Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:12, 16 Lip '15
Temat postu:
orion napisał:
Nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać.
Naukowcy nie zdołali udowodnić, że Ziemią jest kulą okrążającą Słońce, a Mooniek 'udowdnił'.
.....
mooniek
przy pomocy polemiki to ci powiem że
orion ma ciekawą wizje świata np
orion napisał:
Najprawdopodobniej w próżni silniki rakietowe nie funkcjonują i nie działa komunikacja oparta na falach radiowych.
bardzo ciekawa strona panie orionie
opinie warte zacytowania
Cytat:
Silniki rakietowe w kosmosie to bajka i bzdura dla naiwnych. Zasada działania jego wszak jest taka, że "odbija" się on niejako odrzutem od gęstego powietrza...
he he
nie wiedziałem
orion te zdjęcie mające udowodnić nobla ,to ja cyknę dużo taniej w razie czego
nawet dwa, równocześnie
Czy to niie jest śmieszne, ze normalni rzekomo ludzie wierzą, że w Australii chodzę do góry nogami!
Żenada!
Gdy mieszkałeś w Polsce, widziałeś Gwiazdę polarną i charakterystyczne gwiazdy "Wielkiego wozu". Dlaczego nie widzisz ich w Australii, gdzie Słońce, Księżyc i gwiazdy przemieszczają się z prawa na lewo? W Polsce przemieszczają się one z lewej strony na prawą. My patrząc na Słońce o godzinie dwunastej, patrzymy na południe, Ty o tej samej godzinie w Australii patrzysz na Północ.
Śmieszne prawda? Nie wiadomo, czy śmiać się z Ciebie, czy płakać?
Skąd wziąłeś te komputerowo zrobione zdjęcia? Chyba nie wierzysz, że są one prawdziwe.
Ktoś kto zrobił te zdjęcia nie postarał się za bardzo. Gwiazdy dookoła biegunów wyglądają jakby były na płaszczyźnie równoległej do osi pionowej Ziemi, a powinny być w płaszczyźnie prostopadłej do osi pionowej Ziemi.
Muszę przyznać, że w temacie astrofotografii amatorskiej i zapewne w powszechnie rozumianej tematyce fotograficznej jesteś zupełnym ignorantem. Ściemniasz ile wlezie, wmawiając śledzącym ten głupawy temat, że jesteś jakimś znawcą lub ekspertem od siedmiu boleści.
Dawno temu zrobiłem podobne zdjęcie sowiecka lustrzanką z szerokim kątem obiektywu i zachowała się odbitka. Nie jest to skan, lecz świeża fotokopia oryginalnej odbitki. Wystarczyło ustawić aparat na statywie, wybrać przysłonę jak do zdjęć dziennych oraz migawkę na "B" i usiąść obok z kawą w ręku i poczekać kilkadziesiąt minut (nie pamiętam ile to trwało). Oto rezultat obroty północnej sfery nieba - gwiazdy zarysowały się w postaci łuków, blisko centrum tych okręgów widać krótki łuk narysowany światłem Gwiazdy Polarnej.
Więc od teraz, przestań już pieprzyć głupoty, tylko racz obiektywnie odnieść się do tego, co tu widzisz.
O zrobienie podobnego zdjęcia południowego bieguna nieba widocznego z Australii poproś swego kolegę "oriona", autora tego "tematu" udającego, że niczego nie rozumie. Amatorska astrofotografia w Australii stoi na wysokim poziomie. nawet małolaty radzą sobie z podobnie łatwymi zdjęciami.
Mooniek, ile judeo-okurwieńce płacą ci za pisanie takich kłamstw? Nawet pierwszoklasista jest w stanie stwierdzić, że zdjęcie, które zapodałeś nie może być prawdziwe.
Na zdjęciu wyraźnie widać, że gwiazdy leżą na płaszczyźnie równoległej do linii pionowej drzewa. Jeżeli teoria, którą wpaja nam judeopropaganda od dzieciństwa jest prawdziwa, to takie zdjęcie powinno być zrobione na biegunie północnym, a płaszczyzna na której leżą gwiazdy powinna być położona prostopadle do osi pionowej Ziemi. I nie kłam nam, że zrobiłeś takie same zdjęcie, bo aby to zrobić musiałbyś być dokładnie w centrum bieguna północnego. Z szerokości geograficznej na której leży Polska, gwiazdy leżące w pobliżu gwiazdy polarnej wykonywałyby ruch po elipsie. A takiego fenomenu nie jesteśmy w stanie zaobserwować na niebie. Co dowodzi, że Ziemia nie obraca się dookoła swojej osi. Koniec. Kropka.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 07:26, 17 Lip '15
Temat postu:
Ponieważ Ziemia jest kulą, z półkuli północnej nie widzimy południowego bieguna nieba a z Australii nie widzimy Gwiazdy Polarnej.
dodam jeszcze że niekoniecznie, ponieważ płaski dysk Ziemia umieszczony w trójwymiarowym układzie współżędnych ma, oprócz centrum symetrii, jeszcze co najmniej trzy osie, symietrii, nawzajem prostopadle do siebie skierowane, wokół których może się niezależnie obracać, tworzac takie zjawiska jak: dzień i noc, pory roku, przesilenia, gwiazdę polarną i biegunową; poza tym może także posiadać szereg ruchomych osi obrotu, zarówno równoległych do powierzchni jak i skierowanych pod dowolnym kątem, przecinających powierzchnię dysku w dowolnym punkcie, co np. powoduje precesję i okresową zmianę gwiazdy polarnej. w dalszej kolejności takie zjawiska jak siła coriolisa przestają dziwić.
Cytat:
Ponieważ Ziemia jest kulą, z półkuli północnej nie widzimy południowego bieguna nieba a z Australii nie widzimy Gwiazdy Polarnej.
widzisz, gdybyś czytał pierdolnię to byś takich głupot nie pisał... Związku przyczynowo-skutkowego brak.
To że kula się obraca, nie znaczy jeszcze wcale, że płaski dysk już tak nie nie potrafi. ma co najmniej tyle samo możliwości, a ludzie mogą żyć po obu stronach dysku.
PS. Jak dotąd jedyny konkretny dowód na kulistość podał Filias Fog w 1873 r. okrążając Świat w 80 dni. Jednakże jak się nad tym zastanowić głębiej, to jest to lipa a nie żaden dowód. Po prostu okrążył w 80 dni nie kulę, lecz dysk. Ot, i cała sprawa wyjaśniona.
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Proponuję zapoznać się ze słownikowymi definicjami pojęć teoria i hipoteza, zamiast się ośmieszać.
Co jeszcze chcesz podważyć? Może teorię grawitacji i zamiast niej zaproponować "inteligentne" spadanie
god vs devil napisał:
Korzystając z podstaw matematyki wyprowadziłem 5 wzorów, które będą mi pomocne w obaleniu teorii o kulistości Ziemi:
Polecam zainteresować się trygonometrią sferyczną, która okaże się niezwykle pomocna w rozwianiu Twoich wątpliwości. Tego jednak nie uczą w gimnazjum i szkole średniej.
I nie kłam nam, że zrobiłeś takie same zdjęcie, bo aby to zrobić musiałbyś być dokładnie w centrum bieguna północnego. Z szerokości geograficznej na której leży Polska, gwiazdy leżące w pobliżu gwiazdy polarnej wykonywałyby ruch po elipsie. A takiego fenomenu nie jesteśmy w stanie zaobserwować na niebie.
Nie wiedziałem, z kim mam do czynienia. Teraz już wiem.
Pozostaje Ci już tylko dowieść, że kłamałem, więc pożycz od kogoś lustrzankę, wybierz przysłonę f/8, czas ekspozycji -B, czułość ISO-200, ustaw aparat nieruchomo na czymś i skieruj na północny obszar nieba w bezchmurną noc z dala od miejskich świateł. Naświetlaj pół godziny a potem pokaż nam tę fotkę. Ja zrobię to samo jeszcze raz i wtedy zobaczymy, kto kłamie.
Na zdjęciu wyraźnie widać, że gwiazdy leżą na płaszczyźnie równoległej do linii pionowej drzewa. Jeżeli teoria, którą wpaja nam judeopropaganda od dzieciństwa jest prawdziwa, to takie zdjęcie powinno być zrobione na biegunie północnym, a płaszczyzna na której leżą gwiazdy powinna być położona prostopadle do osi pionowej Ziemi. I nie kłam nam, że zrobiłeś takie same zdjęcie, bo aby to zrobić musiałbyś być dokładnie w centrum bieguna północnego. Z szerokości geograficznej na której leży Polska, gwiazdy leżące w pobliżu gwiazdy polarnej wykonywałyby ruch po elipsie. A takiego fenomenu nie jesteśmy w stanie zaobserwować na niebie. Co dowodzi, że Ziemia nie obraca się dookoła swojej osi. Koniec. Kropka.
Jesteś przykładem obecnej edukacji w Polsce. Gdzie wyeliminowano fizykę a na jej miejsce wprowadzono religię.
Przejdź się do pierwszego lepszego planetarium - może dowiesz się coś o sferyczności - pisząc wprost.
To jest własnie efekt totalnej zapaści edukacji w Polsce po 1990 roku.
Płytka i powierzchowna wiedza nie poparta żadnymi podstawi, żadną wiedzą. Byle filmik na YouTube robi z tych ludzi co chce.
Młodzi nie czytają książek bo to za trudne i za nudne, lepsze jest 15 minut filmiku.
Potem mamy takie efekty jak w tym przypadku, którzy są jakieś 2 tyś lat do tyłu.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:17, 18 Lip '15
Temat postu:
co widze! zmasowany atak na downa?
do Kaczafiego,
kaczafi, po raz kolejny wyskakuje jak filip z konopii, w jakimś nie polityczno-socjalistycznym temacie, i robi z siebie koziołka matołka. Jaka znowu geometria sferyczna?? Od razu widać, że nawet nie przyjrzałeś się tym wielkościom, które liczy(my) i w jaki sposób -albo, tak jak @kyou, nie masz o tym kompletnego pojęcia. Oczywiście @god. robi to poprawnie, to są elementarne zagadnienia z matematyki/fizyki, mogłyby być umiesszxczane w testach, na egzaminach ect. Nie potrzebna jest do tego żadna geometria sferyczna. To nie są tego rodzaju zagadnienia, by mierzyć tu jakieś kąty trójkątów opisanych na kuli, ani nic z tych rzeczy. To jest prostsze, niż ci się wydaje. I było już chyba dostatecznie długo wałkowane na poprzedniej stronie?! Czyli Tego też nie raczyłeś nawet przeczytać (albo, co gorsza, nic nie zrozumiałeś... ;kolejny otkryfca atlantydy zawraca gitarę).
--------------------------------------------
to nie są tego rodzaju zagadnienia:
--------------------------------------------
to są tego rodzaju zagadnienia:
Cytat:
Polecam zainteresować się...
a ja polecam porzucić butę i zajrzeć jeszcze raz, na poprzednią stronę rzeczonego tematu, i jeszcze raz wszystko przeczytać, od początku do końca... (z włączonym myśleniem)
...a potem jeszcze raz...
...i jeszcze raz...
-----------
a może ktoś tu nie ogarnia że np. liniowa odległość do horyzontu będzie taka sama na kuli, jak i na kole? No to by było już po prostu śmieszne. Ale i tragiczne w pewien sposób...
chemicloo napisał:
Cytat:
i tak to jest z tymi niedzielnymi "debunkierami". odeśle cię taki "do biblioteki", choć sam pewnie żadnej nie odwiedza. Napomknie jednym zdaniem, że wszystko co mówisz to wierutna bzdura, ale wskazać własnego rozwiązania nie raczy. Tylko podcierają sobie tacy, jeden z drugim, tyłek frazesesami "polecam się poduczyć"; ...jak gdyby im tej łedukacji zbywało... Szkoda, że sami tak wszystko wiedząc, nie raczą objaśnić maluczkim -co i jak, tak jak starał się to robić @god, tylko porzucają owieczki, wyręczając się "biblioteką", i tym - że tam jest wszystko łopisane, łobiaśnione, jak było jest i będzie... łod tysiącleci.
a jeśli w rozmowie jeden mówi do drugiego to nie prawda, dowód jest tam, - nie wskazując przy tym konkretnie nic ponad to, odsyła jedynie do ogólnej wiedzy, nie wspominając słowem o tym co z czym i w jaki sposób należy związać, to chyba oczywistym jest, że jego sądy bezwartościowe są i muszą zostać pominięte i zapomniane?
----------------------
@góral to samo. Nie znając się na rzeczy sprawie obrzuca interlokutora inwektywami nieuctwa, a nawet insynuuje że to ma jakiś cichy związek z lekcjami religii. Mądre? Podczas(!) gdy sam nie raczył nawet zajrzeć o czym pisze @god, nie wspominając już o merytorycznym nawiązaniu do tego (no bo ostrego przebąkiwania -ni z gruchy ni z pietruchy- o jakiejś "sferyczności" merytoryką nijak nazwać nie sposób, prawda? A już na pewno dowodzi to jedynie tego że @góral nie ma pojęcia o czym pisze, albo nie kuma - na jedno wychodzi - może sam jest wynikiem jakiejś )
Cytat:
Przejdź się do pierwszego lepszego planetarium - może dowiesz się coś o sferyczności - pisząc wprost.
i co ma do dyskutowanych zagadnień, jakieś zapyziałe planetarium? Tam mam szukać odpowiedzi na pytanie ile maks kilometrów powinienem widzieć z latarni wysokości 50 metrów, na kuli o promieniu 6380 kilometrów? Ciekawe...
Cytat:
To jest własnie efekt totalnej zapaści edukacji w Polsce po 1990 roku.
ja bym nawet powiedział więcej - to efekt postęującej reakcji w szkolnictwie już od wczesnych lat 60-tych! Nikt nie jest poza podejrzeniem!
Dlatego jedynym wyznacznikiem będzie odtąd zakres odnoszenia się do jądra problemu!
Cytat:
Płytka i powierzchowna wiedza nie poparta żadnymi podstawami, żadną wiedzą.
tak, jest - wiedza nie poparta wiedzą będzie tępiona! Strzeżcie się ...towarzyszu
------
god napisał
Cytat:
Z szerokości geograficznej na której leży Polska, gwiazdy leżące w pobliżu gwiazdy polarnej wykonywałyby ruch po elipsie.
nie tylko z szerokości na której leży polska, ale każdej innej od biegunów, a najlepiej byłoby to widoczne na równiku. No i nie do końca, że po elipsie, ja bym powiedział że po ruchomej elipsie, gdzie tor gwiazdy przypominałby tor elektonu wokół jądra jaki często pokazuje maluczkim na kolorowych obrazkach. Ale mniejsza o to. Ważne, że nie byłyby to idealne okręgi, co jest istotne dla sprawy.
góral:
Cytat:
Młodzi nie czytają książek bo to za trudne i za nudne.
Dobrze że przynajmniej jeden @god vs devil czyta, w dodatku z jakimiś trudnymi wzorami i dziwnymi wykresami!
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Nie potrzebna jest do tego żadna geometria sferyczna.
WZBG napisał:
Loty samolotów z Auckland w Nowej Zelandii do Santiago w Chile zaprzeczają modelowi płaskiej Ziemi.
Adepci nawigacji morskiej i lotniczej byliby niezmiernie szczęśliwi, gdyby mogli przyjąć, iż ziemia jest płaska i dać sobie spokój z trygonometrią sferyczną, jednak sprawiłoby to, że ich obliczenia byłyby warte mniej niż papier, na którym by się znalazły.
god vs devil napisał:
Co oznacza, że Ziemia jest w bezruchu.
Wahadło Focaulta, skręcanie wiatrów, przemieszczanie się fal pływów, silniejsze podmywanie brzegów po stronie właściwej dla danej półkuli. Mało
god vs devil napisał:
Z szerokości geograficznej na której leży Polska, gwiazdy leżące w pobliżu gwiazdy polarnej wykonywałyby ruch po elipsie. A takiego fenomenu nie jesteśmy w stanie zaobserwować na niebie.
Tego typu rzeczy można sprawdzić w programach typu Stellarium.
god vs devil napisał:
To obliczeń toru lotu pocisku nie uwzględnia się również krzywizny Ziemi
Adepci nawigacji morskiej i lotniczej byliby niezmiernie szczęśliwi, gdyby mogli przyjąć, iż ziemia jest płaska i dać sobie spokój z trygonometrią sferyczną, jednak sprawiłoby to, że ich obliczenia byłyby warte mniej niż papier, na którym by się znalazły.
Są szczęśliwi ponieważ używa się często map płaskiej ziemi, zwłaszcza w geodezji i na morzu.
Cytat:
Wahadło Focaulta, skręcanie wiatrów, przemieszczanie się fal pływów, silniejsze podmywanie brzegów po stronie właściwej dla danej półkuli. Mało
Bzdura, poniał? Czy wytłumaczyć jak dziadek krowie na miedzy?
Gdyby to udowadniało, to heliocentryzm nie byłby teorią. Proste?
Z 'półkuli południowej' widać Gwiazdę Polarną. Poszukaj sobie to poszerzysz swoją wiedzę.
A przed dwa miesiące w Australii nie widać krzyża południa. Możesz to wyjaśnić?
Cytat:
Co jeszcze chcesz podważyć? Może teorię grawitacji i zamiast niej zaproponować "inteligentne" spadanie
Jeszcze mnie tutaj nikt nie ośmieszył. Natomiast ty wychodzisz na zupełnego durnia.
Teoria grawitacji cię dziwi? Nie wiesz nawet tego?
Nie wiesz, że nie mamy pojęcia o tym, czym jest grawitacja?
Nikt tego nie wie i potocznie mówi się, że ziemia przyciąga, ale inni twierdzą że eter dociska nas do ziemi.
Dlatego grawitacja nadal jest teorią.
Ehhh szkoda na was czasu.
A poczytaliście o radarach, które nie są ws tanie funkcjonować na ziemi kuli?
Nie sądzę, bo bzdury popychacie i zero wiecie.
Co jeden to głupszy...
Jest wiadome, że na ziemię kulę dowodów niema, ale jeden z drugim coś pieprzy o wirach i wahadłach Focaulta.
Pokażcie mi zdjęcie wypukłego oceanu, nie zrobione rybim okiem?
A ja wam pokażę płaską ziemię ale i tak do was prosty dowód nie trafi.
Po prostu to nie na wasze 'muzgi'!
Co Żydzi powiedzą i ksiądz (Kopernik) to musi być prawda. Pracujecie dla Rydzyka?
Niektóre zdjęcia są robione rybim okiem ale tylko niektóre.
To takie proste i płaskie!
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Są szczęśliwi ponieważ używa się często map płaskiej ziemi, zwłaszcza w geodezji i na morzu.
Może jeszcze powiesz, że celem wyznaczania orto- i loksodromy?
orion napisał:
Gdyby to udowadniało, to heliocentryzm nie byłby teorią. Proste?
Dla mnie niczym budowa cepa, ale dla Ciebie chyba wprost przeciwnie.
"teoria naukowa, metodol. system twierdzeń logicznie i rzeczowo uporządkowanych, powiązanych określonymi stosunkami log. występującymi w danej nauce, oraz spełniający przyjęte w niej kryteria naukowości i poprawności metodologicznej."
"hipoteza [gr. hypóthesis ‘założenie’], metodol. zdanie przyjęte jako założenie w celu wyjaśnienia jakiegoś zjawiska i wymagające sprawdzenia."
Mam nadzieję, że teraz już jesteś w stanie dostrzec tę jakże istotną różnicę.
orion napisał:
Bzdura, poniał? Czy wytłumaczyć jak dziadek krowie na miedzy?
Jeśli tak uważasz, to na Tobie spoczywa ciężar dowodu. Z uwagi na to, że nasza rzeczywistość jest materialna, nie przyjmuję "argumentów" w stylu Bóg/bogowie/krasnoludki powodują skręcanie wiatrów, mas powietrza i fal pływów w określonym kierunku.
orion napisał:
A przed dwa miesiące w Australii nie widać krzyża południa. Możesz to wyjaśnić?
Nie jestem astronomem, ale z ciekawości wklepałem to w wyszukiwarkę i nie znalazłem niczego na ten temat oprócz sekciarstw typu Jezusnonstop. To w zasadzie wystarcza, by wiedzieć, że ma się do czynienia z paranauką. Zatem polecam zweryfikować swoje spojrzenie za pomocą dowolnego symulatora planetarium, który ukaże właściwy obraz nieba dla wprowadzonych współrzędnych geograficznych.
orion napisał:
Nie wiesz, że nie mamy pojęcia o tym, czym jest grawitacja?
Na fizyce nie powiedziano?
orion napisał:
Dlatego grawitacja nadal jest teorią.
orion napisał:
A poczytaliście o radarach, które nie są ws tanie funkcjonować na ziemi kuli?
Mam pytanie do obroncow plaskiej planety - kuzwa jak to brzmi. Kiedys jak bylem maly tata przyniosl do domu pozyczony teleskop. Super sprawa, wyraznie widzialem pierscienie Saturna ale pamietam tez, ze czerwona planeta robila wrazenie. W tym tygodniu wpadlem na taki pomysl i musicie mi podpowiedziec Mianowicie czy gdybym kupil dobry teleskop i wynajal pokoj na kolejnym pietrze hotelu przy samej plazy i moj kolega ze Szwecji zrobilby to samo - zobaczylibysmy sie? Kolejne pietro to tak 2-4 aby byc ponad falami, stojac na plazy moglyby zaslonic widok. Oczywiscie nie mamy czteropietrowych fal na Baltyku ale nigdy nie wiadomo czy jakas lodka na lini obserwacji by nie stanela. Patrzac na model plaskiej ziemii sadze, ze z jakiegos drapacza chmur w NY powinno byc widac Afryke: Mauretania/Maroko a stad wybrzeze Brazylii.
Da rade? Bo jesli tak to trzeba zalatwic tego typu zabawki, zrobic zdjecie i w neta puscic albo swego rodzaju prace naukowa opublikowac.
Druga sprawa dotyczy nagran ze stacji kosmicznych, gdzie nad cala Ameryka nie widac chmur. Kolega ostatnio wrocil z urlopu na Majorce. W tamta strone mowil, ze nic nie bylo widac bo sama pierzyna pod samolotem. Na powrocie natomiast widoki niesamowite, do samego ladowania w PL zero chmury. Takze skoro na takim odcinku moze byc bezchmurnie to nad Ameryka Polnocna rowniez - porownywalne przestrzenie. Jak bede mial okazje to sprobuje wziac od niego jakies foto horyzontu, bedzie smiesznie, bedzie mozna knuc dalej haha
_________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
Mam pytanie do obroncow plaskiej planety - kuzwa jak to brzmi. Kiedys jak bylem maly tata przyniosl do domu pozyczony teleskop. Super sprawa, wyraznie widzialem pierscienie Saturna ale pamietam tez, ze czerwona planeta robila wrazenie. W tym tygodniu wpadlem na taki pomysl i musicie mi podpowiedziec Mianowicie czy gdybym kupil dobry teleskop i wynajal pokoj na kolejnym pietrze hotelu przy samej plazy i moj kolega ze Szwecji zrobilby to samo - zobaczylibysmy sie? Kolejne pietro to tak 2-4 aby byc ponad falami, stojac na plazy moglyby zaslonic widok. Oczywiscie nie mamy czteropietrowych fal na Baltyku ale nigdy nie wiadomo czy jakas lodka na lini obserwacji by nie stanela. Patrzac na model plaskiej ziemii sadze, ze z jakiegos drapacza chmur w NY powinno byc widac Afryke: Mauretania/Maroko a stad wybrzeze Brazylii.
Da rade? Bo jesli tak to trzeba zalatwic tego typu zabawki, zrobic zdjecie i w neta puscic albo swego rodzaju prace naukowa opublikowac.
Druga sprawa dotyczy nagran ze stacji kosmicznych, gdzie nad cala Ameryka nie widac chmur. Kolega ostatnio wrocil z urlopu na Majorce. W tamta strone mowil, ze nic nie bylo widac bo sama pierzyna pod samolotem. Na powrocie natomiast widoki niesamowite, do samego ladowania w PL zero chmury. Takze skoro na takim odcinku moze byc bezchmurnie to nad Ameryka Polnocna rowniez - porownywalne przestrzenie. Jak bede mial okazje to sprobuje wziac od niego jakies foto horyzontu, bedzie smiesznie, bedzie mozna knuc dalej haha
W Chorzowskim Planetarium jest (był?) największy w Polsce teleskop. Jeśli ziemia by płaska była to za jego pomocą ludzi nad Bałtykiem widać by było w naturalnych rozmiarach.
Zamiast dowodów naukowych na oczywistą płaskość ziemi, widzianą z samolotów podajcie jakieś głupawe filmiki i obrazki.
Zastawiam się, czy jesteście po prostu idiotami, czy idiotów udajcie?
Nie pytajcie mnie o dowody na płaską Ziemię. Ja wierzę w to co widzę i wierzę Biblii.
Podajcie mi NAUKOWE dowody nas jej kulistość!
Słyszeliście o czymś takim jak... NAUKA!?
Oczywiście że dowodów nie ma ponieważ jest to teoria. Gorzej... jest to jedynie hipoteza.
Ale to nie na wasze końskie łby!
Jesteście najgłupszymi dyskutantami jakich w życiu spotkałem.
Pokazać wam zdjęcia płaskiego horyzontu, pokazać wam wyliczenia odległości do horyzontu jako całkowicie nie realne
ale do matołów nie dociera, że to jest jedynie niczym nie udowodniona teoria.
NASA lata co tydzień w kosmos, ponad 40 tyś satelitów wokół Ziemi i nie ma dowodów na jej kulistość?
Hmmm... trudno spotkać większych idiotów od was.
W NASA wierzą najwięksi głupcy na świecie.
O mało nie napisałem - na globie.
Motto tego debilnego forum.
PRAWDA2.INFO Niewielu ośmiela się to robić.
DOKŁADNIE! Motto fajne... dla zamydlenia fałszu i kłamstw.
A ja się ośmielam! _________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Nie pytajcie mnie o dowody na płaską Ziemię. Ja wierzę w to co widzę i wierzę Biblii.
Podajcie mi NAUKOWE dowody nas jej kulistość!
Słyszeliście o czymś takim jak... NAUKA!?
Człowieku! Skończ robić z siebie totalnego debila!
Raz piszesz, że wierzysz w to co widzisz i w Biblię a potem, że chcesz naukowe dowody!
To najpierw zastanów się czego chcesz? Dogmatów wiary czy nauki - bo wybacz, ale jedno i drugie to jak niebo i ziemia.
Co ma nauka wspólnego z Biblią i wiarą?
Weź małolacie się za książki a nie słuchaj idiotów którzy robią z ciebie jeszcze większego idiotę.
Oczywiście że dowodów nie ma ponieważ jest to teoria. Gorzej... jest to jedynie hipoteza.
Od kiedy zbiory pusty i pełny posiadają część wspólną
orion napisał:
Nie pytajcie mnie o dowody na płaską Ziemię. Ja wierzę w to co widzę i wierzę Biblii.
Nikt nie zabrania wierzyć. Rzecz w tym, że wiara z definicji nie opiera się na dowodach empirycznych, więc łączenie jej z jakąkolwiek nauką mija się z celem. Na tej samej zasadzie można dawać wiarę autentyczności powyższej grafiki.
Jeśli chodzi o dosłowną wierność Biblii, to mam nadzieję, że za Księgą Jozuego przyjmujesz do wiadomości, iż możliwym jest zatrzymanie Słońca i Księżyca.
12 W dniu, w którym Pan podał Amorytów w moc Izraelitów, rzekł Jozue w obecności Izraelitów: "Stań słońce, nad Gibeonem! I ty, księżycu, nad doliną Ajjalonu!"
13 I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił się lud nad wrogami swymi. Czyż nie jest to napisane w Księdze Sprawiedliwego: "Zatrzymało się słońce na środku nieba i prawie cały dzień nie spieszyło do zachodu?
Ośmiel siędowieść, jak możliwe jest to, żeby samolot (LA 800) lecący z Auckland w Nowej Zelandii do Santiago
w Chile pokonał trasę w ~11h zgodnie z modelem płaskiej Ziemi.
Z lecącego na wysokości 10-11 tysięcy metrów samolotu nie widać krzywizny Ziemi. Wiem, bo widziałem. Trzeba się wspiąć dziesięć razy wyżej, by zaczątki krzywizny dostrzec. Na wysokości 100-200km owszem, krzywizna jest zauważalna. Najlepiej - bo w 100% widać ją z odległości orbity geostacjonarnej - 35.000km.
Świeże zdjęcie z 6 lipca tego roku, przesłane z pokładu satelity NOAA- Deep Space Climate Observatory. Satelita jest oczywiście własnością tej znienawidzonej przez oriona agencji kosmicznej NASA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów