Wydumane bzdury jak mapy, brednie o kosmosie, satelity i inne rzeczy których gołym a nawet uzbrojonym okiem nie da się sprawdzić, no cóż... naturalnie nie są to dziedziny wiedzy a jedynie dziedziny wiary,
Każda dziedzina wiedzy którą można zweryfikować samemu lub ze sprzętem można uznać za taką,.
Jak się nie chce podnieść tyłka od kompa i spojrzeć w prawdziwe nocne niebo choćby przez lornetkę, to się tak ma i bredzi się o dupie Maryny.
I to jest właśnie ta słynna nauka płaszczaków, poprzez eksperymenty
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Nick Norelli shared the image below depicting ancient Hebrew cosmology, i.e. the cosmological assumptions of the authors of the Jewish Scriptures/Christian Old Testament.
[Nick Norelli udostępnił poniższy obraz przedstawiający starożytną hebrajską kosmologię, tj. Kosmologiczne założenia autorów Pism Żydowskich / chrześcijańskiego Starego Testamentu.]
[...] Inna sprawa że starożytni Żydzi całą swoją mitologie zapożyczyli, nieco trochę przeinaczając, od Egipcjan, Babilończyków i Persów.
Jezeli chodzi o firmament to tez od Sumerow, Anaksymenow i Empedoklesow, Celtow (Rig-veda), Manichejczykow, Zaratuszrianow, Tybetanczykow... a nawet w finskiej Kalevali wierzyli, ze niebo jest wykonane ze stali. Powiedz skad wiesz, ze to akurat Hebrajczycy zapozyczyli od innych a nie odwrotnie?
_________________ https://www.biblest.com.pl/dziennik.html
co twoim zdaniem, ten okolczykowany jak młodzież z serialu szkoła zjeb, zapętlony w swoich rzygowinach umysłowych wnosi do swojej (i twojej a jakże) wiary? naśladowanie księdza i cytowanie tych samych wersetów beż użycia możliwości własnego mózgu to w zasadzie korzystanie z interpretatora zamiast mózgu
Gdyby ten okolczykowany zjeb posiadał tyle rozumu ile prymitywnej stadnej reakcji .... gdyby używał szarych komórek zamiast zwierzęcego pnia mózgu, może przy krytycznej masie szczęścia, w jego przypadku... nie odrobinie mógłby znaleźć się nieopodal jakiejś drogi do rzeczywistości. Żal tych biednych idiotów, którzy mają tak sprane czerepy, że zjadają własne wymiociny pseudonaukowe niczym wąż zjadający własny ogon. A fe
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:40, 28 Lis '19
Temat postu:
To jakiś nowy idol chAzaryna? uHmmmm... chyba bardzo podobają mu się metroseksualne chłopaczki, skoro ciągle wkleja mocno podejrzane filmiki... z dziwnym typkiem w roli głównej (**). Prawdopodobnie ekwilibrystyka pseudonaukowych wygibasów popełnianych przez jakiegoś nieogolonego absolwenta średniej szkoły aspirantów i asystentów ogromnie mu imponuje.
Przypomnijmy co baran potrafił wypisywać, kiedy jeszcze łudził się, iż potrafi pisać swoimi własnymi słowami ...kiedy bredził "od siebie"... :
intelektualny marzyciel napisał:
Ziemia nie ma kształtu idealnie kulistego, bo taki kształt nigdzie w przyrodzie nie występuje, tylko kształt nieregularnej i wypuklonej miejscami geoidy, jak na poniższych obrazkach. Dlatego nie zawsze da się zastosować do niej zasady geometrii opartej na okręgu.
Dzisiaj już takich głupot nie popełnia, i się powstrzymuje.. a szkoda
**zaraz zaraz.. czy ten koleś właśnie powiedział (na koniec) coś w tym stylu, że " [wkrótce]każdy będzie mógł z nim poplotkować.. ponieważ, wiecie, każdy pokochałby jego osobowość... + teraz jeszcze będzie grał w video gry, co będzie dodatkową atrakcją [jego 'streamów'] ... ...a poza tym .. chodzi w tym wszystkim o NIEGO, ...i wszyscy GO u b ó s t w i a j ą . . . . .. noooo.., nie wiem czy wszyscy, koleś ..aczkolwiek nie wątpię, że Azorek się w tobie od dłuższego czasu tragicznie podkochuje
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Nick Norelli shared the image below depicting ancient Hebrew cosmology, i.e. the cosmological assumptions of the authors of the Jewish Scriptures/Christian Old Testament.
[Nick Norelli udostępnił poniższy obraz przedstawiający starożytną hebrajską kosmologię, tj. Kosmologiczne założenia autorów Pism Żydowskich / chrześcijańskiego Starego Testamentu.]
[...] Inna sprawa że starożytni Żydzi całą swoją mitologie zapożyczyli, nieco trochę przeinaczając, od Egipcjan, Babilończyków i Persów.
Jezeli chodzi o firmament to tez od Sumerow, Anaksymenow i Empedoklesow, Celtow (Rig-veda), Manichejczykow, Zaratuszrianow, Tybetanczykow... a nawet w finskiej Kalevali wierzyli, ze niebo jest wykonane ze stali. Powiedz skad wiesz, ze to akurat Hebrajczycy zapozyczyli od innych a nie odwrotnie?
Po pierwsze debilu, rygweda jest indyjska a nie celtycka, a po drugie było wiele dużo starszych cywilizacji od starożytnych Hebrajczyków, które na setki lat przed nimi miały wiele podobnych wierzeń i konceptów religijnych, i stąd wiem że to Hebrajczycy zapożyczali od innych, a nie na odwrót (np. epos o Gilgameszu).
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
prezenter z powyższego filmiku używa często inwektyw w stronę przeciwników i powtarzania się, a co z rzeczową "dyskusją"?
Zarzuca przeciwnikom, że statek powinien pływać na powierzchni będąc zanurzonym i zadaje pytanie co za siła pcha statek napełniony wodą na dno po czym odpowiada że to grawitacja, zgodnie ze swoim pacierzem, który wpoili do tego pustego łba gwałtem za dziecka. Gdyby zamiast masy inwektyw skupił się na rozwoju swoich wątłych sił umysłowych, doszedłby z łatwością do tej prostej odpowiedzi a mianowicie:
Że statek napełniony wodą nie potrzebuje jakiejś magicznej siły zwanej przez durniów grawitacją, bo oprócz zawierania w sobie masy wody, zawiera bowiem masę stali która ma większą gęstość niż woda, więc zgodnie z prostą zasadą - ośrodek gęstszy opada, przenika przez ośrodek rzadszy. Gdyby nie był idiotą, wiedziałby że Newton i współczesna fizyka też to wiedzą - wzór na siłę F=m*g [N]w spadku swobodnym czy F=m*a [N] w pozostałych przypadkach sprawdza się do rachunków sił na powierzchni ziemi, wzór zawierający stałą grawitacji dotyczy ciał w kosmosie, tak oględnie mówiąc. Taka prosta rzecz, no a problem u takich kretynów kartonowych bohaterów spod mostu gdzie masz stałą grawitacji? gdzie masz 2 masy we wzorze? ano nie masz, bo to jest pomijalna masa na powierzchni ziemi, nawet takiego statku jak Titanic, względem masy ziemi. Robią z was debili już na początku edukacji i pierwszych lekcjach tzw. fizyki Wystarczy odrobinę bystrości umysłu by wyłapać tę sztuczność i fałśz.
Gęstość to też proteza rzeczywistości. Wzór na masę m=ro*v, to jest ludzka obserwacja i zapis matematyczny tej obserwacji.
Sprawa jest bardziej złożona ale to spranych czerepów nie dotyczy, bo musieli by się pozbyć tego szamba z głowy nalanego do ich tępych głów za dziecka, gęstość jako parametr nie mówi nam o własnościach siatki krystalicznej danej substancji w stanie ciekłym gazowym czy stałym. Więc prosty wniosek, jeśli coś spada, to znaczy że drobinki tego czegoś są skupione w otoczeniu czegoś co nie jest skupione, w liczbach dotyczcych masy nie ma grawitacji, i trzeba to wiedzieć, to jest przenikanie wzajemne ośrodków o większej przez ośrodki o mniejszej gęstości , bredzenie o wektorach w przypadku zwykłego iloczyny to nieporozumienie. Jeśli w tym momenie grawitację nazwę zwrotem jakiegoś kierunku. Dlaczego coś nie wisi albo nie idzie do góry lecz spada? Durne pytanie kretynów. Jakby wyglądał świat gdyby wszystko co widzimy spadało do góry? byłby odwrócony czyli w zasadzie wyglądałby tak samo jak teraz, co nietrudno sobie wyobrazić zatem znów wracamy do punktu wyjścia, czym jest grawitacja? jest kierunkiem o dowolnym zwrocie, żebyśmy nie musieli zadawać sobie trudu poruszania się chaotycznie w powietrzu na różnych wysokościach, to jest nieistotne! Najważniejszy wniosek jest taki, że grawitacja do niczego nie jest nam potrzebna, bo w żadnych liczbach ona nie występuje, no ale masa taboretów ma z tym problem
Zgadzam się
Gdyby to było 4 procent vs 57 procent, no to rozumiem, że to jakieś oszołomstwo, jednak liczby nie kłamią...
Debilizm powoli ustępuję logicznemu wnioskowniu i rzetelnym procesom myślowym, kiedyś ten idiotyzm musi się skończyć. Zapewne kilka lat temu było to parę procent, można się spodziewać co będzie za parę lat, gdy proporcje się odwrócą lub gorzej... xd lol
Ssapałek, ty to jak coś powiesz, to klękajcie narody
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Wygląda na to, że zainteresowani tematem, w jakiś sposób dociekają tego jak jest, a ci, którzy potwierdzają jedynie panujące teorie i odrzucają wszelkie znamiona myślenia, są jak zwolennicy partii lub religii, bez znaczenia jakiej. Im wystarczy że ktoś powie jak jest i tak jest.
Woda na ziemi posiada magiczną właściwość leżenia na niej plackiem i dokładnego do niej przylegania, a wszystko to za sprawą menisku dostosowawczego, który działa jak dwa jego znane rodzaje jednocześnie i po trochu wespół z grawitacją, która wodę dokładnie przyciąga a menisk formuje. Grawitacja wyprawia też inne figle, odpychając od ziemi latające po niebie chmury, której, w tym przypadku, wektor działania jest przeciwny do powszechnie znanego.
I nawet przestaje być dziwne to, że podczas bezwietrznej pogody, wszystko utrzymuje się w miejscu, i kurz i listki i ludzie i woda, bez względu na to, że ziemia cały czas wiruje wokół siebie z prędkościa 1700km/h lecąc jednocześnie wkoło słońca z prędkością dużo już większą i razem z całym układem też z inną już prędkością gdzieś zmierzając.
Widać z tego, że dla wielu, stan w jakim się znajduą, jest bez znaczenia, lub, co najwyżej, może służyć on do eksponacji ich uczuć.
Wygląda na to, że zainteresowani tematem, w jakiś sposób dociekają tego jak jest, a ci, którzy potwierdzają jedynie panujące teorie i odrzucają wszelkie znamiona myślenia, są jak zwolennicy partii lub religii, bez znaczenia jakiej. Im wystarczy że ktoś powie jak jest i tak jest.
Woda na ziemi posiada magiczną właściwość leżenia na niej plackiem i dokładnego do niej przylegania, a wszystko to za sprawą menisku dostosowawczego, który działa jak dwa jego znane rodzaje jednocześnie i po trochu wespół z grawitacją, która wodę dokładnie przyciąga a menisk formuje. Grawitacja wyprawia też inne figle, odpychając od ziemi latające po niebie chmury, której, w tym przypadku, wektor działania jest przeciwny do powszechnie znanego.
I nawet przestaje być dziwne to, że podczas bezwietrznej pogody, wszystko utrzymuje się w miejscu, i kurz i listki i ludzie i woda, bez względu na to, że ziemia cały czas wiruje wokół siebie z prędkościa 1700km/h lecąc jednocześnie wkoło słońca z prędkością dużo już większą i razem z całym układem też z inną już prędkością gdzieś zmierzając.
Widać z tego, że dla wielu, stan w jakim się znajduą, jest bez znaczenia, lub, co najwyżej, może służyć on do eksponacji ich uczuć.
Wsiądź do pociągu, najlepiej takiego który jedzie 100 km/h + weź szklankę z wodą i zastanów się dlaczego jadąc z prędkością 100km/h ta woda się ze szklanki nie wyleje.
Eksperyment ten, możesz wykonać samodzielnie.
Wsiądź do pociągu, najlepiej takiego który jedzie 100 km/h + weź szklankę z wodą i zastanów się dlaczego jadąc z prędkością 100km/h ta woda się ze szklanki nie wyleje.
Eksperyment ten, możesz wykonać samodzielnie.
pamiętam, że w przedszkolu brzydziłem się jak dawali nam do obiadku kompot z rabarbaru
_________________ "Uwielbiam good why'a" - chemicloo
"Aj waj, wypunktował mnie. Lecę po ratunek do gei" - chemicloo vel WZBszambo alias szeklan itp.
Wsiądź do pociągu, najlepiej takiego który jedzie 100 km/h + weź szklankę z wodą i zastanów się dlaczego jadąc z prędkością 100km/h ta woda się ze szklanki nie wyleje.
Eksperyment ten, możesz wykonać samodzielnie.
no, chyba ze zaciagne hamulec bezpieczenstwa
Ale wówczas masz do czynienia z nagłą zmianą prędkości. Ziemia jednak nie zmienia swojej prędkości w nagłych skokach. Tak samo jak pociąg, który hamując przed stacją robi to na tyle delikatnie i liniowo, że woda się nie wyleje.
Wygląda na to, że zainteresowani tematem, w jakiś sposób dociekają tego jak jest, a ci, którzy potwierdzają jedynie panujące teorie i odrzucają wszelkie znamiona myślenia, są jak zwolennicy partii lub religii, bez znaczenia jakiej. Im wystarczy że ktoś powie jak jest i tak jest.
Woda na ziemi posiada magiczną właściwość leżenia na niej plackiem i dokładnego do niej przylegania, a wszystko to za sprawą menisku dostosowawczego, który działa jak dwa jego znane rodzaje jednocześnie i po trochu wespół z grawitacją, która wodę dokładnie przyciąga a menisk formuje. Grawitacja wyprawia też inne figle, odpychając od ziemi latające po niebie chmury, której, w tym przypadku, wektor działania jest przeciwny do powszechnie znanego.
I nawet przestaje być dziwne to, że podczas bezwietrznej pogody, wszystko utrzymuje się w miejscu, i kurz i listki i ludzie i woda, bez względu na to, że ziemia cały czas wiruje wokół siebie z prędkościa 1700km/h lecąc jednocześnie wkoło słońca z prędkością dużo już większą i razem z całym układem też z inną już prędkością gdzieś zmierzając.
Widać z tego, że dla wielu, stan w jakim się znajduą, jest bez znaczenia, lub, co najwyżej, może służyć on do eksponacji ich uczuć.
Wsiądź do pociągu, najlepiej takiego który jedzie 100 km/h + weź szklankę z wodą i zastanów się dlaczego jadąc z prędkością 100km/h ta woda się ze szklanki nie wyleje.
Eksperyment ten, możesz wykonać samodzielnie.
weź pierw odpowiedz na podane wyżej przykłady
a po tym
wyjaśnij sobie to, co sam tu naukowo przedstawiłeś ?
Czyżby ziemia znajdowała się w środowisku zamkniętym ? robi się ciekawie, bo nawet głupek daje tego przykład.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów