DarkTech napisał: |
Odbieram to jednak jako odbieranie rodzicom ich władzy rodzicielskiej.l |
Zauważ, co napisałeś. WŁADZA. To tylko kolejny przykład - jak powyższy post - kompletnego niezrozumienia mechanizmów, które pozwalają na wyhodowanie niewolnika w totalitarnej rodzinie. I pisze się wtedy o odebraniu władzy, chyba nie zdając sobie sprawy, że działają tak samo mocne siły zniewalające, tylko po dwóch stronach tego samego medalu.
Tylko bez wybiegów w stronę bezstresowego wychowania, czy takich typu rodzic też człowiek. Bezstresowe wychowanie (IGNORANCJA) jak i wychowanie w tzw dyscyplinie : czarna pedagogika, WŁADA RODZICIELSKA (jak to orwellowsko brzmi) - to tak samo skutecznie niszczące człowieka modele. Ciekawe, ile razy jeszcze napiszę to samo. Pewnie zawsze, bo 2+2 musi zawsze dać cztery. I daje.
ps: Czyli, nie pozwalam Państwu kontrolować, bo i ja też mam prawo do dyktatury, he ??? I jedno i drugie jest kompletnym zaczątkiem do zniszczenia człowieka. A więcej, dawajcie klapsy - najlepiej napierdalając przy tym zdrowaśki. Albo wychowujcie bezstresowo - na jedno wyjdzie. Bo po grzyba świadomość własnych emocji i świadomość , że dziecko tez jest człowiekiem. Ale zygoty będą bronić do upadłego. Co za kołtuneria !!