Ale o co chodzi, lub o co może chodzić ???
Hmmmm jeśli nie wiadomo o co chodzi, te pewnie chodzi o
CAS'E
Cytat: |
"Zostaw, gnoju, sprawę Mirosławca, bo jesteś na to za cienki" - takiego rodzaju pogróżki usłyszał Andrzej Smyczyński, brat jednego z pilotów CASY, który na własną rękę prowadzi śledztwo ws. katastrofy - informuje telewizja TVN Warszawa.
W programie "Kawaleria" w TVN Warszawa ujawnił on, że na ulicy pod jego domem zaczepiło go dwóch mężczyzn, którzy zaczęli mu grozić.
"Wiemy dokładnie, gdzie mieszkasz, co robisz, z kim pracujesz, z kim się spotykasz. Jest to na razie prośba od wysoko postawionych panów w mundurach" - takie słowa usłyszał mężczyzna.
W przeddzień rocznicy katastrofy pod Mirosławcem dziennikarze "Kawalerii" ujawnili nowe fakty w tej sprawie.
Pierwotnie, jak donosi TVN Warszawa, komisja badająca sprawę CASY uznała, że winna była załoga i kontrolerzy lotów. Przedraporty jednak świadczyły o czymś zgoła innym. Wynika m.in., że praca kontrolerów w Mirosławcu nie przyczyniły się do wypadku.
Za to w ciągu lotu aż dziewięciokrotnie włączała się sygnalizacja awarii instalacji przeciwoblodzeniowej.
Prokuratura zbada sprawę gróźb wobec Andrzeja Smyczyńskiego - dowiedzieli się dziennikarze "Kawalerii" TVN Warszawa |
źródło:
http://wiadomosci.onet.pl/1903108,11,item.html
_________________
13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............