Nie o to w tym chodzi.
Moim zdaniem planują jakąś obowiązkową usługę, do której niezbędny będzie internet.
A nie jest możliwe wdrożenie jej jeżeli nie wszyscy ten internet posiadają.
Druga sprawa.
Za parę lat wszyscy pewno będą posiadać laptopy.
Laptopy zazwyczaj mają wbudowaną bezprzewodową kartę WiFi,
Jeżeli będzie taka sieć, to nie będzie problemu z namierzeniem, w której części kraju jest osobnik i co robi.
Ale raczej obstawiał bym jakieś usługi typu obowiązkowy podpis elektroniczny,
lub zmiana formy głosowania. Z tym głosowaniem to może to i dobrze.
Bo jak słusznie zauważył Jarosław Kaczyński, wybory powinny wyglądać tak, że siedzisz sobie przy piwku, nowi wyciągnięte, przerzucasz strony pornograficzne, i między klikasz oddając głos.