Witaj!
moje zdanie a propo cenzury netu:
- to dobrze, że to się stanie - ponieważ wywoła to szok wśród tych tumanów, którym wydaje się, że żyją w wolnym świecie - 80% internautów traktuje ściąganie filmów i muzyki za legalne. I nagle zabiera im się to co robili całe życie - wyobraź sobie reakcję. Tworzą się wyraźnie dwie strony wojny, wreszcie wiadomo kto my i oni - choć ta linia jest bardzo niewyraźna - ponieważ tzw. establishment też ściąga - nie dlatego, że sknerzą ale z wygody.
Przypomnij sobie reakcję ludzi na zmianę jednego zdania w regulaminie astera - tysiące osób wypowiadały umowy(bo są przekonane, że ściąganie to coś normalnego i nagle ktoś im to odbiera (plotka GW)) - aster wydał specjalne oświadczenie, że nie ma mowy o zadnych zmianach (to tylko sformułowania;)).
Zakładamy, że zmiany są - aster czy upc wprowadza drastyczne cięcia i podwyższa ceny. Robi jakąś segregacje, filtry itp. - 80% abonentów rezygnuje, zawiesza usługi - na nowo odżywają giełdy, w tym czasie hakerzy usilnie pracują nad złamaniem zabezpieczeń , początkowo płatnych potem nie (co człowiek zabezpieczy, człowiek odbezpieczy), Powstają nielegalni dostawcy netu. Sytuacja wraca do punktu wyjściowego w przeciągu kilku miesięcy.
Miliony ludzi żyją z netu w sposób bezpośredni - miliardy są z nim związane pośrednio.
Było już wiele prób na ograniczenie netu. Każde działanie daje reakcję - w necie w postępie geometrycznym. Zamknięcie napstera spowodowało w ciągu kilku lat taki rozwój p2p, że jest już nie do ogarnięcia.
Wtyczki nie da się wyłączyć - instytucje strukturalne (banki, naukowcy, nasa, telefonia itd). Ograniczenia musiałyby być konkretne - trafiające w punkt a takie właśnie najłatwiej zhakować, większe ograniczenia spowodują zakłócenia w ruchu oficjalnym.To wygląda tak jakby ktoś chciał przelać wodę z oceanu do oceanu - ona w końcu wraca na swoje miejsce.
Panom nie zależy wcale na zmianach sposobu dystrybucji dobrami intelektualnymi, a możliwości jest wiele - chociażby powrót mecenatu w formie sponsoringu. Dlaczego? a to dlatego, że to by spowodowało całkowite uwolnienie tych treści a na tym im najmniej zależy - z wiadomych względów - wyedukowane owce?!!!!!!
Wygląda to na jakąś próbę sił, prowokację - te listy to prośba do kogo? Do lobby przemysłu medialnego czy przemysłu "wokół internetowego"?
Internet to medium otwarte, niezapominajmy też, że milardy osób ma juz osobowość "internetową" - te wszystkie komunikatory , czaty, swobodny przepływ informacji, p2p, wiele osób też się zorientowało , że net jest "kreatywny" - tzn. pozwala na rozwój osobisty i zarabianie pieniędzy.
Wielu ludzi i tak już się "zaopatrzyło" w materiały niezbędne to przetrwania tego okresu przejściowego, więc cała sprawa uderza w ludzi bardzo młodych i młodych, zamyka się im bowiem źródło poznania - to wywoła reakcję - nie prośby ale zamieszki w sensie cyberprzestrzeni. Tysiące osób będzie się włamywać z zemsty do netu - sposobów na ukrycie ip jest wiele, automatyczne przekierownia zmiany adresów itp itd - swoista cyber urban guerilla - jeśli tego chcą to dostaną - chcieli pandemii grypy będzie swoiste pandemonium internetowe,
W związku z tym, że osoby te nie będą przyjaźnie nastawione, możemy sie spodziewać totalnego chaosu a może o to chodzi - sprowokować terroryzm sieciowy (problem - reaction - solution) - tylko, że tym razem tworzą swoistą silną motywację - solution jest w rękach ludu
) - żyjemy w ciekawych czasach.
Zmiany świadomości sa nieuniknione, oni to zauważyli - to nie przecież tylko chodzi o p2p, zaczeły się pojawiać treści, które niekoniecznie są na rękę niemal wszystkim zaangażowanym w ten oligarchiczny, hierarchiczny czy piramidowy system dystrybucji informacji i dóbr materialnych.
Konkludując - proces zmian już sie zaczął, ludzie, którzy się przebudzili na pewno będą szukać alternatywnych sposobów porozumiewania się i wymiany informacji (istotnym jest fakt, który wynika z moich obserwacji, przynajmniej w Polsce - tych ludzi jest proporcjonalnie niewielu - patrz liczby oglądalności na YT - to mnie niepokoi) czekają nas tylko czasowe "opóźnienia".
Więc apel - wszyscy informatycy, którym zależy - na front - (z prośbami pod kościół.)
Nie tak dawno - wyłączano telefony, ograniczano możliwość przemieszczania się, internowano, palono książki, przeprowadzano w końcu masowe holokausty - wojna trwa nieustannie - nic nie pomogło, człowiek uciskany to człowiek, który tęskni za wolnością, marzy i wierzy a w końcu działa.
Pozdrawiam es.
_________________
Powyższa wiadomość została nadesłana mailem na adres redakcji.
redakcja@prawda2.info