lecz do doniesień, że melaminę odkryto w sproszkowanym mleku dla niemowląt NESLAC Gold 1+, przeznaczonym dla dzieci w wieku od roku do trzech lat.
"W odniesieniu do informacji prasowych z Hong Kongu o rzekomym wykryciu śladów melaminy w produkcie mlecznym Nestle dla niemowląt, Nestle wyraża pełne przekonanie, że żaden z produktów firmy w Chinach nie jest wytwarzany z mleka skażonego melaminą. Departament Żywności Hong Kongu wydał właśnie raport potwierdzający, że w produkcie NESLAC Gold 1+, o którym była mowa w doniesieniach prasowych, nie znaleziono żadnych śladów melaminy, i produkt ten jest bezpieczny" - stwierdza komunikat wydany przez Nestle.
Firma z siedzibą w Vevey w Szwajcarii podkreśla, że NESLAC Gold 1+ został przetestowany przez co najmniej dwa, licencjonowane przez rząd niezależne laboratoria, i że badania nie wykryły żadnych śladów melaminy w produkcie. "W toku przygotowywania mlecznej formuły dla niemowląt, a także innych mlecznych produktów standardowo przeprowadzanych jest aż ponad siedemdziesiąt różnych testów. Chińskie władze wydały oficjalne certyfikaty dla wszystkich produktów Nestle, stwierdzając, że w żadnym z nich nie wykryto śladów melaminy". Koncern podkreśla, że "melamina na całym świecie występuje w łańcuchu pokarmowym w śladowych ilościach, które nie stanowią żadnego zagrożenia dla zdrowia konsumentów". Dodaje, że trzyletnie dziecko musiałoby spożyć ponad czterdzieści litrów mleka o stężeniu melaminy w wysokości dwóch cząsteczek na milion, by przekroczone zostały międzynarodowo uznane normy. |
zrodlo: onet
http://wiadomosci.onet.pl/1829450,441,item.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mashine
Dołączył: 11 Wrz 2008 Posty: 164
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:55, 22 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
franek12
Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 664
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:45, 22 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli zostaną skazani grozi im nawet kara śmierci. |
tak powinno byc... i w polszy tez
cos dziwna ta nagonka na produkty mleczne, ostatnio w tvn teraz w chinach panika w supermarketach hehe
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:29, 22 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Idąc powyższymi tokami rozumowania, można powiedzieć , że Nestle truje również poprzez swoje zwyczajowe produkty - np. słodycze. W końcu idzie o to, by ludzie uśmiercali się sami za pomocą sztućców. Nie trzeba dodatków, wystarczy propagować bzdety typu "pij mleko, będziesz wielki".
Tego trujaka, o którym furczą media, używa się również do produkcji edit: plastykowych sztućców, talerzyków itp dla dzieci.
ps: Co Chińczyków naszło, żeby pić mleko ? Do tej pory uznawano je za niejadalne w Chinach. Tam wyższe sfery odzywiają się relatywnie zdrowo. Zero ryżu (ryż jest dla biednych, co by gorzej myśleli i nie fikali), zero pieczywa - produkty toną (tonęły ?) w tłuszczach. Czyżby "zdrowa" żywność dotarła i tam ? Biada Chinom, bo jak zwykle - tłum to "plankton" do wyrżnięcia.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
R4S
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:20, 22 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Własnie też się dziwię Chinczykom, że dają sie skusić na produkty mleczne. To nie ich kultura żywnieniowa. Obok Afrykańczyków i wielu innych grup etnicznych, Azjaci maja bardzo wysoką nietolerancję laktozy ( głowny dwucukier w mleku), która powoduje alergiczne reakcje u osób z nietolerancją.
W ten sam sposób "Pomoc humanitarna" dla głodujących w Afryce wysyła tym istotom -mleko w proszku, które jest zabójcze dla nich, nie mówiąć o innych rarytasach, jak biała maka (często przeterminowana) czy cukier, aby szybciej ich ...wykończyć niz pomóc.
Dlaczego nie dadzą wędki?
A bo rasistowski NWO niszczy Afrykańczyków...no i nie tylko ich.
Credo Mutwa o tym głośno mówi...
Wiele akcji pomocy humanitarnej to ściema.
Dla ciekawostki to polskie mleczarnie żyją świetnie z eksportu mleka w proszku do Chin.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
p4lm
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:47, 24 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kontrolerzy Państwowej Inspekcji Sanitarnej sprawdzają, czy na polski rynek nie trafiło nielegalnie sprowadzone chińskie mleko w proszku, skażone melaminą.
Główny inspektor sanitarny Andrzej Wojtyła wydał polecenie, by zwracano szczególną uwagę podczas rutynowych kontroli w obiektach wprowadzających żywność do obrotu na ewentualną obecność mleka niewiadomego pochodzenia.
Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar powiedział, że jak na razie nie ma żadnych sygnałów dotyczących ewentualnych nieprawidłowości i zagrożeń. Podkreślił także, iż do żadnego z krajów UE (w tym Polski) nie jest importowane mleko z Chin. - Mogło się jednak zdarzyć, że ktoś sprowadził je na własną rękę, np. z powodu niskiej ceny lub trafiło do Polski przez kraje trzecie. Kontrolerzy przy okazji rutynowych czynności sprawdzają, czy zakłady spożywcze sprzedające mleko w proszku lub używające go m.in. do produkcji ciast i słodyczy, posiadają odpowiednią dokumentację - powiedział Bondar.
Według ostatnich doniesień władz w Pekinie, po spożyciu skażonego mleka zachorowało w Chinach 54 tys. dzieci, przy czym stan 104 jest uważany za ciężki. Czworo dzieci zmarło.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła we wtorek, że skażone mleko w proszku mogło być nie tylko legalnie importowane, ale także szmuglowane poza granice Chin.
Jak podała agencja AP, importu chińskich produktów mleczarskich zakazały Indonezja, Kolumbia, Singapur, Bangladesz, Brunei, Japonia, Malezja, Filipiny, Tajwan, Burundi, Kenia i Gabon.
Wśród państw, które ostatnio wprowadziły nakaz badań towarów importowanych z Chin są Kanada i Australia. Nasilenie kontroli importu wyrobów zawierających mleko w proszku, np. czekolady, poleciła służbom celnym także Unia Europejska.
Melamina służy do wyrobu żywic syntetycznych. W żywności może pojawić się na przykład w wyniku migracji z opakowań impregnowanych tymi żywicami. Jest określana jako substancja niebezpieczna dla zdrowia. Wywołuje m.in. kamicę nerkową. |
zrodlo:onet
http://wiadomosci.onet.pl/1831051,11,item.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
p4lm
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:26, 02 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wykryto kolejne ślady melaminy w mleku Nestle
Ślady trującej melaminy odkryto na Tajwanie w mleku w proszku szwajcarskiej firmy Nestle, produkowanym na terenie Chin - podało tajwańskie Ministerstwo Zdrowia.
Jak podał tajwański minister Yeh Chin-chuan, ślady przemysłowej melaminy stwierdzono w mleku, produkowanym w zakładach Nestle w Heilongjiangu (Hej-lung-dziang) na północnym wschodzie Chin. Skażone mleko zostanie wycofane ze sprzedaży - zapowiedział.
W poniedziałek natomiast rzecznik brytyjskiego producenta słodyczy, firmy Cadbury, informował, że także w czekoladkach produkowanych w fabryce tej firmy w Chinach stwierdzono trującą melaminę. Chińskie produkty skażone melaminą wykryto w Hongkongu.
REKLAMA Czytaj dalej
Bilans skandalu z melaminą w mleku i produktach mlecznych w Chinach to czworo zmarłych i ponad 50 tys. chorych chińskich dzieci.
Japońskie źródła informowały o spotkaniu przedstawicieli chińskich służb sanitarnych z dyplomatami, akredytowanymi w Pekinie. Strona chińska zakomunikowała o całkowitym wstrzymaniu eksportu produktów mlecznych do czasu wyjaśnienia afery oraz podejmowanych obecnie działaniach rządu na rzecz zagwarantowania dobrej jakości chińskich produktów żywnościowych.
W Pekinie podawano oficjalnie, że obecność melaminy stwierdzono w ponad 12 proc. chińskich artykułów, produkowanych z mleka w proszku |
zrodlo:onet
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
otelodreiP
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:59, 02 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Ja mysle ze szpiegostwo przemyslowe tu dziala.
Chiny sie za dobrze rozwijaly to trza im troche nabruzdzic w gospodarce po troszeczku a stale tak aby spowodowac mniejsza sprzedaz,eksport a co za tym idzie produkcje.Jednym zdaniem zasiac strach w ludzkiej psychice "made in china"=ryzyko smierci. To przeciez nie pierwsza toksyczna substancja wykryta w produktach produkowanych w Chinach..
Glowny cel to spwodowanie wycofania sie kapitalu spekulacyjnego z Chin.
Nie wiem czy to przypadek czy nie ale w momencie afery z melamina.
Juan czyli chinska waluta oslabila sie do dolara na tyle ze nastapilo zlamanie trendu dlugoterminowego.
Jesli o to chodzilo spiskowcom to cel osiagneli.A dowodow swiadczacych o mozliwosci tej hipotezy nigdy nie poznamy prawdopodobnie.
_________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fred
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:28, 13 Gru '08
Temat postu: |
|
|
R4S napisał: | Własnie też się dziwię Chinczykom, że dają sie skusić na produkty mleczne. To nie ich kultura żywnieniowa. Obok Afrykańczyków i wielu innych grup etnicznych, Azjaci maja bardzo wysoką nietolerancję laktozy ( głowny dwucukier w mleku), która powoduje alergiczne reakcje u osób z nietolerancją.
|
Tu najbardziej zagrożone są dzieci bo chodzi o mleko w proszku.
Pozwoliłem sobie odświeżyć temat bo nadal jest bardzo aktualny i nie dotyczy już tylko chińskich dzieci.
Natknąłem się na temat soji, która jest stosowana jako dodatek do wszelkiego rodzaju pasz.
Myślę, że to jest wierzchołek góry lodowej, obym się mylił.
Cytat: | Obawy przed chińską melaminą
Komisja Europejska zakazuje importu wszelkich chińskich produktów dla dzieci zawierających soję w związku z wysoką zawartością melaminy w produktach sojowych - podał przedstawiciel KE.
Zakaz i środki ostrożności wchodzą w życie w końcu tego tygodnia.
Melamina stosowana jest w pestycydach oraz do produkcji plastiku, żywic syntetycznych oraz laminatów. Kilka miesięcy temu wybuchł skandal związany z jej zawartością w chińskich produktach mlecznych, głównie w mleku w proszku dla dzieci. Według najnowszych danych blisko 300 tysięcy dzieci karmionych takimi produktami choruje, część jest hospitalizowana, a co najmniej czworo zmarło.
Melamina zawiera dużo azotu i jest substancją bezbarwną, rozpuszczalną w wodzie i bardzo tanią. Dodanie jej np. do rozwodnionego mleka pozwala na oszukanie badań jakościowych, ponieważ zawartość białka mierzy się na podstawie ilości azotu. Nie jest przyswajana przez organizm i spożywanie jej prowadzi do niewydolności nerek.
"Kompetentne władze w państwach członkowskich muszą poddać badaniom wszystkie pochodzące z Chin pasze i żywność zawierające soję i sojowe produkty, zanim dopuszczą do importu" ich na swój rynek - mówi oświadczenie KE.
Na rynki unijne dopuszczone mogą być jedynie pasze i żywność z zawartością melaminy niższą niż 2,5 mg na kilogram.
Poddawany badaniom przy wjeździe do UE ma być również sprowadzany z Chin wodorowęglan amonu, używany jako proszek do pieczenia - dodaje oświadczenie. Również w nim wykryto wysoki poziom melaminy. Wodorowęglan amonu jest środkiem spulchniającym używanym w produkcji trwałego pieczywa cukierniczego, a także jako regulator kwasowości.
W zeszłym roku do UE importowano około 68 tys. ton produktów zwierających soję, o wartości około 34 mln euro. Wśród nich były soja, mąka i śruta sojowa, sos sojowy (jedna czwarta całego importu produktów sojowych z Chin), koncentraty białkowe i teksturowane substancje białkowe. Te ostatnie to m.in. preparowana soja i granulat sojowy.
Z rynku już w zeszłym tygodniu wycofano około 300 ton sojowej paszy dla drobiu w zachodniej Francji. Pasza zawierała 50-krotnie więcej melaminy niż dopuszczalna jej zawartość.
UE już wcześniej zakazała importu mleka i produktów mlecznych z Chin, jak również wszelkich produktów pochodzących z Chin dla niemowląt i małych dzieci, zawierających dodatek mleka.
Chociaż Unia nie importuje mleka i produktów mlecznych z Chin, Komisja Europejska obawia się, że importowane złożone produkty żywnościowe mogą zawierać skażone komponenty. Takie produkty to np. biszkopty, ciasteczka, a zwłaszcza czekolada. Dlatego kraje UE muszą poddawać badaniom przetworzoną żywność z Chin.
W zeszłym roku skandal wywołała obecność melaminy w sprowadzanych do USA chińskich karmach dla zwierząt.
|
http://wiadomosci.onet.pl/1875091,16,1,1,,item.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|