|
Autor
|
Wiadomość |
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:59, 24 Wrz '09
Temat postu: Zasada Wzajemności Olej ZUS |
|
|
Polak potrafi – "benefity" od królowej
W Polsce powstają w ostatnim czasie firmy, które oferują drobnym przedsiębiorcom wykorzystanie brytyjskiego systemu ubezpieczeń społecznych.
Chętni zamiast opłacać składki na ZUS mogą zapłacić "abonament". Dzięki temu uzyskują doradztwo w "optymalizacji" swoich kosztów i pomoc w "zatrudnieniu" na Wyspach. To - między innymi – pozwala w formalnie poprawny sposób uniknąć polskich składek i skorzystać z brytyjskich zasiłków socjalnych. Oczywiście to czy klienci firmy rzeczywiście wykonują pracę w UK nikogo nie obchodzi.
Udało nam się porozmawiać z Ireneuszem Kladerem z Optigen sp. z.o.o. To jedna z największych firm tego rodzaju. Opowiedział nam o zasadach działania tego "biznesu" i przedstawił mechanizmy rządzące całym przedsięwzięciem.
Certyfikat zatrudnienia
Wywiad został autoryzowany.
Onet.pl: Co to jest i czym zajmuje się Optigen?
Ireneusz Klader, Prezes Optigen Sp. z. o. o.: Spółka Optigen zajmuje się przede wszystkim doradztwem i konsultingiem. Świadczymy usługi doradcze dla polskich przedsiębiorców, którzy chcą skutecznie zoptymalizować swoje przychody i zmniejszyć koszty ich uzyskania. W ramach miesięcznego abonamentu (jego wysokość to 499 zł – wst. red.) doradzamy i wskazujemy skuteczne rozwiązania w zakresie prowadzenia biznesu, podatków, ich optymalizacji.
Na Państwa stronie WWW jako jeden z najważniejszych produktów jest wymieniany program "Firma w Polsce, praca w UK". Na czym to polega?
Przychodzi do nas klient , który chce zoptymalizować koszty prowadzenia swojej działalności gospodarczej. W sposób oficjalny i legalny. My w ramach miesięcznego abonamentu podsuwamy mu możliwe, legalne i skuteczne rozwiązania. Na przykład takie jak wspomniany przez Pana program "Firma w Polsce, praca w UK".
"Żałuję, że moralność nie jest regulowana prawnie, bo wtedy podobne firmy nie miałyby racji bytu."
Czytaj cały komentarz
Aleksandra Łojek-Magdziarz
W jego ramach w zgodzie z dyrektywami unijnymi można zostać wyłączonym z polskiego systemu ubezpieczeń społecznych. I zacząć podlegać brytyjskiemu systemowi. Wszystko w ramach niewielkiego abonamentu, którego wysokość (od 499 do 0 zł!) zależy od kreatywności i możliwości przedsiębiorcy.
Rozumiem, że państwo "zatrudniacie" pracownika w jednej ze swoich spółek w Wielkiej Brytanii. Dzięki temu taki "pracownik", a w kraju przedsiębiorca, może ominąć ZUS. Za to bierzecie abonament?
My nie bierzemy 499 złotych za to, że zatrudniamy bo to nie my przyjmujemy ew. taką osobę do pracy. Polski przedsiębiorca płaci abonament w Polsce za konsulting i usługi doradcze, a w ramach tego jedną z usług jest np. sugestia zatrudnienia w UK. Wskazujemy jedną ze spółek w Wielkiej Brytanii, która ew. może go zatrudnić. Zupełnie inna spółka bierze abonament za usługi doradcze w Polsce, a zupełnie inne spółki zatrudniają pracowników w Wielkiej Brytanii.
Czyli pośredniczycie w zatrudnieniu? Macie certyfikaty?
My nie świadczymy pośrednictwa pracy. W zależności od potrzeb klienta - wskazujemy możliwe, skuteczne i legalne rozwiązania. Pełną obsługą w zakresie ewentualnego zatrudnienia na umowie o pracę w Wielkiej Brytanii zajmują się zupełnie inne firmy.
Mam wątpliwości. Uważa Pan, że to wszystko jest zgodne z prawem?
To chyba jedno z najczęściej powtarzanych przez naszych klientów pytań. Tak, wszystko jest legalne, oficjalne i zgodne z prawem zarówno polskim jak też unijnym.
"Opisane rozwiązanie może być korzystne i bezpieczne tylko wtedy gdy praca jest faktycznie wykonywana na terytorium Wielkiej Brytanii i jednocześnie otrzymywane jest wynagrodzenie na poziomie nie przewyższającym kwoty wolnej od »oskładkowania«."
Czytaj cały komentarz
Beata Hudziak, Partner, Doradca Podatkowy, Grant Thornton Frąckowiak Sp. z o.o.
Cały system opiera się o Rozporządzenie Rady EWG 1408/71 z 14 czerwca 1971 roku. To jest dyrektywa unijna i wszelkie przepisy polskie czy unijne zawsze muszą się do niej dostosować. Krótko mówiąc - dyrektywa ta mówi o tym, że jeżeli obywatel Unii ma w jednym kraju UE działalność gospodarczą, a w innym kraju umowę o pracę to ze wszystkich tytułów podlega pod ubezpieczenie w tym kraju, gdzie ma zawartą umowę o pracę, bo ona jest umową wyższego priorytetu.
W dyrektywie znajduje się zapis o miejscu wykonywania pracy, a nie jedynie o posiadaniu formalnie poprawnej umowy o pracę. To zdecydowanie nie jest to samo…
Tak miejsce wykonywania pracy jest tu bardzo ważne.
To jak to właściwie jest? Ludzie zostają w Polsce, a umowę o pracę mają w Wielkiej Brytanii. Więc pracy nie wykonują na Wyspach. Pana to nie obchodzi?
Ważne jest to, by fizycznie ta umowa o pracę była realizowana w kraju, w którym chce korzystać z systemu ubezpieczeń społecznych – czyli w kraju, w którym ma się umowę o pracę. Proszę pamiętać, iż zlecona praca wynikająca z zawartej umowy nie musi być wykonywana każdego dnia przez 12 czy 24 godziny. Ponieważ nasi klienci mogą być zatrudnieni na tzw. part-time, umowa ta w rzeczywistości może być fizycznie realizowana np. przez 5 dni w miesiącu czy jeszcze krócej. Pracownik nie jest rozliczany za czas fizycznie spędzony w siedzibie firmy. Pracę taką z powodzeniem może wykonywać "w terenie".
A "pracownicy" Państwa spółek często są w Polsce…
Pracownicy, którzy podejmują zatrudnienie w jednej ze spółek w UK oficjalnie i formalnie wykonują czynności na terenie Wielkiej Brytanii. Są to m.in. usługi reklamowe, to jest pozyskiwanie klientów, to jest "research", to jest konsulting przez telefon oraz internet, czyli np. nasi pracownicy są wpięci w naszą firmową infolinię i odbierają połączenia przychodzące od nowych potencjalnych klientów.
I oni ten telefon mogą odebrać lub odpisują na zapytanie drogą elektroniczną. Czy jestem w Londynie w samym centrum w pierwszej strefie czy np. w piątej, czy gdzieś na końcu Wielkiej Brytanii nie ma znaczenia - odbieram telefon i udzielam informacji. Ten pracownik wykonuje swoją powierzoną pracę - wszystko jest ok. Jeżeli on sobie "wpadnie na chwilę" do Polski do rodziny czy po cokolwiek - nie wnikamy w to i w żaden sposób nie ograniczamy. Jako obywatel Unii - ma swobodę dowolnego przemieszczania się. My go na siłę nie wiążemy w jednym stałym miejscu.
Dobrze, więc jaki ja mam w tym interes? Przychodzę do Pana i mam wykonać pracę, ale nie mam czasu, bo prowadzę sklep, jeżdżę taksówką albo sprzedaje ubezpieczenia. To jest dla mnie problem. Ja nie chcę wykonywać pracy. Ja chcę mieć – jak to pan nazywa – "optymalizację ZUS", to co wtedy?
"Z perspektywy polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii jest to proceder, który należy krytykować, gdyż stoi w sprzeczności z podstawowymi wartościami i zasadami przyzwoitości, jakie w polskiej społeczności na Wyspach zawsze obowiązywały."
Czytaj cały komentarz
Wojciech Tuczyński, Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii
OK. My podchodzimy do tego w ten sposób. Jeżeli klient świadomie chce skorzystać z naszych usług konsultingowych i w konsekwencji np. podjąć umowę o pracę, ale z góry zakłada, że nie będzie nic robił i żadnych warunków spełniał to cóż – w pewnym sensie wprowadza nas w błąd. Jeśli się do tego nie przyzna i oświadczy, że zna zasady i warunki oraz godzi się na nie - my nie mamy podstaw i prawa aby z góry zarzucać takiej osobie działania sprzeczne z etyką i zasadami moralnymi.
To jest decyzja tego klienta. On ew. podejmuje pewne ryzyko a nie my.
Świetnie. Państwo oferujecie pracę, a ludzie wam płacą za to, że wy płacicie im?
Nie można tego uprościć aż do tego stopnia bowiem świadczeniem usług konsultingowych w Polsce zajmuje się Optigen Sp. z o.o., która za swoje usługi pobiera abonament.
Płaceniem klientom jak to Pan zechciał nazwać powyżej zajmują się już Firmy, które zatrudniają tych pracowników w Wielkiej Brytanii. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Proszę zauważyć, iż nasi klienci wcale nie muszą i nie zawsze podejmują zatrudnienie za granicą.
Ciekawe. I chce mi Pan powiedzieć, że wynikające z umowy pieniądze trafiają na ich konta, tak?
Tak, ale nie zawsze fizycznie na konto bankowe, bo ten człowiek musi to konto mieć. Nie każdy pracownik już pierwszego dnia zakłada konto w brytyjskim banku. Więc niektórzy wynagrodzenie dostają np. w formie gotówkowej. Tu jest "payslip" z informacją jakie wynagrodzenie pracownik otrzymał za ostatni tydzień lub miesiąc zatrudnienia, jakie składki na ubezpieczenie oraz zaliczka na podatek dochodowy zostały naliczone w ostatnim tygodniu/miesiącu oraz od początku roku podatkowego. Potem na koniec roku podatkowego pracownik dostaje formę P60 z rozliczeniem rocznym całego wynagrodzenia, oraz podatku.
Na pewno rozliczacie? Według waszej strony standardowa kwota to 114 funtów tygodniowo. To się wszystko mieści w kwocie wolnej od podatku, więc do Inland Revenue (brytyjski urząd skarbowy) za ubezpieczenie społeczne nie płacicie ani funta…
Jeżeli wynagrodzenie mieści się poniżej pierwszego progu podatkowego to wszystko jest ok. Mamy jednak również klientów, którzy zarabiają tysiąc, dwa tysiące funtów miesięcznie i za te osoby płacimy podatek i składki już od pierwszego miesiąca zatrudnienia. Przy takim wynagrodzeniu licznik należnego podatku i składek "kręci się" bardzo szybko. Oczywiście na Wyspach są kwoty wolne, które nie podlegają opodatkowaniu do momentu ich przekroczenia.
Dobrze, a jak to przebiega w praktyce. Polski przedsiębiorca, który chce skorzystać z programu "Firma w Polsce, praca w UK" musi w końcu uzyskać NIN, być w Londynie, znaleźć mieszkanie, mieć adres? Jak sobie radzą osoby, które nie były nigdy w Londynie, nie znają angielskiego?
"To swoista ucieczka od odpowiedzialności przez zdepersonalizowanie "ofiary", którą jest przecież abstrakcyjna, bezosobowa instytucja, system instytucji, czy też w szerszej perspektywie państwo (w dodatku obce)."
Czytaj cały komentarz
Dr Mateusz Stępień, Wydział Prawa i Administracji UJ
Takich osób jest większość.
Dla osób podejmujących pracę w Wielkiej Brytanii, Spółki zatrudniające organizują i zapewniają pełną obsługę logistyczną w Londynie dla każdego klienta.
Pracownik informuje nas ok 2 tygodnie przed przylotem z jakiego lotniska w Polsce wylatuje i na które lotnisko przylatuje w Londynie. Najczęściej jest to Luton lub Stansted. Informuje nas również, czego dokładnie potrzebuje i oczekuje na miejscu – czy tylko spotkania w Job Centre i wyrobienia National Insurance Number (brytyjski numer ubezpieczenia) czy także rejestracji w WRS (Home Office), wyrobienia konta bankowego i ewentualnie innych formalności.
I jak to wygląda w Londynie?
My na podstawie tych danych przygotowujemy mu tzw. zaplecze w Londynie. Jak przyleci, a pamiętajmy, że on mógł jeszcze nigdy samolotem nie lecieć, może nie znać języka, może nie radzić sobie z orientacją i poruszaniem się po tak wielkiej metropolii - musi jedynie wyjść z samolotu, przejść odprawę paszportową i udać się do wyjścia z terminala.
Na lotnisko przyjeżdża nasz rezydent. Jadą samochodem lub samochodami jak jest więcej osób do konkretnego Job Center, gdzie już wcześniej zostało umówione spotkanie na konkretną godzinę. Najczęściej jest tak, że klient prosi, by rezydent pomógł mu w rozmowie z urzędnikiem i przy wypełnieniu dokumentów. Klient sobie siada przy biurku, naprzeciwko niego urzędnik.
Rezydent prawdę mówiąc całą pracę i rozmowę wykonuje za klienta, tłumaczy po co ten klient przyjechał, gdzie jest zatrudniony, na jakiej podstawie, po co się tutaj znaleźliśmy i pomaga wypełnić wszystkie niezbędne dokumenty w celu uzyskania numeru NIN. Jak jest z adresem koniecznym do uzyskania NIN?
Meldunek nie ma znaczenia - coś takiego nie występuje w Wielkiej Brytanii. Można mieć meldunek w Polsce i mieszkać sobie tutaj np. pod 3 adresami. W ramach usługi każdemu klientowi wynajmujemy normalny, oficjalny adres zamieszkania w Londynie, który jest każdego miesiąca normalnie opłacany. Klient dostaje adres w Londynie, pod którym oficjalnie występuje i na ten adres przychodzi cała oficjalna korespondencja urzędowa – z Home Office, z banku, itd.
Ile osób jest zarejestrowanych na jedno mieszkanie?
Różnie. Czasami 3, 4 – zależy od mieszkania. Jeśli np. w danej kamienicy jest 12 mieszkań – wtedy można spokojnie 20-30 osób na jeden adres, (nie na jeden "flat"), ale na adres kamienicy zarejestrować. W Londynie częstą praktyką jest zmiana miejsca zamieszkania np. co tydzień czy co miesiąc i nikogo to nie dziwi.
Nie będziemy tu zdradzać wszystkich szczegółów (choćby ze względu na konkurencję, która ma z tym wiele problemów i wciąż zastanawia się jak to zrobić) jednak możemy zapewnić, iż kwestię adresu zamieszkania mamy zabezpieczoną w 100% i dla każdego klienta.
Państwa "pracownicy" podlegają pod system opieki społecznej w UK i państwo oferujecie im pomoc w uzyskaniu "benefitów"? Co mogą dostać?
Dokładnie tak jest. Nasz pracownik dostaje NIN card, EHIC (europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego – red.), E-106, który potwierdza prawo do pełnej opieki zdrowotnej w Polsce i E-109, który potwierdza opiekę dla całej rodziny. Mając te karty oraz dokumenty, taka osoba w Polsce może w 100% bezpłatnie korzystać z polskiej opieki medycznej (której koszty rozlicza bezgotówkowo polski NFZ z brytyjskim). Klient ma zagwarantowaną dokładnie taką samą opiekę medyczną jak dotąd opłacając pełne składki ZUS w Polsce.
A jakie zasiłki może otrzymać państwa pracownik?
Po uzyskaniu NIN i rejestracji w Home Office dla każdego naszego pracownika osiągalny jest "child benefit", czyli zasiłek na dziecko. To jest 20 funtów tygodniowo na pierwsze dziecko i 13,20 funtów tygodniowo na każde kolejne do 19-tego roku życia tego dziecka.
Drugi zasiłek to "working tax credit" – to jest zasiłek dla osób mało zarabiających i to jest kwota dość korzystna bo ok 45 funtów tygodniowo - to jest 180 funtów miesięcznie, czyli ok 950 złotych. Taki zasiłek wymaga oczywiście złożenia stosownych form i spełnienia warunków jednak tym zajmują się wyspecjalizowane kancelarie w Londynie, które w ciągu ostatnich lat nabrały bardzo dużego doświadczenia w obsłudze m.in. polskich emigrantów, którzy w Wielkiej Brytanii korzystają z różnych przywilejów bardzo chętnie.
Co z kontrolą – ZUS, IR? Czy jest się czego bać? To częsta wątpliwość.
Nie ma. Klienci często pytają a jak ja mam się zachować, jak do mnie ZUS przyjdzie na kontrolę. Nie przyjdzie, bo nasi klienci nie podlegają pod polski ZUS zatem nie ma od podstaw i powodów do ew. kontroli.
I wszystko odbywa się bez problemów? ZUS nie ma nic przeciwko?
Oczywiście nasi klienci niekiedy podlegają pod bardzo "egzotyczne" oddziały ZUS i zdarza się, iż taka "pani Gosia" w okienku nie znając obowiązującego prawa wspólnotowego wmawia klientowi, że takie rozwiązanie jest niemożliwe. Nie chce wyrejestrować naszego klienta – mówi, że się nie da, że to jest niemożliwe i np. on musi zamknąć swoją działalność – tylko wówczas może się wyrejestrować z ZUS.
Idąc klientom i jednocześnie tym urzędnikom na rękę, przygotowaliśmy specjalne oświadczenie – tzw. ściągę dla takich opornych urzędników nie do końca obeznanych w prawie i dyrektywach unijnych. Są na niej podstawy prawne i dokładne wyjaśnienie przyczyny wyrejestrowania z polskiego ZUS mimo prowadzonej w Polsce nadal działalności gospodarczej. Jeżeli i to nie pomaga niekiedy interweniujemy telefonicznie w danym oddziale, ale generalnie nie ma z tym problemów.
A w Wielkiej Brytanii wszystko jest w porządku?
Brytyjska Spółka jako pracodawca "tłumaczy się każdego miesiąca przed Królową" i jeżeli urząd brytyjski uzna, że nie chce od nas podatków lub oczekuje wyjaśnień w zakresie zatrudnienia to my się będziemy tłumaczyć, a nie pracownik, który jest tzw. wolnym strzelcem i posiadając prawo do swobodnego przemieszcza się po całej Unii nie ma obowiązku stałego pobytu w Londynie czy swoim formalnym miejscu zatrudnienia.
A co z Anglią? Pana klienci na ogół nie odprowadzają żadnych składek na ubezpieczenie społeczne i podatków w Wielkiej Brytanii, bo mieszczą się w kwocie wolnej. Dochodzi jeszcze to, że korzystają z "benefitów" i pieniędzy za leczenie, za które płaci UK? Czy Anglikom nie znudzi się płacenie za nic?
Takie jest prawo i przepisy. W Wielkiej Brytanii miliony osób korzystają każdego miesiąca z różnych benefitów, dofinansowań, zwolnień nie opłacając z drugiej strony składek czy podatków przewyższających kwoty jakie uzyskują z brytyjskiego systemu pomocy socjalnej.
Grupa polskich przedsiębiorców, która faktycznie mogłaby skorzystać z tych wszystkich "benefitów" ma się nijak do tych milionów osób, które już z systemu brytyjskiego korzystają w dużo większym stopniu, niż mogliby skorzystać polscy przedsiębiorcy.
Pana "pracownicy" nie powinni mieć żadnych obaw? Pan nie ma?
Oczywiście, że nie. Faktem jest, że urzędy brytyjskie coraz dokładniej sprawdzają ludzi, którzy próbują uzyskać jakieś świadczenia nie mając do tego prawa i nie spełniając stosownych kryteriów.
Dzisiaj już nie jest tajemnicą, że w Wielkiej Brytanii zadomowiły się pewne narodowości, których głównym celem życiowym jest nieustanne myślenie, co tu robić żeby nic nie robić a przy tym jeszcze dobrze zarobić... Pewnie niektórych jeszcze to bawi jednak wielu ludzi, faktycznie dobrze sobie żyje nic nie robiąc a utrzymując się z tych wszystkich benefitów, które kiedyś tak łatwo było uzyskać.
Właśnie…
Tego typu działania coraz bardziej szkodziły brytyjskiemu budżetowi dlatego dzisiaj do każdego benefitu trzeba spełnić konkretne, bardzo dokładnie sprecyzowane kryteria. My w ramach obsługi i konsultingu, oferujemy naszym klientom tylko te świadczenia, na które są w stanie zakwalifikować się w 100% oficjalnie i legalnie.
Proszę zauważyć, iż od samego początku zatrudnienia, nasi pracodawcy zwracają uwagę na konieczność możliwie szybkiego wyrobienie brytyjskiego numeru ubezpieczenia co wiąże się z jednodniowym wylotem do Londynu.
Taki pracownik ma też na przykład prawo do brytyjskiej emerytury?
Obecnie brytyjska minimalna emerytura gwarantowana to ok. 23 do 97 funtów tygodniowo (ok. 2000 zł miesięcznie). Na jej wysokość wpływ mają: okres składkowy - okres podlegania ubezpieczeniu oraz wysokość składek odprowadzanych do brytyjskiego systemu. Po przepracowaniu min. 7 lat składkowych w Wielkiej Brytanii obywatel Unii (również Polak) nabędzie prawo do minimalnej emerytury gwarantowanej, którą może zacząć pobierać mając swój brytyjski numer ubezpieczenia (NIN) oraz osiągając wiek emerytalny: dzisiaj 65 lat. Warto jednak pamiętać, iż wiek ten (ze względu na zapaść systemu emerytalnego w Europie i na świecie) będzie sukcesywnie podnoszony zarówno w Polsce jak też i na Wyspach.
Proszę pamiętać o tym, iż prawo do takiej emerytury obywatel Unii ma zagwarantowane stosownymi przepisami i nie jest to żadnym wykroczeniem czy nadużyciem.
To się robi popularne rozwiązanie. Nie uważa Pan, że to jest afera, kradzież?
Ale kto kradnie i kogo okrada? Jaka afera...?
Właśnie. Kto kogo okrada?
Najprościej powiedzieć, że to jest afera finansowa, że ktoś kogoś okrada, ale konkretnie. Jak ktoś rzuca oskarżenie to niech powie konkretnie. Czy to jest legalne? Tak to jest w 100% legalne – regulują to stosowne przepisy i dyrektywy unijne.
Taka osoba zostaje oficjalnie i formalnie zatrudniona na umowie o pracę - otrzymuje oryginał podpisanej i podbitej umowy oraz oryginalne zaświadczenie o zatrudnieniu, zgłoszona do ubezpieczenia w brytyjskim systemie, ma zapłacone ubezpieczenie. Na tą okoliczność otrzymuje każdego miesiąca tzw. payslip oraz P60 na koniec roku podatkowego.
Czyli Anglicy są zadowoleni z tego co Pan robi?
Tak, jesteśmy przekonani, że akurat urzędy brytyjskie (w odróżnieniu od polskich) powinny być zadowolone z faktu opłacania dodatkowych składek, podatku i ponoszenia masy innych kosztów w Wielkiej Brytanii z tyt. obsługi całego programu, mimo iż większość tych osób nie korzysta z benefitów, które nawet mogliby pobierać.
Zaraz, zaraz – większość klientów mieści się w kwocie wolnej i nie płaci podatków?
Większość klientów chcąc uzyskać maks. oszczędności comiesięcznych kosztów - decyduje się na minimalny abonament, minimalne koszty składek, podatku itd. Za część klientów w pierwszym okresie zatrudnienia może okazać się, iż podatek jeszcze nie wystąpi do osiągnięcia pierwszego progu podatkowego. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w kolejnych miesiącach wynagrodzenie takiego pracownika podskoczyło co automatycznie wywoła obowiązek podatkowy.
Z zatrudnieniem i życiem na Wyspach wiążą się też inne uprawnienia. Rozumiem, że w ramach kompleksowych usług można liczyć na Państwa pomoc także w innych sprawach. Jak jest np. z kwestią uzyskania rezydentury?
Nie ma problemu.
A obywatelstwo?
Jak ktoś zna język nauczy się historii, w tym również osobom zainteresowanym możemy pomóc. My nie jesteśmy firmą oderwaną od rzeczywistości. Każdego dnia przysłuchujemy się opiniom i potrzebom naszych klientów. Jeżeli ktoś będzie czegoś potrzebował i spełni (formalne) warunki to my jesteśmy od tego - zarówno to w Polsce jak i na Wyspach aby takiej osobie pomóc i spełnić jej oczekiwania. Wszystkie usługi, jakie świadczymy w ramach obsługi dla klientów - realizujemy przy zachowaniu najwyższych standardów. Za wszystkie działania odpowiadamy przed brytyjskimi urzędami dlatego nie możemy sobie pozwolić na amatorkę. Mimo, że dla naszych klientów możemy bardzo dużo - ograniczają nas przepisy i jedynie w ich zakresie możemy się poruszać.
Warto tu również zaznaczyć, iż bardzo wiele zawdzięczamy naszym klientom, którzy często nie szczędząc nam słów krytyki, sami zwracają uwagę na to, co jeszcze warto byłoby zrobić, czego klienci potrzebują, jakie mają oczekiwania i jakiego typu usług spodziewają się w przyszłości.
Polak potrafi…
Dokładnie!
Potencjał mamy olbrzymi i z pewnością mamy co robić przez długie, długie lata.
Rozmawiał: Tomasz Borejza
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ya
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:47, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
w podobnym tonie okazał się artykuł w na pierwszej stronie dzisiejszej wyborczej.
Skoro ban, supermarket może, uciekać z podatkami i opłatami z Polski do UK - pod pretekstem swobodnego przepływu kapitału na rynku UE. To dlaczego sugeruje się że naganna jest sytuacja gdy zwykły obywatel korzysta ze swobody lokowania swojego kapitału, w ubezpieczenia, w dowolnym kraju UE. Jego kasa jego prawo.
Coś mi sie wydaje że nasi władcy przestraszyli się, że dojne krowy zaczynają im uciekać ze stada.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ya
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:24, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Ty, ale z tego może byc niezły numer jeśli ludzie to wyczują, to po prostu Polska przeniesie się z ubezpieczeniami do UK, albo Niemiec. Proste pytanie co wolisz loterie czy dostaniesz emeryturę z ZUS, czy tez Brytyjskiego ubezpieczyciela.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:29, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nicram
Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:08, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem bardzo dobrze sie dzieje, ten pasorzytniczy system juz od 1980 roku nie ma prawa bytu bo jesli dobrze pamietam juz wtedy emerytury byly pokrywane z bierzacych wplat , a gdzie wszystkie pieniadze?? Dlaczego panstwo czyli my musimy utrzymywac tego urzedniczego molocha??
Radze wszystkim jak najszybciej sie brac do roboty bo urzedasy napewno cos wymysla jak zwykle, zreszta nie wiem czy to straszenie zabierania pojazdow nie ma zwiazku z przyszla proba wprowadzenia stanu wojennego lub czegos podobnego....
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ya
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:32, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Bimi
ok, ale jak to się ma do swobodnego przepływu kapitału wewnątrz Unii Europejskiej? To w końcu jest czy go nie ma. To system ubezpieczeń społecznych czyli ZUS zagraża bezpieczeństwu państwa Polskiego.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:40, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ten niewydolny twor ciagnie nasz kraj na dno. Ponoc siano od pierwszych skladkowiczow poszlo na odbudowe kraju i budowe przemyslu. Teraz tylko patrza jak tu zwizac koniec z koncem. Do tego jeszcze KRUS. Slyszalem o jeszcze jednym patencie. Ludzie sie rejestrowali w Estonii czy Litwie, bo tam ponoc bylo w sumie niecale 400zl.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Glopez
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:42, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Powiedzieli w Wiadomościach o tym dzisiaj.
Generalnie - wynikało z newsa to, że ZUS kładzie na to człona, ponieważ to obciąża system UK, natomiast gdy ktoś płaci składki na Litwie, groszowe, to takie też groszowe świadczenia otrzyma (renta, emerytura).
Podkreślam, że tak to przedstawili w Wiadomościach tvp1
_________________ "Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
robert
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 173
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:05, 24 Wrz '09
Temat postu: No to ZUs zaczął działać |
|
|
http://firma.onet.pl/2049092,wiadomosci.html
Cytat: | Fedak: w przyszłym tygodniu rząd zajmie się fikcyjną pracą za granicą
(PAP, dd/24.09.2009)
W przyszłym tygodniu resort pracy przeanalizuje sytuację prawną osób, które fikcyjnie zatrudniają się za granicą, by nie płacić w Polsce składek na ZUS - powiedziała w czwartek PAP minister pracy Jolanta Fedak.
O tym, że Polacy prowadzący niewielkie firmy, np. taksówkarskie, i fikcyjnie zatrudniają się w Wielkiej Brytanii, na Litwie czy w Szwecji, napisała w czwartek "Gazeta Wyborcza". Według niej działają wyspecjalizowane grupy pośredników, które za 499 zł załatwiają fikcyjne zatrudnienie poza Polską. W efekcie drobny przedsiębiorca nie musi płacić 850 zł miesięcznie składki do naszego ZUS, ale tylko niecałe 500 zł pośrednikowi. Proceder taki, jak zaznaczyła GW, nie jest sprzeczny z prawem, dowodzi jedynie, że nasze przepisy są "dziurawe".
"W każdym państwie europejskim istnieją inspekcje pracy, które mogą skontrolować osoby fikcyjnie zatrudnione i zawiadomić o tym polskie władze, np. ministerstwo pracy czy ZUS. Nigdzie przecież nie można udawać, że się pracuje" - powiedziała PAP Fedak.
Zaznaczyła, że nie zna jeszcze sytuacji faktycznej, nie zajmowała się też szczegółowo rozwiązaniami prawnymi regulującymi zasady zwolnienia z obowiązku odprowadzania składek na ZUS przez osoby zatrudnione za granicą, chociażby na część etatu. Zapewniła jednak, że "szczegółowo się temu przyjrzy".
Poproszony o komentarz minister w kancelarii premiera Michał Boni powiedział w czwartek w Łodzi dziennikarzowi PAP, że "nie wszystko, co piszą gazety, jest prawdą", ale zapewnił, że rząd zainteresuje się zjawiskiem zatrudniania za granicą dla uniknięcia opłacania składek ubezpieczeniowych w Polsce.
Prezes Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik powiedział PAP, że nigdy nie słyszał, "aby mali przedsiębiorcy rejestrowali się za granicą tylko po to, żeby zaoszczędzić 300 zł na składkach na ZUS".
"To przecież duże ryzyko. Taką osobę łatwo znaleźć chociażby wtedy, gdy przyjdzie do lekarza i będzie musiała pokazać dokument potwierdzający, że jest ubezpieczona w Polsce" - powiedział Bartnik. Jego zdaniem na fikcyjne zatrudnianie mogą decydować się co najwyżej osoby młode, zajmujące się świadczeniem usług niematerialnych, doradczych, informatycznych, które być może kiedyś pracowały za granicą. "Na pewno nie jest to jednak zjawisko masowe, powodujące milionowe uszczuplenia w ZUS" - dodał.
Dr Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha powiedział PAP, że "skoro proceder rejestrowania się za granicą, i w ten sposób unikania ZUS w Polsce, jest legalny, to nie ma żadnego powodu, by takie osoby ścigać". Jego zdaniem nic w tej sprawie nie będzie też mógł zrobić minister pracy.
"Nie można zapominać, że cała ta sprawa wynika z niezwykle wysokich obciążeń fiskalnych przedsiębiorców. Trzeba wprost powiedzieć, że pracujący nie oszczędzają na własne emerytury, jak głoszą zwolennicy nowego systemu emerytalnego opartego na ZUS i OFE, ale płacą podatki na cudze emerytury. Dlatego ZUS chce ich ścigać. Gdyby odkładali dla siebie, to mieliby prawo zrezygnować z emerytury w Polsce" - uważa Gwiazdowski.
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
GrzegorzP
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 313
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:59, 24 Wrz '09
Temat postu: Re: No to ZUs zaczął działać |
|
|
Cytat: |
Nigdzie przecież nie można udawać, że się pracuje" - powiedziała PAP Fedak.
|
Dobry dowcip - niech sprawdzi parę urzędów.
Cytat: |
Prezes Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik powiedział PAP, że nigdy nie słyszał, "aby mali przedsiębiorcy rejestrowali się za granicą tylko po to, żeby zaoszczędzić 300 zł na składkach na ZUS".
|
Zgadza się, mi by się nie kalkulowało, bo nie tylko pieniądze są najważniejsze w biznesie.
Zamiast szwendać się po angielskich biurach, ryzykować upierdliwe kontrole, itp, wolę skupić się w tym czasie na budowie swojego biznesu w Polsce.
Ta metoda na Zus jest jednak kiepska - a szkoda.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Glopez
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:08, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Nie musi być kiepska. Będąc ubezpieczonym w uk na dziecko dostaniesz np 20f tygodniowo, u nas dostajesz 40zł miesięcznie. Inne benefity też są.
Nie wiem, jak to wygląda od strony praktycznej, opieram się na informacjach z różnych źródeł.
Pracowałem za granicą i wiem jedno - z ichniejszym socjalem typu emerytura tutaj żyłbyś na wysokim poziomie. Kilka osób, z którymi miałem do czynienia poważnie rozważało przeprowadzkę na emeryturę do Polski.
Formalności to pryszcz - zapomnij o tym, co znasz z naszego podwórka. Tam wygląda to normalnie.
Piszesz, że wolisz prowadzić firmę w Polsce, ja chyba też, ale już na wstępie celuje mnie chuj, jak słyszę stwierdzenia, że "jest jedno okienko, ale jeszcze niedopracowane" a przecież ja sam do nich przychodzę i mówię, "Tak, chcę, żebyście mnie okradali, sam wam przyniosę moje pieniądze". Nawet to potrafią mi utrudnić.
Tą opcję warto wg mnie przemyśleć. Jeśli jesteś ubezpieczony w UK to ZUS nie ma prawa Cie kontrolować.
_________________ "Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:10, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę z takiego rozwoju sytuacji, bowiem za jakiś czas okaże się że do ZUS-u będą płacić składki jedynie jego pracownicy. Chciwość nie popłaca. Tak powoli, ale miarowo system ze swoimi debilnymi przepisami zaczyna zwracać się przeciwko swoim stwórcom. Dzieje się tak dlatego, że pozwala na to polskie prawo, które zazwyczaj jest tworzone ukradkiem, dla swoich. Informacja wyciekła poza krąg zaufanych, więc teraz lamentują. Stworzenie przepisu blokującego taką możliwość zajmie trochę czasu, ponieważ trzeba przy okazji wymyślić nową furtkę dla "swoich". Tak jest w ubezpieczeniach, prawie budowlanym, podatkach od.. i zwolnieniach oraz zwrotach, prawie spadkowym, i ogólnie w każdej dziedzinie. Tak to już bywa. Cudze rozdać łatwo...
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Glopez
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:32, 24 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Zgadza się. Mnie najbardziej denerwuje, że muszę wkładać kasę do systemu, który jest nieuczciwy i raczej prędzej niż później się zawali.
Dodatkowo ten uproszczony przykład pokazuje jak jesteśmy skubani:
http://www.money.pl/podatki/kalkulatory/plac/
2000zł brutto miesięcznie to zarobek pracownika. 2369.60 - tyle pracownik kosztuje pracodawce. 1459.48 - tyle pracownik dostaje do ręki.
z 2369zł które wydaje pracodawca, ja dostanę 1459zł. Jeśli kupię towary opdatkowane 22% vatem, to faktycznie wydam na nie 1195zł. (pomijam akcyzę i różnice w vat).
Lekko 50% tego, co wydał pracodawca wpierdoliło państwo, pomijając fakt, że muszę coś zjeść choćby po to, żeby pracować
I ładnie widać, jak ślicznie obniżył nam podatki Donek.
Pracując 1/3 życia dziele się z jakimś złodziejskim tworem 1/2 kasy - robiąc to tylko po to, żeby ten twór mógł istnieć i dalej przejadać moją kasę. Dlaczego więc nie skorzystać z możliwości innych systemów, mając realnie odczuwalne korzyści (choćby te 80f rodzinnego zamiast 40zł)?
Jeśli zrobiłem błędy w obliczeniach to prosze o poprawki.
_________________ "Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:30, 25 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Pomysl wcale nie jest kiepski. Zrobie to chocby dla wlasnej satysfakcji, ktora jest bezcenna tak jak widok mordy urzednika wyrejestowujacego mnie z tego gowna. Pozatym kilka plusow:
Po pierwsze primo - zaoszczedzone siano
Po drugie primo - zadnych kontroli ZUS
Po trzecie primo ultimo - po siedmiu latach prawo do emerytury ~2kzl i benefity.
Nie trzeba wcale placic jakiejs firmie abonamentu. Kazdy ma chyba jakis znajomych lub rodzine w UK. Wystarczy do nich podbic i zrobic te ruchy, ktore gosc wyzej laskawie wyjasnil. Domeldowac sie do kogos, wyrobic dokumenty i zatrudnic sie tam. Przyjac do pracy moze kolega np. na 1/8 etatu jako sprzatacza czy cokolwiek.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:46, 25 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się że ZUS zaczyna panikować skoro dziura rosnie sobie w najlepsze:
http://biznes.onet.pl/w-przyszlym-roku-w.....rasa-detal
Cytat: |
W przyszłym roku w ZUS zabraknie ponad 49 mld zł
25 września 2009
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, którym administruje ZUS, otrzyma w 2010 roku rekordową dotację z budżetu. Wyniesie ona 37,9 mld zł, mimo to zabraknie mu na wypłatę świadczeń - wylicza "Dziennik Gazeta Prawna".
Nie wystarczy nawet dodatkowe 7,5 mld zł, które ma pochodzić z Funduszu Rezerwy Demograficznej. ZUS będzie musiał pożyczyć w bankach 3,8 mld zł. Łącznie do FUS trzeba będzie dołożyć prawie 50 mld zł.
Eksperci nie mają wątpliwości. Tak duży deficyt w kasie ZUS to efekt wieloletnich zaniedbań rządów i braku odwagi w podejmowaniu koniecznych, ale niepopularnych decyzji, dotyczących zlikwidowania przywilejów emerytalnych, uszczelnienia systemu rentowego i chorobowego podniesienia wielu emerytalnego kobiet. Bez reform w ZUS z roku na rok będzie brakować coraz więcej pieniędzy na wypłatę świadczeń - konkluduje "DGP".
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
re-ligio
Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:52, 25 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Ten moloch(ZUS) nie ma prawa bytu
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:45, 25 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Chuje wyciągają łapy po naszą kasę pod pretekstem świadczeń, ale kiedy już przyjdzie skorzystać z tych świadczeń, traktują nas jak dziadów. Okazuje się że za wszystko jeszcze raz trzeba płacić. Do tego te plany podniesienia wieku emerytalnego do 100 lat... Jaki może być powód inny niż uniknięcie wypłaty należnych świadczeń, na które przez pół życia kradli nasze pieniądze? Podobnie jest ze służbą zdrowia i wieloma dziedzinami naszego życia, gdzie ZUS miał być gwarantem... Pierdolone gudłaje. Chyba już wystarczy tej ściemy.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:45, 30 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Wld napisał: |
Po trzecie primo ultimo - po siedmiu latach prawo do emerytury ~2kzl i benefity.
|
Powiedzieli, że minimalna to od 23 do 97 funtów tygodniowo - skąd wiesz, że dostanie 97 a nie 23 ?
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:07, 30 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
suspenser napisał: | Wld napisał: |
Po trzecie primo ultimo - po siedmiu latach prawo do emerytury ~2kzl i benefity.
|
Powiedzieli, że minimalna to od 23 do 97 funtów tygodniowo - skąd wiesz, że dostanie 97 a nie 23 ? |
A od czego turystka
Zamieszkasz na Sycylii.
Po pół roku pobytu masz najniższa włoską emeryturę ,
ale popatrz jakie są tam niskie koszty utrzymania
Kupujesz w południowych Włoszech dom
Ogrzewanie - pikuś
Rano na targ po rybny - ryby za bezcen
Wieczorem na targ owocowy podobnie.
Pamiętaj , abyś nie pomylił
Pełne bezpieczeństwo
wraz z możliwością nie zamykania domu i zostawiania rowerów na podwórku,
to opłata dla mafii to tylko 500 Euro!
porównaj to do jakości usług i cen w Polsce.
Płacisz podatek i wynajmujesz firmę ochroniarska i albo okradną cie policjanci , albo ochroniarze , a na pewno okradnie cie urzędniczo - polityczna mafia!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wld
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:46, 05 Paź '09
Temat postu: |
|
|
Co za roznica? Nawet 23 funa za darmo to i tak duzo.
Nie wiecie jak to jest u naszych zachodnuch sasiadow? Byloby mniej latania.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Arwena
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:19, 27 Lis '09
Temat postu: |
|
|
http://biznes.onet.pl/kuszenie-polakow-z.....rasa-detal
przecietnemu przedsiebiorcy podobno sie to nie oplaca - bo po podzielniu sie zyskiem z posrednikiem niewiele zostaje, albo sie jest wrecz 'w plecy'
nie mniej jednach - jak widac - jest nisza do zagospodarowania - i grupa ludzi ktorym sie to oplaca.
Cytat: |
Kilka tysięcy przedsiębiorców przestało płacić na ZUS. Opłacają składki za granicą. Minister pracy Jolanta Fedak ostrzega jednak, że ten zysk jest tylko teoretyczny - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
W ostatnich miesiącach, jak szacuje ZUS, kilka tysięcy taksówkarzy, handlarzy i fryzjerów zrezygnowało z ubezpieczenia w ZUS i zaczęło opłacać składki w Wielkiej Brytanii, Szwecji i na Litwie. Do ucieczki przed wysokimi polskimi składkami zachęcają ogłaszający się w internecie pośrednicy.
Więcej o emeryturach w OnetBiznes
Obiecują załatwienie legalnej pracy za granicą i przekonują, że np. w Anglii wystarczy zapłacić 10 funtów składki miesięcznie, by w przyszłości otrzymywać 380 funtów emerytury. ZUS przyznaje, że z punktu widzenia prawa wszystko jest w porządku. Ekspert od rynku pracy Wojciech Nagel z BCC uważa jednak, że obietnice pośredników są naciągane. Według niego, świadczenie bazowe w Wielkiej Brytanii jest niskie, a emerytura zależy tam nie tylko od liczby przepracowanych lat, ale i wysokości zarobków.
O tym więcej w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".
|
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adam Polo
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:05, 13 Lut '12
Temat postu: Jebać zus |
|
|
"Grzegorz Sowa, przedsiębiorca z Piotrkowa Trybunalskiego zdobył rozgłos skuteczną eksmisją uciążliwego lokatora, który w myśl polskiego prawa był praktycznie nie do usunięcia.
Teraz Grzegorz Sowa poszedł za ciosem i ogłasza, że zaprzestaje opłacania składek ZUS. Napisał w tej sprawie specjalne oświadczenie, które wysłał zarówno do ZUSu, jak też premiera Donalda Tuska.
Przedsiębiorca swoją decyzję motywuje niestabilnością prawa oraz kiepskim standardem oferowanych usług, takich jak służba zdrowia. Dlatego równocześnie domaga się zwrotu do tej pory zapłaconych składek i chce zrezygnować z obowiązkowego ubezpieczenia.
ZUS ma prawo zastosować wobec niego teraz liczne sankcje: naliczyć odsetki karne, nałożyć grzywnę do 5 tys. złotych, wreszcie zabezpieczyć swoje roszczenia przez hipotekę na nieruchomościach należących do przedsiębiorcy. Poza tym może wystąpić do sądu o upadłość prowadzącego działalność gospodarczą i wystąpić o zakaz prowadzenia biznesu w przyszłości.
Jak mówi Grzegorz Sowa portalowi naszemiasto.pl: -Zdaję sobie z tego sprawę. Podejmuję to ryzyko, tak jak podjąłem ryzyko udowodnienia, że eksmitowanie uciążliwego lokatora jest możliwe, choć prawo praktycznie nie daje możliwości swobodnego dysponowania własnością.
"
http://www.biztok.pl/Przedsiebiorca-ogla.....S-a3169/20
Podziwiam faceta, ale według mnie "kopie się z koniem". Nie płacić ZUS-u wyrejestrowując się po prostu, co też osobiście zrobiłem. Uważam to za sposób mniej odważny ale skuteczny i bezbolesny.
Generalnie każdy krok przeciw złodziejskiemu systemowi jest dobry.
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:59, 13 Lut '12
Temat postu: Re: Jebać zus |
|
|
Zasada wzajemności
lub inaczej
Zasada symetrii umów
Olewa Cię państwo,
-lej państwo
Ignoruje Cie państwo
- ignoruj to państwo!
Katolicy nie powinni płacić podatków? "Brną w herezję"
wczoraj, 12:23 RZ / Radio ZET, Onet Wiadomości
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/katolicy-.....omosc.html
- Państwo jest wspólnym dobrem, w związku tym wszyscy płacimy podatki i domagamy się, aby to państwo realizowało nasze prawa. Prawem tych, którzy słuchają Radia Maryja i oglądają Telewizję Trwam, jest to aby mogli to nadal robić. Jeśli państwo odbiera im te prawa, to naturalną odpowiedzią jest obywatelskie nieposłuszeństwo - powiedział w "Siódmym dniu tygodnia" w Radiu ZET Jacek Sasin. "Odmawiając państwu prawa do podatków, O. Dyrektor i PiS brną w herezję. Rekomenduję solenne rekolekcje" - odpowiada na Twitterze szef MSZ Radosław Sikorski.
Poseł PiS odniósł się w ten sposób do kontrowersyjnego apelu ojca Tadeusza Rydzyka. Twórca Radia Maryja i Telewizji Trwam po tym, jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odmówiła jego stacji przyznania miejsca w tzw. multipleksie, powiedział, że w takim przypadku katolicy nie powinni płacić podatków. - Obywatele nie są bezbronni wobec nadużyć państwa - argumentował dalej poseł PiS.
Słowa wypowiedziane przez Sasina krytycznie ocenił prof. Tomasz Nałęcz. Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego zarzucił parlamentarzyście Prawa i Sprawiedliwości nadużycie. - Gdyby polskie państwo nie chciało przyjmować słuchaczy Radia Maryja do szkół lub odmawiało opieki zdrowotnej, to miałoby sens. Ale tak to jest skrajnie nieodpowiedzialne - mówił na antenie Radia ZET.
- Jeśli ktoś, kogo interes nie został zrealizowany, namawia do narażenia się na surowe represje, to powinien się zastanowić. Bo niepłacenie podatków w Polsce jest zagrożone karą. Ksiądz Rydzyk powinien się nad tym zastanowić - ostrzegał Nałęcz.
Z kolei szef polskiej dyplomacji skomentował słowa posła PiS i ojca Tadeusza Rydzyka w swoim stylu, czyli za pośrednictwem Twittera.
"Zbawiciel, zapytany o to, czy należy płacić podatki cesarzowi, wskazując na monetę podatkową z wizerunkiem owego władcy odpowiedział: »Pokażcie mi monetę podatkową! (...) Czyj jest ten obraz i napis? (...) Oddawajcie więc, co jest cesarskie cesarzowi, a co Bożego Bogu« (Mt 22, 21)" - cytuje pismo święte Sikorski.
Polityk Platformy Obywatelskiej zacytował także fragment listu św. Pawła do Rzymian:
"Dlatego też podatki płacicie, gdyż są sługami Bożymi, po to, aby tego właśnie strzegli.
Oddawajcie każdemu to, co mu się należy; komu podatek, podatek; komu cło, cło;
komu bojaźń, bojaźń; komu cześć, cześć" (tamże: 13, 6-7)".
Ostatnim fragmentem, który przypomina Jackowi Sasinowi oraz o. Rydzykowi Sikorski jest cytat z Konstytucji apostolskich. "Będziesz się lękał króla, wiedząc, że ustanowienie pochodzi od Pana. Będziesz szanował przedstawicieli władzy jako sługi Boga, oni bowiem karcą wszelką nieprawość. Dobrowolnie płaćcie im podatki, cło i wszelką należność" (tamże: VII, 16)" - czytamy w zamieszczonym przez niego wpisie.
Autor: RZ
=================================
Chrześcijaństwo to religia niewolników!
specjalnie zaprojektowana dla niewolników.
Hierarchia najczęściej kolaboruje z władzą i zbiera tego profity!
Ciekawe, ze jak państwo sięga po nasze dzieci to KK milczy!
Czyżby nasze dzieci też były własnością państwa
i to ono decydowało czego się maja uczyć i co maja jeść,
i na co maja być szczepione, oraz jakie dewiacje trzeba im wszczepić
Zastanówmy się
" Gdyby polskie państwo nie chciało przyjmować słuchaczy Radia Maryja do szkół lub odmawiało opieki zdrowotnej, to miałoby sens"
Ciekawe o jakich to szkołach mówi pan Nałęcz
ja wiem , że do jednych przyjmować nie chcą, a do innych po kara posyłać dziecko muszę!
Nawet jak przyjmą na takie prawo , to do adwokatury nigdy nie dopuszczą
pan Nałęcz to , albo ignorant , albo półidiota
Przecież państwo odmawia opieki zdrowotnej!
Jest to dla każdego myślącego Polaka o inteligencji wyższej od inteligencji owczarka niemieckiego oczywiste!
tego tylko pan Nałęcz nie może pojąc , bo on do zwykłej przychodni nie chodzi.
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adam Polo
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:05, 15 Lut '12
Temat postu: Grzegorz Sowa c.d. |
|
|
"Zaskarżenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do Trybunału Konstytucyjnego
O zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym zwrócił się do Rzecznika Praw Obywatelskich, Grzegorz Sowa, przedsiębiorca z Piotrkowa, który wraz z początkiem tego roku odmówił płacenia do ZUS wszelkich składek.
Swoją decyzję uzasadnił tym, że płacąc składki na emeryturę, czy fundusz zdrowia, jako obywatel wolnego państwa powinien mieć możliwość wyboru instytucji i umowę, która by konkretnie określała, co za to otrzyma. Tymczasem - jak napisał Sowa - jako obywatel jest zmuszany do wyboru jednej instytucji i musi liczyć się ze zmianami wieku emerytalnego oraz zakresu refundowanych świadczeń zdrowotnych.
W piśmie do RPO piotrkowianin wskazuje, że obydwie ustawy są niezgodne z zapisami Konstytucji RP gwarantującymi człowiekowi prawo do rozporządzania swoją własnością (np. wynagrodzeniem za pracę) i wolność, która może być ograniczona tylko w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa lub porządku publicznego oraz ochrony zdrowia i moralności publicznej. Sowa zauważa, że dobrowolne ubezpieczanie samego siebie nie stanowiłoby takiego zagrożenia.
Ponadto wskazuje, że w Powszechna Deklaracja Paw Człowieka mówi, że każdy człowiek ma prawo do ubezpieczeń społecznych. Grzegorz Sowa postanowił zaskarżyć Zakład Ubezpieczeń Społecznych do Trybunału Konstytucyjnego
Grzegorz Sowa zapowiedział, że nie będzie płacić składek ubezpieczenia ZUS
Ponadto wskazuje, że w Powszechna Deklaracja Paw Człowieka mówi, że każdy człowiek ma prawo do ubezpieczeń społecznych. - Właśnie prawo, a nie obowiązek - podkreśla Sowa.
"
źródło: naszemiasto.pl
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/12718.....ytaj_dalej
http://wolniprzedsiebiorcy.org/aktualnos.....onstytucja
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|