Komu wierzysz w kwestii niedalekiego nadejścia ERY NWO? :
Permanentnie cenzurującym internet z kompromitujących ich materiałów Tsarionowi, Icke'owi i reszcie NWO NEW AGE AGENDA
23%
[ 13 ]
Cenzurowanym i nierzadko uśmiercanym z powodu zbyt wnikliwego poszukiwania Prawdy na temat NWO jak Chris White i David Cooper
76%
[ 42 ]
Wszystkich Głosów : 55
Autor
Wiadomość
pcl
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:30, 19 Sie '09
Temat postu:
Z tego co zauważyłem, to 3 z 6 wykładów Washera są przetłumaczone.
tu pierwszy:
Warto wsłuchać się w trzeci, żeby uzmysłowić sobie w końcu od dawna znaną prawdę, że prawdziwy przyjaciel powie ci prawdę, nawet jeżeli jest bolesna albo trudna.
Dlatego wybieram tych, którzy nie mówią: "teraz tylko przykazania miłości", "pokój, pokój", "ekumenia git", "nie mówmy o tym, co dzieli" itp.
Bo to właśnie ONI, są tymi wilkami w owczych skórach, którzy mówią, że jak będziesz należał do naszej organizacji, to będziesz zbawiony
Za większych przyjaciół uważam tych, którzy walczą o prawdę - nawet kosztem podziału!
Za takich uważam właśnie Prawdziwego, KiaOrę, Adgolka, Tomeqa i wielu innych, którzy tym co piszą i robią, nie pozwalają i mnie spać spokojnie.
Mnie to pasuje, bo szukam prawdy i jeżeli mnie boli i uwiera - tym lepiej.
To nie z prawdą jest coś nie tak, a ze mną i z tymi, którym prawda w tym momencie przeszkadza!
Każdy jednak sam ocenia, kto dla niego przyjacielem, a kto wilkiem jest!
Dla oriona i mentalnych ŚJ mam zagadkę na wieczór:
Jeżeli zakon nie obowiązuje, to skąd w Biblii takie teksty?
5:22 - Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
5:23 - Łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu.
To do Galacjan! Czyżby ADS byli, w tym temacie, naszymi przyjaciółmi?
Ja wiem - wy odpowiedzcie sobie sami!
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:29, 19 Sie '09
Temat postu:
orion napisał:
Czy teksty KiaOry czy Prawdziwego sa tekstami naśladującymi Chrystusa oraz ekspresja Ducha Bożego?
Odpowiedżcie sobie sami.
Już odpowiadamy sobie zgodnie z FAKTAMI. Teksty KiaOry czy Prawdziwego są odpowiedzią na zakłamane treści pastora oriona z prawda.prl, na jego absurdalne wywody gorszące maluczkich.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że troszczymy się o nich bardziej, niż ty.
Mateusza 18.6. Kto zaś zgorszy jednego z tych małych, wierzących we mnie, pożyteczniej dla niego, żeby zawieszono ośli kamień młyński na jego szyi i utopiono go w głębi morza.
Wielkie Brawa dla Pcl, który napisał
Cytat:
Warto wsłuchać się w trzeci, żeby uzmysłowić sobie w końcu od dawna znaną prawdę, że prawdziwy przyjaciel powie ci prawdę, nawet jeżeli jest bolesna albo trudna.
Dlatego wybieram tych, którzy nie mówią: "teraz tylko przykazania miłości", "pokój, pokój", "ekumenia git", "nie mówmy o tym, co dzieli" itp.
Bo to właśnie ONI, są tymi wilkami w owczych skórach, którzy mówią, że jak będziesz należał do naszej organizacji, to będziesz zbawiony
I wkleił akuratne do tego zagadnienia filmy. Tak właśnie jest na tym forum, zwłaszcza tak, jak w tym drugim filmie.
A co do naszych gorzkich słów, to trzeba stawiać opór, sprzeciwiać się wszystkiemu, co złe, obojętnie jakie to zrobi wrażenie na osobach trwających w kłamstwie...
Od wszelakiego podobieństwa złości się wstrzymywajcie. Wszystkiego doświadczajcie, a co jest dobrego, tego się trzymajcie. I Tes 5:21
Z pewnością powinniśmy wystrzegać się nie tylko złych rzeczy, bez względu na ich formę lub rodzaj, lecz powinniśmy, na ile to możliwe, powstrzymywać się od czynienia tego, o czym wprawdzie wiemy, że jest dobre, lecz co mogłoby zostać źle zrozumiane lub uznane za złe przez naszych przyjaciół. Duch zdrowego zmysłu dyktuje nam, aby nie tylko unikać zła pod jakąkolwiek postacią, lecz wszystkiego, co mogłoby mieć jego pozór, aby lepsze było nasze działanie na rzecz Boga i Prawdy.
To co zrobiono z pismami EGW po Jej śmierci można porównać z tym co Kościół zrobił z Prawdą.
Ja też nie mam wpływu na to co mi postawią na grobie.
Wiele złego zrobiono z jej pismami po jej śmierci na co też nie miała żadnego wpływu. A z tego co się orientuję, to EGW przepowiedziała nawet odstępstwo w ADS, oto fragment z cytowanej już przeze mnie jej książki Wydarzenia czasów końca „Podtrzymuję to, co powiedziałam w Minneapolis, że w Kościele musi nastąpić reformacja. Muszą zostać przeprowadzone reformy, gdyż duchowa słabość i ślepota dotknęły ludzi, którzy zostali obdarzeni wielkimi możliwościami, przywilejami oraz światłem. Jako reformatorzy wyszli z innych denominacji, ale teraz postępują tak, jakby nadal w nich tkwili. Mamy nadzieję, że nie będzie potrzeby kolejnego wyjścia.3 Choć popieramy „jedność ducha” w więzi pokoju, nie przestaniemy piórem i słowami protestować przeciwko bigoterii. (EGW’88 356.357; 1889) O tych, którzy chełpią się znajomością światła, ale w tym świetle nie chodzą, Chrystus mówi: „Lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dniu sądu aniżeli wam. A ty, Kafarnaum [Kościele Adwentystów Dnia Siódmego, mający wielkie światło], czy aż do nieba wywyższone będziesz [w przywilejach]? Aż do piekła zostaniesz strącone, bo gdyby się w Sodomie dokonały te cuda, które się stały u ciebie, stałaby jeszcze po dzień dzisiejszy”. (RH 1 sierpnia 1893)4
Kościół znajduje się w laodycejskim stanie. Bóg nie przebywa w nim. (1NL 99; 1898)
[22]Sama Generalna Konferencja zdaje się ulegać zepsuciu na skutek niewłaściwych poglądów i zasad...
[23]Niektórzy czerpią bezprawne korzyści z tych, którzy oddani zostali pod ich pieczę. Doprowadzają ludzi do ostateczności; rządzą albo rujnują...
[24]Rządy silnej ręki, jakby zajmowane stanowiska czyniły ludzi bogami, przerażają mnie, bo powinny budzić lęk. Taka władza jest przekleństwem, gdziekolwiek i przez kogokolwiek jest sprawowana. (TM 359-361; 1895)
[25]Zbyt często zdarza się, że wielką odpowiedzialność powierza się kilku osobom, a niektóre z nich nawet nie radzą się Boga. Jakie pojęcie mają ci ludzie o potrzebach dzieła za granicą? Skąd mogą wiedzieć, jak odpowiedzieć na pytania tych, którzy przychodzą do nich z prośbą o informacje? Trzy miesiące upłynie, zanim pracownicy w dalekich krajach otrzymają odpowiedź, nawet jeśli na ich listy będzie się odpisywać natychmiast. (TM 321; 1896)
[26]Ci, co pracują w dalekich krajach, nie zrobią tego, co nakazuje im rozsądek, zanim nie wyślą do Battle Creek prośby o pozwolenie. Zanim zrobią krok do przodu, czekają na „tak” lub „nie”, które nadejdzie z tego miejsca. (SpT-A(9) 32; 1896)
[tak jak u nas ludziki z centrali na Foksal decydują czy wprowadzić czy nie wprowadzić kalendarz...]
[27]Nie jest to mądre, aby wybierać jednego człowieka jako przewodniczącego Generalnej Konferencji. Działalność Generalnej Konferencji rozszerzyła się, a niektóre sprawy zostały niepotrzebnie skomplikowane. Istnieje potrzeba szybkiego podejmowania decyzji. Należy podzielić pole albo wprowadzić inny plan, by zmienić obecny porządek rzeczy.5 (TM 342; 1896)
[28]Głos z Battle Creek, uważany dotąd za autorytet w kwestii prowadzenia dzieła, nie jest już głosem Boga. (17MR 185; 1896)
[29]Od kilku już lat nie uważam Generalnej Konferencji za głos Boga. (17MR 216; 1898)
[30]Wiara, że Generalna Konferencja to mężowie stojący na świętym miejscu, by być głosem Boga wobec ludu, należy do przeszłości. (GCB 3 kwietnia 1901, s. 25)
W miarę liczebnego wzrostu stało się oczywiste, że bez jakiejś formy organizacyjnej dojdzie wkrótce do wielkiego zamieszania, a dzieło nie będzie postępować sukcesywnie. Organizacja była konieczna, by zapewnić kaznodziejom utrzymanie, wesprzeć działalność na nowych terenach, ochronić zbory i kaznodziejów przed niegodnymi wyznawcami, utrzymać własność kościelną, opublikować prawdę za pomocą prasy i załatwić wiele innych spraw.”
„[13]Jeśli zbory nie będą zorganizowane tak, by mogły zachować przyjęty porządek, nie mają na co liczyć w przyszłości. (1T 270; 1862)
(...)
[15]Niektórzy uważają, że w miarę zbliżania się końca, każde dziecko Boże będzie działać niezależnie od jakiejkolwiek religijnej organizacji. Pan jednak pouczył mnie, że w Jego dziele nie ma czegoś takiego jak niezależne działanie kogokolwiek.2 (9T 257.258; 1909)
[16]W miarę zbliżania się ostatniego kryzysu, zamiast uważać, że potrzeba porządku i harmonii w działaniu jest coraz mniejsza, powinniśmy raczej być bardziej systematyczni niż kiedykolwiek przedtem. (3SM 26; 1892)”
[31]Wybieracie fragmenty z Testimonies, mówiące o końcu czasu próby, o przesiewie wśród ludu Bożego, i głosicie o wyłonieniu się z tego ludu innego ludu, czystszego, bardziej świętego, który ma dopiero powstać. Bardzo się to podoba wrogowi... Gdyby więcej ludzi przyjęło poglądy, które wymyślacie, głosicie i zgodnie z którymi postępujecie, zobaczylibyśmy największą fanatyczną ekscytację w historii Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Tego właśnie chce szatan. (1SM 179; 1890)
[34]Mówię wam, bracia, Pan ma zorganizowane ciało, przez które będzie działał... Gdy ktokolwiek oddala się od ludu, zachowującego przykazania Boże, kiedy ktoś zaczyna mierzyć Kościół swoją ludzką miarą i wypowiadać przeciwko niemu wyroki, możecie być pewni, że Bóg nie prowadzi takiego człowieka. Człowiek ten jest na błędnej drodze. (3SM 17.18; 1893)"
A odnośnie tych nieszczęsnych obelisków na grobach : KiaOra już mówił tu przy okazji rozmowy z Hiobem, że już od lat trzydziestych ADS ewoluuje w kierunku ekumeny a za stwierdzenie tej prostej i oczywistej prawdy został z niego usunięty – czyż trzeba więcej słów?
A propos tego co łączy i tego co dzieli.
New Age łączy wszystkich w jeden Babilon – mówi: "chodzcie z nami do Maitrei, kosmicznego ekumenicznego Chrystuso-buddo-krishny dla każdego". I wielu nie znających Biblii na to idzie.
Chrześcijanie oparci na BIBLII (a nie fałszywie pojętej miłości bliźniego zezwalającej na trwanie w błędzie) naprawdę nie mają czego tam szukać. Anioł w Apokalipsie krzyczy: „wyjdź z Babilonu mój ludu abyście nie stali się częścią jej grzechów, które dosięgły już nieba i żeby nie spadły na was plagi, które niebawem go dotkną.”
Dla wszystkich próbujących nam wmówić, że Biblia powstała dla szerokich mas w celu prania nam mózgów, którzy jednocześnie wykazują wpływ działania na nich treści ruchu New Age, polecam wykład o New Age Chrisa White’a który klarownie tłumaczy w jaki sposób Biblia jest dla tsarionów, maxwellów, icke'ów i innych węży bardzo niebezpieczna.
Choćby dlatego, że przepowiedziano w niej rząd światowy, który tworzą obecnie panowie tych piesków szczujących ich na nas oraz czyniący „miłujących wolność i Krishnamurtiego” różnych Aye sophie i chemicloo tego forum ich nieświadomymi sługusami.
Mówi o tym fakcie zwłaszcza pod koniec CZWARTEGO i na początku PIĄTEGO odcinka tego filmu
The Many Mistakes of Michael Tsarion (1 of 9)http://www.youtube.com/watch?v=s1QbSrNZQUQ
Jeśli jesteś przeciwnikiem Biblii jako Słowa Prawdy od Boga, istnieje BARDZO DUŻE PRAWDOPODOBIEŃSTWO ŻE TWÓJ MÓZG ZOSTAŁ WYPRANY PRZEZ PRZEDSTAWICIELI NWO, BARDZO PRAGNĄCYCH UKRYĆ PRAWDZIWĄ NATURĘ PRZYSZŁEGO SATANISTYCZNEGO „NOWEGO WSPANIAŁEGO ŚWIATA PO 2012 ROKU”
Chrześcijaństwo oparte na Biblii nie ma NIC wspólnego z katolicyzmem i NWO.
Obejrzyj tylko te filmy a zrozumiesz a w międzyczasie pomyśl tylko, czy Chrześcijanie, którzy zostali wymordowani za swe poglądy przez Rzym czy to cesarski czy papieski - bez ŻADNEJ różnicy - mieli możliwość prać Ci mózg na temat Prawdziwej zawartości Pisma Świętego? Czy to oni tworzą NWO, czy ci watykańsko-new age'owscy satanistyczni mordercy Prawdy ?
Pomyśl o tym – to Cię chyba nie boli – i wyjdź z tego kłamstwa prowadzącego do śmierci i wejdź do Życia, na zawsze.
Zwłaszcza, że teraz to my Chrześcijanie uważający, że powinniśmy raczej zginąć za swoją Prawdę niż żyć w grzechu przyszłego światowego satanistycznego Babilonu, będziemy poprzez jawnie negatywne ustosunkowanie do "Nowego Wspaniałego Świata NWO bez problemów" "w sposób samobójczy i są jak ci szaleńcy terroryści" - których przez pranie im mózgów wykreowali dla świata - "rozrywający się bombami, ci fanatycy chcący powstrzymać koniec ich świata i nie chcą wejść do NOWEJ ERY po 2012 roku, są aspołeczni trzeba wydać prawa niedzielne, by legalnie móc ich zabić bo to nienawistni wobec naszej prawdy i nowego świata fanatycy, nie wiadomo co mogą zrobić!" co przecież będzie totalną bzdurą i nie będzie ważne, że Chrystus przecież nas tego nie uczy, ale oni przecież dzięki Kościołowi nie mają najzieleniejszego pojęcia o treści Biblii, bo jej nie czytają - zwłaszcza zwolennicy New Age' owskiego "otwarcia na Maitreię " - i nie wiedzą jak dawno temu to wszystko zostało przepowiedziane.
J 16:2 BW "Wyłączać was będą z synagog, więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą."
Hbr 10:39 „My zaś nie jesteśmy z tych, którzy się wycofują ku zagładzie, lecz z tych, którzy wierzą ku zachowaniu duszy przy życiu.”
Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. 5 Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie! 6 Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. 7 U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. 8 A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; 9 a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych. 10 Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone. 11 Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, 12 bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć».” Łukasza 12 : 4 - 12
„Potem mówił do wszystkich: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoją duszę, straci ją, a kto straci swą duszę z mego powodu, ten ją zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie straci lub szkodę poniesie?” Łk 9,23-25
Orion tego nie rozumie, bo wyszedł ze Świadków Jehowy i stara się abstrahować od nauczania Ś J, gdyby jak nas - "wyłączyli go z synagogi" ADS to by dopiero zrozumiał, mając właściwą bazę do rozmyślań nad zwiedzeniem a nie "miłość i miłość a kto nie z nami i tylko miłością w Jedności to przestrzegający Prawa adwentystyczni nienawistnicy, dlaczego? bo tak !".
To naprawdę bardzo proste i nie wymaga od was wielkiego geniuszu, by spostrzec jak bardzo jesteście okłamywani nt. was i waszej przyszłości.
Chemicloo i inni o Twoich poglądach powinni obejrzeć sobie filmy Chrisa White’a na temat Waszego idola Krishnamurtiego.
Wynika z nich, że taki z Krishnamurtiego mesjasz jak z Tsariona, Sai Baby i innych fałszywych guru. Wszyscy oni przygotowują świat Jednej religii, Jednego narodu, Jednego Rządu światowego strzegącego nakazów tej religii, Jednego ... Wszystkiego.
ONE, ten uwidoczniony w piramidzie na Jednodolarówce (nie muszę chyba przypominać bo wielokrotnie o tym wspominałem nie tylko w tym temacie, że Pierwszy czy Jedyny to Kabalistyczny Lucyfer ) to prawdopodobnie będzie prawdziwy Mairteia.
O nim jako niedoszłym Maitrei pisałem już wcześniej viewtopic.php?p=99754&highlight=#99754
Przeczytaj sobie cały mój tamtejszy post to zrozumiesz w jakie kłamstwo wierzysz:
Cytat:
Krishnamurti i jego teozoficzna trucizna to doprawdy osobne zagadnienie.
Cytat:
Już w latach międzywojennych teozofowie, z Annie Besant na czele, przygotowywali hinduskiego chłopca o imieniu Krishnamurti, aby występował jako mesjasz. Wybrany został on do tej roli, ponieważ teozof C.W. Leadbeater twierdził, że zauważył jego niezwykłą aurę. Teozofowie zainteresowali się chłopcem i za zgodą jego ojca przyjęli go do swego towarzystwa w Adyar, niedaleko Madrasu. Annie Besant, przewodnicząca tegoż towarzystwa, zaadoptowała Krishnamurtiego i w 1909 roku założyła Zakon Gwiazdy na Wschodzie – The Order of the Star in the West, któremu miał przewodniczyć właśnie Krishnamurti. Po pewnym czasie jego ojciec zażądał, aby syn wrócił do domu, ponieważ dowiedział się o różnych skandalach o podłożu homoseksualnym Leadbeatera. Wówczas Annie Besant wywiozła chłopca do Anglii. Tam poddawany był specjalnemu szkoleniu, tak by później zdolny był pełnić wyznaczoną mu funkcją mesjasza. Po odpowiednim czasie Krishnamurti rzeczywiście grał rolę niezwykłej postaci i w publicznych wystąpieniach przemawiał jako mesjasz Maitreya. Jednak po jakimś czasie - jak podaje Annie Bancroft w swojej książce „Współcześni Mistycy i Mędrcy” „(…) wzrastał w nim sceptycyzm i zwątpienie. (…) Wszystko runęło w 1929 r., gdy Krishnamurti ostatecznie rozwiązał Zakon Gwiazdy, którego przeznaczeniem było wykreowanie nowego Mesjasza. Celowo odrzucił dobra i majątki, które próbowali mu ofiarować jego zwolennicy, odżegnał się od pociągów z wagonami wypełnionymi jaśminem i różami, uwolnił się od obozów, gdzie tysiące ludzi słuchało z zapartym tchem jego słów. Wybrał prostotę, trudną i samotną ścieżkę, która przekreśliła – jak zaznaczył – przygotowaną mu rolę pseudomesjasza.[34]
Krishnamurti wycofał się z programu okłamywania ludzi, ale sam program nie upadł. W drugiej połowie XX wieku wykreowano nową postać Maitreyi. Najpierw jego przyjście zapowiadał Anglik Benjamin Crame, podający się za proroka. Później, na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych pojawił się tajemniczy człowiek, przedstawiany jako boski Maitreya, właśnie ten, którego zapowiadał Benjamin Crame. Jego propagatorzy głoszą, że on istnieje odwiecznie i to on posługiwał się Kriszną, Buddą, Jezusem a obecnie sam zstąpił na Ziemię, by wprowadzić powszechną miłość i ekonomiczną sprawiedliwość, dzięki czemu zapanuje pokój na całym świecie. B. Crame podaje, że Maitreya od 1977 roku żyje w Londynie, w pewnej społeczności indyjsko-pakistańskiej i da się poznać światu w Dniu Deklaracji, kiedy międzynarodowe stacje radiowe i telewizyjne połączą się w tym samym momencie a Maitreya jako Nauczyciel zostanie poproszony o wygłoszenie swego uniwersalnego orędzia, które stanie się fundamentem nowego ładu światowego, czyli Nowej Ery. Widać tu bardzo wyraźnie wzajemne powiązania teorii antropozoficznych i teozoficznych ze współczesnym New Age.
.[34] A. Pennesi. Chrystus a New Age. Warszawa 2003. s. 18-19.
.[35] Cyt. za M. Pawlik. Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom. Warszawa 2002. s. 142.
MAMY ROZUMIEĆ, ŻE RADZISZ NAM ZALOGOWAĆ SIĘ NA TE DWA FORA NA KTÓRE PRZED NAMI UCIEKŁEŚ?
NIE UKRYJESZ SIĘ PRZED PRAWDĄ I ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ ZA GŁOSZONE NAUKI - ZNAJDZIEMY CIĘ WSZĘDZIE OPOWIADAJĄC ZWODZONYM PRZEZ CIEBIE GORSZONYM OWIECZKOM KIM NAPRAWDĘ JESTEŚ I JAK DALEKO TOBIE DO PRAWDY BIBLIJNEJ.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1304
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:07, 21 Sie '09
Temat postu:
W pale się nie mieści co wypisujesz Prawdziwy. Krishnamurti nie przygotowywał żadnego gruntu pod jakikolwiek rząd, tym bardziej światowy, co łatwo wywnioskować po choćby najpowierzchowniejszym przestudiowaniu tego co mówił i pisał. (po dogłębnym przestudiowaniu, ze zrozumieniem medytacyjnym nie ma nawet o czym mówić). I co mnie może obchodzić czy był wywożony do angli jako chłopiec i szkolony przez podejrzane środowiska? Odpowiem - nic mnie to nie obchodzi w obliczu tego co przekazywał - a przekazywał tylko słowa wolności i zrozumienia. Hej , prawdziwy - a jeżeli sam lucyfer powie : kochaj bliźniego swego, to ty wystąpisz przeciw temu? (i nie mów mi że to nie możliwe czy sprzeczna wewnętrznie hipoteza, bo krishnamurti lucyferem nie był
I wypraszam sobie - nie jestem fanem krishnamurtiego, on nie jest moim idolem. Każdy kto ma choć odrobine oleju w głowie i wie o czym krishnamurti mówi w swych naukach, nie może - powtarzam: nie może być niczyim uczniem, to byłoby dopiero wewnętrznie sprzeczne. To ludzie chcieli urobić tego człowieka, normalne dziecko, na mesjasza. To ludzie boją się normalnego człowieka, jeżeli tylko jego osoba pojawia się w otoczeniu jakichkolwiek skojarzeń i konotacji z podejrzanymi sektami.
A, i jeszcze jedno: hindus to niby nie azjata? Azjata to mieszkaniec azji, a hindus mieszkaniec indii a indie leżą w azji. a nie pisz mi że są takie rasy i inne rasy bo chyba nie o to chodzi, nie?>
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:53, 21 Sie '09
Temat postu:
Prawdziwy i spółka ADS
Te dwa małe cytaty wystarczą, aby większość się natychmiast zorientowała, o waszych metodach łowienia ofiar do waszego kultu.
Cytat:
Jeśli jesteś przeciwnikiem Biblii jako Słowa Prawdy od Boga, istnieje BARDZO DUŻE PRAWDOPODOBIEŃSTWO ŻE TWÓJ MÓZG ZOSTAŁ WYPRANY PRZEZ PRZEDSTAWICIELI NWO, BARDZO PRAGNĄCYCH UKRYĆ PRAWDZIWĄ NATURĘ PRZYSZŁEGO SATANISTYCZNEGO „NOWEGO WSPANIAŁEGO ŚWIATA PO 2012 ROKU”
Cytat:
ORION, CO Z ODPOWIEDZIAMI NA NASZE PYTANIA?
MAMY ROZUMIEĆ, ŻE RADZISZ NAM ZALOGOWAĆ SIĘ NA TE DWA FORA NA KTÓRE PRZED NAMI UCIEKŁEŚ?
NIE UKRYJESZ SIĘ PRZED PRAWDĄ I ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ ZA GŁOSZONE NAUKI - ZNAJDZIEMY CIĘ WSZĘDZIE OPOWIADAJĄC ZWODZONYM PRZEZ CIEBIE GORSZONYM OWIECZKOM KIM NAPRAWDĘ JESTEŚ I JAK DALEKO TOBIE DO PRAWDY BIBLIJNEJ.
Ja na wasze ataki i śledzeniem mnie po innych forach, mam taką odpowiedź.
.................................................................................
Sabat część III
Dyskusja na forum Prawda2 z Adwentystami - fragmenty moich wypowiedzi, które dyskutanci skrzętnie omijali.
Sama postać Pawła jest niezwykle ciekawa. Paweł był Żydem, faryzeuszem i zarazem jednym z zaciekłych prześladowców pierwszych chrześcijan. Dopiero spotkanie z Chrystusem zmieniło całkowicie kierunek jego działań o dosłownie w ciągu kilku zaledwie dni z prześladowcy stał się jednym z najgorliwszych krzewicieli Ewangelii, zwłaszcza pośród pogan.
W zasadzie wszyscy zawdzięczamy Pawłowi to, że możemy dzisiaj czytać słowa Biblii i znać Ewangelię, ponieważ to on, za cenę swego życia (został on zamordowany za Prawdę) rozkrzewił Dobrą Nowinę wśród pogan.
Oto jego własne słowa.
Cytat:
Galacjan 1:(11) A oznajmiam wam, bracia, że ewangelia, którą ja zwiastowałem, nie jest pochodzenia ludzkiego; (12) albowiem nie otrzymałem jej od człowieka, ani mnie jej nie nauczono, lecz otrzymałem ją przez objawienie Jezusa Chrystusa. (13) Słyszeliście bowiem o moim dawniejszym postępowaniu w żydostwie, że srodze prześladowałem zbór Boży i niszczyłem go, (14) i że prześcigałem w żarliwości dla żydostwa wielu rówieśników mojego pokolenia, będąc nader gorliwym zwolennikiem moich ojczystych ustaw. (15) Ale gdy się upodobało Bogu, który mnie sobie obrał, zanim się urodziłem i powołał przez łaskę swoją, (16) żeby objawić mi Syna swego, abym go zwiastował między poganami, ani przez chwilę nie radziłem się ciała i krwi, (17) ani też nie udałem się do Jerozolimy do tych, którzy przede mną byli apostołami, ale poszedłem do Arabii, po czym znowu wróciłem do Damaszku. (1) Potem, po trzech latach, poszedłem do Jerozolimy, żeby się zapoznać z Kefasem, i przebywałem u niego dni piętnaście; (19) a innego z apostołów nie widziałem oprócz Jakuba, brata Pańskiego. (20) A pisząc wam to, Bóg świadkiem, nie kłamię. (21) Potem udałem się w okolice Syrii i Cylicji. (22) A osobiście byłem nieznany zborom Chrystusowym w Judei. (23) A tylko niektórzy słyszeli, że ten, który niegdyś nas prześladował, teraz szerzy wiarę, którą dawniej zwalczał, (24) i wysławiali Boga za mnie.
Dalej w rozdziale 2 Paweł pisze o swojej misji do pogan, których on nazywa- nieobrzezani.
Cytat:
(7) raczej przeciwnie, gdy zobaczyli, że została mi powierzona ewangelia między nieobrzezanymi, jak Piotrowi między obrzezanymi - (Cool bo Ten, który skutecznie działał przez Piotra w apostolstwie między obrzezanymi, skutecznie działał i przeze mnie między poganami - (9) otóż, gdy poznali okazaną mi łaskę, Jakub i Kefas, i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na dowód wspólnoty, abyśmy poszli do pogan, a oni do obrzezanych;
W tych wersetach yraźnie widać, że Paweł jest szczególnie wyposażony w wiedzę biblijną w celu nawracania pogan. Jest on z mocy Ducha wybranym autorytetem, którego celem jest niesienie prawdy poganom nie znającym Starego Testamentu!
Paweł jest nawet większym autorytetem niż Piotr i nawet go skarcił!
Cytat:
(11) A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym. (12) Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani. (13) A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę. (14) Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku? (15) My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan, (16) wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Większość listu do Galacjan jest wypełniona wielokrotnie powtórzonymi tekstami tej treści.
Treść powyższych wersetów wyraźnie sugeruje, że Paweł potępił Piotra za stosowanie się do praw i zwyczajów Zakonu
(21) Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez zakon jest sprawiedliwość, tedy Chrystus daremnie umarł.
Zakon czyli inaczej Prawo. Prawo nas według słów Pawła nie obowiązuje, ani obrzezanie, ani sabat, ani święta, nowie czy obmywania.
W trzecim rozdziale Paweł w jakiś cudowny sposób wiedział, ze pojawią się Adwentyści i napisał specjalnie do nich takie słowa:
Cytat:
(1) O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? (2) Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? (3) Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie? (4) Czy daremne były tak liczne wasze doznania? Rzeczywiście, byłyby daremne. (5) Czy ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to na podstawie uczynków zakonu, czy na podstawie słuchania z wiarą?
Dalej Paweł pisze o Abrahamie, który otrzymał obietnicą a Zakon został dany 430 lat po owej obietnicy i stał się Zakonem przejściowym, który Chrystus wypełnił o Zakon nas już nie obowiązuje ponieważ jesteśmy dziedzicami obietnicy Królestwa Bożego, którą dał Bóg Abrahamowi.
Cytat:
(13) Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, (14) aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę. (15) Bracia, przytoczę przykład ze stosunków ludzkich: Nawet uprawomocnionego testamentu jakiegoś człowieka nikt nie obala ani do niego nic nie dodaje. (16) Otóż, obietnice dane były Abrahamowi i potomkowi jego. Pismo nie mówi: I potomkom - jako o wielu, lecz jako o jednym: I potomkowi twemu, a tym jest Chrystus. (17) Powiadam więc to: Testamentu uprzednio przez Boga uprawomocnionego nie unieważnia zakon, który został nadany czterysta trzydzieści lat później, tak żeby obietnica była unicestwiona. (1Cool Jeśli bowiem dziedzictwo wywodzi się z zakonu, to już nie z obietnicy. Bóg zaś obdarzył nim łaskawie Abrahama przez obietnicę. (19) Czymże więc jest zakon? Został on dodany z powodu przestępstw, aż do przyjścia potomka, którego dotyczy obietnica; a został on dany przez aniołów do rąk pośrednika.
Ponownie Paweł podkreśla, że Zakon został dodany Izraelitom (nie poganom!),... "aż do przyjścia potomka"
I dalej Paweł wyjaśnia to jeszcze bardziej wyraźnie:
Cytat:
(23) Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona. (24) Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. (25) A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika. (26) Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Powtórzmy jeszcze - nie jesteśmy pod opieką przewodnika, czyli Zakonu
Dalej Paweł ubolewa nad ludźmi pokroju Adwentystów.
Cytat:
(9) teraz jednak, kiedy poznaliście Boga, a raczej, kiedy zostaliście przez Boga poznani, czemuż znowu zawracacie do słabych i nędznych żywiołów, którym ponownie, jak dawniej służyć chcecie? (10) Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! (11) Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami.
Pewne nauki Adwentystów są wspaniałe, ale Paweł mówi w wersecie 9, że: "Trochę kwasu całe ciało zakwasza."
I werset, który Paweł napisał z myślą o KiaOrze, Prawdziwym i innym.
Cytat:
Galacjan 6:(15) Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili.
I jeszcze jeden werset z Galacjan:
Cytat:
(1) A jeśli Duch was prowadzi, nie jesteście pod zakonem.
Czyli Adwetyści są pod Zakonem a więc Duch ich... nie prowadzi!?
Odpowiedzcie sobie sami.
To jest zaledwie jeden list do Galacjan, który omówiłem na szybko i powierzchownie. zawiera on znacznie więcej treści i wyjaśnień odnośnie nieważności Zakonu.
I właśnie owej miłości do bliźniego jakoś u pisujących tutaj Adwentystów nie można jakoś zobaczyć.
Przecedzają komara a w sabat połykają wielbłąda!
W tym świetle wszelkie wersety cytowane ze Starego Testamentu nie mają sensu, ponieważ Stary Testament jest jedynie cieniem rzeczy przyszłych i Zakon nas nie obowiązuje, tak pogan jak i nawet Żydów! Paweł to doskonale i wielokrotnie wyjaśnił a żadna księga w NT nie mówi - będziesz święcił sabat. Wypowiedzi Chrystusa są także cytowane z kontekstu, ponieważ wszystko co On mówił, mówił do Żydów i tylko do nich, oraz sam żył w tym momencie pod Zakonem i musiał go wypełniać w doskonały sposób.
Dopiero po złożeniu Chrystusa na ofiarę Zakon przestał obowiązywać, ponieważ został wypełniony całkowicie przez śmierć Chrystusa.
W sumie dziękuję wam bracia za to, że sprowokowaliście mnie do jeszcze bardziej dogłębnego studiowania Słowa Bożego.
........................................................................
Cytat:
Mateusza 22:36 Nauczycielu, które przykazanie jest największe? 37 A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
Pierwsze przykazanie Ja-szua jest zupełnie inne niż te z Dekalogu.
Drugie także nie istnieje w Dekalogu.
Jaki z tego wniosek? Zakon i Dekalog zostały przybite wraz z Mesjaszem do krzyża. W zamian dostaliśmy NOWE PRZYKAZANIA - te powyższe, znacznie trudniejsze i wymagające myślenia. Potem za mocą Ducha Bożego otrzymaliśmy więcej przykazań i one są nadal przykazaniami Bożymi, ponieważ pochodzą od... Boga!
Ja-szua jest Synem Boga, zatem jest Bogiem! Bóg Mocny, książę Pokoju, ojciec wieczny - niektóre tytuły Mesjasza.
Jeżeli Nowe Przymierze mówi o przykazaniach Bożych, wynika z tego, że jest mowa o nowych przykazaniach, które dał nam Syn Boży.
Paweł wyjaśnia Żydom, że nawet ich nie obowiązuje Zakon i wyjaśnia jasno i zrozumiale tego przyczyny.
Najpierw dwa wersety z Listu do Hebrajczyków czyli Żydów, które mogą nieco pomóc Świadkom Jehowy.
Cytat:
Hebrajczyków 1:8 lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego. (9) Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.
PNŚ poważnie zniekształca oba wersety, ale w Webstera Biblii oraz dosłownej Younga mamy oryginalny tekst. Radzę sprawdzić w materiałach poza TS.
Aha, jeszcze werset 6.
(6) I znowu, kiedy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży.
Nie tylko ludzie ale aniołowie oddają pokłon Ja-szua. Oczywiście ŚJ pokłonu Królowi Królestwa Bożego nie oddają.
Jak to możliwe? "Komu chwałę, temu chwałę, komu cześć, temu cześć" A Królowi Królestwa Bożego według TS cześć się nie należy!?
Do Adwentystów...
(12) Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzebujecie kogoś, kto by was nauczał pierwszych zasad nauki Bożej; staliście się takimi, iż wam potrzeba mleka, a nie pokarmu stałego. (13) Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem; (14) pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego.
Właśnie nauka o dwóch przykazaniach Bożych jest nauką dla dorosłych w Prawdzie.
Heb 7:(12) Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu.
Heb 7: 18 A przeto poprzednie przykazanie zostaje usunięte z powodu jego słabości i nieużyteczności, (19) gdyż zakon nie przywiódł niczego do doskonałości, z drugiej zaś strony wzbudzona zostaje lepsza nadzieja, przez którą zbliżamy się do Boga.
(22) O ileż lepszego przymierza stał się Jezus poręczycielem!
Powtórzmy jeszcze raz kolejne potwierdzenia Słowa Bożego, że... poprzednie przykazanie zostaje usunięte.
Jak widać w przytaczanych wersetów Paweł zupełnie wyraźnie oświadcza w kilku formach, że Zakon został usunięty.
W Heb 8 mamy potwierdzenie, że Stare Przymierze było dane wyłącznie Izraelitom.
(6) Teraz zaś objął o tyle znakomitszą służbę, o ile lepszego przymierza jest pośrednikiem, które ustanowione zostało w oparciu o lepsze obietnice. (7) Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukanoby miejsca na drugie. 8 Albowiem ganiąc ich, mówi: Oto idą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. (9) Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdym ujął ich za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej; ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto Ja nie troszczyłem się o nich, mówi Pan.
(13) Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku.
Kolejne wyraźnie potwierdzenie, ze Zakon jest przedawniony, ponieważ jest bliski zaniku.
I największa nasza nadzieja dla Prawdziwego czy KiaOry.
Heb 10:(16) Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, (17) dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej. 18 Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie ma już ofiary za grzech.
Gwoli ciekawości, w Królestwie Bożym zostanie zawarte najprawdopodobniej jeszcze nowsze przymierze i zostaną podane nowe prawa czy też nowe zwoje. Powyższy werset wyraźnie cos takiego sugeruje i ludzkość będzie wychowywana w nowszym przymierzu, według którego nowe prawa będą wypisane w sercach i umysłach tych, którzy będą członkami owego Królestwa.
Niestety Adwentyści jeszcze nie wyszli z Pierwszego Przymierza, nie rozumieją drugiego i... jakież szanse maja na objęcie i zrozumienie następnego Przymierza!?
W poniższych wersetach mamy podane jak na dłoni jak trzeba postępować, aby żyć wiecznie w Królestwie Bożym. Słowa samego Chrystusa, który bezpośrednio odpowiada na specyficzne pytanie uczonego w Piśmie.
Łukasza 10:(25) A oto pewien uczony w zakonie wystąpił i wystawiając go na próbę, rzekł: Nauczycielu, co mam czynić, aby dostąpić żywota wiecznego? (26) On zaś rzekł do niego: Co napisano w zakonie? Jak czytasz? (27) A ten, odpowiadając, rzekł:
Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej, a bliźniego swego, jak siebie samego. 28 Rzekł mu więc: Dobrze odpowiedziałeś, czyń to, a będziesz żył.
Jasne wszystko jak na dłoni. Nie musiałem pokazywać żadnego filmu, żadnego linka. Słowo Boże jest jasne i zrozumiałe.
Nigdzie nie ma nakazu stosowania się do Zakonu. Nigdzie nie ma na temat sabatu czy niedzieli.
Sabat, niedziela, Zakon, Dekalog to wymysły ludzi zainspirowanych przez fałszywą prorokinię, Ellen White.
Wystarczy stosować się do przykazań Bożych - miłować Boga i bliźniego.
Takie proste, a jednocześnie takie trudne, KiaOra
Cokolwiek nie napiszesz, to jest jawnym dowodem na zupełny brak zrozumienia Słowa Bożego.
Nie rozumiesz ani słowa z przykazań miłości do drugich i z jakiejś niewiadomej przyczyny, (bo Biblia o tym nie mówi) twierdzisz, że Prawda jest wynikiem demokratycznego głosowania!
Nie widzę ryzyka w dociekaniu ponieważ Biblia sama zachęca do tego.
Jest jeszcze kwestia niedzieli, która Adwentyści uważają za znak Bestii i kategorycznie zabraniają 'świętowania' niedzieli.
Z tym również jest poważny problem biblijny, ponieważ apostołowie najwyraźniej świętowali ten dzień, nazywając go pierwszym dniem tygodnia.
Marka 16: (9) I powstawszy z martwych wczesnym rankiem, w pierwszy dzień tygodnia, ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wypędził siedem demonów.
W niedzielę Chrystus zmartwychwstał oraz ukazał się, najpierw Marii Magdalenie.
Pierwszego dnia (Niedziela) spotykał się z uczniami i apostołami (Mk. 16:9-11; Mat. 28:8-10; Łuk. 24:34; Mk. 16:12-13; Jana. 20:19-23)
Jana 20: (19) A gdy nastał wieczór owego pierwszego dnia po sabacie i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!
Ja-szua nie uczcił sabatu, ale przybył w niedzielę! Przecież mógł potwierdzić to w święto sabatu a nie po sabacie.
Reszta tego rozdziału mówi o powierzeniu misji głoszenia Ewangelii oraz... (22) A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.
W niedzielę Ja-szua oznajmił, że wstępuje do nieba! Powiedział to w czasie teraźniejszym.
(17) Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego.
Cały rozdział 24 Łukasza mówi o wydarzeniach z pierwszego dnia, czyli niedzieli.
Dzień Pięćdziesiątnicy to także niedziela!
W dniu Zielonych Świąt (niedziela) został wylany Duch Boży.
Dzieje 20:(7) A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy.
Apostołowie zebrali się w niedzielę.
I Kor 16:(2) Pierwszego dnia w tygodniu niech każdy z was odkłada u siebie i przechowuje to, co może zaoszczędzić, żeby składki wnoszono nie dopiero wtedy, kiedy ja przyjdę.
Chciałbym wyjaśnić, że uważam niedzieli za dzień bardziej święty niż inne dni. Z wersetów tych wynika jasno i wyraźnie, że ani sabat ani niedziela czy jakikolwiek dzień tygodnia nie posiadają znaczenia w dzisiejszych czasach. Bóg wybrał niedzielę na dzień zesłania Ducha Bożego i jest to do pewnego stopnia precedensem niedzieli jako dnia wolnego, ale tym samym nie ustanawia dla niedzieli jakiegokolwiek szczególnego statusu.
Po prostu jest to jasny przykład tego, że Bóg nie ustanowił żadnego specjalnego dnia na wielbienie Go!
Mając wolną sobotę, możemy Go uczcić w sobotę, mając wolną niedzielę, możemy to zrobić w niedzielę czy też w jakikolwiek dzień.
Wysławianie Boga jest właściwe w każdy dzień tygodnia!
II Koryntian 4:6 ... nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane.
Pozostałe 2 części obszernego artykułu o sabacie w linku, z którego są na dole strony linki do pozostałych dwóch części... http://www.zbawienie.com/sabbat.htm
Adwetyści chcieliby zastosawać cenzurę, aby prosta prawda o bezużyteczności Zakonu wraz z sabatem nie ujrzała światła dziennego.
Cenzura jest mieczem kłamstwa.
Kto posługuje się kłamstwem, oceńcie sami...
A Prawdziwy i spółka, rekrutujcie więcej członków ADS aby was tutaj popierali, ale niestety Biblia jakoś was w gorliwym reklamowaniu fałszywych i niebilijnych doktryn nie poprze!
Mniej wideo i Ellen White. Prawda jest wyłacznie w Słowie Bożym.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1304
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:28, 21 Sie '09
Temat postu: Deception 2012 (Wielkie Kłamstwo 2012) - Filmy
No dobra Prawdziwy, pomijając krishnamurtiego (to dopiero szatan, obejrzałem jeden z tych filmów jaki podałeś w linkach, o jego koneksjach z blavatsky, tow.teo. [znałem to zresztą już wcześniej] - i, powtarzam jeszcze raz - nie mam nic przeciwko, bo mnie powiązania nie interesują, tylko słów znaczenie. Twierdzi się tam też, że miał on być maitreją ale w pewnym momencie się odciął, zaniechał - i TO JEST PODEJRZANE, bo a nuż odciął się podstępnie, tendencyjnie, tak na niby. No cóż, każdej myśli można przeciwstawić inną myśl, jak mawiał krishnamurti; należałoby zatem zapomnieć o tym wszystkim, odpuścić sobie dociekania - czy to było tak czy odwrotnie - to nie ważne, bo to już przeszłość, to nie rzeczywiste - krishnamurti, jego realne odcięcie się od tow. teo. jak i jego domniemane odcięcie się od tow.teo - to już nie istnieje (poza pamięcią)i nie ma kompletnie żadnego znaczenia, ponieważ zostały już po nim tylko pewne wskazówki - i doprawdy nie widzę jak, stosując się do tych wskazań, można by np. pójść na wojnę i zabijać, a wręcz przeciwnie - po lekturze krishnamurtiego można swobodnie olać to wszystko co stanowi agresję ukierunkowaną zarówno do drugiego człowieka jak też do wnętrza własnego umysłu - tyle że trzeba by cały czas pamiętać o TYM na co UWAGĘ zwracał krishnamurti - na PERCEPCJĘ, INTENCJĘ, WOLNOŚĆ), - dalej - icke davida (według Ciebie kontrolowany opozycjonista wobec NWO - hmm, sam się kiedyś zastanawiałem dlaczego jeszcze nikt go nie uciszył, przecież bez żadnego oporu ujawnia niesłychaną wiedzę, która, jak się bliżej jej przyjrzeć, traktuje o pewnych ciekawych faktach. Faktach, zdawałoby się niewygodnych dla światowej elity), tsariona (ciągle go wspominasz - chyba muszę się bliżej nim zainteresować, to od Ciebie dowiedziałem się w ogóle o jego istnieniu), i Coopera (uważam że w swych poglądach był niesłychanie bliski krishnamurtiemu, tak samo przykładał niesłychaną wagę do WOLNOŚCI jednostki, samoświadomości jednostki, tak samo przeciwny wszelkiemu niewolnictwu i dogmatom religijnym).
Wiesz, czytam co nieco Twoje posty i wyłania mi się taki oto obraz, że tak powiem - moje wyobrażenie Twojego punktu widzenia: światowa elita przygotowująca jeden rząd światowy (icke głosi to samo - nie rozumiem w czym się z nim nie zgadzasz?), lucyferyczne rytuały na szczytach władzy wspomagane ciemną magią (chyba nie trzeba przypominać hitlera himmlera etecera - to jest możliwe i to nigdy jeszcze nie umarło) - przecież icke też o tym rozpowiada - czy według Ciebie im mniej ludzi o tym usłyszy tym lepiej? czy to ważne od kogo się o tym dowiemy jeśli to prawda? Watykan we wszystko umoczony, a może nawet pociąga za sznurki? (czyżby Jan Paweł II o niczym nie wiedział?) - to samo mówi icke... Jedyna różnica między wami (a może ty też należysz do tej kontrolowanej opozycji?) to być może proponowane remedium na te wszystkie bolączki serwowane nam przez Molocha. Ty twierdzisz chyba coś takiego: Nic na to nie poradzimy, rząd światowy zaistnieje, zaistnieje poprzez chaos, będzie ogólnoświatowa religia i nic na to nie poradzimy. Dopiero Bóg (bez pomocy jakichkolwiek ludzi) rozwali to całe tałatajstwo. Icke proponuje: ponieważ rząd światowy i tak prawdopodobnie powstanie (jeśli nic nie zrobimy) bądźmy spokojni, spokojni duchem, ale... jeżeli my nic nie zrobimy - nikt za nas temu się nie przeciwstawi. Nie można się bać NIEWIELU. To my sami oddajemy im władzę nad sobą i sami decydujemy dzień po dniu czy oddawać ją dalej i NIE MYŚLEĆ NIC, całkiem jak stado baranów czekać. Co robić? Zamieszki? Niekoniecznie, ale na pewno przestać mieć w poważaniu królową brytyjską (wskazanie dla brytyjczyków) i przedstawicieli rządów, prezydentów, premierów, jako tych którzy troszczą się o nasze tzw "bezpieczeństwo" - porównaj co na temat troski o bezpieczeństwo mówił krishnamurti - to z zabiegów o bezpieczeństwo wypływają wszystkie wojny! - kto się ubezpiecza nie może być Wolnym Człowiekiem - Zgadzasz się z tym, prawdziwy, czy nie? Szybka piłka.)
Icke mówi np. nie szczepcie się, szczepionki to syf - i tu moje najważniejsze pytanie do Ciebie, Prawdziwy, czy w związku z tym dasz się zaszczepić jeśli przyjdzie do Ciebie Pismo z wezwaniem albo wojsko z człowiekiem w białym kitlu? możesz nie odpowiadać na nic, oczywiście, ale proszę cię o to jedno - napisz co sądzisz o tej całej nagonce na grype swinską? _________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:52, 21 Sie '09
Temat postu:
Witamy na forum Stiopę ze słynnego skeczu „A was?” Teraz dopiero Cię poznałem!
Stiopa Orion pyta się tysięczny raz o Sabat niczego z niego nie pojmując, tak jak tysięczny raz wymaga tłumaczenia spraw podstawowych: czym są DWA największe przykazania streszczające Całe Prawo i Proroków.
Orion uważa, że Sabat dany został jedynie Żydom, bo gdzieś jest napisane tylko Stiopa zapomniał gdzie, że Chrystus przyszedł i zniósł bo to pewnie w Sabat zarzynano baranka a Sabat (4te Przykazanie) jest dla Stiopy Oriona częścią prawa Lewiego a nie nakazów i Praw istniejących oraz OBOWIĄZUJĄCYCH już przed potopem wszystkich ludzi, dla upamiętnienia uświęconego dnia tego, który stworzył świat, wszystkich ludzi a także Adwentystów.
A nawet, w co niełatwo uwierzyć - oriona
Stiopa Orion napisał:
I właśnie owej miłości do bliźniego jakoś u pisujących tutaj Adwentystów nie można jakoś zobaczyć.
Prawdziwy kiedyś już napisał:
Niech Bóg ma Cię w swojej opiece, modlę się o Twoje nawrócenie.
Prawdziwy kiedyś już napisał:
Żyjesz w taki sam sposób jak Jezus? Jest on dla Ciebie wzorem prawdomówności i rzetelności w ujawnianiu kłamstw nawet za cenę bycia opluwanym przez różne odmiany orionów tego świata? Miłujesz jakiegokolwiek bliźniego (poza sobą) czy tylko te swoje NIEBILIJNE fantazje? Jesteś skłonny do poświęceń jak On, tłumacząc zwiedzionym po raz n-ty te same klarowne Prawdy Biblijne narażając na szwank swój czas, energię i cierpliwość do ludzi?
Prawdziwy kiedyś już napisał:
Kocham Cię jako mojego brata w wierze, ale czy ty sobie zdajesz sprawę jak dalece zaślepiony jesteś ?! Orion opamiętaj się wreszcie i dopóki nie zmienisz zdania na temat obowiązywania Sabatu zwłaszcza w kontekście znamienia Bestii, nie życzę sobie twoich bzdur w moich tematach. Polemizuj z rozmówcami, ale w oparciu o BIBLIĘ a nie twoją MITOMANIĘ INTERPRETACYJNĄ !!!
Stiopa Orion napisał:
Właśnie nauka o dwóch przykazaniach Bożych jest nauką dla dorosłych w Prawdzie.
Mateusza 22:36 Nauczycielu, które przykazanie jest największe? 37 A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
Pierwsze przykazanie Ja-szua jest zupełnie inne niż te z Dekalogu.
Drugie także nie istnieje w Dekalogu.
Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej, a bliźniego swego, jak siebie samego. 28 Rzekł mu więc: Dobrze odpowiedziałeś, czyń to, a będziesz żył.
Jasne wszystko jak na dłoni. Nie musiałem pokazywać żadnego filmu, żadnego linka. Słowo Boże jest jasne i zrozumiałe.
Zrozumiałe jedynie dla tych, którzy wiarę i miłość Boga rozumieli jedynie przez niezbędne obrzędy i rytuały, które Chrystus zniósł i na ich miejsce wstawił jedynie Przykazania Dekalogu.
Mojżesz otrzymał 2 Tablice Przykazań Boga (a nie 614 Przykazań faryzeuszy.):
1 tablica : 4 Przykazania jak miłować Boga
2 tablica: 6 Przykazań jak miłować bliźniego
Nowe Przykazanie (NIE JEDYNE LECZ NOWE) "żebyście się wzajemnie miłowali" streszcza 6 Przykazań Drugiej tablicy ( wyrażające ducha a nie literę bez ZNIESIENIA JAKIEGOKOLWIEK !!) Tak jak PIERWSZE o Miłości do Boga a nie np. Nabuchodonozora (poprzez uczczenie DNIA PAŃSKIEGO a nie np. Niedzieli).
"Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie [tych dwóch powyżej, to] trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego."
Jana 15,10 i Mateusza 22:37–40.
(Obj. 12,17) : " I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z reszta jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie. "
oraz (Obj. 14,12) :" Tu się okazuje wytrwałość świętych, tych, którzy strzegą przykazań Boga i wiary Jezusa. "
Jana 10: 38 "Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu»"
"Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" 23 Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" Mateusza 7: 21- 24
"Jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań" - Mateusza 19:17.
A nie jednego orionowego...
W 1 Liście Jana 5:3, czytamy: „Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań Jego, a przykazania Jego nie są uciążliwe”.
Chyba, że ktoś coś kręci...To naprawdę takie trudne?
" Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi " (Dz.5,29).
Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. (9) Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Mateusza 15: 8-9
1 Liście Jana 2:3-4 A z tego wiemy, że Go znamy, jeśli przykazania Jego zachowujemy. Kto mówi: Znam Go, a przykazań Jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma"
" Po tym poznajemy, iż dzieci Boże miłujemy, jeżeli Boga miłujemy i przykazania jego spełniamy. " 1J 5,2
MIŁOŚĆ TO PRZYKAZANIA wynikające z szacunku do Boga i człowieka!
Schizofrenia ideologiczna nakazuje Ci czcić Boga w ramach 1go Przykazania, ale Jego Przykazania nie są już Jego Przykazaniami, lecz wyrwanymi z kontekstu o miłości skierowanej jakoby jedynie do ludzi ze względu na syna.
A w kwestii czczenia: "Kto widział mnie widział Ojca". Bóg posłał swego syna, by przywrócił blask Przykazaniom wolności wewnętrznej. Nie ma różnicy w spełnianiu Przykazań, bo nie "przyszedł znieść, lecz wypełnić". Przykazania obowiązują i co więcej jeszcze: pozostają niezmienne, tak jak Bóg jest niezmienny (od czasu powstania pierwszego Prawa 7mego dnia stworzenia, kiedy pobłogosławił Stworzenie), chyba, że czcisz innego Boga pod pretekstem, że "Jego syn i tak obalił Prawo".
(Rz 6:16) Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości?.
Komu się oddajesz? Bogu i jego Prawom, czy własnym wyrwanym z kontekstu?
1 List Jana 3:24 : "A kto przestrzega przykazań Jego mieszka w Bogu, a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka".
A największe Przykazanie pochodzi z anulowanej przez Ciebie wykładni (Boskiej Doktryny) Prawa, czyli Księgi Powtórzonego Prawa rozdział 6 :
1 Takie są polecenia, prawa i nakazy, których nauczyć was polecił mi Pan, Bóg wasz, abyście je pełnili w ziemi, do której idziecie, by ją posiąść. 2 Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać, tobie, twym synom i wnukom po wszystkie dni życia twego, byś długo mógł żyć. 3 Słuchaj, Izraelu, i pilnie tego przestrzegaj, aby ci się dobrze powodziło i abyś się bardzo rozmnożył, jak ci przyrzekł Pan, Bóg ojców twoich, że ci da ziemię opływającą w mleko i miód. 4 Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym 5 Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. 6 Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. 7 Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu. 8 Przywiążesz je do twojej ręki jako znak . Niech one ci będą ozdobą przed oczami. 9 Wypisz je na odrzwiach swojego domu i na twoich bramach
Stiopa Orion napisał:
Nigdzie nie ma nakazu stosowania się do Zakonu. Nigdzie nie ma na temat sabatu czy niedzieli.
"A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w Szabat" Mateusza 24,20
Wiesz, że w niektórych tłumaczeniach Biblii ten cytat a konkretnie 2 ostatnie słowa nie występują? Jestem pewny, że w Twojej jezuickiej nie występuje a ty ufając Bardziej swojej Biblii niż nam - z sobie tylko znanych powodów - uważasz, że się mylimy, zyskując tym fałszywy pretekst do nieświęcenia Sabatu.
Cytat:
Ja-szua nie uczcił sabatu, ale przybył w niedzielę! Przecież mógł potwierdzić to w święto sabatu a nie po sabacie.
Przespał się w Sabat i odpoczął po swych dziełach. "Na znak Jonasza": po 3 dniach zmartwychwstał, skoro miał odpocząć w Sabat to jak miał zmartwychwstać w dzień inny niż Niedziela?
Wszystko to, co nie tylko powyżej, ale i w całym temacie skłania do głębokiej - po długim namyśle wyrażonej - refleksji, że oriońska interpretacji Biblii (nie tylko niesławna kwestia walki kozła z baranem i "wyrwania trzech rogów przez Putina czy Browna) jest czysto sekciarska.
Świadkowie Jehowy też reprezentują ten typ rozumienia Pisma. W trakcie rozmowy z nimi daje się odczuć odgłos szumu poszukiwanych algorytmów w ich głowach, celem odnalezienia właściwego wersetu pasującego do sytuacji. Orion Biblię zna tak, jak maszyna. Być może jest w stanie recytować całe wersety, ale nie oznacza to, że posiada jej zrozumienie.
Być może orion nie zna Biblii a wyrywkowa wiedza ma pokryć rażące błędy w nauce, którą wszak uprawia od z górą 20 lat?
Być może – straszna prawda, ale prawda – orion tak naprawdę nie zna Boga?
Duch proroctwa go nie wspiera: czy On odmówił by go swemu wiernemu synowi?
Ps 25: 14 Tajemnica Pańska objawiona jest tym, którzy się go boją, a przymierze swoje oznajmuje im [BG]
Jb 12: 22 Odsłania tajemnice z mroków, a w mroki śmierci wnosi światło
1Ko 2: 10 nam objawił to Bóg przez Ducha
Dn 2: 28 Jest jednak Bóg na niebie, który objawia tajemnice
Ale dlaczego nie każdemu? Wiesz już dlaczego orionie?
Inna sprawa to średniowieczne kłamstwo oriona wynikające z fałszywej doktryny o predestynacji, że „jednych Bóg przeznaczył ku zbawieniu a innych na zgubę”.
Pamiętacie to?
Orion napisał:
Jedynie ludzie, którzy nie są nasieniem szatana otrzymują zaproszenie do Królestwa Bożego. Reszta już ma wyrok od Boga.
Za dni Noego oprócz Noego i jego rodziny wszyscy mieszkańcy ziemi byli skażeni (genetycznie) i dlatego musieli zginąć i zginęli. Ich geny nie pozwalały im na sumienia, jakie my, normalni ludzie posiadają oraz na możliwość kochania,czy swoich bliskich, czy współmałżonków, czy... Boga. Potomstwo szatana nie posiada takich cech i dlatego musi zginąć. Pozostawienie ich przy życiu spowodowałoby dalszy pochód ludzkich nieszczęść, jakie dotychczas widzimy na ziemskim globie.
Widzimy tu wyraźnie kim inspiruje się Orion – albo średniowiecznymi pismami tzw. „ojców kościoła” („Nie mówicie do nikogo Ojcze bo tylko jeden jest Wasz Ojciec w Niebie” Mateusza 23,9) albo Chamishami i Springmaierami i ich reptiliańsko-hybrydycznymi teoriami rodem z powieści fantasy, idących oczywiście na sznurku bladźi watykanu.
Podobnie bzdura o Nowej Jerozolimie, zstępującej na oczach wszystkich, którą już tu wcześniej obaliłem
Cytat:
Potem cały świat zobaczy Chrystusa przybywającego z Nowym Jeruzalem aby objąć władzę.
wynika oczywiście z dawnego niebibilijnego przecież przesądu o 1000 letnim okresie pokoju przed końcem świata wtrynionego niedzielakom i innym Ś J, by łatwiej łyknęli Maitreię zapewniającego każdemu niebawem "pokój i bezpieczeństwo na wieki"
"Dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy. Gdy mówić beda: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada (...) i nie umkną" (I Tes. 5,2.3).
Dla nas, którzy ostrzezenie Panskie przyjeli, dodaje:
"Wy zas, bracia, nie jestescie w ciemnosci, aby was dzien ten jak zlodziej zaskoczyl! Wy wszyscy bowiem synami swiatlosci jestescie i synami dnia. Nie nalezymy do nocy ani do ciemnosci" (I Tes. 5,4-5).”
Pamiętajcie zatem wszelcy tajni bądź jawni ŚJ tego forum, co mówi do Was Apostoł: „Którego tedy nie znając chwalicie, Tego ja wam opowiadam”. Dzieje 17:23 (W dodanym już tu wcześniej przeze mnie zbiorze plików też wiele o tym http://www.przeklej.pl/plik/objawienie-i-daniel-fakty-rar-0002e58fk40i )
Wszystko to panowie tego świata poprzez swoje pieski na różnych forach przygotowali dla zwiedzenia naiwnych fanów icke'ów i tsar-orionów tego marnego świata. Kto im wierzy ten sam sobie szkodzi.
To ile pieniędzy dostajesz Stiopa za zgrywanie 1000 raz tej samej karty, pomówienia i wyzywanie nas od "Adwentystów" ? To już nudne. My od marca podaliśmy na wszelkie głoszone przez nas tezy tysiące dowodów - ty potrafisz ściubolić tylko te swoje niebiblijne i zakłamane artykuliki po 10tej reformie strawnych jedynie dla tak odpornych na wiedzę i żądnych sensacji o UFO mitomanów jak ty.
Co wnosisz do tej dyskusji poza powielaniem bredni??
orion napisał:
Prawdziwy i spółka ADS
Te dwa małe cytaty wystarczą, aby większość się natychmiast zorientowała, o waszych metodach łowienia ofiar do waszego kultu.
Cytat:
Jeśli jesteś przeciwnikiem Biblii jako Słowa Prawdy od Boga, istnieje BARDZO DUŻE PRAWDOPODOBIEŃSTWO ŻE TWÓJ MÓZG ZOSTAŁ WYPRANY PRZEZ PRZEDSTAWICIELI NWO, BARDZO PRAGNĄCYCH UKRYĆ PRAWDZIWĄ NATURĘ PRZYSZŁEGO SATANISTYCZNEGO „NOWEGO WSPANIAŁEGO ŚWIATA PO 2012 ROKU”
To cytat z Chrisa White'a którego "nie przymuszaniem Cię do niczego" tak się ostatnio podniecałeś pochodzący zdaje się z początku piątego odcinka jego filmu o którym już wyżej wspomniałem.
Poza tym co Ci nie pasuje w odwodzeniu ich (i Ciebie też ) od New Age? Wylazło z Ciebie w kogo naprawdę wierzysz, że przeszkadzają Ci stwierdzenia oczywiste nie tylko dla White'a, również dla nas.
Pytanie na koniec : czy w świetle ujawnionych faktów o „znajomości” Biblii przez oriona, braku elementarnej wiedzy jako skutek lenistwa umysłowego czy też ewidentnego braku darów wnikliwości w Słowo Boże, jego stosunku do Prawdy i własnych rażących błędów interpretacyjnych wyrażanym przez jawnie szydercze „odniesienie się” do BARDZO ISTOTNYCH pytań przez nas zawartych orion ma jakiekolwek - nie tylko moralne - prawo wypowiadać się publicznie: czy to poprzez forum czy swoją trującą stronę?
A jeśli te proroctwa oriona są z gruntu fałszywe (bo że niebiblijne to chyba nawet on widzi, ale nie wiadomo... są betony o których nie śniło się filozofom) oznaczałoby to, że Orion to fałszywy prorok?
Czy raczej wieczny Stiopa? Jeżeli tak, to nam przypada rola wiecznego Fronczewskiego, co jest raczej mało zachęcające.
Pamiętaj Stiopa, komedia, która trwa za długo staje się tragedią, do rychłego końca świata nie będziemy tłumaczyć Tobie rzeczy podstawowych.
Bez względu na uznanie, jakim lud Boży darzy prorokowanie i publiczne wykłady, powinien on stopniowo nauczyć się nieprzyjmowania tego, co słyszy, bez dokładnej, krytycznej analizy. Powinien wszystko sprawdzić, starając się rozsądzić w umyśle, na ile jest to logiczne i zgadza się ze Słowem Bożym, a na ile wynika z domniemań i sofistyki. Następnie powinien on sprawdzić wszystko, co słyszy, z punktu widzenia dziecka Bożego, zdecydowanie zachowującego tylko to, co wytrzymuje krytykę Słowa Bożego, co samo z siebie zdaje się być w zgodzie z duchem świętym. Szybko zaś powinien odrzucić wszystko, co nie wytrzymuje takiej próby .
Wiele ciekawych informacji zwłaszcza w rozdziale „Stany Zjednoczone w proroctwie”.
Przeczytajcie jaki los papiestwo szykuje chrześcijańskim „heretykom” za czytanie i stosowanie się do nauk Biblii i dokładnie za co, tzn. za jaką "zbrodnię"!
A poniżej wykład Irena Smółka, „Nie daj się zmanipulować” dla fanów wszystkich tsar-orionów tego zwodniczego i niebawem słusznie zniszczonego świata
http://www.czasdecyzji.pl/downloads.php?cat_id=21
Manipulacja w psychologii oraz socjologii to celowo inspirowana interakcja społeczna mająca na celu oszukanie osoby lub grupy ludzi, aby skłonić je do działania sprzecznego z ich dobrem/interesem. Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest wpływ. Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych, ekonomicznych lub politycznych kosztem poddawanych niej osób.
Ogólnie, manipulacja jest formą zamierzonego i intencjonalnego wywierania wpływu na osobę lub grupę w taki sposób, by nieświadomie i z własnej woli realizowała działania zaspakajające potrzeby/(realizowała cele) manipulatora.
Manipulować można treścią i sposobem przekazywania informacji. Manipulację określono też kiedyś obrazowo jako "włamanie do umysłu ofiary i podrzucenie tam własnych pomysłów lub opinii w taki sposób, aby ofiara pomyślała, że sama jest ich autorem."
A tu parę linków o światowej manipulacji nie tylko poprzez sekty, od naszych kolegów
viewtopic.php?t=2873
momentami fascynująca lektura, aż się zdziwiłem, że w Polsce coś jeszcze jest mnie w stanie zaskoczyć.
Najbardziej bawi - oprócz opisu prawdziwych kulis wielu afer, zwłaszcza na tle tego co kazano o nich z przekaziorów wcisnąć do wierzenia proletariatowi - specyficzny humor nieżyjącego autora, który planował drugą część sagi, lecz paskudny los pokrzyżował jego literackie plany: w więzieniu nagle zmarł na serce.
Moją uwagę przykuły zwłaszcza ostatnie słowa, których rozwinięcie zapowiadał w przyszłym tomie, mianowicie:
„Komuny się wam znowu zachciało, no to macie! Tylko że wkrótce będziecie płacić nie tylko za jazdę po drogach, ale nawet za oddychanie. Będziecie płacić za wszystko co komuniści wymyślą, a jak nie - to przepadek mienia; dekret to oni potrafią uchwalić w dwie godziny. I nikt inny jak wy im to ułatwiliście, stado baranów.”
Co w świetle rychłego „Sunday law” więcej wyjaśnia, niż mówi. Pamiętajcie, że nie byle pionek to powiedział tuż przed śmiercią.
Wspaniały trzyczęściowy opis jak Watykan poprzez hollywood pierze mózgi światowym kinomaniakom sytuując się w roli moralnego przywódcy świata i co w tym wszystkim robi twórca zeitgeista mason Leo Zagami
ANGELS & DEMONS
http://www.youtube.com/watch?v=ZW1PN6Lbz.....mp;index=0
Co jest dodatkowo ciekawe to fakt, że światowa waluta NWO została zaprojektowana i wytłoczona w Watykanie.
Znajdź kilka szczegółów różniących te 2 zdjęcia.
ujawnienie tego przyczynku do powszechnej ekumeniczno-merkantylnej radości w obliczu dotykalnego szczęścia miało miejsce 1 06 2009 r.
1, 6, 9 to liczby kabały, do pełni zadowolenia satanistom brakuje tylko trójki, by móc zbudować swoją ulubioną piramidkę z liczb.
A chemicloo niech odpowiada ktoś czujący się na siłach, ja już dawno temu wyewoluowałem z poziomu chwilowego fana New Age i miłości w Jedności i nie mam siły spierać się na temat rzeczy oczywistych poza kolejnym orionem tego forum.
chemicloo napisał:
kto się ubezpiecza nie może być Wolnym Człowiekiem - Zgadzasz się z tym, prawdziwy, czy nie? Szybka piłka.
Icke mówi np. nie szczepcie się, szczepionki to syf - i tu moje najważniejsze pytanie do Ciebie, Prawdziwy, czy w związku z tym dasz się zaszczepić jeśli przyjdzie do Ciebie Pismo z wezwaniem albo wojsko z człowiekiem w białym kitlu? możesz nie odpowiadać na nic, oczywiście, ale proszę cię o to jedno - napisz co sądzisz o tej całej nagonce na grype swinską? .
Cooper twierdził, że tylko chrześcijaństwo zapewnia absolutną wewnętrzną wolność i zbawienie w świecie, który zdąża do zagłady, więc słuchanie jezuickich prowokatorów o zamieszkach i szczepionkach radzę nie słuchać. To bez różnicy, czy zabije Cię grypa, szczepionka czy policja. Ważne jest życie po śmierci i na to się Cooper przygotował a że przedtem głosił Prawdę nie tylko Ewangelii na cztery strony świata, to chwała mu za to.
A Bóg cudownie potrafi oczyścić Cię ze wszelkiego duchowego i cielesnego świństwa – tylko modlitwa i post jak w ewangelii, poszukaj tylko w Biblii.
Twój Krishnamurti tak nie potrafi.
Zaczynam żałować, że poparłem kandydaturę chemicloo w tym forum. Nie mam już sił na kolejnego Ayę Sophię i apeluję do pozostałych chrześcijan, teraz Wasza kolej.
A poniżej rady naszej ulubienicy oplutej przez niektórych cynicznych agentów, czyli rzekomych własnych współbraci w wierze. Pisała o tym przed śmiercią nie raz. A Chrystus ile razy o "wilkach w owczych skórach"?
Jeśli Kościół, zakwaszony teraz odstępstwem, nie będzie pokutował i nie nawróci się, będzie zbierał owoce swego postępowania, aż nabierze odrazy do siebie. Gdy stawi opór złu, a wybierze dobro, gdy szukać będzie Boga z wszelką pokorą i stanie na wysokości swego wzniosłego powołania w Chrystusie, na platformie wiecznej prawdy i wiary, dążąc do tego, co zostało dlań przygotowane, wówczas zostanie uleczony. Ukaże się w danej od Boga prostocie i czystości, wolny od wszelkich ziemskich dodatków, świadczyć będzie, że prawda rzeczywiście go wyswobodziła. Wtedy należący do Kościoła ludzie będą rzeczywiście ludem Bożym, reprezentantami Boga. (8T 247-251; 21 kwietnia 1903)
Stiopa Orion napisał:
Sabat, niedziela, Zakon, Dekalog to wymysły ludzi zainspirowanych przez fałszywą prorokinię, Ellen White.
A propos Ellen White
Pewien niedoważony chrześcijanin o nicku „Reformowany” okazał się być zupełnie niereformowalny w kwestii biednej Ellen i zamieścił na YT filmik min. o niej i to w negatywnym sensie i co się okazało? Zalogowani użytkownicy charakteryzujący się sami jako nie-adwentyści, znający jednak doskonale temat opluwania EGW i jej książki argumentami w komentarzach poniżej zrównali go z ziemią.
Widać poglądy podobne do naszych docierają do szerokich mas.
Poza tym to konto należy do osoby która wrzuciła tam tłumaczone pliki Paula Washera, które wygrzebał i których tłumaczenia domagał się ostatnio orion, na dodatek "Reformowany" ma bliźniacze i równie niedorzeczne poglądy na temat Prawdziwego, „korzennego” Chrześcijaństwa.
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:12, 22 Sie '09
Temat postu:
Trzeba przyznać, że Prawdziwy ma wiele cierpliwości, bo ja wymiękłem czytając kolejny wywód oriona na temat nieważności dekalogu i o ile patrzy się na to jak na skecz, to jest zabawnie. Nawet się ubawiłem czytając poniższe stwierdzenie oriona:
Prawdziwy napisał:
Witamy na forum Stiopę ze słynnego skeczu „A was?” Teraz dopiero Cię poznałem!
Stiopa Orion napisał:
Właśnie nauka o dwóch przykazaniach Bożych jest nauką dla dorosłych w Prawdzie.
Mateusza 22:36 Nauczycielu, które przykazanie jest największe? 37 A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
Pierwsze przykazanie Ja-szua jest zupełnie inne niż te z Dekalogu.
Drugie także nie istnieje w Dekalogu.
Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej, a bliźniego swego, jak siebie samego. 28 Rzekł mu więc: Dobrze odpowiedziałeś, czyń to, a będziesz żył.
Jasne wszystko jak na dłoni. Nie musiałem pokazywać żadnego filmu, żadnego linka. Słowo Boże jest jasne i zrozumiałe.
Zrozumiałe jedynie dla tych, którzy wiarę i miłość Boga rozumieli jedynie przez niezbędne obrzędy i rytuały, które Chrystus zniósł i na ich miejsce wstawił jedynie Przykazania Dekalogu.
Przewiduję Prawdziwy, że nie ma to sensu, bo Orion nie jest w stanie zrozumieć, że nie można poszukiwać określeń o szerszym znaczeniu pośród np. szczegółowych wytycznych.
No co to jest?
Cytat:
Pierwsze przykazanie Ja-szua jest zupełnie inne niż te z Dekalogu.
Drugie także nie istnieje w Dekalogu.
Obłęd piekielny jakiś chyba! To jest przykład, że Orion nie jest jakimś prestidigitatorem, a tylko klownem chyba, bo to już ma barwę cyrkowego przedstawienia!
Ma napisane, że Zakon zawiera się w dwóch przykazaniach, a twierdzi, że nie może znaleźć tych dwóch wśród dziesięciu przykazań Zakonu Klown?
Nie wiem, czy ktoś poza Orionem, jezuitami i ŚJ podziela jego opinię. Dla nich to może tak być, ale gorąco współczuję takiego połowicznego podejścia do tematu, bo jest zgubą.
To tak, jakby ktoś napisał, że w kodeksach nie znajduje przepisów konstytucji. Spodziewam się, że by się podniosła wielka wrzawa z powodu tak głupkowatego stwierdzenia, bo przecież kodeksy mają na celu realizować myśl prawa zawartą w konstytucji.
Z zakonem Boga można jednak zrobić wszystko - przynajmniej tak się Orionowi wydaje!
Jestem jednak przekonany, że on to robi celowo i z pełną świadomością.
Myślę tak, bo przyglądam się jego wpisom, które celowo opuszczają te fragmenty Pisma, które godzą w jego filozofię, pomimo, że są fragmentami sąsiadującymi.
Orion posuwa się nawet do takich spostrzeżeń:
Cytat:
Treść powyższych wersetów wyraźnie sugeruje, że Paweł potępił Piotra za stosowanie się do praw i zwyczajów Zakonu
a to na podstawie Galacjan 2:16
Cytat:
(16) wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Jest okrutnie zdesperowany!
Orion nie chce zrozumieć, czym np. jest amnestia, co można porównać z łaską.
ŁASKA = AMNESTIA
Przestępca, który złamał prawo i w kółko je łamie, nie może liczyć na usprawiedliwienie z prawa, bo prawo go osądza. Może liczyć na ŁASKĘ, czyli usprawiedliwienie!
Łaska jednak nie unieważnia prawa, a winę!
To jest zbyt proste do zrozumienia, ale Orionowi nie pasuje, bo musiałby uznać kilka nowych spraw w drodze do Chrystusa, a co za dużo, to już mu nie pasuje. Jak więc inaczej ma się przed sobą usprawiedliwić?
Szkoda, że tak nie potrafię, bo by za mną wołali "Santo Subito"!
Orion chyba nawet nie zadał sobie pytania, po co łaska skoro już nie ma zakonu. To by chyba było za trudne.
Takie teksty też są trochę za trudne:
Mateusz 22:40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
Rzymian 3:31 Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy.
Rzymian 6:14 Albowiem grzech nad wami panować nie będzie, bo nie jesteście pod zakonem, lecz pod łaską. 6:15 Cóż tedy? Czy mamy grzeszyć, dlatego że nie jesteśmy pod zakonem, lecz pod łaską? Przenigdy!
Czy ADS nawołują do wypełniania "UCZYNKÓW ZAKONU?"
Może ktoś z ADS się wypowie lepiej, ale ja nigdy tego od nich nie słyszałem, bo również musieliby nawoływać do składania rzeźnych ofiar!
Przecież ADS nawołują do skorzystania z łaski i usprawiedliwienia przez wiarę, ale również odwrócenia się do grzechu, który jest "dokładnie" znany z powodu oznajmionego nam zakonu!
Prawdziwy, przecież problem jest bardzo banalny, ale w moim rozumieniu Orionowi właśnie nie pasuje SABAT, bo jest najprawdopodobniej niezgodny z jego antysyjonistycznym nastawieniem. Podał nawet przykłady, których zupełnie nie rozumie albo tylko udaje, że nie rozumie. Jakkolwiek jest - ma problem poważniejszy niż dyskusje z Tobą!
Jeden z lepszych tekstów jaki udało mi się znaleźć, a który koreluje z tą dyskusją, to:
1 Jana
3:4 Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje, a grzech jest przestępstwem zakonu.
3:5 - A wiecie, że On się objawił, aby zgładzić grzechy, a grzechu w nim nie ma.
3:6 - Każdy, kto w nim mieszka, nie grzeszy; każdy, kto grzeszy, nie widział go ani go nie poznał.
3:7 - Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy.
To banalne! Grzech, to przestępstwo zakonu. Kto przyjmie łaskę i przyjmie kołatającego Chrystusa, ten nie grzeszy, bo jeżeli grzeszy to łamie zakon.
Przyjęcie usprawiedliwienia Chrystusa i życie w NIM nie unieważnia zakonu, a prowadzi do doskonalszej formy przymierza z Bogiem i Jego prawem!!!
Rzymian 6:4 Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.
Galacjan 2:16
Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
a znaczenie i cel zakonu jest przecież oczywisty.
Amen!
PS. Mam jednak nadzieje, że osławiony Orion, klownem nie będzie dłużej pozostawał!
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1304
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:05, 22 Sie '09
Temat postu: Deception 2012 (Wielkie Kłamstwo 2012) - Filmy
swietnie Prawdziwy. Cieszę że Masz odpowiedź na każde Pytanie. Szkoda tylko ze zamiast merytorycznie doradzić albo odpowiedzieć grzecznie jak i ja grzecznie się pytam, radzisz mi nie słuchać zwodniczych jezuickich lamentów (szkoda tylko, że te lamenty są w radio, telewizji, internecie, gazetach i wszyscy dookoła o tym trąbią - na razie z rzadka, lecz myślę będzie to coraz częstsze. No i w końcu dojdzie do takiej sytuacji - są szczepionki, kto chce niech się szczepi - pytam hipotetycznie szczepić się czy nie?) Czyli według Ciebie mam sprawę traktować jakby w ogóle jej nie było?. Dobrze, bo, widzisz, ja nie wiem. Nie wiem co jest słuszne a co nie. Mam czekać tak? Może w ogóle wchodzenie na internet sobie odpuścić ...tak jak oglądanie i słuchanie telewizji? Ja nie wiem. Pytam się Ciebie jak apostołowie jezusa. Może ty już dawno temu wyewoluowałeś z poziomu chwilowego fana New Age i miłości w Jedności [cholera co to znaczy - może mi ktoś bliżej opowiedzieć?] bo ja w ogóle jeszcze nie zdążyłem do tego w-ewoluować. W ogóle nie rozumiem pojęcia "miłość w jedności", widzę natomiast ile jest we mnie zarazy i upodlenia. Tak po prostu. Myślę też że cywilizacja jaką stworzył człowiek musi się załamać. Przyczynę agresji upatruję w dążeniu do bezpieczeństwa - tym odwiecznym kicie wciskanym masom ludzkim przez władców i panów świata. Poza tym nie wiele wiem, cytować biblii nie potrafię bo myślę że każde zdarzenie można od podstaw wytłumaczyć na bierząco i nie potrzeba sięgać do starych nauk [nie twierdzę że są nie właściwe - tylko że najczęsciej są niezrozumiałe, operują starym językiem, a teraz język którym się posługujemy zmienił się, ewoluował doszły nowe słowa inne zostały zapomniane lub straciły na znaczeniu]. Ale przecież jeśli widzimy jaka jest prawda to chyba można ją łopatologicznie wyłuszczyć każdemu, opierając się przy tym na prostych znaczeniach. Tak więc nie zalecasz mi słuchana tego czy tamtego, ale skąd ja mam od razu wiedzieć co mam przyjmować? Ty możesz siedzieć w internecie, tym bastionie szatana, bo znasz go na wskroś i potrafisz odróżnić ziarno od plew. Ja tej umiejętności nie mam więc zamknę się w pokoju i zacznę czytać biblię. Dzięki za radę jaką otrzymałem od Ciebie Prawdziwy w tym nowym wspaniałym świecie.
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:21, 22 Sie '09
Temat postu:
pcl napisał:
Mam jednak nadzieje, że osławiony Orion, klownem nie będzie dłużej pozostawał!
Ja też żywię taką nadzieję i dziękując pcl za cenny głos w dyskusji namawiam pozostałych chrześcijan tego forum do zabrania głosu.
Orionie pamiętaj: "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi " (Dz.5,29) zwłaszcza zwiedzionych ludzi domagających się upomnienia w duchu braterskiego miłosierdzia między chrześcijanami.
Chemicloo
Cytat:
są szczepionki, kto chce niech się szczepi - pytam hipotetycznie szczepić się czy nie?) Czyli według Ciebie mam sprawę traktować jakby w ogóle jej nie było?. Dobrze, bo, widzisz, ja nie wiem
A ja wiem i już raz powiedziałem, że jeśli chcesz uciekaj od tego, jeśli Ci się to nie uda, też nic się nie stanie, po prostu umrzesz wcześniej i nie dosięgną Cię kule ognia gniewu Bożego niedługo po wprowadzeniu na całym świecie "Prawa Niedzieli".
To był wariant dla fanów Krishnamurtiego i innych idoli wytresowanych przez "Lucifer Trust".
Chrześcijanin nie uważa, że życie w tym świecie zdążającym w ekspresowym tempie do zagłady, ma cel inny jak tylko właściwe przygotowanie do Zbawienia poprzez posłuszeństwo Boskim nakazom oraz poznanie i odczucie Jego mocy.
Mocy Boga, którego Prawa znajdują się w Biblii i tylko tam.
Ktoś inny jak EGW czy Prorocy może Ci wskazać poprzez przykłady permanentnego realizowania się proroctw Biblijnych na świecie drogę do intencjonalnego odczytania jej treści w czasach końca, gdyż Apokalipsa to trudna księga, a jej proroctwa mają poprzez Boży zamysł przybliżyć Tobie Prawdę, lecz nakazy i obietnice Boga zawarte w Biblii dla tych, którzy w wierze wytrwają do końca, są zawsze najważniejsze
Jedynym celem życia Chrześcijanina jest odwodzić od kłamstwa zarówno siebie, jak i Ciebie, czy takich jak ty, mając jednocześnie ten marny i krótkotrwały świat za nic, jak proponuje Apostoł Paweł.
Tak jak kiedyś ujął to pcl, że do tej pory był pod krzyżem a nie na krzyżu, ale zrozumiał i odrzucił ten zakłamany świat przygotowując się na godne przyjęcie przyszłego, doskonałego świata. Jeśli zechce, to nam o tym opowie.
Pomyśl o tym i przeczytaj z uwagą chociażby Nowy Testament.
Książka Ellen White „Wydarzenia czasów końca” w niej zawarta, ze względu na zawierające szczegółowe, potwierdzone Biblijnie proroctwa, jest bardziej na czasie, niż mi się uprzednio wydawało.
A to tylko jedno z wielu jej dzieł pomieszczonych w programie. Jest ono wspaniałym przewodnikiem po czasach współczesnych. Naprawdę zachęcam.
Przekażcie powyższy link w mailach do znajomych i rodziny, niech się dowiedzą o rychłym końcu świata, jeśli się nie nawrócą - zginą.
Niech każdy ukorzy się dzisiaj przed Bogiem, gdyż pewne jest, że żyjemy w wielkim Dniu Pojednania. Nawet teraz rejestry wielu ludzi są przeglądane przez Boga, chociaż oni śpią w grobach przez krótki czas. To stan waszych serc, a nie wyznawana przez was wiara jest gwarancją w owym dniu. Czy świątynia duszy została oczyszczona z tego, co ją zanieczyszcza? Czy moje grzechy zostały wyznane i czy pokutuję, prosząc Boga, by zostały wymazane? Czy nie oceniam się zbyt łagodnie? Czy jestem gotów poświęcić wszystko, aby poznać Jezusa Chrystusa? Czy w każdej chwili czuję, że nie należę do siebie, ale jestem własnością Chrystusa i mam obowiązek służyć Bogu, do którego należę? (Ms 87, 1886)
[41]Powinniśmy zadać sobie pytanie: „Po co żyjemy i pracujemy? Jaki będzie tego koniec?” (ST 21 listopada 1892)
[44]Jeśli teraz nie znajdujemy przyjemności w rozmyślaniu nad sprawami nieba; jeśli nie interesuje nas poznawanie Boga, a odzwierciedlanie charakteru Chrystusa nie jest naszą rozkoszą; jeśli świętość nas nie pociąga - możemy być pewni, że nasza nadzieja na wejście do nieba jest daremna. Doskonała harmonia z wolą Bożą jest wzniosłym celem, który nieustannie przyświeca chrześcijaninowi. Chrześcijanin z przyjemnością mówi o Bogu, o Jezusie, o domu pełnym blasku i czystości, przygotowanym przez Chrystusa dla tych, którzy Go miłują. Rozmyślanie nad tymi tematami, gdy dusza karmi się błogosławionymi Bożymi obietnicami, apostoł przedstawia jako kosztowanie „mocy przyszłego świata”. (5T 745; 1889)
[45]Jeśli teraz jesteś w porządku wobec Boga, jesteś przygotowany, aby Chrystus przyszedł dzisiaj. (HP 227; 1891)
[9]Każdego ranka, rozpoczynając nowy dzień, poświęćcie siebie i wasze dzieci Bogu. Nie układajcie szczegółowych planów na miesiące i lata; nie do was należy takie planowanie. Wam dany jest jeden krótki dzień. Tak pracujcie w tym dniu dla Mistrza, jakby to był ostatni dzień waszego życia. Przedłóżcie wszystkie plany Bogu, niech zostaną zrealizowane albo zaniechane, tak jak wskaże nam Ten, który jest dalekowzroczny. (7T 44; 1902)
Sumienne przestrzeganie Sabatu
[10]Nasz niebiański Ojciec pragnie, aby poprzez zachowywanie sabatu ludzie lepiej Go poznali. Chce, by sabat kierował nasze myśli do Niego jako do prawdziwego i żywego Boga, oraz byśmy, znając Go, mogli mieć życie i pokój. (6T 349; 1900)
[11]Przez cały tydzień mamy pamiętać o sabacie i czynić przygotowania, by zachowywać go zgodnie z przykazaniem. Mamy nie tylko przestrzegać sabatu według litery. Musimy zrozumieć jego duchowe znaczenie we wszystkich sprawach życia...
[12]Gdy w ten sposób będziemy pamiętać o sabacie, doczesność nie będzie w stanie górować nad sprawami duchowymi. Żadne obowiązki, właściwe sześciu dniom pracy, nie zostaną pozostawione na sabat. (6T 353.354; 1900)
[13]Potrzeby życiowe muszą być zaspokojone, nie wolno również zaniedbać ludzi chorych i potrzebujących. Przestrzeganie sabatu nie uwolni nikogo od winy, jeżeli zaniedba obowiązek niesienia pomocy bliźniemu. Dzień Boskiego odpoczynku ustanowiony był dla człowieka i zawarty w nim akt miłosierdzia pozostaje w całkowitej harmonii z Jego intencją. Bóg nie chce, aby istoty stworzone przez Niego znosiły - chociaż przez godzinę - cierpienie, któremu można przynieść ulgę w dniu sobotnim, lub w każdym innym dniu. (ŻJ 149; 1898)
[14]Dziesięcina jest święta, zarezerwowana przez Boga dla Niego samego. Ma być przyniesiona do Jego skarbca i przeznaczona na utrzymanie pracowników Jego dzieła... Przeczytajcie uważnie trzeci rozdział Księgi Malachiasza i zobaczcie, co Bóg mówi o dziesięcinie. (9T 249; 1909)
[15]Nowy Testament nie definiuje na nowo stosunku do dziesięciny, tak samo jak nie definiuje na nowo stosunku do sabatu, bowiem ważność obu tych spraw zostaje zachowana, a ich głębokie duchowe znaczenie wyjaśnione. (CS 66; 1882)
[16]Pan na każdym miejscu wzywa Adwentystów Dnia Siódmego, by poświęcili się Mu i czynili wszystko, na co ich stać, stosownie do możliwości, aby wspierać Jego dzieło. Pragnie, by przez swą ofiarność udowodnili, jak cenią Jego błogosławieństwa i okazali Mu wdzięczność za Jego miłosierdzie. (9T 132; 1909)
[17]Zanikająca dobroczynność jest słabym substytutem żywej ofiarności. (5T 155; 1882)
[18]Potrzeby dzieła będą stale rosnąć w miarę przybliżania się do końca czasu. (5T 156; 1882)
[19]Na tym świecie przechodzimy próby, które określą, czy nadajemy się do przyszłego świata. Do nieba nie może wejść nikt, kogo charakter nosi skazę egoizmu. Dlatego Bóg poddaje nas próbom, powierzając nam doczesne dobra, abyśmy używając ich, pokazali, czy można nam powierzyć wieczne bogactwa. (CS 22; 1893)
Powrót do pierwotnej diety
[25]Reforma zdrowia, jak mi pokazano, jest częścią trójanielskiego poselstwa tak ściśle z nim połączoną, jak ramię i ręka złączone są z resztą ciała. (1T 486; 1867)
[26]Herbata, kawa, tytoń i alkohol muszą być przez nas przedstawiane jako używki, których stosowanie jest grzechem. Nie możemy tak samo podchodzić do mięsa, jaj, masła, sera i innych tego typu artykułów. Te produkty nie powinny zaprzątać naszej uwagi w zbyt wielkim stopniu. Jednak wspomniane - herbata, kawa, tytoń, piwo, wino i wszystkie inne napoje alkoholowe - nie mogą być nawet używane z umiarem, ale mają być zupełnie odrzucone. (3SM 287; 1881)
[27]Prawdziwa wstrzemięźliwość uczy, iż należy unikać wszystkiego, co jest szkodliwe dla organizmu, a korzystać rozsądnie z tego, co jest zdrowe. (PP 430.431; 1890)
[28]Czyste powietrze, słońce, umiar, odpoczynek, ruch, odpowiednia dieta, korzystanie z wody oraz zaufanie w moc Bożą - oto prawdziwe lekarstwa. (MH 127; 1905)
[29]Wszystko, co niszczy zdrowie, nie tylko osłabia fizyczną żywotność, ale także siły umysłowe i moralne. Pobłażliwość w jakiejkolwiek sprawie utrudnia rozróżnianie między dobrem a złem i opieranie się złu. (MH 128; 1905)
[30]Bóg próbuje prowadzić nas z powrotem, krok po kroku, do swego pierwotnego zamierzenia - człowiek ma się odżywiać naturalnymi płodami ziemi. Jedzenie mięsa zostanie w końcu zaniechane przez tych, którzy oczekują na przyjście Pana; mięsa nie będzie w ich jadłospisie. Powinniśmy zawsze mieć to na uwadze i stale do tego dążyć. (CH 450; 1890)
[31]Większe reformy muszą zostać przeprowadzone wśród ludu, który oczekuje na rychłe pojawienie się Chrystusa. Reforma zdrowia ma wykonać w naszym ludzie pracę, która jeszcze nie została wykonana. Jest wielu, których należy uświadomić o niebezpieczeństwach związanych z jedzeniem mięsa, wielu takich, którzy nadal jedząc mięso narażają na szwank swoje fizyczne, psychiczne i duchowe zdrowie. Wielu tych, którzy obecnie jedynie połowicznie nawrócili się w kwestii jedzenia mięsa, odejdzie od ludu Bożego, aby już nigdy doń nie powrócić. (RH 27 maja 1902)
Czas postu i modlitwy
[32]Teraz i w przyszłości, aż do końca, lud Boży powinien być bardziej gorliwy, przebudzony, nie ufający swej własnej mądrości, ale mądrości swego Przywódcy. Należy wyznaczać dni postu i modlitwy. Całkowite wstrzymywanie się od jedzenia nie jest wymagane, wystarczy ograniczyć się do skromniejszych, jak najprostszych posiłków. (CD 188.189; 1904)
[33]Prawdziwy post, który powinien być zalecony wszystkim, polega na całkowitym wykluczeniu z diety podniecających pokarmów wszelkiego rodzaju i właściwym używaniu pełnowartościowych, prostych pokarmów, którymi Bóg obficie nas obdarzył. Ludzie mniej powinni się zastanawiać nad doczesnym pokarmem i napojem, a więcej nad pokarmem z nieba, który ożywia wszelkie doznania religijne i nadaje im sens. (MM 283; 1896)
[33]Zaczyn pobożności nie utracił całkowicie swej mocy. W czasie gdy zagrożenie i depresja Kościoła są największe, mała grupa stojąca w świetle będzie świecić i będzie biadać nad obrzydliwościami popełnianymi w kraju. Szczególnie jednak wznosić będzie swe modlitwy za członkami Kościoła, którzy postępują tak, jakby wcale do niego nie należeli. (5T 209.210; 1882) Uprawiajcie warzywa dla własnego użytku
[23]Pan pragnie, by Jego wierni przeprowadzili się na wieś, gdzie mogliby osiąść na ziemi oraz uprawiać owoce i warzywa, i gdzie ich dzieci mogłyby wzrastać w bezpośrednim kontakcie z dziełami Bożymi w przyrodzie. Zabierzcie swoje rodziny jak najdalej od miast - to jest moje poselstwo. (2SM 357.358; 1902)
[24]Wiele razy Pan pouczał, że wierzący powinni zabrać swe rodziny jak najdalej od miast, na wieś, gdzie będą mogli sami uprawiać rośliny, gdyż w przyszłości problem kupowania i sprzedawania będzie bardzo skomplikowany. Powinniśmy przyjąć wielokrotnie dane nam zalecenie: Przenieście się z miasta na wieś, gdzie domy nie są zatłoczone i gdzie będziecie wolni od ingerencji waszych wrogów. (2SM 141; 1904)
Zaprawdę powiadam Wam, Codex alimentarius spowoduje, że jeszcze wrócicie z płaczem do tej książki recytując ją z pamięci znajomym
O zamachu na WTC 11 września 2001 r. W Nowym Yorku w 1909 r. Ellen White miała widzenie: [18]Pewnego razu, gdy byłam w Nowym Jorku, w widzeniu nocnym pokazano mi wielkie budynki wznoszone piętro po piętrze ku niebu. Dano gwarancję, że te budynki są niepalne, a ich celem miało być przynoszenie sławy właścicielom i budowniczym...
[19]Następnie usłyszałam, że ogłoszono alarm przeciwpożarowy. Ludzie patrzyli na ogniotrwałe budynki i mówili: „Są zupełnie bezpieczne”. Ale budynki te były trawione przez ogień, jakby wysmarowano je smołą. Urządzenia przeciwpożarowe nie były w stanie zapobiec zniszczeniu. Strażacy nie zdążyli ich nawet uruchomić. (9T 12.13; 1909)
Podobnie o Chicago i Los Angeles: pamiętacie pożar i największe trzęsienia ziemi na początku lat 90 tych w tych miastach? [20]Zobaczyłam sceny, które wkrótce będą miały miejsce w Chicago i innych dużych miastach. W miarę jak nieprawość będzie się potęgowała, a Boża ochrona będzie wycofywana, występować będą niszczące huragany i burze. Budynki będą niszczone przez ogień i burzone przez trzęsienia ziemi...
[21]Jakiś czas później pokazano mi, że wznoszenie w Chicago nowych budynków, zbiórka pieniędzy na ich budowę wśród ludu Bożego, a następnie ich zniszczenie, staną się dla nas lekcją poglądową, ostrzegającą przed inwestowaniem środków w nieruchomości w Chicago i innych miastach, o ile opatrzność Boża nie wskaże nam wyraźnie, że budowanie albo kupowanie tam budynków jest konieczne, po to, by innym zanieść ostrzeżenie. Podobne ostrzeżenie zostało dane odnośnie zabudowy w Los Angeles. Kilkakrotnie zostałam pouczona, że nie powinniśmy inwestować w kosztowne budynki w tych miastach. (PC 50; 1906)
FAKTY NIE TYLKO Z OSTATNICH LAT :
Cytat:
W ostatnim czasie największym trzęsieniem ziemi na terenie miasta [Los Angeles] było trzęsienie w 1994 roku, którego epicentrum znajdowało się w północnej części doliny San Fernando. Trzęsienie, nazwane Northridge, spowodowało wielomilionowe szkody. Dużymi trzęsieniami ziemi jakie nawiedziły miasto były również: Whittier Narrows w 1987 roku, Sylmar w 1971 i Long Beach w 1933 roku.
Cytat:
W 1871 duża część miasta [Chicago] została zniszczona w ogromnym pożarze, jednej z największych katastrof XIX wieku. Przyczyna pożaru jest trudna do ustalenia. Są teorie, że pożar wywołały spadające na Chicago odłamki komety von Bieli, choć tradycyjna wersja mówi o lampie kopniętej przez krowę pani O'Connor. Miasto miało wtedy już 300 tys. mieszkańców i około 100 tys. z nich straciło dach nad głową, a 250 osób zginęło.
Cytat:
Trzęsienie ziemi i pożar w San Francisco, które miały miejsce 18 i 19 kwietnia 1906 roku, spowodowały śmierć 503 osób i przyniosły ok. 350 milionów dolarów strat materialnych.
PRAWA NIEDZIELNE NA HORYZONCIE
[1]Bóg demaskuje Babilon, „który napoił wszystkie narody winem szaleńczej rozpusty”...
[2]Bóg stworzył świat w sześciu dniach i odpoczął siódmego dnia, poświęcił go i oddzielił jako święty od pozostałych dni, aby był zachowywany przez Jego lud z pokolenia na pokolenie. Ale człowiek grzechu, wywyższając się ponad Boga i zachowując się, jakby sam był Bogiem, zamierzał zmienić czasy i zakon. Ta moc, chcąc dowieść, że jest nie tylko równa Bogu, ale nawet wyższa od Niego, zmieniła dzień odpoczynku, zastępując siódmy dzień tygodnia dniem pierwszym. Protestancki świat uważa ten papieski twór za świętość. To właśnie jest nazwane w Słowie Bożym nierządem [(Obj. 14,8 )]. (7BC 979; 1900)
[3]W czasie rozłamu wśród chrześcijan wielki nieprzyjaciel szczęścia ludzkiego uczynił sobotę z czwartego przykazania podmiotem szczególnego ataku. Szatan powiada: „Będę pracował nad pokrzyżowaniem zamierzeń Bożych. Upoważnię mych wyznawców, aby odrzucili Bożą pamiątkę - sobotę, dzień siódmy. W ten sposób pokażę światu, że ten dzień, uświęcony i pobłogosławiony przez Boga, został zmieniony. Dzień ten nie będzie żył w umysłach ludzi. Zniszczę pamięć o nim. Na jego miejsce wprowadzę dzień, który nie posiada uwierzytelnień Bożych i nie może być znakiem pomiędzy Bogiem a Jego ludem. Doprowadzę tych, którzy go zaakceptują, do tego, że obdarzą go taką świętością, jaką Bóg obdarzył dzień siódmy”. (PK 103; ok. 1914)
Sabat wielką sporną kwestią
[4]W walce o władzę w dniach ostatecznych zjednoczą się przeciwko ludowi Bożemu wszystkie występne moce, które odstąpiły od posłuszeństwa prawu Jahwe. Sabat z czwartego przykazania będzie wtedy wielką sporną kwestią, gdyż wielki Prawodawca przedstawia się w tym przykazaniu jako Stwórca nieba i ziemi. (3SM 392; 1891)
[5]„Zaiste, przestrzegać będziecie sabatów moich - powiedział Pan - gdyż to jest znakiem między mną a wami po wszystkie pokolenia wasze, abyście wiedzieli, żem Ja Pan, który was poświęcam” (II Mojż. 31,13). Niektórzy będą się starali wynajdywać argumenty przeciwko zachowywaniu sabatu, mówiąc: „Nie wiecie przecież, który dzień jest sabatem”, ale wydaje się im, że wiedzą, kiedy jest niedziela i z wielką gorliwością narzucają prawa nakazujące jej zachowywanie. (KC 148; 1900)
Ruch na rzecz prawa niedzielnego w latach 80. XIX wieku
[6]Wiele lat czekaliśmy na rozpoczęcie wprowadzania praw niedzielnych w naszym kraju, a teraz, gdy ruch ten już się zaczyna, pytamy: Co mamy zrobić w tej sprawie?... Powinniśmy szczególnie szukać łaski i mocy Bożej. Bóg żyje i jesteśmy pewni, że jeszcze nie nadszedł czas, gdy nasze prawa zostaną całkowicie ograniczone.
[7]Prorok ujrzał „czterech aniołów stojących na czterech krańcach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby nie wiał wiatr na ziemię ani na morze, ani na żadne drzewo”. Inny anioł, wstępujący od wschodu, wołał na nich: „Nie wyrządźcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich”. To wskazuje na dzieło, jakie obecnie mamy do wykonania, polegające na wołaniu do Boga, by przez swych aniołów powstrzymał cztery wiatry, aż misjonarze zostaną wysłani do wszystkich części świata i ogłoszą ostrzeżenie przed łamaniem prawa Jahwe. (RH Extra 11 grudnia 1888)
Obrońcy praw niedzielnych nie zdają sobie sprawy z tego, co czynią
[8]Ruch niedzielny toruje sobie drogę w ukryciu. Przywódcy maskują prawdziwe zamiary, a wielu z tych, którzy przyłączają się do ruchu, nie rozumie, do czego ruch ten zmierza... Działają w zaślepieniu. Nie dostrzegają, że gdy rząd protestancki odstąpi od zasad, które czynią ich wolnym, niezależnym narodem, i na drodze procesów legislacyjnych wprowadzi do konstytucji zasady propagujące papieski fałsz i papieskie zwiedzenie, popchną naród ku horrorowi rzymskiego średniowiecza. (RH Extra 11 grudnia 1888)
[9]Jest wielu, nawet wśród tych, co zaangażowali się w ruchu wymuszania święcenia niedzieli, którzy nie zdają sobie sprawy, do czego doprowadzą ich działania. Nie dostrzegają tego, że działają przeciwko wolności religijnej. Wielu nigdy nie zrozumiało znaczenia biblijnego sabatu i fałszu, na którym oparte jest zachowywanie niedzieli...
[10]Ci, którzy starają się doprowadzić do zmiany konstytucji i umocnienia praw narzucających święcenie niedzieli, w niewielkim stopniu zdają sobie sprawę z tego, do czego to doprowadzi. Kryzys jest tuż przed nami. (5T 711.753; 1889)
Nie wolno nam siedzieć cicho i nic nie robić
[11]Naszym obowiązkiem jest czynić wszystko, co w naszej mocy, by zażegnać niebezpieczeństwo... Wielka odpowiedzialność spoczywa na ludziach modlitwy, którzy mają zanosić do Boga prośby, aby rozwiał chmury zła i dał nam jeszcze kilka lat łaski, abyśmy mogli pracować dla Mistrza. (RH Extra 11 grudnia 1888)
[12]Ci, którzy przestrzegają przykazań Bożych muszą przebudzić się, by otrzymać szczególną pomoc, którą tylko Bóg może im dać. Powinni pracować gorliwiej, by, tak długo jak tylko to jest możliwe, opóźnić nadejście zagrażającego nam nieszczęścia. (RH 18 grudnia 1888)
[13]Niech lud zachowujący przykazania Boże nie milczy teraz, jakbyśmy z wdzięcznością akceptowali zaistniałą sytuację. (7BC 975; 1889)
[14]Nie wypełniamy woli Bożej, gdy siedzimy cicho, nie czyniąc nic, by zachować wolność sumienia. Żarliwa, usilna modlitwa powinna wznosić się do nieba, aby to nieszczęście mogło zostać powstrzymane, aż dokończymy dzieła, które długo zaniedbywaliśmy. Módlmy się gorliwiej i pracujmy zgodnie z naszymi modlitwami. (5T 714; 1889)
[15]Wydaje się, że wielu niczym się nie martwi, są jakby uśpieni. Mówią: „Skoro proroctwo przepowiedziało wymuszenie zachowywania niedzieli, prawo to zostanie z pewnością wprowadzone”. Dochodząc do takiego wniosku, siadają i spokojnie czekają na to, co się wydarzy, pocieszając się myślą, że Bóg w czasie ucisku ochroni swój lud. Bóg jednak nie ocali nas, jeśli nie zrobimy nic, by wykonać pracę, jaką nam polecił...
[16]Jako wierni strażnicy powinniśmy dostrzec wiszący nad nami miecz i dać ludziom ostrzeżenie, by nie trwali w fałszywej pewności, że unikną nieszczęścia, ponieważ znają prawdę. (RH Extra 24 grudnia 1889)
Sprzeciwiajcie się prawom niedzielnym piórem i w głosowaniach
[17]Nie możemy spełniać zachcianek ludzi, którzy używają swoich wpływów, by ograniczać wolność religijną i skłonić lub zmusić swoich bliźnich do zachowywania niedzieli jako dnia odpoczynku. Pierwszy dzień tygodnia nie zasługuje na żadną cześć. Jest to fałszywy sabat, a dzieci Boże nie mogą być współuczestniczyć z tymi ludźmi, którzy wywyższają ten dzień i gwałcą prawo Boże, depcząc Boży dzień odpoczynku. Lud Boży nie może wybierać takich ludzi na urzędy publiczne, gdyż w ten sposób uczestniczyłby w ich grzechach. (FE 475; 1899)
[18]Mam nadzieję, że w sprawie ruchu niedzielnego dźwięk trąby zabrzmi wyraźnie. Sądzę, że byłoby najlepiej, gdyby w naszych pismach kwestia wieczności prawa Bożego stała się stałym tematem... Powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, by przeciwstawić się prawu niedzielnemu. (CW 97.98; 1906)
Stany Zjednoczone wprowadzą prawo niedzielne
[19]Gdy naród do tego stopnia pogwałci zasady, którymi kieruje się nasz rząd, że wprowadzi prawo niedzielne, protestantyzm poda rękę papiestwu. (5T 712; 1889)
[20]Protestanci użyją całego swojego wpływu i siły, opowiadając się po stronie papiestwa. Przez państwowy akt wymuszenia fałszywego sabatu nadadzą życie i moc zepsutej wierze Rzymu, doprowadzając do powrotu tyranii i ucisku sumienia. (Mar. 179; 1893)
[21]Prędzej czy później prawa niedzielne zostaną wprowadzone. (RH 16 lutego 1905)
[22]Wkrótce prawa niedzielne zostaną wprowadzone siłą, a ludzie na wpływowych stanowiskach będą podjudzeni przeciwko garstce ludu Bożego, zachowującej przykazania. (4MR 278; 1909)
[23]Proroctwo z trzynastego rozdziału Księgi Objawienia stwierdza, że moc przedstawiona jako zwierzę z rogami „podobnymi do baranich sprawi, że ziemia i jej mieszkańcy” oddadzą cześć papiestwu, symbolizowanemu tu przez zwierzę podobne do pantery... Proroctwo to wypełni się wówczas, gdy w tym kraju [Stanach Zjednoczonych] zostanie wydany powszechny nakaz święcenia niedzieli, którą Rzym uważa za szczególny znak swej władzy...
[24]Polityczne zepsucie niszczy sprawiedliwość i poszanowanie prawdy. Nawet w tak wolnym kraju jak Ameryka ludzie ustanawiający prawa zastosują się, w celu uzyskania przychylności ogółu, do wymagań obywateli, którzy żądać będą ustaw nakazujących święcenie niedzieli. (WB 466.467.479; 1911)
Argumenty obrońców prawa niedzielnego
[25]Szatan interpretuje wydarzenia na swój sposób, a ludzie sądzą, zgodnie z jego życzeniem, że nieszczęścia napełniające ziemię są wynikiem łamania niedzieli. Dążąc do złagodzenia gniewu Bożego wpływowi ludzie dążyć będą do wprowadzenia praw wymuszających zachowywanie niedzieli. (10MR 239; 1899)
[26]Głoszą oni pogląd, że szybko rozszerzającą się falę zła należy przypisać w znacznym stopniu znieważaniu tzw. chrześcijańskiego sabatu, czyli niedzieli. Mówią, że przestrzeganie tego świętego dnia poprawi moralność społeczeństwa. Twierdzenie to jest rozposzechniane głównie w Ameryce, gdzie nauka o prawdziwym dniu odpoczynku, sobocie, była głoszona na szeroką skalę. (WB 475; 1911)
Protestantyzm i katolicyzm działać będą wspólnie
[27]Prostestantyzm poda przyjazną rękę rzymskiej mocy. Wtedy uchwalone zostaną prawa przeciwko sabatowi, upamiętniającemu dzieło stworzenia, wtedy również Bóg wykona swoje „dziwne dzieło” na ziemi. (7BC 910; 1886)
[28]Nie wiemy, w jaki sposób Kościół rzymski mógłby oczyścić się z zarzutu bałwochwalstwa... I to jest religia, którą protestanci zaczynają darzyć coraz większymi względami, i z którą w końcu się połączą. To połączenie nastąpi jednak nie na skutek zmian w łonie katolicyzmu, gdyż Rzym nigdy się nie zmienia. To protestantyzm ulegnie zmianie. Przyjęcie idei liberalizmu doprowadzi go do takiego stanu, że będzie gotów podać dłoń katolicyzmowi. (RH 1 czerwca 1886)
[29]Rzekomo protestancki świat zjednoczy się z człowiekiem grzechu, a Kościół będzie współdziałał ze światem w nieprawości. (7BC 975; 1891)
[30]Katolicyzm w Europie i upadły protestantyzm w Ameryce będą w podobny sposób postępować z tymi, którzy przestrzegają wszystkich przykazań Bożych. (WB 499; 1911)
Prawa niedzielne hołdem dla Rzymu
[31]Gdy dominujące Kościoły Ameryki zjednoczą się na bazie wspólnych zasad wiary i tak wpłyną na państwo, że zaakceptuje ich zarządzenia i będzie egzekwować ich przestrzeganie, Ameryka stworzy obraz panowania papiestwa, zaś nieuniknionym tego skutkiem będą cywilne kary dla wszystkich wierzących inaczej...
[32]Nakaz święcenia niedzieli, który zostanie wydany przez Kościoły protestanckie, będzie równoznaczny z nakazem oddania pokłonu papiestwu...
[33]Poprzez zwrócenie się do władzy państwowej, aby przy jej pomocy zmusić ludzi do wypełnienia określonych obowiązków religijnych, Kościoły uczynią posąg zwierzęciu. Stąd nakaz święcenia niedzieli wydany w Stanach Zjednoczonych będzie jednoznaczny z oddaniem pokłonu zwierzęciu i jego posągowi. (WB 360.363; 1911)
[34]Gdy protestantyzm wyciągnie swoją rękę nad przepaścią, by uchwycić rękę rzymskiej mocy, gdy wyciągnie rękę nad otchłanią, by uchwycić dłoń spirytyzmu, oraz gdy pod wpływem tej potrójnej unii nasz kraj złamie zasady konstytucji, opartej na protestantyzmie i republikanizmie, i przygotuje grunt do propagowania papieskiego błędu i zwiedzenia, wówczas możemy być pewni, że nadszedł czas na szatańskie cuda i że koniec jest bliski. (5T 451; 1885)
Rzym odzyska utraconą supremację
[35]Gdy zbliżamy się do ostatniego kryzysu, ważne jest, aby między tymi, którzy są Bożymi narzędziami, panowały harmonia i jedność. Świat pełen jest zamieszania, wojen i niezgody. Jednakże pod przy-wództwem jednej mocy - papiestwa - ludzie zjednoczą się przeciwko Bogu w osobie Jego świadków.
[36]Unia ta zostanie scementowana przez wielkiego odstępcę. (7T 182; 1902)
[37]Prawa, wymuszające zachowywanie niedzieli jako dnia odpoczynku, doprowadzą do powszechnego odstępstwa od zasad republikanizmu, na których opierały się rządy. Religia papiestwa zostanie przyjęta przez przywódców, a prawo Boże zostanie znieważone. (7MR 192; 1906)
[38]Czasy wielkiej, intelektualnej ciemności były czasami triumfu papiestwa. Okaże się jednak, że równie wielki triumf papiestwo odniesie w czasach intelektualnego oświecenia. (4SP 390; 1884)
[39]Starania, podejmowane w Stanach Zjednoczonych, w kierunku uzyskania poparcia państwa dla postanowień i praktyk kościelnych, dowodzą, że protestanci idą w ślady katolików. Więcej nawet, otwierają papiestwu bramy do zdobycia w protestanckiej Ameryce władzy, którą Rzym stracił w Europie. (WB 462; 1911)
Narodowe prawo niedzielne jednoznaczne z narodowym odstępstwem
[40]By zapewnić sobie popularność i poparcie, prawodawcy poddają się wymaganiom prawa niedzielnego... Wydając dekret popierający gwałcenie przez instytucję papiestwa prawa Bożego nasz naród weźmie całkowity rozbrat ze sprawiedliwością...
[41]Tak jak zbliżanie się rzymskiej armii było znakiem dla uczniów, że nadszedł czas zburzenia Jerozolimy, tak to odstępstwo będzie dla nas znakiem, że granice Bożej cierpliwości zostały przekroczone. (5T 451; 1885)
[42]Musimy wyraźnie określić nasze stanowisko i oświadczyć, że nie będziemy czcić pierwszego dnia tygodnia jako dnia odpoczynku, gdyż to nie ten dzień pobłogosławił i uświęcił Jahwe, a czcząc niedzielę stanęlibyśmy po stronie wielkiego zwodziciela...
[43]Gdy prawo Boże zostanie odrzucone i odstępstwo stanie się udziałem całego narodu, Pan będzie potężnie działał na rzecz swego ludu. (3SM 388; 1889)
[44]Ludzie w Stanach Zjednoczonych zostali obdarzeni szczególnymi błogosławieństwami, ale gdy ograniczą wolność religijną, wyrzekną się zasad protestantyzmu i zwrócą się ku papiestwu, miara ich winy zostanie dopełniona, a w księgach nieba będzie zapisane: „narodowe odstępstwo”. (RH 2 maja 1893)
Narodowe odstępstwo poprzedzi narodową ruinę
[45]Gdy zgromadzenie ustawodawcze naszego narodu wprowadzi prawa niedzielne, ograniczające sumienia ludzi w zakresie ich religijnych przywilejów, i wywierające nacisk na tych, którzy zachowują siódmy dzień tygodnia, sabat, prawo Boże zacznie być w naszym kraju lekceważone, a za narodowym odstępstwem pójdzie narodowa ruina. (7BC 977; 1888)
[46]W czasie narodowego odstępstwa przywódcy, działając pod kierunkiem szatana, staną po stronie człowieka grzechu. Miara winy się przepełni. Narodowe odstępstwo będzie znakiem narodowej ruiny. (2SM 373; 1891)
[47]Zasady rzymskiego katolicyzmu będą chronione przez państwo. To narodowe odstępstwo szybko pociągnie za sobą narodową ruinę. (RH 15 czerwca 1897)
[48]Gdy Kościoły protestanckie połączą się z mocą świecką, by poprzeć fałszywą religię, której przodkowie stawiali opór znosząc zaciekłe prześladowania, wówczas papieski dzień odpoczynku zostanie narzucony przez połączoną władzę kościelną i państwową. Dojdzie wówczas do narodowego odstępstwa, które zakończyć się może jedynie narodową ruiną. (Ev 235; 1899)
[49]Gdy państwo użyje swej mocy, by wymusić postanowienia Kościoła - wówczas protestancka Ameryka stworzy obraz papiestwa, co będzie jednoznaczne z narodowym odstępstwem, które doprowadzi do narodowej ruiny. (7BC 976; 1910)
Powszechne prawa niedzielne
[50]Historia się powtórzy. Fałszywa religia zostanie wywyższona. Pierwszy dzień tygodnia, zwykły, powszedni dzień, nie posiadający żadnej świętości, zostanie postawiony jak babiloński posąg. Wszystkie narody i języki, i ludy zostaną zmuszone, by pokłonić się temu fałszywemu sabatowi... Dekret narzucający święcenie tego dnia zostanie przyjęty na całym świecie. (7BC 976; 1897)
[51]Kiedy Ameryka, kraj religijnej wolności, połączy się z papiestwem, by łamać sumienia i zmuszać do czczenia fałszywego sabatu, ludzie we wszystkich krajach świata pójdą za jej przykładem. (6T 18; 1900)
[52]Sabat będzie najważniejszą kwestią w ostatnim wielkim konflikcie, w którym cały świat weźmie udział. (6T 352; 1900)
[53]Inne kraje pójdą za przykładem Stanów Zjednoczonych. Choć Ameryka będzie pierwsza, to jednak we wszystkich krajach lud Boży czeka taki sam kryzys. (6T 395; 1900)
[54]Zastąpienie prawdy fałszem będzie ostatnim aktem dramatu. Gdy stanie się to powszechnym zjawiskiem, Bóg objawi się. Gdy prawa ludzkie wywyższone zostaną ponad prawo Boże, gdy moce ziemskie będą chciały zmusić ludzi do zachowywania pierwszego dnia tygodnia, wiedzcie, że nadszedł czas, by Bóg zaczął działać. (7BC 980; 1901)
[55]Zastąpienie prawa Bożego prawami ludzkimi, wywyższenie niedzieli, oparte jedynie na ludzkim autorytecie i zastąpienie nią sabatu, będzie ostatnim aktem dramatu. Gdy stanie się to powszechne, Bóg się objawi. Powstanie w swym majestacie, by straszliwie wstrząsnąć ziemią. (7T 141; 1902)
Cały świat poprze prawa niedzielne
[56]Bezbożni... oświadczyli, że mieli prawdę, że cuda dokonywały się wśród nich, że aniołowie z nieba przemawiali do nich i przechadzali się wśród nich, że wielka moc, znaki oraz zdumiewające rzeczy miały miejsce, i że to był czas ziemskiego tysiąclecia, na który tak długo czekali. Cały świat był przemieniony i był w harmonii z prawem niedzielnym. (3SM 427.428; 1884)
[57]Cały świat przyjmie wrogą postawę wobec Adwentystów Dnia Siódmego, ponieważ nie poddadzą się oni oszustwu papiestwa i nie będą czcić niedzieli, której święcenie jest wymysłem tej antychrystusowej mocy. (TM 37; 1893)
[58]Ci, którzy depczą Boże prawo wprowadzając ludzkie zarządzenia, będą zmuszać wszystkich do ich zaakceptowania. Ludzie będą się naradzać i planować swoje działania. Cały świat zachowuje niedzielę, powiedzą, więc dlaczego ta grupa, tak nieliczna, miałaby sprzeciwiać się obowiązującemu w tym kraju prawu? (Ms 163, 1897)
Centrum sporu w świecie chrześcijańskim
[59]Tak zwany świat chrześcijański będzie teatrem zakrojonych na szeroką skalę działań. Ludzie mający władzę, idąc za przykładem papiestwa, będą narzucać prawa ograniczające sumienia. Babilon upije wszystkie narody winem swojego nierządu. Wszystkie narody wezmą w tym udział. O tym czasie Jan pisze: [(Obj. 18,3-7); (Obj. 17,13.14), cyt.]. „Ci mają jeden cel”. Nastąpi uniwersalna unia, jedna wielka harmonia, konfederacja szatańskich sił. „I oddadzą władzę swą i moc bestii”. W ten sposób objawiona zostanie ta sama arbitralna, prześladowcza moc przeciwna wolności religijnej - wolności oddawania czci Bogu zgodnie z sumieniem - jaką reprezentowało papiestwo, gdy w przeszłości prześladowało tych, którzy nie chcieli dostosować się do religijnych praktyk i ceremonii rzymskiego katolicyzmu. (3SM 392; 1891)
[60]W wielkim konflikcie między wiarą i niewiarą weźmie udział cały świat chrześcijański. (RH 7 lutego 1893)
[61]Całe chrześcijaństwo podzieli się na dwie grupy - na tych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i „wiary Jezusowej” oraz tych, którzy oddadzą „pokłon zwierzęciu i jego posągowi” oraz przyjmą jego znamię. (WB 364; 1911)
[62]Ponieważ sobota stała się szczególnym przedmiotem walki w całym chrześcijaństwie, a Kościół i państwo połączyły się w celu wymuszenia święcenia niedzieli, dlatego też opór mniejszości wobec powszechnych przepisów uczyni ją obiektem ogólnej nienawiści. (WB 498; 1911)
[63]Ponieważ różne rządy świata chrześcijańskiego wydadzą ustawy przeciwko zachowującym przykazania Boże, przeto ludzie ci będą wyłączeni spod opieki prawa i wydani na łup tych, którzy pragną ich zguby. Opuszczą miasta i wsie, chroniąc się małymi grupkami w najbardziej opustoszałych miejscach. (WB 506; 1911)
Nie prowokujcie
[64]Ci, którzy są członkami naszych zborów, posiadają cechy charakteru, które doprowadzą ich do tego, jeśli nie będą ostrożni, że poczują się oburzeni, gdy zostaną odebrane im prawa do pracy w niedzielę. Nie złośćcie się z tego powodu, ale powierzcie wszystko w modlitwie Bogu. Jedynie On może powstrzymać moc prawodawców. Nie postępujcie pochopnie. Niech nikt nie chełpi się swoją wolnością religijną, używając jej jako pretekstu do wyładowania swojej złości, ale jako słudzy Boży, „wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie” [(1 Piotra 2,17)].
[65]Ta rada ma wielką wartość dla wszystkich, którzy będą wystawieni na próby. Nie wolno nam okazywać niczego, co wyglądałoby na prowokację czy złośliwość. (2MR 193.194; 1898)
Powstrzymajcie się od pracy w niedzielę
[66]Jeśli chodzi o Południe2, praca musi być tam wykonywana tak mądrze i ostrożnie, jak to jest tylko możliwe, i to w taki sposób, jakby ją wykonywał Chrystus. Ludzie dowiedzą się, co myślicie na temat niedzieli i soboty, ponieważ będą wam zadawać pytania. Możecie im wówczas powiedzieć, ale nie zwracajcie na siebie uwagę tym, że pracujecie w niedzielę. Nie traćcie możliwości oddziaływania przez pracę w niedzielę...
[67]Powstrzymanie się od pracy w niedzielę nie jest jednoznaczne z przyjęciem znamienia bestii... W miejscach, gdzie opozycja jest tak silna, że grozi wybuchem prześladowań, jeśli już pracujecie w niedzielę, to wykorzystajcie ten dzień na pracę misyjną. (SW 69.70; 1895)
[68]Jeśliby przyszli tutaj i powiedzieli: „Musicie zamknąć waszą drukarnię w niedzielę”, nie powiedziałabym wam... „Nie zamykajcie drukarni”, ponieważ nie zmuszają was do zrobienia czegoś, co sprawiałoby, że nie bylibyście w porządku wobec Boga. (Ms 163; 1898)
[69]Nie powinniśmy być zadowoleni z tego, że drażnimy naszych sąsiadów czczących niedzielę. Nie powinniśmy celowo pracować w niedzielę tak, by to widzieli, aby okazać naszą niezależność. Nasze siostry nie powinny w niedzielę wywieszać prania. (3SM 399; 1889)
Poświęćcie niedzielę na duchowe zajęcia
[70]Spróbuję odpowiedzieć na pytanie, co robić w niedzielę, gdy zostaną wprowadzone prawa niedzielne.
[71]Gdy oczekiwaliśmy kryzysu, który, jak się nam wydawało, nadchodził, Pan dał mi światło, że w czasie, gdy ludzie zostaną siłą zmuszeni do zachowywania niedzieli, Adwentyści Dnia Siódmego powinni wykazać się mądrością i wstrzymywać się tego dnia od pracy, poświęcając się działalności misyjnej.
[72]Przeciwstawianie się prawom niedzielnym przyczyni się tylko do wywołania prześladowań ze strony religijnych gorliwców, którzy starają się narzucić te prawa innym. Nie dawajcie im okazji do posądzania was o łamanie prawa... Nie przyjmuje znamienia bestii ten, kto zachowuje pokój powstrzymując się od pracy, która mogłaby dawać powód do zgorszenia...
[73]Niedziela może być wykorzystana na różnego rodzaju pracę w dziele Pańskim. W tym dniu można organizować spotkania na wolnym powietrzu. Można wykonywać pracę od domu do domu. Ci, którzy piszą, mogą poświęcić ten dzień na pisanie artykułów. Gdziekolwiek jest to możliwe, organizujcie w niedzielę spotkania religijne i nabożeństwa. Uczyńcie te spotkania interesującymi. Śpiewajcie pełne życia pieśni i mówcie z mocą o miłości Zbawiciela. (9T 232.233; 1909)
[74]Zabierajcie studentów na spotkania w różnych miejscach i dajcie im okazję do wykonania medycznej pracy misyjnej. Niech spotykają się z ludźmi w ich domach, gdzie będą mieli okazję przedstawiać im prawdę. Ten sposób spędzania niedzieli jest zawsze akceptowany przez Pana. (9T 238; 1909)
Piękno prawdy ujawnione w czasie prześladowań
[75]Gorliwość tych, którzy są posłuszni Panu, wzrośnie, gdy Kościół i państwo połączą się przeciw prawu Bożemu. Wszelki sprzeciw wobec przykazań Bożych będzie się przyczyniał do postępu prawdy i umożliwi jej obrońcom przedstawienie ludziom jej wartości. W prawdzie tkwią piękno i siła, których nic tak nie uwidacznia jak sprzeciw i prześladowanie. (13MR 71.72/; 1896)
[76]W czasie, gdy podejmowane są wysiłki, by wymusić święcenie niedzieli, mamy okazję przedstawiać światu prawdziwy sabat w przeciwieństwie do fałszywego. Pan w swej dalekowzroczności kroczy daleko w przodzie przed nami. Pozwolił, by sprawa niedzieli została wysunięta na czołowe miejsce po to, aby sabat z czwartego przykazania mógł być przedstawiony zgromadzeniom ustawodawczym. W ten sposób uwaga wybitnych mężów narodu może być zwrócona na prawdziwy sabat. (2MR 197; 1890)
Musimy raczej Boga słuchać niż ludzi
[77]Wyznawcy prawdy są obecnie wezwani do tego, aby wybrali między zlekceważeniem wyraźnego wymagania Słowa Bożego i utratą swej wolności. Jeśli odejdziemy od Słowa Bożego i zaakceptujemy ludzkie zwyczaje i tradycje, możemy nadal żyć wśród ludzi, kupować, sprzedawać i zachować nasze prawa cywilne. Jeśli jednak nadal będziemy lojalni wobec Boga, musimy zrezygnować z naszych praw wśród ludzi, gdyż wrogowie prawa Bożego zjednoczyli się, by wydawać sądy w sprawach wiary i panować nad sumieniami ludzi...
[78]Lud Boży uznaje ludzkie rządy jako ustanowione przez Boga i słowem oraz przykładem uczy posłuszeństwa wobec nich jako świętego obowiązku tak długo, jak długo ich władza jest sprawowana w wyznaczonych granicach. Jeśli jednak ich żądania są przeciwne wymaganiom Bożym, musimy raczej słuchać Boga niż ludzi. Słowo Boże musi być uznane za największy autorytet stojący ponad ludzkimi prawami. „Tak mówi Pan” nie może być odłożone na bok na rzecz „tak mówi Kościół”, czy „tak chce państwo”. Korona Chrystusa ma być wywyższona ponad diademy ziemskich władców. (HM, 1 listopada 1893)
[79]Szatan oferuje ludziom królestwo tego świata, jeśli poddadzą się jego panowaniu. Wielu poświęca w tym celu swe zbawienie. Lepiej jednak jest umrzeć niż zgrzeszyć; lepiej cierpieć niedostatek niż kraść; lepiej głodować niż kłamać. (4T 495; 1880)
[DALSZY CIĄG O WILKACH W OWCZYCH SKÓRACH NIE TYLKO W ADS]
Pod płaszczykiem chrześcijaństwa
[1]Historia ziemi zbliża się do końca, a szatan działa jak nigdy dotąd. Stara się odgrywać rolę przywódcy chrześcijańskiego świata. Ze zdumiewającą intensywnością czyni zwodnicze cuda. Szatan jest przedstawiony jako ryczący lew, chodzący wokoło i szukający kogoś, kogo mógłby pożreć. Chciałby wciągnąć cały świat do swej konfederacji. Ukrywając fałsz pod płaszczykiem chrześcijaństwa przyjmuje chrześcijańskie atrybuty i sam podaje się za Chrystusa. (8MR 346; 1901)
[2]W Słowie Bożym znajdujemy oświadczenie, że jeżeli posłuży to wrogowi do osiągnięcia celu, to pod pozorem chrześcijaństwa poprzez swoich agentów będzie okazywał tak wielką moc, „aby, jeśli to możliwe, zwieść i wybranych”. [(Mat. 24,24)]. (Ms 125, 1901)
[3]Ponieważ duchy potwierdzą wiarę w Biblię i nakażą respektowanie zarządzeń Kościoła, ich dzieło zostanie przyjęte jako objawienie mocy Bożej. (WB 476; 1911)
[4]Największym bastionem zła w naszym świecie nie jest życie nikczemnego grzesznika, ani pogardzanego przestępcy, ale pozornie bogobojne, porządne, zasługujące na szacunek życie ludzi, którzy pod płaszczykiem cnoty ukrywają w sercu grzech lub występek... Geniusz, talenty, uczucie miłosierdzia, hojne, a nawet wzniosłe czyny mogą w pewnym momencie stać się sidłem szatana, który chce sprowadzić dusze na brzeg przepaści. (Wych. 105; 1903)
[5]Powinniśmy o wiele bardziej obawiać się zagrożenia od wewnątrz niż z zewnątrz. Wpływ, który osłabia i niweczy powodzenie, w większym stopniu pochodzi z samego Kościoła niż ze świata. Niewierzący mają prawo oczekiwać, że ci, którzy wyznają, iż przestrzegają przykazań Bożych i mają wiarę Jezusa, będą czynić o wiele więcej niż inni, by popierać i szanować, zarówno poświęconym życiem, jak i przykładem pobożności oraz aktywnym wpływem, sprawę, którą reprezentują. Jakże jednak często pozorni obrońcy prawdy stanowią największą przeszkodę dla jej postępu! Pielęgnowana niewiara, wyrażane wątpliwości, trwanie w ciemnościach zachęcają złych aniołów i otwierają szatanowi drogę do działania. (1SM 122; 1887)
Film z POLSKIMI NAPISAMI o Biblijnej Esterze (od Księgi Estery) królowej Persji „Jedna noc z królem” - One Night with the King (2006)
Co prawda film oparty jest częściowo na Księdze Estery a częściowo na noweli Tommy’ego Tenney'a a poza tym posiada pewne drobne syjonistyczne przekłamania w sferze niektórych symboli (tzw. "Gwiazda Dawida" a naprawdę bożka Remfana), ale powód przybliżenia wspaniałych starotestamentowych opowieści najmłodszym jak najbardziej zasługuje na pochwałę. Być może pod wpływem takich filmów zaczną czytać Pismo Święte?
Film nie spodoba się tylko orionowi – rozkaz wymordowania wszystkich Żydów niestety nie został wykonany. Przykro mi, orion.
A z serii "Biada im biada, Babilon upada" film o powodach wyjścia księży i zakonnic oraz innych naszych zwiedzionych braci i sióstr z kościoła katolickiego znajduje się tu
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 04:24, 23 Sie '09
Temat postu:
Analiza postu Prawdziwego... Orionie pamiętaj: "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi " (Dz.5,29) zwłaszcza zwiedzionych ludzi domagających się upomnienia w duchu braterskiego miłosierdzia między chrześcijanami.
Zapewniam cię, Prawdziwy, że będę pamietał!
Książka Ellen White „Wydarzenia czasów końca” w niej zawarta, ze względu na zawierające szczegółowe, potwierdzone Biblijnie proroctwa, jest bardziej na czasie, niż mi się uprzednio wydawało.
Szanuję Prawdziwego jako chrześcijanina ale uważam, że posuwa się on zdecydowanie za daleko reklamując fałszywego proroka, jakim była Ellen G White. Porównywanie pism Ellen ze Słowem Bozym jest... herezją!
Słowo Boże mówi, że tylko Pismo święte jest natchnione. I to wszystko! Żadna Ellen czy Strażnica. Tylko Słowo Boże.
A Prawdziwiy uwielbia nam podawać dowody na to, że rzeczywiście ona jest fałszywą prorokinią.
Z jej własnych słów, cytowanych przez Prawdziwego...
że nasza nadzieja na wejście do nieba jest daremna.
Do nieba będzie wybrana najprawdopodobniej mała rzesza współkróli Chrystusa, 144.000
Reszta ma zyć w Królestwie Bożym, tutaj na ziemi. Dlatego modliwta zapisana w Mateusza mówi nam - Przyjdź Królestwo Twoje. Nie modlimy się o zabranie do królestwa ale o jego PRZYJŚCIE! Objawienie mówi nam o tym, że Bóg zamieszka z nami i otrze wszelką łzę z naszych oczu. Będzie nowe niebo i nowa ziemia. Literalnie.
[9]Każdego ranka, rozpoczynając nowy dzień, poświęćcie siebie i wasze dzieci Bogu. Nie układajcie szczegółowych planów na miesiące i lata; nie do was należy takie planowanie. Wam dany jest jeden krótki dzień.
Nie bilijny nakaz - można cos takiego robić z własnej chęci. Niemniej nie jest to wymóg niezbędny do zbawienia.
Sumienne przestrzeganie Sabatu
[10]Nasz niebiański Ojciec pragnie, aby poprzez zachowywanie sabatu ludzie lepiej Go poznali. Chce, by sabat kierował nasze myśli do Niego jako do prawdziwego i żywego Boga, oraz byśmy, znając Go, mogli mieć życie i pokój. (6T 349; 1900)
Ponownie niebiblijny nakaz czczenia sabatu. Po czysto biblijne wyjaśnienia o sabacie skocz na tę stronę - http://www.zbawienie.com/sabbat.htm Trzy częsci ukażą ci biblijny pogląd na tę sprawę.
[14]Dziesięcina jest święta, zarezerwowana przez Boga dla Niego samego. Ma być przyniesiona do Jego skarbca i przeznaczona na utrzymanie pracowników Jego dzieła... Przeczytajcie uważnie trzeci rozdział Księgi Malachiasza i zobaczcie, co Bóg mówi o dziesięcinie. (9T 249; 1909)
[15]Nowy Testament nie definiuje na nowo stosunku do dziesięciny, tak samo jak nie definiuje na nowo stosunku do sabatu, bowiem ważność obu tych spraw zostaje zachowana, a ich głębokie duchowe znaczenie wyjaśnione. (CS 66; 1882)
Zupłna herezja, która wyjaśnia nam przyczyne agresywności propagandy ADS. Pieniądze!
Popierając dziesięcinę czyli dziesiątą część swoich zarobków - oto co jest jednym z głównych motywów tego kościoła. Abyś IM służył dając jedną dzisiątą cześć swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Tymczasem Ja-szua wyraźnie mówi - darmo otrzymałeś, darmowo się dziel.
Kolejna herezja poniżej...
[26]Herbata, kawa, tytoń i alkohol muszą być przez nas przedstawiane jako używki, których stosowanie jest grzechem. Nie możemy tak samo podchodzić do mięsa, jaj, masła, sera i innych tego typu artykułów. Te produkty nie powinny zaprzątać naszej uwagi w zbyt wielkim stopniu. Jednak wspomniane - herbata, kawa, tytoń, piwo, wino i wszystkie inne napoje alkoholowe - nie mogą być nawet używane z umiarem, ale mają być zupełnie odrzucone. (3SM 287; 1881)
Nigdzie w Biblii nie ma zakazu uzywania tych rzeczy!
Chrystus pił wino i nakazał picie wina! Po to aby obchodzić pamiatkę swojej śmierci!
Zrobił cud zamiany wody w wino!
Oto do czego dochodzi, kiedy promotuje się herezje fałszywych proroków typu Ellen G White. Wystarczy pobieżna znajomość Słowa Bożego, aby natychmiast zauważyć zdecydowanie fałszywe nauki ADS!
[30]Bóg próbuje prowadzić nas z powrotem, krok po kroku, do swego pierwotnego zamierzenia - człowiek ma się odżywiać naturalnymi płodami ziemi. Jedzenie mięsa zostanie w końcu zaniechane przez tych, którzy oczekują na przyjście Pana; mięsa nie będzie w ich jadłospisie. Powinniśmy zawsze mieć to na uwadze i stale do tego dążyć.
Jest wielu, których należy uświadomić o niebezpieczeństwach związanych z jedzeniem mięsa, wielu takich, którzy nadal jedząc mięso narażają na szwank swoje fizyczne, psychiczne i duchowe zdrowie. Wielu tych, którzy obecnie jedynie połowicznie nawrócili się w kwestii jedzenia mięsa, odejdzie od ludu Bożego, aby już nigdy doń nie powrócić. (RH 27 maja 1902)
(CH 450; 1890)
Częściowa prawda. Spożywamy mięso i nigdzie Słowo Boże nie nawołuje do eliminacji z naszego jadłospisu mięsa. Chrystus spożywał mięso baranka!
[23]Pan pragnie, by Jego wierni przeprowadzili się na wieś, gdzie mogliby osiąść na ziemi oraz uprawiać owoce i warzywa, i gdzie ich dzieci mogłyby wzrastać w bezpośrednim kontakcie z dziełami Bożymi w przyrodzie. Zabierzcie swoje rodziny jak najdalej od miast - to jest moje poselstwo. (2SM 357.358; 1902)
Jakiś cytat biblijny!? Wszyscy mamy uciekać na wieś? Jezus tak uczył?
Uprawiajcie warzywa dla własnego użytku
Może i niezła rada ale zupełnie... nie biblijna
[18]Pewnego razu, gdy byłam w Nowym Jorku, w widzeniu nocnym pokazano mi wielkie budynki wznoszone piętro po piętrze ku niebu. Dano gwarancję, że te budynki są niepalne, a ich celem miało być przynoszenie sławy właścicielom i budowniczym...
[19]Następnie usłyszałam, że ogłoszono alarm przeciwpożarowy. Ludzie patrzyli na ogniotrwałe budynki i mówili: „Są zupełnie bezpieczne”. Ale budynki te były trawione przez ogień, jakby wysmarowano je smołą. Urządzenia przeciwpożarowe nie były w stanie zapobiec zniszczeniu. Strażacy nie zdążyli ich nawet uruchomić. (9T 12.13; 1909)
Znane wypadki 911 Adwentyści uważają za wypełnienie sie proroctwa Ellen. Zupełny nonsens. Wystarczy poczytać na tym forum parę stronnic o 911 aby się przekonać, że budynki nie zostały spalone jakby oblane smołą, ale było wręcz odwrotnie. Płomień niemal wygasł, ponieważ urządzenia przeciwpożarowe skutecznie powstrzymały go!
Budynki zostały wyburzone ładunkami wybuchowymi.
Tak więc powyższe 'proroctwo' jest proroctwe zupełnie fałszywym.
Niemal wszystko co napisała Ellen White albo raczej, przepisała od innych, podając to za Boże objawienia, to zupełny nonsens pozbawiony potwierdzenia w Słowie Bożym.
Reszta postu Prawdziwego jest bardzo pozyteczna i dziękuję ci serdecznie dorogi barcie za podanie kilku linków, z których własnie skorzystałem na forum filozofia.
Serdecznie ci za te linki dziękuję, drogi bracie w Panu.
Zrobisz jak uważasz, ale... proszę cię bardzo... nie zaśmiecaj Prawdy cytatami fałszywego proroka, jakim była Ellen G White.
Mam do ciebie jedno pytanie. Jakoś tak zauważyłem, żebyś głosił o Królestwie Bożym na Ziemi. Mógłbyś wyjaśnić dlaczego? A może się mylę!?
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 400
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:01, 23 Sie '09
Temat postu: Deception 2012 (Wielkie Kłamstwo 2012) - Filmy
Orion napisał:
I największa nasza nadzieja dla Prawdziwego czy KiaOry.
Cytat:
Heb 10:(16) Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, (17) dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej. 18 Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie ma już ofiary za grzech.
Gwoli ciekawości, w Królestwie Bożym zostanie zawarte najprawdopodobniej jeszcze nowsze przymierze i zostaną podane nowe prawa czy też nowe zwoje. Powyższy werset wyraźnie cos takiego sugeruje i ludzkość będzie wychowywana w nowszym przymierzu, według którego nowe prawa będą wypisane w sercach i umysłach tych, którzy będą członkami owego Królestwa.
Niestety Adwentyści jeszcze nie wyszli z Pierwszego Przymierza, nie rozumieją drugiego i... jakież szanse maja na objęcie i zrozumienie następnego Przymierza!?
Rozpoczynając analizę tego tekstu, przyjrzyjmy się czego, kogo oraz jakiej sytuacji on dotyczy! Tekst ten jest bowiem TYLKO POWTÓRZENIEM, A WIĘC NIE JEST ABSOLUTNIE CZYMŚ NOWYM LUB ODKRYWCZYM, CZYLI RZEKOMO NIEZNANYM WCZEŚNIEJ LUDZIOM TEKSTEM, jak chcą to widzieć różne Oriony tego świata! A oto teksty z Pism Starego Testamentu, których TYLKO powtórzeniem są te właśnie rzekomo NIKOMU WCZEŚNIEJ NIEZNANE WEDŁUG RÓŻNYCH ORIONÓW SŁOWA: Jer.31;33, Jer.31;34, Ezechiel 11;17-21, Ezech.36;26-28.
Dotyczył już bowiem żydów czyli ludu Bożego czasów Starego Testamentu! Bóg wielokrotnie powtarzał do nich te słowa, że to W SERCA JUŻ ICH SAMYCH CHCIAŁ WŁOŻYĆ SWOJE PRAWO, A ŻE BYLI LUDEM TWARDEGO KARKU, TO OBIETNICA TA ZOSTAŁA SKIEROWANA DO ICH POTOMKÓW I POTOMKÓW ABRAHAMA ZE WSZYSTKICH NARODÓW, ŻE PO UPŁYWIE OWYCH DNI ON WŁOŻY TO SAMO SWOJE PRAWO DO SERC SWEGO LUDU! I to WSZYSTKO!
Nigdzie też jak chcą różne Oriony tego świata, tekst ten NIE SUGERUJE NAWET W NAJMNIEJSZYM STOPNIU, ŻE BÓG ZAWRZE jeszcze nowsze przymierze i zostaną podane nowe prawa czy też nowe zwoje!!! ABSOLUTNIE NIGDZIE ANI W TYM TEKŚCIE, ANI W CAŁEJ BIBLII NIE MA NAWET NAJMNIEJSZEJ SUGESTII W TYM WZGLĘDZIE!!!
Są to jedynie [b]CHORE ROJENIA I SUGESTIE [/b] różnych niedouczonych i przytępionych nieuleczalnie, czyli nieodwracalnie na umyśle wszystkich bez wyjątku Orionów tego świata, które to rojenia należą i są częścią jedynie strefy jedynie ich równie chorych i [b]FAŁSZYWYCH WYOBRAŻEŃ I TAKOWYCH SAMYCH ŻYCZEŃ JAK ONI SAMI![/b]
Co więcej rózne Oriony tego świata wręcz jawnie głoszą FAŁSZYWĄ ZUPEŁNIE EWANGELIĘ, ŻE:
Powyższy werset wyraźnie cos takiego sugeruje i ludzkość będzie wychowywana w nowszym przymierzu, według którego nowe prawa będą wypisane w sercach i umysłach tych, którzy będą członkami owego Królestwa
Tłumacząc to na język ZROZUMIAŁY, różne Oriony tego świata STWIERDZAJĄ TUTAJ JEDNOZNACZNIE, ŻE TO PRAWO, O KTÓRYM TO SWOIM PRAWIE BÓG MÓWI, ŻE WŁOŻY JE W SERCA SWEGO LUDU, Oriony te JEDNOZNACZNIE stwierdzają, iż TO PRAWO BÓG WŁOŻY W SERCA SWEGO LUDU.....DOPIERO W SWOIM KRÓLESTWIE, NIE WCZEŚNIEJ!!!
Tymczasem Słowo Boże NIC PODOBNEGO NIE ZAWIERA, gdyż mówi wyraźnie, że TO PRAWO ZOSTANIE WŁOŻONE W SERCA LUDU BOŻEGO PO ZMARTWYCHWSTANIU CHRYSTUSA, A NIE DOPIERO W JEGO KRÓLESTWIE!
Takie SUGESTIE odnośnie tej kwestii mogą wysuwać JEDYNIE FAŁSZYWI PROROCY, DO KTÓRYCH NALEŻY DOKŁADNIE ORION I WSZYSCY JEMU PODOBNI!
Kto chce w ich brednie wierzyć, jego wola, w końcu każdy jest dużym chłopcem czy dziewczynką i robi to na własną odpowiedzialność, z których to decyzji zostanie potem rozliczony przez Stwórcę! Więc zamiast przyjmować na ŁADNE OCZY TEGO RODZAJU ORIONOWE FAŁSZYWE ZUPEŁNIE BREDNIE (JAK DOTĄD NICZEGO BOWIEM INNEGO ON TUTAJ I NA SWOJEJ STRONIE INTERNETOWEJ ZRESZTĄ TEŻ) NIE ZAPREZENTOWAŁ I MYŚLĘ I RACZEJ NIE POMYLĘ SIĘ, ŻE I NIE ZAPREZENTUJE NIGDY!
Co do rozumienia przez ADWENTYSTÓW kwestii PRZYMIERZA to zrozumieli ONI i rozumieją je BARDZO DOBRZE Orion, ale jesli idzie o Ciebie, to Ty Orion do dziś nie pojmujesz kwestii przymierza ANI W ZĄB!
Natomiast co do nadziei Orion to, to co do mojej osoby, to ja MAM NIE TYLKO NADZIEJĘ ORION, ALE CO WIĘCEJ OD DAWNA MAM PEWNOŚĆ ZARÓWNO ZBAWIENIA I TEGO CZYJE PRAWO MAM W SWOIM SERCU, W PRZECIWIEŃSTWIE DO CIEBIE, KTÓRY NIE MASZ JAK WIDZĘ PO DZIŚ DZIEŃ ŻADNEJ PEWNOŚCI ODNOŚNIE CZEGOKOLWIEK O CZYM MÓWI SŁOWO, POZA SWOIMI CHORYMI UROJENIAMI, KTÓRYMI SIĘ KARMISZ I NA TYM POLEGA WŁAŚNIE RÓŻNICA W TEJ NAJWAŻNIEJSZEJ KWESTII MIĘDZY NAMI ORION!!!
Widzisz Orion Bóg w księdze Ezechiela 11;21, powiedział bowiem, że UCZYNI RÓŻNICĘ POMIĘDZY TYMI WSZYSTKIMI, KTÓRZY BĘDĄ MIEĆ JEGO PRAWO W SWOIM SERCU, A POMIĘDZY TYMI, KTÓRZY NIE CHCĄ GO MIEĆ, TAK JAK TY W SWOIM SERCU, A RÓŻNICA TA WYGLĄDAĆ BĘDZIE DOSŁOWNIE TAK!
[b],,Lecz tym, których SERCE idzie za ICH OHYDAMI I OBRZYDLIWOŚCIAMI, włożę ICH POSTĘPKI NA ICH GŁOWY - mówi Pan!'' [/b]
Tak więc Orion Ty w swoim sercu i na swojej głowie zamiast Prawa Bożego i miłowania go oraz podążania za nim, masz JEDYNIE swoje własne OHYDY, OBRZYDLIWOŚCI I POSTĘPKI, które miłujesz jako jedyne i podążasz za nimi, zamiast za Bogiem i tym, co on chciał Ci włożyć do Twojego serca, a Ty wyrzuciłeś to i na to miejsce włożyłeś sobie sam swoje własne obrzydliwości, którymi karmisz jeszcze innych nazywając to Słowem Pana, z którym te obrzydliwości i ohyda nie mają nic wspólnego!
Orion napisał:
Cytat:
W poniższych wersetach mamy podane jak na dłoni jak trzeba postępować, aby żyć wiecznie w Królestwie Bożym. Słowa samego Chrystusa, który bezpośrednio odpowiada na specyficzne pytanie uczonego w Piśmie.
Łukasza 10:(25) A oto pewien uczony w zakonie wystąpił i wystawiając go na próbę, rzekł: Nauczycielu, co mam czynić, aby dostąpić żywota wiecznego? (26) On zaś rzekł do niego: Co napisano w zakonie? Jak czytasz? (27) A ten, odpowiadając, rzekł:
Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej, a bliźniego swego, jak siebie samego. 28 Rzekł mu więc: Dobrze odpowiedziałeś, czyń to, a będziesz żył.
Jasne wszystko jak na dłoni. Nie musiałem pokazywać żadnego filmu, żadnego linka. Słowo Boże jest jasne i zrozumiałe.
Nigdzie nie ma nakazu stosowania się do Zakonu. Nigdzie nie ma na temat sabatu czy niedzieli.
Sabat, niedziela, Zakon, Dekalog to wymysły ludzi zainspirowanych przez fałszywą prorokinię, Ellen White.
Wystarczy stosować się do przykazań Bożych - miłować Boga i bliźniego.
Takie proste, a jednocześnie takie trudne, KiaOra
Cokolwiek nie napiszesz, to jest jawnym dowodem na zupełny brak zrozumienia Słowa Bożego.
Nie rozumiesz ani słowa z przykazań miłości do drugich i z jakiejś niewiadomej przyczyny, (bo Biblia o tym nie mówi) twierdzisz, że Prawda jest wynikiem demokratycznego głosowania!
Ten tekst z Łukasza 10;27 jest TYLKO POWTÓRZENIEM, CZYLI PRZYPOMNIENIEM TEMU MŁODZIEŃCOWI, CZEGOŚ CO ON SAM BARDZO DOBRZE ZNAŁ I CO ZNALI I O CZYM WIEDZIELI ŻYDZI OD 1,5 TYSIĄCA LAT, KIEDY TO PRZYKAZANIE STRESZCZAJĄCE JUŻ WTEDY W CZASACH MOJŻESZA, KIEDY ZOSTAŁO DANE STRESZCZAŁO CAŁE PRAWO W TYCH DWÓCH PRZYKAZANIACH, KTÓRE BYNAJMNIEJ NIE ANULOWAŁY PRAWA Z TEGO POWODU! Już bowiem w czasach Mojżesza to Prawo było znane 3Mojż.19;18 i 5Mojż.6;4-9, bo dokładnie z tych ksiąg Mojżesza pochodzi TEN CYTAT, którego Pan Jezus użył w stosunku do tego młodzieńca!
W tych dwóch przykazaniach jest nie tylko nakaz, ale i zalecenie PRZESTRZEGANIA WSZYSTKICH PRZYKAZAŃ, GDYŻ NIGDZIE TE DWA PRZYKAZANIA NIE ANULUJĄ PRAWA STWÓRCY, GDYŻ WTEDY DZIAŁAŁ BY ON SAM PRZECIW SOBIE! Orion DOUCZ SIĘ NAJPIERW I NIE PIPCZ BZDUR W TEJ KWESTII TYCH DWÓCH PRZYKAZAŃ, BO TYLKO DO CNA OBNAŻASZ SWOJĄ IGNORANCJĘ ODNOŚNIE ZNAJOMOŚCI I ROZUMIENIA BIBLII!!!
Co do Sabatu, Zakonu i Dekalogu to ZAJRZYJ NAJPIERW DO PIĘCIOKSIĘGU MOJŻESZA I TAM PRZECZYTAJ CZYJE TO WYMYSŁY!!! Ellen White jak twierdzisz Ty! Czy też jednak są to ,,WYMYSŁY'' SAMEGO BOGA!
Orion Twoja GŁUPOTA JEST PO PROSTU NIEWYOBRAŻALNYCH ROZMIARÓW!!! Nawet nie wyobrażasz sobie jak tragicznym jesteś osobnikiem! Ślepcem, który prowadzi innych podobnych sobie ślepców i głupców! A kiedy ŚLEPY ŚLEPEGO PROWADZI, TO OBAJ W DÓŁ WPADNĄ, NO BO NIBY W JAKIE INNE MIEJSCE KTOŚ TAKI MÓGŁBY KOGOKOLWIEK POPROWADZIĆ???
Używając Twoich własnych słów Orion: Takie proste, a jednocześnie takie trudne dla ciebie Orion! Wystarczy stosować się do przykazań Bożych - miłować Boga i bliźniego. Cokolwiek nie napiszesz, to jest jawnym dowodem na zupełny brak zrozumienia Słowa Bożego. Nie rozumiesz ani słowa z przykazań miłości do drugich Orion, i z jakiejś niewiadomej przyczyny, (bo Biblia o tym nie mówi) twierdzisz, że Prawda jest wynikiem demokratycznego głosowania. Nie widzę ryzyka w dociekaniu ponieważ Biblia sama zachęca do tego.
Więc PYTAM CIĘ ORION JESZCZE RAZ DLACZEGO TEGO NIE ROBISZ I NIE STOSUJESZ SIĘ DO TYCHŻE PRZYKAZAŃ, KTÓRE STALE ODRZUCASZ???
Orion napisał:
Cytat:
Z tym również jest poważny problem biblijny, ponieważ apostołowie najwyraźniej świętowali ten dzień, nazywając go pierwszym dniem tygodnia.
Marka 16: (9) I powstawszy z martwych wczesnym rankiem, w pierwszy dzień tygodnia, ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wypędził siedem demonów.
W niedzielę Chrystus zmartwychwstał oraz ukazał się, najpierw Marii Magdalenie.
Pierwszego dnia (Niedziela) spotykał się z uczniami i apostołami (Mk. 16:9-11; Mat. 28:8-10; Łuk. 24:34; Mk. 16:12-13; Jana. 20:19-23)
Jana 20: (19) A gdy nastał wieczór owego pierwszego dnia po sabacie i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!
Ja-szua nie uczcił sabatu, ale przybył w niedzielę! Przecież mógł potwierdzić to w święto sabatu a nie po sabacie.
Reszta tego rozdziału mówi o powierzeniu misji głoszenia Ewangelii oraz... (22) A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.
W niedzielę Ja-szua oznajmił, że wstępuje do nieba! Powiedział to w czasie teraźniejszym.
(17) Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego.
Cały rozdział 24 Łukasza mówi o wydarzeniach z pierwszego dnia, czyli niedzieli.
Dzień Pięćdziesiątnicy to także niedziela!
W dniu Zielonych Świąt (niedziela) został wylany Duch Boży.
Dzieje 20:(7) A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy.
Apostołowie zebrali się w niedzielę.
I Kor 16:(2) Pierwszego dnia w tygodniu niech każdy z was odkłada u siebie i przechowuje to, co może zaoszczędzić, żeby składki wnoszono nie dopiero wtedy, kiedy ja przyjdę.
Zanim przejdę do analizy tych tekstów, które podał Orion dotyczących rzekomo ,,świętości'' niedzieli, zauważyć najpierw trzeba, że Biblia, w tym NOWY TESTAMENT... NIE ZNA TAKIEGO DNIA JAK... NIEDZIELA, O CZYM PISAŁEM TUTAJ JUŻ WCZEŚNIEJ, ALE NA ORIONOWĄ AMNEZJĘ JUŻ NIE PORADZĘ, ZUPEŁNIE TAK SAMO JAK NA JEGO IGNORANCJĘ I NIEUCTWO!
Zacznijmy od pierwszego tekstu!
Marka 16: (9) I powstawszy z martwych wczesnym rankiem, w pierwszy dzień tygodnia, ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wypędził siedem demonów.
Orion skomentował to tymi słowy sam!
W niedzielę Chrystus zmartwychwstał oraz ukazał się, najpierw Marii Magdalenie.
Słuszna uwaga (z wyjątkiem tej niedzieli! Niedziela bowiem to twór dopiero czasów Konstantyna! Do tego bowiem czasu nikt nie miał pojęcia o istnieniu jakiejś niedzieli), Orion, że Pan Jezus zmartwychwstał Pierwszego Dnia tygodnia, dokładnie według proroctwa, które mówi, że miał faktycznie zmartwychwstać trzeciego dnia po swej śmierci, co faktycznie też i się stało! No bo niby kiedy miał zmartwychwstać, drugiego dnia tygodnia, czyli czwartego dnia po swej śmierci? Niepoważne! A to, że ukazał się Marii z Magdalii tegoż dnia i wielu innym, TO CO NIBY W TYM DZIWNEGO I NADZWYCZAJNEGO??? A kiedy miał się im ukazać? Może miał czekać nie wiadomo do kiedy lub też czekac na specjalne zezwolenie i pouczenie w tym względzie od Oriona???
Powiedz i wytłumacz mi Orion, w którym miejscu to, że Jezus ukazał się po swym zmartwychwstaniu swoim naśladowcom pierwszego dnia tygodnia czyni według Słowa Bożego ten dzień jakimś szczególnym czy wręcz ŚWIĘTYM, jak to sugerujesz???
Słowo Boże bowiem ABSOLUTNIE NICZEGO TAKIEGO ODNOŚNIE TEGO DNIA NIE CZYNI!!! ŻADEN, dosłownie ŻADEN werset, które tutaj przytaczasz na rzekomą świętość czy nadzwyczajność rzekomo tego pierwszego dnia tygodnia w kontekście zmartwychwstania Chrystusa w tym dniu NICZEGO PODOBNEGO BOWIEM NIE SUGERUJE I TO W NAJMNIEJSZYM NAWET STOPNIU!
Kolejny tekst przytoczony przez Oriona na rzekomą świętość niedzieli wraz z Orionowymi, a nie biblijnymi sugestiami:
Jana 20: (19) A gdy nastał wieczór owego pierwszego dnia po sabacie i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!
Ja-szua nie uczcił sabatu, ale przybył w niedzielę! Przecież mógł potwierdzić to w święto sabatu a nie po sabacie.
Reszta tego rozdziału mówi o powierzeniu misji głoszenia Ewangelii oraz... (22) A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.
Zacznijmy od tego, jakiej sytuacji oraz czasu, w jakim rozgrywały się te wydarzenia, tekst ten dotyczy!
Studiując cały dwudziesty rozdział ewangelii Jana w jej kontekście, nawet średnio zaawansowany student Biblii dostrzeże i to bez trudu, że Pan Jezus ukazał się swoim uczniom, gdy dobiegał już końca pierwszy dzień tygodnia, w którym nastąpiło jego zmartwychwstanie! Przyjrzyjmy się dokładnie temu wersetowi, w którym apostoł Jan pisze, że: nastał już wieczór OWEGO PIERWSZEGO DNIA TYGODNIA PO SABACIE!
Jak więc widać to już z samego tego tekstu, pierwszy dzień tygodnia, w którym Jaszua zmartwychwstał... DOBIEGAŁ JUŻ KOŃCA, NASTAŁ BOWIEM JUŻ WIECZÓR I ZACZYNAŁ SIĘ, ZGODNIE Z BIBLIJNĄ RACHUBĄ LICZENIA DNI TYGODNIA, JUŻ KOLEJNY DZIEŃ TYGODNIA, CZYLI DZIEŃ DRUGI TYGODNIA, CZYLI WEDŁUG NASZEGO OBECNEGO ZROZUMIENIA,ZACZYNAŁ SIĘ JUŻ...PONIEDZIAŁEK!!!
Tak więc Pan Jezus ukazał się swoim uczniom, gdy zaczynał się już PONIEDZIAŁEK, więc odnoszenie tego tekstu, by nim udowodnić rzekomą wyjątkowość, czy też ,,świętość'' niedzieli jest w świetle KONTEKSTU CAŁEGO 20 ROZDZIAŁU EWANGELII JANA PO PROSTU NIEPOWAŻNE!
Dla niedzielniaków, wygląda to wręcz tragicznie, udowadnianie na podstawie tego tekstu ,,wyjątkowości i równie rzekomej świętości'' niedzieli, bo wpadają oni tym samym we własną pułapkę, iż nie była to już niedziela, ale.. właśnie poniedziałek! Więc Orion, wedle Twoich wynurzeń, winieneś świętować Poniedziałek, a nie niedzielę, bo tym dokładnie dniem, był ten dzień, w którym ukazał się uczniom w sali na piętrze Pan Jezus, a nie niedziela!
Zauważmy poza tym, co mówi dalej ten tekst z ewangelii Jana na temat tego dnia. Czy uczniowie zebrali się w tej sali by cokolwiek świętować? Chociażby zmartwychwstanie Pana Jezusa, co i z samej li tylko radości winni zrobić, jednak wcale tak nie było, gdyż Jan podaje JEDNOZNACZNY POWÓD DLA KTÓREGO BYLI ONI ZEBRANI W TYM MIEJSCU, A BYNAJMNIEJ NIE BYŁ TYM POWODEM, POWÓD ZMARTWYCHWSTANIA Jaszua, a tym samym uczczenie tego wydarzenia świętowaniem, lecz powodem ich zebrania się tam był... STRACH PRZED ŻYDAMI !!!
gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani
Tak więc jedynym powodem ich zebrania na piętrze w tym budynku, gdzie się zebrali nie była wcale chęć świętowania czegokolwiek! Nie było to nawet oczekiwanie na swego Pana, by ten ich odwiedził po swoim zmartwychwstaniu, ale zebrali się tam jedynie z pwodu strachu przed reakcją pozostałej społeczności żydowskiej Jerozolimy, której linczu na sobie się obawioali w związku ze skazaniem za bluźnierstwo na smierć swego mistrza, o co sami również bali się zostać oskarżeni i skazani na śmieć! I to był ich jedyny powód dla którego się tam zebrali! Po prostu schowali się przed ewentualnym, linczem ze strony żydów i nic więcej! Jan pisze o tym aż nadto wyraźnie! Dorabianie więc ideologii, że uczniowie Pańscy zebrali się, by świętować niedzielę na cześć zmartwychwstania Jaszua jest po prostu śmieszne i świadczy o totalnej ignorancji i głupocie kogoś, kto podobne rzeczy chociażby sugeruje, gdy sam tekst biblijny mówi dosłownie coś przeciwnego!
Następny teskt:
W niedzielę Ja-szua oznajmił, że wstępuje do nieba! Powiedział to w czasie teraźniejszym.
(17) Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego.
W tym tekście Jan opisuje spotkanie Jaszua z Mariąz Magdali mówiąc jej by go nie dotykała, gdyż nie wstąpił jeszcze do Ojca! Tego dnia Pan Jezus wstąpił bowiem do nieba, by otrzymać zapewnienie swego Ojca, że Jego ofiara została przyjęta! Tego samego dnia powrócił jeszcze na ziemię i co mówi dalsze wersety ukazał się też innym, którym pozwalał dotykać się już bez problemu, ani też jakiegokolwiek sprzeciwu w tym względzie ze swojej strony! Zupełnie innym wydarzeniem zaś, było majestatyczne wniebowstąpienie Chrystusa po czterdziestu dniach od swego zmartwychwstania na oczach około 500 uczniów, od tego krótkotrwałego wstąpienia do Ojca, by otrzymać od Niego Jego potwierdzenie, że ofaira Jego Syna została w pełni przyjęta! Mylisz chłopcze tutaj dwa rózne wydarzenia robiąc z tego jeden kogel mogel! I powioedz sam, o czym można z Tobą Orion dyskutować jak raz za razem Twoja ignorancja wyłazi jak słoma z butów, gdy za cokolwiek byś się nie wziął , to gdy się człowiek bliżej przyjrzy Twoim wypocinom na jakikolwiek temat, to bez trudu można udowodnić Ci zupełny brak znajomości Biblii, ignorancję i zerowe zrozumienie przez Ciebie tekstu!
I przyjrzyjmy się dalszym Orionowym kwiatkom:
Cały rozdział 24 Łukasza mówi o wydarzeniach z pierwszego dnia, czyli niedzieli.
Cały 24 rozdział Łukasza Orion mówi o JEDNYM I TYM SAMY PIERWSZYM DNIU TYGODNIA. W KTÓRYM NASTĄPIŁO ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA TRZECIEGO DNIA PO ŚMIERCI I ŻADNE, DOSŁOWNIE ŻADNE ZDANIE Z TEGO CAŁEGO 24 ROZDZIAŁU EWANGELII ŁUKASZA W NAJMNIEJSZYM STOPNIU NIE SUGERUJE NAWET JEDNYM SŁOWEM ŚWIĘTOŚCI NIEDZIELI, CZY TEŻ RZEKOMEJ ZMIANY I PRZENIESIENIA ŚWIĘTOŚCI DNIOA SOBOTNIEGO NA NIEDZIELĘ!!!
Więc nie wypisuj Orion bzdur, że jest przeciwnie, bo to już jest porażające, to co sobą prezentujesz!
Kolejny kwiatek z Orionowego ogródka zwanego IGNORANCJĄ!
Dzień Pięćdziesiątnicy to także niedziela!
W dniu Zielonych Świąt (niedziela) został wylany Duch Boży.
Pisałem już o tym, czym było wylanie Ducha Świętego w dzień pięćdziesiątnicy i jaki to był dzień! Pisanie więc przez Oriona, że była to NIEDZIELA to już w dosłownym tego słowa znaczeniu powalający już przykład głupoty, ignorancji, nieuctwa i absolutnie zerowej znajomości Biblii! I ktoś taki chce uczyć kogokolwiek drogi Pańskiej, samemu nie mając o niej NAJBLEDSZEGO POJĘCIA!
Wylanie Ducha Świętego związane było wyłącznie ze ŚWIĘTEM TYGODNI, CZYLI PIĘĆDZIESIĄTNICĄ, o którym to święcie mówi 3Mojż.23;15-21! Przeczytaj czym się je to święto i z czym jest związane IGNORANCIE ORIONIE, to może coś ci w końcu zaświta pod kiepełą, bo jak dotąd poza popisami swojej głupoty, nie prezentujesz tutaj zupełnie niczego!
Święto Pięćdziesiątnicy czyli Tygodni rozpoczynało się ZAWSZE SABATEM ŚWIĄTECZNYM i kończyło sabatem świątecznym, niezależnym od Sabatu Pana przypadającego każdego siódmego dnia tygodnia! Święto to trwało dokładnie zawsze 7 dni! Sabat Święta Tygodni jak każdy sabat dotyczący ŚWIĄT BOŻYCH, niekoniecznie musiał zaczynać się w w rzeczywisty sabat, ale wypadał w różne dni tygodnia, gdyż święta biblijne są ŚWIĘTAMI RUCHOMYMI ZWIĄZANYMI Z KALENDARZEM BOŻYM, A NIE GREGORIAŃSKIM Orion, o czym Ty nie masz żadnego pojęcia, bo gdybyś miał, to być się w ten sposób nie ośmieszał wypisując tego rodzaju głupoty!
Wylanie Ducha Swiętego jakie nastąpiło w Dniu rozpoczynającym wtedy ŚWIĘTO TYGODNII, nie nastąpiło WCALE W NIEDZIELĘ, ALE W SABAT ŚWIĘTA TYGODNI, ktorym to ŚWIĘTO SIĘ WTEDY ZACZYNAŁO! Tak więc nie była to WCALE NIEDZIELA, TYLKO SABAT ROZPOCZYNAJĄCY TO JEDNO Z SIEDMIU BIBLIJNYCH ŚWIĄT!
Co do samego dnia zmartwychwstania Pana Jezusa, to ono równiez nie nastąpiło w rzekomą niedzielę, TYLKO W SABAT ŚWIĘTA PRZAŚNIKÓW, KTÓRY NASTĘPOWAŁ ZARAZ PO ŚWIĘCIE PASCHY, KTÓRE TO ŚWIĘTO NAŁOŻYŁO SIĘ DOKŁADNIE TEGO ROKU, W SABAT PANA, CZYLI SIÓDMY DZIEŃ TYGODNIA, W KTÓRYM JASZUA ODPOCZYWAŁ W GROBIE! Zaraz zaś po Święcie Paschy, które w tym roku śmierci Chrystusa zbiegło się z cotygodniowym Sabatem, następowało natychmiast po święcie Paschy, Święto Przaśników, a dzień rozpoczynający to święto również był sabatem, tyle że ceremonialnym, jednak był to SABAT, a nie niedziela jak chcą to widzieć rózne Oriony tego świata, by poza tym wszystkim jakoś nieudolnie obronić coś, czego obronić się zwyczajnie nie da ODWOŁUJĄ SIĘ DO KATOLICKIEJ WYKŁADNI BIBLII, CO JEST JUŻ KOMPLETNIE ŻENUJĄCE!
I tekst następny!
Dzieje 20:(7) A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy.
Przyjrzyjmy się bliżej temu tekstowi!
Z kontekstu tego choćby zdania wynika, że apostoł Paweł miał odjechać z Troady, gdzie przybył z Filippi po.... ŚWIĘCIE PRZAŚNIKÓW, i gdzie zatrzymał się siedem dni. Pierwszego dnia tygodnia miał opuścić Troadę udając się w dalszą podróż. Na pożegnanie więc z wiernymi w Troadzie po agape, wygłosił do nich przemowę, która przeciągnęła się aż do północy, jak mówi właśnie werset siódmy tego rozdziału, a po wydarzeniach z Etychusem, przeciągnął swoją mowę aż do świtu pierwszego dnia tygodnia, kiedy odjechał, o czym mówi werset 11-ty!
Biblijny dzień kończy się wraz z zachodem słońca, a nowy dzień zaczyna się po zapadnięciu zmroku, czyli gdy nastaje już ciemny wieczór! Z kontekstu tego tekstu Dz.Ap. 20;7 wynika, że Paweł rozpoczął swoją pożegnalną przemowę do wiernych w Troadzie, gdy dobiegał jeszcze końca Sabat i przedłużył swą mowę aż do północy, czyli już do pierwszych godzin nowego, pierwszego dnia tygodnia, zaś po wydarzeniach związanych z wypadkiem Eutychusa przeciągnął swą pożegnalną mowę do nich aż do wzejścia słońca, czyli do nastania białego dnia tegoż pierwszego dnia tygodnia, kiedy to o świcie zakończył swą przemowę i odjechał!
Orion powiedz mi cóż jest w tym dziwnego, że wierni w Troadzie słuchali przemowy Pawła od końców dnia Sabatu aż do białego świtania pierwszego dnia tygodnia, gdy miał odjechać?
To była niezwykła okazja, by można było wysłuchać, co mado powiedzenia sam apostoł Pana, tym bardziej, że już nigdy najprawdopodobniej takiej okazji, by go słuchać i zobaczyć na własne oczy już nie mieli!
Textus Receptus, z którego tłumaczona była Biblia Króla Jakuba wydana w 1611 roku ten sam tekst z Dz.Ap. 20;7 dosłownie oddaje ten właśnie tekst następującymi słowy!
Gdy KOŃCZYŁ się SABAT, zebraliśmy się....
Jak więc widzisz Orion i przy pomocy tego tekstu NIJAK NIE DA SIĘ ANI DOWIEŚĆ, ANI TYM BARDZIEJ OBRONIĆ RZEKOMEJ ŚWIĘTOŚCI NIEDZIELI! Wszystkie te teksty tylko potwierdzają NIEZMIENNOŚĆ I ŚWIĘTOŚĆ DNIA SABATU, CZY CI SIĘ TO PODOBA CZY NIE!
Możesz poprawiać w NIESKOŃCZONOŚĆ TE SWOJE PSEUDO WYWODY NA TEMAT RZEKOMEJ NIEWAŻNOŚCI SABATU, A I TAK NICZEGO Z TEGO CO TWIERDZISZ NA TEN TEMAT, NIE UDOWODNISZ, Z TEGO PROSTEGO PWODU, ŻE W ŚWIETLE PROSTYCH DOWODÓW ZE SŁOWA BOŻEGO DOTYCZĄCEGO WŁAŚNIE KWESTII SABATU, CZY ŚWIĄT BOZYCH UDOWODNIĆ NICZEGO PODOBNEGO, CO TY PRÓBUJESZ, SIĘ PO PROSTU NIE DA! NOT REAL DLA CIEBIE ORION I WSZYSTKICH ORIONÓW TEGO ŚWIATA RAZEM WZIĘTYCH!
I ostatni tekst mający rzekomo udowodnić ,,świętość'' niedzieli, który udowadnia tylko, że była ona dawniej jak i dziś tylko i jedynie pospolitym roboczym dniem!
I Kor 16:(2) Pierwszego dnia w tygodniu niech każdy z was odkłada u siebie i przechowuje to, co może zaoszczędzić, żeby składki wnoszono nie dopiero wtedy, kiedy ja przyjdę.
W Sabat NIKT z ludu Bożego zarówno czasów Starego Testamentu jak i już czasów apostolskich zarówno nie podróżował w sabat, ani tym bardziej nie planował odkładania jakichkolwiek pieniędzy, czyli budżetu na kolejny tydzień, z tego prostego powodu, że SABAT był DNIEM ŚWIĘTYM CAŁKOWICIE POŚWIĘCONYM NA SPOŁECZNOŚĆ Z PANEM I NIC WIĘCEJ! Takich rzeczy jak podróże (jakiekolwiek) nie odbywano w Sabat, przykład chociażby Pawła w Troadzie, gdzie odjechał w dalszą podróż o świcie pierwszego dnia nowego tygodnia, a tym samym nie planowano i nie zajmowano się liczeniem pieniędzy, czy ustanawianiem budżetu na kolejny tydzień, gdyż tego rodzaju czynności jak ustanawianie budżetu i związanych z nim wydatków, czyniono zawsze na początku kolejnego tygodnia, tj. w pierwszym dniu kolejnego tygodnia, który był zwykłym dniem tygodnia!
Nikt z wiernych Pańskich w czasach życia apostołów nie pomyślałby nawet by planować wydatki w dniu, który przeznaczony jest jako DZIEŃ ŚWIĘTEJ SPOŁECZNOŚCI Z PANEM! Za to rzeczą jak najbardziej normalną było robienie takich planów zaraz na początku każdego kolejnego tygodnia, o czym Paweł pisze w tym tekście i zaleca wręcz, by tego rodzaju wydatki były planowane zaraz po rozpoczęciu kolejnego tygodnia i by pieniądze (dziesięcina) odkładane były na wsparcie ewangelii i ubogich na samym początku każdego nowego tygodnia, a nie dopiero na samym końcu tegoż tygodni!
Orion Ty nawet i tej prostej rzeczy ni w ząb nie pojmujesz, więc o czym tu z Tobą można rozmawiać?
Co do świąt Bożych opartych na Bożym kalendarzu to Nowy Testametn mówi, ze PIERWSI CHRZEŚCIJANIE OBCHODZILI JE I TO BEZWZGLĘDNIE!
Oto przykłady:
A gdy nadszedł... DZIEŃ ZIELONYCH ŚWIĄT, BYLI WSZYSCY RAZEM NA JEDNYM MIEJSCU! Dz.Ap. 2;1
Ci wszyscy trwali JEDNOMYŚLNIE w modlitwie wraz z niewiastami i z Marią matką Jezusa, i z braćmi jego. Dz.Ap.1;14
Jak widać z powyższych dwóch wersetów uczniowie Pańscy i inni naśladowcy Chrystusa zebrali się na ŚWIĘTO TYGODNI, BY JE UCZCIĆ W MODLITWIE I CZEKAĆ NA WYLANIE W TO WŁAŚNIE ŚWIĘTO, A NIE W JAKIŚ INNY DZIEŃ, CZY INNY CZAS NA WYLANIE DUCHA ŚWIĘTEGO, KTÓRE NASTĄPIŁO DOKŁADNIE W TO WŁAŚNIE ŚWIĘTO!!!
Wynika tym samy z tego, że Bóg bynajmniej nie anulował tego święta, które w końcu sam na wieki ustanowił i powiedział, o nim że nie przeminie, wylewając na uczniów Pańskich w to Święto swego Ducha, tym bardziej jeszcze PODKREŚLIŁ JEGO WAŻNOŚĆ I AKTUALNOŚĆ W CZASACH CAŁEGO NOWEGO TESTAMENTU, AŻ DO DNIA SWEGO POWTÓRNEGO PRZYJŚCIA! Co więcej wcześniej nakazał swoim uczniom i naśladowcom, by czekali właśnie w Jerozolimie na to święto i ten dzień, a nie żaden inny, kiedy wyleje na nich swego Ducha!
Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście PRZAŚNI; albowiem NA NASZĄ WIELKANOC (Paschę - dopisek mój), jako baranek został ofiarowany Chrystus.
OBCHODŹMY WIĘC ŚWIĘTO nie w starym kwasie, ani w kwasie złości, lecz w PRZAŚNIKACH SZCZEROŚCI I PRAWDY. 1Kor.5;7-8
Z tego tekstu wynika, że WIELKANOC,czyli Biblijna (nie mylić z katolicką i protestancką) WIELKANOC jest NADAL NASZYM ŚWIĘTEM I ŻE MAMY JĄ NADAL OBCHODZIĆ I PODANY JEST PRZYKŁAD PRZEZ PAWŁA W JAKI SPOSÓB MAMY TĄ WIELKANOC OBCHODZIĆ!
I kolejny przykład, że pierwsi chrześcijanie, już długo po wniebowstąpieniu Chrystusa obchodzili NADAL BOŻE ŚWIĘTA!
,,My zaś odpłynęliśmy z Filippi PO ŚWIĘCIE PRZAŚNIKÓW i w pięć dni przybyliśmy do Troady, gdzie spędziliśmy siedem dni. Dz.Ap.20;6
Jeżeli według różnych Orionów tego świata biblijne święta z Bożego ustanowienia, nie były już ważne w okresie pierwszych chrześcijan, to zachodzi pytanie dlaczego i to ŚWIĘTO, które już rzekomo przeminęło i nie było ważne, Paweł wraz ze wszystkimi chrześcijanami w Filippi obchodził i wyruszył w dalszą podróż... DOPIERO, GDY TO ŚWIĘTO MINĘŁO? Przecież kto jak kto, ale on powinien najlepiej wiedzieć, że i to święto przeminęło i nie powinien się na nie oglądać, bo było już nieważne! No chyba, ze nie miał instrukcji od Oriona, że tak się już sprawy mają i jak ten kiep, legalista obchodził jednak z pozostałymi chrześcijanami to święto! A fe jaki z tego Pawła legalista! :lol:
Do innych bzdur Orionowego autorstwa nawet nie zamierzam się już odnosić! No bo o czym można rozmawiać z delikwentem, który nie odróżnia zakonu grzechu, od świętego i dobrego Zakonu Bożego, jak wyraża się apostoł Paweł właśnie o Zakonie Pańskim! O czym można rozmawiać z osobnikiem, który zupełnie nie pojmuje czym była zdrowa przedpotopowa dieta wegetariańska od dopuszczonego dopiero po potopie przez Boga spożywania mięsa i to jedynie zwierząt czystych, który nie potrafi pojąć, że Bóg wręcz apeluje, by człowiek jako Świątynia Ducha Świętego dbał o zdrowie swego ciała, które nie nalezy w końcu do niego, bo nie jest jego własnością, a nie zatruwał je każdym badziwiem, na które przyjdzie mu ochota!
O czym mozna dyskutować z osobnikiem, który nie rozróżnia, zabrania świętych Bożych do nieba po przyjściu Chrystusa na tysiąc lat, od Królestwa Bożego na ziemi, które zapanuje na niej dopiero po tysiącleciu i ostatecznym zniszczeniu grzechu!
O czym można rozmawiać z osobnikiem, który uważa, że Bóg zakończył posyłanie swoich proroków do swego ludu na okresie apostolskim, a potem wycofał się na z góry upatrzone pozycje i dał ludziom do zrozumienia, że odtąd to se róbta co chceta i kombinujcie sobie sami?!!!
O innych kwestiach już nawet nie wspominam, bo gdyby nawet głupka zetrzeć w moździerzu razem z krupami, jak mówi o tego rodzaju chorych osobnikach Księga Przysłów, to i tak nie opuści ich głupota!
Dlatego Prwdziwy, mówiłem Ci, że tłumaczenie głupiemu czegokolwiek mija się z celem i nie ma żadnego sensu, bo durnia to będzie tylko jeszcze bardziej nakręcać, a rozumu, ani tym bardziej mądrości w sladowym choćby stopniu od tego mu nie przybędzie!
P.S.
Powoli kończę dyskusje z tego rodzaju INTELIGENTNYMI INACZEJ, gdyż nie ma ona na dalszą metę żadnego sensu! Kto ma choćby odrobinę oleju w głowie i potrafi MYŚLEĆ, bez trudu znajdzie prawdę w Słowie Bożym, taką jaką ona jest w rzeczywistości, a nie w wydaniu mitomańskich ignorantów w ordzaju wszystkich Orionów tego świata! I na koniec. Kto czyta Orionową stronę internetową i te brednie, którymi on was karmi, sam szkodzi sobie! Ale to już osobisty wybór każdego, kto kupuje jego brednie i bierze je za dobrą monetę! W końcu każdy z was jest dorosłym człowiekiem i wie co robi lub przynajmniej tak mu się wydaje! Będzie fajnie, jak będziecie jeszcze mieli odwagę ponieść z twarzą konsekwencję swoich wyborów, czego wam z całego serca życzę!
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1304
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:17, 23 Sie '09
Temat postu: Deception 2012 (Wielkie Kłamstwo 2012) - Filmy
Ja też nabrałem przeświadczenia że tego rodzaju "dyskusja", prowadzona w tym temacie (ale pewnie jeszcze w kilku innych) jest zupełnie jałowa. Prawdziwy, Orion i kia0ra - czy wy w ogóle potraficie odpowiedzieć człowiekowi ludzkim językiem, czy potraficie w ogóle prowadzić rozmowę nie przytaczając przy tym wersetów z biblii przy każdej okazji? Pytam wprost - potraficie odpowiedzieć komuś na pytanie własnymi słowami, nie przywołując słowa bożego?
Czy potraficie odpowiadać z głębi siebie, nie odwołując się do nawyku jakim jest automatyczne sięganie pamięcią do wyuczonych formuł?
Istnieje bowiem inna siedziba świadomości aniżeli mózg i nerwy. Istnieje świadomość krwi, która jest w nas niezależnie od zwykłej świadomości psychicznej. Żyje ona, poznaje i trwa we krwi, bez żadnego związku z nerwami lub mózgiem. Jest to ta połowa życia, która należy do ciemności. Poznanie przez krew jest wszechogarniające. Powinniśmy sobie zdawać sprawę, że mamy byt we krwi, świadomość krwi, duszę krwi, doskonałą, zupełną i całkowicie oddzieloną od świadomości psychicznej i nerwowej.
To takie proste, jeśli coś wiesz, to mów bez powtarzania. Kumacie?
czy wy w ogóle potraficie odpowiedzieć człowiekowi ludzkim językiem, czy potraficie w ogóle prowadzić rozmowę nie przytaczając przy tym wersetów z biblii przy każdej okazji? Pytam wprost - potraficie odpowiedzieć komuś na pytanie własnymi słowami, nie przywołując słowa bożego?
Istnieje bowiem inna siedziba świadomości aniżeli mózg i nerwy. Istnieje świadomość krwi, która jest w nas niezależnie od zwykłej świadomości psychicznej. Żyje ona, poznaje i trwa we krwi, bez żadnego związku z nerwami lub mózgiem. Jest to ta połowa życia, która należy do ciemności. Poznanie przez krew jest wszechogarniające. Powinniśmy sobie zdawać sprawę, że mamy byt we krwi, świadomość krwi, duszę krwi, doskonałą, zupełną i całkowicie oddzieloną od świadomości psychicznej i nerwowej.
To takie proste, jeśli coś wiesz, to mów bez powtarzania. Kumacie?
Kumamy plagiatorze. To rzekomo my nie potrafimy przestać cytować, chemicloo? Powyższy "twój" cytat pochodzi z cudzego podania
podania.php?i=2275
Dla niezalogowanych chcących przeczytać z czego chemicloo potrafi „prosto z serca” ordynarnego cudzesa zacytować, kreując się przy tym na oryginalnego, zwłaszcza wobec takich "automatów do cytowania" jak my, to podanie to wklejono już wcześniej (tutaj viewtopic.php?t=8620 ) więc nie wiadomo, czy chemicloo przegląda podania pracowicie spisując z innych podań czy z cudzych postów.
Podejrzenie, że to Twoje podanie Chemicloo stanowczo należy wykluczyć : inaczej przy Twoim, które oceniłem pozytywnie (nadal nie jestem przekonany czy dobrze zrobiłem) nie ma odnośnika do tego właśnie tylko twoich poprzednich ( jak o psim smalcu itd. ) jako twoje poprzednie podania, więc zerżnąłeś zwykły cudzes.
Widzisz my nigdy nie uważaliśmy, że jesteśmy oryginalni naśladując Chrystusa, ty naśladując krishnamurtiego i castanedę naśladujesz jednocześnie ich mrocznego Pana.
Nie jestem przekonany czy wiesz, kto z nas zrobił lepszy wybór...
orion napisał:
Szanuję Prawdziwego jako chrześcijanina ale uważam, że posuwa się on zdecydowanie za daleko reklamując fałszywego proroka, jakim była Ellen G White. Porównywanie pism Ellen ze Słowem Bozym jest... herezją!
Szanuję go jako zwiedzionego człowieka jeszcze-nie-do-końca-chrześcijanina, ale na pewno niedługo odwoła swe tezy o fałszywości jej proroctw. Nie tylko ze względu na Prawa Niedzieli. To tylko kwestia czasu, odrobiny obserwacji rzeczywistości i najnowszych wydarzeń ze świata.
orion napisał:
A Prawdziwiy uwielbia nam podawać dowody na to, że rzeczywiście ona jest fałszywą prorokinią.
Z jej własnych słów, cytowanych przez Prawdziwego...
"że nasza nadzieja na wejście do nieba jest daremna".
Nie stać Cię na bardziej hardkorowe wyrywanie jej cytatów z kontekstu? Może zacytujesz tylko jedno słowo, żeby wreszcie zdobyć pretekst by ją wyzwać od fałszywych proroków, całkowicie wystarczający dla fanów twoich bredni na swojej stronie ?
Oto oryginał, który przytoczyłem, uwaga orion i wszyscy mitomani trzymajcie się krzeseł :
"[44]Jeśli teraz nie znajdujemy przyjemności w rozmyślaniu nad sprawami nieba; jeśli nie interesuje nas poznawanie Boga, a odzwierciedlanie charakteru Chrystusa nie jest naszą rozkoszą; jeśli świętość nas nie pociąga - możemy być pewni, że nasza nadzieja na wejście do nieba jest daremna. "
Zacytuj tylko to na swojej stronie
Cytat:
że nasza nadzieja na wejście do nieba jest daremna.
i opluj ją w swoim najnowszym artykule o fałszywej prorokini. Tylko tak można "udowodnić", że się myliła i potwierdzić przed wszystkimi, że jesteś nienormalny. Tylko nie zapomnij wkleić linka do tego wypierdu tutaj żeby się pochwalić jak dalece jesteś oderwany od rzeczywistości.
Bóg patrzy również na Ciebie!
orion napisał:
Do nieba będzie wybrana najprawdopodobniej mała rzesza współkróli Chrystusa, 144.000
Jeżeli jest inaczej to oczywiście się mylę, ale "sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela" ( całość tego cytatu w Biblii http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=1095 ) to raczej nie ja ani nie ty, chyba że jesteś Jewriej.
W kwestii 144 tys. wybranych : właśnie tę brednię wziąłeś z masońskiej "Strażnicy", którą rzekomo tak bardzo się brzydzisz. To są raczej Żydzi sprzed Nowego Przymierza a nie żadni wybrani Świadkowie Jehowy, co ci tyle lat wciskali !
Będziemy porwani do Nieba: oto dlaczego powinniśmy bardziej słuchać Boga, niż Ciebie "Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem" 1 Tes. 4:15-17
orion napisał:
Reszta ma zyć w Królestwie Bożym, tutaj na ziemi. Dlatego modliwta zapisana w Mateusza mówi nam - Przyjdź Królestwo Twoje. Nie modlimy się o zabranie do królestwa ale o jego PRZYJŚCIE! Objawienie mówi nam o tym, że Bóg zamieszka z nami i otrze wszelką łzę z naszych oczu. Będzie nowe niebo i nowa ziemia. Literalnie.
Rozumiem, że 144 tys. czyli Twoim zdaniem tych, "którzy umarli w Chrystusie, i ci którzy pozostaną przy życiu" nigdy nie modli i nie modliło się „Ojcze nasz” ... ? Dobrze się czujesz?
Poza tym jeśli to "współkróle", to dlaczego "królować" będą w Niebie, jeśli jak ty chcesz - a nie Słowo Boże które ma w tej kwestii zupełnie odmienne zdanie -
Cytat:
Potem cały świat zobaczy Chrystusa przybywającego z Nowym Jeruzalem aby objąć władzę.
i Chrystus - tu masz niezaprzeczalnie rację - będzie królował TU NA ZIEMI PO WIEKI WIEKÓW. AMEN.
Oni będą królowali tam a on tu? Czy może odwrotnie? Ha ha ha.
orion napisał:
Będzie nowe niebo i nowa ziemia. Literalnie.
Będzie, ale po sabacie 1000letniego odpoczynku w Niebie, Sabacie, któremu tak zaciekle się sprzeciwiasz i dlatego nic z Biblii nie rozumiesz. Poza tym to w Niebie Jan widział i 144 tyś i "wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. "
orion jest totalnie żenujący, aż brak słów.
A z tą „niedzielą” i nie tylko w Dniu Pięćdziesiątnicy wysoko zagrał i oczywiście z wysoka spadając przegrał, ale jak się ma takich mentorów jak on, Chamish czy Springmaier daleko w kwestii poznania Boga dojść nie można.
Smutne to, ale prawdziwe.
"Kiedy człowiek, który się mylił, dowiaduje się prawdy, albo przestaje się mylić, albo przestaje być uczciwym."
Od tej chwili oczekuję zatem od niego JEDYNIE merytorycznych treści w oparciu o posty pisane z Biblią na stole przy klawiaturze: jeśli natomiast choćby w JEDNYM przypadku okaże się, że jest inaczej, skończy się nasza rozmowa a zacznie tylko długie oczekiwanie przez niego Sądu Boga, którego wyrokami może być kiedyś bardzo zaskoczony.My już więcej nie będziemy reagowali na jego brednie w końcu i tak "nikt już nie chce z nim rozmawiać".
Najśmieszniejsze jest jednak to, że dał link do tego tematu w innym moim temacie, żeby było
orion napisał:
Widać wyraźnie, że mała gromadka Adwentystów przeniosła się z jednego tematu, uciekając gdzie pieprz rośnie w drugi!
Piszę o sabacie, ponieważ sabat jest celem intensywnej indoktrynacji Adwentystów. Dlatego panowie ci uciekają z jednego tematu w drugi, ponieważ w poprzednim już nikt ich nie chciał czytać i nikt nie chciał z nimi dyskutować.
Proszę sobie sprawdzić kilka linków.
viewtopic.php?t=7623&postdays=0&postorder=asc&start=325
Proszę sobie sprawdzić ton wypowiedzi, presję oraz przeegzaminować, czy wciska się na siłę propagandę w celach rekrutacji, czy też szuka się Prawdy.
Ano teraz to każdy sobie może zobaczyć jego Spektakularny Zalew Dowodów i skonfrontować to z naszymi skromnymi dowodzikami, które ośmielamy się mu tu już od marca na tym forum przedstawiać.
orion napisał:
Ukazując mnóstwo materiałów panowi ci chcą każdego przekonać, że mają wiedzę.
Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
Ja również, w przeciwieństwie do tych, którzy zamiast pokajać się przed Bogiem za permanentne opluwanie Jego przekazu swoimi kłamstwami i przeprosić ofiarnych kolegów, odszczekuje się swoimi wypierdami, traktując mój temat i naszych czytelników instrumentalnie, reklamując tu tylko na swą hańbę i zgubę te swoje linki do strony. Czy tylko po to tu wchodzi?
To ja mu to ułatwię.
Zbawienie.com to strona tego powyżej: pamiętaj wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Zawiera treści szkodliwe dla każdego chrzescijanina.
Ś J,jezuitów i Rasistów Dnia Pierwszego nie liczę, gdyż jako że to oczywiste, byłoby to śmieszne.
Prawdopodobne jest, że jedynie dla nich ta strona powstała, jednak jej autor z uporem maniaka twierdzi, że jest również dla chrześcijan, co w świetle zgromadzonego przez nas materiału dowodowego jest delikatnie mówiąc - bardzo mało wiarygodne. Raczej jedynie jako antyprzykład, gdyby ktoś po wyjściu z "apokaliptycznej sekty" ŚJ zechciał pójść inną niż Boska, drogą.
Wbrew obawom autora nie została skasowana, nie dlatego, żeby niedoszłemu męczennikowi zrobić psikusa, lecz dlatego, że władcy tego świata mnóstwo bulą bardziej cynicznym od niego kłamcom za takie strony, jego traktując jako "pożytecznego idiotę" robiącego za darmola - zupełnie jak towarzysz Redmulc na tym forum i jego strona z niebezpieczną i bardzo zwodniczą new age'owską "twórczością" Icke'a.
Chamish i Alex Jones jako jezuiccy krzykacze, właśnie dlatego kasy mają mnóstwo, że o tsarionach i icke’ach już nawet nie wspomnę. Jeżeli on robi to za darmo, to gratuluję ofiarności niemal dorównującej naszej wobec niego.
My nawracamy charytatywnie na cudzym forum nie posiadając własnej strony. Nawet jeśli kiedyś założymy, od nikogo kasy nie weźmiemy - o ile w ogóle z naszymi poglądami ktoś nas szybko nie podkabluje i nie zostanie skasowana.
orion napisał:
Mam do ciebie jedno pytanie. Jakoś tak zauważyłem, żebyś głosił o Królestwie Bożym na Ziemi. Mógłbyś wyjaśnić dlaczego? A może się mylę!?
Ja w przeciwieństwie do pana odpowiadam na pytania pod warunkiem, że są zrozumiałe, najpierw rozwinie pan myśl (bo to co zostało nagryzdane powyżej nie jest nawet stylistyczne i ortograficzne) i odpowie na moje pytania, które były dłuuuuuuuuuuugo wcześniej, to pogadamy.
Dla przypomnienia:
Cytat:
prawda wymieszana z kłamstwem w celu rekrutacji do kościoła ADS.
Co pan miał przez to na myśli?
oraz
Co ma oznaczać pański dogmat nieobowiązywania jakiegokolwiek przykazania na podstawie wiarygodnych niesprzecznych z innymi cytatów ?
Jak uzasadnia pan obecność "gliny" w Biblii jako symbolu syjonizmu ?
Jak rozumie pan znamię bestii, jej posąg, czy też jej obraz w kontekście twojej interpretacji znamienia ?
Co mają oznaczać "42 miesiące trwania syjonizmu" czy Izraela w kontekście 3,5 proroczych lat w Biblii albo 1260 lat trwania pierwszej bestii ?
to na początek. Odpowie pan na razie na te, to zaczniemy traktować pana poważnie, na razie niech pan się zastanowi nad sensem dalszego uczestnictwa jeśli nie w moim temacie, to w całym tym forum. Zwłaszcza, że tu i tam niczego pan nie wnosi.
*****************
Komu czas ochota i limit postów pozwala niech z łaski swojej wypowie się merytorycznie w tym temacie.
viewtopic.php?t=8700
KiaOra napisał:
Powoli kończę dyskusje z tego rodzaju INTELIGENTNYMI INACZEJ, gdyż nie ma ona na dalszą metę żadnego sensu!
Błagam KiaOra nie zostawiaj mnie z nimi samego, to byłoby nieludzkie z Twojej strony _________________ Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1304
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:31, 23 Sie '09
Temat postu:
Uważaj Prawdziwy, uważaj, z tymi oskarżeniami o zrzynanie z cudzesów i plagiatorstwo. Oj uważaj albowiem nie wiesz wszystkiego, i wiedzieć nie będziesz choćbyś całą biblię wykuł na pamięć. Tak się składa, że te odrzucone podanie było moje właśnie. Nadziałeś się jak kosa na kamień, oczywiście - Ty, o! oceniający rzeczy po tym co oczy Twe zobaczą i uszy usłyszą. Szybki jesteś, ale uważaj, prędkość szybko obrócić może się w bezwładność.
No dobrze, zapędzić każdy ma się prawo, nieprawdaż, o Ty, sprawdzający i szukający, co kto napisał? Czy nie wiesz że Grzech jest nieodzownym przed Bogiem? Jak zdołasz odpędzić od siebie wszelkie zło, szczerze nie żałując swych grzechów? Jakże zaś możesz żałować, skoroś przedtem nie zgrzeszył? Ech, wy wciąż przychodzicie z waszymi księgami! Dajcie sobie powiedzieć: Nie rozmyślajcie wiecznie nad tym, skąd się grzech bierze, ile razy dziennie człowiek musi się modlić, jak długo pościć, by uciec przed grzechem! Grzeszcie, skoro już grzech w was tkwi!
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1304
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:49, 23 Sie '09
Temat postu:
czy nie przyszło ci do głowy Prawdziwy, że podania wysyła się zwykle kilka razy, i czy zawsze podpisuje się przy tym tak samo? Tam akurat podpisałem się jako "stop playing the game". Kto jak nie Ty wie lepiej iż Uczeń łaknący dostępu do każdego rodzaju wiedzy i poznania bacznie obserwuje każdą rzeczywistość, nie odrzuca żadnej myśli i żadnego działania???. Przyjmuje cnotę i występek, smakuje wino i wodę, śpi i czuwa! Aby zrozumieć Grzech potrzebny jest zdrowy rozsądek. Aby pojąć Grzech takoż i grzech jest potrzebny. Jedna zbłąkana owieczka milsza jest Prawdzie Ducha niźli trzoda zebrana. Kto szuka, szuka wszędzie, błądzić musi i pomiędzy ciernie wnijść.
Kobiety, grzesząc w upadku, lepiej na tym wychodzą i milsze są dla Ducha aniżeli te, które się opierają i zachowują cnotę. Jedynie, kto się w grzechu poniża, w pokucie staje się miły Panu. Błogosławione Poniżone Istoty, które swą czystość Temu poświęcają, by nie były zarozumiałe i dumne. Zarozumiałe z czystości i dumne ze swej cnoty. Cóż mogłoby więcej ukrócić pychę niż poniżenie w grzechu... Grzesznik potrafi grzech wybaczyć i zlitować się, święty wnętrza grzechu nie zna ani nie rozumie, nigdy nie przebacza w pokorze.
Grzech popełnia tylko ten, kto grzechu szuka. Kto jednak przez grzech jedynie przechodzi, temu grzech nie przynosi szkody. Zaprawdę, grzech popełnia ten tylko, kto grzechu szuka; zresztą, pamiętać należy, że każdy grzech zmyć można pokutą. Czyńcie pokutę!
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:41, 24 Sie '09
Temat postu:
KiaOra
Twoje karkołomne sztuczki udowodnienia, że białe to czarne i odwrotnie zaczęły mnie już nudzić. Nie tyle twoje wyzwiska, ale twój brak wiedzy, czy raczej pełne premedytacji kłamstwo.
Cytuję...
Pisałem już o tym, czym było wylanie Ducha Świętego w dzień pięćdziesiątnicy i jaki to był dzień! Pisanie więc przez Oriona, że była to NIEDZIELA to już w dosłownym tego słowa znaczeniu powalający już przykład głupoty, ignorancji, nieuctwa i absolutnie zerowej znajomości Biblii! I ktoś taki chce uczyć kogokolwiek drogi Pańskiej, samemu nie mając o niej NAJBLEDSZEGO POJĘCIA!
Wylanie Ducha Świętego związane było wyłącznie ze ŚWIĘTEM TYGODNI, CZYLI PIĘĆDZIESIĄTNICĄ, o którym to święcie mówi 3Mojż.23;15-21! Przeczytaj czym się je to święto i z czym jest związane IGNORANCIE ORIONIE, to może coś ci w końcu zaświta pod kiepełą, bo jak dotąd poza popisami swojej głupoty, nie prezentujesz tutaj zupełnie niczego!
Liczyłeś na moją niewiedzę? Przeliczyłeś się mój drogi!
Cytat:
III MO 23:(15) Od następnego dnia po sabacie, kiedyście przynieśli snop dla dokonania obrzędu potrząsania, odliczycie sobie pełnych siedem tygodni. (16) Aż do następnego dnia po siódmym sabacie odliczycie pięćdziesiąt dni i wtedy złożycie nową ofiarę z pokarmów dla Pana.
Następnego dnia po sabacie, czyli w niedzielę. Czyli od niedzieli do niedzieli. Dokładnie 50 dni.
Następnego dnia po siódmym sabacie czyli w niedzielę.
Napisałeś dalej...
Święto Pięćdziesiątnicy czyli Tygodni rozpoczynało się ZAWSZE SABATEM ŚWIĄTECZNYM i kończyło sabatem świątecznym, niezależnym od Sabatu Pana przypadającego każdego siódmego dnia tygodnia! Święto to trwało dokładnie zawsze 7 dni! Sabat Święta Tygodni jak każdy sabat dotyczący ŚWIĄT BOŻYCH, niekoniecznie musiał zaczynać się w w rzeczywisty sabat, ale wypadał w różne dni tygodnia, gdyż święta biblijne są ŚWIĘTAMI RUCHOMYMI ZWIĄZANYMI Z KALENDARZEM BOŻYM, A NIE GREGORIAŃSKIM Orion, o czym Ty nie masz żadnego pojęcia, bo gdybyś miał, to być się w ten sposób nie ośmieszał wypisując tego rodzaju głupoty!
Prawdą jest, ze każde niemal święto nazywane było sabatem. Ale ty piszesz kolejne nieprawdy.
Swięto zaczynało się dzień po sabacie. Samo było sabatem. W tym przypadku używasz podstępu aby wyjść na swoje.
Otóż Bóg wyraźnie odróżniał sabat sobotni od innych świąt!
Dlatego podał wyraźnie, że następny dzień po sobotnim sabacie, (sobocie, czyli szóstym dniu tygodnia) i dalej wersety mówią o odliczemniu 50 dni od pierwszego dnia po sabacie czyli od dzisiejszej niedzieli.
Wikipedia w pełni to potwierdza:
Dzień zesłania Ducha Świętego, zwany też Pięćdziesiątnicą (Pentecoste), potocznie Zielonymi Świątkami, jest w chrześcijaństwie świętem ruchomym i przypada 49 dni (7 tygodni) od Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego, a więc przypada również w niedzielę.
Święta żydowskie były ruchome tak jak są święta katolickie i sabat zawsze był w sobotę według kalendarza księżycowego. To kalendarz gregoriański ustawia sobie Zielone Świeta na niedzielę. W Izraelu było to naturalne.
I dlatego właśnie Zielone Święta się obchodzi nadal w niedzielę, podobnie nastąpiło zesłanie Ducha Świętego w niedzielę, czyli pierwszego dnia po sabacie.
Skąd wziąłeś dane, że Zielone Święta obchodzi się przez 7 dni? Brak wiedzy czy celowa dezinformacja?
Podejrzewam że i jedno i drugie...
Reszty nie ma sensu komentować ponieważ zamiary i forma są identyczne.
Dla znających angielski polecam film nakręcony przez byłych pastorów ADS, którzy ukazują ciekawe dowody na plagiaty Ellen G White, ukazują dobitnie wiele nie sprawdzonych proroctw oraz wiele innych interesujących rozdzaiłów z działalnosci tego koscioła.
Byłoby dobrze, aby Prawdziwy z KiaOrą ten film przetłumaczyli!
Obejrzę dzisiaj jeszcze do końca ten film i jutro podzielę się wrażeniami.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:48, 24 Sie '09
Temat postu:
Orion, zapomnij, kolesie ze Studia EsDeEs, juz sobie zarabiają na wykładach, także nikt tego nie przetłumaczy, a juz napewno nie P. :]
Swoją drogą wogole sie nie dziwie ze P tak gorliwie promował te filmy, wiadomo teraz dlaczego
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:16, 24 Sie '09
Temat postu:
@chemi cloo? To chyba takie skojarzenie!
Nie wiem, czy będzie się Prawdziwemu chciało na to odpisać przy limicie - 1 post na dobę.
Szczerze mówiąc, mnie też się nie chciało, ale mam już spory żal do siebie z powodu pozytywnego zaopiniowania twojego podania.
Trudno! Przepraszam wszystkich, bo przyłożyłem do tego rękę!
chemicloo napisał:
Grzeszcie, skoro już grzech w was tkwi!
[...]
Czyńcie pokutę!
wow!
I w jakim celu? Dokąd to prowadzi? Gdzie jest to "klu"?
To jakieś wrzeciono obłąkanej przędzareczki.
Więcej, to ma wspólnego z teozofią i Nikolaitami niż Chrystusem.
Za dużo chemii, oj za dużo, a za mało cloo!
Kto to napisał, ty, Krishnamurti?
Cytat:
Kobiety, grzesząc w upadku, lepiej na tym wychodzą i milsze są dla Ducha aniżeli te, które się opierają i zachowują cnotę. Jedynie, kto się w grzechu poniża, w pokucie staje się miły Panu. Błogosławione Poniżone Istoty, które swą czystość Temu poświęcają, by nie były zarozumiałe i dumne. Zarozumiałe z czystości i dumne ze swej cnoty. Cóż mogłoby więcej ukrócić pychę niż poniżenie w grzechu... Grzesznik potrafi grzech wybaczyć i zlitować się, święty wnętrza grzechu nie zna ani nie rozumie, nigdy nie przebacza w pokorze.
Cudowna "prostytucja pokory", że tak to nazwę! Grzesz, skoro jesteś grzesznikiem i pokutuj Arcy zabawna filozofia wyzwolenia z... grzechu? No chyba nie!
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:00, 25 Sie '09
Temat postu:
Jestem w szoku, 15 stron PIERDOLENIA o totalnych bzdetach, na dodatek wszystko nakręcone przez nawiedzonego, najwyraźniej pozbawionego konstruktywnych zajęć kretyna.
Po prostu kurwa gratuluję, daliście się nakręcić niczym dzieci zwykłemu trollowi made in onet!
Teraz ktoś wejdzie na forum, będzie chciał poczytać czegoś rzeczowego na temat religii czy też okultyzmu, wchodzi w odpowiedni dział i co widzi? 15 stron bzdurnych linków, tak samo bzdurnych dywagacji i plucia jadem. Ja po czymś takim od razu odpuściłbym sobie forum, na którym ponoć "świadomymi" forumowiczami byle troll kręci niczym bączkiem (taką zabawką).
Gratuluję jeszcze raz talentu do rozkurwiania poziomu forum .
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:20, 26 Sie '09
Temat postu:
iaro
W sumie masz rację. Także jestem w szoku. Z powodu owego szoku zdobyłem się na spory wysiłek, aby nieco rzucić światła na organizację Adwentystów, którzy posługują sia tkim językiem, pogrózkami oraz manipulacjami.
Myślę, że było warto. Opublikowałem dzisiaj artykuł, który rzuci nieco światła na tę organizację.
Podczas moich walk o Prawdę na rozmaitszych forach natrafiłem na dwóch niezwykle agresywnych propagandzistów tego kościoła i postanowiłem nieco się przyjrzeć tej religii.
Moje zainteresowanie spowodował wyjątkowo obelżywy język dyskutantów oraz niewybredne i ostre ataki na moją osobę, pomówienia, oskarżenia czy wręcz zwykłe chamskie ataki połączone z pogróżkami pod moim adresem.
Także moją uwagę zwróciła intensywna kampania reklamowania filmów Prof. Waltera Veitha.
Moją wina jest rzekomo błędne zrozumienie biblijnego sabatu.
Być może rzeczywiście się mylę!? Ale czy to jest powód do tego, aby na publicznym forum tak się do mnie odnosić?
Zwłaszcza, że od obu panów wyziera nie tylko nienawiść, obaj panowie posługują się kłamstwem, oczerniając mnie w typowy dla agentów... Globalizacji. Pseudonimy tych panów - KiaOra oraz Prawdziwy.
Poniżej fragment mojej analizy cytowanego przez jednego z uczestników dyskusji tekstów Ellen G White na forum dyskusyjnym. Prawdziwy. Nawet przytoczone teksty pani White okazują się czystą nie biblijną herezją, sprzeczną ze Słowem Bożym.
W tym fragmencie dyskusji są wyraźnie dowody niesmacznego i ciągłego ataku na moja osobę - dlatego, że ośmielam się mieć inne zdanie oraz cytować Słowo Boże. Najciekawsze jest to, że jeden z uczestników w dyskusji nie tylko posługuje się obelgami, ale także jawnym i oczywistym kłamstwem. Klasyczny przykład w linku - KiaOra
Obelg nie będę powtarzał, ponieważ nie jestem w stanie zniżyć się do takiego poziomu. Co mnie szczególnie zadziwiło, że w pogróżkach otrzymałem ostrzeżenie, że zostanę usunięty z dwóch innych grup dyskusyjnych. Usunięty rzeczywiście zostałem, ponieważ wykryłem, że głowni uczestnicy, to sataniści i po kilku próbach dyskusji, których celem moich przeciwników było zachwianie zaufania do Słowa Bożego oraz zniesławienie Boga. Niestety... moja raczej dogłębna znajomość Biblii natychmiast wytrąciła wszelkie argumenty z rąk satanistów-dyskutantów i jedyną ich ripostą był... ban.
Ta część jest dla mnie zrozumiała, ale fakt, że moi bracia z ADS o tym wiedzieli, to już całkiem inna sprawa.
Rozpocząłem poszukiwania materiałów, które nieco ukażą sporą dozę światła na tę religię i zauważyłem, że jedna witryna także przestała istnieć, czy raczej została blokowana, podobnie jak moja. Witryna ta ukazywała wiele materiałów, których liderzy ADS nie chcieliby, aby ujrzały one światło dzienne.
Adres do tej witryny - http://ruch-adwentu.dekalog.pl/ (automatyczne dodany w linku proxy, bez tego witryna nie jest otwieralna)
Na witrynie tej były kopie ciekawych dokumentów, które były ukazane na forum Prawda2.com i dokumenty te także zniknęły. Ale dzięki programowi Proxy można te witrynę czytać.
Oto one! Warto zawsze kopiować dokumenty czy nawet witryny z netu ponieważ cenzura wcześniej czy później je usuwa.
Jeden z nich:
ADS współpracuje z radością w opluwanym przez siebie KRK!
.................................................
Znacznie więcej w linku - http://www.zbawienie.com/ads.htm _________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:06, 29 Sie '09
Temat postu:
Bardzo wymowny ten powyższy post oriona, po którym zapanowało milczenie (3 dni)wojowników ADS.
No cóż, wyszło na to, że oficjalny ADS jest sprzedajny. Idąc w ekumenię, będzie zmuszony zaprzedać swoje dogmaty.
Wśród wyznawców ADS wnikliwi poszukiwacze prawdy też się znajdują i zakładają swoje strony podobnie jak zrobił to orion. Mi akurat ta strona http://ruch-adwentu.dekalog.pl/ po wpisaniu w pasek, otworzyła się bez kłopotu. No cóż ADS ma poważny problem w zderzeniu z ekumenią.
Pozwolę sobie na wyklejenie kawałka tekstu właśnie z tamtej strony:
Sekta czy Kościół chrześcijański?
Po szkicowym przedstawieniu historii i doktryny ADS nasuwa się pytanie: kim oni są? Sektą, ruchem religijnym czy kościołem chrześcijańskim? W odpowiedzi na to pytanie można przytoczyć opinię wybitnego badacza adwentyzmu, prof. I. Lindena z Uppsali oraz australijskiego teologa adwentystycznego R.D. Brinsmeada.
I. Linden analizuje (w artykule pt. "Pewne współczesne tendencje w łonie Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego") proces przechodzenia od izolowanej małej sekty w "skutecznie działającą ewangeliczną protestancką denominację lub w pewien rodzaj "Kościoła". Punktem zwrotnym w twym procesie była sesja Generalnej Konferencji w 1888 r., na której ujęto w sposób nowatorski problem usprawiedliwienia przez wiarę. Od tego czasu trwa wśród ADS nieprzerwana dyskusja, której apogeum stanowiła książka pt. "Adwentyści Dnia Siódmego odpowiadają na pytania doktrynalne" (Seventh-day Adventists Answer Questions on Doctrine", 1957. Tę pozycję uznaje się za najważniejszy dokument w procesie unowocześnienia adwentyzmu, umożliwiający tej poprzednio bardzo zamkniętej sekcie podjęcie pierwszych poważniejszych kroków ku obozowi ewangelickiemu. Książka ta spowodowała też zmianę nastawienia adwentystów do innych chrześcijan poprzez akcentowanie wspólnych punktów kościoła ADS z chrześcijańską ortodoksją. Z lektury książki wynika, że adwentyści podzielali wierzenia innych ugrupowań chrześcijańskich w dziewiętnastu istotnych kwestiach, w dwunastu punktach występowała zbieżność z jedną z alternatywnych interpretacji, a tylko w pięciu dziedzinach myśli chrześcijańskiej Adwentyści byli "wyróżniający się" lub osamotnieni, mianowicie w kwestii niebieskiej służby Chrystusa, w obdarzeniu E. White "duchem proroctwa", w ujmowaniu soboty jako pieczęci wierności Bogu, "przedadwentowego sądu" i "trójanielskiego poselstwa"....
...Ta sytuacja stanowi źródło "kryzysu lat osiemdziesiątych". Polega ona na tym, że u ADS wyłoniły się wyraźnie dwie grupy: tradycjonalistów i inowatorów. Ci ostatni dążą w dalszym ciągu do zmiany pewnych niedojrzałych, przestarzałych koncepcji pionierów, takich jak: papiestwo jako system Antychrysta, wszelkie kościoły poza ruchem ADS jako "znamię bestii", a Kościół ADS jako "Kościół RESZTY", inna interpretacja "wielkiego Babilonu". Linden odnosi powyższe zmiany do krajów Zachodu, twierdząc zarazem, że w krajach Europy Wschodniej dominuje do dziś adwentyzm starego typu.
R. D. Brinsmead stwierdza w artykule "Adwentystyczna koncepcja szabatu", że "adwentyzm dnia siódmego jest obecnie dotknięty kryzysem w wymiarze światowym. Jest to kryzys, który powstał przez zderzenie się tego ruchu z Ewangelią. Jego wyznawcy stają w obliczu decydującego wyboru. Albo pozostaną przy swojej gnozie karmieni syndromem "ludzi szczególnych", albo pozostaną przy Ewangelii, która nie nadaje im statusu bardziej szczególnemu niż każdemu innemu chrześcijaninowi. Jedna alternatywa wyklucza drugą. Nie napisałem tego, aby wystawić na pośmiewisko adwentystów, wśród których jest moim zdaniem wielu wspaniałych chrześcijan. Rozważam tu swoje własne religijne dziedzictwo i nie jestem niepomny jego mocnych stron. Lecz w obecnej kryzysowej sytuacji adwentyści dnia siódmego rozpaczliwie potrzebują samozrozumienia".
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:41, 29 Sie '09
Temat postu:
prawdziwy i kiaora pisali ze nie naleza do ADS wiec co maja te teksty udowodnic stosunku do nichg??
_________________ prawda2.info - kiedyś tu pisali prawde....
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:33, 29 Sie '09
Temat postu:
Po co taki adwokacki tekst wstawiasz ckmmln. Czyżbyś nie rozumiał, że broniąc poglądów ADS czy ich doktryn stają się zarazem udziałowcami takiego samego toku myślenia jak by byli ADS-owcami. Gdzie należą jest to nieistotne, bo i tak tego nie da się udowodnić. Ich słowo o przynależności nic nie oznacza. Nie ma tutaj dokumentu. Ale tasiemcowe wypociny są i jest to ADS-owe nauczanie ewangieliczne.
A teksty udawadniają ckmmln, że agentura jezuicka też dopadła ADS i będzie być może wcielony do watykanu wraz z zmiana doktryn. W każdym bądź razie udawadnia ten tekst, że mają problemy teologiczne jak wszyscy inni i niczym się nie wyróżniają w porównaniu do pozostałych religii.
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:23, 29 Sie '09
Temat postu:
ckmmln napisał:
prawdziwy i kiaora pisali ze nie naleza do ADS wiec co maja te teksty udowodnic stosunku do nichg??
Też się nad tym zastanawiam!
Być może chodzi o to, że w zaangażowany sposób bronili doktryn, które są "udziałem" ADS i z którymi akurat osobiście sympatyzuję .
Erwin zwrócił uwagę na b. ciekawy wątek podziału adwentyzmu na: tradycjonalistów i innowatorów.
Zapewne wypowiadający się tutaj: Prawdziwy i KiaOra, nie należą do "postępowców", dlatego nie ma dla nich miejsca wśród ADS albo sami stwierdzili, że to nie dla nich miejsce.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem ekumenizmu i podporządkowywaniu się Watykanowi, bo uważam go za ruch antychrystyczny, dlatego zgadzam się w pełni z poglądem, że papiestwo jest antychrystem.
O tym się już nie mówi, ale przecież reformacja opierała się na tym przekonaniu i ma ono bardzo silne podstawy.
Zastanawiałem się nad tym dokumentem podpisanym przez ADS i papistów i widzę w tym pierwszy (może ostatni) poważny krok do ugięcia się pod wpływ Watykanu.
Niby nic, a jednak.
orion napisał:
ADS współpracuje z radością w opluwanym przez siebie KRK!
Orion pluje w tempie karabinu maszynowego, lecz warto sobie uściślić jeden temat związany z tym "who i who" i kim w związku z tym jest matka wszystkich wszetecznic siedząca na Bestii (Watykan tj. KrK) i kim są córki wszetecznice - córki swojej matki wszetecznicy (religie ekumeniczne).
W nawiasach umieściłem odpowiedzi zgodne ze swoim rozumieniem tej sprawy. Skoro KrK nazwano w Biblii dziwką, to córki nie padają dalej od jabłoni.
Orion celowo zamieszcza pierwszą stronę tego dokumentu, pomijając treść dalszą, a wskazując na fakt, że już od 25 lat (15 w roku 1999) trwa międzywyznaniowy dialog katolicko - adwentystyczny. Sam fakt jest istotny.
To być może oznacza, że ADS jest na końcówce wchłaniania i ciekawe kiedy wyznawcy będą musieli zaakceptować jakieś trudne dla nich fakty, nie wiem i pewnie zobaczymy.
Tak mi przyszło do głowy, że pomimo wszystko ta sytuacja jest prosta do wyjaśnienia.
Gra się chyba toczyła o "legalność" tej instytucji (ADS) w mniemaniu swołoczy (parafian).
Jakoś tak się domyślam, że może po pojawieniu się "katolickiego" centrum informacji o sektach (finansowanego pewnie z budżetu), mógł się pojawić ten problem.
Sam kiedyś czytałem, że ADS, to sekta, a tej informacji udzielali jacyś zakonnicy, co daje pogląd na temat wiarygodności tej informacji.
Czemu ma niby służyć uznanie, że dana organizacja jest "sektą" czy legalnym związkiem wyznaniowym?
To chyba oczywiste, że wtedy zaczęłyby się problemy z najzwyklejszym działaniem organizacji. Trudno z tego zrezygnować, gdy się to ma.
ZAUWAŻCIE, KTO O TYM DECYDUJE! Pod czyja kontrolą są organizacje informujące o sektach itp. Legalne stało się wszystko, co podąża do RZYMU!
Watykan natomiast, frykcyjnym ruchem nadziewa te wszystkie organizacje na swoją ekumeniczną "dzidę".
Za tym wszystkim również stoi państwo, które "respektuje" zdanie watykańczyków i umywa ręce. Tak jest prawdopodobnie w całej UE.
Czy to nie ONE z jednodolarówki!
To właśnie ta jedność o której pisze prawdziwy.
Jedność w wymiarze światowym, bo nie tylko lokalnym. Takie tendencje są z pewnością na całym świecie.
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:07, 29 Sie '09
Temat postu:
Erwin napisał:
Po co taki adwokacki tekst wstawiasz ckmmln. Czyżbyś nie rozumiał, że broniąc poglądów ADS czy ich doktryn stają się zarazem udziałowcami takiego samego toku myślenia jak by byli ADS-owcami. Gdzie należą jest to nieistotne, bo i tak tego nie da się udowodnić. Ich słowo o przynależności nic nie oznacza. Nie ma tutaj dokumentu. Ale tasiemcowe wypociny są i jest to ADS-owe nauczanie ewangieliczne.
Muszę przyznać Erwin, że to bardzo odkrywcze.
Może nawet jest tak, że konkretne poglądy mogą być zbliżone do doktryny jakiegoś kościoła i niekoniecznie trzeba do niego należeć. Może można przytaczać te poglądy, dzielić się nimi itd. bez uczestnictwa w jakiejś organizacji. Ja jednak uważam, że zawsze lepiej należeć, bo można poznać konkretną rzeczywistość o wiele dokładniej. No chyba, że nie można.
Erwin napisał:
A teksty udawadniają ckmmln, że agentura jezuicka też dopadła ADS i będzie być może wcielony do watykanu wraz z zmiana doktryn. W każdym bądź razie udawadnia ten tekst, że mają problemy teologiczne jak wszyscy inni i niczym się nie wyróżniają w porównaniu do pozostałych religii.
No to super!
Mam w związku z tym do ciebie pytanie, czy jesteś ŚJ?
A tak swoja drogą, odpowiesz w końcu dlaczego trywializujesz Jezusa Chrystusa, który jest Panem Sabatu, bo nigdzie nie znajduję podstaw do twierdzenia, że Chrystus "TRYWIALIZOWAŁ SABAT". Twoje odpowiedzi na temat trywializacji Sabatu były wyssane z grubego palca wielkiej, lewej, jezuickiej, przez wieki niemytej nogi. W dodatku przekręcasz treści wynikające z tekstu biblii, żeby uzasadnić swoje twierdzenia, co wykazałem kilka postów wcześniej.
Dużo już było pisania na ten temat i bardziej interesuje mnie stanowisko Chrystusa w tym temacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów