Fałszerstwa wyborcze

XTC88

Macie kolejny dowód, aby nie iść na wybory 21 X 2007 r.. Po co iśc, aby iśc.. ?!

Voltar

proponuje iść, skreślić jakiegoś dziwnego kandydata a następnego dnia sprawdzić czy zaznaczano nasz głos na protokole powyborczym Razz

raz tak zrobiłem

Bimi

jak to można sprawdzić?

Voltar

no przecież na drzwiach każdej komisji następnego dnia wisi dokładny protokół z wykazem - ile głosów dostał dany kandydat...

przebywając w katowicach przy pierwszych wyborach samorządowych do sejmików zauważyłem wtedy dziwną rzecz - oddano ok. 13 % głosów nieważnych, w mediach było o tym cicho, w niektorych komisjach było 19 % głosów nieważnych... można sobei samemu sprawdzić wchodząc na pkw

na stronie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_samorz%C4%85dowe_w_Polsce_w_2002_roku
podano wyniki z 2002 r. POPIS w sumie otrzymał 16 procent, dzisiaj propaganda medialna daje im państwo na własność, podano ile procent głosów waznych otrzymały poszczególne komitety, nie podano ile oddano głosow nieważnych Very Happy

jak będę mial czas to poszukam tej liczby

Voltar

Już mam ze strony PKW:

Powiedzcie mi kochani, jak to możliwe by oddano np. 20 % nieważnych głosów? W woj. dolnośląskim oznacza to 188 tysięcy nieważnych głosów na 980 tys oddanych... poza tym 3 tys kart gdzieś się zawieruszyło...

XTC88

Jak będzie mała frekwencja ( powiedzmy nie przekraczająca 45% to wygra PiS..) a jeśli powyżej 60 % co będzie w naszym niepowtarzalnym kraju 8 cudem świata to PO.. A więc nie idziemy na wybory.. Mohery zagłosują za PiS-em i przynajmniej gospodarki nam żydomasoni z PO nie zniszczą ani struktur wolnorynkowych.. Wole kaczyńskiego jako premiera niż ksenofoba, dywersanta, żyda i chyba masona tuska.. widać to po jego oczach, że jest na czyjś usługach.. kiedyś najdejdzie taki dzień, kiedy o wszystkim się dowiecie i zaczniecie płakać przez łzy.. A więc jesli kochacie Polske jak ja mego chłopaka.. ( kisssss) to nie warto iśc.. na wybory.. aby iść ... i tak nic się znie zmieni... Embarassed

Voltar

chyba masona? przecież ma 22 stopień

ocochodzi

Voltar no jesli uwazasz to to istne falszerstwo zglos to do prokuratury, masz przeciez takie prawo, biadolenie na niszowym forum, ktore ledwo juz co chodzi nic nie da.

frasobliwy

Z wojna w Iraku juz probowano. Prokuratura stanela na wysokosci zadania i przestepstwa sie nie dopatrzyla. W sprawach naprawde istotnych dziala ona jak jej mocodawcy każą. A wybory to przeciez sprawa istotna.

ocochodzi

Na szczescie sady w polsce sa jeszcze niezawistne a sprawa taka jak falszerstwo wyborcze wywolalaby istne tornado w mediach prywatnych - jedyna pozytywna strona dziennikarstwa w tym kraju.

tournament

Cytat:

Macie kolejny dowód, aby nie iść na wybory 21 X 2007 r.. Po co iśc, aby iśc.. ?!

No spacer to najzdrowsza forma rekracji Smile

.A wiec podreptam sobie na wybory.Zniecheconym zwroce uwage na to ze Nieobecni nie maja racji.

Bimi

Voltar napisał:

no przecież na drzwiach każdej komisji następnego dnia wisi dokładny protokół z wykazem - ile głosów dostał dany kandydat...

przebywając w katowicach przy pierwszych wyborach samorządowych do sejmików zauważyłem wtedy dziwną rzecz - oddano ok. 13 % głosów nieważnych, w mediach było o tym cicho, w niektorych komisjach było 19 % głosów nieważnych... można sobei samemu sprawdzić wchodząc na pkw

o fajnie, ale co mi po tym, że zobacze iz mój kandydat dostał powiedzmy 314 głosów. skąd będe wiedział, że mój jest wśród tych 314?

myslałem, ze jeste jakas metoda, żeby po fakcie zweryfikowac jak został policzony ten mój konkretny głos.
ale najwyraźniej nie ma.
nawet w usa, gdzie sotsuja systemy elektoroniczne nie ma mozliwosci weryfikacji jak został policzony mój głos. a przecież w takim przypadku jest to banalnie proste - wystarczy żeby system wygenerował paragon z unikalnym losowym numerem i umiescił w internecie zestawienie wszystkich kombinacji numer <--> oddany głos.

Voltar

też miałem kiedyś identyczny pomysł - jedynym sposobem tak naprawdę by mieć pewność, że nikt nic nie sfałszował jest JAWNOŚĆ wyborów... tyle że w naszych warunkach oznaczałoby to późniejsze szykany w pracy etc...

tak swoją drogą, ciekawe gdzie są trzymane te wszystkie pudełka z głosami... Very Happy

Bimi

niekoniecznie jawność.
wystarczyłoby zastosować komputery i, tak jak mówię, dawać głosującemu paragon z unikalnym a zarazem losowym numerem. z którym to paragonem zawsze może złożyć reklamację gdyby się okazało, że na publicznie dostępnej liście jego numer zagłosował na kogo innego
a jak ktoś się boi szykanowania w pracy to może np. zjeść swój paragon tuż przed wyjściem zza kotary za którą głosował. Smile

myślę, ze taki system głosowania byłby tańszy niż obecny, a do tego oszustwo byłoby praktycznie niemożliwe, gdyż każdy głosujący mógłby skontrolować czy jego głos został poprawnie policzony i (z paragonem) udowodnić fałszerstwo jeśli by tak nie było.

dromek

Proponuję, żeby ten kupon był z ciasta jak opłatki na kolędzie lub komunii, wtedy nikt się nim za kotarą nie udławi ... Laughing

Bimi

xtc, nie żartuj sobie.
nie musi być z ciasta - wystarczy że maszyna, niczym bankomat, zapyta się głosującego czy chce paragon czy nie.
niektórzy ludzie są w stanie zapamiętać numer bez jego drukowania.
nie będą wtedy mogli udowodnić że ich oszukano ale przynajmniej będą to wiedzieć Smile

Voltar

a skąd bedziesz miał pewność że na końcowym zestawieniu nie pojawi się 200 000 dodatkowych paragonów? Numerki są. Głosującego nie znajdziesz, coś jak ostatnio w Stanach kiedy przerżnął Kerry, bo przypadkowo republikanie zajmowali się produkcją maszyn do liczenia głosow Smile

Bimi

to też się da jakoś rozwiązać.
choćby przez postawienie w lokalu wyborczym komisji społecznej która będzie liczyła głosujących, plus ewentualnie kamer pokazujących ile osób głosowało. każdy numer byłby oczywiście podłączony do lokalu w którym został wydany głosującemu - w zasadzie tak jak teraz.