Przemoc ekonomiczna w rodzinie

Rep

Cytat:

Projekt nowelizacji ustawy o przemocy w rodzinie, nad którym pracuje obecnie Sejm budzi kontrowersje - pisze Dziennik Polska.

Ojcowie boją się fałszywych oskarżeń o przemoc w domu, gdyż zgodnie z opracowanymi zapisami przemoc to nie tylko bicie dziecka czy znęcanie się psychiczne, lecz także niedawanie komuś pieniędzy.

W projekcie nowej ustawy określenie przemoc ekonomiczna pojawia się w jednym z załączników. Według twórców nowelizacji jest to uporczywe uchylanie się od obowiązku łożenia na utrzymanie dziecka, rodziców lub innej najbliższej osoby i przez to narażanie jej na niemożność zaspokajania podstawowych potrzeb.

A to - według dziennika Polska - może być wykorzystane na różne sposoby: od skargi matki na zbyt niskie alimenty dla dziecka, przez fałszywe oskarżenie, że mąż nie dokłada się do utrzymania domu, aż po przypadki, kiedy dziecko samo zgłosi się na policję i powie, że rodzice nie dają mu kieszonkowego.

- To idealny argument dla żon, które chcą się pozbyć mężów, dostać wyrok rozwodowy z orzeczeniem o winie partnera i wysokie alimenty - ostrzega Marek Borkowski z Centrum Praw Ojca i Dziecka. Jego zdaniem przepis będzie nadużywany podczas rozpraw rozwodowych. Zwłaszcza takich, w których strony nie potrafią się dogadać w sprawie podziału majątku - dodaje Borkowski.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadom......html?p=md
_________________
Referendum to inicjowanie dobrych oraz wetowanie wrogich nam ustaw. To sprawdzilo sie w Szwajacarii.
Skonczmy z partiokracja.
Demokracjabezposrednia.org

*Nie odpowiadam na posty lekcewazace i niskiego poziomu.

XTC88

DarkTech

Cytat:

narażanie jej na niemożność zaspokajania podstawowych potrzeb

Z tymi podsawowymi potrzebami bywa różnie, więc jest to pole do popisu dla prawniczej i dziecięcej fantazji. Wyobraź sobie 17-to letniego synka którego codzienną podstawową potrzebą jest działka amfy, ramka szlugów i pięć browców. Dodatkowe wydatki to kupon uzupełniający konto w telefonie i parę stówek "dla szpanu".
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Sikorski

ale pierdolenie, to tak jak z tym podziałem obowiązków w małżeństwie, kurwa co za brednie no szlag trafia czy te świnie z wiejskiej nie mają już kurwa nic do roboty? co za szopka jebane tłuste skurwysyny niech lepiej coś zrobią ze służbą zdrowia a nie kurwa się huje pierdołami zajmują i jeszcze przy okazji niszczą podstawową jednostkę społeczną jaką jest rodzina

huje jebane o!

ostrożny

Tworzenie takiego prawa ma na celu rozbicie więzów rodzinnych, a co za tym idzie łatwiejsze rządzenie społeczeństwem. W myśl zasady "Dziel i rządź".

Następnym etapem będzie edukacja dzieci w szkołach i uświadamianie ich o obowiązku dzwonienia na policje w różnych sytuacjach. Efektem tego będzie więcej rozwodów, więcej spraw w sądach i więcej majątków do wykupienia. Sądy najczęściej orzekają na korzyść słabszej strony, a więc facet tu jest na straconej pozycji. W przypadku rozwodu ojciec jest puszczany w przysłowiowych skarpetkach.
Kto nie wierzy niech się dowie jak to się odbywa w krajach gdzie takie prawo istnieje.
Przestaniemy chcieć mieć dzieci, ponieważ będzie to coraz bardziej kłopotliwe i kosztowne.

Nasz rząd realizuje małymi kroczkami chytry plan. Myślę, że wzorce idą z za oceanu, gdzie społeczeństwo zostało dokładnie zmanipulowane i podzielone jak nigdzie. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby ktoś stał za plecami naszego "cudaka", tak jak to za plecami Obamy stoi Brzeziński.

Miałem okazję być świadkiem sytuacji, gdzie na przyjęciu dziecko w wieku 14 lat uderzyło w stół pięścią, domagając się od rodziców spełnienia jego pragnień pod groźbą telefonu na policję. Wszyscy zaniemówili i minęło pół godziny zanim atmosfera wróciła do normy.

To nie rodzice są winni takiego zachowania się dziecka. To szkoła napuszcza dzieci na rodziców w imię realizowania planu edukacyjnego narzuconego odgórnie.

Jeżeli rodzicom odbierze się wszystkie narzędzia w postaci przysłowiowego kija i marchewki to posiadanie dzieci przestanie mieć sens.

Tworząc takie prawa zakłada się odgórnie, że każda rodzina jest patologiczna.

.

Rosarian

To jeden z elementów reformy emerytalnej Sad

DarkTech

Sikorski napisał:

tłuste skurwysyny niech lepiej coś zrobią ze służbą zdrowia a nie kurwa się huje pierdołami zajmują

Nooo... Starają się. Przeczytaj: http://wolnemedia.net/?p=13974
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Easy_Rider

ostrożny napisał:

Tworzenie takiego prawa ma na celu rozbicie więzów rodzinnych, a co za tym idzie łatwiejsze rządzenie społeczeństwem. W myśl zasady "Dziel i rządź".

Zgadza się. Ale czy to różni się zasadniczo od sowieckiego wzorca Pawki Morozowa?