Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:30, 13 Sty '09
Temat postu: Humanizm w zaniku
Ciekawy film http://www.youtube.com/watch?v=XlL9h4U5gAs
czy powoli stajemy sie bezmyslna rasa bez serca, wspolczucia i empatii? czy zwerzeta maja wiecej humanizmu niz my? ciekawe porownania w filmie - zwierzeta przejawiaja bardziej ludzkie zachowania niz ludzie.
warto przemyslec skad to sie bierze, skad ta znieczulica i odizolowanie ludzi jednych od drugich. zapraszam do dyskusji
Tyle co powyzej napisalam w podaniu.
Zastanawialam sie skad sie bierze znieczulica i co sie m.in z tym wiaze zlo na swiecie. Przypadkiem trafilam na film 'the secret law of attraction"
http://www.youtube.com/watch?v=A8WTM0KOz.....mp;index=0
glownym przeslaniem filmu jest to ze mysl jest energia, wibracja, ktora wysylana zatacza kolo, powraca i ktora kreuje rzeczywistosc . zatem myslac pozytywnie i co wazne o pozytywach kreujemy w jakis sposob swoj swiat. wazne jest aby myslec o tym co sie chce, a nie o tym czego sie nie chce. np. o zdrowiu a nie o tym ze nie chcialoby sie byc chorym.
tak samo jest z energia zbiorowa mysli grup ludzi czy spoleczenstw. jezeli spoleczenstwa sa nastawione antywojennie (mysl-wojna) zamiast propokojowo (mysl-pokoj) beda konflikty.
mysle ze moze cos w tym byc. w mediach codziennie ludzie sa bombardowani przekazami, informacjami o zlych wydarzeniach, filmy pokazuja przemoc (chcac nie chcac kieruja mysli na zlo). Reklamy daja przekaz: musisz to miec, kup ten samochod, krem na zmarszczki, najnowsze zestaw kina domowego. Kolorowe magazyny pokazujac retuszowane zdjecia modelek czy "gwiazd" przekazuja: bądz taka jak ona, dąż do ideału, ktorym notabene nigdy nie bedziesz. Kreuja klamstwa dajac falszywy przekaz, ze zadowolenie, szczescie, sens zycia mozna odnalezc w tym co jest duzo mniej wazne, niz poczucie wspolnoty z innymi ludzmi, ktore buduje sie m.in poprzez empatie, bezinteresowna pomoc, zrozumienie, milosc.
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:11, 13 Sty '09
Temat postu:
Masz rację ludzi cechuje typowa znieczulica .Co prawda zdarzają sie przypadki poświęceń dla innych ale to jakaś tysięczna promila, patrząc globalnie.Zyjemy w zdegenerowanym świecie , nakręcanym przez szatańską moc.
_________________ „Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:29, 13 Sty '09
Temat postu:
mother instinct
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:14, 13 Sty '09
Temat postu:
Boum, trochę na temat tego filmu i tego co się z tym wiąże zostało napisane tutaj: viewtopic.php?t=4780
Co do znieczulicy, faktycznie jest tak, że ludzie ogólnie nie są, ot tak na co dzień, skłonni do empatii. Ale ja w tym nie widzę problemu. Jedyny problem jaki dostrzegam, to raczej u tych, co bardzo chętnie wykorzystaliby każdy, choćby i najmniejszy przejaw współczucia i zainteresowania ze strony innych, by wykorzystując ich, samemu sobie zrobić dobrze. No bo weźmy wspomniany powyżej film. Przecież każdy (pomińmy osoby umysłowo upośledzone) ma te same możliwości kształtowania swego życia by osiągnąć wewnętrzną harmonię i zewnętrzny dobrobyt. Dlaczego więc jeden z drugim zamiast dbać o jakość swych myśli, wyciąga łapy po cudzą kasę? W jakim celu obnosi się ze swymi chorobami i narzeka jaki to ten świat jest zły i niesprawiedliwy?
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:57, 13 Sty '09
Temat postu:
dr02d2u napisał:
Boum, trochę na temat tego filmu i tego co się z tym wiąże zostało napisane tutaj: viewtopic.php?t=4780
Co do znieczulicy, faktycznie jest tak, że ludzie ogólnie nie są, ot tak na co dzień, skłonni do empatii. Ale ja w tym nie widzę problemu. Jedyny problem jaki dostrzegam, to raczej u tych, co bardzo chętnie wykorzystaliby każdy, choćby i najmniejszy przejaw współczucia i zainteresowania ze strony innych, by wykorzystując ich, samemu sobie zrobić dobrze. No bo weźmy wspomniany powyżej film. Przecież każdy (pomińmy osoby umysłowo upośledzone) ma te same możliwości kształtowania swego życia by osiągnąć wewnętrzną harmonię i zewnętrzny dobrobyt. Dlaczego więc jeden z drugim zamiast dbać o jakość swych myśli, wyciąga łapy po cudzą kasę? W jakim celu obnosi się ze swymi chorobami i narzeka jaki to ten świat jest zły i niesprawiedliwy?
ja akurat widze w tym problem. mysle ze nikt z nas nie chcialby sie znalezc w jakiekolwiek tragicznej sytuacji np. wypadek drogowy, kiedy wszyscy obok przechodza obojetnie. mnie nurtuje pytanie dlaczego tak sie dzieje? ostatnio czytalam ksiazke, wspomnienia z czasow wczesno-powojennych przytocze fragment
"Praca byla pasjonujaca, ale nielatwa ze wzgledu na brak jakiekolwiek stalej komunikacji.Korzystalo sie jedynie z wszelkich okazji samochodowych. przeroznych instytucji wysylajacych w teren swoje urzedowe ciezarowki. Wowczas ladowali sie takze i ci, ktorzy mieli do zalatwienia urzedowe i osobiste sprawy. Wysiadali po drodze, szukajac pozniej okazji do powrotu. Nocowalo sie zazwyczaj w okolicznych wioskach u osadnikow z Wilenszczyzny.
Ludzie byli dla siebie zyczliwi, garneli sie do siebie, podejmowali goscinnie na nocleg obcych ludzi. Byly to trudne, ale piekne i jakies prawdziwie ludzkie czasy"
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:42, 13 Sty '09
Temat postu:
Bou napisał:
ja akurat widze w tym problem. mysle ze nikt z nas nie chcialby sie znalezc w jakiekolwiek tragicznej sytuacji np. wypadek drogowy, kiedy wszyscy obok przechodza obojetnie. mnie nurtuje pytanie dlaczego tak sie dzieje?
Zacznę może tak:
Gdzieś tak około 2000 roku przez Europę "przechodziło" całkowite zaćmienie słońca. W Polsce było to tylko 97% a ja chciałem zobaczyć 100%. Było ono widoczne m.in. na Węgrzech. Postanowiłem się właśnie tam wybrać. Wziąłem paszport, kasę, trochę ciuchów i śpiwór. Nie zaprzątałem sobie głowy gdzie dokładnie mam jechać ani gdzie bedę spał. Utrzymywałem jedynie myśl, że wszystko dobrze się potoczy. Kupiłem bilet i wsiadłem do pociągu. Usiadłem na pierwszym wolnym miejscu jakie rzuciło mi się w oczy. Jak się szybko okazało, pociąg pełen był osób wybierających się na Węgry oglądać zaćmienie. Już po kilku minutach zapoznałem się z paroma osobami, z których jedna zaoferowała mi wolne miejsce w namiocie. To byli bardzo fajni ludzie, z którymi obejrzałem zaćmienie i spędziłem jeszcze kilka dni w Budapeszcie.
Albo inna historia. Wybrałem się kiedyś (dawno, dawno temu ) z tatą na wycieczkę rowerową (około 40km). Udaliśmy się z rowerami pociągiem do miejsca z którego mieliśmy wyruszyć. Po dosłownie kilkuset metrach pękł łańcuch. Mój tata znalazł sklep sportowy gdzie chciał kupić nowy łańcuch. Niestety w sklepie ich nie było. Po tym jak mój tata opowiedział sprzedawcy co się stało, sprzedawca zdjął łancuch z roweru przeznaczonego do sprzedaży i dał go ojcu mówiąc, by oddał do sklepu jak już wrócimy. Łańcuch niestety był za krótki. Tata więc odniósł go spowrotem. To wszystko działo się obok kiosku, z którego wyszedł facet i zaproponował, że pożyczy swój rower. I tak, dzięki temu pojechaliśmy na naszą wycieczkę.
Po co to piszę? Otóż po to aby pokazać, że jeśli dajemy sobie szansę i jesteśmy otwarci na pozytywne relacje między ludźmi, to one będą nas spotykać kiedy będziemy ich potrzebować. Ale to działa też i w drugą stronę. Kiedy ktoś ma wobec siebie paskudne zamiary, wtedy znajdzie takich, którzy chętnie mu jeszcze dowalą, i to dosłownie.
Oprócz powyższego wyjaśnienia należy jeszcze wziąć pod uwagę jedną bardzo istotną kwestię - strach i poczucie niemocy. Ludzie boją się wyjść innym z pomocą, jak też nie wiedzą co mogą uczynić. Weźmy wspomniany przez Ciebie wypadek drogowy. Widok wypadku, szczególnie powykręcanych ciał ludzi jest szokujący. Jeśli ktoś był świadkiem takiego wypadku, to doskonale wie jaki to wywiera wpływ. Druga sprawa, ludzie boją się cokolwiek robić, ponieważ nie wiedzą co i jak mogą uczynić. Oczywiście, w teorii to wszyscy są mądrzy, ale w sytuacji o jakiej mówimy ludzie mają pustkę w głowie. To wszystko sprawia, że w najlepszym razie stoją bezmyślnie i się gapią, a w najgorszym histeryzują lub uciekają. Ale, jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pomocy, lub też chce takowej udzielić, to nawet w takich okolicznościach "stanie się cud".
A na koniec, chcę powiedzieć, że psychika ludzka jest tak skonstruowana, że dawne czasy zawsze są lepsze jak dzisiejsze.
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:01, 13 Sty '09
Temat postu:
Tańcząca z wilkami napisał:
Fantastycznie następna kobieta na forum
Witaj:)
Twój temat już zrobił furorę na forum
Pozdrawiam
Dziekuje Tanczaca z wilkami:) tez pozdrawiam
To co chce teraz powiedziec odnosi sie zarowno do mojego postu jak i do calej tematyki tego forum.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawe ze sytuacja na swiecie staje sie coraz bardziej niebezpieczna. Aby to moc powstrzymac i zmienic niezbeda sa uswiadomienie nazwe to "spiacych" ludzi oraz wspolne dzialania. Temat znieczulicy, ktory poruszylam, w pewnym stopniu odnosi sie wlasnie do tego. Aby podjac jakiekolwiek dzialania potrzebna jest wspolpraca. Niestety stalismy sie spoleczenstwem calkowicie odizolowanym, pozbawianym wiezi miedzyludzkich. Takim spoleczenstwem latwo sterowac - wciskajac mu papke medialna w postaci jedynie slusznych pogladow, reklamy stylu zycia, pokazywania ze zaspokajanie ich potrzeb miesci sie w wyprawach do centrum handlowych, ogladaniu byleczego w TV ,zdobywaniu i konsumpcji reklamowanych dobr czy gonitwie za tzw "sukcesem".
W takim spoleczenstwie gdzie nie ma bezposrednich wiezi miedzyludzkich bardzo trudno jest o cokolwiek zawalczyc czy wywalczyc. Forum jest fajne i jest ok, ale to za malo aby cos konkretnego zrobic. Mysle ze wazne byloby odbudowanie relacji ze znajomymi, bezposrednich spotkan, dyskusji. Zacznijmy od siebie od swoich malych spolecznosci. Nie walczmy ze soba, te sily ktore w nas sa starajmy sie spozytkowac na walke z prawdziwym wrogiem.
Czasami zastanawiam sie, czy w obecnych czasach, mozliwe bylyby jakies zrywy czy powstania jakie byly udzialem naszych przodkow? Nie chodzi mi o rozlew krwi ale o umiejetnosc zorganizowania sie stawienia czola w imie wspolnej sprawy
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:57, 13 Sty '09
Temat postu:
Witam na forum
Apropo filmiku z tym lampartem. Był kiedyś program o lwicy, ktora adoptowała ciągle jakieś antylopy sieroty. W tym czasie nie jadła mięsa i broniła małej antylopy. Potem puszczała na wolność jeśli ktoś jej wcześniej nie zjadł. W każdym bądź razie zwierzęta się nie różnią wiele od ludzi, albo jeszcze inaczej... ludzie od zwierząt.
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:19, 14 Sty '09
Temat postu:
Co do pozytywnego myślenia - właśnie "testuję" i, co mnie martwi, nawet nieźle działa. To psuje mój wyniesiony z książek pogląd, że największą tego typu siłą jest ponura determinacja - niezależnie od tego, czy jest prodobra, czy antyzła (bez gadania o istocie dobra i zła bo tutaj to bez znaczenia!), a częściej przecież to drugie.
Piszę trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że rozumiecie.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 1108
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:51, 14 Sty '09
Temat postu:
20 lat temu i wstecz, nie było jeszcze takich wynalazków high tech typu telefony komórkowe i komputery przenośne. Dlatego relacje międzyludzkie były bardziej prawdziwe. Ludzie chętniej szukali siebie i kontaktów między sobą. Dlatego że praktycznie byli uchwytni tylko w domu. Moim zdaniem telefony komórkowe które są bardzo wygodne, rozwaliły w ogromnym stopniu relacje międzyludzkie. A przede wszystkim wysyłanie SMS. I pomyśleć że są ludzie którzy tylko tak się komunikują. SMS to bardzo zimny sposób komunikacji. Bo nic nie zastąpi ludzkiego głosu. Do tego jeszcze dochodzi internet niewłaściwie używany. Mam na myśli portale społecznościowe, gdzie praktycznie "zaspokaja się wszystkie potrzeby". Przeróżne gry, również te dla mężczyzn jak zabawy z wirtualnymi panienkami /i tu wspołczuję żonom/ albo szukanie "przygód" z nieznanymi osobami. To powoduje że ludzie naprawdę nie potrafią normalnie funkcjonować w realistycznym świecie.
Dołączył: 06 Wrz 2008 Posty: 50
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:10, 18 Sty '09
Temat postu:
Ciekaw opinii ludzi nie związanych z "prawdą" wrzuciłem film na serwis Joe Monster. Póki co siedzi w poczekalni, ale pewnie dostanie się na główną. Ogólnie przeważa opinia, że to kolejna, bzdurna teoria spiskowa... Ale wydźwięk zyskało, nie spodziewałem się takiego zainteresowania tematem wśród tej "społeczności". Dla ciekawych:
http://www.joemonster.org/filmy/13289/New_World_Order
Aha... opis do filmu nie jest mój. Tekst "...film o kolejnej konspiracyjnej teorii dziejów." został dodany przez moderatora.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów